studia zaoczne gorsze od dziennych? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-04-27, 18:44   #61
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Zgadzam się. I to jest moim zdaniem największa przewaga studiów dziennych. Ja akurat studiuję dziennie, jestem na garnuszku rodziców i w życiu nie pracowałam (oprócz jakiś tam ulotek przez 2 tyg. w wakacje), więc możecie już mnie linczować, ale moim zdaniem studia to oprócz nauki przede wszystkim czas na rozwój. I to przede wszystkim naukowo-osobisty, a nie zawodowy. Napracuję się jeszcze do woli, a czasu młodości już nie wrócę. Wykształcenie akademickie nie jest jednak szkołą zawodową i studia zaoczne powodują, że ta ważna część studiów jest bezpowrotnie tracona - mam na myśli czas na rozwój, na dojrzewanie, czytanie, włóczenie się po teatrach, kawiarniane dyskusje, przygotowywanie ciekawych projektów, angażowanie się w ruchy studenckie, etc. Druga strona to rzeczywistość i fakt, że nie każdego stać na takie dojrzewanie i rozwój, o którym piszę. Więc po części rozumiem osoby, które muszą wybrać studia zaoczne. Niemniej nikt mnie nie przekona, że poziom trybu zaocznego jest taki jak dziennego. Po prostu na studiach dziennych poziom jest wyższy, zajęć więcej, a i wymagania zupełnie inne. No i ja osobiście jestem wielką przeciwniczką studiów płatnych, bo już nie raz widziałam na uczelni postawę "płacę, więc wymagam" ze strony studentów, tudzież "płaci, więc 3 mu się należy/ płaci, więc może zdawać w 15 z rzędu terminie" ze strony władz/ dziekanatów/ wykładowców.
Zazdroszczę sytuacji O doświadczeniu zawodowym nie wolno jednak zapominać, bo podejście "jeszcze się w życiu napracuję" może się negatywnie potem odbić. Nikomu nie karzę pracować od samego początku studiów, ale na którymś już roku dobrze szukać jakichś praktyk czy staży - tym lepiej mają ci, którzy zarabiać nie muszą, bo mogą brać udział w darmowych praktykach, dających cenną pozycję w CV. Ja muszę pracować i niestety ciężko mi poza studiami i pracą znaleźć jeszcze czas na rozwój, ale marzę sobie, że na magisterce już będę "normalnie" pracować

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
to zazdroszczę, bo moi współstudenci z uw w większości nie robią NIC
Ja też studiuję na UW i naprawdę bardzo dużo studentów dba o doświadczenie zawodowe, udziela się w wolontariatach, samorządach i tego typu sprawach i od 1-go roku Moi znajomi z innych uczelni również.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-27, 20:07   #62
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Zazdroszczę sytuacji O doświadczeniu zawodowym nie wolno jednak zapominać, bo podejście "jeszcze się w życiu napracuję" może się negatywnie potem odbić. Nikomu nie karzę pracować od samego początku studiów, ale na którymś już roku dobrze szukać jakichś praktyk czy staży - tym lepiej mają ci, którzy zarabiać nie muszą, bo mogą brać udział w darmowych praktykach, dających cenną pozycję w CV. Ja muszę pracować i niestety ciężko mi poza studiami i pracą znaleźć jeszcze czas na rozwój, ale marzę sobie, że na magisterce już będę "normalnie" pracować

na mojej uczelni obowiązkowe praktyki narzucone są od 1go roku i dodam, że nie tylko w Polsce można je odbywać
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-27, 20:14   #63
Noa_
Zadomowienie
 
Avatar Noa_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

to na pewno zależy od konkretnych studiów. Na niektórych rzeczywiście jest tak, że materiał na studiach w trybie zaocznym jest mocno okrojony, ale są też takie ,na których wymagania są prawie identyczne (poza tym ,że odpadają zajęcia wychowania fizycznego). Zależy też od uczelni. Na niektórych studiach zaocznych jest wyższy poziom niż na dziennych na innej uczelni. Tutaj zatem uogólniać nie można.
Ja po kilku latach studiowania na dzień dzisiejszy na pewno decydowałabym się na studia zaoczne -jednak takie,na których się wymaga. Po takich studiach absolwent ma zazwyczaj dobry dyplom w kieszeni i przy okazji kilka przepracowanych lat. Nawet jeśli nie jest to praca w zawodzie to późniejszy pracodawca i tak doceni, że człowiek garnął się do życia, robił coś poza angażowaniem się w naukę, nauczył się czegoś -chociażby gospodarowania czasem itd.
Mówię o realiach swojego kierunku - podczas szukania praktyki czy chwilowego zatrudnienia w swojej branży podczas studiów, nikt nie pytał mnie jeszcze w jakim trybie studiuję. Wystarczyła nazwa uczelni.Umiejętności zostały zweryfikowane później. I tutaj z kolei zauważyłam przykrą zależność, że studenci dzienni gorzej radzili sobie z powierzonymi obowiązkami (oczywiście nie wszyscy !niektórzy byli rewelacyjni). Kiedyś przyjęliśmy na praktykę wybitnego studenta dziennego -kilka wygranych konkursów, jakieś publikacje w czasopismach, średnia powyżej 4,5 , stypendysta ME ,wiedza teoretyczna opanowana do perfekcji -o cokolwiek się zapytało, to wiedział. Jednak gdy przyszło co do czego ,to chłopak kompletnie nie poradził sobie z zadaniami .Praktyka była dla niego czarną magią. Nie potrafił dotrzeć do potrzebnych informacji ,mimo licznych wskazówek a zadanie nie było trudne. Jakoś jego rówieśnicy ze studiów zaocznych z gorszymi wynikami świetnie sobie poradzili. Nie uogólniałabym więc i obecnie wybrałabym studia zaoczne.
Noa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 10:56   #64
whoa
Wtajemniczenie
 
Avatar whoa
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 106
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez rebeccaa Pokaż wiadomość
Poza tym, jeśli ktoś chce iść do innego miasta studiować zaocznie i pracować to ciężko mu będzie zarówno opłacać studia jak i płacić za wynajem jakiegoś mieszkania czy pokoju. A pracy nie znajdzie od razu takiej,że mu zapłacą niewiadomo ile. Można studiować zaocznie i pracować jeśli nie trzeba się martwić o dodatkowe koszty związane z mieszkaniem, w Warszawie np. są to bardzo duże pieniądze. I gdzie taki człowiek młody zarobi i na opłatę studiów, i na wynajem mieszkania, życie codziennie itp. To jest nierealne moim zdaniem... Chyba,że znajdzie pracę od razu taką,że kokosy będzie zarabiać, co mało wątpliwe.
Nie zgodzę się z tym co napisałaś.. mieszkam w Warszawie, pracuje w zawodzie ktorego uczę się zaocznie i jest to moja pierwsza praca. Dodam że podjęłam ją równolegle z rozpoczęciem szkoły, a nawet troche przed, ze znalezniem jej tez nie miałam specjalnego problemu. Mogę opłacić mieszkanie, szkołę, zostaje mi jeszcze na calkiem dogodne życie i na to żeby troche zaoszczędzić. Co prawda rodzice przysyłają mi co miesiąc troche pieniędzy ale to raczej ich wolna wola, bez tego też dałabym radę, wydaje mi się że robią to bardziej dla zasady, żeby jednak mieć jeszcze złudzenie jakiejś zależności i kontroli, poza tym po prostu chcą
__________________


whoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 13:17   #65
kasia_1402
Rozeznanie
 
Avatar kasia_1402
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Zgadzam się. I to jest moim zdaniem największa przewaga studiów dziennych. Ja akurat studiuję dziennie, jestem na garnuszku rodziców i w życiu nie pracowałam (oprócz jakiś tam ulotek przez 2 tyg. w wakacje), więc możecie już mnie linczować, ale moim zdaniem studia to oprócz nauki przede wszystkim czas na rozwój. I to przede wszystkim naukowo-osobisty, a nie zawodowy. Napracuję się jeszcze do woli, a czasu młodości już nie wrócę. Wykształcenie akademickie nie jest jednak szkołą zawodową i studia zaoczne powodują, że ta ważna część studiów jest bezpowrotnie tracona - mam na myśli czas na rozwój, na dojrzewanie, czytanie, włóczenie się po teatrach, kawiarniane dyskusje, przygotowywanie ciekawych projektów, angażowanie się w ruchy studenckie, etc. Druga strona to rzeczywistość i fakt, że nie każdego stać na takie dojrzewanie i rozwój, o którym piszę. Więc po części rozumiem osoby, które muszą wybrać studia zaoczne. Niemniej nikt mnie nie przekona, że poziom trybu zaocznego jest taki jak dziennego. Po prostu na studiach dziennych poziom jest wyższy, zajęć więcej, a i wymagania zupełnie inne. No i ja osobiście jestem wielką przeciwniczką studiów płatnych, bo już nie raz widziałam na uczelni postawę "płacę, więc wymagam" ze strony studentów, tudzież "płaci, więc 3 mu się należy/ płaci, więc może zdawać w 15 z rzędu terminie" ze strony władz/ dziekanatów/ wykładowców.



Studiowałam zaocznie, na państwowej uczelni.Pisałam zaliczenia, kolokwia itd.Zajęć miałam tyle samo co dzienni( ćwiczenia także).Egzaminy były takie same, często odbywały się w dni powszednie, z dziennymi, nikt nie odpuszczał, sobie też nie odpuszczałam.
Ze 170 osób, które zaczynały studia skończyło je 30...Na dziennych było podobnie.
Pracowałam od połowy 2giego roku na pełny etat, w zawodzie , nie w Mac'u.
Przed obroną szukałam nowej pracy, dostałam ją ze względu na doświadczenie i zajomość języków.

Rozwój i dojrzewanie to coś, co mi stale towarzyszy.Teatr, czytanie, spotkania i życie towarzyskie- na wszystko miałam czas na studiach i po nich.

Dzięki temu biorąc udział w ciekawych, międzynarowdowych projektach świetnie się odnajduje

Ruchy studenckie nigdy mnie nie kręciły, więc się nie wypowiadam
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak
kasia_1402 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 14:14   #66
MayKasahara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 86
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Z moich obserwacji wynika, że studia zaoczne bardzo często niestety dają znacznie mniejszy poziom wiedzy i wykształcenia, niż studia dzienne. Przynajmniej na UŁ na moim kierunku (stosunki międzynarodowe) jest tak, że materiał na studiach zaocznych jest bardzo okrojony, można prawie nic nie robić i jakoś zaliczać. I nie oszukujmy się - bynajmniej na moim uniwersytecie na zaocznych są głównie osoby, które nie dostały się na dzienne, których kierunek studiów mało interesuje, ale za bardzo nie wiedzą, co chcą zrobić ze sobą w życiu, a jakieś wyższe wykształcenie by się przydało. Nie chcę naturalnie generalizować, bo na pewno nie wszyscy są tacy - niestety ta negatywna tendencja jest zauważalna. Wiele osób pisze o konieczności zdobywania doświadczenia - i ja się z tym jak najbardziej zgadzam, tylko że z moich obserwacji wynika, że większość studentów zaocznych pracuje w miejscach nie związanych zupełnie z zawodem - w barach, supermarketach czy na budowie. Rozumiem, że to jest im potrzebne, żeby dorobić, ale takim doświadczeniem w CV się nie błyśnie.
Natomiast studenci dzienni częściej wybierają praktyki czy staże - które nawet, jeśli czasem są bezpłatne, to odbywają się np. w ważnych instytucjach czy korporacjach, gdzie zdybyte doświadczenie czy kontakty pomagają w przyszłości w rozwoju kariery. Myślę, że powód jest prosty - na dziennych - bynajmniej u mnie - dominują osoby bardziej nastawione na naukę i karierę. Ja w pewnym momencie miałam taką sytuację, że studiowałam dwa kierunki dziennie i pracowałam na pół etatu w organizacji pozarządowej - i dało radę jakoś.
Jeśli byłaby taka sytuacja, że już w momencie wybierania studiów mamy dobrą pracę, związaną z zawodem - warto byłoby iść na zaoczne. Tylko że naprawdę niewielu maturzystów taką dostanie.
MayKasahara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 14:38   #67
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Studiowałam dziennie, zrobiłam inżyniera. Jednak stwierdziłam, że na mgr uzupełniające pójdę na zaoczne, bo muszę jednak zdobyć doświadczenie zawodowe. Został mi ost. semestr i obrona. A pracuję od 1,5roku w zawodzie

Zaoczne studia w przypadku, gdy jest się osobą od razu po liceum, to wg mnie gorsze posunięcie niż studia dzienne. Nie mówię o tym, żeby się wyszaleć, ale jednak poziom oraz więcej można się nauczyć. Bezsensu - a znam takich ludzi, iść na zaoczne i nie pracować, tylko siedzieć na garnuszku u rodziców. Nawet w CV to dziwnie będzie wyglądać. 5 lat studiów zaocznych i zero doświadczenia.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3


Edytowane przez dziuba85
Czas edycji: 2011-04-28 o 14:46 Powód: poprawiony post, zamiast 1,5 roku napisane 1,5h
dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-28, 14:44   #68
kasia_1402
Rozeznanie
 
Avatar kasia_1402
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez MayKasahara Pokaż wiadomość
Z moich obserwacji wynika, że studia zaoczne bardzo często niestety dają znacznie mniejszy poziom wiedzy i wykształcenia, niż studia dzienne. Przynajmniej na UŁ na moim kierunku (stosunki międzynarodowe) jest tak, że materiał na studiach zaocznych jest bardzo okrojony, można prawie nic nie robić i jakoś zaliczać. I nie oszukujmy się - bynajmniej na moim uniwersytecie na zaocznych są głównie osoby, które nie dostały się na dzienne, których kierunek studiów mało interesuje, ale za bardzo nie wiedzą, co chcą zrobić ze sobą w życiu, a jakieś wyższe wykształcenie by się przydało. Nie chcę naturalnie generalizować, bo na pewno nie wszyscy są tacy - niestety ta negatywna tendencja jest zauważalna. Wiele osób pisze o konieczności zdobywania doświadczenia - i ja się z tym jak najbardziej zgadzam, tylko że z moich obserwacji wynika, że większość studentów zaocznych pracuje w miejscach nie związanych zupełnie z zawodem - w barach, supermarketach czy na budowie. Rozumiem, że to jest im potrzebne, żeby dorobić, ale takim doświadczeniem w CV się nie błyśnie.
Natomiast studenci dzienni częściej wybierają praktyki czy staże - które nawet, jeśli czasem są bezpłatne, to odbywają się np. w ważnych instytucjach czy korporacjach, gdzie zdybyte doświadczenie czy kontakty pomagają w przyszłości w rozwoju kariery. Myślę, że powód jest prosty - na dziennych - bynajmniej u mnie - dominują osoby bardziej nastawione na naukę i karierę. Ja w pewnym momencie miałam taką sytuację, że studiowałam dwa kierunki dziennie i pracowałam na pół etatu w organizacji pozarządowej - i dało radę jakoś.
Jeśli byłaby taka sytuacja, że już w momencie wybierania studiów mamy dobrą pracę, związaną z zawodem - warto byłoby iść na zaoczne. Tylko że naprawdę niewielu maturzystów taką dostanie.

Taak, wszyscy zoczni pracują w barach i na budowach, a jakże wybitni dzienni nastawieni na naukę i karierę
Otóż NIE.

Generalizując w ten sposób, moge powiedzieć, że osoby studiujące dwa kierunki nie mają o niczym pojęcia, bo ani na jednym, ani na drugim, dobrze się nie koncentrują

Błyskam teraz zębami, bynajmniej z korporacji

Człowiek, uczy się przez doświadczenie, i tak naprawdę wiedzę zdobytą na studiach można zweryfikować w pracy
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak
kasia_1402 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 14:45   #69
MayKasahara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 86
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez dziuba85 Pokaż wiadomość
Studiowałam dziennie, zrobiłam inżyniera. Jednak stwierdziłam, że na mgr uzupełniające pójdę na zaoczne, bo muszę jednak zdobyć doświadczenie zawodowe. Został mi ost. semestr i obrona. A pracuję od 1,5h w zawodzie

Zaoczne studia w przypadku, gdy jest się osobą od razu po liceum, to wg mnie gorsze posunięcie niż studia dzienne. Nie mówię o tym, żeby się wyszaleć, ale jednak poziom oraz więcej można się nauczyć. Bezsensu - a znam takich ludzi, iść na zaoczne i nie pracować, tylko siedzieć na garnuszku u rodziców. Nawet w CV to dziwnie będzie wyglądać. 5 lat studiów zaocznych i zero doświadczenia.
O właśnie zgadzam się. Studia zaoczne mogą być dobrym wyjściem na magisterskich np. (chociaż i tak na magisterskich nie ma wielu godzin) albo jako drugi kierunek.
MayKasahara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 14:46   #70
infante
Zadomowienie
 
Avatar infante
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 659
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Według mnie więcej zależy od samego studenta niż trybu studiowania
Jeśli student chce się czegoś nauczyć to się nauczy i na dziennych i na zaocznych, jak mu się nie będzie chciało to i na jednych i na drugich może się przeslizgnąć z większym lub mniejszym wysiłkiem w zależności od uczelni, na której studiuje


inną kwestią jest fakt, że teraz masa ludzi studiuje od tak sobie bo jest fajnie zarówno na dziennych jak i na zaocznych.
__________________
  • zrzucić oponkę
  • troska o włosy
  • rozwój intelektualny
  • mniej narzekania
infante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 14:54   #71
MayKasahara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 86
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez kasia_1402 Pokaż wiadomość
Taak, wszyscy zoczni pracują w barach i na budowach, a jakże wybitni dzienni nastawieni na naukę i karierę
Otóż NIE.

Generalizując w ten sposób, moge powiedzieć, że osoby studiujące dwa kierunki nie mają o niczym pojęcia, bo ani na jednym, ani na drugim, dobrze się nie koncentrują

Błyskam teraz zębami, bynajmniej z korporacji

Człowiek, uczy się przez doświadczenie, i tak naprawdę wiedzę zdobytą na studiach można zweryfikować w pracy
Ech... gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem. Zaznaczyłam chyba wyraźnie iż nie chcę uogólniać, że wszyscy zaoczni robią w ten sposób. Pisałam jedynie, że jest to widoczna tendencja i wiele osób robi w ten sposób - a moim zdaniem jest to kiepskie wyjście. Dlatego, jeszcze raz podkreślam - jeśli ktoś ma dobrą pracę, związaną z zawodem, to uważam, że studia zaoczne mogą okazać się dobrym wyjściem. Znam osoby, które w ten sposób osiągnęły sukces. Niestety, na moim uniwersytecie większość zaocznych to jednak osoby, które pracują właśnie w barach albo supermarketach i ani z tego wiedza, ani doświadczenie, tylko zmarnowany czas. Oczywiście wiem, że i na studiach zaocznych są studenci wybitni, którzy realizują się jednocześnie w zawodzie, chociaż w przypadku UŁ - mam wrażenie - jest to mniejszość.
MayKasahara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 15:57   #72
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez MayKasahara Pokaż wiadomość
Ech... gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem. Zaznaczyłam chyba wyraźnie iż nie chcę uogólniać, że wszyscy zaoczni robią w ten sposób. Pisałam jedynie, że jest to widoczna tendencja i wiele osób robi w ten sposób - a moim zdaniem jest to kiepskie wyjście. Dlatego, jeszcze raz podkreślam - jeśli ktoś ma dobrą pracę, związaną z zawodem, to uważam, że studia zaoczne mogą okazać się dobrym wyjściem. Znam osoby, które w ten sposób osiągnęły sukces. Niestety, na moim uniwersytecie większość zaocznych to jednak osoby, które pracują właśnie w barach albo supermarketach i ani z tego wiedza, ani doświadczenie, tylko zmarnowany czas. Oczywiście wiem, że i na studiach zaocznych są studenci wybitni, którzy realizują się jednocześnie w zawodzie, chociaż w przypadku UŁ - mam wrażenie - jest to mniejszość.
I jest jeszcze jeden problem: nie znam nikogo, kto po zaocznych studiach zostałby na uczelni i rozwijał karierę naukową. Nawet niekoniecznie wyłącznie doktorat, ale nawet jednocześnie praca w zawodzie i przewód doktorski. Na pewno takie osoby istnieją, ale częstość ich występowania jest równa częstości występowania jednorożca w Warszawie. Tak, czy inaczej, nauka i sfery akademickie to domena wyłącznie albo prawie wyłącznie absolwentów studiów dziennych. Dla mnie konsekwencje dotyczące poziomu studiów są w tym wypadku jasne.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 16:02   #73
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
I jest jeszcze jeden problem: nie znam nikogo, kto po zaocznych studiach zostałby na uczelni i rozwijał karierę naukową. Nawet niekoniecznie wyłącznie doktorat, ale nawet jednocześnie praca w zawodzie i przewód doktorski. Na pewno takie osoby istnieją, ale częstość ich występowania jest równa częstości występowania jednorożca w Warszawie. Tak, czy inaczej, nauka i sfery akademickie to domena wyłącznie albo prawie wyłącznie absolwentów studiów dziennych. Dla mnie konsekwencje dotyczące poziomu studiów są w tym wypadku jasne.
Może dlatego, że już większość osób ze studiów zaocznych pracuje. I po prostu chcą skończyć studia, mieć mgr. Bo jednak pracować na pełen etat w firmie i do tego robić doktorat, to wymaga chyba dobry, która ma 48h.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 16:30   #74
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Na przykładzie mojego dawnego wydziału prawa i administracji na UŁ mogę napisać, że te dwa tryby różnią się zastadniczo poziomem wymaganej przez wykładowców wiedzy. Większość przedmiotów w trybie zaocznym nawet jak nie ma okrojonego materiału to forma egzaminowania jest zdecydowanie łatwiejsza (np. test jednokrotnego wyboru kiedy dziennie pytania otwarte). Zresztą często widać to od razu po spisach zagadnień, czy literaturze (skryp zamiast podręcznika). Poza tym z tego co mi mówiły osoby prowadzące obecnie zajęcia ze studentami różnią się oni też poziomem wiedzy. Ćwiczenia na zaocznych prowadzone przez kolegę przybierają formę wykładu, bo dyskutować nie ma z kim.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 16:35   #75
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez amber2046 Pokaż wiadomość
Na przykładzie mojego dawnego wydziału prawa i administracji na UŁ mogę napisać, że te dwa tryby różnią się zastadniczo poziomem wymaganej przez wykładowców wiedzy. Większość przedmiotów w trybie zaocznym nawet jak nie ma okrojonego materiału to forma egzaminowania jest zdecydowanie łatwiejsza (np. test jednokrotnego wyboru kiedy dziennie pytania otwarte). Zresztą często widać to od razu po spisach zagadnień, czy literaturze (skryp zamiast podręcznika). Poza tym z tego co mi mówiły osoby prowadzące obecnie zajęcia ze studentami różnią się oni też poziomem wiedzy. Ćwiczenia na zaocznych prowadzone przez kolegę przybierają formę wykładu, bo dyskutować nie ma z kim.

Jestem na zaocznych i czasem za dużo u mnie gadają. Jednak mam specjalistyczny kierunek studiów, ludzie pracują w zawodach, to chcą się dowiedzieć czegoś więcej.

Z kolei u mnie na dziennych nie wielu osobom chciało się rozmawiać z prowadzącym. To nie jest reguła, to zależy od grupy ludzi.

A co do okrojonego materiału, to nie ma co się dziwić. Jak można przerobić tyle materiału w ciągu 2 -3 dni zjazdowych, które są co 2 tygodnie, co na dziennych? Jest to niemożliwe.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3


Edytowane przez dziuba85
Czas edycji: 2011-04-28 o 16:36
dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 16:40   #76
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez dziuba85 Pokaż wiadomość
Może dlatego, że już większość osób ze studiów zaocznych pracuje. I po prostu chcą skończyć studia, mieć mgr. Bo jednak pracować na pełen etat w firmie i do tego robić doktorat, to wymaga chyba dobry, która ma 48h.
Jasne, tylko to się odbija na poziomie studiów i studentów. O to mi chodzi, że na zaocznych trudno jest utrzymać ten poziom naukowy, bo ludzie już pracują, mają obowiązki związane z pracą i przychodzą po papier, tudzież jakiś kanon wiedzy teoretycznej i nic więcej. Nie potępiam tego, cały świat nie może zajmować się nauką, ale jednak na zaocznych poziom będzie w takiej sytuacji niższy. Inna sprawa, że nie potrzeba też często wyższego, bo skoro tej wiedzy teoretyczniej nikt nie wykorzystuje to po co ją pakować na siłę ludziom, którzy robią coś innego i w innym celu się kształcą. Natomiast co do pogrubionego to dalej sporo osób i pracuje i robi doktorat. Da się tylko trzeba być zdolnym. Moja znajoma normalnie pracuje na etacie, ma 2 małych dzieci i otwarty przewód doktorski. I nie jest wyjątkiem. Raczej standardem.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 16:43   #77
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Jasne, tylko to się odbija na poziomie studiów i studentów. O to mi chodzi, że na zaocznych trudno jest utrzymać ten poziom naukowy, bo ludzie już pracują, mają obowiązki związane z pracą i przychodzą po papier, tudzież jakiś kanon wiedzy teoretycznej i nic więcej. Nie potępiam tego, cały świat nie może zajmować się nauką, ale jednak na zaocznych poziom będzie w takiej sytuacji niższy. Inna sprawa, że nie potrzeba też często wyższego, bo skoro tej wiedzy teoretyczniej nikt nie wykorzystuje to po co ją pakować na siłę ludziom, którzy robią coś innego i w innym celu się kształcą. Natomiast co do pogrubionego to dalej sporo osób i pracuje i robi doktorat. Da się tylko trzeba być zdolnym. Moja znajoma normalnie pracuje na etacie, ma 2 małych dzieci i otwarty przewód doktorski. I nie jest wyjątkiem. Raczej standardem.

Jak pracujesz, jako inżynier budowy w delegacji, to powiem Ci, że czasu nawet nie ma dla bliskiej osoby. Na humanach jest o wiele łatwiej.
Poniekąd się z Tobą zgadzam, jeśli chodzi o poziom, wiadomo. Ale na dziennych zauważ, że wrzucanych jest wiele przedmiotów, co o kant du..py można sobie...
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 17:23   #78
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez dziuba85 Pokaż wiadomość
Jak pracujesz, jako inżynier budowy w delegacji, to powiem Ci, że czasu nawet nie ma dla bliskiej osoby. Na humanach jest o wiele łatwiej.
Poniekąd się z Tobą zgadzam, jeśli chodzi o poziom, wiadomo. Ale na dziennych zauważ, że wrzucanych jest wiele przedmiotów, co o kant du..py można sobie...
Tu akurat masz świętą rację Może nie tyle na humanach, co na studiach typowo teoretyczno-eksperymentalnych. Czyli np. fizykom, biologom, czy lekarzom też jest prościej. Na takim budownictwie faktycznie może być ciężko, chociaż jakoś ludzie robią doktoraty też z budownictwa.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-28, 18:01   #79
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Tu akurat masz świętą rację Może nie tyle na humanach, co na studiach typowo teoretyczno-eksperymentalnych. Czyli np. fizykom, biologom, czy lekarzom też jest prościej. Na takim budownictwie faktycznie może być ciężko, chociaż jakoś ludzie robią doktoraty też z budownictwa.

Prawda, ale jak mają już uprawnienia, czyli po 30 roku życia.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-28, 18:10   #80
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez enviee Pokaż wiadomość
Zależy co studiowałaś i jaki miałaś plan. Niestety w moim przypadku zajęcia są rozwalone w ciągu całego tygodnia, jedne zajęcia o 8, drugie 15, trzecie o 18 itd. Żeby pracować trzeba po prostu olać zajęcia. A i tak nikt nie chce zatrudniać na jeden, dwa dni w tygodniu. Mówię o pracy własnie w zawodzie, bo wiadomo, że w galerii to tam się zatrudnić można

(...)
szczerze plan przez 6 z 7 semestrów miałam niewesoły a i ten 7 nie był typowym semestrem dyplomowym
i właśnie robiłam to co piszesz - na pierwszym roku wszystkie zajęcia były obowiązkowe to chodziłam, potem wykłady już nie więc - nie chodziłam albo pojawiałam się od święta - chodziłam na to na co musiałam/chciałam a reszty uczyłam się we własnym zakresie i dobrym skutkiem
u mnie na uczelni to było na porządku dziennym - ludzie woleli iść do pracy niż na wykład, dostać potem ewentualnie 4 (za brak obecności) a w ostatecznym "rozliczeniu" wyjść na tym biznesie lepiej niż ludzie z samym 5 za pokazywanie się na zajęciach i bez doświadczenia

Cytat:
Napisane przez candy111 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą cheloni. Na lekarskim i prawie prawie połowa ludzi to dzieci lekarzy i prawników. Nie mówię, że wszyscy ale pewnie większa ich część dostała się na studia po znajomości. Studiuję na WUMie i wiem jak odbywa się rekrutacja.
inna sprawa - nie oszukujmy się ale łatwiej jest coś zaliczyć kiedy można się uczyć z większej ilości źródeł niż notatki i suche teksty z książek
inaczej to też wygląda jak człowiek całe życie z jakąś tematyką obcuje a inaczej jak dopiero coś na studiach pierwszy raz na oczy widzi
ale to tak małym off topem ;P

Cytat:
Napisane przez kasia_1402 Pokaż wiadomość
Taak, wszyscy zoczni pracują w barach i na budowach, a jakże wybitni dzienni nastawieni na naukę i karierę
Otóż NIE.

Generalizując w ten sposób, moge powiedzieć, że osoby studiujące dwa kierunki nie mają o niczym pojęcia, bo ani na jednym, ani na drugim, dobrze się nie koncentrują

Błyskam teraz zębami, bynajmniej z korporacji

Człowiek, uczy się przez doświadczenie, i tak naprawdę wiedzę zdobytą na studiach można zweryfikować w pracy
szczerze mówiąc to wśród moich znajomych którzy wybrali zaoczne to tylko garstka pracowała w zawodzie w czasie studiów

powód był prosty - ludzie na zaocznych nie pracują żeby zdobyć doświadczenie a na ogół żeby przeżyć i jak się ma do wyboru charytatywne lub za grosze zdobywanie doświadczenie (mówię o pierwszych krokach w zawodzie) albo opcjonalnie wystarczającą na miesięczne wydatki pensje ekspedientki to niewiele osób ma się nad czym rozwodzić

przykre ale niestety często prawdziwe
nie liczę tych co mają
a) szczęście i ma kto finansować ich pierwsze kroczki
b) szczęście i załapią się na dzień dobry do dobrej pracy
c) pomysł typu kredyt
etc.
tak sobie tylko generalizuję (swoją drogą Ty również generalizujesz) i nijak mi z tego powodu nie jest "wstyd" bo publiczne forum to nie miejsce na rozkładanie społeczeństwa na czynniki pierwsze, trudno żeby ktokolwiek mógł fizycznie wziąć pod uwagę sytuacje absolutnie każdego i nie generalizować
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2011-04-28 o 18:11
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 09:15   #81
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez dziuba85 Pokaż wiadomość
Jestem na zaocznych i czasem za dużo u mnie gadają. Jednak mam specjalistyczny kierunek studiów, ludzie pracują w zawodach, to chcą się dowiedzieć czegoś więcej.

Z kolei u mnie na dziennych nie wielu osobom chciało się rozmawiać z prowadzącym. To nie jest reguła, to zależy od grupy ludzi.

A co do okrojonego materiału, to nie ma co się dziwić. Jak można przerobić tyle materiału w ciągu 2 -3 dni zjazdowych, które są co 2 tygodnie, co na dziennych? Jest to niemożliwe.

Zawodów prawniczych bez uprawnień nie wykonują niezależnie od trybu. Pewnie w tym przypadku częściej student dzienny zdecyduje się na z reguły kiepsko płatną pracę w kancelarii przez co ma styczność z przedmiotem i większą wiedzę. Pomijam postawę typu zapłaciłem i przyszedłem na zajęcia trzy musi być.

Kwestia materiału - na ciężkich przedmiotach przerabiało się 1/3, 1/2, a resztę trzeba było przygotować. W końcu studia to samodzielne zdobywanie wiedzy, wykładowca nie musi wszystkiego podać na tacy.

Moim zdaniem robi się tym ludziom krzywdę. Później jak chcą zdać na aplikację to i tak muszą opanować wszystko, a maja w porównaniu z dziennym trybem multum zaległości. Z kolei prawo bez aplikacji - sztuka dla sztuki, co kto lubi.

Poza tym na co dzień idąc do specjalisty nie pytam go o tryb studiów, za to chciałabym, żeby dysponował kompletną wiedzą, a nie fragmentaryczną. Dlatego nie które kierunki zaoczne to dla mnie pomyłka. Na szczęście nikt jeszcze nie wpadł na pomysł uczenia w ten sposób medycyny.

Przykład z liczbą miejsc na UŁ dziennie 270 osób; wieczorowo 200 osób; zaocznie 300 osób. Kasa, kasa...
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:13   #82
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

amber2046

Zgadzam się, co do medycyny. Czasem nawet patrząc na lekarza po dziennych, to zastanawiam się, jak on w ogóle skończył takie studia z wynikiem pozytywnym
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:23   #83
Noa_
Zadomowienie
 
Avatar Noa_
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z Kwiatu Bzu
Wiadomości: 1 039
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

z tym okrojonym materiałem - u mnie zaoczni piszą egzaminy z dziennymi. W stosunku do zaocznych ma się takie same wymagania jak w stosunku do dziennych. Zaoczni mogą uczęszczać na zajęcia dla dziennych, o ile mają czas i chęci. Jeśli nie, to wiedzę muszą uzupełnić samodzielnie.

Dlatego też nie wszędzie jest tak, że materiał dla zaocznych jest okrojony ,chociaż wiem, że często tak bywa.
Co do osób kontynuujących karierę naukową -znam kilka osób z trybu zaocznego ,które postanowiły zrobić doktorat , chociaż więcej znam takich osób z dziennych .
Noa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:25   #84
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez dziuba85 Pokaż wiadomość
amber2046

Zgadzam się, co do medycyny. Czasem nawet patrząc na lekarza po dziennych, to zastanawiam się, jak on w ogóle skończył takie studia z wynikiem pozytywnym
tak szczerze mówiąc to ja nie wiem czemu wy się dziwicie
moim zdaniem 90% osób w końcu traci zapał i pasję do pracy - nawet jeżeli tą pracę lubi - i zamiast robić wszystko pod linijkę robią co się da schematycznie
taka prawda i realia absolutnie każdej branży - chyba nie ma nikogo kto byłby w stanie 40 lat kariery zawodowej spędzić z motylkami w brzuszku

a najbardziej to widać po zawodach "kontaktowych" typu lekarz, prawnik i nawet jakaś ekspedientka, pani w urzędzie - po nich wszystkich widać ten sam efekt "zmęczenia materiału" no i wtedy się połowa "klientów" zastanawia jak się dana osoba w pracy w ogóle znalazła
człowiek sobie myśli, że ta osoba to skończony głupek a tej osobie się na ogół po prostu nie chce pracować bardziej niż musi żeby przeżyć kolejny dzień
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 17:32   #85
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

eyo

Ok może się znudzić, ale jednak bycie lekarzem jest bardzo odpowiedzialne. No i nie sądzę, że chamskie olewanie pacjenta, przez młodego lekarza, to znudzenie. Potem wychodzą 'kwiatki'.
Zaraz zacznie się tłumaczenie, że może pacjenci wyprowadzili z równowagi. Jednak moim zdaniem, jeśli osoba - pacjent odnosi się z szacunkiem do lekarza to relacja lekarz-pacjent powinna być taka sama.

No i co innego, jak znudzi się pracą bankowiec a lekarz.

I ja nie mówię o lekarzach, ekspedientkach etc. już po 30 latach pracy. W tym wypadku doświadczenie robi swoje.

Przykład: Ostatnio będąc na wizycie u ginekologa, lekarz chciał mnie przekonać, że to najnormalniejsze w świecie jest przytyć 6kg z dnia na dzień przed okresem. ( W życiu tyle nie przytyłam a ost. mi się to zdarzyło,2 tygodnie bolało mnie podbrzusze...). I tyle gadki. Żenujące.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3


Edytowane przez dziuba85
Czas edycji: 2011-04-29 o 17:34
dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-29, 19:24   #86
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Moim zdaniem wszystko zalezy od tak wielu czynnikow, ze ciezko generalizowac. Motywacje, cele i zdolnosci ludzie maja tak rozne, ze ciezko tak wg jednej sztampy dopasowywac najlepsze rozwiazanie.

A i to ocenianie doswiadczenia tez smieszne - dla jednego nie bedzie wartosciowa praca w barze, ktos inny nie bedzie chwalil pracy w korporacji, a jeszcze trzeci uzna, ze wlasna dzialalnosc gospodarcza to lipa. Takie gardzenie cudzymi zawodami swiadczy raczej o braku klasy i 101 tytulow przed nazwiskiem tego nie zmieni.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 09:22   #87
kasia_1402
Rozeznanie
 
Avatar kasia_1402
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Cytat:
Napisane przez MayKasahara Pokaż wiadomość
Ech... gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem. Zaznaczyłam chyba wyraźnie iż nie chcę uogólniać, że wszyscy zaoczni robią w ten sposób. Pisałam jedynie, że jest to widoczna tendencja i wiele osób robi w ten sposób - a moim zdaniem jest to kiepskie wyjście. Dlatego, jeszcze raz podkreślam - jeśli ktoś ma dobrą pracę, związaną z zawodem, to uważam, że studia zaoczne mogą okazać się dobrym wyjściem. Znam osoby, które w ten sposób osiągnęły sukces. Niestety, na moim uniwersytecie większość zaocznych to jednak osoby, które pracują właśnie w barach albo supermarketach i ani z tego wiedza, ani doświadczenie, tylko zmarnowany czas. Oczywiście wiem, że i na studiach zaocznych są studenci wybitni, którzy realizują się jednocześnie w zawodzie, chociaż w przypadku UŁ - mam wrażenie - jest to mniejszość.
Gratuluje umiejętności dostrzegania ironii Ech...
Widzisz, na moim kierunku było akurat odwrotnie- większość osób pracowała w bardzo fajnych miejscach, które pozwalały im się rozwijać...

Zgadzam się, że część osób na studiach zaocznych, pracuje w zawodach nie związanych z kierunkiem studiów.
Pewnie wynika to też z konieczności samodzielnego utrzymywania się, płacenia za te studia itd.
I to też może mieć przełożenie na jakość wiedzy tych osób- po 8 godzinach na kasie w hipermarkecie, niestety nie wszyscy mają determinacje i siłę by zagłębić się w nauce...

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
I jest jeszcze jeden problem: nie znam nikogo, kto po zaocznych studiach zostałby na uczelni i rozwijał karierę naukową. Nawet niekoniecznie wyłącznie doktorat, ale nawet jednocześnie praca w zawodzie i przewód doktorski. Na pewno takie osoby istnieją, ale częstość ich występowania jest równa częstości występowania jednorożca w Warszawie. Tak, czy inaczej, nauka i sfery akademickie to domena wyłącznie albo prawie wyłącznie absolwentów studiów dziennych. Dla mnie konsekwencje dotyczące poziomu studiów są w tym wypadku jasne.
Ja znam...Nawet znam kilku wykładowców (różne uczelnie), którzy kończyli studia zaoczne, i zaproponowano im nie tylko pracę, ale stypendia zagraniczne...
Znam też osoby z otwartymi przewodami, które pracują w zawodzie- czasem, myślę, że jest im trochę łatwiej-specjaliści w wąskich dziedzinach, którzy mają doświadczenie z materią na której pracują- i znają ją nie tylko z książek akademickich...
Sama jestem żywym przykładem na to, że studenci zaoczni dostają propozycje robienia studiów doktoranckich , czy z nich korzystają to inna sprawa
__________________
Pnie się mój różowy powój w górę wciąż się pnie
migdałowy zapach ma i smak
kasia_1402 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-02, 11:21   #88
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

nie przekonują mnie próby deprecjonowania studiowania trybem dziennym, tylko czekać, aż zacznie się nagonka na młodzież uczącą się dziennym trybem w liceach.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-15, 09:06   #89
svamp
Zadomowienie
 
Avatar svamp
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 250
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

http://motywacja-blog.pl/2011/05/13/...tudia-zaoczne/ fajny post o studiach dziennych i zaocznych, akurat w temacie
__________________
when I grow up, I want to be a forester
run through the moss on high heels
that’s what I’ll do, throwing out boomerang
waiting for it to come back to me
svamp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 21:36   #90
nikiii
Zadomowienie
 
Avatar nikiii
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 534
GG do nikiii
Dot.: studia zaoczne gorsze od dziennych?

Przeczytałam cały wątek, bo od jakiegoś czasu czuję, że już niedługo znajdę się na życiowym zakręcie. Wiem, że są wątki na ten temat, ale ten jest dość świeży i mam nadzieję, że może ktoś pomoże mi w mojej sprawie.

W chwili obecnej kończę studia licencjackie na państwowej uczelni i wielokrotnie odnosiłam wrażenie, że tracę czas, że plan jest tak ułożony, że zajęcia mam niby od 8 do 18, a nie licząc okienek, zajęć mam ze 3razy po 2 godziny. Pracuję weekendowo, posiadam ponad roczne doświadczenie w obsłudze klienta (nie brzmi dumnie, ale lepsze to niż nic).

Tak więc pomyślałam, żeby pójść na studia zaoczne po ukończeniu obecnej uczelni. Studiuję zarządzanie, stąd też wydaje mi się, że nie będzie to strzałem w kolano. Pomyślałam, że w Warszawie nie byłoby trudne znaleźć pracę za jakieś 1300zł i dodatkowo ciągnąć studia. Tym bardziej, że liczę się z tym, że znalezienie pracy w zawodzie w moim przypadku graniczy z cudem.
Potem jednak ogarnęła mnie panika... Bo skoro teraz, mając sesję, czuję się przytłoczona i wiecznie zmęczona (egzaminy mam średnio co drugi, trzeci dzień), to co będzie jak pójdę na zaoczne i przyjdzie mi w ciągu jednego weekendu zaliczyć z pięć egzaminów? Nie wyobrażam sobie pracy przez osiem godzin, a potem siedzenia nad książkami do późnej nocy... Możecie się śmiać, ale naprawdę czuję bezradność.
Mieszkam obecnie w domu rodzinnym, no ale marzy mi się zamieszkanie z chłopakiem (ale to za jakieś 2 lata), więc jak na razie nie muszę martwić się o to czy starczy mi na życie lub nie. Nawet mogę zaryzykować stwierdzeniem, że zarabiając 400zł na miesiąc byłabym "ustawiona". Teraz zarabiam 300zł, praca jest lekka i banalna wręcz, ale noszę się z zamiarem zmiany jej.

Plany mam takie:
-albo iść znów na dzienne, ale spróbować znaleźć sobie ambitniejszą pracę- myślicie, że byłoby to możliwe?
-albo iść na zaoczne i znaleźć pracę lżejszą, ale czy wtedy ma to sens?

Wiem, że straaasznie się rozpisałam, ale naprawdę nie wiem do kogo się z tym zwrócić Czuję się taka niedojrzała ilekroć pomyślę, żeby iść na dzienne i że na pracę będę jeszcze miała czas. Wiem też, że mnóstwo ludzi radzi sobie z godzeniem pracy i studiów zaocznych, ale mam pewne obawy, że będzie ciężko przestawić się po trzech latach uczenia się tylko do sesji. Kiedyś trzeba będzie jednak dorosnąć i nie chcę obudzić się któregoś dnia z myślą, że zawaliłam sprawę postępując tak, a nie inaczej. Proszę o radę
nikiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-03 14:12:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.