![]() |
#61 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ---------- Cytat:
Jak chcesz zarobić czy odłożyć 250 tysięcy, żeby potem wziąć kredyt na 50? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Można kupić mieszkanie 50m2 za 150tys |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 150
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
O przyjemnościach nie ma mowy... mieszkają na kupie ALE.... Tatuś OSZCZĘDZA... ma konto wypełnione ![]() Co Ci przyjdzie z oszczędzania kiedy nawet nie masz tego glupiego aparatu (posługuję się tym przykładem) aby utrwalić jakąś BEZCENNĄ dla Ciebie chwilę? Co Ci przyjdzie z oszczędzając kiedy nie masz w co się ubrac? Wybacz ale znam różne przypadki... Fakt bezmyślny kredyt jest po prostu bezmyślny... tyle. że czasami dla ludzi to naprawdę ostatnia deska ratunku. Wiadomo, że czasami ludzie po prostu nie potrafią gospodarować pieniędzmi i potem wychodzi jak wychodzi ale większość po prostu nie daje rady w tych czasach... Ile masz lat? Masz 5 osobą rodzinę np? Kup to co trzeba + ubrania, ksiązki, rachunki, przejazdy ... a tu nagle nawali ta pralka? lodówka? No albo matka chce zrobić wymarzony prezent dziecku na 18stkę? tutaj radość jest ważniejsza od kredytu. Możesz się ze mną nie zgadzać ale to moje zdanie ![]()
__________________
![]() ![]() Stoke-on-trent, Newcastle-under-Lyme (Anglia) Wszystkie JOANNY łączmy się! - wątek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26964721]zresztą no kurczę kredyt na samochód..
![]() jak teraz ładny samochód można kupić już za jakieś 10 tysięcy.. używany to używany ale no kurczę.. jak zadbany to czemu nie.. aleee nieee .. po co.. ![]() według mnie kredyt na samochód to też głupota bo rok dwa i macie odłożone na samochód..[/QUOTE] Żeby kupic dobry samochod za 10 tys trzeba miec mega szczescie i sie na tym znać Kupić za 10 tys żeby za chwile włożyć w niego kolejne 5 tys to głupota ,chytry traci 2 razy w przypadku aut to sie sprawdza ,szczegolnie w PL gdzie wszystkie w komisach to perełki,igiełki i w życiu nie były bite,składane a jeżdził nim stary niemiec tylko w niedziela,tiaa jasne. Samochód nowy to w momencie wyjazdu z salonu tracą dużo na wartości. Niestety samochody to nie są inwestycje tylko narzędzia i trzeba w nie stale inwestować jak nie części to benzynę dlatego nie rozumiem ludzi ,którzy ledwie zarabiają ale kupują auto ,które pali po 12 litrów. ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Nie miałabym nic przeciwko posiadaniu 4 mieszkan pod wynajem,czysta przyjemność ,siedzieć z palcem w nosie i słuchac jak kasa co miesiąc wlatuje do kieszonki. Ot takie kieszonkowe na buty ![]() ---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
tak ale czy trzeba od razu kupować samochód z salonu za 30 tysięcy minimum?
już lepiej kupić za 10 i władować te 5 i mieć za 15 niż nowy z salonu ale to tylko moje zdanie myślę że "trendy" zbyt szybko się zmieniają na te czasy aby inwestować w samochód z salonu.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
co do brania na kredyt pralki, lodówki:
Co byście zrobiły gdy nie macie oszczędności AKURAT w tym miesiącu (być może w następnym też nie) i popsuje wam się pralka/lodówka na amen. Hm? Zbierałybyście przez parę miesięcy, prałybyście ręcznie? Chyba nie. Więc niech nikt nie pisze że bez sensu jest branie na kredyt potrzebnego sprzętu AGD |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Obstawiam, że jesteś z rodziny, w której się nie przelewa i stąd takie podejście, że po co oszczędzać, lepiej kupić teraz i mieć z tego przyjemność. Niestety, nigdy nie wiesz, co Cię w życiu czeka, w razie straty pracy czy choroby warto mieć jakieś oszczędności, bo niestety za aparat fotograficzny to nie wyżyjesz, a sprzedasz też z wielką stratą. Oszczędzanie nie polega na odmawianiu sobie wszystkiego, tylko na rozsądnym dysponowaniu swoimi pieniędzmi i nie kupowaniu rzeczy, na które człowieka de facto nie stać. Kupując na raty aparat kupujesz za NIE SWOJE pieniądze, każdy dług trzeba wcześniej czy później oddać. Cytat:
Na aparat można oszczędzić pieniądze przez powiedzmy rok, kupić sobie i potem co miesiąc nie trzeba puszczać przelewów ze spłatą raty, ma chociaż człowiek z tym święty spokój satysfakcję, że kupił za gotówkę. Wtedy można sobie do woli utrwalać bezcenne chwile.... Cytat:
![]() Cytat:
![]() Jest mnóstwo ludzi zaciągających pożyczki na wyprawienie dziecku komunii św czy wesela, bo co tam, radośc dziecka ważniejsza od kredytu, który potem trzeba spłacać. Trzeba byc naprawde bezmyślnym żeby zaciągać pożyczki na wymarzone prezenty. Każdy powinien wiedzieć, na co go stać. Jak się zarabia 2 tysiące to się nowym merdecesem nie jeździ. Jak kogoś stać na prezent za 100zł, to kupuje za sto, a nie biorąc pożyczkę za 1000zł. To sa przecież oczywiste oczywistości, ale chyba powinni dzieci tego w szkole uczyć, bo to chyba wiedza tajemna dla wielu. Zamiast religii na przykład ![]() No tak, fakt, to Ty w przyszłości z takim "swoim zdaniem" masz spore szanse na bycie bohaterką zalinkowanego w pierwszym poście artykułu i będziesz płakać spłacając raty na aparaty do utrwalania bezcennych chwil i innych takich... ![]() ---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- Cytat:
Chodziło raczej o pozyczki na niezmiernie niezbędne do egzystencji telewizory, aparaty czy kamery. |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26968309]tak ale czy trzeba od razu kupować samochód z salonu za 30 tysięcy minimum?
już lepiej kupić za 10 i władować te 5 i mieć za 15 niż nowy z salonu ale to tylko moje zdanie myślę że "trendy" zbyt szybko się zmieniają na te czasy aby inwestować w samochód z salonu..[/QUOTE] Niektórzy kupują samochód z salonu, bo nie mają czasu i ochoty bawić się w nieustanne remonty, jest im potrzebny pewny samochod na gwarancji. A poza tym nie zmieniają samochodu co dwa lata, ale pojeżdzą nim 5 lat i więcej, więc strata wartości ich nie interesuje w tym momencie. I wtedy to wg mnie ma już sens. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
to tak jak z wcześniejszym moim postem gdzie przytoczyłam historię człowieka który ma komornika na karku a robi zakupy w osiedlowym sklepie spożywczym a nie w biedronce.. bo mu się nie chce.. ![]() zresztą 5 to i tym za 15 tysięcy da się pojeździć ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26968695]bo nie mają czasu i ochoty bawić się ..
[/QUOTE] Są osoby, które dużo jeżdzą, SPRAWNY samochód jest im potrzebny do pracy i nie mogą sobie pozwolić na odstawianie go co chwilę do mechanika, bo coś stuka i puka. A używany samochód to czesto skarbonka bez dna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() ja nie mówię o gruchocie za 3 tysiące kupionym kątem w jakimś zapyziałym komisie.. tylko o zwykłym sprawnym samochodzie może z jakimś ewentualnym małym wgnieceniem po stuknięciu w śmietnik albo z jakimś innym małym defektem.. nie zagrażającym życiu podczas jego prowadzenia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26969022]
tylko o zwykłym sprawnym samochodzie może z jakimś ewentualnym małym wgnieceniem po stuknięciu w śmietnik albo z jakimś innym małym defektem.. nie zagrażającym życiu podczas jego prowadzenia ![]() Myślisz, że tak łatwo jest kupic taki samochód? ![]() Mój TŻ miał chyba 2 uzywane samochody, ciągle coś się psuło, ciągle coś trzeba było dokupić, odstawiać do mechanika, którzy często kasują jak za zboże. To nie są atrakcje dla czlowieka, który sporo pracuje, sporo też jeździ, na samochodach się nie zna, a potrzebny jest mu sprawny i pewny samochód, który w razie czego można na gwarancji oddać do naprawy w salonie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
ja jak się nie znam na ubraniach tak biorę ze sobą siostrę i ona mi doradza co jest dobre a co nie.. twój TŻ miał 2 używane samochody które się cały czas psuły bo nie wiedział co bierze.. może jakby się kogoś poradził to by nie kupował czegoś co się nadaje tylko na złom ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26969260]to się udaje do kolegi który się na tym zna i mu doradzi kupno..
ja jak się nie znam na ubraniach tak biorę ze sobą siostrę i ona mi doradza co jest dobre a co nie.. twój TŻ miał 2 używane samochody które się cały czas psuły bo nie wiedział co bierze.. może jakby się kogoś poradził to by nie kupował czegoś co się nadaje tylko na złom ![]() Tak, jasne, mój TŻ to taki ostatni jeleń, że byle dziadoze kupował, która się ciągle psuła, nikt bardziej kompetentny mu przy tym nie doradzał ![]() Nie ma cudów i samochód 8, 10 letni przy intensywnym używaniu będzie się czasem psuł i będzie trzeba wkładać w niego pieniądze. Już przy zakupie używanego samochodu trzeba trochę pieniędzy w niego włożyć. Dlatego ja rozumiem ludzi, którzy wolą nowe samochody, nawet częściowo na kredyt, jeśli są im niezbędne - oczywiście kupowane za rozsądną cenę, a nie od razu bmw czy mercedesy (które i tak chyba w większości w leasing są brane, a nie za żadną gotówkę). Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2011-05-17 o 12:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
no zobacz co ty wgl piszesz
![]() Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26969457]no zobacz co ty wgl piszesz
![]() A gdzie tu widzisz niekonsekwencję? _vixen_ napisała, że jej TŻ na samochodach się nie zna i że mimo, że ktoś mu doradzał przy kupnie samochodu, to jednak - zgadzam się z tym - używany samochód nie będzie tak długo sprawny jak nowy. Umiesz czytać ze zrozumieniem? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Moze wypowiem sie jak to jest u moich rodziców, bo sama sie jeszcze nie utrzymuję.
Często biorą sprzęty na raty(0%) z tego co pamietam wzieli w ciagu ostatniego roku:pralkę, dwa laptopy, czajnik elektryczny, maszynę do piczeczenia chleba i parę rzeczy jeszcze by sie znalazło. Pewnie i by wyskrobali te 2000 zł na kompa, ale nie chcą. ![]() Przy czym moja mama ma stałą i pewną pracę, a mój ojciec sam sobie jest szefem, wiec nie ma takiej opcji, ze by zostal bez pracy. Aaa na naprawę zębów, ponad 10 tys. rowniez mama wziela kredyt. Dawno spłacony, teraz moze dwie raty tylko zostały. Nigdy nie bylo sytuacji zeby nie mieli na spłatę czegokolwiek. Tak samo jak nie ma opcji, zeby brali kredyt na wakacje, czy nowy samochód. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
więc taka pomoc to rzeczywiście kompetentna pomoc.. kiedy ta pomoc Ci doradza coś i nagle się okazuje że to taki gruchot że co chwila u mechanika ląduje ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() No dokładnie. Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
ale już kupowanie czajnika na raty kiedy czajnik 70zł kosztuje to dla mnie już śmieszne ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26969665]no poprosił o pomoc kogoś kto się zna tyle samo co on na samochodach..
więc taka pomoc to rzeczywiście kompetentna pomoc.. kiedy ta pomoc Ci doradza coś i nagle się okazuje że to taki gruchot że co chwila u mechanika ląduje ![]() Pisałam Ci, że nie ma cudów i że samochód w pewnym wieku i przy intensywnej ekslopatacji będzie się psuł i będzie trzeba w nim wymieniac części, co też kosztuje i sprawia problemy, kiedy potrzebny jest sprawny samochód do pracy. Ja nie wiem, zazdrościsz ludziom tych nowych aut, że chcesz żeby wszyscy jeździli używanymi (bo przecież są takie super, wystarczy dobrze wybrać tylko, a kto nie umie, ten jeleń i daje się naciąać jak ostatni frajer na nowe auto z salonu ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Dokładnie. TŻ kupił używany samochód, w naprawdę dobrym stanie, ale części miały swoje lata tak samo i samochód i po jakimś czasie wymagały naprawy lub wymiany. Nie ma takich cudów, że używany samochód będzie tak samo sprawny jak nowy! I jak to mówią: "biednego na taniochę nie stać" i taka jest prawda. Można wierzyć, że wieloletni samochód będzie tak samo świetny jak ten świeżo z salonu - zobaczymy tylko, jak długo ta wiara wytrzyma podczas pierwszej wizyty u mechanika.
Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2011-05-17 o 12:49 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
ot cała tajemnica.. myślę że spokojnie można sobie poradzić z używanym samochodem nawet jak się dużo jeździ.. mój tata ma używany samochód i to nie jakaś rewelacja tylko ja bym go nazwała gruchotem ale jeździ nim codziennie przez 12h po mieście i w korkach i po wybojach i za miastem i do innego miasta i jakoś daje radę.. nie potrzebuje wcale nowego samochodu z salonu.. ---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ---------- Cytat:
nie wydaje mi się.. ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26969861]części naprawy ale powiedzcie szczerze czy te części kosztują kolejne minimum 15 tysięcy?
nie wydaje mi się.. ![]() Wymieniane przez kilka lat mogą dobić do sporej sumki. Ty nie rozumiesz tylko jednej rzeczy - gdybym ja kupowała samochód, to chciałabym samochód niezawodny, o którym bym wiedziała, że mi się nie rozkraczy na środku drogi albo że nagle będę musiała kupić bilet miesięczny i rozkminić przesiadkę trzema busami do pracy, bo coś tam jest do wymiany. Samochód to ma być wygoda, a wygoda kosztuje. TŻ kupił używany samochód w wakacje, niedawno musiał wymieniać klocki hamulcowe i wiele innych części, których nazw nie pamiętam, bo nie mam prawa jazdy i nie znam się na tym. Wyniosło go to całkiem sporo, a na dodatek musiał wracać pociągiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 150
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Dla mnie pieniądz to kurcze tylko papierek który ma służyc człowiekowi. Mamy za nie kupować to co nam ma dawać szczeście i wybacz, że to powiem ale nie chciałabym być Twoją córką ... Matki dla której nie jest ważne szczęscie dziecka, widok jego uśmiechu na twarzy... Wiesz co akurat dziś usłyszałam? Jest u Nas moja ciocia... powiedziała, że aby córce (30letniej, ktora ma rodzinę, jest zaradna itd) kupi wnuczce do pokoju mebelki... Moja mama na to: "za co Ty kupisz"?, a ciocia, że weźmie kredyt ale dotrzyma słowa, że chce pomóc swojej kochanej córce i chce zobaczyć uśmiech na twarzy swojej corki... Chce je kupić teraz, a nie czekać aż odłoży... powiedz mi czy to jest głupie? Jeżeli myślisz tak j ak piszesz to za pewne dla Ciebie jest to idiotyzm. Dla mnie nie. Mówiąc o beznadziejnym kredycie miałam na myśli nie stałą pracę i wzięcie np najdroższego samochodu dla szpanu.... ![]() Cytat:
Dziękuje, że przepowiedziałaś mi przyszłość.... Jeżeli wg Ciebie każdy kto bierze kredyty miałby być w takim artykule to by kochana w gazetach miejsc brakło... Żyję z takim przekonaniem już kilka lat i powiem Ci, że odpukać ale nie zanosi się na coś takiego jak mi życzysz... Mogę nawet dodać iż Ci co właśnie tak oszczędzają to najbardziej im pieniędzy brakuję... uhhhh jak ja niecierpię materializmu ![]() Ten facet, którego przytoczyłam nie jest skąpcem... on po prostu podobno oszczędza ![]() Tak, to są 2 różne rzeczy ale na skraju tego samego... Znam pewne małżeństwo które oszczędza całe życie... Oczywiście nic nie osiągnęło, a to jak żyją przyprawia o fanatyzm dosłownie... Zresztą... wydawać kase na przyjemność albo wziąc coś w raty nie równa się z rozrzutnością.... Możecie mnie teraz ukamienować ale pod tym względem kocham USA... tam każdy na wstepie bierze sobie kredyt i mieszka w takim domu na jaki tutaj zbierają przez 2 pokolenia! ![]()
__________________
![]() ![]() Stoke-on-trent, Newcastle-under-Lyme (Anglia) Wszystkie JOANNY łączmy się! - wątek |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;26969708]zęby rozumiem..
ale już kupowanie czajnika na raty kiedy czajnik 70zł kosztuje to dla mnie już śmieszne ![]() czajnik byl akurat kupowany przy okazji, pojechali po jakiś sprzęt(nie pamietam juz co ![]() Tak to gdzieś dopiero od ok. 500 biora na raty, także jak dla mnie nic smiesznego. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- Spróbuj żyć bez tego "tylko papierka". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 150
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() Stoke-on-trent, Newcastle-under-Lyme (Anglia) Wszystkie JOANNY łączmy się! - wątek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:14.