Ślub cywilny=gorszy?

[Wyrak]

Napisane przez _vixen_

W Polsce niestety czasem tak
Taki bezbożnik bez absolutnie żadnych zasad moralnych

Przyszedł Wyrak i tym samym wiele dyskusji staje się nie do zniesienia...

Rozumiem, ze jest Ci smutno, ze ktos zwroci uwage, jak napiszesz jakies bzdury, ale nie poplacz sie czasem

[Bayje]

Napisane przez ladymln

taki problem raczej nie jest niespodzianką, bo skoro jesteś wierząca/y dlaczego nie wzięłaś/wziąłeś ślubu kościelnego? oczywiście możesz być w kolejnym związku, przy czym pierwszy partner nie umarł ale się rozwiodłaś, ale istnieje jakieś uregulowanie/wspólnota/jakkolwiek to nazwać, która pozwala Ci uczestniczyć w życiu Kościoła.

Ależ oczywiście, ja nie mówie, że księża w tym momencie robią źle bo przecież ciąża to okres 9 miesięcy i przez ten czas może się dużo wydarzyć - znam też takie przypadkie gdzie dziewczyna/Kobieta nie chce brać ślubu kościelnego z brzuchem i w takiej chwili decydują się na ślub cywilny.
Ciaża to w 80 % niespodzianka i nie da się tego ukryć Czasemi dziwi mnie, że na chrzest księża się czasami nie zgadzają bo co tutaj dziecko jest winne ? Dziewczyna nie zrobiła aborcji - pozbyła się gorzego grzechu
Komunie nawet popieram, żeby odmawiać. Dziecko ma już wtedy 9 lat - no wydaje mi się, że przez ten czas 'partnerzy' jak chcą wychowywać dziecko na chrześcijanina no to najpierw powinno się samemu pewne obowiązki spełnić.

[QueenBlair]

Z racji tego ,że jestem nastawiona totalnie anty do kościoła katolickiego to uważam ślub kościelny za ten gorszy.

[linaya]

Ło matko, ten temat był wałkowany iks razy, iks razy rozwałkowany był na placek, zwinięty w struclę i pokrojony na plasterki

Co do tematu: biorę cywilny. Bo tak i już. Z pompą (ssąco-tłoczącą ), suknią z trenem, wozem drabiniastym, wybuchającym tortem i wszelkimi bajerami A wszystkie pytania "czemu tylko cywilny?" zwisają mi tak zwanym kalafiorem. Ja również nie zadaję ludziom biorącym ślub: czemu akurat "tylko" cywilny, czemu koscielny, skoro nie są praktykującymi katolikami, czemu skromny/huczny, czemu matka panny młodej przyszła w dżinsach/świadkowa ma turban na głowie/urzędnik USC ma przypięte skrzydła. Ich ślub, ich sprawa.

[alli78]

Napisane przez 1000days

Kościelny jest na całe życie tylko dla tych, którzy w to wierzą.

Dokładnie... Ja jestem po rozwodzie co prawda póki co cywilnym bo z kościelnym nie będzie tak szybko ale też miał być na całe życie, i co? Gucio! Teraz planuje ślub cywilny z nowym partnerem i uwierzcie mi że wcale bym nie powtórzyła kościelnego - niepotrzebna strata pieniędzy.

---------- Dopisano o 01:28 ---------- Poprzedni post napisano o 01:26 ----------

Napisane przez linaya

Ło matko, ten temat był wałkowany iks razy, iks razy rozwałkowany był na placek, zwinięty w struclę i pokrojony na plasterki

Co do tematu: biorę cywilny. Bo tak i już. Z pompą (ssąco-tłoczącą ), suknią z trenem, wozem drabiniastym, wybuchającym tortem i wszelkimi bajerami A wszystkie pytania "czemu tylko cywilny?" zwisają mi tak zwanym kalafiorem. Ja również nie zadaję ludziom biorącym ślub: czemu akurat "tylko" cywilny, czemu koscielny, skoro nie są praktykującymi katolikami, czemu skromny/huczny, czemu matka panny młodej przyszła w dżinsach/świadkowa ma turban na głowie/urzędnik USC ma przypięte skrzydła. Ich ślub, ich sprawa.

hehe i bardzo dobrze powiedziane

[SamSzef]

Napisane przez alli78

Dokładnie... Ja jestem po rozwodzie co prawda póki co cywilnym bo z kościelnym nie będzie tak szybko ale też miał być na całe życie, i co? Gucio! Teraz planuje ślub cywilny z nowym partnerem i uwierzcie mi że wcale bym nie powtórzyła kościelnego - niepotrzebna strata pieniędzy.

dla mnie to zbędny wydatek i tyle.

[Wyrak]

Napisane przez Bayje

Ciaża to w 80 % niespodzianka i nie da się tego ukryć

Nie przesadzasz troche z tym procentem ?

Napisane przez Bayje

Czasemi dziwi mnie, że na chrzest księża się czasami nie zgadzają bo co tutaj dziecko jest winne ?

Nie slyszalem o takich przypadkach, ale sie zgodze.

Napisane przez QueenBlair

Z racji tego ,że jestem nastawiona totalnie anty do kościoła katolickiego to uważam ślub kościelny za ten gorszy.

Tolerancja powialo

Napisane przez linaya

Ło matko, ten temat był wałkowany iks razy, iks razy rozwałkowany był na placek, zwinięty w struclę i pokrojony na plasterki

Co do tematu: biorę cywilny. Bo tak i już. Z pompą (ssąco-tłoczącą ), suknią z trenem, wozem drabiniastym, wybuchającym tortem i wszelkimi bajerami A wszystkie pytania "czemu tylko cywilny?" zwisają mi tak zwanym kalafiorem. Ja również nie zadaję ludziom biorącym ślub: czemu akurat "tylko" cywilny, czemu koscielny, skoro nie są praktykującymi katolikami, czemu skromny/huczny, czemu matka panny młodej przyszła w dżinsach/świadkowa ma turban na głowie/urzędnik USC ma przypięte skrzydła. Ich ślub, ich sprawa.

No wiesz co, taka cepelida to tylko przy koscielnych moze byc !

Napisane przez alli78

Dokładnie... Ja jestem po rozwodzie co prawda póki co cywilnym bo z kościelnym nie będzie tak szybko ale też miał być na całe życie, i co? Gucio! Teraz planuje ślub cywilny z nowym partnerem i uwierzcie mi że wcale bym nie powtórzyła kościelnego - niepotrzebna strata pieniędzy.

Primo - nie ma czegos takiego jak "rozwod koscielny", jest co najwyzej uznanie malzenstwa od poczatku za niewazne i tego sie nie dostaje ot tak o
Secundo - z Twojego tematu intymnie to wynika, ze ostatnia rzecza, jaka powinnas z nim planowac to slub cywilny


Przy okazji dziwi mnie, jak wiele osob nie odroznia slubu od wesela - bo tyle pisania o kosztach, a koszty slubu to drobnostka, gros to koszty wesela.
Edyta: wlasnie, co to za ogromne koszty slubu koscielnego? Najwiekszym kosztem nie weselnym beda kwiaty i fotograf, a to czy i jaki bedzie fotograf czy kwiaty, to przeciez nie kwestia slubu cywilnego czy koscielnego?

PS. Tak przy okazji, jesli kogos interesuje, to przykladowy kalkulator: http://slub-wesele.pl/slub/koszty.html

[Bayje]

Wyrak - obawiam się, że 80 % .. to i tak za mało. U mnie wszystkie koleżanki/kuzynki/ciocie które pytałam na temat ciąży - wszystkie oznajmiły, że to było zaskoczenie i nie były na to przygotowane [z drugiej strony uprawiasz seks (czyt wpółżyjesz) to trzeba być przygotowanym na taką ewentualność] a w dzisiejszych czasach chyba mało kto przy zobaczeniu dwóch kresek jest 'przepełniony szczęściem' na tą nowine :

[katakumba]

ja bym uwazala z takimi opiniami

moze po prosty twoje srodowisko malo wyedukowane?

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez Wyrak

Secundo - z Twojego tematu intymnie to wynika, ze ostatnia rzecza, jaka powinnas z nim planowac to slub cywilny

Zgadzam się!

[aga_tka_2]

Napisane przez Bayje

Dla mnie nie ma to znaczenia czy jest to ślub cywilny czy kościelny - ale dla księży przy chrzcie,komunii,bierzmowa nia dziecka robi się wielki problem.

Jeśli rodzice dziecka zdecydowali się na ślub cywilny to po co chcą chrzcić dziecko/dzieci, posyłać do komunii, czy bierzmowania? Dla mnie jest to hipokryzja.
U mnie w pracy jest taka znajoma, która ma ślub cywilny, ale dziecko ochrzczone, a niedawno było u komunii i jeszcze się oburzała, że ksiądz problem widział, że oni kościelnego ślubu nie mają. No ludzie...

[201607211724]

jacyś dziwni Ci znajomi co tak dopytują nie w sensie, że katolicy czy nie... mieliśmy ślub cywilny i nikt ze znajomych, katolików czy nie, nie podpytywał, wypytywał, nie robił wielkich oczu... może trzeba znajomych zmienić i "problem" sam się rozwiąże

[Bayje]

Napisane przez aga_tka_2

Jeśli rodzice dziecka zdecydowali się na ślub cywilny to po co chcą chrzcić dziecko/dzieci, posyłać do komunii, czy bierzmowania? Dla mnie jest to hipokryzja.
U mnie w pracy jest taka znajoma, która ma ślub cywilny, ale dziecko ochrzczone, a niedawno było u komunii i jeszcze się oburzała, że ksiądz problem widział, że oni kościelnego ślubu nie mają. No ludzie...

Napisałam wcześniej - niektóre nie chcą iść z brzuchem do ślubu kościelnego (czasami nawet ksiądz nie chce dać ślubu ciężarnej) - wybierają cywilny.
Potem przychodzi czas na chrzciny .. - dziecko nie jest winne, że się urodziło więc czasami księża nie powinni robić problemów ale komunia - dziecko ma 9 lat przez te 9 lat - partnerzy nic nie zrobili w kierunku 'obowiązku' chrześcijańskiego no to wybacz ja bym takiego dziecka nie dopuściła do komuni.

[aga_tka_2]

no właśnie o takiej sytuacji pisałam że są po ślubie cywilnym i nie zamierzają tego zmieniać, bo uważają, że kościół jest "be", ale chcą żeby dziecko było ochrzczone, poszło do komunii i jeszcze żeby ksiądz siedział cicho, bo to jego obowiązek dać dziecku sakrament

[Rena]

Napisane przez Parvati

Dziwi mnie trochę cała ta dyskusja.
Ślub może być z tzw. "pompą" albo skromny niezależnie od tego czy jest konkordatowy czy cywilny. Nie ma jakiegoś automatu, że konkordatowy to pompa, a cywilny to skromny.

Ja osobiście biorę cywilny i wcale nie mam zamiaru rezygnować z białej sukni (nie będzie to tzw "beza" wcale nie dlatego, że to cywilny, a dlatego, że mi się takie nie podobają ), pięknej ceremonii (w rodzinnym mieście USC jest w pięknym pałacyku ślubów) i (małego, ale jednak) wesela

Pozdrawiam

Jeszcze pomiedzy skromnoscia a pompa jest calkiem sporo jeszcze odcieni szarosci
Mowi sie, ze przesada jest wrogiem elegancji, a nie zawsze to co krzykliwe i kolorowe jest drogie, a to co stonowane tanie.

[Bayje]

a do kościoła chodzi ? podchodzi do komuni ? dostaje rozgrzeszenie ?
jeżeli tak to ksiądz jest sam sobie winny, że pozwola by 'dziecko' z rodziców 'niechrześcijańskich' - nie ukrywajmy = tak jest, zezwala na komunie.
proste.

Moja pierwsza wypowiedz ta która zacytowałaś - dla mnie nie ma to znaczenia czy jest to cywilny czy kościelny - do momentu gdy się nie pojawią dzieci. Wtedy już wiadomo jakie mogą być konsekwencje. Jakby ktoś chciał ślub kościelny - to by nie patrzył bo to są duże koszta bo to bo tamto - branie ślubu kościelnego nie jest jednoznaczne, że musi być też wesele.

[Wyrak]

Napisane przez Bayje

Wyrak - obawiam się, że 80 % .. to i tak za mało. U mnie wszystkie koleżanki/kuzynki/ciocie które pytałam na temat ciąży - wszystkie oznajmiły, że to było zaskoczenie i nie były na to przygotowane [z drugiej strony uprawiasz seks (czyt wpółżyjesz) to trzeba być przygotowanym na taką ewentualność] a w dzisiejszych czasach chyba mało kto przy zobaczeniu dwóch kresek jest 'przepełniony szczęściem' na tą nowine :

Napisane przez katakumba

ja bym uwazala z takimi opiniami

moze po prosty twoje srodowisko malo wyedukowane?

Ja sie zgodze z Katakumba - wg mnie masz troche niereprezentatywna probke

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Zgadzam się!

Z ta komunia - z jednej strony, co karac dziecko za zaniedbanie rodzicow, ale z drugiej, to faktycznie, jak oni to sobie wyobrazaja? Tym bardziej, ze dla niektorych komunia to po prostu duza impreza z prezentami

[Bayje]

Faktycznie - mogłam zapytać w czym to moje środowisko jest mało wyedukowane

Ja sie zgodze z Katakumba - wg mnie masz troche niereprezentatywna probke

a w jakich 'badaniach' zostaje uznana jako niereprezentatywna ?

[agniesikk]

Napisane przez Bayje

Wyrak - obawiam się, że 80 % .. to i tak za mało. U mnie wszystkie koleżanki/kuzynki/ciocie które pytałam na temat ciąży - wszystkie oznajmiły, że to było zaskoczenie i nie były na to przygotowane [z drugiej strony uprawiasz seks (czyt wpółżyjesz) to trzeba być przygotowanym na taką ewentualność] a w dzisiejszych czasach chyba mało kto przy zobaczeniu dwóch kresek jest 'przepełniony szczęściem' na tą nowine :

Wysondowałaś te 80% na podstawie swojej rodziny?

[Wyrak]

Napisane przez Bayje

Faktycznie - mogłam zapytać w czym to moje środowisko jest mało wyedukowane

a w jakich 'badaniach' zostaje uznana jako niereprezentatywna ?

Np. w takich: http://www.biomedical.pl/aktualnosci...bieta-362.html

Nawet zakladajac, ze kobiety/mezczyzni, ktore nie maja dostepu do internetu maja mniejsza wiedze o antykoncepcji i wsrod nich czesciej dochodzi do wpadek, to i tak 80% i wiecej niechcianych ciaz to liczba conajmniej z sufitu.

[Martini17]

może stąd, że większość z nas deklaruje, że są takimi katolikami
A tak, na poważnie, każdy niech sam decyduje a nie robi pod publiczkę;

[Bayje]

Napisane przez agniesikk

Wysondowałaś te 80% na podstawie swojej rodziny?

Przeczytałabyś 5 moich postów w tym temacie i byś wiedziała co mam na myśli. Rozumiem, że nie mogę używać stwierdzenia, że pojawienie się ciąży w życiu kobiety jest 'zaskoczeniem' ? W większości przypadków jest zaskoczeniem.
A z grona moich koleżanek a jest ich dużo większość już mają dzieci - jedna ALE TO JEDNA (która nie ma jeszcze)przyznała się świadomie, że planuje dziecko.. (więc dla Niej to nie będzie zaskoczenie, jak pewnego dnia zrobi test i jej wyjdzie)JEDNA. A reszta po prostu uznała, że gdyby to zależało od nich - przesunęły by na później ciąże .

Wyrak - [Z sondy przeprowadzonej wśród użytkowniczek portalu XXXfeminatalxxx] Jest to strona suplementu diety dla Kobiet w ciąży czyli badane planują ciąże albo już są w ciąży a moje 80 % miałam na myśli u osób które tych dzieci nie planują..


na koniec - jak ktoś chce sobie porozmawiać na temat ciąż to niech sobie założy nowy temat.

[Wyrak]

Napisane przez Bayje

Wyrak - [Z sondy przeprowadzonej wśród użytkowniczek portalu XXXfeminatalxxx] Jest to strona suplementu diety dla Kobiet w ciąży czyli badane planują ciąże albo już są w ciąży a moje 80 % miałam na myśli u osób które tych dzieci nie planują..

Przeczytalas to w ogole? Tam jest np. napisane:

tylko 16% Internautek przyznało, że ciąży nie planowało.

Jakim cudem ma to byc dla kobiet w ciazy i planujacych tylko ?

Jak masz lepsze dane, to daj, bo to, ze wsrod Twoich znajomych jest tyle wpadek niewiele znaczy - np. wsrod moich wpadek praktycznie nie bylo, mialbym przez to sadzic, ze ich nie ma ?

[Bayje]

Tak przeczytałam pierwsze zdanie gdzie jest napisane, że badania były na tamtej stronie przeprowadzane gdzie jest to strona suplementu dla 'kobiet' w ciąży - wątpie by po takich stronach z suplementami które ich nie dotyczą kobiet w ciąży patrzyły dziewczyny które mają to jeszcze przed sobą.
Możliwe, że te 16 % to Kobiety które zaczynały zażywanie tego suplementu i 'załapały' się na tą ankiete stąd te aby 16% ..

Cały artykuł również przeczytałam i znam sytuacje gdzie para bardzo chciała potomka a chęci to nie wszystko jak sie okazuje.

Czy ja piszę o wpadkach?- nazwałam to nieplanowaną ciążą bo 'wpadka' wydaje mi się jest bardzo chamskim i mało kulturalnym wyrażeniem.

Przeczytasz w ogole co tam jest napisane, czy bedziesz dalej kierujac sie moca komentowac ?

Nie musiały korzystać z tego suplementu ale chyba jakoś dojść musiały na ta ankiete internetową by został napisany ten artykuł, prawda ? a adres do ankiety mógł paść na każdym portalu dziudziusiowym a takich jest mase a wszystko w celach reklamowych. skoro już jeśteśmy tak bardzo dociekliwi - artykuł z dnia 24-06-2008 - myślę, że do dnia dziejszego DUZO się zmieniło

Dobra, koniec juz tej dygresji, naprawde.

Już dawno napisałam, że jak chcesz sobie porozmawiać o ciążach to gdzięs jest odpowiedni temat
Tak na przyszłość posługuj się bardziej 'teraźniejszymi' statystykami

[Wyrak]

Napisane przez Bayje

Tak przeczytałam pierwsze zdanie gdzie jest napisane, że badania były na tamtej stronie przeprowadzane gdzie jest to strona suplementu dla 'kobiet' w ciąży - wątpie by po takich stronach z suplementami które ich nie dotyczą kobiet w ciąży patrzyły dziewczyny które mają to jeszcze przed sobą.
Możliwe, że te 16 % to Kobiety które zaczynały zażywanie tego suplementu i 'załapały' się na tą ankiete stąd te aby 16% ..

Cały artykuł również przeczytałam i znam sytuacje gdzie para bardzo chciała potomka a chęci to nie wszystko jak sie okazuje.

Czy ja piszę o wpadkach?- nazwałam to nieplanowaną ciążą bo 'wpadka' wydaje mi się jest bardzo chamskim i mało kulturalnym wyrażeniem.

No wlasnie to nie jest mozliwe, bo tam jest jak wol napisane:

Suplementacji nie stosowały kobiety, które nie planowały ciąży, czyli 1/3 naszych respondentek. Należy zaznaczyć, że w tej grupie mogą znajdować się również kobiety, które dotychczas nie zaszły w ciążę.

Przeczytasz w ogole co tam jest napisane, czy bedziesz dalej kierujac sie moca komentowac ?

No piszesz o wpadkach, jaka jest roznica miedzy "wpadka" a "niechciana ciaza", bo dla mnie to tylko semantyka.

Dobra, koniec juz tej dygresji, naprawde.

[Elfir]

Ślub cywilny jest "gorszy" - dla wierzącego.
Tak jak dla niewierzącego ślub w kościele to obciach

Pamiętam jak mnie matka kiedyś straszyła, że skoro jestem ateistka nie będę miała ślubu, wesela i białej sukienki.
Cóż, życie zweryfikowało jej poglądy

[kasiaen1]

Napisane przez Elfir

Ślub cywilny jest "gorszy" - dla wierzącego.
Tak jak dla niewierzącego ślub w kościele to obciach

Pamiętam jak mnie matka kiedyś straszyła, że skoro jestem ateistka nie będę miała ślubu, wesela i białej sukienki.
Cóż, życie zweryfikowało jej poglądy

Na szczęście w praktyce ludzie nie są tak ograniczeni , żeby nagminnie stosować wskaźniki "gorszy" bądź "lepszy" wobec podstawowej cechy tego świata, jaką jest różnorodność.

[All That Jazz]

Napisane przez Bayje

Przeczytałabyś 5 moich postów w tym temacie i byś wiedziała co mam na myśli. Rozumiem, że nie mogę używać stwierdzenia, że pojawienie się ciąży w życiu kobiety jest 'zaskoczeniem' ? W większości przypadków jest zaskoczeniem.
A z grona moich koleżanek a jest ich dużo większość już mają dzieci - jedna ALE TO JEDNA (która nie ma jeszcze)przyznała się świadomie, że planuje dziecko.. (więc dla Niej to nie będzie zaskoczenie, jak pewnego dnia zrobi test i jej wyjdzie)JEDNA. A reszta po prostu uznała, że gdyby to zależało od nich - przesunęły by na później ciąże .

Wyrak - [Z sondy przeprowadzonej wśród użytkowniczek portalu XXXfeminatalxxx] Jest to strona suplementu diety dla Kobiet w ciąży czyli badane planują ciąże albo już są w ciąży a moje 80 % miałam na myśli u osób które tych dzieci nie planują..


na koniec - jak ktoś chce sobie porozmawiać na temat ciąż to niech sobie założy nowy temat.

No jak uważają że nie miały na to wpływu, to ja rozumiem te 80%...

[muszynianka]

zróbcie na wizażu anonimową ankietę czy ciąża była planowana, nieplanowana, niechciana i przerwana...

[Rena]

Napisane przez Bayje

Wyrak - obawiam się, że 80 % .. to i tak za mało. U mnie wszystkie koleżanki/kuzynki/ciocie które pytałam na temat ciąży - wszystkie oznajmiły, że to było zaskoczenie i nie były na to przygotowane [z drugiej strony uprawiasz seks (czyt wpółżyjesz) to trzeba być przygotowanym na taką ewentualność] a w dzisiejszych czasach chyba mało kto przy zobaczeniu dwóch kresek jest 'przepełniony szczęściem' na tą nowine :

Ja znam pelno osob, ktore dlugo staraly sie o dziecko i niekoniecznie od razu sie ono pojawialo.