bezrobociu się nie damy i plotkowanie zaczynamy!

[Amazoniak]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28802309]
Chciałam wysłać moją zbyt długą wiadomość i patrzcie co mi za informację napisał:
W wiadomości znajduje się zbyt wiele uśmieszków, zdjęć lub tagów [img]. Program dopuszcza jednorazowe użycie maksimum 20 grafik.
Aby dodać wiadomość usuń z niej emotikonki i wtedy ponownie wyślij[/QUOTE]
no to cie pięknie załatwili heheh ja spędziłam urlop wylegując się nad jeziorem tydzień i aktywnie w górach drugi. Udało nam się uciec z Zakopanego przed tym długim weekendem z rekordową ilością ludzi-40 tys w Morskim Oku w niedzielę-tragedia. Lubię chodzić po górach ale nie w tłumie

[sandrina]

Amazoniak ale fajnie; też bym w góry pojechała
niestety my w tym roku w domu; już nawet się o kasę nie rozchodzi co o brak czasu - TŻ spędza całe dnie w pracy. Po cichu liczę, że może we wrześniu gdzieś wyjedziemy, no chyba, że moja sytuacja zawodowa się zmieni (ale nic na to nie wskazuje)

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez Amazoniak

no to cie pięknie załatwili heheh ja spędziłam urlop wylegując się nad jeziorem tydzień i aktywnie w górach drugi. Udało nam się uciec z Zakopanego przed tym długim weekendem z rekordową ilością ludzi-40 tys w Morskim Oku w niedzielę-tragedia. Lubię chodzić po górach ale nie w tłumie

Widziałam w telewizji jak mówili o Zakopanym, że ludzie w dłuuugim korku stali, jak wracałam z Ustronia też musiałam trochę w korku postać ale był o wiele krótszy A tak w ogóle to ja jeszcze nie byłam w Zakopanym, tak samo nad morzem Kiedyś też po górach chodziłam, ale teraz to już nie te stawy biodrowe, "narzekają" jak u babci

[Czarnooka_Paula]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28812568]Widziałam w telewizji jak mówili o Zakopanym, że ludzie w dłuuugim korku stali, jak wracałam z Ustronia też musiałam trochę w korku postać ale był o wiele krótszy A tak w ogóle to ja jeszcze nie byłam w Zakopanym, tak samo nad morzem Kiedyś też po górach chodziłam, ale teraz to już nie te stawy biodrowe, "narzekają" jak u babci[/QUOTE]


ja bylam nad morzem w Krynicy morskiej i wracalam w poniedzialek 7 godz

[gwiazdeczka172]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28806377]To Ci dobrze z tym fitnessem
Kani chyba nawet jeszcze nie jadłam, ale ostatnio jadłam kurki w sosie[/QUOTE]

No dobrze dobrze, 25 listopada sie wszystko skończy - i staż i projekt.
Pewnie już nie będę jeździć na fitness bo tez nie będzie mnie stać.
Tak jak pisałaś studencki karnet 130 zł, do tego 100 zł na dojazdy - no z czego pewnie znowu mi w biodra pójdzie hehe

Kania jest pyszna, ale kurki też boskie - ostatnio zrobiliśmy zupę krem z kurem a drugi raz smazone w śmietance

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez nellady

Oo a gdzie można taki znaleźć?

Ja dowiedziałam się pocztą pantoflową - od kuzynki - a kuzynka od koleżanki - złożyłam wniosek i sie dostałam. O tym w sumie nie było wcale głośno. Jest to prywatna firma szkoleniowa, która rozpisała sobie projekt i dostała fundusze na realizację. Gdyby nie kuzynka to wcale bym nie wiedziała. Trwa 6 miesięcy, mam zajęcia w klubie fitness, grupowe i raz w miesiącu trening indywidualny z mięśniakiem Do tego jakieś tam grupy wsparcia, prowadzę dzienniczek co jadłam każdego dnia, ważę sie i mierzę co piątek rano na czczo, ale też muszę brać udział w takich szkoleniach typu "Jak pokonać stres" itp. Ale ogółem to fajnie jest

[antunka]

Tak o fitnesie rozmawiacie i też muszę się na coś zapisać bo bezrobocie nie służy mojej figurze. W domu tylko po garach węszę i efekty są Ale ponoć mają otworzyć nowy fitness klub niedaleko mnie więc już zacieram ręcę

Styrana jestem dzisiaj okropnie. Całą noc nie mogłam spać, chyba za dużo wrażeń miałam w ostatnich dniach. A dzisiejszy dzień też średnio udany, dużo się najeździłam, calutki dzień poza domem i tylko na pocieszenie kupiłam sobie sweterek za 30 zł z Orsayu

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja dowiedziałam się pocztą pantoflową - od kuzynki - a kuzynka od koleżanki - złożyłam wniosek i sie dostałam. O tym w sumie nie było wcale głośno. Jest to prywatna firma szkoleniowa, która rozpisała sobie projekt i dostała fundusze na realizację. Gdyby nie kuzynka to wcale bym nie wiedziała. Trwa 6 miesięcy, mam zajęcia w klubie fitness, grupowe i raz w miesiącu trening indywidualny z mięśniakiem Do tego jakieś tam grupy wsparcia, prowadzę dzienniczek co jadłam każdego dnia, ważę sie i mierzę co piątek rano na czczo, ale też muszę brać udział w takich szkoleniach typu "Jak pokonać stres" itp. Ale ogółem to fajnie jest

A pamiętasz może nazwę firmy albo tego projektu. Może się któreś z nas przydać, a nóż widelec organizują coś takiego w naszym mieście i też się dostaniemy

[gwiazdeczka172]

Antunka, firma ma tylko siedzibę w Bydgoszczy.
Projekt nosi nazwę "Aktywność fizyczna drogą do sukcesu zawodowego"

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez gwiazdeczka172

Antunka, firma ma tylko siedzibę w Bydgoszczy.
Projekt nosi nazwę "Aktywność fizyczna drogą do sukcesu zawodowego"

fajna sprawa

ja to marze zeby przytyc ;D

[martusia205]

dzień dobry ja marzę tylko o tym by zrzucić parę kilo..

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez Czarnooka_Paula

ja bylam nad morzem w Krynicy morskiej i wracalam w poniedzialek 7 godz

Ja sobie na wyjazd nad morze nie mogę pozwolić, bo nie mam z kim psiaka zostawić a do auta mi psina nie wejdzie, a nad morze to ja mam daleką drogę, bo z jednego krańca Polski na drugi trza jechać

gwiazdeczka172 No ja przez ten rok siedzenia na bezrobociu przytyłam 3 kg (koleżanka 15kg, więc to nawet jakieś pocieszenie dla mnie, że aż tak szybko nie tyję ), ale jest sposób żeby nie przytyć, ja np. jem 2 posiłki dziennie i ograniczam słodycze
Grzybki smażone w śmietanie też jadłam, super są

antunka Sweterek na promocji był czy to jego cena normalna?? bo z tego co kojarzę to rzeczy w Orsay do tanich nie należą

martusia205 Ja też bym chciała parę kilo zrzucić 48kg wagi ciała to moje marzenie

[martusia205]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28824907]Ja sobie na wyjazd nad morze nie mogę pozwolić, bo nie mam z kim psiaka zostawić a do auta mi psina nie wejdzie, a nad morze to ja mam daleką drogę, bo z jednego krańca Polski na drugi trza jechać

gwiazdeczka172 No ja przez ten rok siedzenia na bezrobociu przytyłam 3 kg (koleżanka 15kg, więc to nawet jakieś pocieszenie dla mnie, że aż tak szybko nie tyję ), ale jest sposób żeby nie przytyć, ja np. jem 2 posiłki dziennie i ograniczam słodycze
Grzybki smażone w śmietanie też jadłam, super są

antunka Sweterek na promocji był czy to jego cena normalna?? bo z tego co kojarzę to rzeczy w Orsay do tanich nie należą

martusia205 Ja też bym chciała parę kilo zrzucić 48kg wagi ciała to moje marzenie[/QUOTE]

heh a mi przy moim wzroście marzy się tak 55,a ważę 4 więcej
ah i do tego mam za 3 tygodnie wesele,tż siostry..ciekawe jak będę się prezentowała niestety,brak ruchu robi swoje..

[Ariena]

No ja jestem na dukanie i zostało mi jeszcze 5kg. Ale powoli idzie bo podeszłam do diety po raz drugi, za pierwszym razem przerwałam i to był błąd. Teraz wolniej idzie.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez martusia205

heh a mi przy moim wzroście marzy się tak 55,a ważę 4 więcej
ah i do tego mam za 3 tygodnie wesele,tż siostry..ciekawe jak będę się prezentowała niestety,brak ruchu robi swoje..

Na pewno będziesz się ładnie prezentować kwestia dobrania sukienki, makijażu i fryzury

Ja na razie nie sprawdzam ile ważę, bo to potem źle działa na moją psychikę

[sandrina]

Też bym chciała troszkę schudnąć (głównie brzuch i uda), ale nie potrafię sobie słodkości odmówić - zwłaszcza, że raz na tydzień piekę jakieś ciacho dla TŻ a mój ruch ogranicza się do sprzątania w domu i spaceru do sklepu. W sumie mogłabym chodzić na dłuższe spacery czy biegać, ale samej mi się nudzi wtedy.

W ogóle to wszystko przeciwko mnie ostatnio. Otwieram dzisiaj szafę a tam - MYSZ. Zamiast coś robić to stałam z rozdziawioną buzią ze zdziwienia. Także dzisiaj czeka mnie polowanie.

[joannaszymanska99]

a ja chcę przytyć

[oto_ ja]

Napisane przez martusia205

ah i do tego mam za 3 tygodnie wesele,tż siostry..ciekawe jak będę się prezentowała niestety,brak ruchu robi swoje..

Ja mam za miesiąc wesele i też baaaaaardzo chciałabym schudnąć

[sikoreczka111]

Napisane przez oto_ ja

Ja mam za miesiąc wesele i też baaaaaardzo chciałabym schudnąć

ja na wesele idę za 2 miesiące i tez by sie przydało ... a za 8 miesięcy swoje, to mnie już bardziej motywuje

[martusia205]

Napisane przez sandrina

Też bym chciała troszkę schudnąć (głównie brzuch i uda), ale nie potrafię sobie słodkości odmówić - zwłaszcza, że raz na tydzień piekę jakieś ciacho dla TŻ a mój ruch ogranicza się do sprzątania w domu i spaceru do sklepu. W sumie mogłabym chodzić na dłuższe spacery czy biegać, ale samej mi się nudzi wtedy.

W ogóle to wszystko przeciwko mnie ostatnio. Otwieram dzisiaj szafę a tam - MYSZ. Zamiast coś robić to stałam z rozdziawioną buzią ze zdziwienia. Także dzisiaj czeka mnie polowanie.

nie martw się..ja o tej porze też mam myszy w domu,w łózku,w szafie..w każdym miejscu można je spotkać..nienawidzę!

Napisane przez sikoreczka111

ja na wesele idę za 2 miesiące i tez by sie przydało ... a za 8 miesięcy swoje, to mnie już bardziej motywuje

super gratulacje a można wiedzieć ile masz lat? ja swoje tak za 2 latka planuję

[sikoreczka111]

Napisane przez martusia205

nie martw się..ja o tej porze też mam myszy w domu,w łózku,w szafie..w każdym miejscu można je spotkać..nienawidzę!



super gratulacje a można wiedzieć ile masz lat? ja swoje tak za 2 latka planuję

dziękuję niedługo 24 latka mi stukną ... mi czas do ślubu tak szybo leci , że masakra ..

[martusia205]

Napisane przez sikoreczka111

dziękuję niedługo 24 latka mi stukną ... mi czas do ślubu tak szybo leci , że masakra ..

to jesteś w wieku mojego tż a ja 3 lata młodsza

[oto_ ja]

Napisane przez martusia205

to jesteś w wieku mojego tż a ja 3 lata młodsza

jeśli rocznik 87 to i w wieku mojego Tż

[sikoreczka111]

Napisane przez martusia205

to jesteś w wieku mojego tż a ja 3 lata młodsza

Napisane przez oto_ ja

jeśli rocznik 87 to i w wieku mojego Tż

tak, jestem rocznik 87...ostatnio jedna kuzynka mała mi powiedziała, że osoby powyżej 20 roku życia to już stare są

[oto_ ja]

Napisane przez sikoreczka111

tak, jestem rocznik 87...ostatnio jedna kuzynka mała mi powiedziała, że osoby powyżej 20 roku życia to już stare są

ja jestem rocznik 88 czyli też jestem stara

[Onnaa88]

Ja bezrobotna jestem od czerwca.Mam 23 lata i mam już spore doświadczenie w różnych branżach.Hostessa,produkc ja,barmanka,w marketach.
Skończyłam szkołę średnią.I teraz przebywam za granicą,ale tutaj troche ciężej o pracę.Bo nie mam prawka,a mieszkam w takiej lokalizacji,że bardzo ciężko o pracę.Dobrze,że mam oszczędności jakieś.

Dziewczyny,wy jesteście z małych miejscowości bo pracy w Polsce w dużych miastach jest sporo.Oczywiście fizycznej,ale przecież jak mozna być rok bezrobotną?
Moja koleżanka po studiach,która ma dziecko szuka pracy 4 lata!!!
Bo ona do fizycznej nie pójdzie heh,woli siedzieć na utrzymaniu męża.to sobie pewnie posiedzi jeszcze z kilkanacie lat.Pózniej stwierdzi,że te lata zmarnowała.Przecież można iść do pracy fizycznej,a w miedzy czasie szukać innej.

[martusia205]

Napisane przez Onnaa88

Ja bezrobotna jestem od czerwca.Mam 23 lata i mam już spore doświadczenie w różnych branżach.Hostessa,produkc ja,barmanka,w marketach.
Skończyłam szkołę średnią.I teraz przebywam za granicą,ale tutaj troche ciężej o pracę.Bo nie mam prawka,a mieszkam w takiej lokalizacji,że bardzo ciężko o pracę.Dobrze,że mam oszczędności jakieś.

Dziewczyny,wy jesteście z małych miejscowości bo pracy w Polsce w dużych miastach jest sporo.Oczywiście fizycznej,ale przecież jak mozna być rok bezrobotną?
Moja koleżanka po studiach,która ma dziecko szuka pracy 4 lata!!!
Bo ona do fizycznej nie pójdzie heh,woli siedzieć na utrzymaniu męża.to sobie pewnie posiedzi jeszcze z kilkanacie lat.Pózniej stwierdzi,że te lata zmarnowała.Przecież można iść do pracy fizycznej,a w miedzy czasie szukać innej.

tak jestem z małej..i nie bardzo rozumiem co masz na myśli..ja chcę pracę fizyczną,bo póki co nie mam wykształcenia wyższego,ba nawet nie rozpoczęłam studiów..
więc nie porównuj mnie do swojej koleżanki,bo ja w cv które rozniosłam nie ubiegałam się o pracę umysłową.

[Onnaa88]

Napisane przez martusia205

tak jestem z małej..i nie bardzo rozumiem co masz na myśli..ja chcę pracę fizyczną,bo póki co nie mam wykształcenia wyższego,ba nawet nie rozpoczęłam studiów..
więc nie porównuj mnie do swojej koleżanki,bo ja w cv które rozniosłam nie ubiegałam się o pracę umysłową.

Ja nikogo nie porównuje tylko piszę ogólnie
W małych miejscowościach jest 2 razy trudniej o pracę.Więc rozumiem doskonale.

[sikoreczka111]

Napisane przez Onnaa88

Ja nikogo nie porównuje tylko piszę ogólnie
W małych miejscowościach jest 2 razy trudniej o pracę.Więc rozumiem doskonale.

w dużych miastach też wcale nie jest lepiej... ja szukałam pracy w mieście studenckim, i niestety sto razy chętniej przyjmną studenta niz nie studenta.. ale tutaj nie jest miejsce na takie rozmowy !!

[gwiazdeczka172]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28824907]

gwiazdeczka172 No ja przez ten rok siedzenia na bezrobociu przytyłam 3 kg (koleżanka 15kg, więc to nawet jakieś pocieszenie dla mnie, że aż tak szybko nie tyję ), ale jest sposób żeby nie przytyć, ja np. jem 2 posiłki dziennie i ograniczam słodycze
Grzybki smażone w śmietanie też jadłam, super są
[/QUOTE]

Kochana, ale to źle robisz, powinno się jeść 4-5 posiłków dziennie (mało a często), pić dużo wody, no i oczywiście warzywa i owoce (chociaż z owocami też trzeba uważać, bo to przecież cukier).

15 kilo u Twojej koleżanki to jakaś masakra

[Princesska22]

Wiecie co,moja kolezanka chcialam schudnąc i postanowla ze nie bedzie jesc,tzn jadlam tylko jogurt na caly dzien,czasami cos innego zamiast jogurtu i kompletnie nic jej nie ubyło,takze niejedzenie to nie jest sposob na schudniecie,no chyba ze akurat na nia to nie podziałalo

[gwiazdeczka172]

Napisane przez oto_ ja

ja jestem rocznik 88 czyli też jestem stara

I ja

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez Princesska22

Wiecie co,moja kolezanka chcialam schudnąc i postanowla ze nie bedzie jesc,tzn jadlam tylko jogurt na caly dzien,czasami cos innego zamiast jogurtu i kompletnie nic jej nie ubyło,takze niejedzenie to nie jest sposob na schudniecie,no chyba ze akurat na nia to nie podziałalo

No gdzie, jak się nie je to się spowalnia swój metabolizm jeszcze bardziej.