bezrobociu się nie damy i plotkowanie zaczynamy!

[Ariena]

A więc założyłam wątek plotkowy dla osób z wątku "bezrobotni łączmy się". Znamy się od wielu miesięcy, lub od niedawna i w ramach relaksu poza szukaniem pracy/pracowaniem plotkujemy tutaj.

Piszemy to o życiu codziennym, jak nam idzie w pracy jeżeli już ją mamy. Piszemy o wszystkim poza poszukiwaniami pracy.

Ja właśnie jem śniadanie, mam lekką spinkę, bo o 14 do pracy do 22. Muszę jeszcze obiad zrobić i zaraz się zabieram za to.
W weekend byłam na grzybach w lesie i nic nie znalazłam.

[Czarnooka_Paula]

i ja sie melduje ;D

ja bezrobotna od lipca. Mało ale jak dla mnie to duzo ;p
czekam na decyzje czy mi dadza staz od wrzesnia

[Heledore]

Fajnie ze jednak powstał ten wątek witam i tutaj. Postaram sie tu byc bardziej aktywna niz na wątku dla bezrobotnych

idę robić kawę i będę uczyć się specjalistycznych słówek

[nellady]

hej i ja dołączam, jak zwykle się lenię

[martusia205]

bezrobotna od skończenia szkoły w ubiegłym roku..też chcę należeć do wątku..w tamtym udzielam się sporadycznie..pracy szukam od roku

[Palulina]

I ja również witam na tym wątku
Zaraz biorę się za obiad bo co mam innego do roboty

[oto_ ja]

Witam
Można się przyłączyć?

[Martika654]

Chyba możemy :P Ja też nowiutka

[agattee]

Napisane przez martusia205

bezrobotna od skończenia szkoły w ubiegłym roku..też chcę należeć do wątku..w tamtym udzielam się sporadycznie..pracy szukam od roku

ja to samo... w prawdzie w czwartek mam rozmowę ale wątpię, że cokolwiek z tego wyjdzie ponieważ tych rozmów przeszłam już tyle i dalej bez pozytywnego rezultatu a tylko potrafią jeszcze bardziej zdenerwować człowieka bezsensownymi pytaniami

[martusia205]

Napisane przez agattee

ja to samo... w prawdzie w czwartek mam rozmowę ale wątpię, że cokolwiek z tego wyjdzie ponieważ tych rozmów przeszłam już tyle i dalej bez pozytywnego rezultatu a tylko potrafią jeszcze bardziej zdenerwować człowieka bezsensownymi pytaniami

mnie nie przyjmują bo nie mam doświadczenia..a jak je zdobyć? i tak się koło zatacza..

[sheryl]

O, ja też zaczynam szukać pracy.
Doświadczenie mam, ale jako nauczyciel, a ja chcę zmienić branżę na biuro/administrację a tu doświadczenie prawie żadne. I ciekawe czy mi się uda.

[sandrina]

ooo super, że powstal ten wątek; melduję się i Ja
dziś mam ciężki dzień, bo dopiero co wróciłam z 4 dniowego relaksu na działce rodziców - zero internetu, zero przeglądania ofert - i cos nie mogę się przestawić do codziennej rutyny

[joyeuxe]

To i ja się przyłączę. Od 1 sierpnia szukam ponownie pracy, ale stwierdzam fakt iż jest jedna wielka tragedia w tej stolicy. Bez znajomości nic się nie znajdzie a więc siedzę ciągle w domu. W tym tygodniu czekają mnie 2 rozmowy, jutro i w piątek i oby poszło do przodu. Bo za coś trzeba się utrzymać we wrześniu a moje konto i portfel świecą powoli pustkami

[oto_ ja]

Napisane przez martusia205

mnie nie przyjmują bo nie mam doświadczenia..a jak je zdobyć? i tak się koło zatacza..

Ja mam tak samo

I oczywiście jak znalazłam pracodawcę, który bardzo chętnie przyjmie mnie na staż to UP nie ma kasy

[zabciajs]

Witam!

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

To i ja się już melduję

Teraz czekam aż rodzinka z pracy wróci, jest godzina 14 a ja jeszcze obiadu nie wymyśliłam

I pochwale się swoją głupotą, przez 2 lata farbowałam włosy na brązowo, potem zachciało mi się blondu, najpierw zafarbowałam bardzo jasnym blondem z palette, odczekałam 2 miesiące i ostatnio byłam zrobić pasemka, które fryzjerka mi spaliła więc teraz staram się je jakoś zregenerować, już 2 raz kładałam na włosy olej, jest lepiej, bo aż tak nie wypadają i nie są jak guma, nie łamią się, ale nawet po oleju się puszą

Na tamtym wątku wspominałam też o piesku i operacji, psina ma się dużo lepiej, dzisiaj jest pierwszy dzień kiedy nie dostała tabletek, po operacji na dwór wychodzi tylko z zabawką

Palulina Co robisz dobrego na obiad??

Ariena A ty co robisz na obiad?? Ja już się dwa razy wybierałam na grzyby i nic z tego nie wyszło, bo zawsze pogoda wtedy się psuła

oto_ ja, Martika654 Jasne, że możecie się przyłączyć

martusia205 Znam to błędne koło, kiedyś chciałam iść na studia zaoczne, ale nie mogłam, bo pracy nie miałam, więc chciałam pracować, ale tam nie przyjmą, bo doświadczenia nie ma, więc chciałam staż, ale stażu nie dostanę, bo nie mam studiów skończonych albo chociaż zaczętych

joyeuxe Powodzenia na rozmowach

[martusia205]

Napisane przez oto_ ja

Ja mam tak samo

I oczywiście jak znalazłam pracodawcę, który bardzo chętnie przyjmie mnie na staż to UP nie ma kasy

ja miałam mieć staż w przedszkolu (wymarzona praca) a potem w podstawówce..żadnego mi nie przyznali! w jednym sklepie babka do mnie,że mam jej dać dwa ostatnie świadectwa pracy..a ja śmiech ;P a w innym widziała tylko studentki zaoczne..

hmm no miałam szansę pracować w markecie..ale na pół etatu nie w moim mieście,dlatego mi się to nie kalkulowało..składałam też do zakładów pracy,tam bym chciała najbardziej robić,ale nie mam doświadczenia

a moim marzeniem jest praca w przedszkolu,i pedagogika

[Palulina]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28784709]



Palulina Co robisz dobrego na obiad??[/QUOTE]

Filet z kurczaka w sosie, ziemniaki, ogórek i wsio!
Kucharka ze mnie żadna więc robię najprostsze rzeczy.

[martusia205]

ja mam tyle jedzenia z weekendu,że nic nie muszę gotować

[nellady]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28784709]To i ja się już melduję

Teraz czekam aż rodzinka z pracy wróci, jest godzina 14 a ja jeszcze obiadu nie wymyśliłam

I pochwale się swoją głupotą, przez 2 lata farbowałam włosy na brązowo, potem zachciało mi się blondu, najpierw zafarbowałam bardzo jasnym blondem z palette, odczekałam 2 miesiące i ostatnio byłam zrobić pasemka, które fryzjerka mi spaliła więc teraz staram się je jakoś zregenerować, już 2 raz kładałam na włosy olej, jest lepiej, bo aż tak nie wypadają i nie są jak guma, nie łamią się, ale nawet po oleju się puszą

[/QUOTE]

spróbuj waxem i olejkiem rycynowym

[sandrina]

Napisane przez martusia205

ja mam tyle jedzenia z weekendu,że nic nie muszę gotować

pozazdrościć ja po powrocie z wyjazdu zastałam pustą lodówkę; dobrze, że TŻ wraca jutro, to sobie zrobię leniwy dzień i nawet kuchenki nie włączę

[antunka]

I mnie tu nie może zabraknąć

Uwielbiam chodzić na grzyby a że jestem z lubuskiego gdzie lasów w bród to i grzybów mnóstwo. Mam jeden las niedaleko, do którego ludzie z innych województw przyjeżadżają na grzyby.

I się powtórzę, że jadę zaraz oglądać autka i będę miała swój własny, wymarzony samochodzik No może nie dzisiaj ale niedługo Doczekać się nie mogę. Będę go pucować codziennie i dbać jak o dziecko

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez Palulina

Filet z kurczaka w sosie, ziemniaki, ogórek i wsio!
Kucharka ze mnie żadna więc robię najprostsze rzeczy.

Też miałam dzisiaj filet z kurczaka ale sos grzybowy z ziemniakami i sałatkę z pomidorów i ogórków A ze mną to różnie bywa jeśli chodzi o gotowanie, na prawdę muszę mieć ochotę żeby coś fajnego ugotować, a mięso doprawiam pod kolor i na razie rodzina chwali, więc chyba jest ok

nellady Za Waxem nie przepadam, bo mi po nim włosy wypadały więc uraz został może kiedyś się jeszcze skuszę a olejek kiedyś używałam z naftą cytryną i jajkiem, ale u mnie w ziołowym nie opłaca się go kupować, bo bardzo mała buteleczka kosztuje ok. 6 zł a taka to mi nawet na jedno nałożenie nie starczy. Ostatnio kupiłam maseczkę z firmy Loton, do tego mam szampon i odżywkę z Elseve do włosów farbowanych, i ostatnio olej roślinny, na razie najlepszy dla moich włosów jest ten olej. Teraz czekam aż tata kasę będzie miał to mi może coś zasponsoruje do włosów

martusia205 U mnie jedzenie tylko po większych świętach zostaje na następne dni, a tak to muszę gotować na przemian z mamą

antunka To pewnie masz prawko jak samochód będziesz miała ja zrezygnowałam z prawka po jednym nie zdanym egzaminie, po prostu wiem już, że się do tego nie nadaje, zbyt rozkojarzona jestem i spać mi się chce jak autem jadę
A grzybki to jakieś rosną mi na trawce koło bloku

[sandrina]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28788927]
antunka To pewnie masz prawko jak samochód będziesz miała ja zrezygnowałam z prawka po jednym nie zdanym egzaminie, po prostu wiem już, że się do tego nie nadaje, zbyt rozkojarzona jestem i spać mi się chce jak autem jadę
A grzybki to jakieś rosną mi na trawce koło bloku[/QUOTE]
może zbyt łatwo się poddałaś moja koleżanka zdała za 8 razem a teraz naprawdę jest świetnym kierowcą

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez sandrina

może zbyt łatwo się poddałaś moja koleżanka zdała za 8 razem a teraz naprawdę jest świetnym kierowcą

Tylko, że ja nie czuje się dobrze za kierownicą, interesuje mnie wszystko to co nie powinno (styl ubioru ludzi, latające ptaki, krajobraz ) Już nawet na jazdach z instruktorem wryłam się na ulice prawie pod autobus ale autobus zdążył się zatrzymać

[sandrina]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;28789207]Tylko, że ja nie czuje się dobrze za kierownicą, interesuje mnie wszystko to co nie powinno (styl ubioru ludzi, latające ptaki, krajobraz ) Już nawet na jazdach z instruktorem wryłam się na ulice prawie pod autobus ale autobus zdążył się zatrzymać[/QUOTE]

no chyba, że tak

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez sandrina

no chyba, że tak

To nie jest śmieszne ja po prostu uważam żeby ptaszkom krzywdy nie zrobić, bo czasami za blisko maski samochodu był

[martusia205]

ja także robię prawko..teraz czekam na egzamin,ale ja czuję się dobrze za kierownicą,i lubię jeździć zjadłam kanapki,i wykapałam się..

jutro z tż

[oto_ ja]

Napisane przez martusia205

ja także robię prawko..teraz czekam na egzamin,ale ja czuję się dobrze za kierownicą,i lubię jeździć zjadłam kanapki,i wykapałam się..

jutro z tż

Ja nie mam prawka ale baaaaardzo często mi się śni, że prowadzę samochód to chyba moje przeznaczenie hihi

[sikoreczka111]

Napisane przez oto_ ja

Ja nie mam prawka ale baaaaardzo często mi się śni, że prowadzę samochód to chyba moje przeznaczenie hihi

ja mam prawko już z 6 lat, lubiłam jeździć , ale po groźnie wyglądającej "od środka- z mojego punktu widzenia" stłuczce trochę się strachałam, ( i dlatego nie chciałam iść na mobilnego doradcę ) ale od tej propozycji pracy TŻ daje mi więcej jeździć i tak wczoraj jechałam do wrocka ok 200 km w nocy , pogoda była mega fatalna...ale powoli na nowo zaczynam uwielbiać jeździć autkiem

ja dziś samiusia w domciu , TŻ wyjechał z pracy i wróci dopiero jutro, a ja się boję bo to 1 samotna noc na tym mieszkaniu ..