Targowiskowe ploteczki part II

[JOANNA16]

Napisane przez LeejdiNaati

Wybacz, widocznie źle zinterpretowałam Twojego posta. Myślałam, że on ogólnie jest taki wielki cały a naciągnięty to może być w niektórych miejscach a nie chyba w całości

Mam nadzieję, że sprawa skończy się pomyślnie

nic się nie dzieje

no też mam taką nadzieje

[misianka]

Napisane przez virtual_reality

Pierwsze słysze o pomysle dzielenia paczki na rzeczy zgodne z opisem i nie.
Jeśli 1szt jest niezgodna z opisem (gorset ) to i tak odmiana jest całościowa (chyba ze Joasia chce sobie cos tam zostawić). Całościowa odmiana, całościowe koszty wysyłki, z winy osoby która zawaliła. W tej sytuacji jest to _moCCa_ .

EDIT:
Jeszcze sprawa z oszustami. Proponuje stworzyć listę osób zbanowanych za oszustwa (np 3 negatywy) z miejscowością i imieniem (szczegóły ustalę z administracją żeby było wszystko zgodne z prawem). Uchroni nas to przed "klonami" których nie wykrył system.

Wg mnie tzw. supcio
Niemniej trzeba dołozyć do Regulaminu nowy punkt - po wymianie adresów (kiedy znamy imię i miejscowość dopiero) wycofanie się z wymiany nie skutkuje neutralem, a ewentualnie jednak wystawiona (zanim ban załatwi sprawę/zablokuje) jest usuwana

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Co do rozmiarów to ja kupiłam raz przez internet tunikę "S" i była wielka, można powiedzieć, że wisi na mnie. Zwykle rozmiary uniwersalne nawet są mniejsze... Także z tym to różnie bywa. Czasem firma/zakład narzuci rozmiar, który zawsze nosimy, a tu będzie za wielki lub za mały.


A na tym zdjęciu nie widać, aby był ponaciągany, no ale trzeba by zobaczyć na żywo...Nie wypowiadam się więc.

[JOANNA16]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;29261680]Co do rozmiarów to ja kupiłam raz przez internet tunikę "S" i była wielka, można powiedzieć, że wisi na mnie. Zwykle rozmiary uniwersalne nawet są mniejsze... Także z tym to różnie bywa. Czasem firma/zakład narzuci rozmiar, który zawsze nosimy, a tu będzie za wielki lub za mały.


A na tym zdjęciu nie widać, aby był ponaciągany, no ale trzeba by zobaczyć na żywo...Nie wypowiadam się więc.[/QUOTE]

no ja na zdjęciu u Mocca też nie widzialamże naciągnięty, na żywo to już co innego

[gorzkawa]

Napisane przez virtual_reality

EDIT:
Jeszcze sprawa z oszustami. Proponuje stworzyć listę osób zbanowanych za oszustwa (np 3 negatywy) z miejscowością i imieniem (szczegóły ustalę z administracją żeby było wszystko zgodne z prawem). Uchroni nas to przed "klonami" których nie wykrył system.

a może jednak ten nr domu/mieszkania zamiast imienia? Albo to i to Podać imię mamy lub siostry to nie taki duży kłopot natomiast odbieranie paczki spod innego nr domu jest już bardziej męczące dla potencjalnej oszustki

[loveyouamy]

a ja mam do Was pytanie...
moja siostra umówiła się z wizażanką na wymianę i ta wizażanka wysłała paczkę, lecz nie doszła, po 2 tygodniach ma prawo złożyć reklamację. co w takiej sytuacji się dzieje? wymiana jest nieważna, czy mimo to ma wysłać swoje rzeczy, chociaż tamte 'zaginęły'?

[HotterThanFire]

Dziewczyny czy któraś z was mieszka gdzieś w poblizu omawianej juz tutaj affen? bo jak nie, to chyba przeboleje te kase na pociag(mimo ze mieszkam mega daleko) i sie wybiore bo po pw jaki wlasnie od niej odczytałam, mam ochote ją ..

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez HotterThanFire

Dziewczyny czy któraś z was mieszka gdzieś w poblizu omawianej juz tutaj affen? bo jak nie, to chyba przeboleje te kase na pociag(mimo ze mieszkam mega daleko) i sie wybiore bo po pw jaki wlasnie od niej odczytałam, mam ochote ją ..

Co Ci napisała?
Ja niestety nie te rejony....

[HotterThanFire]

w tej sytuacji mysle ze najlepiej poczekac 2 tygodnie, niech ta dziewczyna zlozy reklamacje na poczcie i wysle potwierdzenie. a siostra dostala od niej potwierdzenie wysyłki? ja bym uwazała.

Napisane przez loveyouamy

a ja mam do Was pytanie...
moja siostra umówiła się z wizażanką na wymianę i ta wizażanka wysłała paczkę, lecz nie doszła, po 2 tygodniach ma prawo złożyć reklamację. co w takiej sytuacji się dzieje? wymiana jest nieważna, czy mimo to ma wysłać swoje rzeczy, chociaż tamte 'zaginęły'?

[redroses]

Napisane przez HotterThanFire

Dziewczyny czy któraś z was mieszka gdzieś w poblizu omawianej juz tutaj affen? bo jak nie, to chyba przeboleje te kase na pociag(mimo ze mieszkam mega daleko) i sie wybiore bo po pw jaki wlasnie od niej odczytałam, mam ochote ją ..

A co znów owa Panna wymyśliła ??

[HotterThanFire]

"żałosna jesteś.. ze wszystkim latać do moderatora haha radzę poczekać z takimi rzeczami do otrzymania spodni bo pogorszysz swoją sytuację (tak z tym też leć się poskarżyć i jeszcze wypłacz się w wątku, że ja Cię atakuje i spodni nadal nie chcę odesłać) "

czyli o ile dostane spodnie to pewnie nie beda ich nawet przypominać , mam ochote ja mocno

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;29287516]Co Ci napisała?
Ja niestety nie te rejony....[/QUOTE]

[loveyouamy]

Napisane przez HotterThanFire

w tej sytuacji mysle ze najlepiej poczekac 2 tygodnie, niech ta dziewczyna zlozy reklamacje na poczcie i wysle potwierdzenie. a siostra dostala od niej potwierdzenie wysyłki? ja bym uwazała.

nie mam potwierdzenia, ale jak coś to poproszę, ale chodzi o sam fakt, czy wtedy ja muszę wysyłac swoje rzeczy?

[aneczka2238]

Napisane przez HotterThanFire

"żałosna jesteś.. ze wszystkim latać do moderatora haha radzę poczekać z takimi rzeczami do otrzymania spodni bo pogorszysz swoją sytuację (tak z tym też leć się poskarżyć i jeszcze wypłacz się w wątku, że ja Cię atakuje i spodni nadal nie chcę odesłać) "

czyli o ile dostane spodnie to pewnie nie beda ich nawet przypominać , mam ochote ja mocno

Niestety ja też mam daleko

[HotterThanFire]

hmm.. nie wiem, moze zapytaj moderatorke? ja bym bez potwierdzenia w takij sytuacji w zyciu nie wyslala.

Napisane przez loveyouamy

nie mam potwierdzenia, ale jak coś to poproszę, ale chodzi o sam fakt, czy wtedy ja muszę wysyłac swoje rzeczy?

[loveyouamy]

będę czekać na potwierdzenie.

a affen skąd jest?

[HotterThanFire]

Brochów jakiś

Napisane przez loveyouamy

będę czekać na potwierdzenie.

a affen skąd jest?

[loveyouamy]

to niestety też daleko ode mnie

[misianka]

Napisane przez loveyouamy

nie mam potwierdzenia, ale jak coś to poproszę, ale chodzi o sam fakt, czy wtedy ja muszę wysyłac swoje rzeczy?

nic nie musisz. Wizażanka ma złozyć reklamację na poczcie i d poczty oczekiwać oddania wartości przesyłki. Ty czy Twoja siostra nic nie musi a nawet nie powinna wysyłać.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez loveyouamy

będę czekać na potwierdzenie.

a affen skąd jest?

Potwierdzenie? A na co Ci?
To wizazanka otrzyma rekompensatę od poczty, a Ty zamierzasz jeszcze dokładać swoje ciuchy? Dziewczęta - ciut logiki, proszę

EDIT: mam nadzieję, że owa wizazanka nie domaga się Waszej przesyłki?

[aneczka2238]

O widzę że affen dostała bana stałego

[Mroczna_Sadystka]

Napisane przez HotterThanFire

"żałosna jesteś.. ze wszystkim latać do moderatora haha radzę poczekać z takimi rzeczami do otrzymania spodni bo pogorszysz swoją sytuację (tak z tym też leć się poskarżyć i jeszcze wypłacz się w wątku, że ja Cię atakuje i spodni nadal nie chcę odesłać) "

czyli o ile dostane spodnie to pewnie nie beda ich nawet przypominać , mam ochote ja mocno

Mysle, ze powinnas takie maile zostawic dla siebie i nie rozglasniac sprawy dla Twojego dobra. Jak affen zobaczy, ze ciagle tutaj o niej piszesz, to tym bardziej nie odesle Ci tych spodni. Ja bm grzecznie poczekala, nic nie pisala tutaj do czasu, az te spodnie przyjda.

[HotterThanFire]

tylko jak ja teraz spodnie odzyskam..;( to sie załamać idzie ..

[aneczka2238]

Napisane przez HotterThanFire

tylko jak ja teraz spodnie odzyskam..;( to sie załamać idzie ..

Chyba jedynym wyjściem jest ją odwiedzić...

[loveyouamy]

Napisane przez misianka

nic nie musisz. Wizażanka ma złozyć reklamację na poczcie i d poczty oczekiwać oddania wartości przesyłki. Ty czy Twoja siostra nic nie musi a nawet nie powinna wysyłać.

Potwierdzenie? A na co Ci?
To wizazanka otrzyma rekompensatę od poczty, a Ty zamierzasz jeszcze dokładać swoje ciuchy? Dziewczęta - ciut logiki, proszę

EDIT: mam nadzieję, że owa wizazanka nie domaga się Waszej przesyłki?

nie, nie, po prostu chciałam zapytać, bo czekam już ponad półtora tygodnia

Napisane przez Mroczna_Sadystka

Mysle, ze powinnas takie maile zostawic dla siebie i nie rozglasniac sprawy dla Twojego dobra. Jak affen zobaczy, ze ciagle tutaj o niej piszesz, to tym bardziej nie odesle Ci tych spodni. Ja bm grzecznie poczekala, nic nie pisala tutaj do czasu, az te spodnie przyjda.

z jednej strony racja, ale z drugiej ostrzega inne dziewczyny. niestety niektóre nie potrafią być kulturalne i obrażają innych.

[misianka]

Napisane przez loveyouamy

nie, nie, po prostu chciałam zapytać, bo czekam już ponad półtora tygodnia

...

tu już nie ma na co czekać w zasadzie, chyba, ze zależy Ci to na PW dogadaj w sprawie - bo może zdarzy się cud i paczka sie znajdzie. Ale nic nie wysyłaj

[HotterThanFire]

hmm.. albo policja

Napisane przez aneczka2238

Chyba jedynym wyjściem jest ją odwiedzić...

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez aneczka2238

Chyba jedynym wyjściem jest ją odwiedzić...

Z drugiej strony... To, że ją odwiedzi, może nie mieć skutku. Jak to się mówi- zależy na kogo trafisz. Jeden by się spalił ze wstydu, a drugi powie "spadaj" (to kulturalnie napisałam). I co wtedy? Będzie się z nią bić? Czy wtargnie do domu i zacznie szukać swoich spodni? Niestety po tym co wypisuje na PW itp, to wygląda na taką, co by łatwo z nią nie było się porozumieć (albo porozumieć kulturalnie). No chyba, że to jakaś gówniara i np można poprosić matkę. Tylko, była już sprawa opisywana na wizażu (chyba z Szafy?), gdzie jedna z dziewczyn użerała się z matką i córką, bo mamusia była pokroju córeczki .

Wybaczcie pesymistyczne podejście, ale chamstwo można spotkać na co dzień i nic nie można z tym zrobić. Nie mamy wpływu na pewne "gatunki".

[aneczka2238]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;29291333]Z drugiej strony... To, że ją odwiedzi, może nie mieć skutku. Jak to się mówi- zależy na kogo trafisz. Jeden by się spalił ze wstydu, a drugi powie "spadaj" (to kulturalnie napisałam). I co wtedy? Będzie się z nią bić? Czy wtargnie do domu i zacznie szukać swoich spodni? Niestety po tym co wypisuje na PW itp, to wygląda na taką, co by łatwo z nią nie było się porozumieć (albo porozumieć kulturalnie). No chyba, że to jakaś gówniara i np można poprosić matkę. Tylko, była już sprawa opisywana na wizażu (chyba z Szafy?), gdzie jedna z dziewczyn użerała się z matką i córką, bo mamusia była pokroju córeczki .

Wybaczcie pesymistyczne podejście, ale chamstwo można spotkać na co dzień i nic nie można z tym zrobić. Nie mamy wpływu na pewne "gatunki".[/QUOTE]

No faktycznie, o tym nie pomyślałam

[88Ekaterina88]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;29291333]Z drugiej strony... To, że ją odwiedzi, może nie mieć skutku. Jak to się mówi- zależy na kogo trafisz. Jeden by się spalił ze wstydu, a drugi powie "spadaj" (to kulturalnie napisałam). I co wtedy? Będzie się z nią bić? Czy wtargnie do domu i zacznie szukać swoich spodni? Niestety po tym co wypisuje na PW itp, to wygląda na taką, co by łatwo z nią nie było się porozumieć (albo porozumieć kulturalnie). No chyba, że to jakaś gówniara i np można poprosić matkę. Tylko, była już sprawa opisywana na wizażu (chyba z Szafy?), gdzie jedna z dziewczyn użerała się z matką i córką, bo mamusia była pokroju córeczki .

Wybaczcie pesymistyczne podejście, ale chamstwo można spotkać na co dzień i nic nie można z tym zrobić. Nie mamy wpływu na pewne "gatunki".[/QUOTE]
ale może tylko tutaj tak poprzez pw a na żywo jak otworzy drzwi może być całkiem inaczej

[Olka954]

Napisane przez 88Ekaterina88

ale może tylko tutaj tak poprzez pw a na żywo jak otworzy drzwi może być całkiem inaczej

Taki: kozak w necie, ... w świecie Jeśli mogę się tak średnio ładnie wyrazić. Wydaje mi się, że to naprawdę jakaś gówniara, bo dla dorosłego, albo może napiszę "dojrzałego" człowieka takie zachowanie jest raczej nie do pomyślenia...

[ldzlejdildz]

Nie ma co gdybać. Poczekaj niech odeśle spodnie, daj jej jakiś czas na to. Jeśli nie poskutkuję, przejdź się i spróbuj odzyskać spodnie, lepiej spróbować niż załować, że się nie spróbowało.

edit.

Olka ma sporo racji