Łowcy Promocji ? (TLC wtorek 21:30)

[Seona]

Napisane przez ciri15

To jest bardzo trochę w porównaniu z tym co w USA jest. Bo u nas musisz te kilkaset-kilka tysięcy mieć... A tam możesz iść do sklepu z 50 dolarami i zapłacić tak za towar wart np. 3000.

No ale zawsze te 500-1000 zł jest do przodu. Normalnie zapłaciłaby więcej, kupując po paczce tygodniowo/ 10 słoikach na tydzień. Dlatego mówię, że nie aż na taką skalę, ale zawsze Ci to oszczędność

[Bayje]

Napisane przez magrat16

kurcze, nie mam tlc Można ten program obejrzeć gdzieś w internecie?

No właśnie chyba raczej nie - po angielsku pewnie tak ale po polsku wątpie.


a co do złączenia wątków - 1 jest na Kulturalnym(wcześniejszy niż mój bo sama nie wiedziałam, że tam jest) drugi na plotkowym .. - nie wiem czy złączenie ma sens bo kto ma zadecydować na jakim dziale ma być temat ? może być i tu i tam a zlepienie ich w jeden spowoduje, że czytelniczki będą poszkodowane bo ja szczerze kulturalnego wcześniej nie odwiedzałam.
no ale zobaczymy jak się zakończy historia dwóch tematów


tak w Polsce również mamy dużo promocji teraz zauważyłam w modzie jest 1+1 gratis (ale co obliczyłam to i tak większości przypadków płacimy za ten drugi produkt) XD

Brak w Polsce takich kuponów gdzie faktycznie za bardzo niską cene można kupić dany produkt.

[Seona]

Napisane przez Bayje

a co do złączenia wątków - 1 jest na Kulturalnym(wcześniejszy niż mój bo sama nie wiedziałam, że tam jest) drugi na plotkowym .. - nie wiem czy złączenie ma sens bo kto ma zadecydować na jakim dziale ma być temat ?
no ale zobaczymy jak się zakończy historia dwóch tematów


tak w Polsce również mamy dużo promocji teraz zauważyłam w modzie jest 1+1 gratis (ale co obliczyłam to i tak większości przypadków płacimy za ten drugi produkt) XD

Ad.1. Już od dawna tak jest, że wątki telewizyjne/serialowe zostały poprzenoszone na Kulturkę. Moderator jak zobaczy to zazwyczaj przesuwa

Ad.2. Nie zawsze ten drugi jest gratis Często jest poprostu trochę taniej Np. ostatnio (chyba w Tesco) była promocja kaszek dla niemowląt - 2 druga za przysłowiową złotówkę Wychodziło, że jedna kaszka po 5, 50zł co jest faktycznie taniej, bo normalnie kosztują ponad 6 zł więc oszczędzasz 1 zł na kaszce. Na 10 kaszkach jesteś 10 zł do przodu

Ale to trzeba znać dobrze ceny produktów, bo czasem robią promocje i wychodzi tylko 20 gr. różnicy a nakupuje się tego kilkanaście sztuk a sklep dalej cena niższa o 25 gr bez promocji

[emememsik]

Wątki niedługo zostaną połączone. Wszystkie tego typu tematy powinny być zakładane na Kulturze.

[Laura2112]

Trafilam raz na koncowke, facet oszczedzil zdaje sie 5000 dolcow, i to nie na zbednych pampersach. Ja dziekuje, dzika chec emigracji we mnie wzrasta ; )

[nenia6]

Dziś premiera nowej serii o 21:30.

[Seona]

Nie mogę się doczekać

[Lizzien]

Hej dziewczyny
Od niedawna też oglądam ten program i powiem, ze jestem zachwycona.
Tzn nie ilością zapasów jakie posiadają te osoby, ale sposobem na oszczędzanie.
Tak sobie pomyślałam, że to wielka niesprawiedliwość w USA mają dostęp do takich kuponów już kolejne pokolenia a u nas wszystko w powijakach.
U nas wiele szumu o kartach lojalnościowych, które dadzą mi pod koniec życia breloczek hasła z wielką promocją, które tak naprawdę są bardzo często wielką ściemą, albo znane wszystkim hasło chyba z wszystkich marketów "promocje nie łączą się".
Wydaje mi się, że u nas po prostu nikomu nie chce się ruszyć tyłka żeby coś takiego zorganizować. Myślę, że jest to do zrobienia tylko jakaś firma która drukuje takie gazetki promocyjne dla naszych marketów, albo gazeta kobieca lub inna musiała by podpisać umowy z kilkoma firmami i sklepami. Pewnie każdy na tym by skorzystał no cóż problem w tym, że nikomu u nas nie chce się pracować nawet jak dostaje gotowy pomysł i plan jak go zrealizować.

Ale się rozpisałam....

[Bayje]

Też bym chciała takie kupony w Polsce .. niestety póki co takie zniżkowe kupony ma TESCO ale co to jest - jak najpierw musisz zrobić zakupy za 500 zł by dostać 3 złoty znizki na masło ... O_o paranoja.

[Lizzien]

Właśnie dostałam wiadomość od firmy, która wydaje gazety dla kobiet. Wykazali zainteresowanie pomysłem kuponów. Może jednak coś z tego będzie, trzeba tylko trochę im pomóc. Tak myślę, może podsunąć im listę naszych ulubionych sklepów w których robimy zakupy i może producentów, których produkty najczęściej kupujemy. Co wy na to? Macie jakieś propozycje?

[Bayje]

W Polsce czasami są kupony do wyciecią ale to jest promocja w stylu 20% 30% 50% do sklepów odziezowych (w nowym numerze są kupony na zakupy 3 i 4 grudnia) .. a nie tak jak tam, że jeden kupon jest podwajany czyli masz za darmo coś.
W Polsce nie ma nic za darmo

[Lizzien]

Oczywiście, że niema nic za darmo. Firma o której pisałam zastanawia się właśnie nad kuponami na art spożywcze i przemysłowe. Nie mówię, że będą to takie super kupony jak w stanach, ale zawsze coś.

[hejYou]

Siostra mi opowiadała, że ma koleżankę w Stanach , która kiedyś popadła w depresję i wtedy kupowała ciągle ubrania , ma taki cały pokój w ciuchach z których nie oderwała nawet metki i nie wie dokładnie co tam nawet ma I , że dopiero zaczęła wystawiać to na aukcję i przez to , że tyle kupowała teraz ma złote karty do różnych sklepów i np 3 rzeczy może sobie wybrać za darmo

Przerażają mnie te ich zapasy

[Seona]

Napisane przez Lizzien

Co wy na to? Macie jakieś propozycje?

W moim przypadku to w grę wchodzą: wody mineralne, soki, napoje typu Neste, słodycze, kawa, herbata, pasty do zębów, nitki dentystyczne, płyny do mycia naczyń, kostki do zmywarek, papier toaletowy, ręczniki papierowe.

Faktycznie robimy zapasy (nie takie jak w programie) jak jest fajna promocja i ceny niższe niż zwykle. Mamy poddasze i tam trzymamy większość rzeczy. Ale jest to po kilka sztuk - 3-4 opakowania.

Np. dziwię się ludziom, jakie ilości dezodorantów lub żelów do mycia posiadają

Kosmetyków nigdy na zapas nie kupuję, bo mi się nudzą poprostu

[ciri15]

Napisane przez Seona

W moim przypadku to w grę wchodzą: wody mineralne, soki, napoje typu Neste, słodycze, kawa, herbata, pasty do zębów, nitki dentystyczne, płyny do mycia naczyń, kostki do zmywarek, papier toaletowy, ręczniki papierowe.

Ja bym dodała mleko, proszki, płatki śniadaniowe w stylu Nesquika, musli...

[Lizzien]

produkty super, a jakie sklepy?
Tesco, Auchan, Real, Kaufland, Carrefour......

[Seona]

Napisane przez ciri15

Ja bym dodała mleko, proszki, płatki śniadaniowe w stylu Nesquika, musli...

A u mnie nic z tych produktów Mleko kupuję prawdziwe ekologiczne z datą ważności max. 3 dni więc kupuję na bieżąco (przeraża mnie Łaciate z okresem przydatności na 2 lata, co oni dają do tego mleka?!?). Płatków nie jadamy a musli to tylko czasem do jogurtu i to raz na jakiś czas

Napisane przez Lizzien

produkty super, a jakie sklepy?
Tesco, Auchan, Real, Kaufland, Carrefour......

W moim przypadku tylko Real i czasami Carrefour.

Ale takie pytania to trzeba by jakąś ankietę zrobić i na jakimś popularniejszym wątku. No chyba, że dla mnie kupony i produkty robisz

[ciri15]

Napisane przez Lizzien

produkty super, a jakie sklepy?
Tesco, Auchan, Real, Kaufland, Carrefour......

Dla mnie Auchan

[winklepicker]

Gdyby takie kupony były w Polsce, na pewno bym korzystała. Oczywiście nie tak, jak niektórzy ludzie, którzy robią zapasy z produktów, których nawet nie używają, ale na bieżąco też można oszczędzić trochę.
Szczerze mówiąc większość produktów w stylu żel pod prysznic czy dezodorant kupuję patrząc na promocję w sklepie, w końcu jestem studentką i każdy grosz się liczy :P. Tylko, że te promocje to zazwyczaj 1-2zł na sztuce i nie opłaca się robić żelaznych zapasów. Ostatnio np. zdarzyło mi się kupić maszynki do golenia w Rossmannie 3 w cenie 2 . Lubię takie promocje, przecież takie rzeczy stale się zużywają.

Swoją drogą, fascynuje mnie sposób robienia tych zakupów. Ci ludzie są świetnymi strategami i mają logistyczne rozeznanie. Wiedzą co i ile brać, gdzie co jest na półkach w sklepie. To trochę przerażające, ale moim zdaniem mają po prostu dużo wolnego czasu i chęci lub potrzebę robienia tego. Wyciąganie kuponów ze śmieci jak dla mnie znaczy albo ubóstwo albo desperację.

[Seona]

Napisane przez winklepicker

Wyciąganie kuponów ze śmieci jak dla mnie znaczy albo ubóstwo albo desperację.

Albo nałóg Mam wrażenie, że u niektórych to już choroba

A co do ilości to była kobieta, która masowo kupowałam kosmetyki typu Max Factor i Maybelline - brała co leci, bo dzięki kuponom miała do za darmo. A później można kupić takie kosmetyki za grosze na Ebayu lub Allegro, właśnie z amerykańskimi cenami, w oryginalnych opakowaniach.

Niektórzy pewnie zarabiają na tym jeszcze

[Aper]

Tu nie chodzi o gromadzenie zapasów, chomikowanie, tylko "zarabianie na kuponach" - dobrze jest to tutaj pokazane (oczywiście akcja szybko zniknęła):
http://www.wykop.pl/ramka/940579/piw...dyne-6-groszy/
można było wydrukować sobie kuponik na 5 zł, kupić najtańszą maseczkę garniera za np 2 zł i być do przodu 3zł. Drukujesz 50 kuponów - masz gratisowe zakupy za 150 no i 50 maseczek (nawet jeśli ich nie zużyjesz to zyskujesz).

W Polsce to nigdy nie wypali na taką skalę, bo prawie każdy by polował i półki sklepowe świeciłyby pustkami po paru godzinach zresztą powiedzmy sobie, że ogarnięcie jakie kupony, za ile i za co to wcale nie taka filozofia i 'praca na pełny etat" jak to z dramatyzmem próbują pokazać (chyba, że trzeba przegrzebać śmieci sąsiadom, to wtedy...)

[Lemmy is God]

Z Małżem namiętnie oglądamy
Z jednej strony zazdroszczę tym ludziom oszczędności z rzędu 97-100%. Gdyby były takie promocje w Polsce to byście mnie zapewne obejrzały w którymś z odcinków. Z drugiej dziwią mnie te zakupy w rodzaju 300 jogurtów, 40 dezodorantów i 50 szamponów. Czasem mam wrażenie że te kobiety kupują te rzeczy tylko dlatego że są objęte promocją... Bez tych kuponów by o połowie rzeczy nie pomyślały.
Część z tych kobiet jest moim zdaniem niezrównoważona psychicznie. Te łzy, spazmy, delirka przy kasie wygląda... dziwnie i przeraża lekko.

[Aper]

Napisane przez Lemmy is God

Z Małżem namiętnie oglądamy
Z jednej strony zazdroszczę tym ludziom oszczędności z rzędu 97-100%. Gdyby były takie promocje w Polsce to byście mnie zapewne obejrzały w którymś z odcinków. Z drugiej dziwią mnie te zakupy w rodzaju 300 jogurtów, 40 dezodorantów i 50 szamponów. Czasem mam wrażenie że te kobiety kupują te rzeczy tylko dlatego że są objęte promocją... Bez tych kuponów by o połowie rzeczy nie pomyślały.
Część z tych kobiet jest moim zdaniem niezrównoważona psychicznie. Te łzy, spazmy, delirka przy kasie wygląda... dziwnie i przeraża lekko.

A jeśli promocja jest taka, że za zakup jogurtu za powiedzmy 1 dolara dostajesz 5 dolarów zniżki, to zaczyna nabierać większego sensu, prawda? Kupujesz multum niepotrzebnych rzeczy i zyskujesz pieniądze, którymi płacisz za to co naprawdę chcesz kupić. A dramatyzm musi być - w końcu to telewizja pokazuje - prawdziwe EMOCJE musza być!

[mariamarysienka]

uwielbiam ten program i gdyby takie kupony były w Polsce na bank bym z nich korzystała. bo w końcu tylko część rzeczy jest niepotrzebna, ale z tych kuponów na rzeczy niepotrzebne zbiera się kasa na te których używamy na co dzień i nigdy ich za wiele. gdybym zrobiła zakupy i powiedzmy miałabym ze 100 opakowań szamponu czy jakichś środków przeciwbólowych albo konserw, ale dzięki temu zyskała na przykład na jakieś mięso które włożyłabym do zamrażarki albo warzywa albo przetwory to bym z tego skorzystała bo te rzeczy które nie są mi paląco potrzebne w takiej ilości oddałabym charytatywnie do jakiegoś domu opieki społecznej itp gdzie byłoby to naprawdę potrzebne a ludzie tam pracujący wdzięczni za taką pomoc.

[Mariatta]

Mnie rozwalił ten odcinek, gdzies specjalnie dla babki z kopnami kasjerki dłużej siedziały, bo tyle zakupów narobiła. I nurkowanie w śmietnikach. I zastanawia mnie co z tymi produktami - w końcu przeciez sa daty ważności jakieś.