Czego nigdy na siebie nie założyłycie?

[agabil1]

albo cienkie podkolanówki wystające spod spódnicy do kolan czy nieco dłuższej

[Beauty1984]

O właśnie, nigdy nic imtującego skórę węża, pumę itp.
Jest jeszcze napewno mnóstwo rzeczy, które mogłabym tu napisać, ale póki co pamiętam tylko pare.

[natii4]

*panterka,tygrysek,zebra, wąż-o nieeeeeee Niestety moja mama sie lubuje w takich wzorkach i co zakupy muszę takie motywy oglądać
*podkolanówki-wolę bose stopy
*żabot
*falbanki-szczególnie w połączeniu z żabotem

[sitc]

Tak czytam co piszecie i ja też kiedyś zaklinałam się że nie założe spodni zwężanych ku dołowi, jednak w zeszłe lato były cudownie piękne, oliwkowe w kolekcji Solara, kupiłam i się przekonałam- choć te moje są bardzo delikatnie zwężane
Zastanawiam się też skąd niechęć wielu z was do bluzek bez ramiączek? Ja takie bluzeczki latem poprostu uwielbiam i takie "codzienne" i takie bardziej eleganckie
Wracając do tematu, nie wymieniłam, a napewno nie założyłabym:
-glanów
-beretu, obojętnie jakiego
-bluzki z żabotem

[soulsweeper]

- Ciuchów z nadrukami typu "68", "26" czy inne numerki, "sexy!" itp.
- bluzeczek ze snoopym. są sympatyczne, ale ostatnio całe miasto je nosi, nie wiem nawet, skąd je biorą?
- czegokolwiek żarówiaście różowego
- sukienki z obniżonym stanem, to nie do mojej figury
- stanika całego z materiału, bez żadnych usztywniaczy
- spodni 3/4
- zwykłego t-shirta czy bluzy, zupełnie nie przylegających do ciała

[<Lena>]

- butow z czubem - fuuu!
- drugie ekstremum - butow z totalnie okraglymi noskami - nawet nie wiem jak sie nazywaja)
- spodni - rybaczek lub podwinietych
- kurtki ze sciagaczem w talii i rekawach
- bardzo krotkiej mini
- beretu
- ani futra,ani plastikow
- bialych jeansow
- butow typu football na obcasie (z butami jestem ostatnio biedna (ta moda,fuj),ale ak cos znajde to na mur beton wygodne)
- zlotej bizuterii
- bizuterii z kolorowymi cyrkoniami
- adidasow do plaszcza,czy marynarki
- stringow - mam wrazenie ze sa strasznie niehigieniczne - moze ,gdyby w Polsce byly popularne bidety...
- bluzek z falbankami

Wybredna jestem bestia. Mysle,ze urok tkwi w prostocie i uz. Klasyke tez lubie. Ale przykro mi ,ze jak jest moda na jakies buty to juz inych nie dostane

[margitta]

- niczego w kolorze granatowym (bleeee...)
- spodni rozszerzanych w udach, zwężanych ku dołowi z gumkami na końcach i zapinanych pod szyją
- bluzki w lamparcie centki, ani spodni, ani butów w lamparcie centki...
- wszelkie inne idiotyczne wzory
- butów na idealnie płaskiej podeszchwie (chyba, że sportowe)
- plisowanej spódnicy
- lateksowych spodni
- FUTRA nigdy w życiu!
- bluzki z poduszkami

- a dres to może bym i ubrała, ale z domu nie wyszła

jej a ten amerykański styl za starych filmów? porozciągany podkoszulek włożony do spodni zapinanych pod biustem, przykrótkich i zwężanych?EEK!

[Meariel]

Napisane przez agabil1

albo cienkie podkolanówki wystające spod spódnicy do kolan czy nieco dłuższej

W samo sedno Aga!
W ogóle jak czytam wasze typy to mam ochote powiekszyc swoją listę.
Głównie o sandały- sandałom mówię stanowcze nie!
I sportowym i jezuskom

[inka1980]

dresu (mam alergię na tego typu ciuchy)
spódniczki mini, która wygląda raczej jak pasek
getrów z lycry
czarnego stanika do białej bluzki
spodni zwiężanych ku dołowi
kiczowatej zlotej biżuterii typu łańcuchy i wielki krzyż
tiulowych bluzeczek
podkolanówek do krótkiej spódnicy (Aga ma rację)

[agabil1]

zwykle u nieco starszych pań można zauważyć wystające podkolanówki spod spódnicy.Choć spotkałam i kobitki ok30-40 z takimi cudami na łydkach

[maleńka]

A ja, oprócz tych wszystkich śmiesznych rzeczy o których piszecie (spodnie zwężane na dole, berety, spodnie alladyny itd.) nigdy nie założe takich butów - mi wydają się one śmieszne - prawie jak buty clowna

[Oleczka]

Ja nigdy na siebie nie założę:

-czegoś baaaaardzo mocno prześwitującego
-butów na platformie
-zestaw bardzo krótka mini i kabaretki
-czarnego stanika i białej bluzki-plastikowych, kolorowych kiczowatych kolczyków

no narazie tyle jak mi się coś przypomni to dopiszę

[Moniquee]

Napisane przez maleńka

A ja, oprócz tych wszystkich śmiesznych rzeczy o których piszecie (spodnie zwężane na dole, berety, spodnie alladyny itd.) nigdy nie założe takich butów - mi wydają się one śmieszne - prawie jak buty clowna

10.000 X NIE dla takich butów!!!Rozumiem buty z waskimi czubkami, ale wersja "podkreconego czubka" odpada zdecydowanie. Nigdy mi sie to nie podobalo i nie sadze, zeby kiedykolwiek to sie zmienilo!!!!!!!!

[Oleczka]

aaaa i jeszcze nigdy nie założe rajstop a na to białe skarpetki <hahaha>

[natii4]

Napisane przez maleńka

A ja, oprócz tych wszystkich śmiesznych rzeczy o których piszecie (spodnie zwężane na dole, berety, spodnie alladyny itd.) nigdy nie założe takich butów - mi wydają się one śmieszne - prawie jak buty clowna

To są buty,które wcześniej określiłam jak "Historia żółtej ciżemki" Buty są straszne do oglądania na wystawach,a na nogach innych to już w ogóle porażka

[nimfetka]

Napisane przez agabil1

nie założę
*glanów
*baardzo luźnych ciuchów
*szaro-burych i beżowych kolorów,tak samo czerń od stóp do głów odpada
*szpilek stylizowanych na obuwie sportowe
*niskich biodrówek z wystającymi stringami
* białej bluzki z białym stanikiem
*białych,błękitnych czy innych pastelowych kozaków
*futra
*getrów z lycry
jak coś mi wpadnie jeszcze do głowy-dopiszę

Agus bardzo zaskoczyło mnie ze nie nałozysz białego stanika do białej bluzki a więc jaki kolor wdł Ciebie pasuje..beż? cielisty

[natii4]

Napisane przez nimfetka

Agus bardzo zaskoczyło mnie ze nie nałozysz białego stanika do białej bluzki a więc jaki kolor wdł Ciebie pasuje..beż? cielisty

Aga już odpowiedziła-cielisty

[nimfetka]

Napisane przez Camilla

A zapomniałam dodać, że nie założyłabym nigdy spodni jeansowych, które mają wyższy stan niż biodrówki, z materiału mam 2 pary spodni tak pod pępek i wyglądam w nich dobrze, ale w jeansach o kroju tzw. "kobiecym" wyglądam masakrycznie. Nie założyłabym bluzeczek z mixem kolorów, np. przód żółty, rękawki różowe+ jeszcze jakiś głupio napis w innym kolorze.Nie założyłabym ciuchów z wzorem w krateczke, jakoś nie przypada mi to do gustu, jedyny wzorek na tkanianch jaki uznaje to prążki, takie cieniutkie schodzące pionowo, lub nieco grubsze tak po skosie, czasami w poziomie (jestem szczupła więc moge sobie na nie pozwolić).Tak jak jakaś wizażanka wyżej wspomniała nie założyłabym niczego co imituje skóre węża (taką błyszczącą) oraz panterki lub tygrysa...

natii rzeczywiście..
o ja gapa

[Beauty1984]

Fakt. Ja też do białych bluzeczek obcisłych noszę beżowy stanik. Biały się bardzo odznacza.

Nie założyłabym jeszcze ogrodniczek. O tym nie wspomniałam, ale wiem, że to nie dla mnie .

[iron_angel_ona]

Witam jestem tu nowa Ale ja nie o tym miałam No więc nigdy nie ubrałabym rzeczy która jest różowa lub "plastikowa" Pozdrawiam

[CzarnyElf]

Z niektorych rzeczy wymienionych to musze przyznac ze :

-zakladam czasami koszulke z logo firmy(nie znosze tego ale koszulka bardzo mi sie podobala jezeli chodzi o kolor a logo jest prawie niewidoczne)

-mialam kiedys buty typu imitacja skory weza-ale byly swietne ,zielonego koloru i mialy swietny ksztalt i bardzo byly wygodne

Wkleje kilka zdjec butow ktorych bym nie zalozyla nawet jakby mnie torturowali

[mamba]

1) NICZEGO W ŻADNYM ODCIENIU RÓŻU !! (różowy toleruję jedynie na skarpetkach )
2) żadnych panterek, tygrysków, wężowej skóry, czy w ogóle spodnie czy spódnica ze skóry blee !
3) slynnych zwężanych spodni
4) króciutkich spodenek odsłaniających 3/4 pupy i stringów na plażę = moją pupę oglądam tylko ja i mój TŻ!!
5) paska z ćwiekami.. i w ogóle wszelkich innych "pieszczoszków"
6) butów na koturnie, chodaków, białych kozaczków , tych zaprezentowanych na zdjęciu z czubem jak u clowna, jezusków, wiązanych wokół nogi ale tak aż po kolana, botków czyli takich kozaków ale do kostki
7) czegokolwiek w kratkę kojarzy mi się z panem hydraulikiem lub panem Szkotem
8) plastikowej biżuterii
9) bluzek z napisami "I'm Sexy", 69, "Take me", czy tez bluzek ze Snoopym bo staje się to nudne (Snoopy jak już to na bieliźnie )
10) ortalionowych dresików, dresików pluszowych zwłaszcza różowych
to w takim skrócie

[Marilyn]

No to ja tez Nie zarzekam sie, bo jakby mi ktos zapłacił to bym ubrała ale tak z własnej woli na ulice nie wyjde odziana w:

Spodnie pumpy
spodnica do poł łydki + płaskie buty
zwezane spodnie
ubrania w kolorze wsciekłego zołtego
zwykłe, luzne tshirty
glany
buty czubki podkrecane do gory
spodni z cekinami
butow z materiału imitujacego skore weza
Nie ubiore sie w 1 kolorze od stop do głow ( oprocz czarnego, czerwonego i bieli)
sportowe buty do eleganckich ubran
tenisowki na obcasach
dres z ortalionu
białe buty ze skory
ubran z pluszu

za to lubie przeswitujace bluzki, cyganskie spodnice, kolorowe biustonosze do jasnych bluzek, zwłaszcza gdy wystaja Nie zarzekam sie ze nie wyjde w lateksowej bluzce, w malutkiej mini ( tylko raczej nie w dzieni nie w Polsce

[szczesciarka]

Ja nigdy nie włożę :

* Gatek/Reform? z froty
* Spodni/spódnicy z imitacji skóry
* Nic latexowego
* Ortalionowego dresu
* Butów na koturnie
* Glanów
* Butów na kwadratowych obcasach (klockach )
* Tenisówek na obcasie
* Bluzki z żabotem ,poduszkami i koronkowym kołnierzykiem
* Podkolanek do krótkiej spódnicy/spodni
* Białych skarpet do czarnych butów i na odwrót
* T-shirtu
* Drewniaków

[d'ou vient le vent]

Hmmm..
no zdecydowanie nie włożę:
- niczego w barwach podstawowych (oprócz czerni i bieli) a już na pewno nie ubiorę się cała w jeden taki kolor
- niczego a la Barbie/raper/sado-maso
- niczego co naśladuje jakiś konkretny styl (spodnie moro z cekinami )
- butów które udają biżuterią lub szczudła/buty ortopedyczne
- niczego nadmiernie wyluzowanego (porozciągane sweterki itd - nawet w domu)
- niczego z materiału który udaje/imituje inny (sztuczna skóra, sztuczna bawełna itd)
- spodni "marchewek", mini zakrywającej tylko spojenie łonowe, ubranek w kwiatki

PZDR Natalia

[rzastin]

Napisane przez agabil1

cielisty
biały zawsze lekko prześwituje

Tak, Aga ma 100 % racji. Nie ma nic fajniejszego niż bielizna w kolorze cielistym- w ogóle nie prześwituje
A biała bluzka + biały stanik kojarzy mi sie ze starszymi paniami w kościele, te białe eleganckie bluzki są takie cieniutkie, a spod nich zawsze przebija koronkowy biały stanik- toż to bezwstydne babcie

[Marilyn]

Napisane przez rzastin

Tak, Aga ma 100 % racji. Nie ma nic fajniejszego niż bielizna w kolorze cielistym- w ogóle nie prześwituje
A biała bluzka + biały stanik kojarzy mi sie ze starszymi paniami w kościele, te białe eleganckie bluzki są takie cieniutkie, a spod nich zawsze przebija koronkowy biały stanik- toż to bezwstydne babcie

Ale bielizna w kolorze cielistym jest hmm.. małoseksowna no i kto treaz chodzi w takich typowych białych bluzkach jak babcie w kosciele?

[rzastin]

Napisane przez Marilyn

Ale bielizna w kolorze cielistym jest hmm.. małoseksowna no i kto treaz chodzi w takich typowych białych bluzkach jak babcie w kosciele?

To był tylko przykład, biały stanik przebija też spod innych białych rzeczy A ta cielista bielizna nie musi byc noszona bez przerwy, ale warto mieć choć jedną sztukę- choćby ze względu na praktyczność.

[d'ou vient le vent]

Wiem czego jeszcze nie założę - kostiumu Superbohatera/Superbohaterki (np różowa wojowniczka Power rangers )
A babcie też chcą mieć coś z żyica tępią konkurencję

PZDR Natalia

[Laura2112]

Nie ubrałabym:
* butów z czubem
* legginsów
* niczego różowego
* ani niczego we wściekle intensywnym kolorze
* zimowej kurtki futropodobnej - wiecie, te krótkie kurtki z długim sterczącym futrem czy co to tam jest (zawsze mówię: "O, Ptak z Sezamkowej!")
* bluzki z różnymi dziwnymi napisami po angielsku
* spodenek odsłaniających pół tyłka
* zestawu pt. "stringi wystające z biodrówek"
* podkolanówek oczywiście
* swetra z angory
* zwykłego dresiska
* niebotycznych obcasów
* niczego w wielkie wzory (jak obecne wszędzie wielkie kwiaty)
* itd. itp.