![]() |
#61 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
przeczytałam całość ... 3/4 rzeczy jest nieistotna ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Mnie z kolei czytało się posty autorki bardzo przyjemnie - może i są długie, ale również poprawne stylistycznie i po prostu dobrze napisane
![]() Moja koleżanka w wieku 14 lat zaczęła spotykać się ze starszym facetem, chyba 8 lat, a nie 10, ale to już w tym momencie mało istotne. Jej rodzice i brat bardzo pilnowali, żeby nic złego się nie wydarzyło, ale w rezultacie zaakceptowali chłopaka. On nie próbował nigdy inicjować jakiegoś zbliżenia fizycznego. Był zakochany w dziewczynie, mieli mnóstwo wspólnych tematów do rozmowy. Ona też była bardzo dojrzała jak na swój wiek. Związek skończył się w rezultacie po 4 albo 5 latach, ale z inicjatywy mojej koleżanki i nie z powodu różnicy wieku. Po prostu stwierdziła, że jednak do siebie nie pasują. Też się dziwiłam, kiedy usłyszałam tę historię, bo na pewno nie jest typowa, ale jednak się zdarza. Po co wmawiać autorce, że jej związek jest skazany na porażkę? Moim zdaniem zapowiada się nieźle - M. był przy niej w bardzo trudnych chwilach, przyjaźnią się, chłopak akceptuje chorobę, która dotyka przecież sfery seksualnej. Tak nie zachowuje się facet, który chce tylko wykorzystać naiwną młódkę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Wydajesz się nie do końca gotowa na tą operację, bardziej skłania Cię do niej perspektywiczny grafik na najbliższe 3 czy 4 lata. Ciężko coś byłoby doradzić, jesteś dojrzała, ale jednak uderza w Twoich postach to, że jesteś dzieckiem, i że przygotowania do współżycia seksualnego musisz zacząć od bolesnego zabiegu. Wydaje mi się, że jaką decyzję byś nie podjęła, zdecydujesz się czy nie, obie powinny być słuszne bo obie alternatywy mają swoje 'za' i 'przeciw'.
---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- Krótko mówiąc, wydaje mi się, że powinnaś tego bardziej chcieć, a Tobą kieruje przede wszystkim pragmatyzm. No ale nie wiem czy ktokolwiek byłby w stanie Ci słusznie powiedzieć, który termin byłby rzeczywiście dla Ciebie najlepszy; teraz, czy kiedyś. Ja np. raczej sklaniałabym się ku drugiej opcji, ale może lepiej by dla Ciebie było zrobić to po nowym roku, i ''mieć to z głowy'' na przyszłość. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() Sugerujesz, że chłopak może miec skłonności homoseksualne, bo wagina autorki wygląda inaczej niż większości kobiet i podejrzewasz, że może mieć jakieś męskie cechy...? ![]() Jak nawet coś takiego mogłaś napisać... Może jest piękna mądra, zgrabna, ma piękny biust, fajny charakter albo wszystko naraz? Wygląd jej narządów rozrodczych chyba nie jest najwazniejszy szczególnie, że chłopak nie widział jej nago.
__________________
![]() ![]() I swear, I'll kill her... ![]() włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
A poza tym fatalnie się to czyta i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Autorka jest narcyzem do entej potęgi..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Oj nie oburzaj się tak ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
no to chyba nie do końca sobie dobrze doczytałaś zarówno posty autorki jak i o samej chorobie, po pierwsze on jej nie widział nago, więc nie wiem co ma go kręcić, po drugie osoby z tym syndromem identyfikują się z płcią żeńską, są w ten sposób wychowywane więc jeśli występuje przerost łechtaczki albo są jądra, to jest wykonywana operacja plastyczna we wczesnym dzieciństwie. a co do innych cech to m.in. występuje bardzo kobieca budowa ciała, duże piersi i często wysoki wzrost, jest sporo kobiet z zespołem Morrisa wśród modelek, nawet się mówi o paradoksie "superkobiety" bo kobiety z CAIS wygladają jak stereotyp płodności w oczach męzczyzn a nie mają żeńskich organów.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Dziękuje za odpowiedź ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Cytat:
Ja sie zastanawiam, jakim cudem osoby krytykujace posty Autorki sa w stanie przeczytac prawdziwa, wielowatkowa KSIAZKE ![]() Swiat schodzi na psy ![]() Cytat:
Albowiem jest poukladana, dojrzala, z dystansem, potrafi pieknie sie wyrazic nawet tutaj, na forum internetowym? Albowiem uwaza, ze jest powazniejsza od rowiesnikow i zdolna sprostac zwiazkowi z doroslym mezczyzna? W temacie - bylabym jak najbardziej ZA zabiegiem. Abstrahujac calkowicie od pobudek, jakimi kierujesz sie podejmujac te decyzje - nawet, jesli na dzien dzisiejszy wydaje Ci sie, ze to byloby dla niego - tak naprawde to zawsze bedzie dla Ciebie. A jesli tworzysz zwiazek/ kiedykolwiek w jakimkolwiek zwiazku bedziesz, niewazne z kim - to bedzie Wam latwiej przetrwac i zyc razem jesli bedziecie mogli okazac to sobie rowniez poprzez seks. Wedlug mnie to ogromne szczescie, ze Twoj M. jest o tyle starszy, ze znacie sie od zawsze, ze wszystkie te trudne sytuacje przetrwaliscie ramie w ramie. Nie rozumiem nagonki, ze z nim cos musi byc nie halo albo co on widzi w Tobie ![]() ![]() ![]()
__________________
Iza ![]() Diablicja ![]() Lilo ![]() Kubulek ![]() Edytowane przez Oliath Czas edycji: 2011-09-28 o 08:22 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Autorka wydaje się być dojrzała i pisze ladnym językiem. Ale jak dla mnie jest ciut przemądrzała-skąd takie wrażenie? Zamiast jedynie opisać swój problem opisała pół swojego życia i wszystkie rzeczy, które jej się udały i widać, że ma z nich satysfakcję...no i po co? ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() ![]() Ja nie wiem, czy to już naprawdę nie można przymknąć oczu na te poboczności i skupić się na meritum ? Czy nie umiecie tego w tym rozwlekłym tekście wychwycić ? No to już nie jest problem autorki wątku, że od ładnych paru lat w szkołach nie uczą już czytania długiego tekstu ze zrozumieniem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() Skupiłam się na początku wątku ![]() Nie wiem w jakich szkołach nie uczą więc to też nie mój problem ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Acha, wierzę na słowo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() Kwestia dojrzałości Autorki mnie nie interesuje, moją uwagę zwrócił sam styl Autorki, straszna rozwlekłość, skupianie się na nieistotnych (dla problemu) szczegółach, rozbieranie ich na czynniki pierwsze. Każda autorka wątku z działu intymnego jest skupiona na sobie, ale Autorka tej wypowiedzi sięgnęła zenitu. I tyle.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() poza tym jak ktoś nie ma czasu tego czytać, to po co w ogóle się zagłębia w ten wątek i się chwali swoim deficytem uwagi i innymi przypadłościami rzutującymi na odbiór słowa pisanego?
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() Ale zdecydowanie wolałabym żeby świat był pełen takich dojrzałych, przemądrzałych nastolatek, niż szalonych nastek ![]() Cytat:
![]() Zgadzam sie, że post na taki temat powinien być długi, ale jednak część informacji była naprawdę zbędna wg mnie ![]() Autorko, niestety my w kwestii operacji nie możemy Ci doradzić. To musi być tylko i wyłącznie Twoja decyzja i musisz być pewna, że jesteś na to gotowa i tego chcesz. Jednak ja prawdopodobnie zrobiłabym to w Twoim wieku własnie ze względu na to, że w tym wieku ma się już jakieś potrzeby seksualne, a jeśli nie to zdrowym objawem byłoby zeby się "za chwilę" pojawiły. I śmiesza mnie opinie, że 17 lat to za wcześnie na rozpoczęcie współżycia... Szczególnie jeśli osoba jest tak dojrzała jak Ty i ma kochającego partnera. ---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Cytat:
![]() To jest takie zaśmiecanie wątku tylko.
__________________
![]() ![]() I swear, I'll kill her... ![]() włosy, paznokcie i biust. ![]() Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Chciałam nadmienić, że książki na ogół mają jakąś wartość literacką.. :P Dla mnie EOT, jeśli chodzi o problem Autorki, to podzielam zdanie Grin, które zacytowałam,a moja uwaga na temat narcyzmu jest zupełnie luźna i związana jedynie ze stylem posta.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
12 gotowa na seks.No ciekawe ![]() Nie sadze zeby ktos mowil-jestem gotowy i wiedzial co mowi.Wszystko sie rozumie inaczej,bardziej plytko w wieku 16 lat.. Taka prawda..
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Przecież nikt tu nie przymusza do przeczytania całego wątku, nikt nie stoi z lufą przy skroni i nie każde odpisywać na tą przydługą i niezrozumiałą wypowiedź...
I co jest bardziej narcystyczne? Filozoficznie. Nie personalnie. (tak patrzcie, wyrwała się następna "ą ę" ![]() A) Szczegółowe i trudne opisy autorki B) czy wypowiedzi osób, które nawet dobrze nie przeczytały długaśnego tekstu, problem autorki mają serdecznie gdzieś, ale po prostu musiały zabrać głos w dyskusji, coś skrytykować, zaznaczyć swoją obecność na świcie i istnienie tak ważnego bytu, jakim są oraz popisać się niemożnością przyswojenia tekstu ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Rozumiem, że tu o mnie też chodzi bo zabrałam głos. Otóż przeczytałam ten 'długaśny tekst' od początku do końca, nie chwalę się niemożnością przyswojenia tekstu a nawet wypowiedziałam się, co do problemu autorki ![]() Tak jak wspomniałam wczesniej post jest napisany bardzo fajnym językiem. I tego nie neguję. Ale mam prawo napisać jakie odniosłam wrażenie i zrobiłam to w kulturalny sposób, także nie wiem po co ta zgryźliwość ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() ![]() Poudawaj przez moment, ze autorka ma 23 lata a nie 16/17 - totalnie inny odbior. Moze ona w duszy i sercu ma te 23 lata, czemu nie. A po co historia? Zwyczajnie po to, ze to nie glowny problem z choroba i operacja stworzyl autorke tym, kim jest, a wlasnie kontekst, historia zycia, doswiadczenia, ktore nie powinny w ogole stac sie jej udzialem w tak mlodziutkim wieku. I dobrze o tym wiedziec, zeby nie udzielac jej potem nieprzemyslanych porad i nie sypac tak plytkimi komentarzami jak niektore tutaj Wizazanki, szczegolnie te, ktorym czytanie przychodzi z trudem i mozolem ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Zaprawde powiadam wam, ze bardziej zaciemnia obraz tematu nasz wielki offtop w kwestii stylu niz jakakolwiek i jakkolwiek dluga wypowiedz Autorki ![]()
__________________
Iza ![]() Diablicja ![]() Lilo ![]() Kubulek ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Z tym to grubo przegielas, juz sa pewne granice kultury, nawet na anonimowym forum.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Mondello
Wiadomości: 324
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Już wyjaśniam:
Po pierwsze, rzeczywiście, mój pierwszy post był bardzo długi i wcisnęłam w niego tyle informacji, ile się dało. Zrozumcie, inaczej opisałabym tę historię gdyby to miało być jakieś opowiadania czy w ogóle gdyby to miała być fikcja literacka i chodziłoby mi o ocenę stylu. Wtedy bym to zredagowała i wywaliła wszelkie nieistotne informacje. Ale - ja tu prosiłam o porady i przemyślenie na temat sytuacji. Więc postarałam się opisać całą sytuację, nie pomijając żadnych szczegółów, które mogłyby sie okazać istotne. A gdybym skróciła posta do dwustu znaków, to brzmiałby raczej jak prowokacja i nie dałby Wam prawdziwego obrazu sytuacji. A niejasności i tak się pojawiły, więc już informuję: Wyglądam jak każda inna kobieta. Jako, że żyjemy w czasach wręcz obowiązkowego golenia pach i bardzo często wykonywanej depilacji brazylijskiej - a właśnie brak owłosienia w tych miejscach mógłby mnie wyróżniać - w zasadzie nie ma możliwości, żeby mnie odróznić od inncyh kobiet. Normalnie się z koleżankami kąpię po wf-ie, tak samo biorę prysznic w siłowni przy innych kobietach i nikt nic nie zauważa. Zauważy natomiast zawsze ginekolog - nawet podczas tego naciskania na podbrzusze wyczuje, że tam nie ma macicy. Poza tym, podczas badania to już musi zauważyć... Normalny człowiek musiałby chyba próbować założyć mi tampon, żeby stwierdzić, że coś jest nie tak. Jeśli natomiast chodzi o rozwój fizyczny - wyglądam na mniejw ięcej tyle lat, ile mam. Okres dojrzewania mam już za sobą - chociaż wcale nie mam dużego biustu czy szerokich bioder - jestem zbudowana tak, jak zbudowane były moja mama i babcia- czyli raczej jestem filigranowa, wymiary mam znacznie mniejsze niż to słynne 90-60-90, ale przy wzroście 158 cm jestem po prostu dość proporcjonalna. Jestem raczej ładną dziewczyną, ale nie seksbombą. Na pewno nie wyglądam jak dwunastolatka. Ale i nie jak Pamela Anderson. I nigdy nie będę wyglądać jak ona, ale to nie zasługa CAIS, tylko typu sylwetki odziedziczonej po rodzicach. Natomiast - nie wyglądam jak młody chłopiec, ani jak mała dziewczynka. Raczej jak drobna, młoda kobieta. Odpowiadając na pytanie, czy mam znajomych w grupie rówieśniczej - owszem, mam. Paradoksalnie, nie zostali umieszczeni w pierwszym poście, bo nie mają nic wspólnego z opisanymi w nim problemami. I nigdzie nie pisałam, że nikt mnie nie rozumie. Mam z kim pogadać, jestem raczej lubianą osobą w szkole ( aczkolwiek, w szkole nie mówiłam o CAIS, dlatego problem zdecydowałam się opisać na w miarę anonimowym forum, a nie poruszyć przy kolegach. mam fajną klasę i raczej nie spodziewałabym się jakichś bardzo negatywnych reakcji, ale gdyby... Na wizaż wystarczyłoby ewentualnie nie zaglądać, natomiast do ukończenia szkoły mam dwa lata. Gdyby ktoś okazał się idiotą mógłby naprawdę uprzykrzyć mi życie w niej). Ale chodzę z koleżankami na kawę czy do kina, zapraszam do siebie do domu. Mam też znajomych znacznie starsznych od siebie ( zaleta posiadania straszego brata) i naprawdę dobrą przyjaciółkę, która ma czternaście lat - również dziecko znajomych rodziców. I też świetnie się dogadujemy mimo różnicy wieku. ( tak, najpierw M awansował na pedofila, teraz się dowiem, że małoletnią deprawuję ![]() Co do różnych rodziców - cóż, ja się tylko cieszę, że miałam takich, do których można było przyjść nie tylko wtedy, kiedy się dostało piątkę /posprzątało pokój/ wygrało w szkolnej loterii , ale też wtedy, kiedy potrzebowałam porady w związku z czymś, co mogło im się nie spodobać lub było bardzo kontrowersyjne. I cieszę się, że mogłam im powiedzieć, że M mi się podoba i chciałabym się z nim częściej umawiać i nie tylko w towarzystwie starszego brata. Bo to jest wieką ulga usłyszeć wtedy nie "Nie! Idź do swojego pokoju!", tylko porozmawiać, wszystko wyjaśnić, i usłyszeć, że oni ten związek będę bacznie obserwować i gdyby tylko coś było nie tak, mam ich natychmiast wszytko mówić. M też ma dobre stosunki z rodzicami. I uważam, że pod tym względem obydwoje mieliśmy szczęście. Tak, mam też różne hobby, o których też nie pisałam w pierwszym poście z tych samych przyczyn - nic nie wnosiły do tematu. Gram na pianinie, w ogóle bardzo lubię muzykę, zwłaszcza klasyczną i musical, ale w większości gatunków muzycznych umiem znaleźć coś dobrego, kocham czytać, lubię kino i teatr, wielką przyjemnośc sprawia mi projektowanie i samodzielne szycie sobie ubrać ( zwłaszcza, odkąd dostałam pierwsze wydane w Polsce numery Burdy ), lubię ekperymentować w kuchni, zwłaszcza, jeżeli chodzi o kuchnię śródziemnomorską ( z sukcesami) i azjatycką ( na razie brak sukcesów). Lubię też spotykać się ze znajomymi, interesuję się rajdami - tylko to wszystko bez sensu przedłużyłoby jeszcze pierwszy post. Też uważam, że dwunastolatka jest za młoda na seks, co ktoś kiedys poruszył w tym wątku. Aczkolwiek nie widzę , jaki to ma związek ze mną obecnie. Co więcej, uważam , że na seks za młoda jest równie i czternastolatka, a i jako piętnastolatka sama nie byłam jeszcze zainteresowana tę strefą życia. Co do pytania o etap żałoby po rodzicach - codziennie żyjemy w zasadzie normalnie, ciężko jest tylko podczas świąt, urodzin czy jakichś rocznic. Wtedy chyba wszyscy bardzo odczuwamy ich brak. W związku z polecanym psychologiem - jak już pisałam, korzystałam z pomocy po wypadku rodziców, zapewne też pójdę w związku ze styczniowym zabiegiem, żeby się do niego przygotować i jeszcze nie wpędzić się w jakąś fobię w związku z bólem czy późniejszym seksem. Uważam, że tego rodzaju spotkania bardzo pomagają - ale też nie chcę tak jak niektórzy każdej decyzji w życiu konsultować z terapeutą. Wczesna strata rodziców to jak najbardziej temat dla psychologa, tego typu zabieg też, ale stosunki z rodziną czy M to chyba wolę przemysleć sobie sama. Bo zawsze będę miała w życiu jakies dylematy i wątpliwości, a nie chcę przez całe życie np. co tydzień, w środy o 16 spotykać sie z terapeutą. I na koniec, ponieważ jak bumerang powraca do mnie pytanie, dla kogo robię operację - robie ją dla siebie. Chociaż, gdybym żyła na bezludnej wyspie albo wstępowaął do zakonu, to tego zabiegu bym nie zrobiła. Pokazując to na innych operacjach - kobieta, która straci pierś w wieku osiemdziesięciu lat, kiedy jest wdową, pewnei nie będzie się domagać próby rekonstrukcji. Natomiast ta sama kobieta, w wieku trzydziestu czy pięćdziesięciu lat najprawdopodobniej będzie bardzo chciała poddać sie temu zabiegowi. I nie chodzi tu tylko o partnera, bo zakładając, że żyją w szczęśliwym, kochającym się związku to facet tylko sie cieszy, że z powodu raka straciła pierś a nie życie. I nic mu nie przeszkadza. A ona doskonale o tym wie, ale pewnie ma takie momenty, kiedy dużo by dała , by wyglądać jak każda inna kobieta. I nie mówimy tu o kompleksach, że ktos ma gdzieś 2cm za dużo czy za mało, trochę za duży nos czy końcówki włosów mu się rozdwajają, ale chyba każdy chcialby, zwłaszcza w zółku z tą ukochaną osobą wyglądać może nie najpięksniej na świecie, ale przynjamniej być kompletnym - mieć dwie ręce, dwie piersi, dwie nogi, nos i oboje oczu. Bez tego oczywiście też się da - chodzi o sam komfort psychiczny. Zwłaszcza, że ma się czasem takie dni, kiedy by sie góry przenosiło i taki brak nie przeszkadza, ale podczas gorszego dnia może pogarszać nastrój jeszcze bardziej. tak więc kobiety decyduja sie na rekontrukcję piersi, ktoś, kto stracił rękę podczas gorszego dnia założy protezę i długi rękaw, czy ktoś po stracie nogi, jednego dnia założy taka protezę do biegania, po której od razu widać, że jest protezą i do tego sukienke lub szorty, a innego dnia długie spodnie i protezę imitującą zwykłą stopę. Pamiętacie, jak po pierwszym przeszczepie twarzy ta kobieta, u której wykonywano zabieg powiedziała, że bardzo sie cieszy, bo teraz jej wnuki nie będą się jej bały? Przecież ona zdecydowała się na ten zabieg dla siebie, nie dla nich. Tylko, że człowiek żyje wśród ludzi, a nie na bezludnej wyspie. Myślę, że takie zabiegi jak rekontrukcja piersi czy stworzenie sztucznej pochwy robi się dla siebie - tylko, że człowiek odczuwa ich brak właśnie głównie przy partnerze. Jak ma sie dobry dzień, to ich braku by się nie odczuło, ale podczas gorszego naprawdę świadomość tego, że ta pierś jest na miejscu, chociaż jest sztuczna, czy że można by uprawiać seks pochwowy, nawet jeśli sie go na przykład nie lubi, dużo zmienia. Zabieg będę jeszcze konsultować, ale jest wykonywany rutynowo przy tym schorzeniu. Chyba rzeczywiście macie rację, że może nie warto czekać z rozpoczęciem współżycia na moment po zabiegu, zwłaszcza, że mogę dochodzić do siebie przez kilka miesięcy. Do stycznia sa jeszcze trzy miesiące, zobaczymy, jak sie sytuacja ułoży. Jak któregoś dnia będziemy mieć ochotę na więcej , niż pocałunki, to spróbujemy. Co do tego, że M nie widział mnie póki co nagiej, to przecież latem normalnie nosiłam bikini. Ten kostium raczej nie pozostawia wiele niedopowiedzeń. Nie noszę też na codzień tylko długich spódnic i grubych swetrów - myślę, że ma niezłe pojęcie, jak mogę wyglądać. A M zanim zaczęliśmy sie spotykać, spotykał sie z rówieśniczkami. Kończę, bo już środek nocy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
Nie chciałam tu wywołać niepotrzebnej sensacji po prostu nigdy nie spotkałam się z tą chorobą. Forum jest anonimowe więc nie ma się czego bać, autorka napisała jak wyglada i nie zauważyłam żeby oburzyły Ją moje pytania. Mam do niej ogromny szacunek za to jaką postawę wykazuje po takich przeżyciach i w tak młodym wieku. Trzymam kciuki Autorko za Ciebie! Za to zebys poukladala sobie życie tak jak chcesz i żeby wszystko czego pragniesz się spełnio ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 198
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Fajnie, ze jestes rozsadna i czytasz ksiazki - to pozytywne. Ale wszystko ma swoja cene. Przyspieszony kurs doroslosci rowniez. Przyjdzie ci za niego zaplacic wiecej niz myslisz i pozniej niz sadzisz.
Cala ta historia jest bardzo, bardzo smutna. Nie choroba czy smierc rodzicow sa tu problemem ale zmiany jakie zaszly w twojej psychice i jakie jeszcze moga zajsc. Mysle, ze niedobrze sie stalo, ze twoj brat uczynil z ciebie osobe dorosla - dostep do budzetu domowego, pelna swoboda w kwestiach powrotu do domu etc. Z drugiej strony trudno oczekiwac, ze 26(?) - letni chlopak wejdzie w role ojca nastoletniej dziewczyny. Ale ani choroba ani smierc rodzicow ani rola jaka otrzymalas od brata, nie powinny decydowac o twoim zyciu. Dlatego imo powinnas powiedziec "stop" zanim bedzie za pozno. Nie jest to rowniez dobry moment na operacje. Nie przezylam tego co ty ale mozesz mi wierzyc na slowo, ze swoich doswiadczen intymnych nie powinnas zaczynac od przedluzania pochwy. Mam pewne przemyslenia - moze bledne - na temat tego co chcesz osiagnac, do czego zmierzasz i po co tak naprawde chcesz ta operacje zrobic. Wiec tymbardziej mowie nie, bo to nie wplynie dobrze na twoja psychike. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Możesz rozwinąć myśl? Znasz jakieś osoby w podobnej sytuacji i koleje ich losów?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Cytat:
![]() Poza tym wiele modelek mamalo kobiece ksztalty i jakoś cieszą się wielkim powodzeniem, więc nie wiem po co takie pytanie ![]() Cytat:
![]() A propos narcyzmu-na czym niby ma być skupiona autorka problemu jeśli nie na sobie? ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Dom, mężczyzna, operacja - moje rozważania
Fajnie, ze jestes rozsadna i czytasz ksiazki - to pozytywne. Ale wszystko ma swoja cene. Przyspieszony kurs doroslosci rowniez. Przyjdzie ci za niego zaplacic wiecej niz myslisz i pozniej niz sadzisz.
Mysle podobnie.Napisala Nahrien to samo ale w innym wątku i innymi slowami ![]() 16 lat czy 25 jest to ogromna roznica i chodzi mi teraz tutaj o jedną osobę.. nie wydaje mi się zeby 16 lat dawalo tyle prostych drog,chyba wiecej ograniczen jezeli chodzi o zwiazek.. Zresztą nie wiem,teoretycznie- rob jak uwazasz. Wydaje sie,ze na zwiazek jest za wczesnie,a z 2paroletnim gosciem nie ma to głębszego sensu..
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.