|
|
#61 | |
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Cytat:
do ogarnięcia na początku, ale nie oszukujmy się, że ang zrobił się swoistym esperanto, dlatego tez mimo wszystko jesteśmy w stanie wyłapać sens, a w norweskim to wyższy lvl trudności ![]() Si, si- na początku możesz mówić po ang, ale później [bodajże dają Ci czas do roku] jesteś zobligowana nauczyć się norweskiego- po tym czasie udają, że ang nie rozumieją Wyprzedaże to ogromny plus-tam są faktycznie obniżki, a nie tak jak u Nas- windowanie cen przed ![]() Życie niby drogie, ale w stosunku do ichnich zarobków tragedii nie ma ![]() Poza tym zauważyłam tam pewną zależność- nie ważne ile zarabiasz, stać Cię na wszystko, ale musisz poczekać pół roku na wyprzedaż A w tutaj bywa różnie Moi pod Oslo blisko z lotniska ![]() Bergen daleko, ale za to nad samym moriem
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
Edytowane przez Cindy28 Czas edycji: 2012-01-11 o 02:50 |
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: 53°7′N, 18°E
Wiadomości: 6 397
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Cytat:
Co do pierwszego postanowienia - polecam. Tzn nie z mojego doświadczenia, bo ja nie palę, ale moi rodzice przerzucili się na elektronicznego papierosa. A ja przestałam być biernym palaczem Gratuluję postępów i życzę powodzenia dalej.
|
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 230
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Dzięki
![]() Ja już dwa lata temu pykałam e-papierosa ok pół roku otoczona zadowoloną z tego faktu rodzinką, jednak niestety przestraszona przytyciem (to niestety nieuniknione) wróciłam do nałogu. Tym razem wprowadzam od razu dietę i wierzę, że się uda PS. E-p już kupiony, właśnie go podziwiam i studiuję instrukcję
__________________
Dzień bez dobrej książki jest dniem straconym... Dążenie do perfekcji jest szokująco nakręcające pomimo kosztów, zachodu i wyrzeczeń... |
|
|
|
|
#64 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
To ja też podsumuję ;D
1. Zacznę uczyć się systematycznie, żeby nie poprawiać kół, kartkówek, egzaminów. Na razie mi wychodzi, wszystko zaliczam ![]() 2. Podciągnę angielski Codziennie robię trochę słówek 3. Będę stosowała regularnie balsamy, peelingi, maski, itp Totalnie na minus 4. Nauczę się gotować Coś tam codziennie gotujemy z TŻ, mało ambitnie, ale zawsze coś 5. Będę regularnie sprzątała, a nie dopiero jak się nazbiera Staram się, ale nie zawsze mi wychodzi 6. Będę powiększała swoją wiedzę o kosmetykach, ubraniach, stylizacji i fotografii Na razie nie mam czasu, zajmę się tym po sesji, jak już będę na bieżąco z poprawami i egzaminami 7. Zacznę wstawać wcześnie (najpóźniej 10, najlepiej o 8) i wcześnie chodzić spać Przeważnie mi się udaje 8. Będę prowadziła notatnik Nie umiem się zabrać za to 9. Przestanę się wszystkim przejmować Też mi nie wychodzi 10. Najpierw będę się zajmowała tym co muszę, a dopiero później przyjemnościami Przeważnie tak jest 11. Wrócę do fotografii Wrócę, jak kupię akumulatory, bo mi aparat nie działa 12. Zmienię swój styl Raz wychodzi, raz nie Ogólnie to na plus raczej ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#65 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Cytat:
)) moja koleżanka pracowała na lotnisku w Oslo też dobre kilka lat, do tej pory nie umie norweskiego, może to zależy gdzie się trafia ja na razie nie widzę problemów bo nie jadę w ciemno i wiem, że pomogą mi i Norwescy przyjaciele mojego taty, którzy też częściej mówią po ang niż norge ))))co więcej Norweski wyższy level trudności? nie sądzę, po prostu z angielskim mamy styczność od małego dlatego wydaje nam się łatwiejszy. Może to mój optymizm mi tak pomaga ale jadę na gotowe do pracy, mam mieszkanie więc norweskiego uczę się z przyjemnością nie przymusu, wczoraj rozmawiałam z tatą na skypie po norwesku, ojciec do mnie co Ty gadasz? ja nic nie kumam, ja tylko przeklinać po norwesku umiem ![]() ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ---------- ja nadal ćwiczę norweski, co więcej troszkę lepiej sobie radzę ale wiadomo zlepki spółgłosek nie bardzo mi jeszcze wychodzą w wymawianiu no i wiadomo jak to jest, na razie nieporadnie mi to wychodzi :P ale jak już się zawzięłam to dam radę )))angielski jest ok, co więcej wiele rzeczy już załatwiam ze stroną norweską po ang i widzę, że czasami lepiej sobie radzę niż panie z urzędów (chociaż ostatnio pani się wysiliła i odpisała mi po polsku ![]() ![]() ![]() )poczytałam też Wasze wpisy o zmianie stylu i chodzę częściej w sukienkach i spódnicach )) i ofc buty na obcasie albo koturnie, bo na obcasach jeszcze ciężko mi się chodzi (ale jak się 26 lat biegało w trampkach to nie dziwne)ale zauważyłam coś niepokojącego, moja pamięć ma się kiepsko - muszę więc pomyśleć o ćwiczeniach na pamięć i jakichś suplementach (ale to też dopiero po operacji)
__________________
|
||
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Widzę że Wu te podsumowania nie co miesiąc a co tydzień
No ale wpisywać będę co miesiąc
__________________
Zwariowana, zabiegana, zakręcona. |
|
|
|
|
#67 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Bo wiesz, Szotta, jak to jest. Na początku największa mobilizacja.
Girlonthebridge, chyba masz rację
__________________
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: 53°7′N, 18°E
Wiadomości: 6 397
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
właśnie chciałam Was zapytać o tego e-papierosa, chcę kupić mamie ale czytałam, że jest prawdopodobieństwo zatrucia się gdyż e-papieros uzależnia (niektóre osoby) bardziej gdyż ma czystą nikotynę i nie ma ogranicznika w papierosie jest tak, że się kończy i już a tutaj jest cały dozownik. Nie wiem czy nie sprawię jej gorszego prezentu :P a widziałam promocję na grupponie, ogólnie sama nie palę ale ten e-papieros to super bajer pyka się nim jak fajką i jeszcze fajnie pachnie (kolega ma i mu zakosiłam parę razy buchnęłam
) stąd moja obawa o mamę, ktoś ma? może coś powiedzieć o używaniu i czy REALNIE odzwyczajamy się od palenia czy wręcz przeciwnie.
__________________
|
|
|
|
|
#70 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 230
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Już odpowiadam, jako że przestudiowałam wszelkie liczące się fora na ten temat i sama mam już drugi egzemplarz e-p. A więc tak: wiele osób rzuca palenie dzięki e-papierosowi. A to dlatego, że my palacze (sic!) oprócz uzależnienia od nikotyny jesteśmy także uzależnieni (nawet silniej) behawioralnie, tzn. poprzez odruch trzymania petka w ręce, wdychania dymu itp. E-papierosy są pomocne bo działają na zasadzie zakraplania specjalnym płynem (liquidem) zawierającym czystą nikotynę o wybranej mocy. Ja najpierw "paliłam" liquid o mocy 18 (mocny) a z czasem coraz słabszy, aż wreszcie można przejść na poziom 0, czyli dymek z pary jest, smak jest ale nie ma nikotyny
Przy tym wszystkim w papierosach klasycznych to wcale nie nikotyna jest najgorsza, ale tysiące pozostałych substancji, smoliste, a nawet pewne ilości Cyklonu B! Zauważ kochana, że nikotynę zawierają też różnego rodzaju plastry i tabsy służące jako pomoc przy rzucaniu palenia. E-papieros zapewnia jednak także ten wspaniały odruch i dymek a do tego fajny smak ( są obecnie oprócz tytoniowych owocowe np. truskawka, arbuz, ananas czy kawa latte, czekolada, orzeszki w miodzie a nawet sernik ). Przejście na e-p to jedna z najlepszych decyzji jakie może podjąć palacz, dodatkowo jest to bardzo łatwe. Ja paląca od 8 lat i mocno uzależniona przeszłam bez bólu na elektronicznego jaki tylko przybiegłam z nim ze sklepu Użytkownicy jednego z forów tematycznych zrobili eksperyment - udali się na kompletne badania lekarskie w dniu kiedy rozstawali się z nałogiem, przechodząc na e-p i powtórzyli te same badania po roku. Lekarze nie mogli uwierzyć - wszyscy ciśnienie idealne, wyniki krwi także, płuca w dobrej kondycji. E-palenie ma też pewne minusy, żeby nie było tak różowo i jak dla mnie największym jest przytycie (wcale nie chodzi o rzucanie się na jedzenie) ale na szczęście to kwestia indywidualna, niektórym przybywa 8 kg ale innym tylko 2 i po jakimś czasie to się zresztą normuje. No i o nowego papieroska trzeba dbać, czyścić, uzupełniać płyn, ładować baterie. Są już jednak modele, których bateria trzyma 3 dni a części są bezawaryjne - koszt ok 300zł, będę go miała jak tylko znajdę pracę Póki co mam Mild Sin za 99zł z Trafiki i działa jak należy Plusy to także zadowolenie, jakie daje mi fakt, że nie obowiązują mnie ju zakazy palenia, że mogę kurzyć gdzie chcę i nikomu nie przeszkadzam i co najważniejsze - nikogo nie truję. Mamie nawet podoba się leciutki aromat migdałów jaki unosi się w mgiełce mojego e-p. Poza tym koniec z pożółkniętymi palcami i zębami, cera się poprawia, smak i zapach wraca do stanu sprzed palenia i zdrówko wraca I to wszystko czysto, bez smrodu i przyjemnie. Wszelkie popielniczki już wyleciały dzisiaj a jutro wielkie pranie i szorowanie pachnącymi płynami - smrodzie fajkowy - żegnaj ![]() Jeżeli chcesz kochana kupić e-p na prezent dobrze zastanów się nad modelem. Jaki wybrać to zależne od tego ile papierosów średnio wypala dziennie Twoja mama i jaki tryb życia prowadzi ( zabiegana, częściej w domu, długo w pracy). Z czasem dla każdego kto się przekona do e-p papierosek to taki ukochany i wypieszczony gadżecik i takie osobiste hobby ![]() Podsumowując - REALNIE i szybko odzwyczajamy się od klasycznych rakotwórczych smrodów, dalej to już indywidualnie. Niektórzy zostają przy e-paleniu, niektórzy rozstają się zupełnie. Ach i co do wypalenia całego wkładu - to raczej nieprawdopodobne, zazwyczaj wystarczy kilka machów i ma się dość, nikt na siłę pompować raczej nie powinien, przynajmniej ja nie znam takiego przypadku. No chyba, że wkład 0 nikotyny, to wtedy
__________________
Dzień bez dobrej książki jest dniem straconym... Dążenie do perfekcji jest szokująco nakręcające pomimo kosztów, zachodu i wyrzeczeń... |
|
|
|
|
#71 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 565
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Hej! Mogę się przyłączyć? Liczę na to, że jak moje postanowienia zawisną gdzieś publicznie to bardziej zepnę się w sobie żeby je zrealizować.
![]() (kolejność raczej przypadkowa) 1. Oprócz oglądania filmów i czytania książek po angielsku odświezyć sobie język od strony "teoretycznej" czyt. powtórzyć całą gramatykę. 2. Wyznaczyć sobie min. dwie godziny tygodniowo, podczas których (choćby się waliło i paliło) przysiądę do hebrajskiego. Do końca roku przerobić książkę Sobelmana i zeszyty z Schorra. 3. Walczyć ze swoim spóźnialstwem. 4. Nie odkładać rzeczy "na potem". Robić wszystko w terminach, jakie widnieją w kalendarzu. 5. Utrzymywać porządek. (Jeśli bałagan to tylko taki, który da się zlikwidować w 15min) 6. Systematycznie balsamować ciało i nakładać maski na twarz. (itp) 7. Dbać o włosy- nie prostować, postarać się nie farbować, odżywiać regularnie. 8. Pójść na dietę, tak by osiągnąć cel wyznaczony sobie przed dwoma laty. 9. Ogarnąć się z zajęciami- chodzić regularnie na wykłady, uczyć się systematycznie, zaliczać wszystko w pierwszym terminie. 10. Być milszą dla ludzi. Mniej cynizmu- więcej doceniania. Starać się o większą regularność w utrzymywaniu kontaktów z niektórymi. 11. Odkurzyć sobie francuski. Zrobić cokolwiek w tym kierunku. 12. Zacząć oszczędzać. 13. Robić więcej zdjęć. Starać się by były tak fajne jak kiedyś.
__________________
Edytowane przez rachuciachu Czas edycji: 2012-01-12 o 01:21 |
|
|
|
|
#72 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Hej
Przyda się mi grupa wsparcia bo cel mam ale realny i jeden- oszczędzać na wyprowadzke z Tż Można? ![]() Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
|
#73 | |||
|
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
AloHa!
I baaardzo dobrze ![]() U mnie pół na pół, ale z tendencją zwyżkową Cytat:
![]() Możliwe, że kwestia też tego na jakich ludzi się trafi ![]() Moja Kuzynka jest już hm... 6 rok i po roku praktycznie we wszystkich urzędach wymagano od nich znajomości norweskiego, mogli nawet kaleczyć, ważne, żeby mówili; podobnie było przy kupnie domu i wszystkich formalnościach w banku. Nie wiem więc od czego jest to zależne. Swego czasu czytałam, że Norwegowie właśnie w taki sposób chcą asymilować napływowych ludzi, w myśl zasady: owszem dajemy wam zarobić na chleb, więc nauczcie się w zamian za to chociaż naszego języka. Widać co region, to obyczaj ![]() O tym właśnie pisałam w poprzednim poście ![]() A przekleństwa, to hm... chyba jedyne czego ludzie uczą się z chęcią podczas poznawania nowych języków Moich uczniów też zazwyczaj ten aspekt językowy najbardziej interesował ![]() Cytat:
![]() I powodzenia w realizacji planów ![]() Cytat:
![]() Podziwiam Cię, bo szczerze powiedziawszy od zawsze z oszczędzaniem jestem na bakier
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
Edytowane przez Cindy28 Czas edycji: 2012-01-12 o 21:06 |
|||
|
|
|
|
#74 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
zapszczedzilam w wakacje nadgodzinami kupilam sobie pare gadzetow,za to jade na urlop jutro do PL ale potem jestem znow na zero
wiec tez nie za dobrze idziea chce z TZ zamieszkac wiec musze sie wziac za siebie |
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Cindy 28 no nie wiem jak to jest bo teraz tak szczerze mówiąc więcej znajomych mam w Norwegii niż tutaj
nie liczę znajomych z pracy ofc , jest tam szwagier, moja siostra z małym dojeżdża co jakiś czas, mój tata, kilku kolegów ale wszyscy właśnie okolice Bergen no i jak już mówiłam poza dziękuję, dzień dobry czy przekleństwami to zero... co więcej mój tata wyjeżdżał także z zerową znajomością angielskiego w Norwegii nauczył się tylko mowić tyle o ile po angielsku . Ja oczywiście i tak zamierzam się norweskiego nauczyć, nie dla nich, sama dla siebie ))) bo zamierzam tam długo zabawić ))))
__________________
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 579
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Cytat:
Ja bym sobie najchętniej życzyła jeszcze więcej nowych, wspaniałych seriali. Np. mam specjalna listę żebym wiedziała który odcinek czego wychodzi w który dzień tygodnia ![]() BTW, dzisiaj zaczynam spełniac kolejne moje postanowienie,mianowicie - SIŁOWNIA. Yay! Otwierają taka blisko mojego mieszkania i idę dzisiaj na otwarcie ^^ Ktoś jest tutaj z Krakowa?
__________________
Nie piję: 20 dni [sic!] Waga: ... 60!!
|
|
|
|
|
|
#77 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Znowu się nie uczę
Zróbcie coś!
__________________
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
jak Cię mogę zmotywować, może tym, że im częściej i systematyczniej się będziesz uczyła tym będziesz miała mniej do nauki potem przed klasówką/kolokwium/egzaminem, i ominą Cię poprawki
![]() może znajdź sobie jakiś fajny sposób na naukę, najpierw wybierz ulubione przedmioty a potem urozmaić sobie te, których nie lubisz, np. moja koleżanka studiująca farmację mieszanek ziołowych uczyła się układając sobie wierszyki
__________________
|
|
|
|
|
#79 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Nie no, chwilowo mam po prostu przesyt nauką, a jutro poprawa z biochemii :/ jak uwalę to piszę komisa z całego półrocza. A na książkę już patrzeć nie mogę, bo od 2 tygodni od rana do nocy siedzę wiecznie nad książkami, bo poprawy i egzaminy. W sumie zostało mi już niewiele, a później powtórzyć, ale naprawdę już nie mogę. Dlatego się musiałam aż Wam poskarżyć
a jak z Waszymi postanowieniami?
__________________
|
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
u mnie też ostatnio lekki przestój, zestresowana jestem operacją i jakoś tak... głowy do niczego nie mam. Nadal ćwiczę i to chyba na razie jedyne postanowienie, które jeszcze żyje a no... angielski jeszcze jakoś tam ćwiczę ale to zawsze można nawet rozmawiając z kimś po angielsku przez net czy oglądając anglojęzyczne filmy w oryginale więc tutaj nie poszalałam, norweskie słówka nowe też tyle o ile. Ale przecież nie może być za idealnie
__________________
|
|
|
|
|
#81 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
A jaką będziesz miała operację jeśli mogę spytać? I kiedy?
Wiesz, grunt, że cokolwiek robisz
__________________
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Cytat:
![]() Później uzupełnię pierwszą stronę, nie mam siły
__________________
Zwariowana, zabiegana, zakręcona. |
|
|
|
|
|
#83 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
I jak się czujesz przed jutrem?
__________________
|
|
|
|
|
#84 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
mam guza, 19tego idę do szpitala a operacja pewnie 20-21 zależy od wyników badań.
__________________
|
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Jak... beznadziejnie
Jestem prawie pewna że nie zaliczę.
__________________
Zwariowana, zabiegana, zakręcona. |
|
|
|
|
#86 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 230
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Hej kochane
![]() Uczącym się życzę samozaparcia i uporu, żeby doprowadzić sprawy do końca, nie pozwólcie się zmarnować temu ogromowi pracy, który już odwaliłyście ![]() Girlonthebridge - Odwagi kochana, w mojej rodzinie trzy osoby, w tym moja sis miały usuwane operacyjnie guzy (ona piersi) i nie tylko wszystko poszło szybko i gładko, ale wróciły do siebie praktycznie od razu i już nawet tego nie pamiętają. Będzie dobrze, zobaczysz ![]() Co do postanowień to u mnie bez zmian, pykam mojego e-p jednocześnie starając się robić to możliwie jak najrzadziej. Ustanowiłam sobie deadline na marzec, wtedy ma zamiar nie palić nawet pary wodnej a odstawić wszystko. dietą bez problemu, zjechałam z 2 kg, jedyne postanowienia których nie ruszyłam to rozjaśnianie włosów, brzuszki - no nie mogę się zmobilizować! Pomóżcie, kiedyś robiłam codziennie 300 przed snem i jeszcze 50 "skośnych" a teraz leżę ja foczysko z książką i nie ma na mnie siły :/ No i najważniejsze - wciąż mimo wysyłania 5000 000 Cv nikt nie zadzwonił, żeby da mi pracę i godziwą (ani żadną) zapłatę Jezu jak ciężko się mieszka na takim zadupiu gdzie są może dwa większe zakłady pracy.........
__________________
Dzień bez dobrej książki jest dniem straconym... Dążenie do perfekcji jest szokująco nakręcające pomimo kosztów, zachodu i wyrzeczeń... |
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: raz tu raz tam
Wiadomości: 11 603
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Dopisałam wszystkich (tnz lepiej sprawdźcie czy jesteście, bo mogłam pominąć)
__________________
Zwariowana, zabiegana, zakręcona. |
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
wiecie co ja już nie panikuje tym guzem bo mam najlepszego na świecie lekarza i wiem, że jeżeli ktoś ma mi coś zrobić to tylko on, panikuję tak ogólnie chyba :P wiecie ja całe dzieciństwo praktycznie po lekarzach i szpitalach dlatego mam uraz i w ogóle jakoś tak...
ja dzisiaj robiłam fotki do paszportu bo się przeterminował i wyszłam jak pała dosłownie jak nie wiem co :P no ale pociesza mnie jedynie fakt, że każdy na focie w paszporcie wygląda dość niekorzystnie )))co do motywacji do brzuszków, to kurcze u mnie jest nie problem z zaczęciem a z konsekwencją, ale ćwiczę już prawie 4 tygodnie i motywuję się tym "tyle razy robiłaś i chcesz przerwać, Ty grubasie!!!!" (tak, wyzywam się w myślach wiem, że to urocze )
__________________
|
|
|
|
|
#89 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Poznań:)
Wiadomości: 259
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
Hej!
) To mój pierwszy post, ale konto mam już od dawna![]() Dziewczyny, jeśli tylko pozwolicie mi się dołączyć, to możecie mnie uratować! )Potrzebuję kogoś, kto będzie mnie rozliczał z moich noworocznych postanowień, bo obawiam się, że sama przed sobą w końcu się zbyt mocno wyluzuję i przestanie mi się chcieć, też tak macie? )Pozdrowienia! |
|
|
|
|
#90 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Noworoczne postanowienia, grupa wsparcia- część II- rok 2012
witamy
jaki masz cel na 2012? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:22.




. Tak kurs na miejscu też chcę zaliczyć jest dość tani jak na tamtejsze warunki zarobkowe co więcej jeżeli potencjalny pracodawca będzie mną bardzo zainteresowany sam może mi pokryć owy kurs
co więcej i tak w wielu miejscach (przynajmniej tam gdzie jadę - okolice Bergen) idzie się dogadać po Angielsku, nawet w miejscach pracy. Dodatkowo oczywiście wyprzedaże i rzeczy jakie można tam kupić do sieciówek trafia dużo lepszych i fajniejszych rzeczy niż już tych do Polski. Wiadomo wszędzie są minusy, że drogie jedzenie, że ch****owa pogoda, że coś tam innego, ale tam jedynie jest szansa na pracę i wynagrodzenie do tego adekwatne. W Polsce przez półtora roku wypruwałam sobie żyły za najniższą krajową, nie po to cały czas w siebie inwestuję, żeby na nic mnie nie było stać, nawet na samodzielne mieszkanie. Dlatego też do Norweskiego (wręcz drewnianego :P i bulgocącego bo faktycznie zdarza się, że mega ciężko cokolwiek zrozumieć) jestem nastawiona bardzo pozytywnie i nie boję się go wręcz zamierzam pokochać 





)









wiec tez nie za dobrze idzie
... 60!!



