kontakt w związku - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-10, 19:30   #61
nellyis
Raczkowanie
 
Avatar nellyis
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 86
Dot.: kontakt w związku

Wspaniale byłoby mieć udziały w telefonii komórkowej...
__________________
od 29.12.2012 r. nie palę
nellyis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 20:10   #62
kika86
Raczkowanie
 
Avatar kika86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 181
Dot.: kontakt w związku

dla mnie to BARDZO dziwne nie mieć żadnego kontaktu ze swoim ukochanym..no po prostu nie.

Skoro jest to najważniejsza (jedna z najważniejszych) osób w moim zyciu, to nie wyobrażam sobie milczeć cały dzień, nie napisać paru słów, czy to sms czy na gg czy zadzwonic na skype.

My z TŻ rozmawiamy codziennie baaaardzo dużo, na gmailu, przez smsy (a jak podróżuje pkp to tego jest mnóstwo ) , gg na skype. I to jest dla nas tak oczywiste że mamy ze sobą kontakt, że poprostu nam źle jak ktoś się nie ozywa. Sa dni wiadomo, ze każdy z nas jest zajęty albo zle sie czuje czy coś, ale mimo to pare zdań zawsze jest. Martwimy się o siebie, troszczymy, pocieszamy, dzielimy si ejakimiś problemami, sytuacjami, pytamy o radę itd.
Może to dziecinne, nie wiem, ale wysyłamy sobie buziaki co godzine nieraz bo pamiętamy o sobie, i pokazujemy na odległość to że się o sobie myśli. Widzimy się z tygodniowymi przerwami, wiec tesknimy za sobą.
Gdybym ja się nie odezwała cały dzień to TŻ by zawału dostał chyba, bo się martwi o swoją ksieżniczkę kocham go za to.

I nie widzę w tym nic bluszczowatego, mamy swoje pasje, każdy je może realzować, jest wspierany przez tą drugą stronę w tym co robi. Wiadomo, że każdy potrzebuje swojej przestrzeni, swojego czasu na swoj chillout i to szanujemy, ale jeśli mamy spędzić ze sobą życie, to brak kontaktu przez dzien czy wiecej nijak przygotowywuje do życia razem..kiedy bedzie sie widziec non stop.

Co kto lubi, ale odzywać co dwa dni to można się do kumpla ale nie do swojej drugiej połówki. Nikt nie mówi że ma to być rozmowa godzinna, ale pare słów należy zamienić i chyba się chce..jeśli się kocha.

taki wypracowaliśmy już sobie system, mamy tak zakodowane i dobrze Nam z tym. Lubię wiedzieć, że mój facet interesuje się tym co u mnie, jak się czuję, czy dobrze spałam, lubię jak mnie rozśmiesza, jak mówi że tęskni w ciagu dnia. Głupi sms, jedna linijka a sprawia że uśmiecham się przez 20minut.
__________________
znalazła tego jedynego, najlepszego, najwspanialszego Księcia


175cm
70kg-66,5kg-65kg-63kg

Edytowane przez kika86
Czas edycji: 2012-01-10 o 20:21
kika86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 20:57   #63
clara morfina
Raczkowanie
 
Avatar clara morfina
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: P.
Wiadomości: 256
Dot.: kontakt w związku

A w moim związku takie chwile ciszy są jak najbardziej normalne. Potrzebujemy z moim partnerem czasu tylko dla siebie, często jesteśmy zajęci. I to wcale nie znaczy, że mi na nim nie zależy, wręcz przeciwnie, szaleję za nim. Byłam kiedyś w takim związku, gdzie mieliśmy się codziennie, ciągłe telefony etc. i wcale nie byłam szczęśliwa. Zależy od człowieka, charakteru, podejścia do związku.
__________________
cm
clara morfina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 21:33   #64
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: kontakt w związku

Wow.. jestem zaskoczona tym, że dla tylu osób brak kontaktu przez JEDEN dzień to coś "nienormalnego".
Dla mnie to jak najbardziej normalne! Nie lubię rozmawiać przez telefon o bzdetach, dzwonię, gdy mam coś do załatwienia, albo gdy nie mam innej możliwości kontaktu z daną osobą przez dłuższy czas (dłuższy niż jeden dzień). Nie mam zwyczaju pisania smsów "jak ci mija dzień?", "zrobiłam sobie kawę i myślę o tobie". Jasne, czasem się zdarzy, ale to raczej wyjątek niż reguła.
Brak kontaktu przez jeden dzień jest dla mnie normą. Nie oczekuję kontaktu z drugiej strony. Nie zastanawiam się, co się stało, z kim jest, co robi. Mam swoje sprawy i cieszę się, że jestem z nimi "sama" i że będę mogła o wszystkim opowiedzieć gdy się spotkamy.
Oczywiście, jeśli dostaję np. smsa "jak ci mija dzień?", to się cieszę Ale nie chcę ich dostawać regularnie. Zdecydowanie wolę kontakt na żywo, a brak w międzyczasie smsów/telefonów/maili jest dla mnie tak naturalne!
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 21:44   #65
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: kontakt w związku

dopóki obie strony odczuwają taką potrzebę to ok,gorzej jeśli jedna nie rozumie i nie chce zaakceptować codziennego dzwonienia
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 21:45   #66
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez kika86 Pokaż wiadomość
dla mnie to BARDZO dziwne nie mieć żadnego kontaktu ze swoim ukochanym..no po prostu nie.

Skoro jest to najważniejsza (jedna z najważniejszych) osób w moim zyciu, to nie wyobrażam sobie milczeć cały dzień, nie napisać paru słów, czy to sms czy na gg czy zadzwonic na skype.

My z TŻ rozmawiamy codziennie baaaardzo dużo, na gmailu, przez smsy (a jak podróżuje pkp to tego jest mnóstwo ) , gg na skype. I to jest dla nas tak oczywiste że mamy ze sobą kontakt, że poprostu nam źle jak ktoś się nie ozywa. Sa dni wiadomo, ze każdy z nas jest zajęty albo zle sie czuje czy coś, ale mimo to pare zdań zawsze jest. Martwimy się o siebie, troszczymy, pocieszamy, dzielimy si ejakimiś problemami, sytuacjami, pytamy o radę itd.
Może to dziecinne, nie wiem, ale wysyłamy sobie buziaki co godzine nieraz bo pamiętamy o sobie, i pokazujemy na odległość to że się o sobie myśli. Widzimy się z tygodniowymi przerwami, wiec tesknimy za sobą.
Gdybym ja się nie odezwała cały dzień to TŻ by zawału dostał chyba, bo się martwi o swoją ksieżniczkę kocham go za to.

I nie widzę w tym nic bluszczowatego, mamy swoje pasje, każdy je może realzować, jest wspierany przez tą drugą stronę w tym co robi. Wiadomo, że każdy potrzebuje swojej przestrzeni, swojego czasu na swoj chillout i to szanujemy, ale jeśli mamy spędzić ze sobą życie, to brak kontaktu przez dzien czy wiecej nijak przygotowywuje do życia razem..kiedy bedzie sie widziec non stop.

Co kto lubi, ale odzywać co dwa dni to można się do kumpla ale nie do swojej drugiej połówki. Nikt nie mówi że ma to być rozmowa godzinna, ale pare słów należy zamienić i chyba się chce..jeśli się kocha.

taki wypracowaliśmy już sobie system, mamy tak zakodowane i dobrze Nam z tym. Lubię wiedzieć, że mój facet interesuje się tym co u mnie, jak się czuję, czy dobrze spałam, lubię jak mnie rozśmiesza, jak mówi że tęskni w ciagu dnia. Głupi sms, jedna linijka a sprawia że uśmiecham się przez 20minut.
Zgadzam się w 100%
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 21:51   #67
kika86
Raczkowanie
 
Avatar kika86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 181
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Wow.. jestem zaskoczona tym, że dla tylu osób brak kontaktu przez JEDEN dzień to coś "nienormalnego".
Dla mnie to jak najbardziej normalne! Nie lubię rozmawiać przez telefon o bzdetach, dzwonię, gdy mam coś do załatwienia, albo gdy nie mam innej możliwości kontaktu z daną osobą przez dłuższy czas (dłuższy niż jeden dzień). Nie mam zwyczaju pisania smsów "jak ci mija dzień?", "zrobiłam sobie kawę i myślę o tobie". Jasne, czasem się zdarzy, ale to raczej wyjątek niż reguła.
Brak kontaktu przez jeden dzień jest dla mnie normą. Nie oczekuję kontaktu z drugiej strony. Nie zastanawiam się, co się stało, z kim jest, co robi. Mam swoje sprawy i cieszę się, że jestem z nimi "sama" i że będę mogła o wszystkim opowiedzieć gdy się spotkamy.
Oczywiście, jeśli dostaję np. smsa "jak ci mija dzień?", to się cieszę Ale nie chcę ich dostawać regularnie. Zdecydowanie wolę kontakt na żywo, a brak w międzyczasie smsów/telefonów/maili jest dla mnie tak naturalne!
niestety niektorzy prowadzą zwiazki na odległość, w takich przypadkach trzeba potrzymywać kontakt zeby go nie zatracić, bo nie możemy przyjść od tak przytulić po poludniu, albo wpasć na 5minut. My utrzymujemy tak wieź w miedzyczasie naszych spotkań. Każdy ma przeciez tez swoj czas, pracę itd ale poswiecenie 20-30minut na napisanie czegos w ciagu dnia swojej drugiej polowce nawet za☠☠☠iscie zabieganej osobie chyba nie powinno sprawić problemu.

brak kontaktu przez tyle czasu...nawet nie wiem czy on jeszcze zyje, przejechało go coś, a ja sobie spokojnie pije kakao.
__________________
znalazła tego jedynego, najlepszego, najwspanialszego Księcia


175cm
70kg-66,5kg-65kg-63kg
kika86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-10, 22:00   #68
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez kika86 Pokaż wiadomość
niestety niektorzy prowadzą zwiazki na odległość, w takich przypadkach trzeba potrzymywać kontakt zeby go nie zatracić, bo nie możemy przyjść od tak przytulić po poludniu, albo wpasć na 5minut. My utrzymujemy tak wieź w miedzyczasie naszych spotkań. Każdy ma przeciez tez swoj czas, pracę itd ale poswiecenie 20-30minut na napisanie czegos w ciagu dnia swojej drugiej polowce nawet za☠☠☠iscie zabieganej osobie chyba nie powinno sprawić problemu.

brak kontaktu przez tyle czasu...nawet nie wiem czy on jeszcze zyje, przejechało go coś, a ja sobie spokojnie pije kakao.
Masz na myśli jeden dzień?

Ależ ja to rozumiem. Zdaję sobie sprawę z tego, że w związku na odległość telefon, sms itp. nabierają większego znaczenia.
Ale nawet w takim związku jeden dzień nie wydaje mi się czymś strasznym. Nie zastanawiałabym się, czy coś się stało, bo nie dał dziś znaku życia. Nie przyszłoby mi to głowy.

W związku na odległość na pewno przywiązywałabym większą wagę do takich wiadomości i pewnie szybciej bym się niecierpliwiła/martwiła.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 22:02   #69
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez kika86 Pokaż wiadomość
brak kontaktu przez tyle czasu...nawet nie wiem czy on jeszcze zyje, przejechało go coś, a ja sobie spokojnie pije kakao.
czasem brak wiadomości to dobra wiadomość
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-10, 22:33   #70
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: kontakt w związku

Oczywiście, niech każdy robi tak jak mu pasuje, ważne żeby obu stronom się podobało.
Ale i tak nie wyobrażam sobie pisać sms-ów co 2-3 godziny. Mam też inne zajęcia niż non stop chodzić z tel.
Inna sprawa, że np jak nie miałabym powiedzmy kontaktu dłuższej niż dwa dni, to czułabym się dziwnie. Bo też lubię wiedzieć, co u mojego faceta.
Ale....może jestem zła i niedobra, lecz jak się widziałam z moim facetem np 3 czy 4 dni po kolei to chciałam sobie pobyć sama i zająć się trochę swoimi zajęciami. Co nie znaczy, że ma na nim nie zależy, bo zależy bardzo.
I to nie jest tak, że nie mamy codziennego kontaktu. Bo odkąd się poznaliśmy raczej nie było dnia, żebyśmy tego kontaktu nie mieli. Po prostu nie wyobrażam sobei non stop dzwonić, pisać sms-ki, itd, itp....
Potrzebuję czasu dla siebie, mam swoje życie....jakby mi ktoś ciągle pisał 'o jak to on za mną tęskni' itd, to miałabym dosyć tych słodkości.
Już miałam taką sytuację z moim eks. Że wydzwaniał, jak nie odbierałam to wydzwaniał do oporu, jak dzwonił to pytał się co robię i z kim jestem. A czy aby na pewno jestem z koleżanką a nie z kolegą. A kiedy się zobaczymy, a jak nie odebrałam to foch na całą okolicę.
Litości.
Jest mi dobrze z tym, że porozmawiam z moim chwilę przez tel, raz na jakiś czas napiszę smsa. Wolę z nim spędzać czas normalnie, kiedy się spotykamy. A też za nim tęsknię.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 07:09   #71
kika86
Raczkowanie
 
Avatar kika86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 181
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Masz na myśli jeden dzień?

Ależ ja to rozumiem. Zdaję sobie sprawę z tego, że w związku na odległość telefon, sms itp. nabierają większego znaczenia.
Ale nawet w takim związku jeden dzień nie wydaje mi się czymś strasznym. Nie zastanawiałabym się, czy coś się stało, bo nie dał dziś znaku życia. Nie przyszłoby mi to głowy.

W związku na odległość na pewno przywiązywałabym większą wagę do takich wiadomości i pewnie szybciej bym się niecierpliwiła/martwiła.
to też zależy od tego jaki sobie system ktoś wypracuje, My od początku mamy codzienny kontakt wirtualny, bo spotkania mamy rzadkie, dlatego jest to jakaś próba zastąpienia nieobecności partnera.
Jak zamieszkamy razem, kiedyś w końcu to z wiadomych przyczyn, wirtualny świat będzie można porzucić, albo mocno zredukować.

Cytat:
czasem brak wiadomości to dobra wiadomość
czasem dobra wiadomość to jakakolwiek wiadomość.

Cytat:
Oczywiście, niech każdy robi tak jak mu pasuje, ważne żeby obu stronom się podobało.
Ale i tak nie wyobrażam sobie pisać sms-ów co 2-3 godziny. Mam też inne zajęcia niż non stop chodzić z tel.
Inna sprawa, że np jak nie miałabym powiedzmy kontaktu dłuższej niż dwa dni, to czułabym się dziwnie. Bo też lubię wiedzieć, co u mojego faceta.
Ale....może jestem zła i niedobra, lecz jak się widziałam z moim facetem np 3 czy 4 dni po kolei to chciałam sobie pobyć sama i zająć się trochę swoimi zajęciami. Co nie znaczy, że ma na nim nie zależy, bo zależy bardzo.
I to nie jest tak, że nie mamy codziennego kontaktu. Bo odkąd się poznaliśmy raczej nie było dnia, żebyśmy tego kontaktu nie mieli. Po prostu nie wyobrażam sobei non stop dzwonić, pisać sms-ki, itd, itp....
Potrzebuję czasu dla siebie, mam swoje życie....jakby mi ktoś ciągle pisał 'o jak to on za mną tęskni' itd, to miałabym dosyć tych słodkości.
Już miałam taką sytuację z moim eks. Że wydzwaniał, jak nie odbierałam to wydzwaniał do oporu, jak dzwonił to pytał się co robię i z kim jestem. A czy aby na pewno jestem z koleżanką a nie z kolegą. A kiedy się zobaczymy, a jak nie odebrałam to foch na całą okolicę.
Litości.
Jest mi dobrze z tym, że porozmawiam z moim chwilę przez tel, raz na jakiś czas napiszę smsa. Wolę z nim spędzać czas normalnie, kiedy się spotykamy. A też za nim tęsknię.
tez piszesz ze raczej nie było dnia odkad sie pozaliście żeby nie mieć ze sobą kontaktu. Więc?

Absolutnie się zgadzam z tym, że ciągłe słodkości nie są wskazane, nie piszemy ciągle jak czułych słówek, większosć to jak nam minał dzień, co sie wydarzyło, co przeczytalismy albo jaki fajny film wyszedł w kinach trzeba na niego isć
Ale od czasu do czasu warto napisać, że się tęskni tym bardziej że na prawdę tęsknimy przez te 7-10dni.

non stop nikt przy telefonie nie siedzi, czy przy kompie pisząc razem, bo to już zakrawa o chorobę.
__________________
znalazła tego jedynego, najlepszego, najwspanialszego Księcia


175cm
70kg-66,5kg-65kg-63kg
kika86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-11, 07:36   #72
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: kontakt w związku

Ja nigdy nie zastanawiałam się nad tym codziennym kontaktem w kontekście "dobrze wróżący" czy "źle wróżący".

Kiedyś tam, na samym początku, kontktowaliśmy się raz na kilka dni. Mieliśmy telefony w innej sieci, żadne z nas nie pracowało, szkoda było kasy. Czasami jakiś sms z bramki w stylu 'dzień dobry kochanie, miłego dnia'.
A teraz, po kilku latach związku kontaktujemy się dziennie. Nawet jeśli za godzinę wracamy do domu i spotkamy się w tym miejscu. I to jest takie, powiedziałabym, automatyczne. Mamy swoje wspólne sprawy, mój tż jest często w domu, załatwia wiele spraw urzędowych, robi zakupy, planuje kolacje, szuka ofert wyjazdów wakacyjnych, weekendowych. Spędza wiele czasu na organizacji nam życia. I w zasadzie wszystko mi komunikuje.
Tak samo jest z wychodzeniem z domu, odwiedzinami. Piszemy po prostu sobie, co mamy za plany na dzisiaj, jutro, weekend, jeśli nie ustaliliśmy tego wcześniej. I nie wydaje mi się to być głupie, albo złe.
Są dni, kiedy zapierdziel jest taki, że cały nasz kontakt to sms 'Miłego dnia, będę późno'.

Ale często jest coś do ugadania jeszcze przez telefon i nie widzę w tym nic dziwnego, że tak to wygląda. Dla mnie to nie jest żaden wyznacznik normalności w związku.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania

Edytowane przez makarona
Czas edycji: 2012-01-11 o 07:38
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 08:00   #73
tasiulek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 130
Dot.: kontakt w związku

Widzicie, teraz każda próbuje przekonać każdą że jej racja jest "mojsza"
To nie ma sensu, każda para ma swoje kody, swoje zachowania, swoje praktyki.

Jeśli jednej parze pasuje pisanie sobie smsów co 2h i nie przeszkadza to w pracy i są szczęśliwi to ok. Jeśli para potrzebuje trochę oddechu i nie kontaktuje się co chwile to też ok.

Najważniejsze to żebyśmy w parach walczyli z kryzysem i niżem demograficznym
tasiulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 08:14   #74
kika86
Raczkowanie
 
Avatar kika86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 181
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez tasiulek Pokaż wiadomość
Widzicie, teraz każda próbuje przekonać każdą że jej racja jest "mojsza"
To nie ma sensu, każda para ma swoje kody, swoje zachowania, swoje praktyki.

Jeśli jednej parze pasuje pisanie sobie smsów co 2h i nie przeszkadza to w pracy i są szczęśliwi to ok. Jeśli para potrzebuje trochę oddechu i nie kontaktuje się co chwile to też ok.

Najważniejsze to żebyśmy w parach walczyli z kryzysem i niżem demograficznym
hehe nie nie, nikt nie próbuje przekonać nikogo do swojej racji (przynajmniej ja nie zamierzam), bo to i tak nic nie da. Wsyztsko jest uzależnione od indywidualnych przypadków. Tylko trzeba się dobrze dobrać, bo jak wiąże się facet który potrzebuje kontaktu co 2 dni z kobietą ktora potrzebuje duuużo więcej tego no to kiepsko, bo takie coś raczej się rozpadnie,on stwierdzi że go tłamsi, a ona że ją olewa
__________________
znalazła tego jedynego, najlepszego, najwspanialszego Księcia


175cm
70kg-66,5kg-65kg-63kg
kika86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 08:17   #75
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Oczywiście, niech każdy robi tak jak mu pasuje, ważne żeby obu stronom się podobało.
Ale i tak nie wyobrażam sobie pisać sms-ów co 2-3 godziny. Mam też inne zajęcia niż non stop chodzić z tel.
Inna sprawa, że np jak nie miałabym powiedzmy kontaktu dłuższej niż dwa dni, to czułabym się dziwnie. Bo też lubię wiedzieć, co u mojego faceta.
Ale....może jestem zła i niedobra, lecz jak się widziałam z moim facetem np 3 czy 4 dni po kolei to chciałam sobie pobyć sama i zająć się trochę swoimi zajęciami. Co nie znaczy, że ma na nim nie zależy, bo zależy bardzo.
I to nie jest tak, że nie mamy codziennego kontaktu. Bo odkąd się poznaliśmy raczej nie było dnia, żebyśmy tego kontaktu nie mieli. Po prostu nie wyobrażam sobei non stop dzwonić, pisać sms-ki, itd, itp....
Potrzebuję czasu dla siebie, mam swoje życie....jakby mi ktoś ciągle pisał 'o jak to on za mną tęskni' itd, to miałabym dosyć tych słodkości.
Już miałam taką sytuację z moim eks. Że wydzwaniał, jak nie odbierałam to wydzwaniał do oporu, jak dzwonił to pytał się co robię i z kim jestem. A czy aby na pewno jestem z koleżanką a nie z kolegą. A kiedy się zobaczymy, a jak nie odebrałam to foch na całą okolicę.
Litości.
Jest mi dobrze z tym, że porozmawiam z moim chwilę przez tel, raz na jakiś czas napiszę smsa. Wolę z nim spędzać czas normalnie, kiedy się spotykamy. A też za nim tęsknię.
No norma . Jakbym ja zobaczyła się z moim 4 dni pod rząd, to też potem od razu zabrałabym się za swoje sprawy i na pewno kontakt byłby ograniczony i nic by się nie stało . A co innego jak nie widzę go tydzień i jak widzimy się to nie na parę dni, a na parę godzin niestety.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 08:30   #76
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez kika86 Pokaż wiadomość
hehe nie nie, nikt nie próbuje przekonać nikogo do swojej racji (przynajmniej ja nie zamierzam), bo to i tak nic nie da. Wsyztsko jest uzależnione od indywidualnych przypadków. Tylko trzeba się dobrze dobrać, bo jak wiąże się facet który potrzebuje kontaktu co 2 dni z kobietą ktora potrzebuje duuużo więcej tego no to kiepsko, bo takie coś raczej się rozpadnie,on stwierdzi że go tłamsi, a ona że ją olewa
Dokładnie. Według mnie też, najważniejsze to żeby po prostu się dobrały dwie osoby o takiej samej potrzebie kontaktu. Bo jeśli zarówno on jak i ona lubią pisać smsy co 10 minut to niech piszą I tak samo na odwrót.

Gorzej jak jedna osoba chcę innego kontaktu niż druga.
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 12:25   #77
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość
Dokładnie. Według mnie też, najważniejsze to żeby po prostu się dobrały dwie osoby o takiej samej potrzebie kontaktu. Bo jeśli zarówno on jak i ona lubią pisać smsy co 10 minut to niech piszą I tak samo na odwrót.

Gorzej jak jedna osoba chcę innego kontaktu niż druga.
Dokładnie tak
Jak jestem w pracy na przerwie to zazwyczaj dzwonię do TŻta na chwilkę go usłyszeć, wyżalić się, pochwalić albo co. Ot tak, pobyć z nim przez chwilę. Ponieważ ja mam przerwy różnie, a on może odebrać w każdej chwili więc to zawsze ja "inicuję". Kiedyś nawet zaczęłam się martwić, że ja taka "namolna", aż raz nie zdążyłam zadzwonić, to TŻ się zasmucił. Więc jak widać, oboje potrzebujemy tego kontaktu, nikt tu nie bluszczuje i się nie narzuca.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 12:27   #78
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Dokładnie tak
Jak jestem w pracy na przerwie to zazwyczaj dzwonię do TŻta na chwilkę go usłyszeć, wyżalić się, pochwalić albo co. Ot tak, pobyć z nim przez chwilę. Ponieważ ja mam przerwy różnie, a on może odebrać w każdej chwili więc to zawsze ja "inicuję". Kiedyś nawet zaczęłam się martwić, że ja taka "namolna", aż raz nie zdążyłam zadzwonić, to TŻ się zasmucił. Więc jak widać, oboje potrzebujemy tego kontaktu, nikt tu nie bluszczuje i się nie narzuca.
U mnie też tak jest, raz się nie odezwę tak jak zwykle i już tż smutny.
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-11, 12:40   #79
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość
U mnie też tak jest, raz się nie odezwę tak jak zwykle i już tż smutny.
No i nie wiem, jak Tobie, ale mi z tym dobrze .
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-11, 12:41   #80
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
No i nie wiem, jak Tobie, ale mi z tym dobrze .
Mi również.
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 12:15   #81
Ekstazaa
Rozeznanie
 
Avatar Ekstazaa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 758
Dot.: kontakt w związku

dla mnie takie przerwy są dziwne. telefon, wiadomość, cokolwiek,nawet nie chodzi zawsze o to spotkanie, tylko o to, by mieć ze sobą jakikolwiek kontakt, porozmawiać.. wyjątek stanowią wiadomo - kłótnie. ale też każdy z nas ma czasem takie chwile, kiedy potrzebuję odpocząć od tego wszystkiego, od problemów, często uciekając w samotność.. to może wtedy, ale jeśli to osoba, którą się kocha, to powinno się mieć do niej zaufanie i móc wszystko powiedzieć.
no, ale różnie to bywa.
Ekstazaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 13:14   #82
Navika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 277
Dot.: kontakt w związku

U mnie to było tak: na początku telefony co 2-3 dni, 1-2 razy w tygodniu się widzieliśmy, a w weekendy rozmawialiśmy na gg (ja wyjeżdżałam wtedy do moich rodziców). Jak przez wakacje ja byłam u rodziców i widywaliśmy się raz na tydzień to zaczęliśmy pisać na gg codziennie i rozmawiać przez telefon co 2-3 dni. Wtedy stało się to baaardzo męczące, porozmawialiśmy o tym i ustaliliśmy, że ograniczymy kontakt przez gg. Teraz przez żaden komunikator nie rozmawiamy w ogóle, za to przez telefon codziennie jak się nie widzimy, czasem 10 minut, czasem 2 godziny, różnie. Ale jakoś samo tak wyszło, nikt nikogo nie zmuszał do tak częstego kontaktu. Z drugiej strony, gdyby TŻ nie zadzwonił przez 2 dni to bym się nie przejęła, chociaż nie wiem jak musiałabym być zajęta, żeby zapomnieć o nim i sama nie zadzwonić choćby na chwilę. Ale, jak mówię, był czas, że było inaczej i sama powstrzymywałam się od codziennego dzwonienia, żeby dać mu trochę przestrzeni i nie włazić na głowę, wiedząc, że on woli kontakt co 2 dni. Z resztą teraz ogólnie częściej się widujemy niż kiedyś, dużo rzeczy razem robimy, więc związek zupelnie się zmienił i, co za tym idzie, nasze kontakty też.
Navika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-14, 16:36   #83
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Czy dla Was to normalne, że dwoje ludzi jest ze sobą w związku i np. przez dzień albo może i dłużej nie mają ze sobą żadnego kontaktu?
Nie chodzi mi o sytuację, że są ze sobą pokłóceni i potrzebują czasu, żeby ochłonąć- wtedy to jest zrozumiałe dla mnie..
pewnych rzeczy nie mierzy sie dniami, czy godzinami, bo czas sie odczuwa indywidualnie. Problem jest wtedy gdy jedna ze stron czeka na kontakt, a druga sie nie odzywa (tylko czemu nie powiedziec, ze sie czeka?) albo sie zastanawiasz czy mozesz do drugiej strony napisac.

Na poczatku bywa roznie - strony sie poznaja dogrywaja, to czas gdy mozna powiedziec (napisz smsa ze dojechales bez przygod, wyslij mi smsa na dobranoc). Pozniej takie cos powinno byc oczywiste. Jesli np. para jest ze soba rok i od dawna pisza do siebie codziennie, a nagle on sie nie odzywa od 2 dni w ogole, to faktycznie dziewczyna ma prawo sie zmartwic.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-17, 08:01   #84
kika86
Raczkowanie
 
Avatar kika86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 181
Dot.: kontakt w związku

z ciekawosci spytalam mojego TŻ co mysli na ten temat, powiedzial ze dziwna sprawa, ze on by nie wytrzymał tyle bez kontaktu ze mna ze jak sie kogos traktuje serio to sie ma z nim czesty kontakt bo jest to potrzebne pokazuje zaangażowanie.

Swoja droga, takie pary co maja przerwy co drugi dzien (albo i wiecej) w kontakcie, albo nie lubia rozmawiac o niczym tylko o czyms konkretnie..tak sie zastanawilismy co bedzie jak zamieszkaja ze sobą? w poniedzialki beda gadac we wtorki nie czy jak? beda musili potrafic rozmawiac ze soba na codzien
__________________
znalazła tego jedynego, najlepszego, najwspanialszego Księcia


175cm
70kg-66,5kg-65kg-63kg
kika86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-17, 09:08   #85
Nyaa
Zakorzenienie
 
Avatar Nyaa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 3 071
GG do Nyaa
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez kika86 Pokaż wiadomość
tak sie zastanawilismy co bedzie jak zamieszkaja ze sobą? w poniedzialki beda gadac we wtorki nie czy jak? beda musili potrafic rozmawiac ze soba na codzien
He he, mój tż by chętnie na coś takiego przystał, bo ciągle narzeka,że mi się buzia nie zamyka
nie no, żartuję, chyba nie jest aż tak źle.
__________________
07.04.2013 Nikoś

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87j44jq9d7lsxv.png
Nyaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-17, 09:49   #86
kika86
Raczkowanie
 
Avatar kika86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 181
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez Nyaa Pokaż wiadomość
He he, mój tż by chętnie na coś takiego przystał, bo ciągle narzeka,że mi się buzia nie zamyka
nie no, żartuję, chyba nie jest aż tak źle.
oj tam, na pewno sie tylko przekomarza jakbys zamilkneła to by sie zaczał martwić
__________________
znalazła tego jedynego, najlepszego, najwspanialszego Księcia


175cm
70kg-66,5kg-65kg-63kg

Edytowane przez kika86
Czas edycji: 2012-01-17 o 09:52
kika86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-18, 23:32   #87
mmmilena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 487
Dot.: kontakt w związku

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
jest zrozumiałym jeśli nie mieszkają razem.
rozumiem chęć przebywania sam na sam od czasu do czasu.nie rozumiem partnerow bluszczy,którzy niepotrafią wytrzymać bez siebie 24 godz.

jestem zaszokowana,że tylko ja nie widze w tym nic złego

Ja też nie...!!!
__________________


mmmilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-19, 07:48   #88
karolinaaa92
Zakorzenienie
 
Avatar karolinaaa92
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
Dot.: kontakt w związku

Nie mieszkam z chłopakiem, widujemy się tylko w weekendy i nawet jakbym miała milion rzeczy do zrobienia w ciągu dnia, to muszę do niego zadzwonić czy napisać, bo skoro chcę z nim dzielić życie, to nie widzę w tym nic dziwnego. A napisanie jednego smsa naprawdę nie zajmuje wiele czasu, więc w poważnym związku dzień ciszy bez żadnego powodu nie jest czymś normalnym.
__________________
K&D - 28.06.2010
-czy...? -tak! - 10.06.2017

♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019

karolinaaa92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.