Polecamy:

madalena83 · 2012-01-25, 20:11

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

jasne,
to chyba żyjemy w innej rzeczywistości
bo w mojej mamy karmią dzieci słoiczkami i kaszkami

i może sobie darować tą złośliwość w moją stronę

ja też nie wiem jak to jest
bo u mnie podobnie
wielu znajomych z małymi dziećmi nie mam, ale tych kilku których mam to karmi dziecko właśnie słoiczkami i kaszkami. Pewnie, że czasami coś tam ugotują dla malucha, ale jednak zwykle na deser słoiczek i na obiad słoiczek. Rano kaszka i wieczorem mleko też zagęszczone kaszką.
I do tej pory mi się wydawało, że większość ludzi tak karmi swoje dzieci.

Chyba tylko jedna znajoma zwraca uwagę właśnie na cukier - kaszki tylko bezcukrowe, soków owocowych kupnych nie daje, tylko mineralną itp.

iizabelaa · 2012-01-25, 20:14

Cytat:

Napisane przez scorpionec

no patrz większość mam w tym wątku (w tym ja

) karmi dzieci kaszkami

ale też większość tych samych mam czyta jednak składy i wybiera np kaszki bez cukru i pseudo owoców..

to samo słoiczki..

jednak ta sama rzeczywistość nas otacza .. różni nas tylko to co widzimy a raczej to chcemy zobaczyć...

pisząc rzeczywistość mam na myśli normalne mamy, które znam w realu,
i wszystkie kupują kaszki popularnych firm Nestle, BoboVita,
więc takie z cukrem

z tego co widzę w marketach które odwiedzam to te kaszki szybko znikają z półek,

więc nie pisz mi że nie wiem w jakiej rzeczywistości żyje

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Cytat:

Napisane przez madalena83

ja też nie wiem jak to jest
bo u mnie podobnie
wielu znajomych z małymi dziećmi nie mam, ale tych kilku których mam to karmi dziecko właśnie słoiczkami i kaszkami. Pewnie, że czasami coś tam ugotują dla malucha, ale jednak zwykle na deser słoiczek i na obiad słoiczek. Rano kaszka i wieczorem mleko też zagęszczone kaszką.

Chyba tylko jedna znajoma zwraca uwagę właśnie na cukier - kaszki tylko bezcukrowe, soków owocowych kupnych nie daje, tylko mineralną itp.

ja akurat mam bardzo dużo niemowlaków/małych dzieci w rodzinie i wśród znajomych

czyli też masz podobne obserwacje w swoim otoczeniu do moich

scorpionec · 2012-01-25, 20:22

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

...pisząc rzeczywistość mam na myśli normalne mamy, które znam w realu ...

czyli te co starają się karmić dzieci i same jeść zdrowo są nie normalne??

OYE · 2012-01-25, 20:32

Cytat:

Napisane przez madalena83

ja też nie wiem jak to jest
bo u mnie podobnie
wielu znajomych z małymi dziećmi nie mam, ale tych kilku których mam to karmi dziecko właśnie słoiczkami i kaszkami. Pewnie, że czasami coś tam ugotują dla malucha, ale jednak zwykle na deser słoiczek i na obiad słoiczek. Rano kaszka i wieczorem mleko też zagęszczone kaszką.
I do tej pory mi się wydawało, że większość ludzi tak karmi swoje dzieci.

Chyba tylko jedna znajoma zwraca uwagę właśnie na cukier - kaszki tylko bezcukrowe, soków owocowych kupnych nie daje, tylko mineralną itp.

z wygody lub bardziej z lenistwa.
Ja tez na poczatku dawalam sloiczki wlasnie dla wygody, z tym ze bardzo krotko i dokaldnie czytalam co w nim jest plus do tego organiczne
Ale ugotowalam pare razy i wiedzialam dokaldnie co tam jest i az milo patrzec jak synek sie zajada moimi zupkami

iizabelaa · 2012-01-25, 20:39

Cytat:

Napisane przez scorpionec

czyli te co starają się karmić dzieci i same jeść zdrowo są nie normalne??

po pierwsze normalne miałam na myśli te co znam w realu, może słowo nie zbyt trafne
po drugie już mi nie wmawiasz że nie wiem gdzie żyję

po trzecie słoiczki i kaszki nie są niezdrowe

scorpionec · 2012-01-25, 20:48

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

po pierwsze normalne miałam na myśli te co znam w realu, może słowo nie zbyt trafne
po drugie już mi nie wmawiasz że nie wiem gdzie żyję

ja ci niczego nie wmawiam.. to raczej ty nie czytasz ze zrozumieniem

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

po trzecie słoiczki i kaszki nie są niezdrowe

zależy które

dwa to że coś nie jest nie zdrowe to nie jest równoznaczne z tym ze jest zdrowe ..

iizabelaa · 2012-01-25, 20:56

Cytat:

Napisane przez scorpionec

ja ci niczego nie wmawiam.. to raczej ty nie czytasz ze zrozumieniem

zależy które

dwa to że coś nie jest nie zdrowe to nie jest równoznaczne z tym ze jest zdrowe ..

jasne, nie wmawiasz, że większość mam wybiera kaszki bez cukru a ja tego widzę

Cytat:

ale też większość tych samych mam czyta jednak składy i wybiera np kaszki bez cukru i pseudo owoców..

to samo słoiczki..

jednak ta sama rzeczywistość nas otacza .. różni nas tylko to co widzimy a raczej to chcemy zobaczyć...

Cytat:

dwa to że coś nie jest nie zdrowe to nie jest równoznaczne z tym ze jest zdrowe ..

więc się poprawię i napiszę że kaszki i słoiczki są zdrowe

martynka89 · 2012-01-25, 20:58

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

po pierwsze normalne miałam na myśli te co znam w realu, może słowo nie zbyt trafne
po drugie już mi nie wmawiasz że nie wiem gdzie żyję

po trzecie słoiczki i kaszki nie są niezdrowe

Tu bym nie byla taka pewna.
Opisywalam juz kiedys na wizazu jak moj przyjaciel opowiedzial mi o jakosci warzyw ladowanych do obiadkow pewnej bardzo znanej firmy.
Rodzice kogos z jego znajomych uprawiali marchewke na zamowienie tej wlasnie firmy, sypali na nia spora ilosc nawozu a firma po "przeprowadzeniu badan" stwierdzila, ze marchew super jakosci. Niestety facetowi wiecej marchwi wyroslo niz chciala firma wiec wywiezli, to co zostalo dla zwierzat do lasu a zwierzeta nawet "marchewki super jakosci" nie tknely i lesniczy kazal im wywiezc "zgnilizne" z lasu.
Wiesz zatruc to sie dzieciak takim czyms nie zatruje ale ja dziekuje jak by miala we mnie matka pchac chemiczne warzywka. Nie wiadomo czy po latach to sie nie odbije dzieciakom na zdrowiu.
Dlatego sloiki daje mlodej bardzo rzadko, w sytuacjach gdy akurat trzeba gdzies wyjsc itp.
Wole isc do sklepu, obejrzec sobie warzywka, kupic takie, na ktore nie zostala wysypana tona nawozu. I mala chetniej je warzywa, ktore sama jej gotuje mimo, ze czesto gotuje takie zestawy warzyw jakie sa w sloikach.

Jeszcze sie zdarzy dziecko w swoim zyciu najesc chemikalia wiec wole jej tego oszczedzic w momencie, gdy organizm najszybciej sie rozwija i potrzebuje zdrowego, pelnowartosciowego jedzenia.

stokrotka_to_ja · 2012-01-25, 21:01

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

więc się poprawię i napiszę że kaszki i słoiczki są zdrowe

nie są niezdrowe

większośc znanych mi mam bazuje na bobovicie i nestle,bo sa najłatwiej dostępne,ale tez wiekszośc z tej większości jednak jest zorientowana w składzie tych dań

i wybiera te mniej niezdrowe ,nie znam zadnej mamy,ktorej dziecko "nałogowo" je kaszkę np. bananową,za to sporo takich,które daja kaszki w ogóle.

iizabelaa · 2012-01-25, 21:07

Cytat:

Napisane przez martynka89

Tu bym nie byla taka pewna.
Opisywalam juz kiedys na wizazu jak moj przyjaciel opowiedzial mi o jakosci warzyw ladowanych do obiadkow pewnej bardzo znanej firmy.
Rodzice kogos z jego znajomych uprawiali marchewke na zamowienie tej wlasnie firmy, sypali na nia spora ilosc nawozu a firma po "przeprowadzeniu badan" stwierdzila, ze marchew super jakosci. Niestety facetowi wiecej marchwi wyroslo niz chciala firma wiec wywiezli, to co zostalo dla zwierzat do lasu a zwierzeta nawet "marchewki super jakosci" nie tknely i lesniczy kazal im wywiezc "zgnilizne" z lasu.
Wiesz zatruc to sie dzieciak takim czyms nie zatruje ale ja dziekuje jak by miala we mnie matka pchac chemiczne warzywka. Nie wiadomo czy po latach to sie nie odbije dzieciakom na zdrowiu.
Dlatego sloiki daje mlodej bardzo rzadko, w sytuacjach gdy akurat trzeba gdzies wyjsc itp.
Wole isc do sklepu, obejrzec sobie warzywka, kupic takie, na ktore nie zostala wysypana tona nawozu. I mala chetniej je warzywa, ktore sama jej gotuje mimo, ze czesto gotuje takie zestawy warzyw jakie sa w sloikach.

Jeszcze sie zdarzy dziecko w swoim zyciu najesc chemikalia wiec wole jej tego oszczedzic w momencie, gdy organizm najszybciej sie rozwija i potrzebuje zdrowego, pelnowartosciowego jedzenia.

taką opowieść na potrzeby wątku każdy może sobie wymyślić

i jesteś pewna, że marchewka ze sklepu chemikali nie widziała

teraz po tej wypowiedzi to już na serio uciekam z tego nawiedzonego wątku do mojego normalnego świata

jako autroka trzeba było napisać, że początku, ze wstęp maja tylko osoby o twoich poglądach to by zamieszaniu uniknęłyśmy

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

nie są niezdrowe

większośc znanych mi mam bazuje na bobovicie i nestle,bo sa najłatwiej dostępne,ale tez wiekszośc z tej większości jednak jest zorientowana w składzie tych dań

i wybiera te mniej niezdrowe ,nie znam zadnej mamy,ktorej dziecko "nałogowo" je kaszkę np. bananową,za to sporo takich,które daja kaszki w ogóle.

fajne mamy, widać, że cukier pomimo, że o nim wiedzą, im nie przeszkadza

żurawinka · 2012-01-25, 21:10

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

moja babcia lat 85 w najlepszym zdrowiu,
od kiedy pamięta je cukier
może tez skończę jak ona

a nie tak ja nam żurawinka życzy

Boże gdzie ja Ci (Wam) kobieto tego życzyłam ?

Wprost przeciwnie. Dopowiedziałas sobie za wiele albo nie czytałaś ze zrozumieniem, szczerze to czuję się obrażona że coś takiego zrozumiałaś z mojej wypowiedzi

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

laska ma figurę w wieku 35 lat i po 3 ciążach,
więc na pewno się teraz wszystko zmieni

Tak, a ja napisałam że do 60 jej trochę brakuje, przeważnie problemy zdrowotne jednak wychodzą później

Ktoś tu czyta po łepkach.
I co ma szczupła sylwetka do zdrowia?

Natomiast ja kaszki daję bez cukru, są takie i jak matce zależy to może je znaleść, a jak nie zależy to nie szuka, proste.

iizabelaa · 2012-01-25, 21:14

Cytat:

Napisane przez żurawinka

Boże gdzie ja Ci (Wam) kobieto tego życzyłam ?

Wprost przeciwnie. Dopowiedziałas sobie za wiele albo nie czytałaś ze zrozumieniem, szczerze to czuję się obrażona że coś takiego zrozumiałaś z mojej wypowiedzi

Tak, a ja napisałam że do 60 jej trochę brakuje, przeważnie problemy zdrowotne jednak wychodzą później

Ktoś tu czyta po łepkach.
I co ma szczupła sylwetka do zdrowia?

Natomiast ja kaszki daję bez cukru, są takie i jak matce zależy to może je znaleść, a jak nie zależy to nie szuka, proste.

tak zrozumiałam

i ty chyba czytasz po łebkach, bo było o cukrze, o tym że później z tego powodu jest nadwaga, i ta nadwaga prowadzi do chorób

oczywiście, że jak chce to kupi bez cukru, wolny rynek, masa produktów

stokrotka_to_ja · 2012-01-25, 21:15

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

fajne mamy, widać, że cukier pomimo, że o nim wiedzą, im nie przeszkadza

to doprecyzuje

bazuja na bobovicie itd. -bo to łatow kupic,ale uwaga

te firmy tez maja bezcukrowe kaszki

iizabelaa · 2012-01-25, 21:18

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

to doprecyzuje

bazuja na bobovicie itd. -bo to łatow kupic,ale uwaga

te firmy tez maja bezcukrowe kaszki

no to już nie rozumiem,
większość twoich znajomych mam kupuje kaszki z cukrem czy bez?

ja pisząc o kaszkach tych firm, ze widzę że są spożywane wśród znajomych oraz znikają z polek, miałam na myśli konkretne rodzaje, w których jest cukier

i teraz się okazało, ze mam jedną kaszkę bez cukru w domu feeee

żurawinka · 2012-01-25, 21:21

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

tak zrozumiałam

i ty chyba czytasz po łebkach, bo było o cukrze, o tym że później z tego powodu jest nadwaga, i ta nadwaga prowadzi do chorób

To źle zrozumiałaś, mam wrażenie że niepotrzebnie niejedno na tym wątku

A jak to sie ma do tego co pisałas o 35 letniej lasce

której przytoczyłaś przykład ? Wyjasnij

martynka89 · 2012-01-25, 21:22

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

taką opowieść na potrzeby wątku każdy może sobie wymyślić

i jesteś pewna, że marchewka ze sklepu chemikali nie widziała

teraz po tej wypowiedzi to już na serio uciekam z tego nawiedzonego wątku do mojego normalnego świata

jako autroka trzeba było napisać, że początku, ze wstęp maja tylko osoby o twoich poglądach to by zamieszaniu uniknęłyśmy

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

fajne mamy, widać, że cukier pomimo, że o nim wiedzą, im nie przeszkadza

Kobieto spowazniej troche. Niby dorosla jestes a dyskutowac nie potrafisz. Dla mnie nie jest problemem to, ze masz inne poglady a swoje dziecko mozesz sobie karmic czym Ci sie podoba. Namawialam Cie do tego zebys karmila dzieciaka tym czym ja karmie moje dziecko? Jesli tak to pokaz mi gdzie?

A historyjek na potrzeby watku wymyslac nie musze, juz kiedys ta sprawe na wizazu opisywalam wiec ciekawe jak moglam ja zmyslic na potrzeby swojego watku.
Widze, ze jedyne co potrafisz robic gdy argumentow brak, to atakowac innych.

A warzywa nawozone od wazyw, ktore rosly bez nawozu odroznia sie golym okiem i nie jest to zadna filozofia a jak wg Ciebie niczym sie one nie roznia to nie wiem skad sie urwalas bo gdyby tak bylo to kazdy by mogl sobie napisac na paczce marchewki, ze rosla bez nawozu.

Bakteryika · 2012-01-25, 21:23

ja czytam, czasami az za dokladni

bobovita mnie przerazila swoim skladem kaszek jak rowniez i nestle
i tak samo nie rozumiem potrzeby dosladzania takich kaszek dodatkowo cukrem - kupilam kaszke bananowa bez cukru i smakuje rownie slodko bez potrzeby ulepszania

natomiast z drugiej strony nie zgodze sie z tym unikaniem kompletnym cukru zeby na starosc mi nie wyszlo - po co? zeby umrzec zdrowo? co to za zycie w takim razie

gdzies kiedys przeczytalam ze Polki najlepiej karmia dzieci - do pierwszego roku zycia, pozniej gdzies po drodze animusz pada

stokrotka_to_ja · 2012-01-25, 21:25

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

no to już nie rozumiem,
większość twoich znajomych mam kupuje kaszki z cukrem czy bez?

ja pisząc o kaszkach tych firm, ze widzę że są spożywane wśród znajomych oraz znikają z polek, miałam na myśli konkretne rodzaje, w których jest cukier

i teraz się okazało, ze mam jedną kaszkę bez cukru w domu feeee

wiekszosc znajomych mi mam kupuje raczje kaszki bez cukru

czasem kupuja te z "owocami",ale to raczej jako deser niz posiłek

iizabelaa · 2012-01-25, 21:29

zurawinka
ale co ja mam wyjaśniać,
to śmieszne jest, ollencja napisała że nosi rozmiar 6, ty jej swoje odpisałaś, że ma poczekać na starość

no to ja ci napisałam, ze uważam, ze jak kobieta w wieku 35 lat po 3 ciążach ma super figurę,
to wg mnie małe prawdopodobieństwo że się roztyje na starość

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Cytat:

Napisane przez martynka89

Kobieto spowazniej troche. Niby dorosla jestes a dyskutowac nie potrafisz. Dla mnie nie jest problemem to, ze masz inne poglady a swoje dziecko mozesz sobie karmic czym Ci sie podoba. Namawialam Cie do tego zebys karmila dzieciaka tym czym ja karmie moje dziecko? Jesli tak to pokaz mi gdzie?

A historyjek na potrzeby watku wymyslac nie musze, juz kiedys ta sprawe na wizazu opisywalam wiec ciekawe jak moglam ja zmyslic na potrzeby swojego watku.
Widze, ze jedyne co potrafisz robic gdy argumentow brak, to atakowac innych.

A warzywa nawozone od wazyw, ktore rosly bez nawozu odroznia sie golym okiem i nie jest to zadna filozofia a jak wg Ciebie niczym sie one nie roznia to nie wiem skad sie urwalas bo gdyby tak bylo to kazdy by mogl sobie napisac na paczce marchewki, ze rosla bez nawozu.

nie życzę sobie żebyś obrażała moją córkę,
to jest cios poniżej pasa,

i w takiej dyskusji nie będę barć udziału

żurawinka · 2012-01-25, 21:31

Iza ja tez nie miałam na myśli niczego w stylu " a Ty babo poczekaj na starość, ja Ci mówię, dostaniesz cukrzycy itd.", ale że szczupłość w wieku 35 lat nijak sie może mieć do zdrowia później w wieku 60 powiedzmy.

Ja chyba zaapeluję do naszego rozsądku na forum żebyśmy się nie pokłócili niepotrzebnie z powodu różnego podejścia do spraw cukru

martynka89 · 2012-01-25, 21:38

Cytat:

Napisane przez iizabelaa

nie życzę sobie żebyś obrażała moją córkę,
to jest cios poniżej pasa,

i w takiej dyskusji nie będę barć udziału

Ze co? A niby gdzie to zrobilam?

joannajj · 2012-01-25, 21:46

witam! jeśli można to chętnie poudzielam sie w wątku
ale ostro dyskutujecie, podoba mi się watek(nie tylko ze względu na to)
ja zaczęłam wnikliwiej czytać składy produktów dla dzieci odkąd moja córka ma (najprawdopodobniej) alergię na benzoesan sodu, na zawartość cukru również patrzę, oraz na ilość ''owoców'' a raczej tego, czym są zastępowane w jogurtach itp

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2012-01-25, 21:48

Cytat:

Napisane przez martynka89

A warzywa nawozone od warzyw, ktore rosly bez nawozu odroznia sie golym okiem i nie jest to zadna filozofia a jak wg Ciebie niczym sie one nie roznia to nie wiem skad sie urwalas bo gdyby tak bylo to kazdy by mogl sobie napisac na paczce marchewki, ze rosla bez nawozu.

Jak to rozróżnić ?

Ze wsi jestem, jako nastolatka nigdy na wakacje nie wyjeżdżałam bo grządki pieliłam. Takich koślawych marchewek i nieforemnych kalafiorów, jak u siebie, na straganie nie widziałam.

stokrotka_to_ja · 2012-01-25, 21:54

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;31850828]Jak to rozróżnić ?

Ze wsi jestem, jako nastolatka nigdy na wakacje nie wyjeżdżałam bo grządki pieliłam. Takich koślawych marchewek i nieforemnych kalafiorów, jak u siebie, na straganie nie widziałam.[/QUOTE]

i chyba tylko wtaki spsób da sie "na oko" rozrónic

Moje marchewy tez krzywe i koślawe,jakoś daleko im urodą do tych marketowych np.

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2012-01-25, 21:59

Cytat:

Napisane przez żurawinka

Tak, a ja napisałam że do 60 jej trochę brakuje, przeważnie problemy zdrowotne jednak wychodzą później

Ktoś tu czyta po łepkach.
I co ma szczupła sylwetka do zdrowia?

W wieku 60 lat wyjdzie mi na glukometrze cukier z dzieciństwa ?

ranka123 · 2012-01-25, 22:05

Witajcie!

Kiedyś już pisałam na wizażu że podaję cukier i sól mojemu dziecku i zostałam skrzyczana tymi samymi argumentami co tutaj inne osoby są "negowane:

Obecnie zwracam uwagę na składy. Nie podawałam nigdy gotowych obiadów z mojego wyboru - ale resztę jak np napoje, serki, jogurty to spoglądam na składy i wybieram te, które maja najmniej chemi i np cukru - nie chce od małego "ładować" w taki mały organizm tego wszystkiego na każdym kroku

katiem · 2012-01-25, 22:17

Ale zawrzało

Ja jestem zdania, że możemy uczyć zdrowych nawyków żywieniowych od samego początku. Dopóki dziecko samo nie domaga się niezdrowych rarytasów to w jakim celu mam mu je podawać?
Jeżeli smakuje mu niesolona zupka to po co mam mu ją solić?
Jeśli lubi jogurty naturalne to po jakiego diabła mam mu kupować smakowe?
Tak naprawdę niech każdy robi to na co ma ochotę i zgodnie z własnym sumieniem.
Jednak osobiście wolę żeby moje dziecko zajadało się owocami i warzywami niż chipsami czy cukierkami.

martynka89 · 2012-01-25, 23:14

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;31850828]Jak to rozróżnić ?

Ze wsi jestem, jako nastolatka nigdy na wakacje nie wyjeżdżałam bo grządki pieliłam. Takich koślawych marchewek i nieforemnych kalafiorów, jak u siebie, na straganie nie widziałam.[/QUOTE]
No wlasnie po tym idzie rozroznic. Marchewka naturalna nie wyglada tak "idealnie" jak marchewka nawozona. Ta pierwsza moze byc koslawa (ale nie musi, tez ze wsi jestem, nigdy nie nawozilismy warzyw a marchewki przewaznie proste, koslawce zdarzaly sie rzadko), do tego jest mala i troche bardziej chropowata. Marchew nawozona jak wiadomo gigantyczna zazwyczaj, gladziutka jak by wyszla z tasmy produkcyjnej i prawie idealnie prosta jednak glownie wlasnie po rozmiarach idzie rozpoznac.
Nie mam w tej chwili w domu takiej zwyklej, nawozonej marchewki bo zrobilabym zdjecie porownujace z marchewka organiczna. Roznica kolosalna

lemoorka · 2012-01-25, 23:32

Cytat:

Napisane przez martynka89

No wlasnie po tym idzie rozroznic. Marchewka naturalna nie wyglada tak "idealnie" jak marchewka nawozona. Ta pierwsza moze byc koslawa (ale nie musi, tez ze wsi jestem, nigdy nie nawozilismy warzyw a marchewki przewaznie proste, koslawce zdarzaly sie rzadko), do tego jest mala i troche bardziej chropowata. Marchew nawozona jak wiadomo gigantyczna zazwyczaj, gladziutka jak by wyszla z tasmy produkcyjnej i prawie idealnie prosta jednak glownie wlasnie po rozmiarach idzie rozpoznac.
Nie mam w tej chwili w domu takiej zwyklej, nawozonej marchewki bo zrobilabym zdjecie porownujace z marchewka organiczna. Roznica kolosalna

Też grządki pieliłam, podpisze się pod Tobą!!

Ja mam warzywa ze spraedzonego źrodła- Pan sprzedaje je w moim mieście na targu i stoją przy jego straganie same starsze osoby. A dlaczego- bo młodym sie nie podoba to co sprzedaje!
Marchewki koślawe, małę selery a jakie kalafiory miał brzydkie

martynka89 · 2012-01-25, 23:51

Cytat:

Napisane przez lemoorka

Też grządki pieliłam, podpisze się pod Tobą!!

Ja mam warzywa ze spraedzonego źrodła- Pan sprzedaje je w moim mieście na targu i stoją przy jego straganie same starsze osoby. A dlaczego- bo młodym sie nie podoba to co sprzedaje!
Marchewki koślawe, małę selery a jakie kalafiory miał brzydkie

Ja niestety nie mam takiego zrodla. Jak bym mieszkala w PL to bralabym od rodzicow a tak to niestety.
Kupuje zywnosc organiczna dla mlodej w Tesco, ale na szczescie po tylu latach "robienia w polu" znam sie na rzeczy i widze, ze te warzywa z serii organic faktycznie sa naturalne.
Z reszta jak stoi skrzynka z organiczna marchewka a obok z marchewka nawozona, to widac ta ogromna roznice.

2012-01-25, 21:23	#77
Bakteryika Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 2 281	Dot.: Czy zwracasz uwage na sklad produktow dla dziecka? ja czytam, czasami az za dokladni bobovita mnie przerazila swoim skladem kaszek jak rowniez i nestle i tak samo nie rozumiem potrzeby dosladzania takich kaszek dodatkowo cukrem - kupilam kaszke bananowa bez cukru i smakuje rownie slodko bez potrzeby ulepszania natomiast z drugiej strony nie zgodze sie z tym unikaniem kompletnym cukru zeby na starosc mi nie wyszlo - po co? zeby umrzec zdrowo? co to za zycie w takim razie gdzies kiedys przeczytalam ze Polki najlepiej karmia dzieci - do pierwszego roku zycia, pozniej gdzies po drodze animusz pada

2012-01-25, 21:31	#80
żurawinka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D Wiadomości: 9 036	Dot.: Czy zwracasz uwage na sklad produktow dla dziecka? Iza ja tez nie miałam na myśli niczego w stylu " a Ty babo poczekaj na starość, ja Ci mówię, dostaniesz cukrzycy itd.", ale że szczupłość w wieku 35 lat nijak sie może mieć do zdrowia później w wieku 60 powiedzmy. Ja chyba zaapeluję do naszego rozsądku na forum żebyśmy się nie pokłócili niepotrzebnie z powodu różnego podejścia do spraw cukru

2012-01-25, 21:46	#82
joannajj Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: okolice Lublina Wiadomości: 2 647	Dot.: Czy zwracasz uwage na sklad produktow dla dziecka? witam! jeśli można to chętnie poudzielam sie w wątku ale ostro dyskutujecie, podoba mi się watek(nie tylko ze względu na to) ja zaczęłam wnikliwiej czytać składy produktów dla dzieci odkąd moja córka ma (najprawdopodobniej) alergię na benzoesan sodu, na zawartość cukru również patrzę, oraz na ilość ''owoców'' a raczej tego, czym są zastępowane w jogurtach itp

2012-01-25, 21:54	#84
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Czy zwracasz uwage na sklad produktow dla dziecka? [1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;31850828]Jak to rozróżnić ? Ze wsi jestem, jako nastolatka nigdy na wakacje nie wyjeżdżałam bo grządki pieliłam. Takich koślawych marchewek i nieforemnych kalafiorów, jak u siebie, na straganie nie widziałam.[/QUOTE] i chyba tylko wtaki spsób da sie "na oko" rozrónic Moje marchewy tez krzywe i koślawe,jakoś daleko im urodą do tych marketowych np. __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2012-01-25, 22:05	#86
ranka123 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 90	Dot.: Czy zwracasz uwage na sklad produktow dla dziecka? Witajcie! Kiedyś już pisałam na wizażu że podaję cukier i sól mojemu dziecku i zostałam skrzyczana tymi samymi argumentami co tutaj inne osoby są "negowane: Obecnie zwracam uwagę na składy. Nie podawałam nigdy gotowych obiadów z mojego wyboru - ale resztę jak np napoje, serki, jogurty to spoglądam na składy i wybieram te, które maja najmniej chemi i np cukru - nie chce od małego "ładować" w taki mały organizm tego wszystkiego na każdym kroku

2012-01-25, 22:17	#87
katiem Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: poznań Wiadomości: 2 634	Dot.: Czy zwracasz uwage na sklad produktow dla dziecka? Ale zawrzało Ja jestem zdania, że możemy uczyć zdrowych nawyków żywieniowych od samego początku. Dopóki dziecko samo nie domaga się niezdrowych rarytasów to w jakim celu mam mu je podawać? Jeżeli smakuje mu niesolona zupka to po co mam mu ją solić? Jeśli lubi jogurty naturalne to po jakiego diabła mam mu kupować smakowe? Tak naprawdę niech każdy robi to na co ma ochotę i zgodnie z własnym sumieniem. Jednak osobiście wolę żeby moje dziecko zajadało się owocami i warzywami niż chipsami czy cukierkami. __________________ Najważniejsze to mieć plan A.....B.....C itd. Pawełek Kubuś

2012-01-25, 23:14	#88
martynka89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 6 790	Dot.: Czy zwracasz uwage na sklad produktow dla dziecka? [1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;31850828]Jak to rozróżnić ? Ze wsi jestem, jako nastolatka nigdy na wakacje nie wyjeżdżałam bo grządki pieliłam. Takich koślawych marchewek i nieforemnych kalafiorów, jak u siebie, na straganie nie widziałam.[/QUOTE] No wlasnie po tym idzie rozroznic. Marchewka naturalna nie wyglada tak "idealnie" jak marchewka nawozona. Ta pierwsza moze byc koslawa (ale nie musi, tez ze wsi jestem, nigdy nie nawozilismy warzyw a marchewki przewaznie proste, koslawce zdarzaly sie rzadko), do tego jest mala i troche bardziej chropowata. Marchew nawozona jak wiadomo gigantyczna zazwyczaj, gladziutka jak by wyszla z tasmy produkcyjnej i prawie idealnie prosta jednak glownie wlasnie po rozmiarach idzie rozpoznac. Nie mam w tej chwili w domu takiej zwyklej, nawozonej marchewki bo zrobilabym zdjecie porownujace z marchewka organiczna. Roznica kolosalna __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/dxomtv73c3divcga.png https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3pc0z5zbajn3t.png

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)