|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
A propo zabierania jedzenia
![]() Ja raz kupilam troche slodyczy dla rodziny, w tym moja ukochana czekolade, i nikt nie chcial jej sprobowac. Pytalam, namawialam a wszyscy ignorowali i jedli co innego. Wiec sobie ja zjadlam do konca a gdyby zostalo, to bym ze soba wziela. No i trudno
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Wystarczy, że ewidentnie mama się z nim cacka, Autorka nie musi. Tym bardziej, że łączy ją z nim zaledwie 2 miesiące znajomości (abstrahując od seksu)... Jeśli coś się nie podoba, to się to mówi. Ja nie uznaję zasady "Gość, choćby cham - swoje prawa ma". O wszystkich niedogodnościach należy porozmawiać, coby się ludziom dobrze żyło
|
|
|
|
|
|
#63 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
uprawiasz z nim seks i dziwisz się, że czuje się swobodnie w Twoim towarzystwie? to chyba dobrze, przecież gratów swoich Ci do domu nie przynosi
__________________
Żonka
![]() |
|
|
|
|
#65 | ||
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 418
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ---------- Cytat:
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
||
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Aha, chcialam jeszcze nadmienic, ze decydujac sie na seks z kims i jeszcze zapraszajac kogos takiego na noc, to perspektywy i nastawienia ludzi do siebie sie nieco zmieniaja.. Tak wiec facet moze poczuc sie wlasnie pewnie, a ty np mozesz miec pare rzeczy do ocenienia..
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Żenujące jest to że zabrał rano jedzenie. Dziwne jest to że nie zrobił śniadania także dla niej. To byłby miły gest po wspólnej nocy i na "dzień dobry".
Trochę mnie dziwi taka postawa:wspólna noc i seks tak, ale robienie sobie samemu śniadania już nie. Gdybym ja nocowała u faceta i rano wstała wcześniej od niego, bo na przykład byłabym głodna, a on potem powiedziałby mi że nie mogę sama zrobić sobie herbaty czy wziąć prysznica to poczułabym się jakby dał mi w twarz. To seks tak, ale żeby iść do kuchni muszę pytać o pozwolenie? Skoro zgodziła się żeby u niej nocował, zgodziła się na seks to znaczy że ma jakieś zaufanie do niego, więc dlaczego nie może ukroić sobie sam chleba? Co jest dziwnego w tym że po wyjściu z łazienki chodził w ręczniku (przecież w mieszkaniu po za nimi nie było nikogo). Miał się czaić i ukrywać? Po co? |
|
|
|
|
#69 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
|
#70 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Masakra, mieszka z rodzicami, jego rodzina jest dobrze sytuowana, a zabrał ze sobą z powrotem wałówkę, którą przyniósł ? ![]() Potem sam się nażarł śniadania, a kobietę objechał, że za długo śpi. Na dodatek znowu się wprasza nie czekając na zaproszenie ze strony "gospodyni". A to pyszne ![]() Brak klasy, totalny. Do odstrzału. No, chyba, że tylko na seks - jakby był dobry w te klocki. ---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ---------- A to swoją drogą
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2012-03-19 o 11:32 |
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
A ja mam jedno, bardzo ciekawe spostrzeżenie:
Skoro Autorka spała, to skąd wiedziała, że facet robi kanapki, podśpiewuje, bierze prysznic, chodzi w ręczniku, pali (no, to mogła wyczuć potem)? Generalnie pisać wiele nie będę, zgadzam się w 100% z Doris i Klempą, od siebie dodam tylko, że za żadne skarby świata nie związałabym się nigdy z kimś, kto z własnej woli wstaje w weekend o 6 rano...
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
A tak to jest, jak dziewczyny biora sie za chlopcow a nie za mezczyzn..
---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Owszem, on pali, choć stara się rzucić, ale ja nie
![]() Ok, zatem jak myślicie: widzimy się dopiero w piatek, powinnam z poważna rozmową zaczekać do tego czasu, czy napisać wcześniej smsa, że to mi się nie podoba? powinnam mu wspomnieć o tym jedzeniu, czy oprócz śpiocha zarzuci mi, że jestem łakomczuchem? Piszę to trochę żartobliwie A poważnie, chcę to jakoś taktownie załatwić, żeby facet znał swoje granice.I tak jak już pisałam, mi nie chodzi o to że wział sobie prysznic, nie żałuje mu wody ,czy chleba do kanapek, chodzi o całokształt, bo poczułam się, jakby on u mnie mieszkał od dawna,a tak naprawdę nocował pierwszy raz, a wcześniej wpadał na krótsze wizyty ![]() Myślę, że to też kwestia wychowania, jeśli o niego chodzi.
__________________
Nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
Edytowane przez vita9 Czas edycji: 2012-03-19 o 11:39 |
|
|
|
|
#74 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
Ale o czym tu duzo i powaznie rozmawiac? Inni maja wiecej kultury, inni mniej. Byc moze swoboda wynika z tego,ze to cale zostawanie na noc u dziewczyn (nie chce straszyc, ale..) to nie pierwszyzna? |
|
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Właśnie Doris to samo wspomniała, ja nawet o tym szczerze mówiac nie pomyslałam, bo o jego byłych dziewczynach nie rozmawialiśmy...
__________________
Nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
1. jeżeli już robisz śniadanie, bo ja jeszcze leżę w łóżku, to dobra, ale i mnie powinieneś był zaproponować, zapytać, czy napiję się np. porannej kawy. Nieładnie, że pomyślałeś tylko o sobie. 2. nie masz prawa mieć do mnie wyrzutów, że ja jeszcze śpię - był weekend, jestem u siebie, mam prawo spać lub leżeć w łóżku dłużej, niż na tygodniu. 3. jeżeli coś przynosisz w gościnę, to nie bierzesz tego następnego dnia, bez zapytania mnie o zdanie, ze sobą - to niekulturalne". Konkret, bez owijania w bawełnę, ale z kulturą. Normalny człowiek słysząc takie argumenty powinien przeprosić, a nie jeszcze Ci coś zarzucać. Na podstawie jego reakcji na te słowa wyciągnij wnioski, czy panu warto dać szansę, czy to rzeczywiście niereformowalny burak. |
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
czy Wasi faceci są zawsze tacy mega domyślni? Ja też ile razy marzyłam że mój facet kupi mi kwiatka, że się domyśli albo telepatycznie poczuje i ile razy się przeliczyłam samo życie A teraz autorka będzie Go testować, totalny bezsens.
__________________
Żonka
![]() |
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
Nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
|
|
|
|
#79 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Wysłuchaj na spokojnie jego odpowiedzi na to, ustalcie coś wspólnie, ale wymagaj, serio. Jeżeli odpuścisz na zasadzie "e, nie będę czepialska", to potem nie dziw się, że g... będziesz - w sensie gestów, starania się - od faceta dostawała. Masz prawo wymagać, masz prawo stawiać granice i rób tak od początku - żeby za kilka miesięcy nie było frustracji i złości, że "co ja robię z tym gościem??".
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
Ja poczułabym się jak dziwka gdyby po wspólnej nocy facet powiedział że nie mogę sama wziąć sobie czegoś z szafki w kuchni, bo to narusza jego prywatność. |
|
|
|
|
|
#81 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 255
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
To ja sie tego poczucia "moje, nie zagladaj" pozbyłam parę lat temu jak zamieszkałam z facetem. Nie mam w domu nic za co bym się wstydziła, a łatwiej powiedzieć gościom - weź sobie pościel z szafy, niż dygać i przynosić
|
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
generalnie od faceta zalatuje swądek buraczany...ale
z tymi zakupami i zabieraniem ze sobą- dużo on tego żarła przynióśł? bo wiesz ....może on robił zakupy dla was (pieczywo, coś do niego, winko itp), a będąc już w sklepie zrobił zakupy np. dla matki, albo dla siebie też na następne dni i żeby sie nie zepsuło przechował w twojej lodówce? przyszło mi to do głowy, bo kiedyś sama taką akcję odwaliłam- pojechalam w drodze do TŻa na większe zakupy, przywiozłam to wszystko co kupiłam do niego, wsadziłam do lodówki, a rano- część rzeczy zabrałam do siebie (pokaźna siata była)...no i też można by powiedzieć że burakiem zaciągało...no ale ja od razu TŻa uprzedziłam, że byłam w markecie,mam sporo zakupów i chcę to u niego przechować przez noc ![]() Jednak brzydko wygląda to, że nie zrobił Autorce śniadania, skoro wczesniej wstał...a za text ze śpiochem to dostałby ode mnie bilecik w jedną stronę....Autorko- jesteś u siebie i nie musisz się nikomu tłumaczyć z tego do której śpisz! Resztą (łażeniem po kuchni, prysznicem itp) bym sie nie przejmowała... Dziwne jest i warte przyjrzenia się jest jeszcze to, ze niby gość ogarnięty, a mieszka z mamcią... i ten text o tym, że on się do ciebie wprowadzi...podejrzane
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
) i zapyta. Jeśli będzie robił wąty, to powiedz mu, że tak zostałaś wychowana, tak masz i chciałabyś, żeby on to uszanował,że mu niczego nie bronisz ani nie żałujesz, ale po prostu lepiej i bardziej komfortowo będziesz się czuła, gdy on jednak będzie pytał o zgodę, bo wolisz kontrolować, co dzieje się w twoim domu, lubisz mieć po swojemu poukładane i np. jak wkłada rzeczy do lodówki czy szafek to niech cię zapyta, gdzie coś położyć, a nie ustawia po swojemu (ja nienawidzę, jak mi ktoś coś przestawia, czy wkłada nie tam, gdzie trzeba).Tak samo z nocowaniem, niech zapyta, nie oznajmia. Co do jedzenia, to ja bym chyba nie poruszała tego tematu, tylko obserwowała, jak się zachowa następnym razem i wtedy od razu zareagowała. Po pierwsze, możliwe, że to była jednorazowa akcja, jakieś zaćmienie umysłowe itd. Po drugie, głupio by mi było po kilku dniach tak z tyłka wywlekać tę sytuację, wolałabym poczekać, aż się powtórzy i wtedy zareagować na bieżąco
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#85 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 683
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Moim zdaniem to, że chłopak sam sobie śniadanie robi itp. to nie jest problem. No ale ja jestem młodzież akademicka i jestem przyzwyczajona do tego, że ze znajomymi z akademika mamy świetny kontakt i kiedy siedzimy u kogoś w pokoju i chcemy np. herbaty to sobie ją po prostu robimy i nikt problemu nie robi. No ale to jest specyficzny układ
![]() Jeśli Tobie to nie pasuje to po prostu chłopakowi o tym powiedz. Rozwaliło mnie to zabieranie jedzenia, mistrzostwo prostactwa ![]()
|
|
|
|
|
#86 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
jeśli chodzi o jedzenie to zaznaczył, że kupił dla nas, schował do lodówki, kieliszki kupił dla mnie, a potem wszystko zabrał z powrotem Chyba że on za każdym razem będzie cały asortyment przywoził ![]() ![]() Ja na jego miejscu już dawno bym się wyprowadziła z domu rodzinnego, zwłaszcza jesli miałabym pieniądze na to
__________________
Nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
|
|
|
|
#87 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 409
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
ja tam uwazam ,ze przesadzasz
Odniose sie tez do robienia sniadania- nie rozumiem jak on mial zrobic sniadanie dla Ciebie, nie wiedzac jak dlugo bedziesz spac i jakie sa Twoje poranne zwyczaje? Czy jesz sniadanie, jesli tak to co jesz, czy pijesz kawe czy herbate itd. Mial robic ci kanapki i zostawic zeby lezaly az wstaniesz? Co prawda jak juz wstalas to mogl powiedziec 'sluchaj zrobile sobie kanpke, zrobic ci cos tez' A on nic nie powiedzial? Totalnie Cie zignorowal?? Rowniez dodam,ze jesli ja mam goscia w domu , ktorego dobrze nie znam i slysze,ze ta osoba juz wstala- to czy chce czy nie, rowniez wstaje aby ta osoba wlasnie nie czula sie skrepowana. Nie ma nic gorszego niz obudzic sie w cudzym domu i nie miec co ze soba zrobic, szklanki wody bac sie wziac, do lodowki bac sie zajrzec, telewizji pewnie tez nie wlaczyc bo jeszcze wlasiciela obudzi.. Tak wiec moim zdaniem Ty tez nie zachowalas sie calkowicie kulturalnie. Co do wpraszania sie to wedlug mnie tez przesadzasz. Facet pzryjezdza, pijecie winko, on mowi,ze zostanie na noc a Ty zamiast mu odmowic, zgadzasz i potem mowisz ,ze sie wprosil? Jakbys seksu nie chciala to tez bys sie zgodzila bo on sobie tak zaplanowal? Masz buzie poto zeby mowic co Ci sie nie podoba i tyle Z tym jedzeniem troche przesadzil, i tu uwazam ,ze zachowal sie niekulturalnie. Chyba ,ze on zrobil dla siebie zakupy przy okazji( w sensie na kilka dni a nie tylko na ten wieczor- ale to wtedy powinnien byl wspomiec ,ze chce sobir to tylko przechowac) |
|
|
|
|
#88 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
Czemu jak zabierał te kieliszki nie powiedziałaś: "Ojej, misiu, a czemu zabierasz kieliszki? Myślałam, że kupiłeś je dla mnie, tak wczoraj mówiłeś..."? Albo czegoś w tym stylu? ![]() Ja bym jakoś zareagowała, nawet żartem, ale tak, by zwrócić uwage na sprawę
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 274
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
__________________
Nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić.
|
|
|
|
|
|
#90 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
|
Dot.: Zostawanie na noc. Co o tym myślicie?
Cytat:
![]() Dziad. Cytat:
A w łóżku się postarałaś, bo wygląda, że facet po tej wspólnej nocy postanowił jednak wycofać swoje inwestycje...? ![]()
__________________
|
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:21.




















jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

