Jak starszy facet patrzy na dziewczyne o tyle od niego mlodszą?

[tacyta]

Napisane przez laisla

Dobry tekst. Ja już jestem w wieku trumiennym i dużo trudniej zadowolić mi się byle czym. Doświadczenie jakieś jest tak więc wiem czego potrzebuję, cenię swój czas (bo do śmierci go niewiele) toteż nie marnotrawię na schadzki z miernotami, a i samodzielna jestem nie po to aby kogoś wlec za sobą jak tę kulę u nogi, znaczy się, że patrzę jak sobie radzi materialnie kandydat, to na pewno. Okres zachwytu darmowym bieganiem o świcie po rosie mam za sobą tak więc nieudacznicy szans nie mają. No i podobam się sobie dużo bardziej w tym wieku trumiennym niż jak miałam lat dwadzieścia (a propos ciała jędrnego)

To prawda. Im bliżej nam do wieku balzakowskiego (celowo użyłam eufemizmu, żeby tak nie epatować wieczorową porą tymi trumnami ), tym trudniej nas zadowolić. Na pewno stanowimy trudniejszy materiał do obróbki niż świeżynki, które dopiero wchodzą w dorosłe życie i mają jeszcze nieco wyidealizowany i naiwny obraz związku oraz znikome doświadczenie w meandrach stosunków damsko-męskich.

[Candy_lips]

Napisane przez TmargoT

jędrość i gładkść to kwestia genów i oczywiście cwiczeń,jednak na pewne rzeczy nie ma się zbyt wielkiego wplywu jak rostępy,czy zmarszczki.
można użyc botoksu i operacji plastycznej,ale całego ciała nie da się naciągnąć

No wiesz, ale to nie zmienia faktu, że nawet kobieta ze zmarszczkami i rozstępami może być dużo atrakcyjniejsza często od tej młodszej. Liczy się całokształt przecież, nie ma co wariować. Bo jakby nie było, i młode dziewczyny np miewają rozstępy i to czasem duże, ale to nie zmienia faktu, że mogą być bardzo atrakcyjne .
Ostre wasabi, napisałaś, że skoro jesteś młoda, to będziesz dłużej atrakcyjna dla partnera. To co, gdyby Twój partner związałby się z 30 latką to już krócej byłaby atrakcyjna? Bzdura .
Oczywiście, nie piję teraz do trwałosci takich związków, bo jak mówię, pewnie mogą się udac. Sama na taki bym się nie zdecydowała, nie wyobrażam sobie związku z 30 latkiem, ale każdy ma prawo zyć jak chce.
Bardzo możliwe, że Wasz związek jest harmonijny i udany.
No, ale wiadomo, że tacy idioci, którzy będą szukać wiele młodszej, by ją "ułożyć" tez się znajdą. Ja znałam taki dość hmm ekstremalny przypadek, że 25 latek uganiał się za 15-16 latkami. Jednak jest to jeszcze większa przepaść niż w przypadku 20kilka lat i 30kilka. Podobno tłumaczył to tym, że młodsze dziewczyny są czulsze, wyrozumialsze i nie wymagają tak wiele. No niestety, to był jeden z tych idiotów, który po prostu polował na naiwność młodych dziewczyn.

[laisla]

Napisane przez tacyta

To prawda. Im bliżej nam do wieku balzakowskiego (celowo użyłam eufemizmu, żeby tak nie epatować wieczorową porą tymi trumnami ), tym trudniej nas zadowolić. Na pewno stanowimy trudniejszy materiał do obróbki niż świeżynki, które dopiero wchodzą w dorosłe życie i mają jeszcze nieco wyidealizowany i naiwny obraz związku oraz znikome doświadczenie w meandrach stosunków damsko-męskich.

Ok, zmieniamy terminologię na przyjaźniejszą przed północą

[TmargoT]

Napisane przez Candy_lips

No wiesz, ale to nie zmienia faktu, że nawet kobieta ze zmarszczkami i rozstępami może być dużo atrakcyjniejsza często od tej młodszej..

mnie tego nie musisz mówić,ja nie sugeruje sie wiekiem,ani wyglądem jako takim.
nie wybieram celowo młodszych partnerów sugerujac się jakimiś teoriami o mlodości ciała i duszy i o ile jestem w stanie zrozumiec przypadkowe związki ludzi z dużą różnicą wieku,tak nie ogarniam celowych kryteriów związanych z młodością

[Candy_lips]

Napisane przez TmargoT

mnie tego nie musisz mówić,ja nie sugeruje sie wiekiem,ani wyglądem jako takim.
nie wybieram celowo młodszych partnerów sugerujac się jakimiś teoriami o mlodości ciała i duszy i o ile jestem w stanie zrozumiec przypadkowe związki ludzi z dużą różnicą wieku,tak nie ogarniam celowych kryteriów związanych z młodością

Rozumiem . Z tym, że może faktycznie u Ostrej Wasabi, to było przypadkowe, a nie że koniecznie chciał dziewczynę w tym wieku.
A na forum to wiadomo, też łatwiej o niezrozumienie, bo jednak jest to słowo pisane.

[TmargoT]

Napisane przez Candy_lips

Rozumiem . Z tym, że może faktycznie u Ostrej Wasabi, to było przypadkowe, a nie że koniecznie chciał dziewczynę w tym wieku.
A na forum to wiadomo, też łatwiej o niezrozumienie, bo jednak jest to słowo pisane.

tego nie neguję,śmieszyło mnie tylko jej podejscie do młodości

[bel cerveau]

Wiem, ze jestem mloda i naiwna ale co mam z tym zrobic. Moze jak dostane nastepnego kopa od zycia to sie czegos naucze ....

Napisane przez Reiraa

Wracając do tematu, Autorko piszesz, że on nie ma żony .. a skąd wiesz? Powiedział Ci? Może ma kobietę, ale żyją bez ślubu a z Tobą tylko sobie poflirtował, bo jesteś młoda, ładna itd.

Możliwe ale mi naprawde na nim zalezy. Czuje sie okropnie bo mam tyle lat ile mam a nigdy nie mialam faceta, nie wiem jak to jest, nie calowalam sie nigdy itd. Nie wiem co jest ze mna nie tak, ze zaden mnie nie chce .....

[sine.ira]

Napisane przez bel cerveau

Wiem, ze jestem mloda i naiwna ale co mam z tym zrobic. Moze jak dostane nastepnego kopa od zycia to sie czegos naucze ....



Możliwe ale mi naprawde na nim zalezy. Czuje sie okropnie bo mam tyle lat ile mam a nigdy nie mialam faceta, nie wiem jak to jest, nie calowalam sie nigdy itd. Nie wiem co jest ze mna nie tak, ze zaden mnie nie chce .....

Tak właśnie myślalam, że musisz być mega zakompleksiona skoro wiek robisz swoim jedynym atutem, czy też "zagadnieniem" > wnoszę to np. z tytułu wątku. Gdyby było inaczej, to wiedziałabyś przecież, że jak dasz się poznać, to ów 35 latek dostrzeże zapewne w Tobie Twoje inne zalety. Nikt się wyłącznie wiekiem nie kieruje w dobrze partnera - przecież to cecha ciągle zmienna i nic w sumie o człowieku nie mówiąca - zwłaszcza jak mówimy o dorosłych ludziach.
Więc jak starszy facet patrzy na młodszą dziewczynę zależy od tego jakim on jest człowiekiem oraz na jaką dziewczynę patrzy
Proste i banalne.

[Reiraa]

Napisane przez bel cerveau

Wiem, ze jestem mloda i naiwna ale co mam z tym zrobic. Moze jak dostane nastepnego kopa od zycia to sie czegos naucze ....



Możliwe ale mi naprawde na nim zalezy. Czuje sie okropnie bo mam tyle lat ile mam a nigdy nie mialam faceta, nie wiem jak to jest, nie calowalam sie nigdy itd. Nie wiem co jest ze mna nie tak, ze zaden mnie nie chce .....

Oj nie dramatyzuj Jak to mówią: "Każda potwora znajdzie swego amatora."
Wyluzuj, miłość przyjdzie sama.

[laisla]

Napisane przez bel cerveau

Wiem, ze jestem mloda i naiwna ale co mam z tym zrobic. Moze jak dostane nastepnego kopa od zycia to sie czegos naucze ....



Możliwe ale mi naprawde na nim zalezy. Czuje sie okropnie bo mam tyle lat ile mam a nigdy nie mialam faceta, nie wiem jak to jest, nie calowalam sie nigdy itd. Nie wiem co jest ze mna nie tak, ze zaden mnie nie chce .....

Dziewczyno, w takiej sytuacji jesteś zbyt łatwym łupem dla doświadczonych, starszych mężczyzn, nie zauważysz nawet gdy zacznie Tobą się bawić, zwodzić i urabiać. Możesz zostać skrzywdzona dużo dotkliwiej niż przez równie niedoświadczonego jak Ty chłopaka w Twoim wieku. Odpuść go lepiej

[Dorix]

Napisane przez bel cerveau

Wiem, ze jestem mloda i naiwna ale co mam z tym zrobic. Moze jak dostane nastepnego kopa od zycia to sie czegos naucze ....



Możliwe ale mi naprawde na nim zalezy. Czuje sie okropnie bo mam tyle lat ile mam a nigdy nie mialam faceta, nie wiem jak to jest, nie calowalam sie nigdy itd. Nie wiem co jest ze mna nie tak, ze zaden mnie nie chce .....

Ale dlaczego koniecznie chcesz dostać tego kopa?
Zastanów się, czy zależy Ci na nim tylko dlatego, że zwrócił na Ciebie uwagę?

[IzuniaH]

A ja z kolei nie rozumiem, jak można powiedzieć, że takie związki nie mają przyszłości, jak z góry można założyć, że to nie wyjdzie z tak błahego powodu jak wiek?
Pomiędzy moją mamą i ojcem było 12 lat różnicy i nie było to problemem by stworzyć udany związek W moim przypadku jest tak samo - ja mam 24 lata, on 36 i także nie robi nam to róznicy Fakt faktem, zarówno w przypadku mojej mamy jak i moim dość wcześnie się usamodzielniłyśmy, więc mam inne spojrzenie na świat niż moje koleżanki mieszkające w większości jeszcze z rodzicami
Wiek moim zdaniem ma niewiele wspólnego z prawdziwą miłością, tu pierwszą rolę grają uczucia, zaangażowanie i poczucie, że jest się z właściwą osobą a czy będzie ona miała 24 czy 36 lat - nie ma znaczenia

[laisla]

Napisane przez IzuniaH

A ja z kolei nie rozumiem, jak można powiedzieć, że takie związki nie mają przyszłości, jak z góry można założyć, że to nie wyjdzie z tak błahego powodu jak wiek?
Pomiędzy moją mamą i ojcem było 12 lat różnicy i nie było to problemem by stworzyć udany związek W moim przypadku jest tak samo - ja mam 24 lata, on 36 i także nie robi nam to róznicy Fakt faktem, zarówno w przypadku mojej mamy jak i moim dość wcześnie się usamodzielniłyśmy, więc mam inne spojrzenie na świat niż moje koleżanki mieszkające w większości jeszcze z rodzicami
Wiek moim zdaniem ma niewiele wspólnego z prawdziwą miłością, tu pierwszą rolę grają uczucia, zaangażowanie i poczucie, że jest się z właściwą osobą a czy będzie ona miała 24 czy 36 lat - nie ma znaczenia

Przeczytaj dokładnie co napisała autorka o sobie to zrozumiesz dlaczego odradzamy. Wiek tutaj nie ma takiego znaczenia jak kompleksy i całkowity brak doświadczenia. To tak jakby prosiła się o kłopoty.

[ah oh eh]

Najlepiej zapytaj go w prost czy traktuje Cie poważnie. Mój tż jest o 15 lat starszy ode mnie, wiem że nie jestem mu potrzebna tlyko do sexu. Zapewniam Cie, że jeśli tylko to by go interesowało znalazłby sobie jakąś napaloną, łatwą 15 latke. Jeżeli spotyka się z Tobą długo, mówi że mu zależyu itp to na pewno nie robi tego tlyko po to by Cię 'przelecieć', nie traciłby tyle czasu na Ciebie gdyby chodziło tlyko o to. takie jest moje zdanie. a wracajać do Twojego pytania uważam, że TAK pozatym facet mający 35 lat to nie stary dziadek
A to że nie ma żony... ja nie widze w tym nic dziwnego. Może nie poznał odpowiedniej kobiety

[bel cerveau]

Napisane przez Dorix

Ale dlaczego koniecznie chcesz dostać tego kopa?
Zastanów się, czy zależy Ci na nim tylko dlatego, że zwrócił na Ciebie uwagę?

Zależy mi na nim bo świetny z niego facet, fajnie nam sie gada, zartuje (choc ja zazwyczaj pale buraka na twarzy i jezyk mi sie plącze), jest bardzo przystojny, widac ze o siebie dba itd. Nigdy nie zeszlismy na temat tego czy ma kobiete wiec nie wiem, dlatego tez pewnie sobie po tej obraczce wywnioskowalam ze jest sam. A to ze sie zaintersowal (?) to daje mi tylko nadzieje (a moze po prostu jest miły), nie wiem. Ale wiem ze bardzo chcialabym z nim byc bo intuicja mi mowi ze to moglo by sie udac. W nosie mam roznice wieku itd.

A jezeli, przypuszczalnie bym wpadla mu w oko to jak pokazac (powiedziec) zeby tez o tym wiedzial? Uprzedzam ze jestestem niesmiala, wiec potrzebuje porady jak poderwac takie faceta lub jakie znaki mu dawac zeby zrozumial ze mi zalezy. Prosze o pomoc ;*

[laisla]

Napisane przez bel cerveau

Zależy mi na nim bo świetny z niego facet, fajnie nam sie gada, zartuje (choc ja zazwyczaj pale buraka na twarzy i jezyk mi sie plącze), jest bardzo przystojny, widac ze o siebie dba itd. Nigdy nie zeszlismy na temat tego czy ma kobiete wiec nie wiem, dlatego tez pewnie sobie po tej obraczce wywnioskowalam ze jest sam. A to ze sie zaintersowal (?) to daje mi tylko nadzieje (a moze po prostu jest miły), nie wiem. Ale wiem ze bardzo chcialabym z nim byc bo intuicja mi mowi ze to moglo by sie udac. W nosie mam roznice wieku itd.

A jezeli, przypuszczalnie bym wpadla mu w oko to jak pokazac (powiedziec) zeby tez o tym wiedzial? Uprzedzam ze jestestem niesmiala, wiec potrzebuje porady jak poderwac takie faceta lub jakie znaki mu dawac zeby zrozumial ze mi zalezy. Prosze o pomoc ;*

Kobieta w jego wieku takie rzeczy wie. To podstawy.

[Ostre wasabi]

Napisane przez TmargoT

tego nie neguję,śmieszyło mnie tylko jej podejscie do młodości

jak pisałam moje młode ciało jest luksusowym dodatkiem do mojego intelektu i charakteru, który tak ujął mego TŻ. trzeba czytać do końca zdania a nie wybierać wygodne fragmenty do obśmiania