Zwierzęta a upał, upały, gorąco - WĄTEK ZBIORCZY

[Sonata_ona]

a po karmach suchych np pedigree, chapii, kitekat itp czyli marketowych uszkadzana jest watroba i trzustka !!!

[vilandra]

Napisane przez psycha

Witam
Mam problem.. zwyklam kupowac karme dla kota w puszkach "na zapas"..
Mam w domu ok 20 puszek... i wszystkich zawartosc jest w stanie "ciekłym"..
A do lodowki ich nie zmieszcze Nie wiem gdzie je schowac.. czy cos stanie się z karmą przy tak wysokich temperaturach? Ktos wie moze ?
Bede wdzieczna na odpowiedz..


pozdrawiam

psych

a w sklepie gdzie stoja? na półce

[Malinka_Malwinka]

Pozdrów kicię

[esfira]

i tu widzimy wyższośc suchej karmy suchemu upał nie szkodzi

BTW ja zamawiam dla kota pięć puszek na miesiąc w animalii http://portal.animalia.pl/ (głównie żywi się suchym)- jakby ktoś nie wierzył, ż eanimonda carny jest wydajniejsza od whiskasa

Sonata ona, nie zapominaj o nerkach

[bemolka]

jednemu szkodzi McDonald innemu nie, wiec może nie róbcie takiej antyreklamy.
kocur mojego Tż ma ponad 8 lat i od malego wcina whiskasa i kitketa i jest okazem zdrowia, z niczym nie ma zadnym problemów.

[venus in furs]

moja koteczka jest juz bardzo wiekowa i męczy sie w upał podwójnie
ja stosuję sposób z mokrym ręcznikiem i we wszystkich jej ulubionych miejscach rozstawilam miseczki z woda, zeby nie musiala sie fatygowac.\
no i dodatkowo, codziennie wieczorem dokładnie ją szczotkuję na balkonie-kicia ma swoja porcje pieszczot,a przy tym pozbywa sie niepotrzebnego,zimowego puchu. Zauwazylam tez ze przynosi jej ulge zwilzenie woda futra za uszami i łapek-tam biegna duze zyly, wiec krew sie troszke "chlodzi"

[becia_leszno]

Napisane przez bemolka

jednemu szkodzi McDonald innemu nie, wiec może nie róbcie takiej antyreklamy.
kocur mojego Tż ma ponad 8 lat i od malego wcina whiskasa i kitketa i jest okazem zdrowia, z niczym nie ma zadnym problemów.

Słusznie prawisz tez tak uważam i mam żywy przykład w domu rodziców. Leoś wcina whiskasa juz kilka lat, jest kastrowany, nie ma żadnych problemów jest okazem zdrowia

[lain]

Napisane przez esfira

BTW ja zamawiam dla kota pięć puszek na miesiąc w animalii http://portal.animalia.pl/ (głównie żywi się suchym)- jakby ktoś nie wierzył, ż eanimonda carny jest wydajniejsza od whiskasa

no tak, ale jak piszesz twoj kot glownie zywi sie suchym, wiec ciezko tu porownywac wydajnosc mokrego

tez znam przypadki leciwych juz wiekiem kotow (wysportowanych-wiejskich), ktore zywily sie cale zycie tymi tanimi karmami i takze sa okazami zdrowia, wiec sama juz nie wiem co mam o tym myslec...

[vilandra]

koty są od wieków a karama sucha czy mokra od kiedy......

[agunia37]

Witam
A ja mam biszkoptowa labradorke Kaje- 16 miesiecy, ktora strasznie kocham.
Ma w ogrodku basen w ktorym sobie siedzi, jak stwierdzam ,ze za duza tego dobrego, biore ja do domu i lezy sobie na kafelkach w kuchni.
Labradory to sa takie szczurki wodne, dlatego nie moge jej zalowac wody, ale wszystko oczywiscie z umiarem.

[Świniaczek]

Moja spanielka cały dzień przeleguje na kafelkach w przedpokoju A w planach jest zakup jakiegos malutkiego baseniku, żeby jej rozłożyć na ogródku i tam wpuścić do wody . Jak na razie to traktuję ją spryskiwaczem, baaardzooo to lubi, a miskę z wodą ma wiecznie napełnianą. Będę musiała sprawdzić, czy spodoba jej się sposób z jakimś ręcznikiem czy szmatką

[psycha]

Moja kotka to kot - dachowiec Czarna jak smola z bialymi lapkami, bialym krawatem i biala lampka na ogonie Niekiedy dziwne rzeczy przynosi do domu.. typu myszy.. ptaszki.. najzwyklejszy kot, ktory zamiast karmy z puszki czasem lubi zjesc sobie mysz Moim zdaniem wszelakie karmy w puszkach jak i te suche psuja zwierzetom zoladki i watroby - poniewaz zwierzaki nie takie rzeczy jesc powinne. Mam troche anty- nastawienie do hodowania zwierzątek w domu.. ich miejsce jest w naturze... pomagam kiedy trzeba, ale nie w nadmiarze..
Mam kota.. w zasadzie kilka, ale przychodza glownie cos zjesc jesli same nic nie zlapia... niekiedy ich kilka dni nie widze... czasem znajde mysz na tarasie, ktora widocznie przyniosly pokazac.. albo w prezencie - nie wiem
Karmy kupuje drozsze i tansze.. zalezy do czego mam dostęp...
Niekiedy jestem zmuszona wywalic puszke kitekat'a i otworzyc te tansza o 2 zl, poniewaz kot nie chce jesc... nie zwracam uwagi na skład..
Dbam o zwierzaki jedynie ..
Ktorej karmy podac sklad ? Jest duzo do pisania...

[Sonata_ona]

jednemu szkodzi McDonald innemu nie, wiec może nie róbcie takiej antyreklamy.
kocur mojego Tż ma ponad 8 lat i od malego wcina whiskasa i kitketa i jest okazem zdrowia, z niczym nie ma zadnym problemów.

mojemu po 9 latach jedzenia pedigrre jako dodatek zaczely sie problemy :/

[happygirl]

A moja piesa wyleguje się na kafelkach. Chodzimy też na krótkie spacery w ciągu dnia, wieczorkiem dłuższe ganianie. Woda w misce cały czas i to jej zasadniczo wystaczy, bo futro ma wprawdzie długie, ale bez podszerstka

[esfira]

Napisane przez Sonata_ona

mojemu po 9 latach jedzenia pedigrre jako dodatek zaczely sie problemy :/

a skąd ja mam teraz wiedzieć, gdy kot ma rok, czy za 10 lat sie rozchoruje, czy nie?
ryzykować nie będę.
zastanówcie się- whiskas naprawdę nie jest zdrowy, wystarczy porównać jego skład i skład jakichs dobrych puszek, np. animondy carny
to,że ma fajna reklamę, w której gadaja bzdury, to jeszcze nie powód, żeby kota tym karmić. A ze tańszy to nieprawda- bo o wiele mniej wydajny.
czasem sama nie wiem, co ludzi trzyma przy tej karmie. Kota można odzwyczaić, jak się chce. napewno wyjdzie mu to na zdrowie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=579
no i polecam karmienie raczej suchym- jest lepiej zbilansowane niż puszki i tańsze, suche powinno byc podstawą diety (mówie o rc, acanie czy purinie pro plan, nie o kk==")

[vilandra]

Napisane przez esfira

a skąd ja mam teraz wiedzieć, gdy kot ma rok, czy za 10 lat sie rozchoruje, czy nie?
ryzykować nie będę.
zastanówcie się- whiskas naprawdę nie jest zdrowy, wystarczy porównać jego skład i skład jakichs dobrych puszek, np. animondy carny
to,że ma fajna reklamę, w której gadaja bzdury, to jeszcze nie powód, żeby kota tym karmić. A ze tańszy to nieprawda- bo o wiele mniej wydajny.
czasem sama nie wiem, co ludzi trzyma przy tej karmie. Kota można odzwyczaić, jak się chce. napewno wyjdzie mu to na zdrowie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=579
no i polecam karmienie raczej suchym- jest lepiej zbilansowane niż puszki i tańsze, suche powinno byc podstawą diety (mówie o rc, acanie czy purinie pro plan, nie o kk==")

mój ma 10lat, więc chyba już mogę się wypowiedzieć, Friskis suchy mu nie szkodzi.
Ogólnie nie mam przekonania do karm zaeówno puszkowch jak i tych suchych. Kupuję bo to wygodne, ale przewagę stanowi czyste mięso: zrazówka, wołowe serca, wątróka, serduszka, twarożek, żółtko i owoce, które Pysiek b.lubi.
Nigdy nie czytała skaładu na puszkach, ostatnio poświęciłam trochę czasu.
Felix ( mój Irys b.lubi) 4% mięsa, to samo KK i Whiskas + warzywa, witaminy etc. Jeżli nie ma tam nic szkodliwego tylko chodzi o to , że mało mięsa to mnie to nie przeszkadza. Tak jak pisałam, moje koty jedzą więkoszości "czyste" mięso

[tyneczka]

Moja kotka jakoś sobie radzi, ale widzę po niej, że straaasznie się męczy. Pokłada się gdzie może, ledwo oddycha. Nawet nie bawię się z nią często, bo ucieka!
Ostatnio przez przypadek zamknęłam ją w szafie (sama tam wchodzi) i wyszłam z domu na 6 godz. Przez cały czas tam była!! Aż dziwię się, że wytrzymała... Gdyby coś się stało, to nigdy bym sobie tego nie darowała!!

[mika020]

Mój kot w upały całymi dniami siedzi w domu, najczęściej śpi pod łóżkiem moich rodziców, bo tam chyba jest mu najchłodniej. Pies natomiast znalazł sobie sposób na ochłodę. Ja próbowałam go zraszać wodą, ale niezbyt mu to pasowało, wię wykopał z małego oródka mojej mamy wszystkie kwiatki, zrobił tam ogromny dół i wyleguje się w nim. Mama jakoś się pogodziłą ze stratą, a pies jest przeszczęśliwy. Jakie te zwierzęta mądre...

[Małgosia791]

A mój maleńki chihuahua jest niezmordowany. Nawet w największe upały domaga się spaceru i szaleje ganiając za patykiem .A śpi oczywiście w mojej pościeli i jeszcze w nocy wpycha mi się pod kołdrę.Dziwny jakiś...

[wersta]

mam buldoga francuskiego, a raczej buldożkę. te psy wyjątkowo źle znoszą upały przez zbyt krótki pysk.
Tocha leży na podłodze (na szczęście terakota a nie parkiet) i ledwo żyje. kładę na nią od czasu do czasu mokrą ścierkę.
nie chce pić wody z własnej miski (nigdy!) tylko z bidetu lub z brodzika. a jak już jej wyjątkowo doskwiera upał, to bierze pingwina i wskakuje sama do wanny i tam oboje leżakują.

[kirsza]

mam kroliczka i swinke w te upaly jest im zle ja mam w domu 34 stopnie !!!!!! mam male mieszkanie wiec jest masakar wiec zamykm go do lazienki tam jest jakies 29...i tam lezy, strasznie ciezko. dodam ze dla krolisa najlepsza temperatura to 15-20 stopni!!!!

nieraz jak juz widze ze ledwo daje rade biore zamroznoe kostki lodu owiajam w recznik i na niego klade, i jak sie ochlodzi to zabieram.
i watrak na niego leci ale nie tak mocno i nie tak bezposrednio ..

[enda____]

ja moja kotke polewam woda jak lezy... biore troche wody do szklanki, wylewam na rece i tak ja glaskam na poczatku jej sie to nie podobalo za bardzo bo nie przepada za woda, ale teraz nawet jak spi a ja ją chlodze to nie otwiera oczek

[Tusio]

mam kotke i zolwika.kot po prostu siedzi w cieniu i pije wode,a z olwia kapie w chlodnej wodzie i jest ok

[Ally83]

A mój misio nie wytrzymał
Choć zawsze go chroniłam od słońca i nasłonecznionych pomieszczeń i stawiałam w cieniu i chłodzie...

[happygirl]

Współczuję Ally

[201704240951]

Maja Wena też juz nie wytrzymuje i wogóle nie chce jeść .;..

[kalioppe]

wspolczuje ally

ja mam zolwia, zwierze z zasady cieplolubne, wiec upal m u raczej nie doskwiera... czasem jak chodzi po pokoju czy ogrodku specjalnie wybiera
najbardziej naslonecznione miejsca bo uwielbia sie wygrzewac na slonku

wylaczylam tylko grzalke, zeby woda nie byla zbyt ciepla i to wszystko...


tzrymam kciuki za wasze zwierzaczki, moze ten upal nie dlugo sie skonczy...

[Xantia]

Mój piesuś też schudł przez upały. Wcale nie ma apetytu . Byłam z nim u veta, bo 3 dni nic nie jadł. Ale ten stwierdził, że to upał przede wszystkim jest przyczyną. Teraz je trochę, ale ciągle mało. Daję mu 3 - 4 porcyjki w ciągu dnia, no i oczywiście regularnie 3x dziennie zmieniam wode w misce.

Moja rada na upały:

1. zaciągnięgte rolety w oknach. Wprawdzie daje to półmrok, ale jest chłodniej.
2. Klimatyzator. Obniża temperaturę tylko o 4 - 5 stopni, ale razem z roletami efekt jest niezły.

3. Krótkie spacery. Tylko aby załatwić potrzeby. Na dłuższe jeżdżę nad jezioro by mógł sie wykąpać.

[carolinascotties]

Kopiuję Alert ze strony Fundacji Emir

Nigdy nie zostawiaj samego psa w samochodzie!!!!!

Nawet w umiarkowanie ciepłe dni może się on stać śmiertelną pułapką dla Twojego czworonoga !!!!!

Przy 21 stopniach na dworze, po 30 minutach temperatura w samochodzie osiąga ponad 32 stopnie, gdy samochód stoi w cieniu.

Otwarte okna niewiele pomagają - bierz ZAWSZE psa ze sobą !!!!!!

• Zabezpiecz pupila przed kleszczami.
  
• Nie baw się z psem w ciagu dnia, gdy jest upalnie, ale rano lub wieczorem, gdy jest chłodniej.
  
• Asfalt szybko sie nagrzewa - stanie lub chodzenie po gorącym asfalcie grozi poparzeniem psich łap.
  
• Nie bierz psa na plaże jesli nie jesteś w stanie zagwarantować mu cienia i wody do picia.
  
• Zapewnij psom przebywającym na dworze dużo cienia i wody do picia.
  
• Szczególnie zwróć uwagę na psy stare i z nadwagą - sa one najbardziej narażone na przegrzanie.
  Rasy takie jak buldog, terrier bostonski, lhasa apso i shih tzu, jak również psy z chorobami serca lub płuc powinny przebywać w chłodnych pomieszczeniach.
  
• Psy o długiej sierści należy strzyc, zostawiajac 2,5cm sierści, nigdy mniej. Chroni ona przed przegrzaniem.
  
• Zabezpiecz okna żeby pies przez nie nie wyskoczył.
  
• Nie pozwól psu wystawiać głowy przez otwarte okno w czasie jazdy samochodem. Grozi to uszkodzeniem, zapaleniem uszu lub płuc.
  

[Darus]

moja koleżanka niedawno zostawiła klatkę z chomikiem na parapecie, w słoneczny dzień. niestety, gdy sobie o chomiczku przypomniała on był już nieżywy. wprawdzie tu mowa o psach, ale uważajmy też na inne zwierzęta.