![]() |
#61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
''Po scianach'' to ja chodzilam przez te dwa tygodnie ciagle. Jednak ciagle mi kazdy powtarza: olej go, sam tak wybral, jak by chcial to by sie odezwal. Ja nie wiem co mam juz myslec, bo kazdy stara mi sie go wybic z glowy a nikt poza mna i jego mama nie mysli o tym a, ze moglo sie cos stac... Boje sie myslec o tym, ze moze sie cos dziac zlego z nim. Zarazem sie martwie, a zarazem sobie mysle ''boze jakim ty jestes idiota'' Jak juz pisalam, moge nie myslec o nim jako o nas, o tym, ze '' aaaa dlaczego mnie zostawiles?? '' jak to na poczatku bylo, ale po prostu chce wiedziec czy wszystko wporzadku. Nie obchodzi mnie czy bede miec problemy, niestety, nie ma co klamac. Jesli w ciagu tygodnia nie odezwie sie, chyba wyjde z siebie..
( a tu sie okaze, ze on ma sie dobrze, a nawet super) z dwojga zlego, to by bylo lepsze, niz gdyby mu sie cos zlego dzialo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
![]() ![]() ![]() Ja rozumiem, kochasz go i martwisz się, ale nabierz dystansu i pomyśl trzeźwo jak ta sytuacja wygląda. On Ci pisze,że jest w jakimś domu, gdzie nic nie robi tylko pilnuje i dlatego właśnie nie może się kontaktować...To jakaś paranoja. Nie widzisz, co on Ci wmawia? Co to w ogóle za znajomych macie, że piszą do Ciebie takie teksty(ten znajomy Rafał czy ktoś tam) ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Po prostu jak mysle o tym, ze cos moglo mu sie stac i dlatego sie nie odzywa to piszac to zbiera mi sie na placz ;( Tak sie o niego boje... Dlaczego on jest takim idiota, ze nie wzial telefonu. A mama.. Powiedziala, ze jak sie nie odezwie do jutra to idzie na policje, ale powiedzialam, zeby poczekala jeszcze tydzien bo szczerze i tak nic nie zrobia bo on nigdzie nie jest w holandii zapisany, ze tu jest itd..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Moim zdaniem lepiej nie odwlekać zgłoszenia na policji. On się ponad tydzień nie odzywa, tak? Moim zdaniem nie ma na co czekać, ale jeśli to coś nielegalne to musisz się liczyć z tym,że Twój chłopak będzie miał duże kłopoty.On nie jest głupi,że nie wział telefonu, to dorosły, chyba myślący abstrakcyjnie facet,który jakby chciał postawiłby się koledze,albo po prostu nie zgodziłby się na tego typu pracę. A Ty traktujesz go jak dziecko bez pomyślunku i jeszcze chcesz usprawiedliwić...Coś mi się zdaje,że jak się szczęśliwie znajdzie,rzucisz mu się na szyję z tekstem"jak dobrze Misiu,że już wróciłeś i że nic Ci się nie stało"
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
To typ chlopaka ktory sie nie martwi o siebie, nie patrzy co sie moze stac, ze cos sie moze stac... Tutaj na miejscu wszyscy mowia "pewnie siedzi zjarany i ma wszystko w dupie" a jego mama strasznie sie boi.. To jest takie dziwne bo na prawde on moze nie myslec ze tu wszyscy odchodza od zmyslow? Kurcze... Mowil, ze bedzie mial za kilka dni telefon i bedzie dzwonil a tego nie robi? Powiazujac troche fakty: Tydzien temu pisal do swojego przyjaciela, ze ma dwa tygodnie i ze juz musi schodzic. Byl tylko na jedna dwie minuty. To tak myslac, moze nie moze teraz wchodzic i bedzie za dwa tygodnie na necie, czyli od teraz za tydzien. Siostra mowi z jego kuzynem, ze pojechal do pracy sam chcial wiec o co chodzi. No niby tak, sama nie wiem. Czasem sobie mysle czy dobrze, ze powiedzialam jego mamie wszystko ze szczegolami... Moze powinnam po prostu powiedziec, ze pojechal do pracy, w koncu tak jest. Mam tysiac mysli i najgorsze, ze nikt nie moze na nie odpowiedziec, procz samego niego. A co do jego powrotu: Tak, powiem jak dobrze, ze jestes. Ale potem bedzie mial okropna awanture i mysle, ze to normalna reakcja
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Tak się o niego martwisz, że zatajasz przed jego matką szczegóły jego sytuacji?
![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 225
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Albo zgłoś jego zaginięcie na policję, albo daj sobie spokój.
Za dużo myślisz, za mało robisz. Niby go kochasz i się martwisz ale wolisz poczekać. Poza tym, jeżeli tak mu zależy, że nie jest w stanie się odezwać to współczuję Ci takiego faceta... Gdyby mu zależało, to zrobiłby wszystko żeby się do Ciebie odezwać.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Ale co autorka ma policji powiedzieć ?
Panie władzo mój misio jest gdzieś na plantacji maryśki i się nie odzywa?
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Chcialam poczekac no bo dokladnie, kest dorosly i co mam powiedziec, jak wyzej napisala kolezanka, moj misio wyjechal do pracy i sie nie odzywa? Podobno z nim wszystko okej - przed mama nic nie zatajam, przynajmniej mam z kim o tym rozmawiac. Gdy sie dowiedzialysmy, ze ma sie dobrze, jestesmy bardziej zle niz zmartwione. Nie wiem czy to prawda ale gdy sie dowiedzialam, ze ma sie dobrze, to wyluzowalam, chodze do nowej pracy i czasem gdy w ciagu dnia pomysle o tym to jest mi przykro, ze ja czekam a on nawet nie zadzwoni tak po prostu. No ale coz poradzic... Jednak dobrze jest znalezc zajecie, ale na dluzsza mete jesli z nim nie bede zycia za granica sobie nie wyobrazam. Takze zobaczymy jak wszystko sie potoczy, albo zostaje z nim albo wracam do polski, choc tam tez nie mam gdzie...
---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ---------- Dzis w nocy sie obudzilam i snilo mi sie, ze ktos zaprowadzil mnie do niego ale gdy tam przyszlam on wcale sie nie ucieszyl a poszedl z tym sasiadem do pracy, tak po prostu mial to gdzies. Tak mi bylo zle jak sie obudzilam. Ale potem dalszy ciag snu mialam i w tedy juz mi sie snilo, ze powiedzial, ze gdy powiem, zeby zostal to zostanie... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
![]() ![]() Na zwykłej plantacji konopi też raczej nie jest, bo skoro marihuana jest w Holandii legalna, to raczej nie ma potrzeby robienia z tego takiej mega wielkiej "tajnej misji" ![]() W ogóle nie rozumiem tej sytuacji... chłopak może być w poważnym niebezpieczeństwie, a jego matka zamiast od razu zgłosić zaginięcie, to słucha 19-latki, która mówi jej, że lepiej poczekać, bo ma nadzieję, że misio się w końcu odezwie (o ile jestem w stanie pojąć, że 19-latka może nie myśleć racjonalnie, to takiego zachowania u dorosłej kobiety nie rozumiem ![]() A najbardziej zagadkowe jest dla mnie to, że w ogóle nie zareagowałaś, jak dowiedziałaś się, że "kochany Misiaczek" ma gdzieś wyjechać - ten się pakuje, a Ty zamiast z nim porozmawiać, to udawałaś, że śpisz ![]() ![]() ![]() ![]() Aha, naszła mnie jeszcze jedna refleksja. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że chłopak znika z dnia na dzień bez telefonu, nie mówiąc nikomu gdzie jedzie, a ani rodzina, ani znajomi jakoś specjalnie się tym nie przejmują ![]() ![]() Generalnie cała ta historia brzmi jak jedno wielkie bagno. Jedyne co Ci teraz można radzić, to chyba tylko tyle, żebyś uważała na siebie!
__________________
![]() Edytowane przez Lea_ny Czas edycji: 2012-10-27 o 01:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Dziekuje bardzo!
Ja mam po prostu wrazenie, ze wszyscy sa przeciwko nam, ze nikt nie chce zeby nam sie ulozylo, jednak ja chce i nie obchodzi mnie to, ze inni nie wierza. Wczoraj zadzwonil, wyjasnial mi wszystko przez 2 godziny. Ale oczywiscie heh dzis przyszlam z pracy i znow cos nie tak, uslyszalam, ze przeze mnie jest jakis problem tam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
Nikt nie chce namieszać między Wami. Ty po prostu za dużo wiesz i jesteś za bardzo ciekawska, nie rozumiesz tego? Ty się tu nie liczysz, nie obchodzisz tego sąsiada dopóki nie wydzwaniasz i nie wypytujesz, a Twój pożal się Boże TŻ nie papla Ci za dużo. Mam nieodparte wrażenie, że jak będziesz za dużo wiedziała to albo Ty za to bekniesz, albo Twój chłoptaś.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2012-10-27 o 20:48 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
Wszyscy chca miedzy wami namieszac? Chyba troche przesadzasz. Przeczytalam wszystkie twoje posty i w niektotych zaznaczasz, ze wyjechal do pracy (takiej czy innej ale pracy) a z innych postow wynika jak by conajmniej ktos kolesia porwal zeby tylko was rozdzielic. A on ewidentnie sam sie na wyjazd zgodzil, nikt go nie zmuszal. I jeszcze ci "oni", to brzmi normalnie jak scenariusz z jakiegos filmu, czeskiego w dodatku bo nie wiadomo o co tak na prawde chodzi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
autorko, jesteś tak naiwna i zapatrzona w tego typa, że aż mi Cię żal.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
A mi w sumie nie, jednego palanta mniej dla inteligentnych, myślących w miarę racjonalnie dziewczyn. Głupi niech się dobierają w pary między sobą.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ---------- [/COLOR] Cytat:
![]() Logował się na fejsie, więc kilku słów do dziewczyny nie mozna skrobnąć? Nie. Facet wdepnął w bagno, gdzie jest non-stop kontrolowany. Nie odzywa się, bo zdaje sobie sprawę, że jesli mu coś nie wyjdzie, jesli się sprzeciwi, to przestępcy odegrają się na nim, podrzynając gardło autorce. Obawiam się , że Misiaczek niczego tobie nie WYJAŚNIŁ. Próbował cie tylko uspokoić, bo stwarzasz niebezpieczeństwo dla niego lub siebie. Czy tobie imponuje, że misio współpracuje z mafią?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2012-10-30 o 00:06 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Twoja naiwność, autorko wątku, boli. To nie jest miłość, na pewno nie prawdziwa, bo na taką się należy decydować z pełną świadomością wszystkich wad i zalet wybranka. Ty tej świadomości nie masz, a wszelkim wątpliwościom dotyczącym "misia" od razu podrzynasz gardziołka. Facet wpakował się w coś nielegalnego - narkotyki (handel lub nadzór nad hodowlą) / stręczycielstwo / pranie brudnych pieniędzy / handel kradzionymi rzeczami (lub same kradzieże) lub prostytucja, a Ty masz albo klapy na oczach, że tego nie widzisz, albo zero zasad moralnych, że Ci to zwisa. Opiekowanie się domem bogacza - większej bajki chyba się wymyślić nie dało. Jedna prośba: nie miejsce dzieci. Baw się w gangsterską narzeczoną / żonkę ile wlezie, tylko nie miejcie dzieci. Chociaż Ty to tak naprawdę bawisz się w mamuśkę, która ratuje swoje głupkowate, nieodpowiedzialne, ponad dwudziestoletnie "dzidzi".
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-10-30 o 06:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
święte słowa, nie ma co- jesteście siebie warci. facet zostawia Cię w środku nocy, jedzie Bóg wie gdzie, niby nie może korzystać z telefonu...to jest tak żałosne, ze aż śmieszne. jak tak bardzo chcesz, to schrzań sobie z tym palantem życie. aż tak nisko siebie cenisz, żeby być z kimś takim?
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
wg mnie daj sobie na wstrzymanie z tym lataniem jak kot z pęcherzem po ludziach i wróżeniem z wpisów na fejsie, nie do Ciebie zresztą, i poczekaj na powrót chłopaka i wtedy wszystko wyjaśniaj, łącznie z tym, czy będziecie razem czy nie.
Kiedy wyjeżdżał powinnaś była go o wszystko wypytać, wiedzieć jak najwięcej, a nie płakać w poduszkę i udawać, że spisz. Wałkowanie Twojej relacji z obcymi osobami jest bardzo nie na miejscu, to nie jest ich sprawa, czy on Cię rzucił, czy mu zależy, czy nie zależy. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
![]() Wiem, ze powinnam stanac i oczekiwac wyjasnien, jednak mnie to totalnie sparalizowalo, nigdy w takiej sytuacji nie bylam, czulam jak serce do gardla mi weszlo i lez powstrzymac nie umialam, to nie byly lzy czulam jak wyplakuje rzeke. A gdy wyjechalam czulam jak bym umarla, wieczorem dopiero na chwile sie uspokoilam i zdalam sobie sprawie CO JA ZROBILAM???? ale bylo za pozno ---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ---------- Cytat:
Nie wiem.. Mysle, ze za bardzo mi zalezy i nie umiem inaczej |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
umiesz. tylko musisz spróbować
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Niestety abym mogla zaczac nowy rozdzial musze zamknac stary, a do tego potrzebuje konretnych slow, lub widziec, ze z innymi sie kontaktuje a ze mna nie. A jedynie do mnie dzwonil od kad tam jest. Nie wiem, ufam mu i wierze. Ja musze uslyszec, ze on nie chce, w tedy moze uda mi sie pozbierac i na nowo cos zaczac, teraz trzyma mnie jedynie wiara w to wszystko...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
Wydaje mi sie, ze jesli nawet klamie to zasluguje na prawde . zadna z nas nie wie jaka jest prawda czy klamie czy nie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
- z kłamcą i krętaczem NICZEGO nie stworzysz, chyba że chory i toksyczny związek; zastanawiam się, jak niskie trzeba mieć poczucie własnej wartości, aby dawać się tak traktować.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Tak, tylko, ze ja nie wiem czy on klamie czy nie. Na prawde przez telefon czulam szczerosc.
Czasem tylko mysle, ze czy jesli juz znikne nadzieja, gdy dowiem sie wprost, ze jednak mu sie odwidzialo czy bedzie lepiej. Teraz nawet gdy ja mam jest mi bardzo ciezko. Nie napisalam tutaj by uslyszec, ze jestem naiwna - nie umiem tego zmienic. Bez niego czuje sie na prawde jak nie ja, a gdybym sie jeszcze dowiedziala, ze on nie chce ze mna byc chyba bym umarla. Nie wiem czy to niska samoocena, czy tak silne uczucie, ale gdy sobie wyobrazam zycie bez niego, nie ja nawet nie umiem sobie go wyobrazic ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
![]() - nie umiesz? Wiesz,na czym polega dojrzałość? Na tym, ze dorastając wyrastamy z myślenia tylko emocjonalnego i życzeniowego, jak dziecko; jeśli masz lat naście, możesz tak myśleć; jeśli powyżej 20- czas dorosnąć. - ty tak serio? o, matko; ty tak serio, że umarłabyś, gdyby nie chciał cię tak beznadziejny z opisu facet? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
wiesz jak to jest kiedy sie za kims teskni? pamieta sie tylko dobre chwile. od jego wyjazdu dwa razy bylam w stanie pomyslec, ze bylo tez zle.
Mysle, ze to jest tez kwestia tego, ze obiecal zmiane i w to wierze, dlatego tez trudno mi zapomniec. Bo bylo jak bylo ale uczucie nie zgasa bo tak sie chce, a do tego jeszcze doszlo, ze jak juz napisalam chce sie zmienic i wszystko naprawic |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Cytat:
![]() ![]() ![]() I tyle ode mnie: ![]() Nawet nie wiesz, jak cholernie ciężką rzeczą jest zmiana- wiem, bo przerabiałam kiedyś; dlatego powiem ci: wierzysz w bajki; |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:19.