Obsesje związane z ciążą.

[izuu]

ooo watek dla mnie!!!!!!!!!!!!!! Jestem po prostu przewrażliwiona na punkcie zajścia w ciąże... juz pare razy byłam pewna, że jestem... potem bralam tabletki anty ale i tak zawsze schizowałam się okrutnie!!.. miesiac temu odstawiłam, bo doktor kazał, w ciągu rok brania tabletek to dłuuugo.. i co? okresu brak!!! myślałam, że się pochlastam ze zdenerwowania.. w końcu kupiłam z partnerem test i go zrobiłam - wyszedł NEGATYWNIE ale takiego stracha nie miałam dawno: cała się trzęsłam a potem cieszyłam strasznie a potem to już się strasznie na***aliśmy z TŻtem (był piatek) heh tak się rozpisałam ale ostatnio naprawde mam schizy, tamta sytuacja była przed świętami, a w niedzielę pękła nam gumka ;/ i od początku... dzisiaj byłam u lekarza i przepisał mi jakies tabletki na wywołanie okresu... ehhh jednak ten seks to nie tylko sama przyjemność jest :P

[Asik_]

Napisane przez Connect

Asik_ pewnie znowu niepotrzebnie

niepotrzebnie

[pati86]

Ja ostatnio byłam w 'urojonej ciąży' przez 5 miesiecy To był istny koszmar. Do ginekologa nie poszłam bo miałam stracha Bolały mnie plecy, brzuch urósł, mdłości, zawroty w głowie... Tylko wymiotów brakowało. Okres też pojawiał sie regularnie co miesiąc, ale ze względu że biore tabletki to pomyślałam, że to wymuszony W końcu byłam zmuszona zjawić sie u ginekologa bo tabletki sie kończyły. Wszystkich w rodzinie naszykowałam na ciąże Jak usiadłam na fotelu nie mogłam sie przestać trzepać i trząść. No i okazało sie że to była tylko moja obsesja i urojenie Jestem zwyczajną panikarą . Pozdrawiam.

[ewelkaw]

popadam w paranoje
dostalam okres w normalnym czasie, ale jest taki skąpy
te obsesje są straszne

[aniolka]

Dziewczynki ja bije wszystkich..

po uprawianiu pettingu mysle,ze jestem w ciązy:P Bo mam chorą tarczyce i okres spoznia mi sie czasem 14dni,ale mimo ze o tym wiem to sobie wyobrazam biegające w adasiach plemniki...
Wybieram sie wkrotce po tabletki i juz teraz wam moge powiedziec,ze pewnie im nie bede ufac Ehh nienawidze tych obsesji

[emememsik]

Napisane przez paula78

fakt ,jakies 4 lata temu powiedzialm ze 2 dziecko trzeba by urodzic do 30 a to juz za 3 lata!!

Aż zapytam z ciekawości - i co z tym drugim dzieckiem?

[myszkaaa88]

Dziewczyny a nie prosciej sie zabezpieczac? Ja wiem,ze zadna metoda nie daje 100% pewnosci (no moze jedynie szklanka wody zamiast :P),ale tabletki,plastry czy gumki przy prawidlowym stosowaniu daja bardzo duza skutecznosc (zwlaszcza pierwsze dwie metody hormonalne). W dzisiejszych czasach antykoncepcja jest tak powszechnie dostepna,ze az sie dziwie,ze tyle osob jej nie stosuje.
Wiadomo czasem kazda z nas ma takie mysli co bedzie gdy to sie stanie itp ale nie zapominajmy,ze objawy (typu mdlosci, zaokreglenie brzuszka, chetka na jedzenie) pojawiaja sie dopiero w kolejnych tygodniach i miesiacach ciazy a nie od razu po zaplodnieniu a nam sie zawsze wydaje,ze jak mamy rano mdlosci to od razu jestesmy w ciazy

[Valentino]

ja mam obsesje na punkcie tego,że nie bede mogła zajść w ciąże przez to,że pale..;/ jak wiadomo powoduje to,że szybciej traci się jajeczka... poza tym boje się,że jak już zajde w ciąże to coś będzie nie tak,dziecko urodzi się chore,albo mi coś się stanie..w ogóle boje sie porodu. na szczęście przede mną jeszcze troche czasu

[kicccia]

A ja miałam obsesje bo mojemu Tż śniłam się w ciąży, tydzień później mi się śniło, że mamy bobasa. Okres się spóźniał. Nerwy non stop. Potem sen, że widzę zmarłego brata - sprawdziłam w senniku i wychodziło na to, że ktoś w najbliższym otoczeniu może spodziewać się dziecka myślałam, że umrę.
Zrobiłam test. Płacz, nerwy "co to będzie?! za co?!" Negatywny Trzy dni później dostałam okres po 45 dniach!!! :[

[Lisiunia]

Kicccia, Twoja wypowiedź trochę mnie uspokoiła Bo okres powinnam dostać 10, a tu 23 i nic boję się zrobić test, niby wiem że by mnie uspokoił ale i tak mam stracha (a przecież zabezpieczamy się solidnie...) Nie mam jakiejś dramatycznej sytuacji (TŻ nawet chciałby już dzidziusia,no i w sumie warunki są, po prostu nie czuję się jeszcze gotowa, myślę że w moim przypadku na dziecko za wcześnie (planuję dopiero tak za 4-5 lat ). W każdym razie chyba dzięki sile sugestii mdli mnie, raz mam apetyt a raz nie, i w ogóle czuję się jakoś dziwnie;/ i dosłownie WSZĘDZIE widzę dzieci/ciężarne/rodziców z wózkami itd, itd

[gryzelda]

Ja tez mam czesto takie obsesje, bralam tabletki i im nie ufam pod koniec opakowania zawsze wszystkie objawy ciazowe! obliczanie kiedy byl sosunek, czy moge miec objawy, mierzenie temperatury itp. podejrzewam ze to dlatego ze raz zaszlam w ciaze nieplanujac tego, tabletka po nie mogla. Potrzebuje seksu ale schizy bardzo zniechecaja

[aniolka]

Napisane przez gryzelda

Ja tez mam czesto takie obsesje, bralam tabletki i im nie ufam pod koniec opakowania zawsze wszystkie objawy ciazowe! obliczanie kiedy byl sosunek, czy moge miec objawy, mierzenie temperatury itp. podejrzewam ze to dlatego ze raz zaszlam w ciaze nieplanujac tego, tabletka po nie mogla. Potrzebuje seksu ale schizy bardzo zniechecaja

Jak to nie pomogła????
Nie strasz...wszystko jeszcze przede mną, a myslalam,ze tabletki będą ok i wlasnie mialam zamiar się po nie wybrac

[myszkaaa88]

Napisane przez gryzelda

Ja tez mam czesto takie obsesje, bralam tabletki i im nie ufam pod koniec opakowania zawsze wszystkie objawy ciazowe! obliczanie kiedy byl sosunek, czy moge miec objawy, mierzenie temperatury itp. podejrzewam ze to dlatego ze raz zaszlam w ciaze nieplanujac tego, tabletka po nie mogla. Potrzebuje seksu ale schizy bardzo zniechecaja

A jakie to sa objawy ciazowe? Mdlosci? Pojawiaja sie najwczesniej w czwartym tygodniu a najczesciej miedzy czwartym a osmym takze skoro mialas regularnie okres to ciezko byloby zajsc w ciaze podczas 3 tygodni stosowania tabltek i zakladam,ze prawidlowo.
Co to w ogole znaczy potrzebuje seksu?

[aniolka]

dziewczynki a ja mam pytanie, no dobra może dwa

1) Przez jaki czas musze dbać tabletki żeby działała? Jeśli wezmę tabletke w 1 dniu cyklu i tuż po okresie rozpocznę współżycie, to mogę czuć się bezpiecznie?

2) jesli wybiorę antykoncepcję hormonalną,a mój TŻ nie kończy w środku to czy taka metoda wystarczy? Czy dodatkowo powinnam jeszcze w coś zainwestować?

Być może to głupie pytania, ale wiecie jak to jest na początku

[gryzelda]

Napisane przez aniolka

Jak to nie pomogła????
Nie strasz...wszystko jeszcze przede mną, a myslalam,ze tabletki będą ok i wlasnie mialam zamiar się po nie wybrac

Mimo iz szybko przyjelam postinor zaszlam w ciaze. Nie bylo seksu bez zabezpieczenia, poprostu gumki czasami pekaja. Ja nie chce siac zametu na wizazu ja nie pisalam ze tabletki anty nie dzialaja tylko ze poprostu nie moge im zaufac...

Napisane przez myszkaaa88

A jakie to sa objawy ciazowe? Mdlosci? Pojawiaja sie najwczesniej w czwartym tygodniu a najczesciej miedzy czwartym a osmym takze skoro mialas regularnie okres to ciezko byloby zajsc w ciaze podczas 3 tygodni stosowania tabltek i zakladam,ze prawidlowo.
Co to w ogole znaczy potrzebuje seksu?

Moje pierwsze objawy to byla sennosc, czesta toaleta, bol sutkow podbrzusza jajnikow zawroty glowy jak sie okazalo zle dobrane tabletki , choroba. Pisze ze potrzebuje seksu mimo tego iz mam schizy bo ktos tam wyzej pisala ze jak sie ma takie schizy to sie nie doroslo do seksu, wwiec ja pisze ze go potrzebuje, mimo to nie czuje sie gotowa na drugie dziecko... Kazdy potrzebuje wiec to robi, wiedzac ze i tak zabezpieczajac sie moze wpasc...

[nati__xxx]

Ojj tak, przyłączam się do was

Tak, mam obsesję i to straszną. Pomimo tego że biorę tabletki i w sumie praktycznie zawsze (z bardzo małymi wyjątkami) przed końcem TŻ zakłada gumę
Najgorsze jest to, że ja po prostu nie chcę mieć dzieci, i jak pomyślę że już zawszę będę skazana na ten strach to mi się niedobrze robi :/
Ostatnio pobolewały mnie jajniki, okazało się że to zapalenie,ale oczywiście pierwsza myśl była inna
Co do okresów- wy panikujecie bo macie nieregularne, ja z kolei mam mega punktualny okres poniedziałek do godziny 12 zazwyczaj już jest, i właśnie raz taki numer miałam że pojawił się dopiero we wtorek-jejuuu myślałam że umrę przez ten kilkanaście godzin

Ja najgorzej panikuję przed wizytą u gina, wyobrażam sobie że siadam na fotelu, gin bada i stwierdza "o, a pani to przecież w ciąży jest" masakra.

[aniolka]

Napisane przez gryzelda

Mimo iz szybko przyjelam postinor zaszlam w ciaze. Nie bylo seksu bez zabezpieczenia, poprostu gumki czasami pekaja. Ja nie chce siac zametu na wizazu ja nie pisalam ze tabletki anty nie dzialaja tylko ze poprostu nie moge im zaufac...


Moje pierwsze objawy to byla sennosc, czesta toaleta, bol sutkow podbrzusza jajnikow zawroty glowy jak sie okazalo zle dobrane tabletki , choroba. Pisze ze potrzebuje seksu mimo tego iz mam schizy bo ktos tam wyzej pisala ze jak sie ma takie schizy to sie nie doroslo do seksu, wwiec ja pisze ze go potrzebuje, mimo to nie czuje sie gotowa na drugie dziecko... Kazdy potrzebuje wiec to robi, wiedzac ze i tak zabezpieczajac sie moze wpasc...

A wiec nie pomog postinor,a nie jako taka tabletka anty.
Ale czy teraz...coflabys ten czas?Żalujesz ze urodzilas?

[Aninek]

Napisane przez Akane

Wiem, że bardziej odpowiednim miejscem dla tego typu wątków byłoby forum "Mama z klasą", ale z tego co zauważyłam, to ruch tam jest mały, a aktywność w tego typu wątkach jeszcze mniejsza.
Dlatego zwracam się do Was - czy też miewacie takie obsesje dotyczące zajścia w ciążę? Ja ostatnio biję własne rekordy Kochałam się bez zabezpieczenia w piąty dzień cyklu (jeden z najbezpieczniejszych z możliwych), a i tak zaczynam panikować. Niech mnie któraś porządnie walnie w łeb, bo zaczynają mi te obsesje utrudniać życie w stopniu totalnym. A może Wy też tak macie?

Rada-kochaj się z zabezpieczeniem
Miałam koleżankę,która uprawiała seks bardzo rzadko(z powodu strachu przed ciążą),a i tak jakieś 5dni przed planowym okresem dostawała histerii,że jest w ciąży...i dzieliła się swoimi obawami przed innymi.
Ja osobiście jeszcze takich strachów nie miałam,ale zawsze brałam tabletki,a mój partner używał dodatkowo prezerwatywyJak mówi ludowe przysłowie,lepiej dmuchać na zimne.

[gryzelda]

Napisane przez aniolka

A wiec nie pomog postinor,a nie jako taka tabletka anty.
Ale czy teraz...coflabys ten czas?Żalujesz ze urodzilas?

Nie nie zaluje jakos pusto by bylo bez dzieciaczka czasami mam pelno obaw, leku czy podolam takiemu wyzwaniu jak bycie mama, czasami nie mam juz sil, ale nie wyobrazam sobie ze np. moglo by go nie byc! gdyby mu sie cos stalo zalamala bym sie, to bylby koszmar nie chce o tym myslec... Mialam chwile zalamania i pomyslalam ze to dla mnie za wczesnie na dziecko, ale tylko przez chwile. Jednak perspektywa drugiej ciazy mnie doluje chcialabym drugie ale jeszcze nie teraz...

[kicccia]

Postinor nie pomógł?! Rany boskie... ja 3 razy brałam ten syf...
Dzieciaków nie chce i zabezpieczam się solidnie... ALE

I od ostatniego przypału powiedziałam sobie i jemu, że DOŚĆ nie ma seksu ciekawe ile wytrzymam...

[myszkaaa88]

Napisane przez aniolka

dziewczynki a ja mam pytanie, no dobra może dwa

1) Przez jaki czas musze dbać tabletki żeby działała? Jeśli wezmę tabletke w 1 dniu cyklu i tuż po okresie rozpocznę współżycie, to mogę czuć się bezpiecznie?

2) jesli wybiorę antykoncepcję hormonalną,a mój TŻ nie kończy w środku to czy taka metoda wystarczy? Czy dodatkowo powinnam jeszcze w coś zainwestować?

Być może to głupie pytania, ale wiecie jak to jest na początku

1. Wiekszosc tabletek dziala od razu jesli zaczniesz je brac od pierwszego dnia okresu,ale najlepiej przestudiowac ulotke i podpytac ginekologa obszerne watki na wizazu

2. Jesli zdecydujesz sie na hormony i bedziesz ingerowac w nie swoim organizmem to nie ma sensu abyscie jeszcze stosowali gumy. Oczywiscie nie ma tu 100% pewnosci,ale przy prawidlowym stosowaniu jest bardzo,bardzo duza skutecznosc i nie powinnas sie stresowac

Znam rowniez przypadki ciazy po Postinorze. Szczescie,ze dzieciaczek zdrowy.

A stwierdzenie,ze potrzebuje sie seksu nie rozumiem.

[gryzelda]

Napisane przez myszkaaa88

Znam rowniez przypadki ciazy po Postinorze. Szczescie,ze dzieciaczek zdrowy.

A stwierdzenie,ze potrzebuje sie seksu nie rozumiem.

Ja tez, ale nie z autopsji lecz tutaj z wizazu.
A ja nie rozumiem dlaczego nie rozumiesz?

[myszkaaa88]

Napisane przez gryzelda

Ja tez, ale nie z autopsji lecz tutaj z wizazu.
A ja nie rozumiem dlaczego nie rozumiesz?

No bo dla mnie seks to cos wiecej niz tylko fizjologia a stwierdzenie,ze sie go potrzebuje brzmi dla mnie jakby to byl tylko poped i nic wiecej. Bez seksu da sie. Z gory oczywiscie uprzedzam,ze nie uwazam,ze dla Ciebie to jest fizjologia tylko,ze dla mnie tak to brzmi. Po prostu uwazam,ze da sie bez tego zyc.

W ogole dziewczyny czerpiecie przyjemnosc z seksu majac taka straszna obsesje? Czy wtedy nie mysliscie o tym?

[gryzelda]

Wiesz to raczje nie fizjologia nierozumiem o co Ci tutaj nawet chodzi , seks dla mnie to bliskosc, intymna pieszczota,oddanie, polaczenie, to raczej potrzeba psychiczna a nawet duchowa by czuc ta bliskoc z tz. Tak jak potrzeba bezpieczenstwa itd. Kazdy chyba potrzebuje seksu. Ty tez skoro go uprawiasz bo gdybys nie potrzebowala to by tego nie bylo tak uwazam.

[myszkaaa88]

Napisane przez gryzelda

Wiesz to raczje nie fizjologia nierozumiem o co Ci tutaj nawet chodzi , seks dla mnie to bliskosc, intymna pieszczota,oddanie, polaczenie, to raczej potrzeba psychiczna a nawet duchowa by czuc ta bliskoc z tz. Tak jak potrzeba bezpieczenstwa itd. Kazdy chyba potrzebuje seksu. Ty tez skoro go uprawiasz bo gdybys nie potrzebowala to by tego nie bylo tak uwazam.

Ale gdybym miala taka obsesje to z pewnoscia bym tego nie robila.

[NoPasaran]

Napisane przez pati86

Ja ostatnio byłam w 'urojonej ciąży' przez 5 miesiecy To był istny koszmar. Do ginekologa nie poszłam bo miałam stracha Bolały mnie plecy, brzuch urósł, mdłości, zawroty w głowie... Tylko wymiotów brakowało. Okres też pojawiał sie regularnie co miesiąc, ale ze względu że biore tabletki to pomyślałam, że to wymuszony W końcu byłam zmuszona zjawić sie u ginekologa bo tabletki sie kończyły. Wszystkich w rodzinie naszykowałam na ciąże Jak usiadłam na fotelu nie mogłam sie przestać trzepać i trząść. No i okazało sie że to była tylko moja obsesja i urojenie Jestem zwyczajną panikarą . Pozdrawiam.

Ta wypowiedz troche mnie uspokoila ;P ackzolwiek nie do konca... w styczniu tuż po dosc niebezpiecznym seksie ( w sensie bez zabezpieczenia, stosunek przerywany) mialam dosc dziwny skąpy okres, zawsze brzuch bardzo mnie boli podczas okresu a wtedy nic, to samo w lutym... pod koniec lutego przybyło mi pare kilogramów ale już w marcu mialam dosc "normalny" okres i znów pojawily sie bole miesiaczkowe. No i oczywiscie w miedzyczasie takze pojawil sie seks, ale juz z zabezpieczeniem (prezerwatywa) i tylko raz stosunek przerywany.
Nie wiem dlaczego ale boje sie ze moge byc w ciazy: O : O : O

[Lisiunia]

Uff miesiąc stresu, ale okres w końcu nadszedł Dziewczyny, co za ulga

[aniolka]

Napisane przez myszkaaa88

1. Wiekszosc tabletek dziala od razu jesli zaczniesz je brac od pierwszego dnia okresu,ale najlepiej przestudiowac ulotke i podpytac ginekologa obszerne watki na wizazu

2. Jesli zdecydujesz sie na hormony i bedziesz ingerowac w nie swoim organizmem to nie ma sensu abyscie jeszcze stosowali gumy. Oczywiscie nie ma tu 100% pewnosci,ale przy prawidlowym stosowaniu jest bardzo,bardzo duza skutecznosc i nie powinnas sie stresowac

Znam rowniez przypadki ciazy po Postinorze. Szczescie,ze dzieciaczek zdrowy.

A stwierdzenie,ze potrzebuje sie seksu nie rozumiem.

dziekuje Ci bardzo

[shockwaves]

Napisane przez jaga_2001

kolejna ciekawostka, plemniki dzielimy na dwie grupy - bardziej i mniej ruchliwe, mniej ruchliwe zawieraja w sobie chromosom X (po polaczeniu z jajeczkiem daje dziewczynke) a te bardziej ruchliwe to Y (po polaczeniu z jajeczkiem daje chlopca), wychodzi na to, ze mozna w pewnien sposob zaplanowac plec dziecka, "tak wiec mozna sie pobawic" - jak powieziala kiedys na zajeciach z histologii kobieta

Hmm gdzieś to kiedyś słyszałam. Czyli jak rozumiem stosunek przed owulacją to większe prawdopodobieństwo urodzenia dziewczynki, a po owulacji chłopca? Bo nie pamiętam

[Malaika85]

Napisane przez Akane

Wiem, że bardziej odpowiednim miejscem dla tego typu wątków byłoby forum "Mama z klasą", ale z tego co zauważyłam, to ruch tam jest mały, a aktywność w tego typu wątkach jeszcze mniejsza.
Dlatego zwracam się do Was - czy też miewacie takie obsesje dotyczące zajścia w ciążę? Ja ostatnio biję własne rekordy Kochałam się bez zabezpieczenia w piąty dzień cyklu (jeden z najbezpieczniejszych z możliwych), a i tak zaczynam panikować. Niech mnie któraś porządnie walnie w łeb, bo zaczynają mi te obsesje utrudniać życie w stopniu totalnym. A może Wy też tak macie?

skoro masz takie obsesje i stres z tym zwiazany, to czemu sie nie zabezpieczasz ??

nie rozumiem?

przeciez to nielogiczne