Razem schudniemy 20kg! - część IV

[Baleronowa]

czarna jest dokladnie okreslone ale bedac na gorze na pewno sie pali wiecej niz te 200kcal. Z byciem na gorze nie mam najmniejszego problemu, kiedy chce to jestem

feciuch sprawdzalam tylko czy dobrze podlaczylam i czy dobrze przelaczylam w tv wiec to bardziej bylo testowanie i bardziej dla relaksu.

medziu nie ma sprawy. Nutellowy zboczuch nad zboczuchami :hahaha :

este tez sie tak czuje choc dzis duzo nie zjadlam, a nawet za malo az mama mnie skrzyczala. Coz poradzic jak wiecej nie dalam rady, a na sile nie bede wpychac i tak czuje, ze pekam

Jeszcze maks z pol godzinki i zmykam spac, bo rano trzeba psa brac, ubrac sie, zagrnac kanapki i leciec na autobus. Brechta jest, bo Niunio bedzie siedzial ze mna na wykladach hehe Przynajmniej szybko zleca

[czarnaDama2394]

Este! I tak mnie nie przegonisz Nie dam się!!

[estecorazon]

Czarna, czekam aż się złamiesz nie no żarcik, ale motywuje mnie to, że jesteśmy tak blisko siebie "wagowo" of course

[darialex]

MEDZIA JESTEŚ MISZCZEM!!!!!!!!!! nieziemski wstęp : roza:kla ski:k laski:

miss już jestem, podczytuję zawsze, ale jak daję dupy z dietą to wstyd mi tu pisać :| A ostatnio daję ostro
Strasznie współczuję sytuacji z kotkiem, sama przeżywałam jak mój pies był chory, nie ma go już parę ładnych lat a dalej mi się łezka w oku kręci jak sobie o tym pomyślę

szczurku bombowa kuchnia!

Ja oczywiście jak mnie nie było - żarłam Muszę uzupełnić świąteczny kalendarz, ale aż mi się ciepło robi jak sobie o tym pomyślę, bo wszystkie kratki łącznie z dzisiaj będą na wielkie NIE.
Zrobiłam sobie w końcu zdjęcia z bieliźnie, ale zamiast mnie zmotywować do działania wprowadziły w jeszcze większy dół, więc nie wiem czy to był dobry pomysł. Stwierdziłam, że zajrzę do Was i napiszę i chciałabym obiecać, ze już jutro będę pięknie dietetycznie jeść, ale nie wiem czy jestem w stanie to zrealizować. Wiem, że to bezsensowne użalanie się nad sobą, ale jestem między młotem a kowadłem, bo nie chcę rezygnować z wątku i z odchudzania, bo czuję się tragicznie, a z drugiej strony nie mam na to siły...
What to do??????

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Miss- Ja bym ryczała za kotem nie mniej niż Ty dlatego doskonale rozumiem.

Silvia- Nie daj się peszyć i dogadaj mu, a co! Niech nie myśli, że mu wolno

Szczurku- Kuchnia cud, miód i orzeszki

Medzia- Widzę, że nie tylko ja dziś na zakupach byłam

Este- Gratki

Darialex- Siedź tu z nami i szukaj motywacji. Innego wyjścia nie ma.


Ja dziś wyciągnęłam kolegę na zakupy. Wyobraźcie sobie, że facet szlajał się ze mną po sklepach od 15 do 21, a co najciekawsze był nawet przydatny, a nie jest gejem. Z żadną koleżanką nie łaziło mi się tak fajnie po sklepach jak z nim. Do tego mi siaty nosił. Żyć nie umierać.
Kupiłam w końcu sobie kurtkę zimową w mega niskiej cenie, serio. Miałam przeznaczone na ten cel pieniądze i to co zaoszczędziłam oczywiście zainwestowałam w siebie. Poza kurtką nabyłam sweter i bluzkę z Vero Mody i drugą bluzkę z M&S. To był bardzo dobrzy dzień.
Dietetycznie lekko dupawo. Nie wiem co się ze mną dzieje, jakoś się ogarnąć nie mogę. Mam teraz taki okres w życiu, że nie mogę siedzieć w domu, bo za dużo wtedy myślę. Muszę wychodzić do ludzi i być ciągle w biegu. Myślę, że ten stan potrwa jeszcze jakieś 2-3 tygodnie i będzie lepiej. Na razie jednak uniemożliwia mi to normalne funkcjonowanie jedzeniowe. Robię co mogę, ale pierw muszę się psychicznie i życiowo ogarnąć, a na resztę przyjdzie czas potem.

[4mypassion]

hej waże 65 kg i to mnie przeraża ;o
mój cel to ----> 55


macie jakieś skuteczne metody ?

[SmileGirl]

Miss Przykro mi z przyczyn Twojego kotka Jeśli trzeba płacz, pod żadnym pozorem nie tłum w sobie emocji

Medzia ja mam nadzieję, że dożyję dnia gdy zobaczę choćby nawet 7 na wadze, bo widok ten jest już mi całkowicie obcy Mówisz że zakupy były

Szczurku piękną masz nowa kuchnie Lubię taki prosty styl, wszystko pięknie i przejrzyście

Este- Gratulacje

Darialex oj bo będziemy inaczej rozmawiać... Wracaj tu na dobre ścieżki bez wymówek!

La girafe zupa imbirowa? Co to za wynalazek? I o co ten płacz?

Superkas uduszę Cię kiedyś Najpierw mi smak na naleśniki robi, a potem jeszcze o gofrach mówi Ja uwielbiam gofry więc poproszę jednego na wynos jakby co

Abre skąd ja znam to uczucie przez pisanie mgr zaniedbuje swoje życie towarzyskie Dlatego jak możesz korzystaj z weekendu

Soldus co to za kolega? wolny Jak tak to zgłaszam się na kandydatkę, obo facet co chodzi na zakupy i nie narzeka to skarb A jaka kurteczka, jakiś model, zdjęcia? I co to Kochanie za smutek wyczuwam?

A'propo właśnie życia towarzyskiego chcę powiedzieć, że jestem żadna imprezy, a nie mogę ze względu na czas sobie na to pozwolić, ale byle do końca pisania mgr... Czuję sie jakbym całe życie pisała mgr, jak tak dalej pójdzie to zostanę starą panną bo przecież w domu chłopa nie pozna I apeluję o zwolnienia tempa waszej produkcji na forum, bo ja 12h zaległości nie mogę nadrobić, które wynoszą "tylko 3 str" Taki żart I tak Was Kocham moje piękne Słoneczka

[medzia104]

darialex, wszystkie się pozbierałyśmy (odpukać), więc Ty też dasz radę! Nie wmawiaj sobie, że nie potrafisz
Soldus, dawaj namiary na kolegę! Chociaż... ja uwielbiam robić zakupy sama. Poprzymierzam, pooglądam, uwielbiam! A nie sugeruję się tym, że siostra mi powie: "o, fajnie wyglądasz w tej kurtce", bo mamy zupełnie inne gusta
Smile, ja zdecydowanie przesadzam z ilością kupowanych kurtek w tym sezonie... Na początku października kupiłam sobie czarną skórę, tydzień temu ten płaszczyk z Mango (zdjęcie wrzucałam), a teraz zielony płaszyczyk (parkę)...no ale, jak mogłam go mieć za 115zł, a nie za 230 to jak mogłam go nie kupić? A podoba mi się bardzo Niee..zdecydowanie nie powinnam chodzić na zakupy.

[Baleronowa]

Ja i kawusia mowimy hejo

ide z psem i na autobus wiec do wieczora albo poniedzialku, bo nie wiem jak to z czasem u mnie bedzie.

Milego weekendu i udanych intensywnych cwiczen wieczorno-nocnych

[TuRQoUiS]

dziewczyny potrzebuje pomocy
a właściwie mój kolega ale MEGA zależy mi na tym żeby mu pomóc.
wyobraźcie sobie że macie szaleńczo zakochanego chłopaka- co byście chciały dostać na urodziny? dodam że to musi być MEGA romantyczne i generalnie to muszą być ochy i achy i laska ma się rozpłynąć (laska jest jakaś dziwna, ma chłopaka który wygląda jak chodzący model levisa, przy czym nie widzi świata poza nią a ona coś kręci i sama mówi że nie wie czego chce- uwaga, po półrocznym związku) więc... trzeba mu pomóc

[Martuszka85]

Tur jak ona tak mówi to ja nie wiem, czy prezent na urodziny coś zmieni. Jak są razem tylko pół roku to raczej odpada jakiś drogi prezent. Raczej coś zaaranżować. Jeśli nie mieszka na stancji z hordą innych chłopów to mógłby jej przygotować kolację z romantycznym klimatem. Ewentualnie jakiś wypad na weekend. Takie opcje z 1 noclegiem z reguły mieszczą się w rozsądnych kwotach. Chodzi bardziej o to by spędzili czas inaczej, wyszli, wyjechali gdzieś. No ja bym się z czegoś takiego cieszyła, natomiast jakby chłopak po pół roku chodzenia wyskoczył mi ze złotymi kolczykami, to bym po prostu nie przyjęła.

Baleronowa ja i moja kawusia też Cię witają

Medzia też kocham zakupy. A jeszcze Magnolia ma się rozbudować to dopiero będzie gdzie szaleć

Darialex postaraj się znaleźć motywację. Nawet jak jej chwilowo nie widzisz, to nas nie zostawiaj. Będziemy się starać Cię natchnąć . Zobacz ile fajnych posiłków jest tu wrzucanych. Gotuj kochana

Este, Czarna no nić rywalizacji jest oczywiście takiej pozytywnej i zdrowej, mobilizującej. Dajecie czadu laski

U mnie dziś mały spadeczek . Uwielbiam to uczucie, jak widzę mniej na wadze .

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Smile- Kolega z pracy, wolny, bierz się! Nie dość, że nie narzekał to mi siaty nosił i był przydatny jak miałam dylematy w przymierzalni. Na dodatek nie wnikał dlaczego musiałam iść na zakupy i humor sobie poprawić.
Smutek? Troszeczkę go mam, ale daję radę i ogarniam się Nie ma co się przejmować, będzie dobrze
Kurtka jest brązowa (jak czekolada) z kapturem, w trapezie, ma takie duże eskimoskie guziki i bardzo mi się podoba. Jak znajdę czas to może zdjęcie zrobię.

Medzia- Ja też wolę zakupy robić sama. Nienawidzę czekać aż niezdecydowana koleżanka po godzinie wyjdzie z przymierzalni, bo mnie szlag trafia Kolega akurat wyczuł moje klimaty i pomocny był w decyzjach. Nie marudził, nie stękał, umilał czas i tylko raz się pożalił, że jest głodny to poszliśmy jeść
Doskonale rozumiem kurtkowy szał. Na jesień kupiłam ramoneskę, kurtkę al'a basebollówka, czarną parkę, trencz beżowy i malinowy płaszcz. Na zimę nie miałam nic. Dostałam kurtkę od kuzynki, ale nie bardzo w moim guście, mama pożyczyła mi swój płaszcz, który jest super, ale jakoś tak źle się w nim czuję i teraz w końcu kupiłam z czego jestem w 100% zadowolona. Zakupów nie planuję teraz aż do stycznia, będę twarda!

Cześć Baleronowa i jej kawusio. Pozdrawiamy Was z Gdańska (Aldona + dzban kawy).

Turkusie- Kłódka---> wygrawerować na niej inicjały, jakąś datę czy coś--> przyczepić na jakimś moście, a kluczyki wyrzucić do rzeki.
Ja miałam taką kłódkę, ale kluczyki zachowaliśmy to chociaż mogłam ją potem zdjąć w cholerę Teraz już chyba w każdym mieście jest taki most.
Co do twojego kolegi to przypilnuj go żeby nie przesadzał, bo zagłaszcze Tą Swoją i ona zwieje. Znam to, tak to jest, niech trochę się opanuje, a ona zacznie się zastanawiać co się dzieje i to ona zacznie za nim latać.

Zbieram się do pracy. Wieczorem spotykam się ze znajomymi i będziemy procęcić

[helloyellow02]

Napisane przez SmileGirl

Hello naprawdę, uważaj na siebie

Staram się jak mogę

Uuu, nowy wątek, postarałyśmy się!

Dziewczyny, jestem zaskoczona! Moja waga drgnęła! Odnotowalam - 2 kg, zobaczymy ile zleci do 1 grudnia

[czarnaDama2394]

Hej kochane

Wpadam szybko oznajmia,że dziś z rana waga moja pokazała 93kg!
Nie wiem co grane,ale leci bardzo ślicznieMIŁEJ SOBOTY KOCHANE

[medzia104]

Cześć dziewczyny Wpadam na chwilkę, żeby pochwalić się kolejnym spadkiem -0,5kg od wczoraj. Później postaram sie Wam poodpisywać

[la girafe]

Smile, to krem marchewkowo-imbirowy, nigdy jeszcze takiej nie jadłam, ale chcę spróbować a smutno mi jakoś tak... dzisiaj jest 10. dzień super trzymanej diety, fakt, że czasem wpadła ta kostka gorzkiej waga ładnie leci, ale jakieś zniechęcenie mnie zaczyna dopadać

Czarna, jak to co jest grane? pięknie trzymasz dietę to i kilogramy lecą, oby tak dalej

Medziu, brawo za spadek!

[missmanhattan]

Hej Dziewczyny!!! Dzisiaj troche lepiej, wstałam bez bólu głowy, właśnie zjadałam owsiankę z dwoma kiwi i popijam teraz kawę. Za niedługo muszę się zabierać niestety spowrotem za robotę.

czarna, medzia_gratulacje spadków!!!

Jutro ważenie, a ja nie czuję się wcale mniejsza. Chyba przy tej wadze już ciężko się cokolwiek zrzuca. No, ale nic, zobaczymy, może to tylko moja wyobraźnia płata mi figle.

[czarnaDama2394]

Medzia-super spadek

No dziewczyny,ale od poniedziałku już zleciało 1.8kg to super szybko!CIESZĘ SIĘ OKROPNIE! żeby tak do świat tyle co tydzień gubić to 80kg bym zobaczyła he

[abre90]

darialex trzymaj się i nie uciekaj stąd na pewno znajdziesz w sobie mobilizację. ona w Tobie siedzi, tylko musisz jej poszukać

soldus fajne zakupy uwielbiam tuniki z vero mody. zauważyłam, że będąc tak jak piszesz ciągle w biegu/ruchu/nie siedząc na pupie pierwszy raz nie mam jesiennej chandry....może to jakis sposób?

podziwiam dziewczyny, że lubicie zakupy, ja nie cierpię

Martuszka, hello, brawo za spadek, super

Smile widzę, że też nie masz czasu dla innych. ale jeszcze trochę, napiszesz mgr i nadrobisz

Ja dziś chciałam pojechać do stajni, popracować z młodym, ale mam tyle nauki(i posprzątać by się w końcu przydało), że się nie wyrobię. Powiedziałam TŻtowi, żeby się tym zajął, ale on nie lubi beze mnie, a poza tym chyba mu się przykro zrobiło, bo nakrzyczałam za obudzenie mnie... no ale kurcze, codziennie wstaje o 5, mówiłam, że chcę pospać do oporu, ale nieee, wszyscy raptem mają mi coś do powiedzenia:/ ale oj tam, może jutro sobie pośpię

miłego dnia piękne

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

medzia, czarna również gratuluję spadków

[estecorazon]

Czarna stanowczo za szybko leci U mnie spadło tylko 0,1kg uciekasz mi w zastraszającym tempie Mam taki ruch, że nie mam kiedy zjeść, dopiero teraz w przerwach jem jabłko i gruszkę.

[czarnaDama2394]

W ogóle dziękuję wam za gratulacje dziewczynki moje kochane
Jak dobrze pójdzie to będę miałam ponad 2kg spadku ale byłoby super...

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Este-spokojnie niebawem ruszy i będzie spadała Mówiłam,że mnie nie dogonisz,a ty tak tak przegonię

[SmileGirl]

To i ja mówię dzień dobry z kubkiem herbaty żurawinowej

La girafe Tulę Nie załamuj rąk, jak trzeba ochłoń, odpocznij i wróć.Każdy w długiej "podróży" potrzebuje odpoczynku, żeby później iść dalej i osiągnąć cel Daj znać jak krem wyszedł i jak smakuje

Soldus jejku to tacy faceci jeszcze istnieją Kurczę ja chyba muszę na Pomorze się przenieść

Medzia jeślii tylko możesz sobie pozwolić na taką ilość kurtek to czemu nie Ja długo też chorowałam na parkę po czym poszłam z miesiąc temu do sh i znalazłam idealną, potem weszłam na stronę tej firmy patrze na ceną i 278 funtów A ja dałam całe 12zł

CzarnaDama, Hello, Medzia, Martuszka za spadeczek

Miłej soboty

[Martuszka85]

Dziewczyny gratuluję spadków . U mnie jak nic się nie schrzani to będzie nieco ponad kilogram, czyli więcej niż wymagane do osiągnięcia celu świątecznego .

Este spokojnie, Twój organizm musi się dopiero rozpędzić, a też każdy chudnie inaczej. Nawet 0,1 dziennie robi 0,7 tygodniowo. Po pół roku to jest aż 18 kilo . Także uszy do góry, dbaj o regularność i jakość posiłków, bo to jest najważniejsze.

Aha, zapomniałam napisać - naleśniki pełnoziarniste bez jajka są pyszne. Do tego twarożek 0% ze słodzikiem . Zjadłam 2 i musiałam wziąć się za sprzątanie, bo byłam obżarta. Tylko jedyne co zauważyłam, łatwo przywierają do patelni. Smażę bez tłuszczy, ale jak jest jajko to nie ma tych kłopotów. No, najważniejsze że dało się je odkleić i wyszły smaczne.

[missmanhattan]

Czarna, Mistrzynio, na pewno będą ponad dwa kilo na minusie po tygodniu!!!

[Bottega]

miss, bardzo mi przykro nie masz czego sie wstydzic, bo to normalne, ze przywiazalas sie do niego... ja mocno przeżywam wszystko co dzieje sie z moim krolikiem, do tego stopnia, ze mdlam jak misla zastrzyk. Jest dla mnie doslownie jak dziecko.

Silvia, no to niezły ten Twój adorator ;P

Szczurku: pięknie teraz wygląda Twoja kuchnia

Medzia, no to niezle zakupy a co do sweterka - nie widzialas może gdzieś takiego klasycznego, na guziki, zwykłego ale bordowego? Szukam i nie mogę znaleźć a to mój kolor
Brawo za spadek!

feciuch: ja też kiedyś grałam w nogę koledzy z podwórka mnie nauczyli i do dziś lubie grać, a w LO bylam w sekcji damskiej

Czarna, brawo za spadek!

hello, brawo za spadek

darialex, nie poddawaj się! walcząc nic nie tracisz, a spójrz mozesz zyskać

Martuszka, Tur: można jakos wywalic mnie z kalendarza? to nie ma sensu... ja jem jakieś gowna - np. suchy chleb czy chrupkie, kisiel, a wczoraj mi powiedziano że nie moge jeść produktów z pełnego ziarna... na obiad lekarz polecił biały ryż z ugotowanym (!) jablkiem i jogurtem nat.(tego mało). zjadlam. Ale i tak wylądowało w kiblu chociaż w czesci. Zapycham się pieczywem lub biszkoptami :/

dziewczyny, melduje że z mojej strony wczorajszy wypad był bez alkoholu. Wypilam pół szklanki soku porzeczkowego (resztę mi wylali) i szklankę wody niegazowanej. Mimo to po 3h zaczęły się jazdy z brzuchem... pół godz później wyszłam, bo juz nie mialsm sily dluzej siedziec i nie bylo sensu - ludzie ciągle pytali dlaczego jestem smutna, co sie nagle stalo. Prawie ryczalam. Wrocilam i znowu zaliczylam kibel z krwią :/
Będą mnie klasc do szpitala, zrobia też kolonoskopie i biopsje. czekam na termin a na razie nie wiem co robić

[abre90]

o mamo Bottega biedaku... ale bardzo dobrze, że kładą Cię do szpitala, bo ileż można się tak męczyć!

[Bottega]

abre, lekarz że szpitala powiedział że teraz to kwestia tego żebym do czasu diagnozy miala jak najmniej takich 'niespodzianek', bo jak widac nie da sie tego zwalczyć. Ludzie nie kumaja jak to jest, ze siedzę z nimi, śmieje sie, jestem wosola a nagle coś się dzieję i chowam się smutna w kącie trzymając za brzuch i pilnując by tylko łzy nie leciały. Ten ból jest straszny, do tego momentalnie brzuch robi się jak bańka.
boję się jak cholera tych badań


do tego wczoraj poklocilam się z Ł. Zachowuje się jak P.:/ Heh bo to chyba nie jest normalne że facet mówi: "zabije Cię jak mnie rzucisz" i powtarza z 10 razy. Robi mi sceny jak K. stoi 2m ode mnie, albo że w ogole on do mnie mówi

[medzia104]

Baleronowa, no ja to sobie poćwiczę w nocy, że hoho. W pracy będę
Tur, zgadzam się z Martuszką. Taki wyjazd mógłby być świetnym rozwiązaniem. Nie musi to być od razu Hotel Gołębiewski, ale na grouponie, gruperze i tym podobnych stronach jest wiele świetnych ofert dla dwojga. I przede wszystkim - tanich!
Martuszka, no popatrz, ja mieszkam we Wrocławiu, a o Magnolii nie wiem tego, że ma się rozbudować Jakie sklepy będą?
Soldus, ja chyba też muszę sobie postanowić coś takiego, bo jak tak dlaej pójdzie to nici z moich planów na przyszły rok. Gubią mnie promocje/wyprzedaże/kupony rabatowe. No idę do sklepu i coś kosztuje 250zł, a mam kupon zniżkowy. No jeszcze się nie zdarzyło, żebym go nie wykorzystała. Swojego czasu znajomi mówili na mnie "hunter" Ale tak btw miło ze strony kolegi, że tak chętnie robił z Tobą zakupy i nie narzekał. To się chwali!
Czarna, gratuluję spadku! Ty to mnie teraz gonisz w zastraszającym tempie
Żyrafko, myślisz, że ten imbir będzie dobrze smakował? No chyba, że jesteś fanką imbiru to wtedy na pewno!
miss, super, że lepiej się czujesz. Sen zdziałał cuda. Miłej i spokojnej pracy ;*
abre, nie dziwię się zupełnie. Mnie dzisiaj obudziła sąsiadka. Nie dość, że dzwoniła, jak nawiedzona to jeszcze stukać i pukać do drzwi zaczęła. A jak się okazało co to za błahostka to myślałam, że padnę. Wyśpij się jutro koniecznie!
este, Martuszka dobrze Ci wyliczyła! Każdy mikrospadek w ogólnym rozrachunku zmienia się w fajny spadek tygodniowy
Smile, czy mogę sobie pozwolić? No to jest właśnie pytanie kluczowe, bo wręcz przeciwnie - powinnam oszczędzać Zazdroszczę Ci parki z sh. U mnie bardzo rzadko pojawiają się fajne kurtki, a jak już są to ich cena wynosi czasem do 80zł. Jakiej firmy upolowałaś? I gdzie Ty w ogóle mieszkasz? Przepraszam, że nie pamietam, na pewno mówiłaś, ale jakoś tak nie kojarzę już zupełnie...
Bottega, widziałam! W h&m właśnie taki rozpinany, klasyczny, kolor - burgund/wiśnia, generalnie taki bordowy Za 59,90. Z tym Twoim zdrowiem to ja już nawet nie wiem co pisać Pewnie rzuciłabym wszystko w cholerę, dlatego podziwiam, że się dzielnie trzymasz

U mnie na śniadanie dzisiaj była owsianka z bananem i cynamonem
Niezłego mi kopa dała ta ilość węgli. Nie mam pojęcia na resztę, bo póki co jestem na etapie wyjadania lodówki

[abre90]

Bottega mam nadzieję, że uda się znaleźć jakiś sposób żeby zmniejszyć te wszystkie dolegliwości.
moja ciocia reaguje na prawie każdy posiłek migrenami/wymiotami/puchnięciem nóg itd. na szczęście udaje jej się ustalić co może jeść żeby czuć się ok.(chociaż oczywiście wiem, że u Ciebie to coś zupełnie innego niż u niej)
a Ł nie powiedział tego w żartach? nigdy nie zrozumiem takich emocjonalnych zagrywek:/

[Martuszka85]

Bottega ja na pewno nie mam takiej opcji, bo masz założone prywatne konto. Chyba ze Tur może jako założycielka tabelki.
Faktycznie nie ma sensu żebyś się teraz restrykcyjnie odchudzała, trzeba myśleć w pierwszej kolejności o zdrowiu. Może jak zdiagnozują w szpitalu co Ci jest, to wtedy leczenie przyniesie znaczną poprawę i wrócisz do dietki. Oby Cię przyjęli jak najszybciej, bo takie czekanie bywa wykańczające. Chociaż ja bym poszła szybko zrobić prywatnie i nie czekała.

Medzia nie wiem dokładnie ale ma być minimum 60 sklepów więcej dodatkowo rozbudują restauracje, ma ich być dużo więcej, co akurat nie jest dobrą nowiną