Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Ja właśnie wypiłam kawkę z bitą śmietaną mniam!
Justii - jeśli masz ochotę to na co czekasz?

Mam tylko lody, a szarlotki brak
Chyba sobie kakao zrobię dla zabicia smaku

[niki19]

Hej

Nie było mnie ostatnio ,bo jakoś jestem teraz mega zabiegana , gdyby dzień miał 48 godzin to może bym ze wszystkim zdążyła
Ale mamy w końcu neta więc już będę na bieżąco

Lecę nadrobić bo przegapiłam otwarcie nowego wątku

[mw1986]

Napisane przez monika860902

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------


to się wyszalejecie....
ja (na szczęście) w tym roku nie mam żadnego wesela....jakbym miała to pewnie i tak byms ię nie bawiła, ze względu na żałobę po mojej Mamie...

Przykro mi z powodu twojej mamy...i nawet nie wiem co napisać...az serce boli/.....

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez magnusia

o rany ale mam dziś dzień paskudny jestem tak zmęczona jakbym pole przeorała, spać mi się chce nieziemsko- ledwo w autobusie dawałam radę aby nie chrapać...

hehe ale by ludzie w autobusie mieli radoche jak byś zaczeła chrapac

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez jojla

wklejam zdjęcie, kolory troszkę przekłamane bo robiłam z lampą błyskową ale generalnie widać co i jak musiałam wziąć inny brąz niż pierwotnie chciałam, bo nie było go w sklepie. Ten jest mniej wyrazisty ale myślę, że jest ok

Kolorek super...mam podobny w przed pokoju


Dodatkowo z ciekawostek Moja siora zarezerwowała już sale na 20 wrzesień 2014. kolor przewodni wybrany (jasny fiolet) sukienka mniej wiecej upatrzona ale wiadomo to jeszcze nie całe 2 lata wiec pewnie jej sie zmieni;-)

http://www.dekoracje-atomowka.pl/galeria/

http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,6038.html

[katie99kasia]

Witam dziewczynki i ja w nowej części wątku...
Moja data to 01.09

Sypie, zima nam przyszła
A ja mam maraton: w każdy weekendy studia- przez tydzień w pracy i przygotowywanie się na zajęcia... ahh jak ja bym już chciała mieć szkołę za sobą

Przyszedł nam fotoalbum... jesteśmy nim zachywceni kosztował 440zł, ale myślę, ze był tego wart

Tak więc temat ślubny zamknęliśmy... jeszcze tylko chciałabym sprzedać suknię A wy co zrobiłyście ze swoimi?

[gawa]

Moja suknia wisi w szafie i czeka na wczasy, zabieramy ją i Tżeta koszule i spodnie od garnituru i będziemy sobie sami cykać dodatkową sesje w tropikach

[monika860902]

Napisane przez justiii87

Dziewczyny, ale mam cięć na szarlotkę z lodami aż ślinotoku dostaję eś

ale mi ślinka cieknie....

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez katie99kasia

Przyszedł nam fotoalbum... jesteśmy nim zachywceni kosztował 440zł, ale myślę, ze był tego wart

Tak więc temat ślubny zamknęliśmy... jeszcze tylko chciałabym sprzedać suknię A wy co zrobiłyście ze swoimi?

pochwal się fotoalbumem
moja suknia wisi w pokoju....w szafie nie ma miejsca....zastanawiam się czy ją sprzedać....wcześniej chciałam ją wystawić na sprzedaż, ale jak zmarła moja Mama to mam do niej jakiś sentyment....w koncu to Ona mnie ubierała...i jak ogladam zdjęcia, jak mnie przygotowuje....to nie chcę jej sprzedać....chociaż z drugiej strony niepotrzebnie wisi...tak więc sama nie wiem......

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez gawa

Moja suknia wisi w szafie i czeka na wczasy, zabieramy ją i Tżeta koszule i spodnie od garnituru i będziemy sobie sami cykać dodatkową sesje w tropikach

super pomysł! szkoda, że my na niego nie wpadlismy jak byliśmy na Cyprze

[gawa]

Ja ten pomysł w głowie mam od dawna, nawet dokupiłam na tę okazję nowy obiektyw do aparatu. Niestety ze względu na prace męża wyjazd spadł nam ze stycznia na marzec... No i jest jeszcze mała obawa o nasze sylwetki, bo przez święta i ogólnie po ślubie dopadł nas "syndrom poślubny" i oboje się zaokrągliliśmy .... Jest nadzieja że do marca wrócimy do formy .

[magnusia]

Napisane przez katie99kasia

Tak więc temat ślubny zamknęliśmy... jeszcze tylko chciałabym sprzedać suknię A wy co zrobiłyście ze swoimi?

moja wisi i czeka... na moją decyzję

[Malgos_12]

Napisane przez gawa

Moja suknia wisi w szafie i czeka na wczasy, zabieramy ją i Tżeta koszule i spodnie od garnituru i będziemy sobie sami cykać dodatkową sesje w tropikach

o fajnie, a gdzie lecicie?

Napisane przez katie99kasia

Witam dziewczynki i ja w nowej części wątku...
Moja data to 01.09

Sypie, zima nam przyszła
A ja mam maraton: w każdy weekendy studia- przez tydzień w pracy i przygotowywanie się na zajęcia... ahh jak ja bym już chciała mieć szkołę za sobą

Przyszedł nam fotoalbum... jesteśmy nim zachywceni kosztował 440zł, ale myślę, ze był tego wart

Tak więc temat ślubny zamknęliśmy... jeszcze tylko chciałabym sprzedać suknię A wy co zrobiłyście ze swoimi?

chcę sprzedać, jakoś nigdy nie myślałam, że mogłabym ją zatrzymać
pokaż fotoalbum

Napisane przez monika860902

pochwal się fotoalbumem
moja suknia wisi w pokoju....w szafie nie ma miejsca....zastanawiam się czy ją sprzedać....wcześniej chciałam ją wystawić na sprzedaż, ale jak zmarła moja Mama to mam do niej jakiś sentyment....w koncu to Ona mnie ubierała...i jak ogladam zdjęcia, jak mnie przygotowuje....to nie chcę jej sprzedać....chociaż z drugiej strony niepotrzebnie wisi...tak więc sama nie wiem......

monika wiem, że to dość wcześnie, ale wasze życie musi toczyć się dalej... nie zatrzymasz takich rzeczy w ten sposób... jak to mówią "let it go"

[niki19]

Cześć

Napisane przez katie99kasia

Sypie, zima nam przyszła
A ja mam maraton: w każdy weekendy studia- przez tydzień w pracy i przygotowywanie się na zajęcia... ahh jak ja bym już chciała mieć szkołę za sobą

Przyszedł nam fotoalbum... jesteśmy nim zachywceni kosztował 440zł, ale myślę, ze był tego wart

Tak więc temat ślubny zamknęliśmy... jeszcze tylko chciałabym sprzedać suknię A wy co zrobiłyście ze swoimi?

Znam ten ból ,ja też mam szkołę w weekend i tyle rzeczy do zrobienia ,że aż mnie osłabia dobrze ,że to już ostatni rok bo po prostu mam już dość i marzę o wolnych weekendach

Super ,że jesteście zadowoleni z fotoalbumu

Co do suknie to ja chciałabym sprzedać bo nie mam na nią miejsca w szafie , i na razie wisi u rodziców

Napisane przez gawa

Moja suknia wisi w szafie i czeka na wczasy, zabieramy ją i Tżeta koszule i spodnie od garnituru i będziemy sobie sami cykać dodatkową sesje w tropikach

Wow świetny pomysł już czuję ,że efekt będzie boski

[gawa]

My mieliśmy milion pomysłów na tegoroczne wakacje, i kilka już całkiem konkretnych podejść no ale wyszło że znowu lecimy do kenii. Jakoś nie możemy pozbyć się ciągłej tęsknoty za tym krajem..

[Malgos_12]

Gawa - z pewnością świetne miejsce, a sesja wyjdzie super w takich klimatach... mogę przy okazji zapytać w jakich cenach mniej więcej się mieścicie i za jakie warunki?

[gawa]

Planujemy lecieć 30 marca i wziąć to w "laście", mam kolegę w biurze który mi dogrywa wszelkie wyjazdy w ten sposób. Czasem kupujemy firsty, czasem lasty. On zna rynek dosyć dobrze bo siedzi w tym już kilka dobrych lat. W tym roku na egzotykę nie było dobrych firstów więc zdecydowaliśmy że idziemy na żywioł. Nie dam więcej niż 4 tyś od osoby, A warunki jakie biorę to zawsze minimum 4* i All., oczywiście mówimy o tygodniowym pobycie. Dzisiaj wskoczyło kilka fajnych ofert na 20 stycznia za 3 tyś od osoby, no ale nas trzymają terminy. Jak by nie praca to już bym się pakowała bo to ekstra cena no i nawet znalazł by się hotelik na diani.

[Malgos_12]

Gawa - dobrze mieć "swojego człowieka" w biurze też bym chciała w tym biznesie pracować... o ceny pytam z ciekawości lubię mieć rozeznanie. Już nie mogę doczekać się fotek z sesji a masz jakieś z poprzedniego wyjazdu? mogłabyś wrzucić do klubu? choć kilka ....

[JJJustynAAA]

Napisane przez katie99kasia

Sypie, zima nam przyszła


Przyszedł nam fotoalbum... jesteśmy nim zachywceni kosztował 440zł, ale myślę, ze był tego wart

Tak więc temat ślubny zamknęliśmy... jeszcze tylko chciałabym sprzedać suknię A wy co zrobiłyście ze swoimi?

pochwal sie fotoalbumem ja swoja jak wspominałam sprzedałam w sylwestra wystawiłam kilka razy na regionalnym portalu ogłoszeniowym kilka osób pytało no i w końcu jedna się zdecydowała mierzyć i wzięła. Trochę mi było szkoda a z drugiej strony zabiera miejsce w szafie no i kaska nam się przydała na remont :

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez monika860902

pochwal się fotoalbumem
moja suknia wisi w pokoju....w szafie nie ma miejsca....zastanawiam się czy ją sprzedać....wcześniej chciałam ją wystawić na sprzedaż, ale jak zmarła moja Mama to mam do niej jakiś sentyment....w koncu to Ona mnie ubierała...i jak ogladam zdjęcia, jak mnie przygotowuje....to nie chcę jej sprzedać....chociaż z drugiej strony niepotrzebnie wisi...tak więc sama nie wiem......

Tak jak Malgos powiedziała życie musi toczyć się dalej, a sukienka która przypomina ci mamę jest moim zdaniem raczej czymś co ci nie pomaga.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez gawa

Planujemy lecieć 30 marca i wziąć to w "laście", mam kolegę w biurze który mi dogrywa wszelkie wyjazdy w ten sposób. Czasem kupujemy firsty, czasem lasty. On zna rynek dosyć dobrze bo siedzi w tym już kilka dobrych lat. W tym roku na egzotykę nie było dobrych firstów więc zdecydowaliśmy że idziemy na żywioł. Nie dam więcej niż 4 tyś od osoby, A warunki jakie biorę to zawsze minimum 4* i All., oczywiście mówimy o tygodniowym pobycie. Dzisiaj wskoczyło kilka fajnych ofert na 20 stycznia za 3 tyś od osoby, no ale nas trzymają terminy. Jak by nie praca to już bym się pakowała bo to ekstra cena no i nawet znalazł by się hotelik na diani.

Kurcze ale macie fajnie zazdroszczę u nas w sumie nie wiadomo jak z wakacjami w tym roku. Na pewno lecimy na tydzień do Londynu bo brat mój ma 30 urodziny chcemy mu zrobić suprise ale to w sumie nie wakacje takie jak kenia.... Ech sama bym się wybrała i odpoczęła w tropikach

[gawa]

Małgoś, rzuciłam w moim wątku link do zdjęć z ostatniego pobytu w keni

[JJJustynAAA]

U nas remont na półmetku. zostaje nam parkiet do pomalowania, ściany, tapeta do przyklejenia w przedpokoju, skręcenie mebli o drobna wykończeniówka typu malowanie drzwi, bo nie zamierzamy ich na razie wymieniać.
Chociaż jak widzę ten bałagan i kurz to wydaje mi się że tam jest masa rzeczy do zrobienia. Dziś po pracy jadę tam trochę ogarnąć.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez gawa

Małgoś, rzuciłam w moim wątku link do zdjęć z ostatniego pobytu w keni

W sumie ja to nie Malgos, ale pozwolę sobie pobiec i obejrzeć

[Malgos_12]

Gawa - zdjęcia cudne! mam słabość do takich plaż a powiedz mi wysoka była wilgotność? tzn była bardzo męcząca?

Justyna - współczuję remontów choć z drugiej strony to pewnie bardzo cieszy.

[gawa]

wilgotności nie było dużej bo my byliśmy w styczniu więc w szczycie pory suchej. Więc bardzo przyjemnie, wiadomo że spacery im dalej od oceanu nie należały do komfortowych jednak nie były nieprzyjemne na tyle by z nich rezygnować. Na safari mieliśmy nad głowami daszek więc chronił nas przed słońcem, a pęd jazdy odpowiednio chłodził. Jak dla mnie Kenia to jest to wymarzone miejsce do którego bardzo chcieliśmy jechać i jako jedyne do tej pory które przerosło nasze oczekiwania.

[Malgos_12]

To jest zupełnie inny świat, więc pewnie dlatego.... wydaje mi się, że wszystko co mniej dostępne jest bardziej fascynujące...

[magnusia]

Napisane przez monika860902

pochwal się fotoalbumem
moja suknia wisi w pokoju....w szafie nie ma miejsca....zastanawiam się czy ją sprzedać....wcześniej chciałam ją wystawić na sprzedaż, ale jak zmarła moja Mama to mam do niej jakiś sentyment....w koncu to Ona mnie ubierała...i jak ogladam zdjęcia, jak mnie przygotowuje....to nie chcę jej sprzedać....chociaż z drugiej strony niepotrzebnie wisi...tak więc sama nie wiem......

wiem o czym myślisz i co czujesz. Ciężko rozstać się z rzeczami które nam coś przypominają ale tak jak Dziewczynki mówią- to nie pomaga . Może zrób tak: spakuj ją i schowaj na jakiś czas, kiedy dojrzejesz do podjęcia decyzji i nie będzie Ci się ona kojarzyć z tak silnymi emocjami zdecydujesz co z nią zrobić

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez gawa

My mieliśmy milion pomysłów na tegoroczne wakacje, i kilka już całkiem konkretnych podejść no ale wyszło że znowu lecimy do kenii. Jakoś nie możemy pozbyć się ciągłej tęsknoty za tym krajem..

no mojego męża też ciągnie do Kenii.... sama nie wiem też bym pojechała. Tylko ze mną taki problem, że ja uwielbiam zwiedzać- wszelkie zabytki, budowle, ruiny itp a tam chyba nie za wiele tego jest...

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

Na pewno lecimy na tydzień do Londynu bo brat mój ma 30 urodziny chcemy mu zrobić suprise ale to w sumie nie wakacje takie jak kenia.... Ech sama bym się wybrała i odpoczęła w tropikach

uwielbiam Londyn- szalone, ciasne i piękne miasto

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

U nas remont na półmetku. zostaje nam parkiet do pomalowania, ściany, tapeta do przyklejenia w przedpokoju, skręcenie mebli o drobna wykończeniówka typu malowanie drzwi, bo nie zamierzamy ich na razie wymieniać.
Chociaż jak widzę ten bałagan i kurz to wydaje mi się że tam jest masa rzeczy do zrobienia. Dziś po pracy jadę tam trochę ogarnąć.

no to sprzątanie potem najgorsze jest, ale pomyśl jak będzie slicznie potem

[wloszka8]

Cześć dziewczynki, witam się z Wami w nowym wątku, wybaczcie, że tak zaniedbałam, trochę Was podczytywałam, ale tak na szybko jutro mój ostatni dzień pierwszego tygodnia mojej nowej pracy tak więc po poukładaniu sobie wszystkiego biorę się za nadrabianie

gawa
widziałam zdjęcia Kenia to moje marzenie, tylko gorzej namówić TŻ bo obawia się tych wszystkich tropikalnych chorób... mogłabyś napisać coś więcej na ten temat? i tak mniej więcej (oczywiście jeśli masz ochotę podać taką informację ) jakie są orientacyjne koszty takiej wycieczki?

JJJustynAAA sprzątanie wykańcza... tak więc rozumiem, że się odechciewa, ale jak będziecie siedzieć w ślicznym, urządzonym mieszkanku to będziesz miała poczucie, że warto było się tak namęczyć

katie99kasia ja już kilka razy wystawiałam na allegro, ale w okresie npaździernik-listopad, a to ślubny okres raczej nie jest i chyba dlatego nie poszła, ale postanowiłam zadzwonić do paru komisów i popytać...
mnie też się właśnie zaczyna sesja no i też nowa praca, ale na szczęście kierownik pozwala mi się uczyć w czasie wolnym od pracy, ale wiadomo co to za nauka... od letniego semestru piszę pracę magisterską po licencjacie i jeszcze nam powiedzieli, że mamy okazję też wcześniej obronić inżyniera... tak więc pisanie dwóch pracy jednocześnie mnie czeka, ale co tam, trzeba coś w życiu osiągnąć i zdobywać nowe cele

jojla fajny kolorek też mam podobny w przedpokoju, a trochę ciemniejszy w salonie... kurcze obiecałam fotki, ale to może jutro bo praca mnie pochłonęła i zapomniała o tym

[Malgos_12]

Hej Wloszka, dawno cię tu nie było!
Nie trzeba obawiać się chorób tropikalnych, w razie czego na większość można się zaszczepić.

[Viollet87]

Cześć wczoraj wrzuciłam do klubu relację z rajdu po salonach - chyba znalazłam swoją suknię

[gawa]

Jeśli chodzi o kenię to nie ma żadnych wymaganych szczepień, zalecana jest przeciwko wzw, no i żółtej febrze. Ja wzw mam a febrę olałam. Jeśli chodzi o malarie, kupiliśmy w zeszłym roku leki antymalaryczne jednak w porze suchej komara nie widziałam, w hotelu i w jego okolicy nic nie fruwało w powietrzu, a na safari wysmarowaliśmy się specjalnym środkiem odstraszającym komary , ale też żadne tego typu stworzonko nie rzuciło mi się w oczy. Środka przeciwmalarycznego w końcu nie łykaliśmy i żyjemy. Z resztą w porze suchej nie warto było przeciążać wątroby. Teraz jak pojedziemy z końcem marca tam zaczyna się pora deszczowa więc będę miała więcej info

[jojla]

Napisane przez wloszka8

jojla fajny kolorek też mam podobny w przedpokoju, a trochę ciemniejszy w salonie... kurcze obiecałam fotki, ale to może jutro bo praca mnie pochłonęła i zapomniała o tym

spoko jak będziesz mieć chwilkę to wrzuć

Napisane przez Viollet87

Cześć wczoraj wrzuciłam do klubu relację z rajdu po salonach - chyba znalazłam swoją suknię

ooo, już lecę do klubu

Napisane przez JJJustynAAA

U nas remont na półmetku. zostaje nam parkiet do pomalowania, ściany, tapeta do przyklejenia w przedpokoju, skręcenie mebli o drobna wykończeniówka typu malowanie drzwi, bo nie zamierzamy ich na razie wymieniać.
Chociaż jak widzę ten bałagan i kurz to wydaje mi się że tam jest masa rzeczy do zrobienia. Dziś po pracy jadę tam trochę ogarnąć.

Sprzątanie jest najgorsze Ja nic tylko ciągle sprzątam ostatnio dziś przychodzi szafa do sypialni i na przedpokój (który jeszcze niestety wymaga duuuużo pracy ) i łóżko



Jadę dziś do Zakpanego odpoczniemy trochę od tych remontowych spraw

[justiii87]

Napisane przez jojla

spoko jak będziesz mieć chwilkę to wrzuć



ooo, już lecę do klubu



Sprzątanie jest najgorsze Ja nic tylko ciągle sprzątam ostatnio dziś przychodzi szafa do sypialni i na przedpokój (który jeszcze niestety wymaga duuuużo pracy ) i łóżko



Jadę dziś do Zakpanego odpoczniemy trochę od tych remontowych spraw

Wypoczywaj i naładujcie akumulatory do dalszych remontów Bawcie się dobrze

[kasioonya]

Cześć Dziewczynki
Wpadam do Was na chwilkę, bo mam od wczoraj sporo wolnego czasu, ale na razie niewiele sił na siedzenie przed kompem. Jestem na zwolnieniu lekarskim, bo wczoraj obudziłam się bez głosu... Pierwszy raz w życiu przydarzyło mi się coś takiego. Byłam u lekarki - osłuchowo jest wszystko OK, nie gorączkuję, więc to raczej nie grypa. Mam leżeć i przyjmować dużo witaminy C. Do pracy wracam dopiero 28.01. i trochę mnie stresuje tak długie zwolnienie...

Jojla przyjemnego wypoczynku w Zakopanem - bawcie się dobrze i naładujcie bateryjki na dalsze szaleństwa remontowe

Widziałam temat sprzedaży sukni - moja leży na szafie zapakowana w wielkie pudło po TV, pudło szczelnie owinięte folią i tak chyba będzie czekać na ślub mojej córci a tak poważnie, to mama i mąż mówią, żeby jej nie sprzedawać, a ja nie mam zdania, więc niech na razie leży w tym pudle

[Malgos_12]

Viollet - zaraz obczaję klub

Jojla - odpoczywajcie i wracaj do nas szybko

Kasioonya - u mnie to tak zawsze zaczyna się przeziębienie, taki mój urok, że zawsze tracę głos, chyba mam wrażliwą krtań... dobrze, że nic więcej cię nie boli.

Gawa- my też nie stosowaliśmy nic na malarię, nawet nic nie kupowaliśmy, poza tym na niektóre leki antymalaryczne może różnie organizm reagować... ale w Tajlandii poleca się przyjmować leki kiedy się jest bliżej granicy (głównie na północy) - my w sumie byliśmy 60 km od Langkawi (malezyjska wyspa) i moskity cięły najbardziej w tym miejscu jedynie wieczorem, oczywiście niezastąpiony jest wtedy Deet ale też wszystko było OK

[justiii87]

Dziewczyny dziś zaczęłam czytać książkę "Sto dni po ślubie" i jest wyjątkowo wciągająca i mogę Wam z czystym sumieniem ją polecić

Mam nadzieję, że żadna z Was nie była, ani nie jest w takiej sytuacji poślubnej jak bohaterka.