|
|
#61 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Cytat:
Moje chyba miały dość chrumkania, bo wolały ją mordować jak im rzucałam (właściwie jeden pies, bo suczka nie lubi zabawek) a jak chciał ją zagryźć to mu sie zęby w gumę wbijały i takim sposobem przetrwała chyba pół roku Sama się dziwiłam, bo on potrafił wykończyć konewkę (plastikowa do kwiatków a nie jakaś psia zabawka ) w pięć minut a tu świnka tyle przetrwała Może mu się nie podobała aż tak bardzo, bo w sumie plastikowe frisbee rozwalił w ciągu tygodnia Jedyne co przetrwało od szczeniaka i ma już 7 lat to taki okrąg do rzucania z pełnej gumy więc nie ma jak rozwalić
Edytowane przez inga21 Czas edycji: 2013-03-30 o 22:12 |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
co do efektywnej komunikacji to mój za szczeniaka nazywał się "eee" wypowiedziane karcącym tonem oraz "nie wolno!"
ale już od dawna tak się nie nazywa
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#63 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Ciekawe jak szybko Roki popsuje zabaweczki, które mu z takim pietyzmem wybrałam
![]() Może trochę wytrzymają, TŻ twierdzi, że on nie gryzie za bardzo. Chyba jedyną zabawką jaką widziałam, że zniszczył, był ten znaleziony pluszaczek. Ale i tak dość długo wytrzymał, kilka miesięcy zanim został rozszarpany, biedak
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Z doświadczenia moich psów wynika że miśki są bardzo podatne na zniszczenia: wygryzienia nosa, oka..
Reszta już chyba mniej, a jak się okaże że wszystko psuje to wystarczy mu kupić piłkę do siatki, poza tym że ją przebije szybciej niż zdążysz o tym pomyśleć to porozrywać ją jest trudno a zabawa takim flakiem też jest super
|
|
|
|
|
#65 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
oczy do obsesja suki, wszystkie pluszaki są brutalnie pozbawiane oczu poprzez memłanie. Poza tym wywlekania pluszakowych flaków i rozrzucanie po całej chałupie to super impreza jest... Owszem, piłka to dobra sprawa, małą piłkę (taką dla psa z litej gumy) trudno zepsuć (łatwiej zgubić) a taka piłka do nogi jest super zabawką nawet po przebiciu, w postaci flaka.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Mój psiak miał zaszczyt bawienia się piłką do nogi mojego kuzyna, jakaś nike czy z innej lepszej firmy i niestety ona też została brutalnie pozbawiona powietrza a pies mleczaków
|
|
|
|
|
#67 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Mój niszczy szwy i nitki. Odstaje nitka? Zabić. Czuć szew? Zabić.
Ja zainwestowałam w dobrą (i drogą ) skórzaną piłkę do nogi i o dziwo jest cała. Chyba jakoś ją szanuje Tylko łaty wygryza. Dziewczyny, tak przy okazji, może wiecie coś o tej pani? http://smartdogs.pl/index.html Szukałam dystrybutora BARFowych mieszanek blisko mojego przyszłego miejsca zamieszkania i ona przy okazji jest szkoleniowcem / behawiorystą i zastanawiam się czy nie mieć 2w1 lexie, wrzuć zdjęcia jak będziesz dysponowała jakimiś ^^ Psiary kochają zdjęcia tak samo jak kociary. |
|
|
|
|
#68 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Zdjęcia psa? Okej, powiem TŻtowi to pewnie jakieś mi przyśle
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Cytat:
Pierwsza = gdy w domu był tylko Bohun - wytrzymala pół roku. Do momentu aż do domu przywiezlismy Zuzę. Druga świnka wytrzymala całe 2 minuty (doslownie - od supermarketu pod granicą w cieszynie do przekroczenia tejże granicy). Nie wiem czy to pech, czy po prostu niszczycielska natura Zuzki obstawiam to drugie ![]() Ale chrumkają cudownie uroczo i wolę to niz piszczenie ![]() Jedyne czego nie mają szans zjeść to piłga do rugby (bo w ryja zmiescic sie nie da ) i.... malutka kostka którą Bohun dostał od hodowczyni jak go zabieralismy do domu. Ale pilnuje jej jak oka w głowie i nie pozwala Zuzce ciamkać, to chyba klucz do całej sprawy ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#70 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Klempaa, a Ty masz berneńczyka?
Bo masz w podpisie taki dyskretny link... ![]() Edit: Już się dopatrzyłam, że to Twoje psy Strasznie fajne, bardzo mi się podoba ta rasa.
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2013-03-30 o 23:33 |
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Ano mam, 2 póki co
![]() Wredoty ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#72 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Bardzo ciekawy wątek
Fajnie, że bierzecie psa, tworzycie dla niego prawdziwy dom, gdzie będzie żył w rytmie swoich opiekunów, tak, jak pies powinien żyć, a nie jak jakiś chomik, hodowany tylko. Gratuluję odwagi, super postawy i nowego członka rodziny wkrótce Wrócę jeszcze na sekundę do Milana: Cytat:
Cytat:
Lexie już wspomniała o Victorii Stillwell i ja również jestem fanką Victorii. Bardzo proste metody, skuteczne, jasne, tylko pozytywne. Sama zastosowałam 2 i sprawdziły się bardzo szybko. Nie wiem, czy kupiłaś już legowisko, ale podobno bardzo fajne są takie z eko skóry. Nie brudzą się, kłaki się ich nie czepiają, łatwo się je czyści, nie łapią zapachu psa, pies może w nich 'mamlać' różne smakołyki i nie oblepi takiego posłanka papką ze śliny i jedzonka. Sama planuję taki zakup dla mojego psiaka. Na allegro jest ich całe mnóstwo. Dziewczyny powiedziały już bardzo dużo o zabawie, wychowaniu, aktywnościach itp., a ja zalogowałam się specjalnie żeby powiedzieć, że warto mieć psa dla samej więzi z psem. Też kiedyś miałam kota i byłam kociarą (mimo że tamten kot był bardzo dziwny i miał swoje wewnętrzne demony), nadal lubię koty, ale pies to zupełnie inny rodzaj zwierzęcia. Kot może lubić człowieka, nawet kochać, być przywiązany do niego, ale jednak żyje własnym życiem. Pies żyje życiem swoich opiekunów, nie jest w tak dużym stopniu odrębnym, niezależnym osobnikiem. Ja byłam w sytuacji bardzo podobnej do Twojej- pies przyjechał do nas z domu mojego TŻ, został uratowany z bardzo złych warunków przez rodzinę TŻa, ale jego rodzice nie mogli go zatrzymać, bo mieli już sporo zwierząt, a psiak miał problemy ze zdrowiem. Tak więc psina znała mojego TŻ, mnie nie. I powiem Ci, że kiedy okazujesz psu serce, on okazuje Ci swoje. Budowanie więzi z psem jest naprawdę świetnym uczuciem i nigdy nie zapomnę chwil, kiedy mój psiak po raz pierwszy okazywał mi, że jestem jego 'panią'- cieszył się, kiedy wróciłam do domu, wykonywał moje polecenia, sam przychodził na pieszczoty, pierwszy raz przyszedł spać ze mną w łóżku (u nas to dozwolone, ale kanapa jest zabroniona ). Do tej pory rozczulam się, kiedy myślę o tym, jak psiak pierwszy raz wskoczył na łóżko, ostrożnie przyszedł do mnie, przytulił się, oparł pyszczek na mojej dłoni i zasnął- to jest magiczne i nawet, jeśli nie uważasz się za 'psiarę', to na pewno więź z psiakiem wiele w tej kwestii zmieni.
|
||
|
|
|
|
#73 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Szczerze mówiąc sądziłam, że raczej zostanę objechana kiedy miłośniczki psów zobaczą wątek, w którym ktoś usiłuje się do psa "przekonać". Miło czytać takie posty, dziękuję _Juliette_ (i pozostałym dziewczynom oczywiście też). To też mnie jakoś wzmacnia
i utwierdza, że dobrze robię.Legowiska jeszcze nie kupiłam, pies nie pojawi się tu od razu więc mam czas żeby się zastanowić jakie wziąć. Zastanawiamy się też czy nie poszukać czegoś na wymiar, a TŻ ma w domu rodziców poszukać w piwnicy legowiska, które, jak sobie przypomniał, kupili psu kiedy był młody, ale wtedy on namiętnie wyciągał z niego dno i pod nie właził Więc zmienili mu na materacyk. Mówił że jest gdzieś schowane, poszuka i zobaczy jak ono wygląda i czy może nadaje się do użytku.Nie mam teraz dostępu do większej ilości zdjęć, więc tak na szybko
|
|
|
|
|
#74 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
o matko i córko
jaki słodziak, a zdjęcie z tą maskotką po prostu słodziutkie. Miziałabym co do legowiska to ja sobie w brodę pluję, że kupiłam takie z materiału, sierść się tego czepia jak wściekła, trudno doprać w pralce. Ja bym brała takie z eko skóry bo to proste w utrzymaniu w czystości. jako drugie miejsce do spania moje psy mają zwykłą kołdrę kupioną w szmateksie, zakładam na nią poszewki też kupione na szmatach i nie bawię się w pranie tylko co jakiś czas wyrzucam i zakładam kolejną używaną.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#75 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Śliczny jest!
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Jaki kochany, można się w chłopaku zakochać od pierwszego wejrzenia
Żeby każdy miał takie podejście jak Ty to świat stawałby się lepszy, serio Ludzie jak nie lubią psów to nawet nie próbują tego zmienić, nie starają się a już na pewno nie mają do tego chęci. A tyle chęci ile jest u Ciebie (nawet przez to szukanie dla niego zabawek, behawiorysty) może pozazdrościć niejeden 'właściciel'. Jak chęci nie przejdą do momentu przybycia psa do domu to powinniście szybko się ze sobą zaprzyjaźnić.
|
|
|
|
|
#77 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Jest cudowny
I jak siedzi na tym fotelu, nie mogę Ale monitor to mu włączcie, przecież jemu trudno
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 001
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
U psa wszystko da się wyplenić konsekwencją i dobrym podejściem do sprawy
![]() Jeśli pies jest łasuchem znacznie ułatwi to pracę z nim, tzw. pozytywne szkolenie. Nic na siłę. Dużo też da wymęczenie psa fizycznie i psychicznie, wtedy w domu nie będzie kradł, tylko będzie sobie spokojnie spał W internecie jest dużo przeróżnych stron odnośnie tresury, poczytaj to na pewno ułatwi sprawę. Ja też mam nawet dobre doświadczenie w szkoleniu psów więc jeśli masz jakieś pytania mogę pomóc
|
|
|
|
|
#79 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Ta maskotka na zdjęciu to chyba ten miś, którego gdzieś znalazł - tak mi się wydaje, bo ja tego misia widziałam kiedy już... hm... zmienił kolor na brudoszary od wymemlania
A na krzesła włazi, a owszem. Przy jadalnym stole również I potem, ciapa, zejść nie umie i go trzeba zdejmować
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#80 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
he he he, coraz bardziej mi się ten pies podoba z Twoich opisów.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#81 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Mam nadzieję że będziesz nam też kiedyś pisała o jego postępach u was, bo jest cudny i może być z nim ciekawie jak taki rozpieszczony
|
|
|
|
|
#82 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Może mały update
![]() Szykujemy się na przybycie psa, kupujemy cały "sprzęt" którego nie ma (przywieziemy jego zabawki, miski, kocyk itp), a ja dzielnie czytam o szkoleniu pozytywnym Muszę przyznać, że pies może być nim zaskoczony, bo teraz wciąż czegoś mu się zabrania albo na niego krzyczy Podejrzewam, że będziemy zaczynać od podstaw, żeby udoskonalić podstawowe komendy, przede wszystkim chcę go nauczyć przychodzenia na komendę, wypuszczania czegoś z pyska i zostawiania czegoś co leży na ziemi. No i chodzenia na smyczy.Powiem Wam, że tak się wkręciłam, że błysnęła mi taka malutka, podstępna myśl, że może gdybyśmy się tu dobrze dogadywali to moglibyśmy mieć drugiego psa kiedyś... Koty miałam w liczbie mnogiej i uważam, że ogólnie zwierzętom służy drugi osobnik w domu. Roki to zwierzak towarzyski, lubi inne psy bardzo, chce się bawić. Więc, może kiedyś... Chociaż na pewno działa na mnie też ogłoszenie o cocker spanielu szukającym domu, i on, och, był taki śliczny!
|
|
|
|
|
#83 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
he he he
ja ciebie doskonale rozumiem, ja mam dwa psy i trzy koty, im więcej tym weselej. a poza tym, drugi pies to stały towarzysz zabaw i możliwość wyszalenia się na spacerach bez zbytniego angażowania człowieków
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#84 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
http://tablica.pl/oferta/kochajacy-d...7358;r:2;s:287 no sama zobacz, jak można takiego nie chcieć
|
|
|
|
|
#85 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
a weź Ty przestań
, ja przestałam na dogomanię wchodzić bo tam pies na psie do adopcji od zaraz. i przez to miałam mega fazę na trzeciego psa (poroniony pomysł bo mieszkam w bloku i mam tylko dwie ręce )
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#86 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Ja chyba też nie powinnam wchodzić, bo nie dość, że mi się nasila faza na dwa psy, to jeszcze mnie te biedne zwierzaki rozczulają do łez!
|
|
|
|
|
#87 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Rzeczywiście śliczny ten spanielek, te oczy...
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#88 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Cytat:
muahahaha, no to pięknie może tytuł wątku zmień? ![]() Ja Ci powiem, że mam parkę... i jest mnóstwo plusow takiego rozwiązania tak wiele, ze jesienią pewnie bedzie futer trójka (jak tylko szczeniory odchowamy ). Naprawdę, zupelnie inaczej niz z jednym psem Więc moim zdaniem - jak juz sie ogarniecie - to czemu nie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Pytała jak się przekonać do psa a zostanie psiarą
|
|
|
|
|
#90 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Zobaczymy
Na razie spróbuję z jednym psem, a potem... No, taki spanielek mnie kusi bardzo TŻta za to ciągnie do beagli
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2013-04-05 o 23:57 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:41.




Mój to przez dwa miesiące obchodzi się z nią jak z jajkiem. Ale jak postanowi ją wykończyć bo np. przestanie chrumkać to 5min i strzępy.
Moje chyba miały dość chrumkania, bo wolały ją mordować jak im rzucałam (właściwie jeden pies, bo suczka nie lubi zabawek) a jak chciał ją zagryźć to mu sie zęby w gumę wbijały i takim sposobem przetrwała chyba pół roku
Sama się dziwiłam, bo on potrafił wykończyć konewkę (plastikowa do kwiatków a nie jakaś psia zabawka
Jedyne co przetrwało od szczeniaka i ma już 7 lat to taki okrąg do rzucania z pełnej gumy więc nie ma jak rozwalić 

) skórzaną piłkę do nogi i o dziwo jest cała. Chyba jakoś ją szanuje
Tylko łaty wygryza. 



Fajnie, że bierzecie psa, tworzycie dla niego prawdziwy dom, gdzie będzie żył w rytmie swoich opiekunów, tak, jak pies powinien żyć, a nie jak jakiś chomik, hodowany tylko. Gratuluję odwagi, super postawy i nowego członka rodziny wkrótce

