Wyprawka - najbardziej niepotrzebne rzeczy, których nigdy nie uzylyscie

[malutka_24]

przewijak – wolałam przewijać na tapczanie
nosidełko – użyte 2 razy
rożek – bardziej służył jako kocyk
szczotka do mycia butelek i sterylizator – myłam normalnie w gorącej wodzie, raz w tygodniu wyparzałam
leżaczek – użyty parę razy
łóżeczko turystyczne
gąbka do mycia
termometr do wody – sprawdzałam łokciem
śpiworek
zasypka – wystarczyły mokre chusteczki i Sudocrem

Za to moim must have był monitor oddechu i inhalator

[iizabelaa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43374250]
Bez przewijaka nie wyobrażam sobie życia. I zawsze kładę na niego coś. Podkład albo tetre.
[/QUOTE]


Ja również,
tak około 8 miesięcy był w użyciu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja na początku kładłam jednorazowe (u nas wielorazowe - do pierwszego siku ) podkłady babydream, później stwierdziłam, że to nieekologiczne i zaczęłam podkładać tetrę a teraz nic nie kładę

U nas też
do pierwszego siku, choć częściej fontanna leci na mnie niż na podkład :P

Napisane przez iizabelaa

Ja również,
tak około 8 miesięcy był w użyciu.

Wybaczcie głupie pytanie, ale moje dziecko jest pierwszym dzieckiem, z jakim mam do czynienia jak sie przewija takie starsze dzieci? Skoro już nie na przewijaku...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Syl993]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43385121]

Wybaczcie głupie pytanie, ale moje dziecko jest pierwszym dzieckiem, z jakim mam do czynienia jak sie przewija takie starsze dzieci? Skoro już nie na przewijaku...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Moj maz opowiadal mi kiedys jak jego ciocia mowila jak jej syn zmienial sobie sam pampersy, gdy zagladala czy ma mokrego pampersa czy nie, to zawsze byl suchy po jakims czasie zaczelo smierdziec w pokoju syna i zainteresowala sie tym, co sie okazalo maly zmienial sobie sam pampersy i wciskal je za szafe .
Tak na razie wyobrazam sobie na razie przewijanie starszego dziecka, choc tak patrzac na corke, ma 3 miesiace a juz tak mala nozkami, ze mam problem z pampersem, a co dopiero przy takim biegajacym dzieckiem. Biegac za nim z pampersem ?

[misiula_88]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43385121]

Wybaczcie głupie pytanie, ale moje dziecko jest pierwszym dzieckiem, z jakim mam do czynienia jak sie przewija takie starsze dzieci? Skoro już nie na przewijaku...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Ja przewijam tam, gdzie złapię... Na łóżku, na podłodze, na stojąco, najczęściej w locie

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez Syl993

Moj maz opowiadal mi kiedys jak jego ciocia mowila jak jej syn zmienial sobie sam pampersy, gdy zagladala czy ma mokrego pampersa czy nie, to zawsze byl suchy po jakims czasie zaczelo smierdziec w pokoju syna i zainteresowala sie tym, co sie okazalo maly zmienial sobie sam pampersy i wciskal je za szafe .
Tak na razie wyobrazam sobie na razie przewijanie starszego dziecka, choc tak patrzac na corke, ma 3 miesiace a juz tak mala nozkami, ze mam problem z pampersem, a co dopiero przy takim biegajacym dzieckiem. Biegac za nim z pampersem ?

Dokładnie tak Z czasem refleks i przewijanie w pół sekundy się wyrabiają

[karolca]

Napisane przez Syl993

Moj maz opowiadal mi kiedys jak jego ciocia mowila jak jej syn zmienial sobie sam pampersy, gdy zagladala czy ma mokrego pampersa czy nie, to zawsze byl suchy po jakims czasie zaczelo smierdziec w pokoju syna i zainteresowala sie tym, co sie okazalo maly zmienial sobie sam pampersy i wciskal je za szafe .
Tak na razie wyobrazam sobie na razie przewijanie starszego dziecka, choc tak patrzac na corke, ma 3 miesiace a juz tak mala nozkami, ze mam problem z pampersem, a co dopiero przy takim biegajacym dzieckiem. Biegac za nim z pampersem ?

moja ma 1,5 roku i od kilku miesięcy zmiana pieluchy wygląda tak: "choć zmienię Ci pieluszkę!" "tak" (lub "dobja"). Kładzie się, sama podnosi pupę i nogi do góry

[gosia261282]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43385121]
Wybaczcie głupie pytanie, ale moje dziecko jest pierwszym dzieckiem, z jakim mam do czynienia jak sie przewija takie starsze dzieci? Skoro już nie na przewijaku...
[/QUOTE]

Eryk ma poltora roku i nadal przewijam go na przewijaku. Tak mi najwygodniej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No ja właśnie kupiłam taki dłuższy, 80 cm przewijak, przy tym mniejszym byłam cała skopana. Jest to dla mnie idealne rozwiązanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katja_22]

Akurat u nas rożek się sprawdził, mały był usypiany na rękach i dalej jest jeśli ma trudności z zaśnięciem i musi mieć ten becik koniecznie :P

Ale te podkładki gąbki do wanienki i termometr rzeczywiście można odpuścić, tak samo przewijak, obyliśmy się też bez podgrzewacza i sterylizatora do butelek (wiele miesięcy karmiłam butelką), karuzelka nad łóżeczko u nas niespecjalnie się sprawdziła, maty nie mieliśmy, ale za to hitem była zabawka gimnastyczna, którą mały dostał w prezencie - polecam no i koc i rozrzucone na nim zabawki Ciuszki faktycznie lepiej postawić na wygodę, czyli bodziaki, pajace, śpiochy, półśpiochy, kaftaniki na początek Dla mnie znowu do paznokci tylko nożyczki, żadne cążki Niedrapki i śpiworki użyte ze dwa razy w naszym przypadku były... Huśtawka - bujaczek (kuzynka mi przywiozła po swoich dzieciach) u nas bez szału, nosidła nie mieliśmy

Laktator to było moje wybawienie, ale TT nie polecam Canpol i Avent są w porządku

Persephone_ często w locie albo w biegu, chyba że tylko mój syn salta wywija albo ucieka przy przewijaniu

[Debrah]

Niepotrzebne?
Hmmm

* Butelki - byłam nastawiona na kp a i tak kupiłam zestaw Aventu ze względu na zaoczne studia. Teraz kupiłabym JEDNĄ butlę w razie "w" a nie cały zestaw. Bo jesteśmy wyłącznie kp i w międzyczasie młoda odrzuciła wszelkie smoczki i butelki


* Rożek : zawijana była krótko, nosić w rożku jej nie lubiłam, bardziej służył jako kołderka albo kocyk na podłogę. Teraz bym chyba nie kupowała.

* Podgrzewacz - mam, nie używam.
* niedrapki : miałabym teraz może jedną parę, do szpitala, w domu nie używałam.

* smoczek (można dokupić, nie widzę już teraz sensu w kupowaniu przed narodzinami a kupiłam dwa )

* kaftaniki - sama nie kupowałam, dostałam trochę.
Nie lubię używać, jeśli już muszę bo są śpiochy (teraz już nie używamy, tylko pajac lub body + spodnie) to wolałam zakładać pod spód body z długim, przynajmniej się nie rolowało za plecami.

* wszelkie jeansiki, wyjściowe ubranka, strojne, w dużych ilościach. Warto coś mieć, to jasne, ale używałam bardzoo rzadko, dla wygody dziecka.

Tak na prawdę wszelkie spodnie jeansowe, ogrodniczki, dresy, sukienki, sweterki tuniki ietepe itede sprawdzały się od rozmiaru 68, wcześniej średnio. Dopiero teraz jest sens ubraniowo szaleć jakkolwiek
(córka 9mcy).

* ubranka zapinane na plecach, totalne nieporozumienie!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43385121]
Wybaczcie głupie pytanie, ale moje dziecko jest pierwszym dzieckiem, z jakim mam do czynienia jak sie przewija takie starsze dzieci? Skoro już nie na przewijaku...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Obecnie....tam gdzie to możliwe, i w locie. Przewijak odszedł do lamusa bo mała od razu siada, chce wstawać i spadłaby mi z komody.
Przewijam z siku na swoich kolanach, z czegoś grubszego na przewijaku (dopóki nie zwieje) położonym na dużym sypialnianym łóżku. Aczkolwiek to wyzwanie, bo dziecko nie chce wcale leżeć tylko siedzieć albo stać, więc nie ma jak wytrzeć dupci i ucieka z brudną pupą.. Jest kolorowo!

[MoTyleKsw]

Napisane przez maharet1092

Ja przy pierwszym dziecku sterylizowałam 6 tygodni przy drugim wcale.Przelewałam wrzątkiem jak ciepłej wody nie miałam z powodu awarii.I nic im nie było.Raczkujące dzicko za stare na steryizacje

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------



Mój tak ulewa, że każde karmienie to 3 tetry do prania i przebieranie, bo zanim wsiąknie w tetre to zdąży wypłynąć.Nie poradziłabym sobie bez dużej ilości tetry i ubranek.

U nas dokładnie tak samo. Nie obylibyśmy się bez tetry i dużej ilości ubranek. Bo od urodzenia młodą przebieram czasem i 7 razy. Nie mówiąc o ilości prania.

zbędne
- gruszka
- nożyczki dla dzieci (obcinamy jej teraz nożyczkami dla dorosłych, ale nie swoimi, a kupiliśmy jej nowe)
- na szczęście mieliśmy tylko dwie pary półśpiochów i ani jednego kaftanika i tak jak dziewczyny piszą małe dorosłe ubranka średnio się sprawdzają na takim niemowlaczku
- becik jako becik się nie sprawdził kupiłam taki, który mi się marzył hand made i służył jako kołderka, ale po 3 msc TŻ go zgubił na spacerze
- przewijak, którego na szczęście nie kupiliśmy
- niedrapki


Reszta co zakupiłam jak najbardziej trafiona. Mata, karuzela, leżaczek - myślę, że można się obyć i bez, ale służą nam (choć mata juz coraz mniej, karuzela tylko do spania a leżaczek do karmienia, wiadomo przy takim dziecku nic nie jest na długo )

[DaruLila]

Elektryczna niania jak do tej pory nie używana ani razu, rożek, nakładki na sutki, puder do pupy, duża gąbka do wanienki, miniaturowe buciki...

[karolca]

Napisane przez DaruLila

Elektryczna niania jak do tej pory nie używana ani razu, rożek, nakładki na sutki, puder do pupy, duża gąbka do wanienki, miniaturowe buciki...

Elektroniczna

Wyobraziłam sobie taką elektryczną nianię, dziecko niegrzeczna a ona bzzz i prądem go

[Ewik86]

Niepotrzebne:

* kołdra i poduszka + pościel - córcia ma 9 miesięcy i nadal tego nie używa

* karuzela FP z projektorem - krótko się interesowała, a ten projektor to w ogóle nie wypał, ani razu go nie włączyliśmy. Dobrze, że kupiliśmy używkę. Są inne i tańsze karuzele.

[iizabelaa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43385121]
Wybaczcie głupie pytanie, ale moje dziecko jest pierwszym dzieckiem, z jakim mam do czynienia jak sie przewija takie starsze dzieci? Skoro już nie na przewijaku...
[/QUOTE]

Ja miałam przewijak na łóżeczko, i po prostu w pewnym momencie zaczęłam się bać przewijać ją na takiej wysokości.
Rozkładałam podkład na podłodze.

Nie mówiąc o tym, że potem nadszedł czas, że młode nie dało się położyć na plecach i przewijałam siedząca na moich kolanach albo na stojąco.

[asia665]

Napisane przez iizabelaa

Ja miałam przewijak na łóżeczko, i po prostu w pewnym momencie zaczęłam się bać przewijać ją na takiej wysokości.
Rozkładałam podkład na podłodze.

Nie mówiąc o tym, że potem nadszedł czas, że młode nie dało się położyć na plecach i przewijałam siedząca na moich kolanach albo na stojąco.

To tak jak ja
Był etap przewijania "w locie" , a teraz po włączeniu POLO TV Młody spokojnie leży na podłodze

[guuma]

oslonki-niedrapki na raczki
plastikowe oslonki na sutki, dostalam od kumpeli, bo "trzeba to miec"
masc na sutki (oczywiscie tylko w moim przypadku, ogolnie swietna rzecz)
bluzy z kapturem, badz typu "kangurki" dla niemowlaka do 1mca (dostalam w prezencie)
ogolnie "wymyslne" ciuszki nie sa praktyczne wcale. ja malego ubieralam tak zeby mi bylo wygodnie, biorac pod uwage przebieranie go x razy dziennie, rozpinanie, zapinanie podczas zmieniania pieluszki.

[Czytak]

Może nie tyle co niepotrzebny, ale nietrafiony prezent - kombinezon zimowy rozm. 62 dla dziecka urodzonego w czerwcu

[guuma]

Napisane przez karolca

Elektroniczna

Wyobraziłam sobie taką elektryczną nianię, dziecko niegrzeczna a ona bzzz i prądem go

hahahah, dobre :P

[Karo89]

Napisane przez karolca

Elektroniczna

Wyobraziłam sobie taką elektryczną nianię, dziecko niegrzeczna a ona bzzz i prądem go

hahaha


to u nas:

Nie kupiłam i się obeszłam bez:
-sterylizator
-niania elektroniczna (mam mieszkanie jednopoziomowe, ale jakbym mieszkała dalej w rodzinnym domu, to pewnie bym kupiła bo dom piętrowy jest)
-wkład do wanienki
-chusta/nosidełko etc.
-poduszka do karmienia

z tych co kupiłam a nie użyłam:
-cążki do paznokci
-rożek okazał się świetny w szpitalu, natomiast po przyjściu do domu nie użyłam ani raz tak jak jego przeznaczenie, w łóżeczku bądź na łóżku małą na nim kładłam i sobie leżała.
Z pościelami można się wstrzymać, ja miałam kupione, a tak naprawdę pierwszy raz kołderkę wyciągnęłam jakoś w okolicy 8-10 miesiąca, podusię jakoś w okolicach roczku.

O ubrankach z zapięciami z tyłu już nie będę powtarzać.

Natomiast u mnie podgrzewacz okazał się bardzo przydatny, zwłaszcza na okres jesienno-zimowy.
Przewijak miałam przy łóżeczku, i zadowolona byłam z niego, bo wygodnie się przewijało.
Nieprzemakalne prześcieradełko pod prześcieradło do łóżeczka strzał w dziesiątkę. czy to jak się ulało, czy przesikało w nocy, czy jak było większe i się bawiło w łóżeczku, piło, jadło-uchroniło przed namoczeniem materacyka.
Laktator też się okazał bardzo przydatny. Mimo że chciałam karmić piersią, i karmiłam 3 miesiące bo dłużej się nie dało, pomagał przy nawale pokarmu, pomógł przy zastoju.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A u mnie akurat przydały sie i oslonki na sutki, jak przystawialam Małego na początku i laktator, który do dziś jest moim najlepszym przyjacielem - na razie 4 miesiące karmie wyłącznie odciagnietym mlekiem, a zamierzam tak dlugo, jak sie da. Ale obie rzeczy wyszły "w praniu", więc były kupowane podczas mojego pobytu w szpitalu. Zresztą tak jak i 3/4 wyprawki, ponieważ Artur jest wczesniakiem.
Jak już pisałam, przewijak to mój must have, bujaczek przydatny, pościeli nie używam jeszcze, chustę posiadam i czasami używam, karuzelka to absolutny hit.

Teraz sie czaje na nawilzacz powietrza do pokoju Małego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meta_morfoza]

jak widać każdemu przydaje się coś innego

dla mnie np poduszka do karmienia to super sprawa, mimo że piersią karmiłam krótko, to używam jej nadal a syn ma prawie 1,5 roku
tak samo przewijak- mamy taki przewijak stojący i nadal używamy,syn jakoś tak jest przyzwyczajony, ze grzecznie lezy przy przewijaniu (miał taki okres,że chciał uciekać jak go przewijałam na podłodze czy kanapie ale na przewijaku zawsze spokojnie leży)

nam się nie przydały:
rożek
cążki do paznokci
niedrapki
poduszka do leżenia na boku
termometr do wody

[maharet1092]

Napisane przez Czytak

Może nie tyle co niepotrzebny, ale nietrafiony prezent - kombinezon zimowy rozm. 62 dla dziecka urodzonego w czerwcu

To ja podostawałam krótkie spodenki w rozmiarze 56 na dziecko jesienne.


Do tych co twierdzą że niepotrzebne są bluzy i dżinsy.W co ubiearacie dziecko na spacer jak jest za zimno na samą bieliznę a za ciepło na kombunezon/kurtke? Albo jak w zimny dzień idziecie tylko z domu do auta (bo mi ztedy najlepiej ubrać właśnie tą bluze i wsadzić do śpiwora, a aucie piwór rozpinam)?Pytam z ciekawości.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez maharet1092

To ja podostawałam krótkie spodenki w rozmiarze 56 na dziecko jesienne.


Do tych co twierdzą że niepotrzebne są bluzy i dżinsy.W co ubiearacie dziecko na spacer jak jest za zimno na samą bieliznę a za ciepło na kombunezon/kurtke? Albo jak w zimny dzień idziecie tylko z domu do auta (bo mi ztedy najlepiej ubrać właśnie tą bluze i wsadzić do śpiwora, a aucie piwór rozpinam)?Pytam z ciekawości.

w spodnie dresowe,takiego typu http://endo.pl/produkty/kategorie/dl..._N32K009_2.xml ,bluzy owszem ,kaptur się czasem przydawał ,pajace takie o http://archiwum.allegro.pl/oferta/ne...379232242.html albo grubsze półspiochy i jakis sweterek

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

W welurowe spiochy lub pajace. A na górę faktycznie bluza rozpinana z kapturem. Teraz kupilam mu dzinsowe ogrodniczki z myślą o świętach na przykład.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[śliweńka]

ja bym nie kupiła

*rożek(miałam od bratowej, używałam jako kołderki)
*ubranka do 68cm typu spodnie jeansowe, miałam jedne i założyłam dziecku ze dwa razy, wygodniejsze były legginsy
*gruszka-szajs, lepsza frida
*niedrapki(też miałam w spadku, użyte 0 razy)
*podgrzewacz do butelek(też dostałam w spadku) nieużyty ani razu

[iizabelaa]

Napisane przez maharet1092

Do tych co twierdzą że niepotrzebne są bluzy i dżinsy.W co ubiearacie dziecko na spacer jak jest za zimno na samą bieliznę a za ciepło na kombunezon/kurtke? Albo jak w zimny dzień idziecie tylko z domu do auta (bo mi ztedy najlepiej ubrać właśnie tą bluze i wsadzić do śpiwora, a aucie piwór rozpinam)?Pytam z ciekawości.

Ja bluzy używałam od urodzenia, choć jak komuś nie pasuję to może przecież je zastąpić swetrami czy cienkimi kurtkami.

Natomiast jeśli chodzi dżinsy to moja ma 2,5 roku i tylko jedną parę, którą rzadko zakłada. Jest sporo spodni czy leginsów, różnych grubości materiałów, nie koniecznie z dżinsu.

Także wg mnie bluza i dżinsy to na pewno nie must have

[śliweńka]

Co do nawilzacza u nas nic nie dał.jedynie inhalator działa cuda.

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez śliweńka

Co do nawilzacza u nas nic nie dał.jedynie inhalator działa cuda.

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

to tak jak u nas

[sublime]

Nie użyłam nigdy przewijaka (takiego styropianowego jakby obitego ceratą), za to z samej ceratki składanej i podkładów korzystam do dziś.

Niedrapki to porażka u nas. Lepiej sprawdzały się skarpetki

Termometr do wody - sprawdzam temperaturę łokciem.

Zasypka - używam linodermu.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Persephone, super, że się nie poddajesz.
Też miałam problem z karmieniem i na początku ściągałam.. po kilku miesiącach walki z laktatorem i osłonkami mała w końcu nauczyła się stabilnie ssać i udało mi się ją przystawić bezpośrednio. Powodzenia!