|
|
#61 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Te wszystkie opinie "nie ma ludzi "porządnych", prawie wszyscy wcześniej czy później okazują się podli, na nikogo nie można liczyć, itd." wypowiadasz z taką niesamowitą pewnością. Jakby były co najmniej "prawdami objawionymi". Rozumiem, że masz na ich poparcie jakieś rzetelne badania naukowe? Jakieś statystyki renomowanych ośrodków badawczych? Cokolwiek? Nie? Bo jeśli opierasz je wyłącznie na swoim jednostkowym doświadczeniu, to cóż... zdajesz sobie sprawę, że ono może nie być zbyt miarodajne? Ja np. w swoim otoczeniu znam w przeważającej mierze przeciwieństwa tego, co opisujesz. I co teraz, która prawda jest "mojsza"? Nie prezentujesz (na szczęście) żadnych "faktów" - a wyłącznie opinie. I bardzo, bardzo nacechowane emocjami. Nie pisałbym tego wszystkiego, bo nie jest to jakość mocno w temacie wątku, ale... już dawno nie przeczytałem tu na forum wypowiedzi (i to całej serii) tak przepełnionych zgorzknieniem, złością, itd. Nie twierdzę, że świat wokół nas jest idealny (tym bardziej w kwestii, o której piszesz). Ale nie jest też - wbrew temu jak go malujesz - rodem z "Piekła" Dantego. Polecam więcej dystansu. (I, ewentualnie... może przepracowania jakiś problemów? Edytowane przez adriatyk Czas edycji: 2014-05-01 o 05:20 |
||||
|
|
|
|
#62 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
To że ty uważasz że mężczyzna powinien utrzymywać całą rodzinę ,to nie znaczy że każdy facet będzie te zdanie podzielał Nie każdy mąż chce być dojną krową dla swojej kobiety , nie wszyscy jesteśmy tacy sami ( na szczęście )Autor może oczekiwać podzielność majątkowej i równego wkładu z obu stron ,a co najważniejsze ma do tego pełne prawo. Pomijając ciąże i jakieś choroby ..kobieta również może dokładać się finansowo do budżetu domowego. Aaaaa jeżeli ona kiedyś tam znajdzie lepszą pracę, będzie miała wyższe zarobki ..to wtedy będą mogli sobie porozmawiać. Bo jak narazie są na równie marnym poziomie. A to ze kobiecie ciężej znaleźć lepszą prace ,to tylko kiepskie usprawiedliwianie się ,jakoś również i pleć żeńska potrafi się wybić w społeczeństwie ,nie tylko faceci zarabiają kokosy . Także chcieć to móc a kiepskiej baletnicy ,nawet rąbek od kiecki będzie przeszkadzał.
|
|
|
|
|
|
#63 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#64 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Wszyscy mówicie, że jak ona mało zarabia to nie ma prawa wymagać nie wiem ile macie lat ale obecnie przedszkole, opiekunka to koszt 1000-1 500zł więc skoro ta kobieta chce mieć dziecko a w rodzinie nie ma żadnej matki, babci niepracującej to niestety przez rok musi dziecko odchować a później musi wrócić do pracy tylko w naszym kraju kobiety zaczynają solidnie zarabiać po 30 prawniczki, lekarki, architekci itd.Ja jestem 7 lat młodsza od swojego męża ale jak za niego wychodziłam wiedziałam, że przy nim nie zginę bo będzie w stanie utrzymać mnie i dziecko, mój mąż zarabia 8000 tys netto i ciągle próbuje coś robić żeby mieć więcej, takie są czasy, że obecnie wiem, że ma pracę na 6 lat zapewnioną i też się martwię czy uda nam się wychować dziecko, czy będzie nas stać na 2 dzieci czy jak sytuacja na rynku się pogorszy nie będziemy musieli zostawić wszystkiego i jechać do Norwegii.Sama podnoszę jeszcze ciągle kwalifikację myśląc o przyszłości, robię aplikację i na dzień dzisiejszy nie zarabiam tyle ile mój mąż i nie wiem czy zarobię, mogłabym iść na łatwiznę i od 20-stki być stewardessą i do 40-stki mieć pracę za 6000 netto a później obudzić się z palcem w nocniku bo starej baby po 40 nikt nie chce.Uważam, że mam prawo wymagać od swojego męża, żeby był wstanie utrzymać rodzinę bo jestem młodsza i muszę do 35 roku życia muszę urodzić dzieci i on ma mi w tym pomóc a w rodzinie mam same wykształcone kobiety pracujące więc nikt nie będzie mi dziecka wychowywał.
|
|
|
|
|
#65 | |||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Cytat:
__________________
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 346
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
nie czytałam całego wątku, ale ja też chcę żeby tż zapewniał mi bezpieczeństwo finansowe. ja zarabiam i dobrze sobie radzę, ALE. niedługo przyjdzie czas na założenie rodziny i chce mieć pewność że mogę spokojnie urodzić i zostać w domu z maluchem chociaz te pół roku bez obawy że nie bedzie nas stac na pieluchy. chociaz teraz pewnie usłyszę że przed zajsciem w ciaze powinnam odłożyć SOBIE odpowiednią sumę na koncie na te pieluchy. ale niestety póki co pracuje na umowe zlecenie a wypadki chodzą po ludziach.
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#68 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Ano, wypadki chodzą po ludziach i może się zdarzyć że facet nie będzie mógł pracować lub zacznie zarabiać bardzo mało, więc opieranie się tylko na pensji faceta jest w większości wypadków zgubne. Zwłaszcza jeśli nie jest to pensja rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie.
Edytowane przez Lemmy is God Czas edycji: 2014-05-01 o 11:44 |
|
|
|
|
#69 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
![]() Zgadzam się z Tobą ![]() Jak się dobierze odpowiednie słowa, to nagle się okazuje, że wszystkim nam w sumie chodzi o to samo
|
|
|
|
|
|
#70 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Witam ponownie,
widze, ze dyskusja w moim watku rozgorzala, no coz, mysle, ze macie troche racji, ale pewne rzeczy musze sprostowac, bo chyba nie dokonca dobrze je opisalem. A wiec tak, moja dziewczyna ma 23 lata i dopiero skonczyla licencjat, stad ona mozna rzec jeszcze rzeczywiscie ma czas zeby rozwinac sie zawodowo, ja mam gorzej... Co do jej rodziny, to oni sa wyksztalceni, dobrze ustawieni, a ona sie odseparowala z wlasnej woli, powiedziala, ze nie chce, zeby nikt o nas zle mowil, bo nic nikomu nie zrobilismy i ze jest juz dorosla, zbyt dorosla, zeby nia rodzice kierowali i rozliczali z jej wyborow zyciowych. Ona rowniez doklada sie do budzetu domowego, placi ciut wiecej za mieszkanie i media, z tej kwestii, ze lepiej zarabia, ona oplaca rachunki i sama tak o tym zdecydowala. co do podzialu rol w domu i pomocy itd. to sama zazwyczaj sprzata i gotuje, ja chetnie jej pomoge, ale ona mowi, ze z racji tego, ze ja mam prace fizyczna, ona biurowa, ja przychodze bardziej zmeczony itd. ona jest w stanie na siebie wziac wieksza czesc tych obowizakow, takze nie czuje sie wykorzystywany finanoswo z jej strony, boje sie tylko, ze w koncu ona sobie wszystko przekalkuluje i nie bedzie chciala ze mna dalej zyc. |
|
|
|
|
#71 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 40
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
To co Jane napisała to prawda i według mnie to jedna z największych zasług feminizmu w kierunku mężczyzn. Już czasy się skończyły, gdy społeczeńśtwo mówi, że to ty jesteś mężczyzną i masz zarabiać na rodzine. Nie pasują ci finanse kobieto? To do roboty i takie nastawienie mi się bardzo podoba. Bycie utrzymanką jest dzisiaj piętnowane i za to dziękuje feminizmowi. Sam widzę wśród znajomych jak się burzą, gdy ich dziewczyny mają problemy ze znalezieniem pracy albo chcą mieć 100 % dostęp do konta mężczyzny. Na szczęście te czasy już nie wrócą. Trzeba zakasać rękawy i do roboty.
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#72 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Pomijając kwestię związku - musisz poważnie przemyśleć swoje możliwości i to, co chcesz zrobić z życiem. Co, jeśli się rozstaniecie i zostaniesz sam? Za najniższą krajową może być ciężko przeżyć, szczególnie, jeśli (odpukać!) będą problemy ze zdrowiem, o które przy pracy fizycznej nie trudno. Chciałbyś całe życie pracować na magazynie? Czy może masz inne zainteresowania, pasje? Ja bym na Twoim miejscu mocno skupiła się na podniesieniu kwalifikacji i poszukaniu innej pracy, przede wszystkim ze względu na siebie.
|
|
|
|
|
#73 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 293
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Dziewczyna pewnie jest bardzo zakochana, dlatego póki co nie przeszkadza jej Twój brak wykształcenia, niskie zarobki i małe zaangażowanie w domowe obowiązki. Możliwe jednak, że po jakimś czasie spadną jej z nosa te różowe okulary i faktycznie przekalkuluje sobie wszystko na chłodno, a patrząc z boku nie wygląda to dobrze |
|
|
|
|
|
#74 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
masz dopiero 28 lat więc jeszcze możesz próbować coś zmienić
wcześniej padały rozsądne propozycje, jesteś facetem - naucz się jakiegoś fachu, kłaść płytki, pracować przy wykończeniówce, jak będziesz dobry to będziesz zarabiał więcej niż w porywach 1,3, z czasem mogłbyś zalożyć własną firmę i np. przeprowadzać remonty już nie pod czyjąś firmą ale swoją. Nie mówiąc o tym, że powinieneś bez gadania ze str dziewczyny próbować zrobić coś ze sobą by nie być całe życie na takiej pensji, tym bardziej, że Ty pracujesz już jakichś 10lat. Tobie się po prostu nie chce, ciepła posadka magazyniera jest niewymagająca i wolisz użalać się nad sobą.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2014-05-01 o 11:47 |
|
|
|
|
#75 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 611
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Jane ma bardzo zdroworozsadkowe podejscie do sprawy. Nie chodzi o to, zeby podejrzewac wszystkich wokol o zle intencje. Chodzi o to, zeby podejmujac jakakolwiek istotna zyciowa decyzje miec jednak pelen oglad sytuacji. Jesli w zyciu zdaje sie w 100 procentach na druga osobe, rezygnujac calkowicie z wlasnych dochodow i przechodzac na cudze utrzymanie, to zwykla ludzka przezornosc i instynkt samozachowawczy kaze mi wziac pod uwage wszystkie opcje, tak, zeby nie obudzic sie z reka w nocniku. Zalozenie, ze wszyscy sa dobrzy i honorowi za 30 lat drogo mnie moze kosztowac. I tyle.
__________________
"A prayer for the wild at heart, kept in cages" Tennessee Williams |
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Poza tym wydaje mi się, że ona może żałować zerwania kontaktów z rodziną. Jest młoda, widać, że dość impulsywna, teraz motylki opadły i zaczyna widzieć, że rodzina jednak miała rację. Nie sądzę też, że osoba poukładana emocjonalnie zrywałaby kontakty z rodziną, gdyż ta nie akceptuje jej faceta. Trochę przypomina to dziecięce tupanie nóżką "jestem dorosłą, więc wam pokażę, że was nie potrzebuję". I teraz powoli pojawiają się tego efekty. |
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Pod tym się mogę podpisać. Chłopie weź się w garść i zacznij coś zmieniać w swoim życiu, jakieś kursy doszkalające, szukanie lepiej płatnej pracy, przekwalifikowanie się, uzupełnienie wykształcenia etc. To nie jest niewykonalne, zwłaszcza że jesteś młodym facetem i całe życie przed tobą i warto starać się polepszyć swoją sytuację. I zacznij odciążać swoją kobitę w obowiązkach domowych. Skoro oboje pracujecie to na tobie też spoczywa wykonywanie rzeczy w chałupie. |
|
|
|
|
|
#78 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Łódź/Tomaszów Maz.
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;46255085]To że ty uważasz że mężczyzna powinien utrzymywać całą rodzinę ,to nie znaczy że każdy facet będzie te zdanie podzielał
Nie każdy mąż chce być dojną krową dla swojej kobiety , nie wszyscy jesteśmy tacy sami ( na szczęście )Autor może oczekiwać podzielność majątkowej i równego wkładu z obu stron ,a co najważniejsze ma do tego pełne prawo. Pomijając ciąże i jakieś choroby ..kobieta również może dokładać się finansowo do budżetu domowego. Aaaaa jeżeli ona kiedyś tam znajdzie lepszą pracę, będzie miała wyższe zarobki ..to wtedy będą mogli sobie porozmawiać. Bo jak narazie są na równie marnym poziomie. A to ze kobiecie ciężej znaleźć lepszą prace ,to tylko kiepskie usprawiedliwianie się ,jakoś również i pleć żeńska potrafi się wybić w społeczeństwie ,nie tylko faceci zarabiają kokosy . Także chcieć to móc a kiepskiej baletnicy ,nawet rąbek od kiecki będzie przeszkadzał. [/QUOTE]chya ktos nie doczytal,ze ona dopiero co znalazla robote a on pracuje od pary lat;] nie oczekuje,ze facet bedzie mnie utrzymywal ale jesli zajde w ciaze i nie bede mogla wykonywac pracy to mam prawo oczekiwac,ze partner bedzie w stanie utrzymac mnie i dziecko. Cytat:
bo jesli mezczyzna robi 10 lat i zarabia 1200 to cos u niego kulejeCytat:
__________________
nie kłóć się z idiotą bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
|
||
|
|
|
|
#79 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
W wielu zawodach nie da się zarabiać więcej i nie jest to brak ambicji tylko kwestia realiów. Ale owszem, można robić wszystko by mieć lepsze zarobki co też gorąco polecam autorowi.
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#80 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Adriann86, a Tobie w ogóle Twoja obecna sytuacja finansowa pasuje? Pasuje Ci Twoja praca, Twoje zarobki? Jak tak, to pogadaj z dziewczyną i powiedz jej, że Tobie obecna sytuacja odpowiada i zmieniać jej nie chcesz. A jak Ci nie odpowiada, to próbuj zmienić. Na początku może być trudno, ale warto, bo będziesz miał szanse podnieść swoje kwalifikacje, a przez to i zarobki. No i dziewczyna na pewno doceni prawdziwe starania.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#81 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
A co do tego że niech się ona weźmie to ona jako 23latka ledwo po licencjacie najgorzej nie wypada, on niestety nieco bardziej blado jako osoba, która zakonczyła edukację z 5-10 lat temu i jest na rynku pracy ładnych ileś lat i zarabia mniej, w dodatku jest facetem (jak wiadomo ci bywają lepiej opłacani niż kobiety) i nic nie myśli, żeby coś z tym zrobić tylko jak zrobić, żeby dziewczynie klapki z oczu nie spadły i żeby nie uciekła. Oczywiście, że jak zmądrzeje to odejdzie, nikt nie chce robić nikomu w związku za mamusię a facetom jest pod tym względem trudniej, że kobiety rzadko od nich oczekują, że będą siedzieć w domu z dziećmi i gotować obiadki raczej oczekują wlaśnie, że będą zarabiać na rodzinę.
|
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#83 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Cytat:
Pieniądz psuje człowieka. 1300 to mało i wiem że jest ciężko z pracą ale pracujesz już trochę autorze więc warto pomyśleć o jakimś kursie/szkole/studium etc. dla siebie samego. |
||
|
|
|
|
#84 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Ten uklad to jest jakis zart. Predzej czy pozniej sie wszystko posypie. Dziewczyna zarabia wiecej, robi w domu wiecej. Pomijam juz, ze studiuje i ma perspektywy, aby zarabiac jeszcze wiecej.
A odnoszac sie tylko do pierwszego postu to nigdy nie zwiazalabym sie z osoba, ktora zarabia tyle, co autor. I nie chodzi o to, aby sobie zlapac bogatego chlopa, bo juz takie teksty tu jak zwykle polecialy. Chodzi o to, aby zlapac chlopa, ktory sobie radzi. Autor, moim zdaniem, sobie nie radzi. Nie dosc juz nawet, ze zycie za najnizsza krajowa bez perspektyw to jest wegetacja. Chodzi o to, ze jak straci pracy i szybko nie znajdzie drugiej to zamieszka pod mostem prawdopodobnie. Juz nawet nie wchodze w dywagacje jak niektore, ze ciaza, dziecko, utrzymanie rodziny itp. Nie ma to sensu. Autor sam siebie w kryzysowej sytuacji nie utrzyma. I to tyle w temacie. |
|
|
|
|
#85 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;46255085]To że ty uważasz że mężczyzna powinien utrzymywać całą rodzinę ,to nie znaczy że każdy facet będzie te zdanie podzielał
Nie każdy mąż chce być dojną krową dla swojej kobiety , nie wszyscy jesteśmy tacy sami ( na szczęście )Autor może oczekiwać podzielność majątkowej i równego wkładu z obu stron ,a co najważniejsze ma do tego pełne prawo. Pomijając ciąże i jakieś choroby ..kobieta również może dokładać się finansowo do budżetu domowego. Aaaaa jeżeli ona kiedyś tam znajdzie lepszą pracę, będzie miała wyższe zarobki ..to wtedy będą mogli sobie porozmawiać. Bo jak narazie są na równie marnym poziomie. A to ze kobiecie ciężej znaleźć lepszą prace ,to tylko kiepskie usprawiedliwianie się ,jakoś również i pleć żeńska potrafi się wybić w społeczeństwie ,nie tylko faceci zarabiają kokosy . Także chcieć to móc a kiepskiej baletnicy ,nawet rąbek od kiecki będzie przeszkadzał. [/QUOTE]Wlasnie o tym pisalam w swoich postach. Widac, ze niektorzy ludzie nie potrafia po prostu ogarnac,ze byc moze zyjac tak para jest szczesliwa a maz wykorzystywany sie nie czuje. I niestety komentarz to jest bardzo niskich lotow, Autorko nie mozesz ogarnac ze niektorzy sa szczesliwi zyjac w taki sposob? Skad wiesz dlaczego kobieta nie pracuje gdy wydajesz takie komentarze zalosne. Jak nie pracowalam to wlasnie takie "yntelektualystki" komentowaly moj brak pracy w tak prosty sposob.. Hultaj, Ja sie zgadzam z Toba..uwazam, ze lepiej byc niezalezna I pracowac. ale widze tez druga strone I wiem ze mozna szczesliwe zyc w innym ukladzie Moja rodzina cala tak zyje I mezczyzni sa normalni I szanujacy, nie zdradzaja. Kobiety sobie pracuja dla przyjemnosci. Ile tu jest watkow ze facet kobiete rozlicza z jej-zariobionych przez nia pieniedzy? To lepszy taki niz taki ktory nie zaluje swojej kobiecie na nic I sa szczesliwi gdy ona siedzi w domu? Moj poprzedni byly kupowal mi buty po tysiac $ I . Czy wypomnial mi to prZy rozstaniu? Nie, pozegnalismy sie kulturalnie zyczyc sobie szczescia w zyciu. Da sie? A pewnie ze sie da. Ale facet powinien byc na poziomie by nigdy czegos takiego nie wyciagac przeciwko kobiecie. A moj byly gdy bronilam sie przed tak drogimi prezentami powiedzial tylko, zebym sie tak nie egzaltowala I skoro on ma na to to chce zebym miala co mi sie podoba. To jakiego ma sie partner zalezy TYLKO od nas. Mojego obecnego narzeczonego byla zona w ogole nie pracowala w czasie malzenstwa a na drogie ubrania sobie nie zalowala. PrZy rozwodzie nawet Dom zabrala. Moj facet jak pytalam czy nie jest zly to powiedzial ze to byla jego zona, nie chciala pracowac to nie pracowala.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw |
|
|
|
|
#86 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 114
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Drogi Autorze - pominę to, co napisano już o relacji z dziewczyną - bo generalnie udzielono tu dobrych rad (albo powinniście oboje, WSPÓLNIE zmienić plany zawodowe... albo być może różnice między Wami są zbyt duże w tej jednej z fundamentalnych kwestii). Natomiast wbrew temu, co spora część osób powtarza, nie ma niczego "z zasady" złego czy wymagającego natychmiastowej zmiany w Twojej pracy.
Jeśli taka praca pasuje ci - to wszystko w porządku. "Argumenty" o tym, że przede wszystkim "dla siebie" powinieneś coś zmienić, nie są sensowne - ponieważ pomijają jedną kluczową rzecz. Mówią tylko o "ewentualnym" ryzyku, tak jakby było nieuchronne - a zapominają o KOSZTACH zmian. Tymczasem owe "zagrożenia" mogą się pojawić - lub nie. Pełną ocenę sytuacji oznacza dopiero: z jednej strony zestawienie potencjalnych strat przy braku zmiany i ich prawdopodobieństwa (czyli ew. wypadków, choroby, itp.), z drugiej - subiektywną wycenę kosztów, jakie trzeba ponieść na rzecz owej zmiany. Jak widać, do tej pory dla autora ów bilans wypadał na korzyść status quo. Jeśli zmienisz zajęcie - świetnie. Jeśli przez najbliższe 30 lat będzie pracował na dotychczasowym stanowisku - też super. I żadne abstrakcyjne, rzekomo obiektywne "kryteria" nie powinny o tym decydować - wyłącznie Twoje własne, czysto subiektywne preferencje. A tak zupełnie na marginesie, nieco obok głównego tematu... ale przy tej okazji naprawdę trudno po raz kolejny nie zdziwić się, skąd w ludziach taki pęd do posiadaniu dzieci. O ileż prostsze było by życie naszej pary, gdyby nie chcieli brać na siebie takiego ciężaru... Mogli by przez lata całe cieszyć się sobą nawzajem. Kochają się, radzą sobie - ale nie, trzeba z własnej, nieprzymuszonej woli dołożyć sobie ciężar. Edytowane przez adriatyk Czas edycji: 2014-05-01 o 16:06 |
|
|
|
|
#87 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 40
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#88 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Cytat:
Dziekuje, ze tak martwisz sie o duze litery, skoro tak Cie boli to powiem Ci, ze pisze z tel. Zmienia mi mala litere na duza. Chyba inteligentny czlowiek I tak wie o co chodzi. Na utrzymaniu nikogo nie jestem, a nawet gdybym byla to nie jest to biznes takiego prostaka jak Ty. Ty mozesz nawet rozliczac swoja kobiete co do grosza. Dla scialosci jestem pol Polka urodzona w Stanach. Wszystko co chcialam powiedziec w tym temacie juz powiedzialam. Jak widac do niektorych po prostu nie dochodzi, ze ludzie roznie widza szczescie. Jedna kobieta lubi zajmowac sie domem, a druga uwielbia pracowac. Zadna z nich nie jest lepsza od drugiej.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw Edytowane przez carmen_88 Czas edycji: 2014-05-01 o 16:58 |
|
|
|
|
|
#90 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta
Carmen_88 a byłaś z tym od butów lat 10?15? z obecnym jesteś już naście lat? Nie? No właśnie.
Nikt nie mówi, że chłop zacznie wypominać po 2, 3 latach czy chwilowym braku pracy. Mowa o takim układzie ciągnącym się lat naście, dziesiąt. Nie ma siły, żeby to nie wylazło. Poza tym chciałam wytknąć niektórym pewną niekonsekwencje. Wiele wypowiedzi tutaj jest takich, że w razie utraty pracy chłopak będzie w czarnej d....A chciałam zauważyć, że na sąsiednim wątku o oszczędnościach znaczna większośc wizażanek uznała, że chłopak w tym samym wieku zarabiający 2x więcej od Autora i nie oszczędzający ani złotówki jest ok, jak również ta znaczna większość wizażanek również wydaje swoje wypłaty do dna. A przecież ten zarabiający więcej w razie utraty pracy też będzie w czarnej d....Także, no
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:06.















