Co was ostatnio naprawdę zachwyciło??

[201607150859]

Myślę, co mnie ostatnio zachwyciło? Na pewno Kenzo Amour. Zapałałam też sympatią do Elle YSL i nowego Amorka. Boję się, że po odwyku uruchomiłam znowu tą niewidzialną nić prowadzącą do uzależnienie kupując wczoraj Amour. Znolwu nic innego nie robie tylko myślę "Kiedy i co kupić". A było już tak dobrze Ta ekscytacja jak gdy się otwiera zafoliowany kartonik, wącha i stawia na półkę jest jest wielka i prowadzi mnie do bankructwa

[elektrokot]

Cinema EdP YSL-planuję kupić sobie niewielką pojemność na zimę.Taki miękki zapachA poza tym wącham,wącham i jakoś nic...A ze zrealizowanych zachwytów Must Cartiera.

[agnieszka1970]

Mnie od dawna nic nie zachwyciło tak jak J'ose Eisenberg, zarówno damski jak i męski...a potem, ostatnia fascynacja - Tempore Donna LB. Tempore testowałam juz kiedyś i nie zaiskrzyło, teraz przy okazji porzadkowania próbek ponownie spróbowałam i się zakochałam . A myślałam, ze juz nic do szczęścia nie potrzebuję

[iwona-jk]

Ostatnio nic mnie specjalnie nie zachwyca. Owszem, podoba mi się to czy tamto, ale z pewnością nie zachwyca- wracam do "starych" , klasycznych, sprawdzonych zapachów.

[Santorio]

MKK Serga - tutaj to prawie obsesja, nie zachwyt. Incensi Villoresi - to jest właśnie taki cynamon o jaki mi zawsze chodziło , będzie większa butla - na mnie żadnego szarego mydła na sczęście nie czuję. To Piękny, żywiczny zapach przeładowany surowym, suchym cynamonem - miodzio. Odkrywam także rodzinę zapachów Creed - Original Santal, Green Iris Tweed -cuda. A Bois du Portugal i Tabarome napewno spodobałyby się miłośniczkom drewniaków i kadzideł.

[sasia73]

Napisane przez Santorio

Incensi Villoresi - to jest właśnie taki cynamon o jaki mi zawsze chodziło , będzie większa butla - na mnie żadnego szarego mydła na sczęście nie czuję. To Piękny, żywiczny zapach przeładowany surowym, suchym cynamonem - miodzio

Oj, tak. Powąchałam i przepadłam. Na mnie też piękny i też bez mydła.

I teraz na niego poluję...

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez dreamer4

Ostatnio mnie zachwyciło Oblique RWD, dostałem wymarzoną paczkę od przyjaciółki, 2 fiolki po 20 ml, jedną dałem kuzynowi, a teraz się zakochałem, ogólnie uwielbiam wiśnie w perfumach, z wisniowych mam Dreamera, Presence men i Oblique, wiem ,że czuc je w In Black i oczywiwiście w Less Belles Cherry Fantasy- chyba niedługo poczuję dzięki E , znacie jeszcze jakieś co czuć wiśnie????

Na mnie wisnie wychodzą w męskiej Escadzie Magnetizm , piękny zapach.

[martwa papuga]

A "ostatnio" to kiedy?

Ostatni, taki prawdziwy, zachwyt to testy Ogródka Śródziemnomorskiego kilka tygodni temu, które zaowocowały dużą_flaszką_bardzo_prędk o. Ach! Młody krzaczek figowy otoczony słoną, morską bryzą i bujnymi, wysokimi trawskami...

Aż go sobie zapodałam teraz, zmieszał się z Fou d’Absinthe. Całkiem, całkiem wyszło.

Napisane przez Santorio

MKK Serga - tutaj to prawie obsesja, nie zachwyt. (...) Odkrywam także rodzinę zapachów Creed - Original Santal, Green Iris Tweed -cuda. A Bois du Portugal i Tabarome napewno spodobałyby się miłośniczkom drewniaków i kadzideł.

Uch.
Uczta dla wyobraźni

[lalesia]

Lancome Hypnose Leggere juz mam swoja "piecdziesiatke" i jestem spokojna... chociaz po zdobyciu tak bardzo juz mnie nie pociaga dlaczego ze mna jest cos nie tak

[Aggie125]

Ostatnio to było jakieś 3-4 miesiące temu, kiedy zachwycił mnie Cedre Lutensa - zapach jakby stworzony specjalnie dla mnie... Potem podobało mi się wiele zapachów, ale nie na tyle, aby określić to mianem zachwytu

[Nasturcja-Pospolita]

Ostatnio, jakos oszczednie u mnie z tym zachwytami, w oszolomienie nie wpadam, po nocach spie spokojnie, z sumieniem i portfelem sie nie szarpie.
Podejrzana sie sama sobie w tym wszystkim wydaje ;-)

A w lekkie drzenie wprawiaja mnie testowane ostatnio zapachy Goutala.
Pokusilam sie nawet na skromne pietnasteczki ( testowo, nie zeby bylo, ze zakup jakis kolejny ;-) ) Grand Amour i Le Chevrefeuille.
Probujemy sie wiec od dni kilku.
Co z tego wyjdzie, czas pokarze, ale spektakularnych sukcesow sie raczej nie spodziewam.

[nastka44]

Celine Dion Paris Night

[Grzybek1988]

mmnie ostatnio zachwycił zapach flowerbomb by viktor&rolf. jest niesamowity...teraz tylko uuzbierać na niego kaskę i ,..leeżeć i pachnieć

[Redhaired Witch]

Mnie też zachwycił Flowerbomb, uwielbiam wszelkie wariacje na temat zapachu karmelu i waty cukrowej. A ten jest wyjątkowo słodki ^_^ Ale nie zamierzam kupować flaszki, mam ponure przeczucie, że niedługo pół miasta będzie nim zlane (no i ta cena). Równolegle zachwycił mnie też utrzymany w karmelowych klimatach słodko-gorzki i duuużo tańszy Caramel Demeter. I muszę go mieć. A wczoraj Avignon CdG - świeżo otrzymana próbeczka okazała się boska, kolejne must have
Jednak 'swojego zapachu' ciągle szukam...

[Katty_p13]

A ja ostatnio znalazłam swój Signature Scent - Fleurs d'Oranger Lutensa jakby ktoś nie wiedział ...... a jak długa będzie to miłość - nie wiem - na razie trwa nieprzerwanie przez 1,5 flaszki ....

[iwona-jk]

Dwanaście postów wcześniej .... skłamałam, gdyż są dwa zapachy, które mnie zachwyciły. Mianowicie Kenzo Amour i Guerlain L'Instant Magic. Jak mogłam o nich zapomnieć Przcież to obecnie moje dwa marzenia

Nieco wcześniej zafascynował mnie zapach Flowerbomb. Owocem tej fascynacji jest miniaturka.Na razie tylko miniaturka, ale będzie ciąg dalszy...

[kriss_de_valnor]

zachwyciło mnie HINOKI CDG i...nie mogę w to uwierzyć - ze zwolenniczki słodziaków przeszłam metamorfozę w fankę drewniaków drzewny gustaw i teraz hinoki...muszę głęboko przemyśleć posiadanie kolecji złożonej głównie ze słodkich i przyprawowych zapachów, których nie używam

[Princessin_H.]

Zupelny przypadek-dzis na zakupach pani iraczyla mnie testem marki,o ktorej uslyszalalam po raz pierwszy.DIPTYQUE -bo o tej marce mowa to francuskie niszowce a wystestowany zapach nazywa sie L'ombre Dans.Cos przepieknego,zmyslowa bulgarska roza,choc poczatek niezbyt obiecujacy.Zakochalam sie od pierwszych minut,bez namyslu nabylam 50 ml,choc w ogole powinnam omijac stoiska z pachnidlami(ach to uzaleznienie),poniewaz moja kolekcja peka w szwach.Nie zaluje niczego,mysle,ze wlasnie zlapalam bakcyla by poznac lepiej tego zacnego tworce zapachow.

[taka taka]

zachwyciło mnie Ouarzazate
reszta pięcioraczków zrobiła na mnie również duże wrażenie

[joasiak1]

Ponownie Le Baiser du Dragon, Molecules 01 i Hinoki.

[Anuschka]

Bois Blond Parfumerie Generale. Właściwie to nie ostatnio, bo zachwyciło mnie już parę miesięcy temu, tyle, że tylko w połowie. Teraz zachwyca mnie w całości.

2000. Wtajemniczyło mnie

[dzika truskawa]

Napisane przez Anuschka

Bois Blond Parfumerie Generale. Właściwie to nie ostatnio, bo zachwyciło mnie już parę miesięcy temu, tyle, że tylko w połowie. Teraz zachwyca mnie w całości.

2000. Wtajemniczyło mnie

Coś mi się zdaje, że Ciebie tak naprawdę wtajemniczyło już dawno temu

[Aggis]

Mnie jakieś 2 miesiące temu zachwycił zapach Note Vanillee Micallef niestety wciąż pozostaje w sferze marzeń... od tamtej pory zapachowych uniesień brak. Ale w tym tygodniu będę oczekiwać na próbkowe przesyłki od Wizażanek, więc liczę na jakieś nowe fascynacje

[Anuschka]

Napisane przez dzika truskawa

Coś mi się zdaje, że Ciebie tak naprawdę wtajemniczyło już dawno temu

Truskawo droga, to była tajemnica

Żeby nie robić nadmiernego offtopa nadmienię jeszcze, że nieodmiennie zachwycają mnie zapachy, które uzurpatorsko uznaję za swoje: CdG2, Palisander i Musc Ravageur, ale serce moje pojemne.

[la gata]

BC, Dzing! i Chergui - kazdy zapach zachwycil mnie na na swoj sposob.
Jesli chodzi o BC to mialam zamiar kupic ja wciemno niestety kolega nie znalazl jej w perfumerii na lotnisku. Pozniej mialam okazje jej sprobowac w Douglasie i naprawde wpadlam Jest bardzo otulajaca, prawie jak cieply sweter ktory nosimy kazdej zimy pomimo lat i wypchanych rekawow.

Co do dwoch pozostalych to jest do dla mnie pirewszy L'Artisan i pierwszy SL. Jestem w trakcie zakupu kilku kolejnych probek, wiec bede w stanie zweryfikowac czy to zachlysniecie czyms nowym dla mojego nosa czy faktycznie te zapachy sa moje.

Do niedawna bylam zafascynowana rowniez NR, i nadal go lubie - niestety nie rozwija sie tak fajnie jak pozostale wyzej wymienione

Jesli nie bede mogla pozwolic sobie na zadna ze swoich fascynacji, pozostaje mi moje Cinema EDP - naprawde dobrze sie w nim czuje

[Porcelainnn]

Na zlocie, od pierwszego powąchania zachwyciła mnie Mahora i Habanita. Początkowo Habanita robiła na mnie większe wrażenie, po ostatnich testach i globalnym noszeniu Mahory uznałam, że stanem idealnym byłoby posiadanie dużego flakonu Mahory (Jak ja się w niej czuję, jak bardzo sobą. Podobają mi się w niej nawet te pierwsze, trudne nuty. Uwielbiam czekać i obserwować jej zmiany, od gorzkawo wytrawnej do słodko wilgotnej, drzewnej...) i sporej odlewki Habanity.

Zachwycił mnie także cienisty fiołek - Black Kenneth Cole.

[taka taka]

Le Baiser du Dragon, nie mnie jedną

[rawita]

W ciągu ostatniego roku od pierwszego powąchania zawładnęły mną dwa zapachy - Rock Crystal, który nabyłam w szale niemal natychmiast, oraz (ostatnio) Let Me Play The Lion, który znajduje się na mojej liście marzeń. Nieco wcześniej opętał mnie Saffran Troublant. To było zakochanie "z opóźnionym zapłonem". Pierwszy test nie zwalił mnie z nóg od razu. ale retrospektywnie. Okazało się, że za nic nie mogę przestać o nim myśleć.
Bardzo polubiłam też Le Boise i Black Tourmaline, ale to już nie to samo. Uczucie, którym je darzę, jest zdecydowanie spokojniejsze. Chyba zresztą adekwatne do samej natury tych zapachów, które - na mnie - są ciepło, familijnie, drewniane. W odróżnieniu od nich, Rock Crystal i Let Me Play The Lion, mają w sobie coś ostrego i kanciastego. Z pewnością z żadnym z nich nie poczuję się nigdy swojsko i bezpiecznie, a odrobina obcości - jak wiadomo - podsyca namiętność.

[bluegirl]

Zachwyciło mnie Serge Lutens, Five O'Clock Au Gingembre EDP piękne, wytrawne, esencjonalne, wielowymiarowe, słodka gorycz czarnej herbaty. Przyprawy, kadzidło, upajam się zapachem, wpijam w nadgarstek. Nie tylko do wachania, ale i noszenia.
Kto by pomyślał że ja wielbicielka prostych słodziaków pokocham tego Lutensa

[asia_102]

zachwyciła mnie Roma dzięki jednej pięknej Wizażance
i już leci do mnie setka