![]() |
#61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
"Kro idzie na handlowe dzisiaj i wpisze mnie, Aśkę, Baśkę, Gośkę + 15 innych osób na listę?"
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
U mnie ludzie się za siebie wpisywali tylko na 1 semestrze studiów na przedmiotach-zapychaczach, potem to już tylko pojedyncze jednostki takie rzeczy odprawiały. Raz jak jedna babka przyłapała to opieprzyła, że na porządnej uczelni za takie coś by wywalili. I od tamtego czasu już rzadko się z tym spotykam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Recenzentka Miesiąca - Maj 2020
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mazury ;)
Wiadomości: 708
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
A pisanie maili z pretensjami/błagalnymi prośbami do wykładowców z grupowego maila i niepodpisywanie się swoim imieniem nazwiskiem, tylko w imieniu całego 3 roku wizażologii bla bla oesu, pozabijałabym (gdybym tylko wiedziała, bo oczywiście anonimek i się nie przyzna nikt)
__________________
01.07.2014 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 363
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Jestem w stanie zrozumieć,że ludzie chcą mieć mgr. Ale jednak są jakieś granice bezczelności- nie powinni wybierać się doktorat
![]() Dwa kwiatki ode mnie- doktoranci na moim wydziale: - osoba nr 1: wysłał kolegę na egzamin, sam też napisał egzamin za inną osobę, notoryczne ściągi, dorabia sobie robiąc projekty dla studentów. - osoba nr 2: nie wiem czy ta osoba zdała jakiś egzamin bez ściągi ![]() W sumie jestem zdziwiona ilością osób przyjmowaną na dra. U mnie jest to aż 15-20 osób w zależności od rocznika ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
U mnie z kolei kilka osób chciało sztucznie wytworzyć atmosferę wyścigu szczurów, na drugim roku straszyli wszystkich pytaniami czy mamy już patrona na aplikację, bo jak nie to mogiła, przegraliśmy życie. Plus stanie w nocy w kolejce do zapisów na zerówki, wariactwo totalne.
A najśmieszniejsze jest to, że żadna z tych osob nie pracuje w zawodzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Mam dostęp do komputera więc mogą więcej napisać
![]() Studenci, którzy co weekend wyjeżdżają. Tu serio można zwariować, ci których spotkałam mentalnie zatrzymali się na czasach liceum i w swoich miejscowościach czują się najlepiej. U mnie właśnie licealne gwiazdy wracały do domu już w czwartek wieczorem, a wracały na studia w poniedziałek. Co z tego, że mieszkanie/pokój w akademiku opłacone i nie muszą tak się męczyć. I to wiem, że wiele osób nie wracało z miejscowości bliskich miastu studiowania, zdarzało się, że podróż do domu trwała 4 godziny (np. co tydzień z Lublina do miejscowości pod Łodzią). Ja zupełnie tego nie rozumiem. I jak ktoś już napisał, niech robią co chcą, byle ja bym na tym nie cierpiała, niestety zajęcia w środą od 8 do 21 to norma, bo dla kogoś popołudnie w czwartek to już za późno. ![]() Sesja upchnięta w tygodniu - norma (choć akurat mnie to nie przeszkadzało tak bardzo, wolę to niż sesję rozwleczoną na ponad miesiąc, bo tu niektórzy muszą mieć kilka dni wolnego miedzy egzaminami). Brak szacunku do wykładowców. Ja wiem, że to brzmi sztywno i ja jakoś nie jaram się tym, żeby się w pas kłaniać, przychodzić na egzamin w garniturze czy pod żadnym pozorem nie pisać "witam", chodzi o jakieś podstawy. Na przykład, kolega ma zajęcia ze studentami o 8 rano, przygotował już je, poszedł spać, obudził się i pojechał na zajęcia. Nikogo nie ma, postanowił poczekać, odpalił komputer, sprawdza maila i widzi. Jakoś mniej więcej: "Drogi doktorze, odwołali nam zajęcia o 10 jako, mielibyśmy długie okienko do kolejnych, więc uznaliśmy, że nie opłaca nam się przyjeżdżać." To był oczywiście bardziej oficjalny, ale uwaga o opłacalności w 100% prawdziwa. Kluby studenckie to największe mordownie w mieście. Wiem, że może nie tylko studenci tam chodzą, ale chyba jednak większość ma legitymacje bo właśnie na nie są te super zniżki. I wlewają w siebie litry piwa za 1zł, a potem obsikują ściany. Raz byłam na jakimś piwnym czwartku i nigdy więcej, Akademiki, tu dużo można napisać, ale to następnym razem... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Różowy Jednorożec
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 417
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Ja też przyznaję: NIE ZNOSZĘ niektórych (!) studentów.
Sama studia skończyłam, łączyłam je z pracą i obowiązkami domowymi (utrzymując się sama) i nie uważam tego za żaden wyczyn - w dzisiejszych czasach studia może skończyć każdy, nie potrzeba do tego żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Teraz z perspektywy osoby która ze studiami nie ma już nic wspólnego (i raczej nie będzie mieć) wkurza mnie: * "Oh, nie, nie mogę przyjść do pracy tego dnia bo mam kartkówkę z ekonomii i muszę się uczyć trzy dni wcześniej! " * "Przestań, ja jak skończę moje studia to bez problemu będę zarabiał/a minimum tyle co Ty" * "Jak to mam się utrzymywać sam/a?" * "OMG! Juwenalia/otrzęsiny/połowinki! Tak! Nawalimy się pod chmurką, ubierzemy dziwne stroje, narobimy kupe hałasu i zostawimy po sobie tonę śmieci ale całe miasto itak się będzie cieszyło bo dorośli, pracujący ludzie nie mają nic innego do roboty jak żyć studenckimi wydarzeniami!!!" * "Całe miasto powinno dostosować się do mnie bo JA JESTĘ STUDENTĘ!!!!" Sorry. Studenci mnie drażnią okropnie. O poziomie na uczelniach nie będę się wypowiadała bo co uczelnia to inni studenci.
__________________
Tęcza, brokat, jednorożce. ![]() Jeste mamą! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
nigdy nie bylam w studenckim klubie ani akademiku
ja mam jakies takie dość hm handlowe podejście do studiów, lol przychodzę, kosztują mnie mój czas i wysiłek, w ramach tego otrzymuję darmową edukację, zamykam drzwi i wychodzę i koniec. nienawidzę "braci studenckiej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 498
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Edytowane przez 201607250928 Czas edycji: 2015-01-06 o 15:56 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Ooooo i ta duma z tego, że się zrobiło jak najmniej, jak najwięcej się kombinowało itd.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() ja rozumiem na 1 roku NO MOZE NA DRUGIM ale na czwartym piątym? srsly? jedna laska specjalnie uwaliła jeden przedmiot bo za powtarzanie zapłaciła 600 zł ale stypendium socjalne mogła pobierać cały kolejny rok ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Mnie irytuje:
- piszę na notebooku i oczywiście przez cały rok praktycznie nikt nie notuje, a tydzien przed egzaminem wszyscy lecą do mnie z penkami, albo wysyłają maile na fb, oczekując, że wszystko cacy podane będzie na tacy; - wiecznie uciemiężeni... ja piernicze tego słuchać się nie da.. O boże jaki ciężki egzamin, ja pier*&^% jaka su^a uwzięła się na mnie, co za typ zmienił pytania i nie dał testu z zeszłego roku i tak w kółko; na egzaminy przychodzę tuż przed rozpoczęciem, bo nie potrafię zdzierżyć tych jęków przed salą, tak samo zaraz po jadę do domu; - oo tak studiujący 2 kierunki to święte krowy i ich wieczne wymówki, że nikt tego nie zrozumie jak im ciężko, że nie dają rady, że trzeba poprzekładać...; - pierniczący mi ciągle, że oni są tacy samodzielni, mieszkają bez rodziców w super miejscowości, a tak jak już pisaliście rodzice utrzymują i nawet skarpetek sobie sami uprać nie potrafią - ogólnie uważam, że sami studenci są dużo głupsi niż powiedzmy te 10 lat temu, ale to chyba z tego powodu, że każdy idzie na studia i tak nie wie sam po co... a uczelnie biją się o studentów więc przyjmują ich też ogromne ilości; |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
To i ja coś od siebie dorzucę był taki moment, że pracowałam w firmie obsługującej różne "eventy" głównie śluby/komunie/czasem jakieś imprezy zakładowe raz na ruski rok trafiała się impreza dla kończących studia "magistrów" -mam porównanie do zachowania się osób na innych tego typu imprezach i nigdy nikt nie zachowywał się gorzej niż (własciwie już na wylocie) studenci. I to nie chodzi o to, że drażni mnie jak ktoś wypije -bo ślubów bez alkoholu raczej niewiele się urzadzą, ale sposób nawet podejścia do kelnerek/kelnerów np. tekst (rzucony na właściwie na trzeźwo bo dopiero weszli, do kelnerki) "dzi..ko podaj mi coś do picia" ; pomijam już język ,którego nie powstydziłaby się nie jedna brygada murarzy, ale ogólne zachowanie połączenie chamstwa z głupotą i oczywiście "jestemnajmondrzejszy !" -całość ciężka do strawienia. ZAWSZE każda grupa coś dewastowała i to na poziomie kiboli stadionowych...ehh szkoda gdać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Jakaś laska pisze z grupowego do ćwiczeniowca, który jest mgr:
- Szanowny Panie Profeszorze bla, bla, bla - odpowiedź: bla, bla, bla. Mam uprzejmą prośbę - jeśli zechce Pani w korespondencji używać tytułów, uprzejmie proszę, aby w moim kierunku zwracała się Pani per 'Panie Magistrze' zgodnie z moim wykształceniem. - laska: bla, bla, bla. Bardzo dziękuję za odpowiedź Szanowny Panie Profesorze. I tak kilka razy. ---------------------------------- A co do grupy na fejsie - inteligentni byli już administratorzy grupy dodali do jej członków dwóch wykładowców, dzięki czemu mogli oni zobaczyć opinie o innych prowadzących, kto daje i bierze ściągi etc. ----------------------------------- O i dziwią mnie studentki - ponad 20 letnie baby, które w trakcie egzaminu zaczynają ryczeć bo one nie umieją.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language ![]() Edytowane przez aer Czas edycji: 2015-01-06 o 16:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
mnie wkurzają tacy co myślą że zajęcia są przeznaczone dla nich. wdają się w debilne gadki z wykładowca a potem wszystko musimy nadrabiać sami. BO ONI SĄ KONTROWERSYJNI I ONI MYŚLĄ INACZEJ (zajęcia z literatury) I W OGÓLE UDOWODNIE PANI bla bla
bla bla bla 1,5 godziny później ble ble ble... :| i tyle z zajęć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Sejm hir drabina, sejm hir.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
mnie chodziło o to, ze było to połączone z utyskiwaniami "słoiki takie żałosne, zero samodzielności :/" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
u nas niektorzy chcą być na siłę ęą kontrowersyjni i w ogóle ęąęąęąęąęą
i w ogóle jesteście płytcy łącznie z panią profesor bo ona nie widzi 56 dna |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: far away
Wiadomości: 756
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. Phil Bosmans JUŻ NIEDŁUGO BĘDĘ MAMUSIĄ!!!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
mnie denerwuje ze niektore osly z uporem maniaka na gmailu wlaczaja sledzenie i tym sposobem widza czego niewylogowani uzytkownicy szukali w googlach ...
no, kupa smiechu.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Recenzentka Miesiąca - Maj 2020
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Mazury ;)
Wiadomości: 708
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
![]() Nerw mnie brał, bo połowa ludzi biorących socjala miała normalne dochody w rodzinie, ale ojciec pracujący na czarno za granicą itp. i się łapali bez problemu. Żadne z nich nie poszło do pracy, jeszcze jaja sobie robili ze studentów pracujących w Macu/galerii, że im by rodzice nie pozwolili tam pracować, oni mają się skupić na nauce. Dobrze, że mam teraz na roku ogarniętych ludzi i takie jednostki to margines.
__________________
01.07.2014 ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
Cytat:
Jak ktoś pisał w imieniu całego roku to i tak miał się podpisywać i z tą osobą później wykładowca się kontaktował - ona była odpowiedzialna za treść maila i ustalenia, które zapadły w wyniku tej korespondencji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
e tam. ja na to leje. tatus robol co u niemca cegły nosi i tak nie zapewni im tego samego co osiągnie osoba ciężko pracująca. wyjątkiem są serio osoby majętne ale majętne w znaczeniu ze na wczasy jeżdżą do rpa dwa razy do roku a rodzice kupili im mieszkanie i auto zeby sie nie meczyli, a nie tacy ktorym rodzice posylaja 1500 zł.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
|
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...
*Drażni mnie, kiedy jakaś ''mało znacząca'' grupka ludzi prosi o przełozenie kolokwium i pojawiaja sie komentarze z ELITY typu dlaczego chcecie to przekladac/ w tym nie ma nic trudnego/ to tylko jakies podstawy, dacie rade ogarnac i oczywiscie kolokwium trzeba pisac w ich terminie. Ale kiedy tylko choc jedna osoba z ELITY nie umie na jakies kolokwium, w 100% bedzie ono przelozone
![]() *Buractwo i wieśniactwo, kompletny brak inteligencji, przeklinanie co drugie slowo, chwalenie sie tym jak to w ostatni weekend sie naje*ało ![]() Btw. nie rozumiem problemu z czestym wracaniem do domu ![]() ![]() ![]() Oczywiscie nie stwarzam problemow jesli koledzy z grupy chca napisac jakies kolokwium w piatek czy zalatwic jakas inna sprawe, wtedy najzwyczajniej w swiecie zostaje ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:07.