Agresja w związku, dziecko, ciągłe pretensje, co robić?!

[Cookie91]

Napisane przez Sobowtorka

Sorry, ale zgadzam się z Sam to nazwij. Patola, patola i jeszcze raz patola. O losie jak głupią babką trzeba być żeby po DWÓCH miesiącach związku fundować sobie ciąże. Nie myślalaś o czym takim jak prezerwatywy? Znałaś gościa wcześniej rok? Wydawał się normalny? Co za bujda. Aha i na radę uciekaj laska pisze PRZEDE WSZYSTKIM "nie chcę" dopiero później pojawia się argument "nie mam za bardzo gdzie". Po traktowaniu mnie jak szmatę i zapchaj dziurę oraz JEDNYM tekście w stronę dziecka takim, jaki serwuje Twój misio to spieprzałabym nawet na drzewo ;] Jeszcze tekst,że samej byłoby jej łatwiej zwiać, ale z dzieckiem to już trudno- dziecko powinno Cię zmobilizować, a skoro tak Ci z nim trudno, to mogłaś przemyśleć kwestię, którą podsuwał Ci kochany tatuś. Ogólnie dramat bo gdyby mi facet, nawet po tygodniowej wpadce proponował aborcje, a ja miałabym odmienne zdanie (a takie miała autorka skoro zdecydowała się urodzić) to już gościa więcej na oczy nie chciałabym oglądać. DRAMAT.

Zabezpieczaliśmy się i akurat takie szczęście moje że prezerwatywa tu zawiodła. Nie chcę musiałam zjeść przecinek miało być nie, chcę. A czy ja piszę że dziecko to problem, sugerujesz mi tu babo bez serca że powinnam była ją usunąć. Nigdy tak nie pomyślałam i myśleć nie będę. Nie ona jest problemem i nigdy nie była i nie będzie!

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Moim zdaniem powinnas juz podjac akcje. Jeszcze chwila a ten patus zabierze sie za bicie Twojego dziecka. Jezeli nie chcesz uciekac do Polski to moze sprobuj chociaz do innego miasta? A jezeli nie to jak najszybciej zorganizuj sobie cokolwiek i albo jego wyprowadz (a najlepiej niech wyprowadzi go policja), albo Ty sie wynies. Czy masz jakas rodzine w Polsce ktora moglaby przyjechac Ci pomoc chocby na jakis czas? Albo jakies kolezanki na miejscu?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Cookie91]

Niestety nie mam nikogo w Polsce ani tu. Tak zaczynam już działać.

[_Miyu]

Dzwonisz na policje i social service. Pan jest usuwany z domu w trybie natychmiastowym czy tego chce czy nie. Ty zostajesz z dzieckiem na tym mieszkaniu. Jako samotna matka ubiegasz się o benefity na dziecko i życie. W UK masz bardzo dobre wsparcie finansowe w tej kwestii. Ogarnij się i nie pozwól na to piekło.

Nie funduj dziecku patologii. Nie każ jej patrzeć na ojca agresora.

[ajah]

Napisane przez Sobowtorka

Sorry, ale zgadzam się z Sam to nazwij. Patola, patola i jeszcze raz patola. O losie jak głupią babką trzeba być żeby po DWÓCH miesiącach związku fundować sobie ciąże. Nie myślalaś o czym takim jak prezerwatywy? Znałaś gościa wcześniej rok? Wydawał się normalny? Co za bujda. Aha i na radę uciekaj laska pisze PRZEDE WSZYSTKIM "nie chcę" dopiero później pojawia się argument "nie mam za bardzo gdzie". Po traktowaniu mnie jak szmatę i zapchaj dziurę oraz JEDNYM tekście w stronę dziecka takim, jaki serwuje Twój misio to spieprzałabym nawet na drzewo ;] Jeszcze tekst,że samej byłoby jej łatwiej zwiać, ale z dzieckiem to już trudno- dziecko powinno Cię zmobilizować, a skoro tak Ci z nim trudno, to mogłaś przemyśleć kwestię, którą podsuwał Ci kochany tatuś. Ogólnie dramat bo gdyby mi facet, nawet po tygodniowej wpadce proponował aborcje, a ja miałabym odmienne zdanie (a takie miała autorka skoro zdecydowała się urodzić) to już gościa więcej na oczy nie chciałabym oglądać. DRAMAT.

Odpuść sobie takie agresywne wystąpienia
Jeśli nie rozumiesz pewnych kwestii, możesz zapytać lub się dokształcić; a nie wszystkim udowadniać jak niewiele rozumiesz i wiesz.

[bluebluesky]

Teraz najwazniejsze to trzymac sie planu i dzialac! Dzwonic po policje i do stowarzyszen! Nie boj sie! Tylko ty mozesz rozwiazac ta sytuacje!

[ajah]

autorko jak się czujesz?

[kahoko hino]

Napisane przez eevone

Dlaczego Ty mas uciekac, dlaczego Ty masz sie gdzies wynosic?

Oraz, dlaczego w zadnej z sytuacji, ktore wymienilas wczesniej, nie wezwalas policji?

Policja to pierwszy krok, masz internet, sprawdzasz sobie gdzie masz najblizszy posterunek (sprawdz godziny, male posterunki czasem maja dziwne godziny otwarcia), idz z dzieckiem na spacer jak zwykle, nie mowiac o swoich zamiarach, idz zloz zawiadomienie o popelnianych przestepstwach, powiedz, ze nie dzwonilas kiedy to sie dzialo, bo bylas zastraszona, oni Cie pokieruja dalej, prawodopodobnie pan zostanie od razu zabrany z domu w celu przesluchania itd.

autorko, masz tutaj dostęp do internetu, nie masz żadnego telefonu? wyjdź na 'zakupy', a idź na policję. i wróć z policjantem.

[Cookie91]

Nie miałam jak pisać, on więcej nie pracuje niż pracuje. Plus małej wróciły kolki z biegunkami ja też nie czuję się za dobrze i jeszcze jego siostra się do nas wprowadziła na jakiś czas. Postraszyłam go policją narazie jest spokój.

[Djuno]

Napisane przez Cookie91

Nie miałam jak pisać, on więcej nie pracuje niż pracuje. Plus małej wróciły kolki z biegunkami ja też nie czuję się za dobrze i jeszcze jego siostra się do nas wprowadziła na jakiś czas. Postraszyłam go policją narazie jest spokój.

Super, pełna chata <3

[Cookie91]

Żebyś wiedziała :/ jak na razie nie mam sił działać, szukam mieszkania i odkładam kasę.

[Djuno]

Napisane przez Cookie91

Żebyś wiedziała :/ jak na razie nie mam sił działać, szukam mieszkania i odkładam kasę.

A dziecko chłonie wzorce na przyszłość, w końcu ktoś musi powielić chore schematy.

[Cookie91]

Jakaś Ty mądra,rozumiem że mam z chorym dzieckiem łazić nie wiadomo gdzie. Idź obiad kobieto ugotuj czy coś bo widzę że Ci się nudzi albo własnego życia nie masz.

[kahoko hino]

Napisane przez Djuno

A dziecko chłonie wzorce na przyszłość, w końcu ktoś musi powielić chore schematy.

niestety i potem będzie 'skąd w niej tyle agresji?'

[Cookie91]

Tak to prawda, ale dziecko też może nabyć agresji poprzez filmy,zabawki i towarzystwo a ja tu wieczności nie mam zamiaru być.

[Djuno]

Napisane przez Cookie91

Jakaś Ty mądra,rozumiem że mam z chorym dzieckiem łazić nie wiadomo gdzie. Idź obiad kobieto ugotuj czy coś bo widzę że Ci się nudzi albo własnego życia nie masz.

Nie mam. Jak czytam takie historie, to nawet bardzo się z tego cieszę.

[kahoko hino]

Napisane przez Cookie91

Tak to prawda, ale dziecko też może nabyć agresji poprzez filmy,zabawki i towarzystwo a ja tu wieczności nie mam zamiaru być.

hę? porównujesz oglądanie filmów (a więc mowa o dziecku zdecydowanie starszym) do agresji ojca, którą w tym wieku młoda chłonie, jak gąbka? bez żadnej refleksji? dzieku 7-letniemu, które zobaczy przemoc na filmie, można wytłumaczyć, że to jest złe. tu przekaz trafia bezpośrednio do podświadomości. są miejsca, które pomagają samotnym matkom uciekać z domów przemocowych - dlaczego do takiego nie pójdziesz? tu, teraz, zaraz?

[Cookie91]

Jak napisałam mała jest chora i ja też nie marzy mi się wyprowadzka z problemami żołądkowymi ale zapewne w tym tygodniu kiedy będzie lepiej to ona nastąpi.

[Djuno]

Napisane przez kahoko hino

są miejsca, które pomagają samotnym matkom uciekać z domów przemocowych - dlaczego do takiego nie pójdziesz? tu, teraz, zaraz?

Bo lepiej pisać na wizażu, że łatwo nam mówić. A dziecko cierpi. W temacie jest kilka odpowiedzi z adresami, informacjami, numerami telefonów, co robić, ale po co? Lepiej czekać, w sumie nie wiadomo, na co.

[kahoko hino]

Napisane przez Cookie91

Jak napisałam mała jest chora i ja też nie marzy mi się wyprowadzka z problemami żołądkowymi ale zapewne w tym tygodniu kiedy będzie lepiej to ona nastąpi.

dostałaś namiary, linki, strony. bo masz problem żołądkowy, to z psycholem będziesz mieszkać, narażać siebie (ok, Twój wybór) i bogu ducha winne dziecko?! wybacz za język, ale weź Ty dupę w troki i wyjdź stamtąd, jedź do któregoś z miejsc, które Ci podałyśmy, są azyle dla kobiet z dziećmi, tam są też lekarze, pielęgniarki, które chorym pomagają, a nie wypisujesz bzdury o filmach, zabawkach i obiadach.

[201607111632]

Jesteś matką i twoim obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa dziecku. Nie wiem co ty masz w głowie, że nie uciekasz w takiej sytuacji gdzie pieprz rośnie

Wysłane z mojego ARIES_785 przy użyciu Tapatalka

[Fleur_D]

Szkoda tego dziecka. Autorki wątku nie szkoda w ogóle, widać, że jest bardzo agresywna i nie nadaje się na matkę. Jak ktoś dla dobra dziecka nie potrafi wykonać jednego telefonu, albo odwiedzić jednej instytucji, to znaczy, to o czym my mówimy. Pretekst do nic cie robienia znajdzie się zawsze, za tydzień będzie to ząbkowanie, za dwa tygodnie brzydka pogoda, a potem odwiedziny teściowej.
Tak naprawdę to dziunia chciała usłyszeć, że z czasem się ułoży, a wy jej wyskakujecie z poradami, nazwami odpowiednich instytucji i wzywaniem policji. Trzeba było jej napisać, że miałyście jeszcze gorzej, ale z czasem facet się zmienił i jest sielanka.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Autorko, weź ogarnij się. Odnoszę wrażenie, że Tobie się po prostu nie chce uciec od 'misiaczka' i zacząć w końcu normalnego życia. Jak nie dla siebie, to chociaż dla dziecka to zrób, kobieto! Powinnaś się zebrać i w jeden dzień stamtąd zwiewać, ale jak ktoś nie chce to znajdzie powód - jak nie biegunka, to ząbkowanie, jak nie to, to migrena albo jeszcze coś innego. Żałosne, po prostu żałosne, że nie chcesz zapewnić SWOJEMU DZIECKU normalnego dzieciństwa.

[kofy1820]

nie martw sie,,postaraj sie ligicznie myslec odkładaj pieniadze,i wyprowadz sie od niego.

[ajah]

Napisane przez Cookie91

Tak to prawda, ale dziecko też może nabyć agresji poprzez filmy,zabawki i towarzystwo a ja tu wieczności nie mam zamiaru być.

Mysle, że nie zdajesz sobie sprawy jaka krzywdą dla dziecka jest bycie wystawionym na przemoc.
Mysle, że na tym etapie dziecko twoje nie oglada filmów, a juz oglada przemoc w realu. To jest pierwsza zasadnicza róznica- wystawienie na agresję w barszo wczesnym etapie rozwoju.
Druga kwestia jest choćby to, że ani towarzystwo ani agresja w filmach nie zaburzy poczucia bezpieczeństwa i poczucia własnej wartosci u dziecka, jesli bedzie miało stabilny dom.

Mówiac krótko: wyprowadx się jak najszybciej.

Napisane przez Cookie91

Jak napisałam mała jest chora i ja też nie marzy mi się wyprowadzka z problemami żołądkowymi ale zapewne w tym tygodniu kiedy będzie lepiej to ona nastąpi.

Mała ma rota? czy to może zwykła reakcja na zywieniowe nowosci?

Jak juz kasę zbierasz, to ja ci radze również spakowac torbę z najpotrzebniejszymi rzeczami.
Jakbys musiała nagle wyjśc z domu nagle, bierzesz torbe i wychodzić.


Powodzenia.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Cookie91

Jakaś Ty mądra,rozumiem że mam z chorym dzieckiem łazić nie wiadomo gdzie. Idź obiad kobieto ugotuj czy coś bo widzę że Ci się nudzi albo własnego życia nie masz.

ona mądra, a ty jesteś jej przeciwieństwem. zagadka, jakim przymiotnikiem można określić ciebie?

[skatex3]

Ja ci moge powiedzieć tylko dwie rzeczy:
1. On się nie zmieni. Nigdy.
2. Dziecko słyszy wszystko i czuje. Będzie miało do ciebie ogromny żal jeśli zgotujesz mu takie dzieciństwo jak ma teraz. Do tego będzie miało problemy psychiczne z powodu nieustających awantur i agresji ojca. To ty powinnaś dbać o dziecko i zapewnić mu bezpieczeństwo. Niszczysz mu życie.

Tak poza tym im dłużej tu piszesz o tej waszej patologii, tym bardziej mam ochotę zgłosić to gdzie trzeba. Dziecko nie powinno przebywać w takich warunkach, tylko dlatego, że dwoje dorosłych ludzi nie widzi, że nie pasują do siebie i nie potrafią się dogadać. Skoro jestes mądrzejsza od swojego 'misiaczka' to przestań się użalać nad swoim losem i zrób coś!

[martynka89]

Napisane przez Cookie91

Jak napisałam mała jest chora i ja też nie marzy mi się wyprowadzka z problemami żołądkowymi ale zapewne w tym tygodniu kiedy będzie lepiej to ona nastąpi.

Szukasz wymowki, wyzalilas sie, dostalas rady a teraz masz to gdzies bo go postraszylas i jest milutki.

Ja z dzieckiem spieprzalam z domu bez niczego. Mialam kilka pieluch, wozek a w kieszeni karte do bankomatu, na ktorej bylo bardzo malo srodkow. Nie zaluje, zyje sobie spokojnie od dlugiego czasu.

[rybkie]

Milton Keynes jest duze, chocby nie wiem jak fajne bylo mieszkanie uciekalabym na pokoj gdzies, na pewno sa jakies polskie sklepy a Tam ogloszenia o pokoj, mysle za jakbys pogadala z osoba oglaszajaca jak jest sytuacja zgodziliby sie na dziecko
Idz do council sprawdz czy maja jakies opcje pomocy, jesli jestes na macierzynski to masz kolo £500 dochodu ile moze byc za pokoj dla single, £350? £400? Masz Stowe na jedzenie ale jeszcze masz kolo £80 child benefit plus sa banki zywnosci w ostatecznosci, kupujesz jedzenie w Aldi..... No jakosz sobie dasz rade, plus starasz sie o alimenty zawsze to kolo £200 miesiecznie
No da sie , da sie , jak radzi Ajah spakuj sobie torbe I nie wahaj sie odejsc! Jak tylko on wyjdzie z mieszkania bierzesz torbe I wychodzisz, jesli zjawisz sie w concilu z torba, dzieckiem zalana lzami na pewno CI pomoga, przynajmniej na kilka dni

[magica]

Jak ktoś chce to znajdzie sposób. Jak ktoś nie chce to znajdzie powód