Wypowiedź Prezydenta A. Dudy

[StarFighter]

To nie moja wina ze jesteś za kodem Nie możesz mi odmawiać prawa do krytyki z tego powodu

[Mijanou]

Napisane przez StarFighter

To nie moja wina ze jesteś za kodem Nie możesz mi odmawiać prawa do krytyki z tego powodu

Najpierw dowiedz się dokladnie a potem zabieraj głos. Nie odwrotnie bo zawsze zrobisz z siebie (sam wiesz, co).

Jeszcze raz (uproszczę, zebyś pojął): krytykuj sobie KOD. Twoje prawo, każdego prawo. Ale od głupich zaczepek w stylu gimbazy w moim kierunku powstrzymaj się bo sobie nie życzę. Z pewnością nie jesteś osobą, z którą chciałabym wymieniać takie osobiste żarciki i zaczepki.

Twoje motto na dziś (Bończyk za Brassensem):

[StarFighter]

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Kod to ludzie wiec krytykuje tą zbiorowość i sympatyków

[Mijanou]

Napisane przez StarFighter

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Kod to ludzie wiec krytykuje tą zbiorowość i sympatyków

Głupcy to też zbiorowość ale nie przypominam sobie, żebym z tytułu Twojej przynależności jechała Ci personalnie zaczepkami na poziomie gimbazy, prawda?

Koniec tematu. Jeśli chcesz jeszcze coś mi powiedzieć, skorzystaj z opcji PW.

[Imperialista]

KOD zbanował satyryka, bo na ich profilu zaproponował, że jeśli skończą się pomysły na protesty, to można zaprotestować przeciwko wyrzuceniu "Klanu" z telewizji przez reżim.

"Wojownicy" o wolność słowa.

[motyla]

Napisane przez Imperialista

KOD zbanował satyryka, bo na ich profilu zaproponował, że jeśli skończą się pomysły na protesty, to można zaprotestować przeciwko wyrzuceniu "Klanu" z telewizji przez reżim.

"Wojownicy" o wolność słowa.

trzeba Ci oddać, że jak na osobę, która nie lubi KODu i go krytykuje, to dość intensywnie śledzisz ich poczynania

[StarFighter]

A Ty Motyla co myślisz o kodzie?, jak widzisz z Mijanou się nie dogadaliśmy wiec może z Tobą

[motyla]

Napisane przez StarFighter

A Ty Motyla co myślisz o kodzie?, jak widzisz z Mijanou się nie dogadaliśmy wiec może z Tobą

mój stosunek do KODu jest bardzo ambiwalentny. najwyraźniej ludziom jest potrzebny, skoro przychodzą na marsze. ale popełniają sporo głupich błędów. tak więc niestety nie podzielę Twojej jednoznacznie negatywnej opinii nt. KODu

wiesz, wy nie mogliście się dogadać raczej nie dlatego, że mieliście inne zdanie na temat KODu

[Mijanou]

Napisane przez motyla

mój stosunek do KODu jest bardzo ambiwalentny. najwyraźniej ludziom jest potrzebny, skoro przychodzą na marsze. ale popełniają sporo głupich błędów. tak więc niestety nie podzielę Twojej jednoznacznie negatywnej opinii nt. KODu

wiesz, wy nie mogliście się dogadać raczej nie dlatego, że mieliście inne zdanie na temat KODu

Motyla, mi się wydaje, że co najmniej 90% uczestników marszów protestacyjnych ma do KODu stosunek ambiwalentny

Jednak jest on aktualnie ludziom potrzebny.
Cóż. Marsze i demonstracje nie są moją ulubioną formą wyrażania swojego stanowiska, źle się czuję w tak dużej grupie ludzi. Nie cierpię wrzasków, niezależnie od tego kto i z jakiego powodu wrzeszczy. Jednak rozumiem i popieram ludzi, którzy taką formę protestu wybierają. A że robią to z KODem, trudno. Aktualnie nie ma innej opcji i czy to się komuś podoba, czy nie pod banerami KODu idą ludzie w róznym wieku, o różnym statusie i różnych poglądach politycznych.

[motyla]

Napisane przez Mijanou

Motyla, mi się wydaje, że co najmniej 90% uczestników marszów protestacyjnych ma do KODu stosunek ambiwalentny

Jednak jest on aktualnie ludziom potrzebny.
Cóż. Marsze i demonstracje nie są moją ulubioną formą wyrażania swojego stanowiska, źle się czuję w tak dużej grupie ludzi. Nie cierpię wrzasków, niezależnie od tego kto i z jakiego powodu wrzeszczy. Jednak rozumiem i popieram ludzi, którzy taką formę protestu wybierają. A że robią to z KODem, trudno. Aktualnie nie ma innej opcji i czy to się komuś podoba, czy nie pod banerami KODu idą ludzie w róznym wieku, o różnym statusie i różnych poglądach politycznych.

w pełni się zgadzam ponadto muszę przyznać, że choć nie przepadam za tłumami, krzykami i podskakiwaniem, to coraz bardziej korci mnie, żeby tam kiedyś pójść, bo oglądając każdego dnia olewcze podejście PiSu do prawa, czuję taką potworną bezsilność... tak, wiem, moja ewentualna obecność na marszu nic nie zmieni, ale pozwoliłoby mi to pewnie wyładować te wszystkie emocje, które we mnie narastają.

[StarFighter]

Na marszach kodu są fanatycy petru i po którzy w sposób szczególny nienawidzą pis-u. Hasła i ich transparenty są prymitywne i obelżywe, świadczą one tez o zmanipulowaniu tych ludzi. Na yt jest pelno filmików obnażających zerową wiedze większości typowych uczestników marszu na temat choćby tk. Które z nich slyszalo kiedy o Tk Motyla nie leć tam Jest wiele ciekawszych miejsc, łąki, lasy, jeziorka...szczególnie dla motyli

[Mijanou]

Napisane przez motyla

w pełni się zgadzam ponadto muszę przyznać, że choć nie przepadam za tłumami, krzykami i podskakiwaniem, to coraz bardziej korci mnie, żeby tam kiedyś pójść, bo oglądając każdego dnia olewcze podejście PiSu do prawa, czuję taką potworną bezsilność... tak, wiem, moja ewentualna obecność na marszu nic nie zmieni, ale pozwoliłoby mi to pewnie wyładować te wszystkie emocje, które we mnie narastają.

Rozumiem Cię. Moja obecność na jednym z marszy była spowodowana tymi samymi pobudkami. I zauważyłam, że takich ludzi "niekrzyczących" była także spora grupa. Ci ludzie po prostu szli, rozmawiali i chyba swoją obecnością na marszu chcieli wyrazić swój osobisty protest a nie poparcie dla KODu, do którego także mieli chyba słynny już ambiwalentny stosunek. Także o żadnym "zmanipulowaniu" chyba nie mogło być mowy w przypadku tych ludzi (w tym i moim). Rozumiem więc do pewnego stopnia, że panu Dudzie bylo przykro widzieć wielu "porządnych", jak się wraził, ludzi na marszach KODu. Szkoda tylko, że nie zastanowił się, dlaczego oni tam są.

[motyla]

Napisane przez StarFighter

Na marszach kodu są fanatycy petru i po którzy w sposób szczególny nienawidzą pis-u. Hasła i ich transparenty są prymitywne i obelżywe, świadczą one tez o zmanipulowaniu tych ludzi. Na yt jest pelno filmików obnażających zerową wiedze większości typowych uczestników marszu na temat choćby tk. Które z nich slyszalo kiedy o Tk Motyla nie leć tam Jest wiele ciekawszych miejsc, łąki, lasy, jeziorka...szczególnie dla motyli

Są też normalni ludzie i raczej do nich bym się przyłączyła, bądź poszłabym ze znajomymi. Gdyby któryś z polityków zechciał przemawiać, ewakuowałabym się. Ludzie, o których mówisz, nie stanowią większości tych idących w marszach i dobrze o tym wiesz. A z powodu jakiejś grupki oszołomów nie powinno się od razu dyskredytować całej reszty.
Na łączce czy nad jeziorkiem nie wyrażę swojego sprzeciwu wobec władzy. Nie pogadam z innymi ludźmi, którzy mają podobne zdanie do mojego.

Napisane przez Mijanou

Rozumiem Cię. Moja obecność na jednym z marszy była spowodowana tymi samymi pobudkami. I zauważyłam, że takich ludzi "niekrzyczących" była także spora grupa. Ci ludzie po prostu szli, rozmawiali i chyba swoją obecnością na marszu chcieli wyrazić swój osobisty protest a nie poparcie dla KODu, do którego także mieli chyba słynny już ambiwalentny stosunek. Także o żadnym "zmanipulowaniu" chyba nie mogło być mowy w przypadku tych ludzi (w tym i moim). Rozumiem więc do pewnego stopnia, że panu Dudzie bylo przykro widzieć wielu "porządnych", jak się wraził, ludzi na marszach KODu. Szkoda tylko, że nie zastanowił się, dlaczego oni tam są.

ależ oczywiście, że większość ludzi z marszów jest normalna. krzykaczy zawsze najbardziej widać i słychać i to właśnie ich opyla się filmować i wrzucać filmiki na jutjuby, bo wiadomo, że znajdzie się cała masa ludzi, którzy będą chcieli się z nich pośmiać i ich powyszydzać, żeby poczuć się choć przez chwilę lepiej z własną mizerną osobą. bo będą mogli sobie powiedzieć "o, ale idioci, ja jestem o wiele lepszy/lepsza, mądrzejszy/mądrzejsza.

nawiasem mówiąc nigdy nie należy w 100% ufać temu, co widzi się na nagraniu. nagraniami manipuluje się niezwykle łatwo. jeśli ktoś na podstawie filmików w internecie wyrabia sobie o innych ludziach jakieś jednoznacznie negatywne opinie, to nie świadczy to zbyt dobrze o jego inteligencji.

[StarFighter]

Tłumaczenie swojego udziału w kodzie tym ze jest to jedyna inicjatywa jest bez sensu. Kazdy kto tam idzie jest i bedzie kojarzony ze skompromitowanymi politykami. Gdyby ludziom rzeczywiście zależało na tym o czym mówią albo by skupili się wobec apolitycznej inicjatywy albo wygwizdali przemawiających polityków

[motyla]

Napisane przez StarFighter

Tłumaczenie swojego udziału w kodzie tym ze jest to jedyna inicjatywa jest bez sensu. Kazdy kto tam idzie jest i bedzie kojarzony ze skompromitowanymi politykami. Gdyby ludziom rzeczywiście zależało na tym o czym mówią albo by skupili się wobec apolitycznej inicjatywy albo wygwizdali przemawiających polityków

całe szczęście zwisa mi, co sobie inni o mnie pomyślą (a w szczególności osoby, które są zbyt leniwe, żeby oceniać te marsze w szerszym kontekście, nie przez pryzmat kilku polityków i krzykaczy) to są moje uczucia, moje przemyślenia, mój czas, jeśli odczuję kiedyś wewnętrznie, że muszę dla siebie samej wziąć w czymś takim udział, to na pewno nie powstrzyma mnie przed tym opinia, jaką inni mogliby sobie wyrobić na mój temat.
a na tych marszach pojawiają się nie tylko skompromitowani politycy. generalizujesz do bólu i chodzisz na skróty - tak to sobie nie porozmawiamy.

[cukierniczek]

Napisane przez motyla

całe szczęście zwisa mi, co sobie inni o mnie pomyślą (a w szczególności osoby, które są zbyt leniwe, żeby oceniać te marsze w szerszym kontekście, nie przez pryzmat kilku polityków i krzykaczy) to są moje uczucia, moje przemyślenia, mój czas, jeśli odczuję kiedyś wewnętrznie, że muszę dla siebie samej wziąć w czymś takim udział, to na pewno nie powstrzyma mnie przed tym opinia, jaką inni mogliby sobie wyrobić na mój temat.
a na tych marszach pojawiają się nie tylko skompromitowani politycy. generalizujesz do bólu i chodzisz na skróty - tak to sobie nie porozmawiamy.

Nie ma generalizacji w takich sytuacjach. Jeśli występujesz pod jakimś 'brandem' no to tylko i wyłącznie sie pod tym podpisujesz i trzymasz z tymi osobami, które się tam wypowiadają.

Sam fakt, że KOD dopuscił polityków nacji przeciwnej, Bolka oraz dziennikarzy typu lis świadczy o tym, że to nie jest narodowy manifest a już na pewno nie ma nic wspólnego z demokracją. Gdyby ci ludzie byli inteligentni, to by ich pogonili i wygwizdali a oni ich sluchali i klaskali ciesząc się dalej....

[motyla]

Napisane przez cukierniczek

Nie ma generalizacji w takich sytuacjach. Jeśli występujesz pod jakimś 'brandem' no to tylko i wyłącznie sie pod tym podpisujesz i trzymasz z tymi osobami, które się tam wypowiadają.

Sam fakt, że KOD dopuscił polityków nacji przeciwnej, Bolka oraz dziennikarzy typu lis świadczy o tym, że to nie jest narodowy manifest a już na pewno nie ma nic wspólnego z demokracją. Gdyby ci ludzie byli inteligentni, to by ich pogonili i wygwizdali a oni ich sluchali i klaskali ciesząc się dalej....

i to jest Twoje zdanie, do którego masz prawo, ja mam inne, do którego też mam prawo. i prawdę mówiąc, tak jak wspominałam, zwisa mi, co inni sobie o mnie pomyślą, a szczególnie już Ci, którzy mają myślenie podobne do Twojego.

sjp definiuje słowo naród następująco -
1. ÂŤogół mieszkańców pewnego terytorium mówiących jednym językiem, związanych wspólną przeszłością oraz kulturą, mających wspólne interesy polityczne i gospodarczeÂť
2. daw. ÂŤduża grupa ludziÂť
czy Ci się to podoba, czy nie, zarówno Lis jak i inni należą do narodu polskiego. ludzie biorący udział w marszach KODu to też jego część.

także definiuj sobie słowo narodowy, jak chcesz, ja zostaję przy definicji sjp

a demokracja ma to do siebie, że jak ludzie chcą wyrazić swój sprzeciw wobec czegoś, to mogą to robić w jakikolwiek wybrany i dopuszczony prawnie sposób. tak że te marsze mają jak najbardziej wiele wspólnego z demokracją.

znowu sjp:
demokracja 1. ÂŤustrój polityczny, w którym władzę sprawuje społeczeństwo poprzez swych przedstawicieli; też: państwo o takim ustrojuÂť
2. ÂŤforma organizacji życia społecznego, w której wszyscy uczestniczą w podejmowaniu decyzji i szanują prawa i wolność innych ludziÂť
3. ÂŤpartia popierająca rządy i idee demokratyczneÂť


mam propozycję - może jak będziesz używać jakichś wyrazów, które z reguły znaczą co innego, przez co nie pasują do Twojego kontekstu, to może podawaj ich definicje?


Tobie bardziej chodzi o moralność, niż o naród czy demokrację. tak mi się wydaje.

[cukierniczek]

Napisane przez motyla

mam propozycję - może jak będziesz używać jakichś wyrazów, które z reguły znaczą co innego, przez co nie pasują do Twojego kontekstu, to może podawaj ich definicje?


Tobie bardziej chodzi o moralność, niż o naród czy demokrację. tak mi się wydaje.

Mi chodzi o pełne zdanie a nie o wyłapanie jednego słowa i interpretowanie go jak najszerzej i nie o żadną moralność.
Narodowa manifestacja w moim zdaniu to taka, która nie jest promowana, realizaowana i inicjowana przez polityczną sitwę, która chce wrócić do swojej władzy, bo dopiero co ją straciła.
__________________
Gdyby każdy miał w mózgu sitka jak w zlewie, to może tyle pożytecznych informacji by nie wyciekało :P

[motyla]

Napisane przez cukierniczek

Mi chodzi o pełne zdanie a nie o wyłapanie jednego słowa i interpretowanie go jak najszerzej i nie o żadną moralność.
Narodowa manifestacja w moim zdaniu to taka, która nie jest promowana, realizaowana i inicjowana przez polityczną sitwę, która chce wrócić do swojej władzy, bo dopiero co ją straciła.

a kiedy Rysiek Petru stracił swoją władzę o_O

czy chcesz czy nie, "polityczna sitwa" jest również częścią narodu

[cukierniczek]

Napisane przez motyla

a kiedy Rysiek Petru stracił swoją władzę o_O

rysiek tam jest po to aby ją gromadzić w oparciu o nienawiść do obecnego rządu.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez motyla

a kiedy Rysiek Petru stracił swoją władzę o_O

czy chcesz czy nie, "polityczna sitwa" jest również częścią narodu

"Polityczna sitwa" to tzw "rządzący" - rządzacy wg demokracji słuchają się narodu - naród to obywatele a rządzący nimi nie są, przynajmniej tak się odbiera te słowa i tak się mówi. Nie ma sensu tego przeinaczać.

[motyla]

Napisane przez cukierniczek

rysiek tam jest po to aby ją gromadzić w oparciu o nienawiść do obecnego rządu.

słuchaj, albo przestajesz generalizować i wrzucać wszystkich do jednego wora, albo przestajemy rozmawiać, bo szkoda mi mojego czasu na takie podszyte tylko i wyłącznie lenistwem i nienawiścią dyskusje.

rządzący też mogli głosować i wybierać swoich reprezentantów. to, że trafili do parlamentu nie sprawia, że przestają być częścią narodu polskiego.

ile masz lat, można wiedzieć? a chyba już Cię o to pytałam : D

[cukierniczek]

Napisane przez motyla

słuchaj, albo przestajesz generalizować i wrzucać wszystkich do jednego wora, albo przestajemy rozmawiać, bo szkoda mi mojego czasu na takie podszyte tylko i wyłącznie lenistwem i nienawiścią dyskusje.

Co takiego zgeneralizowałam? Tym, że Petru przyjął taktyke PO i szerzy jak najwięcej nienawiści do PiS aby zebrać elektorat? To nie jest generalizowanie tylko twoja blokada rozumienia działań taktycznych.

Napisane przez motyla

rządzący też mogli głosować i wybierać swoich reprezentantów. to, że trafili do parlamentu nie sprawia, że przestają być częścią narodu polskiego.

Ty na prawde masz problem z rozumieniem zdań pisanych. Serio nie rozumiesz słów "naród" lub "obywatel"? Uważasz, że jeśli ktoś używa tego słowa to wypowiada się o rządzących?

Napisane przez motyla

ile masz lat, można wiedzieć? a chyba już Cię o to pytałam : D

Zawsze o to pytasz, kiedy nie rozumiesz sensu zdań?

__________________
Gabki do kuchni sprawdzilby sie w zmywaniu tego brudu politycznego, najlepiej te metalowe.

[motyla]

Napisane przez cukierniczek

Co takiego zgeneralizowałam? Tym, że Petru przyjął taktyke PO i szerzy jak najwięcej nienawiści do PiS aby zebrać elektorat? To nie jest generalizowanie tylko twoja blokada rozumienia działań taktycznych.

Ty na prawde masz problem z rozumieniem zdań pisanych. Serio nie rozumiesz słów "naród" lub "obywatel"? Uważasz, że jeśli ktoś używa tego słowa to wypowiada się o rządzących? Kiedyś niektórzy królowie by cię za to ścieli.

Zawsze o to pytasz, kiedy nie rozumiesz sensu zdań?

pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę Ci udanego dnia

[StarFighter]

Motyla to może zalozysz swój kod, wolny od politycznych insektów?

[cukierniczek]

Napisane przez StarFighter

Motyla to może zalozysz swój kod, wolny od politycznych insektów?

Problem jest taki, że oni jej nie przeszkadzają :| gdzie na normalnych marszach, zostaliby wygwizdani i obrzuceni jajami, bo są tam z wiadomych przyczyn.

Nie przepadam za Kukizem ale tutaj wyjaśnia dość jasno problem TK:
https://www.facebook.com/86001455406...3520360050136/

[Mijanou]

Napisane przez cukierniczek

Problem jest taki, że oni jej nie przeszkadzają :| gdzie na normalnych marszach, zostaliby wygwizdani i obrzuceni jajami, bo są tam z wiadomych przyczyn.

Nie przepadam za Kukizem ale tutaj wyjaśnia dość jasno problem TK:
https://www.facebook.com/86001455406...3520360050136/

Na marszach z udziałem kiboli i wszechpolaków z pewnością. Na szczęście nie uczęszczam tam, gdzie łobuzerka.

Nie podoba mi się ton, w jakim zwracasz się do Motyli. Szczęściem, dziewczyna ma klasę, której Tobie i kilku innym Użytkownikom najwyraźniej w tym wątku zabrakło.

[motyla]

Napisane przez StarFighter

Motyla to może zalozysz swój kod, wolny od politycznych insektów?

tylko że ja póki co nawet nie mam ochoty na taki marsz pójść, dopiero do tego dojrzewam a to raczej słaba motywacja.

a poza tym to mam pewną teorię. PiS to parta, która ma naprawdę dobre chęci i naprawdę chce dobrze dla Polaków, ale niestety są zbyt mało inteligentni. nie potrafią przewidywać pewnych zdarzeń i zachowań i jadą głównie na emocjach. ich argumenty naprawdę rzadko kiedy są sensowne i logiczne, bo oni kierują się właśnie emocjami. niestety gospodarki nie steruje się za pomocą emocji.
i teraz tak:
- albo PiS znajdzie sobie łebskich ludzi, którzy m.in. będą potrafili napisać w miarę bezbublową ustawę, i wtedy będzie szansa, że ich rządy gdzieś zajdą
- albo zaczną się potykać o własne koślawe nóżki, ich upadek będzie wielki i prawdopodobnie dopiero wtedy przestaną tak zajadle pchać się do rządzenia.

dlatego reasumując - podchodzę do tego jak do kiepskiej telenoweli (która też od czasu do czasu przecież wkurza swoją głupotą i naiwnością) i z niecierpliwością oczekuję kolejnych odcinków

[cukierniczek]

Napisane przez Mijanou

Na marszach z udziałem kiboli i wszechpolaków z pewnością. Na szczęście nie uczęszczam tam, gdzie łobuzerka.

Przynajmniej mieliby odwagę nazwać złodzieja złodziejem a nie, jeszcze mu przyklaskiwać i cieszyć się,że dorzuca do pieca drugiemu.

Napisane przez Mijanou

Nie podoba mi się ton, w jakim zwracasz się do Motyli. Szczęściem, dziewczyna ma klasę, której Tobie i kilku innym Użytkownikom najwyraźniej w tym wątku zabrakło.

Klase? Klasą nazywasz prowokacyjną dyskusje bo się nie potrafiło zrozumieć zdania a następnie cytuje definicje pojedyńczych słów? Klasa wymaga przyznania się do błędu i ewentualnego przeproszenia a nie zażegnania dyskusji typu: "ja wiem wszystko i żegnam" - to nie klasa tylko dziecinada.

[Mijanou]

Napisane przez cukierniczek

Przynajmniej mieliby odwagę nazwać złodzieja złodziejem a nie, jeszcze mu przyklaskiwać i cieszyć się,że dorzuca do pieca drugiemu.



Klase? Klasą nazywasz prowokacyjną dyskusje bo się nie potrafiło zrozumieć zdania a następnie cytuje definicje pojedyńczych słów? Klasa wymaga przyznania się do błędu i ewentualnego przeproszenia a nie zażegnania dyskusji typu: "ja wiem wszystko i żegnam" - to nie klasa tylko dziecinada.

Rozumiem, że definicje zawarte w sjp nie są dla Ciebie dostatecznym argumentem? Motyla przytoczyła Ci definicję słowa "naród" oraz wskazała, że naród to nie tylko jedna (lub jedynie słuszna) opcja polityczna ale pojęcie znacznie szersze. Ja rozumiem je tak samo.

Ty naprawdę zachowałeś się napastliwie i niegrzecznie traktując ją ex cathedra (przynajmniej Tobie tak się wydawało zapewne) i rzeczowe argumenty zbijając agresją werbalną. Dalsza dyskusja nie miała więc sensu.

[motyla]

Napisane przez Mijanou

Rozumiem, że definicje zawarte w sjp nie są dla Ciebie dostatecznym argumentem? Motyla przytoczyła Ci definicję słowa "naród" oraz wskazała, że naród to nie tylko jedna (lub jedynie słuszna) opcja polityczna ale pojęcie znacznie szersze. Ja rozumiem je tak samo.

Ty naprawdę zachowałeś się napastliwie i niegrzecznie traktując ją ex cathedra (przynajmniej Tobie tak się wydawało zapewne) i rzeczowe argumenty zbijając agresją werbalną. Dalsza dyskusja nie miała więc sensu.

szkoda Twojego czasu, Mijanou, tacy ludzie są swoimi największymi wrogami