Perfumy jego byłej...

[ropuszka]

Napisane przez anahaha

Ja nigdy nie pytam o żadne byłe, nie mam na ich temat żadnych informacji. Nie interesuje mnie to. A gdy ktoś próbuje mnie uświadomić zmieniam temat.Od przeszłości trzeba sie odcinać inaczej będą się za wami snuły demony czy to zapachowe czy innego rodzaju.

Fakt, ale z zapachem jest troche inaczej. Czesto zapachy roznego rodzaju sa u nas zakodowane w podswiadomosci - czy to zapach ciasta czy mamy czy jeszcze czegos/kogos innego. I wlasnie dlatego czasem jak ktos ma dosc wrazliwy zmysl wechu i poczuje znajomy zapach, odzywaja wspomnienia. Moze dlatego czasem lepiej wiedziec, czym pachniala byla, zeby tych wspomnien nie odgrzewac
Co do mojego bylego, ktory mial byc tym na zawsze (planowalismy slub), to chlopisko chyba ma problem, bo akurat moja nastepczyni, podobnie jak ja uwielbia perfumy Ciekawe jak sobie biedna radzi, bo ja chyba pachnialam juz wszystkim co sie tylko da Wiem, ze kiedy sie rozstawalismy, moja nastepczyni pachniala Hypnose, a ja Hypnose Elixir - to ci dopiero ciekawostka Mysle, ze na pewno moj byly nie chce zeby jego nowa milosc pachniala Coco M. - to byl moj signature scent swego czasu, a przynajmiej za jego czasow

[Layila]

Napisane przez ropuszka

Mysle, ze na pewno moj byly nie chce zeby jego nowa milosc pachniala Coco M. - to byl moj signature scent swego czasu, a przynajmiej za jego czasow

Jest taka grupa mężczyzn, która kupuje nowej kobiecie zapachy, które były namiętnie używane przez ex. Nie z powodu złośliwości, tylko dlatego, że dobrze im się te zapachy kojarzą (zwłaszcza jeśli ex byłą fajna kobitą i rozstali się z klasą), albo bardzo je lubią. Spytaj się faceta które perfumy lubi, to wymieni ci te których używa aktualna, albo których używała "była"

Ja na przykład bardzo lubię obecnego TŻ pachnącego perfumami moich ex, bo te zapachy zawsze mi się podobały - niezależnie od nosiciela. A że do swojego życia wpuszczam wyłącznie fantastycznych facetów, to związku z tym nie mam negatywnych skojarzeń, wręcz przeciwnie

[anahaha]

Napisane przez ropuszka

Fakt, ale z zapachem jest troche inaczej. Czesto zapachy roznego rodzaju sa u nas zakodowane w podswiadomosci - czy to zapach ciasta czy mamy czy jeszcze czegos/kogos innego. I wlasnie dlatego czasem jak ktos ma dosc wrazliwy zmysl wechu i poczuje znajomy zapach, odzywaja wspomnienia. Moze dlatego czasem lepiej wiedziec, czym pachniala byla, zeby tych wspomnien nie odgrzewac
Co do mojego bylego, ktory mial byc tym na zawsze (planowalismy slub), to chlopisko chyba ma problem, bo akurat moja nastepczyni, podobnie jak ja uwielbia perfumy Ciekawe jak sobie biedna radzi, bo ja chyba pachnialam juz wszystkim co sie tylko da Wiem, ze kiedy sie rozstawalismy, moja nastepczyni pachniala Hypnose, a ja Hypnose Elixir - to ci dopiero ciekawostka Mysle, ze na pewno moj byly nie chce zeby jego nowa milosc pachniala Coco M. - to byl moj signature scent swego czasu, a przynajmiej za jego czasow

Masz rację. Kodujemy doświadczenia ale nie tylko zapachowe. podobnie działa zmysł wzroku słuchu itd. będziesz zmieniać włosy na inny kolor bo jego ex miała ten sam, lub kupować szkła kontaktowe by sobie o niej nie przypomniał. Chodzi o to żeby się czuć pewnie w związku. Jest tylko tu i teraz a jeśli on coś sugeruje to chce sprawdzić na ile jesteś w stanie się dostosować, na ile ma nad tobą władzę . Takie są te męskie typy.

[golgie]

coś sobie przypomniałam i uświadomiłam-mój kolega, parę lat temu, kiedy razem pracowaliśmy, wydaje mi się, że czuł trochę ,,mięty" do mnie.
Potem musiałam wracać do Polski ,a on mi wysłał sms-a:,,podaj mi nazwę perfum, których używałaś, chcę je kupić swojej dziewczynie na urodziny"Podałam mu nazwę, był to L'instant EDP Guerlain.
Podobno zapytała go czy kupił je dlatego,że używałam ich ja.W sumie to trochę kiepsko,że się domyśliła, bo taki prezent już tak nie cieszy
Tak sobie myślę,że może chciał mieć poczucie, że to ja z nim jestem.Trochę to smutne i nie chciałabym być na miejscu tej dziewczyny

Ot, taka dygresja...

[magdulenka]

Fajny wątek , choć dla mnie czysto teoretyczny
Jestem pierwszą i oby ostatnią kobietą mojego TŻ.
I dodam, że to raczej następczyni miałaby problem ze znalezieniem zapachu dla siebie

Napisane przez ropuszka

Ach, dodam jeszcze, ze niedawno moj maz dostal od kogos w prezencie Davidoff Cool water - zapachu szczerze nie znosze, bo nie dosc, ze chyba akzdy chlop juz tym na naszej polskiej ziemi pachnial, to jeszcze uzywal tego moj byly kazalm poslac dalej w swiat, bo az mi zoladek podjechal, jak sie tym wypsikal. Normalnie widzialam morde bylego

W odwrotnym kierunku dodam, że nie chciałabym aby mój TŻ używał Old Spice

[ropuszka]

Napisane przez golgie

coś sobie przypomniałam i uświadomiłam-mój kolega, parę lat temu, kiedy razem pracowaliśmy, wydaje mi się, że czuł trochę ,,mięty" do mnie.
Potem musiałam wracać do Polski ,a on mi wysłał sms-a:,,podaj mi nazwę perfum, których używałaś, chcę je kupić swojej dziewczynie na urodziny"Podałam mu nazwę, był to L'instant EDP Guerlain.
Podobno zapytała go czy kupił je dlatego,że używałam ich ja.W sumie to trochę kiepsko,że się domyśliła, bo taki prezent już tak nie cieszy
Tak sobie myślę,że może chciał mieć poczucie, że to ja z nim jestem.Trochę to smutne i nie chciałabym być na miejscu tej dziewczyny

Ot, taka dygresja...

No wlasnie Tez mam taka historie w rodzinie - moj wujek kupil swojej drugiej zonie perfumy, ktorych uzywala jego pierwsza zona, a ktorej nigdy chyba tak naprawde nie przestal kochac. Na szczescie ta druga sie nie zorientowala, ze to perfumy poprzedniej zony, ktorej nawet nie znala. Za to reszta rodziny - owszem Byl to bowiem stary zapach, juz nie do dostania praktycznie, a ulubiony tej pierwszej kobiety (Diorella). Musial sie chlop naszukac - a wiec byl zdeterminowany

[ropuszka]

Wracam do watku, bo wydobylam ciekawe i dobre informacje od mojego TZ otoz wybalsamowalam sie pachnacym kremem do ciala, spytal co to a ja na to, ze Dune Diora. On m owi, ze zna, bo kupowal. No to ja od razu z pytaniem, ktora byla uzywala. On ze kupil to kiedys mamie Potem sie okazalo, ze zadnej swojej bylej nigdy nie kupil perfum i ze tak w ogole to nie musze unikac zadnych konkretnych perfum, bo to w ogole nie ma znaczenia. Wyglada na to, ze kompletnie olewal to, czym ktora pachniala Natomaist dowiedzialam sie, ze musi mi kupic jakies perfumy (yes yes yes), koniecznie owocwe Diora albo Chanel No to ja od razu o truskawkach zawartych w MDCh

[Figarro]

Hmmm
Nie jego byłej lecz jedynego prawdziwego/kobiecego przyjaciela jakiego miał w życiu....
L'Eau De Sonia Rykiel
Ewa zgineła w wypadku samochodowym (wbiegła jej sarna na drogę,nie chciała potrącić zwierzaka,skręciła w lewo....prosto na drzewo )

Bardzo dobra,kochana i ciepła osoba (*)
Na jej pamiątkę flakonik tych perfum zawsze będzie już w mojej kolekcji

[ropuszka]

Napisane przez Figarro

Hmmm
Nie jego byłej lecz jedynego prawdziwego/kobiecego przyjaciela jakiego miał w życiu....
L'Eau De Sonia Rykiel
Ewa zgineła w wypadku samochodowym (wbiegła jej sarna na drogę,nie chciała potrącić zwierzaka,skręciła w lewo....prosto na drzewo )

Bardzo dobra,kochana i ciepła osoba (*)
Na jej pamiątkę flakonik tych perfum zawsze będzie już w mojej kolekcji

Oj smutne Swoja droga nie kojarze tych perfum, tzn. marke tak, ale L'eau to chyba jakis starszy zapach...

[skarbiatko]

Mój nie potrafi powiedzieć czego używała jego była...nie interesował się tym wcześniej

[Figarro]

Napisane przez ropuszka

Oj smutne Swoja droga nie kojarze tych perfum, tzn. marke tak, ale L'eau to chyba jakis starszy zapach...

To "niebieski sweterek" Soni Rykiel

[ropuszka]

Napisane przez Figarro

To "niebieski sweterek" Soni Rykiel

Aaaa, teraz kojarze - jako nastolatka na niego chorowalam, zdaje sie, ze mi pachnial konwaliami. Teraz to juz chyba zadego sweterka nie mozna w perfumerii znalezc

[Corii]

Pewnego razu z czystej ciekawości spytałam się swojego TŻ-a czym pachniała jego ex, bo zastanawiałam się, czy nie powielam jakiś zapachów, które TŻ już zna ... Wyszło że Touch Pink Lacoste. Akurat ten zapach mi się nigdy nie podobał
Natomiast jak poznałam TŻ, to pachniał on srebrną kulką Bossa, który to zapach z kolei nosił kiedyś mój ex.