|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Rodzinnie....
Teraz, to ja tez już nic nie rozumiem. :/
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#62 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Rodzinnie....
I serio uważasz, że brat po więzieniu to największy problem w tym związku? Jak długo się jeszcze zamierzacie tak bujać na odległość? Z tego, co piszesz o gospodarkach wynika, że Wam nie za bardzo jest ze sobą "po drodze". Będziesz czekała do 30-tki, aż ktoś zmieni zdanie? Serio, szkoda by mi było czasu na coś takiego.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-04-20 o 15:23 |
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 99
|
Dot.: Rodzinnie....
Wcale ci się nie dziwie, mam w rodzinie kleptomana i jednego dilera po odsiadce, nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Tutaj sytuacja jest jeszcze gorsza, niestety będąc w tym związku nie unikniesz kontaktu z recydywą. Ja bym się zastanowił czy warto się w tym babrać, jak dla mnie szkoda zdrowia.
|
|
|
|
|
#64 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Rodzinnie....
A mówcie co chcecie, mogę wyjść na nietolerancyjną świnię, ale nie chciałabym mieć nic wspólnego z osobą, która dostała wyrok za morderstwo. Nie obchodziłoby mnie czy to brat, swat czy ojciec.
W ogóle bym nie weszła w związek z osobą, która ma takich krewnych.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 317
|
Dot.: Rodzinnie....
Ja chyba też, tzn. wiele mogę zrozumieć czy wybaczyć, ale jeśli dwóch braci zabija teścia jednego z nich bo nie chciał pożyczyć kasy to co to za rodzina w ogóle? A afcet autorki jeszcze uważa, że siedzieli za niewinność...
__________________
|
|
|
|
|
#66 | |||||
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
Teść też pewnie braci znał z codziennych sytuacji, ale nie domyślił się, że zostanie przez nich zadźgany nożem. Co ma autorce dać poznanie pobieżnie tego faceta? Mi by to nie dawało żadnej pewności co do niego.Cytat:
Cytat:
![]() Zdecyduj się, bo wszystko mieszasz. To z czym w końcu jest problem? Z istnieniem brata kryminalisty, z zepsutym weekendem, z powiedzeniem przypadkiem, ze brat wychodzi? Z upartym utrzymywaniem, że brata wrobili? Z obawą, że brat TŻta zadźga? Cytat:
Cytat:
Autorka miała 17 lat, więc okej, człowiek młody i głupi. Ale chyba czas się zastanowić, czy w ogóle ona chce być z tym facetem, z pakiecie biorąc jego rodzinę? Jak sobie wyobraża święta i podobne okazje? Jak sobie wyobraża np. własny ślub, czy wychowywanie dzieci? Kontakty tych dzieci z rodziną faceta? Zostawiłaby dziecko pod opieką dziadków, jakby wujkowie tam mieszkali? Chciałaby tam w ogóle z dzieckiem bywać? Jak sobie wyobraża żyć z facetem, którego rodziny ona ewidentnie nie akceptuje, a on idealizuje? Co będzie za 10 lat, jak drugi brat wyjdzie? Gdzie ci bracia będą mieszkać, czy nie czasem na tej rodziców gospodarce, gdzie jej facet chce zostać?
Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2016-04-20 o 16:12 |
|||||
|
|
|
|
#67 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: All blue
Wiadomości: 215
|
Dot.: Rodzinnie....
Jesteście razem już 5 lat i w ciągu tych 5 lat twój TŻ ani razu nie odwiedził braci z wiezieniu? Skoro tak ich lubi, to jakoś nie wierze, by w ciągu tych lat ani razu nie był u nich, więc te jego odwiedziny nie przeszkadzały ci wtedy? Tak spokojnie to przyjmowałaś?
I skoro za 3 tygodnie jego brat wychodzi to zapewne na przepustki do domu też już wychodził z więzienia i nie spotkałaś go do tej pory ani razu? Czyli w ciągu 15 lat twój TŻ ani razu nie widział sie z bratem, zerowy kontakt z nim miał i w swej głowie ma taki iliadyczny obraz starszego brata dającego mu cukierki?
__________________
![]() |
|
|
|
|
#68 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
Co do zbrodni- nie ma sytuacji lepszej czy gorszej. Natomiast można wiele kwestii brać pod uwagę.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#69 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 263
|
Dot.: Rodzinnie....
Ja się dziwię czemu nie pojechalas kiedyś w odwiedziny do braci razem z TŻ. Mogłabyś sobie wyrobić opinie przed wyjściem brata.
W ogóle co to znaczy że TŻ nie chciał o tym mówić. Nie ważne jak ciężka, ale powinien jedną dokładną rozmowę przeprowadzić a ty powinnaś nalegać. Może namów go na to przed ewentualnym spotkaniem i po rozmowie zdecyduj albo poznajesz się z bratem albo odchodzisz. Innej opcji nie ma. Wysłane z mojego D6503 |
|
|
|
|
#70 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Rodzinnie....
Ja bym nie chciała mieć żadnego kontaktu z mordercą. Nie i koniec.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#71 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
|
Dot.: Rodzinnie....
Dokładnie. Weszłabym w taki związek tylko, jakby się TŻ sam od nich odciął. I serio nie rozumiem, jak można namawiać do kontaktu z taką osobą - jestem naprawdę tolerancyjna, ale nie trawię morderców (jedyny wyjątek to osoby które zabiły w obronie własnej lub bliskiej osoby), gwałcicieli i pedofilów. I uważam, że polskie wymiary kar są śmiesznie małe, bo moim zdaniem tacy ludzie do końca życia nie powinni wyściubić nosa z więzienia.
__________________
|
|
|
|
|
#72 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rodzinnie....
Mnie by martwila niechęć TŻ ta autorki do rozmowy o swoich braciach.
To ze on wypiera wszystko co może obciążyć braci a mówi,że ich wrobiono. A tego świętowania też nie rozumiem ale nie oceniam. |
|
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 263
|
Dot.: Rodzinnie....
Ja też nie weszlabym w taki związek. Jak mi mąż przyprowadził kolegę z pracy z rodziną a po fakcie dowiedziałam się, że był w więzieniu za kradzież, to miał w domu niezłe kazanie. Uprzejma jestem jak na nich wpadniemy, ale wizyty się skonczyly.
Wysłane z mojego D6503 |
|
|
|
|
#74 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 514
|
Dot.: Rodzinnie....
A ja rozumiem nerwa o ten zepsuty weekend.
Wyobrażacie sobie taką sytuację na żywo? Chłop od dawna się miga od poważnej rozmowy o bracie, autorka ma wgrane, że brat wychodzi może za rok, może za dwa lata a w sumie nie wiadomo. Dziewczyna dzwoni do chłopa, chcąc zrobić plany na parę tygodni do przodu a tu heca, bo weekend zarezerwowany na wielką rodzinna fetę, bo brat wychodzi z więzienia Autorko, Twój partner nie rokuje. Jego postawa pokazuje, że lubi zamiatać problemy pod dywan. Te klapki na oczach "wrobili go i koniec dyskusji", to udawanie, że nie ma pojęcia, kiedy brat wychodzi i odwlekanie rozmów na poważne tematy... no tchórz i tyle. Co do samego morderstwa, ktoś wyżej zadał ważne pytanie: jakie są stosunki tego drugiego brata z żoną, z najbliższą rodziną teścia? Twardo za nim stoją i wierzą, że został wrobiony?
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent. |
|
|
|
|
#75 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
Skołować tłustą sumkę na zanętę, poświecić bratu w oczy a potem odmówić pożyczki i zobaczyć zadźga czy nie ![]() Jak czuć się bezpiecznie przy osbie która zadzgała o pieniądze? Zyć w nędzy na wszelki wypadek
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#76 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
|
Dot.: Rodzinnie....
No właśnie. Wychodzi człowiek z więzienia nie posiadając nic. I co zrobić, jeśli przyjdzie z prośba o pożyczkę?
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Rodzinnie....
Pracuje w więzieniu i uwierz mi ze to są na prawdę normalni ludzie, w większości nawet nie umiałabys powiedzieć że byli w więzieniu. Szczególnie że siedział 15 lat... to na prawdę dużo czasu. Spotkaj się z nim raz, ocen sama, jak go nie polubisz to się więcej z nim nie spotykaj i tyle. Myślisz że on się na ciebie rzuci i będzie cię atakował albo chciał zabić? Proszę cię. Za dużo filmów widziałaś
![]() Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#78 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Rodzinnie....
Czyli to, że zamordował człowieka jest nieistotne, bo w więzieniu dobrze się prezentuje? aha....
Poza tym ty piszesz o UK. W Polsce coś takiego jak resocjalizacja więźniów jest tylko w teorii.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#79 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 387
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
A to, że zabił to też fikcja? A może zadźgał go elegancko samurajskim mieczem, bo dźgnięcie kogoś kilka(naście) razy nożem czyli babranie się we krwi i patrzenie jak człowiek umiera to filmowa fikcja? Sorry, ale morderstwo to morderstwo. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić co taki człowiek musi mieć w głowie. Patologia i kryminał, inaczej się tego nie da nazwać. Ktoś, kto zabił za pieniądze nie ma żadnej wartości dla życia ludzkiego i dlatego ja osobiście uważam, że jest się czego obawiać. Autorko, na Twoim miejscu rozstałabym się z nim jak najszybciej - w ogóle nie rozumiem jak można się związać z kimś kto ma 2 braci morderców i jeszcze utrzymuje z nimi dobre kontakty - Twój TŻ to chyba też nie jest aniołek? |
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Rodzinnie....
Zrobił to 15 lat temu. Ja nie mówię żeby się z nim przyjaźnic, ale odbył swoją karę i teraz jest wolnym człowiekiem.
Jeśli zostanie odrzucony przez otoczenie to popadnie w depresję, może zacznie pić, brać narkotyki. 15 lat w więzieniu na prawdę zmienia człowieka, większość osób która wychodzi po takim czasie na prawdę nie umie sobie poradzić, nie ma takiego szczęścia jakie pokazują w filmach, jest strach, niepewność. Takim ludziom trzeba w miarę pomoc, nie mówię żeby ich trzymać za rączkę i zabierać na imprezy ale zwykle przywitanie się wystarczy. Po co od razu zakładać że to straszny człowiek i go unikać? Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#81 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Rodzinnie....
Nie ma obowiązku pomagania byłym więźniom MORDERCOM. Przywitać to ja się mogę z oszustem po odsiadce, ale nie z mordercą.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#82 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 657
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#83 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#84 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
Przecież zupełnie nie o to się rozchodzi. Autorka ma jakieś przejaskrawione wyobrażenia o bracie TŻ- zabił, więc pewnie teraz lata i szuka by kogoś zaciukać ![]() Bez przesady. Więc gdyby spotkała tego człowieka mogłaby skonfrotnować swoje lęki z rzeczywistością. Oczywiście może nie mieć ochoty na kontakt z osobą, która siedziała za współudział; ale będzie musiała ponieść związane z tym konsekwencje.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#85 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Rodzinnie....
Ja też bym miała poważne lęki przed spotkaniem z mordercą po odsiadce. I wcale bym nie chciała ich konfrontować. Moja tolerancja i empatia ma twardą, nieprzekraczalną granicę i uważam, że nie ma żadnego obowiązku żeby tą granicę przekraczać.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#86 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
Większość osób zna więzienia jedynie z filmów, wiadomości i opowiadań innych. Tak na prawdę niewielu miało kiedykolwiek kontakt z kimś kto siedział wiele lat. Ja takich ludzi widzę na co dzień i na prawdę jakbym miała się każdego bać to bym nie chodziła do pracy. Czasami na prawdę warto się przekonać samemu a nie cały czas mieć jakieś wyobrażenia które mogą nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Przecież nikt nie karze wam chodzić razem na piwo albo na piknik do parku. Spotkaj się raz, zobacz jak będzie, jak się będziesz czuła niekomortowo powiedz swojemu partnerowi że spróbowałas i niestety ale nie chcesz ponownie spotkać się z jego bratem i tyle. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#87 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Rodzinnie....
Gdybym nie znała swojego faceta tonigdy w życiu nie uwierzyłabym w to że ma takich braci. On jest zupełnie inny. Muchy by nie skrzywdził. Z ręką na sercu.
Dla mnie jest dobry. Jednego brata w ogóle nie odwiedzał bo za nim nie przepadal A tego co teraz wychodzi odwiedził że trzy razy raptem. A na przepustkę nigdy nie wchodził. Przynajmniej nic o tym nie wiemy. ---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ---------- Każdy z Was ma trochę racji. Niby nie można człowieka z góry oceniać Ale . . . To jednak 15lat życia w kryminalne. I raczej nie za niewinnosc |
|
|
|
|
#88 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
własnie ogladnęłam sobie jakies wiadomosci. A w nich: normalny człowiek: Breivik. Taki gładki, miły, grzeczny. Ładnie heil hitler do kamery robi, ksiażki czyta a nawet pisze. Intelektualista. jak posłuchac, to nawet do rzeczy gada. No i ambitny , studiuje. Wprawdzie mnie sie robią zwarcia na mózgu jak myślę ze w ramach nie robienia mu przykrości przyjęto go na uczelnię której studentów przetrzebił strzelajac do nich jak do sztucznych kaczek w wesołym miasteczku... No ale jakby mozna mu odmówić. Przykro by mu było. To niech rodzice i przyjaciele oraz reszta społęczeństwa odstrzelonych se... konfrontują. normalny człwiek, nie? czasem tylko lubi sobie postrzelać jak mu się wydaje, ze za cicho coś powiedział. Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie na tego... bum. :/
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#89 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
|
Dot.: Rodzinnie....
Cytat:
Jesteś ślepo zapatrzona w faceta, który ma braci morderców i w zasadzie nie masz bladego pojęcia jaki sam facet jest a skoro dwóch braci było w stanie zabić człowieka dla pieniędzy to cóż, śmiem twierdzić, że rodzinka jest ciekawa i nie uwierzyłabym w świętość faceta na tle rodziny. Jesteś tak naiwna, że aż Ciebie szkoda, serio. A skoro facet pała taką miłością i zrozumieniem do braci to są jego rodziną i nie masz prawa wymagać, że się od nich odetnie i zadaj sobie pytanie (w zasadzie nie tylko jedno a więcej) co ze świętami, co z dziećmi (pakujesz je z automatu do takiej rodziny), co z każdą jedną okazją i co nawet jeśli zamieszkacie razem u Ciebie będzie jak bracia będą chcieli odwiedzić Twojego faceta? A nie możesz i nie masz prawa zabronić mu z nimi kontaktu. I będziesz sikać po nocach, że przyjdą, zechcą pożyczki i Ciebie albo faceta dziabną nożem dla rozrywki, bo się wkurzyli? Władowałaś się w związek z facetem, którego rodzina jest mocno nie halo i miałaś tego świadomość więc teraz albo uszanujesz to, że on chce mieć z braćmi kontakt albo dasz mu święty spokój. ---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#90 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Rodzinnie....
Rozwalają mnie rady "spotkaj się, przywitaj, zobacz, nie taki straszny".
Czy wyście na głowy poupadały??? Przecież mowa o mordercy, o kim, kto odebrał z premedytacją i brutalnie życie innej osoby. Z najniższych pobudek. To nie jest kwestia tego, że jest po odsiadce. To kwestia tego za co siedział.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:19.






Teść też pewnie braci znał z codziennych sytuacji, ale nie domyślił się, że zostanie przez nich zadźgany nożem. Co ma autorce dać poznanie pobieżnie tego faceta? Mi by to nie dawało żadnej pewności co do niego.














Przecież zupełnie nie o to się rozchodzi. 
