Rodzinnie.... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-04-20, 13:53   #61
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Rodzinnie....

Teraz, to ja tez już nic nie rozumiem. :/
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 15:22   #62
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez kwiatbzu Pokaż wiadomość
Tz wie jak ja reaguje. Więc nic nie mówił żebym przyjechała.

Może i dobrze.

Ale przykre jest to że NIE SPOTKAMY SIĘ JADĘ PO BRATA I PRZYJEŻDŻA SIOSTRA Z MĘŻEM.

Tym bardziej że rzadko się widzimy. Raz w tygodniu. W weekend.

Mieszkamy 40km od siebie.
I serio uważasz, że brat po więzieniu to największy problem w tym związku? Jak długo się jeszcze zamierzacie tak bujać na odległość? Z tego, co piszesz o gospodarkach wynika, że Wam nie za bardzo jest ze sobą "po drodze". Będziesz czekała do 30-tki, aż ktoś zmieni zdanie? Serio, szkoda by mi było czasu na coś takiego.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-04-20 o 15:23
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 15:30   #63
Random84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 99
Dot.: Rodzinnie....

Wcale ci się nie dziwie, mam w rodzinie kleptomana i jednego dilera po odsiadce, nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Tutaj sytuacja jest jeszcze gorsza, niestety będąc w tym związku nie unikniesz kontaktu z recydywą. Ja bym się zastanowił czy warto się w tym babrać, jak dla mnie szkoda zdrowia.
__________________
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez Random84 Pokaż wiadomość
i nie przeszkadza w planach, karierze i w znalezieniu faceta więc najlepiej dziecko wyskrobać.
No dokładnie. Nie wiem co w tym dziwnego?
Random84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 15:50   #64
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Rodzinnie....

A mówcie co chcecie, mogę wyjść na nietolerancyjną świnię, ale nie chciałabym mieć nic wspólnego z osobą, która dostała wyrok za morderstwo. Nie obchodziłoby mnie czy to brat, swat czy ojciec.
W ogóle bym nie weszła w związek z osobą, która ma takich krewnych.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 16:07   #65
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 317
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
A mówcie co chcecie, mogę wyjść na nietolerancyjną świnię, ale nie chciałabym mieć nic wspólnego z osobą, która dostała wyrok za morderstwo. Nie obchodziłoby mnie czy to brat, swat czy ojciec.
W ogóle bym nie weszła w związek z osobą, która ma takich krewnych.
Ja chyba też, tzn. wiele mogę zrozumieć czy wybaczyć, ale jeśli dwóch braci zabija teścia jednego z nich bo nie chciał pożyczyć kasy to co to za rodzina w ogóle? A afcet autorki jeszcze uważa, że siedzieli za niewinność...
__________________
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 16:11   #66
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
To jest nadal brat twojego TZ. Zabił kogoś w określonej sytuacji, a nie (z tego co piszesz) jest osobą, która chodzi i zabija. Odsiedział karę, minęło 15 lat.
No, ale w jakiej sytuacji zabił? Teść nie pożyczył mu kasy i zabił go albo z premedytacją, bo tak wcześniej sobie założył, albo w afekcie, bo się wkurzył. I co, któraś opcja jest szczególnie lepsza? Teść też pewnie braci znał z codziennych sytuacji, ale nie domyślił się, że zostanie przez nich zadźgany nożem. Co ma autorce dać poznanie pobieżnie tego faceta? Mi by to nie dawało żadnej pewności co do niego.


Cytat:
Napisane przez kwiatbzu Pokaż wiadomość
Jest uparty. I nie dopuszcza do siebie innej myśli. Niż taka że ich wrobili.

Wszystko ok. Ale żeby siedzieć od razu razem I świętować?
To by mnie BARDZO niepokoiło. Co innego przepracować sytuację i poustawiać jakoś sprawy, a co innego zastosować wyparcie pod tytułem "wrobili ich". Ta, ciekawe kto ich wrobił i skąd wziął takie dowody, że posadzili obu na 15 i 25 lat...


Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
No ale teraz ma 22 lata, z każdym rokiem wiedziała, że ta chwila się zbliża, nie sądzę, byś pomyślała o tym dopiero tydzień przed. Poznałabyś opinię Tż-a, jego rodziny, że "był wrobiony". Dla mnie trochę późno na takie decyzje. A stawianie partnera pod ścianą, mimo wszystko, nie fair z jej strony.
Na takie decyzje nigdy nie jest za późno, choć fakt, że im wcześniej autorka jakąś decyzję podejmie, tym lepiej dla niej. Też uważam, że ten związek raczej nie ma sensu. Raz, że zapowiadają się wieczne spory o brata, a dwa, że każde chce zostać u siebie.

Cytat:
Napisane przez kwiatbzu Pokaż wiadomość
O to że powiedział mi przypadkiem.

Zdecyduj się, bo wszystko mieszasz. To z czym w końcu jest problem? Z istnieniem brata kryminalisty, z zepsutym weekendem, z powiedzeniem przypadkiem, ze brat wychodzi? Z upartym utrzymywaniem, że brata wrobili? Z obawą, że brat TŻta zadźga?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Z tego, co piszesz o gospodarkach wynika, że Wam nie za bardzo jest ze sobą "po drodze". Będziesz czekała do 30-tki, aż ktoś zmieni zdanie? Serio, szkoda by mi było czasu na coś takiego.
Dokładnie. Nie ogarniam tego jakoś. Dwoje ludzi jest ze sobą już ileś lat, ale nie zastanowią się sensownie co dalej, tylko każde się okopało na pozycji "zostaję na gospodarce po rodzicach, koniec, kropka", i tak ciągną ten związek skazany na klęskę, zamiast sobie poukładać jakoś życie.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
A mówcie co chcecie, mogę wyjść na nietolerancyjną świnię, ale nie chciałabym mieć nic wspólnego z osobą, która dostała wyrok za morderstwo. Nie obchodziłoby mnie czy to brat, swat czy ojciec.
W ogóle bym nie weszła w związek z osobą, która ma takich krewnych.
Myślę podobnie Wiałabym od kogoś, kto ma taką rodzinę. A nawet bym się nie musiała zastanawiać nad tym ani chwili, gdyby do tego mój wybranek twierdził, że bracia to niewinne anioły i planował utrzymywać z nimi kontakty. Za nic i w życiu.

Autorka miała 17 lat, więc okej, człowiek młody i głupi. Ale chyba czas się zastanowić, czy w ogóle ona chce być z tym facetem, z pakiecie biorąc jego rodzinę? Jak sobie wyobraża święta i podobne okazje? Jak sobie wyobraża np. własny ślub, czy wychowywanie dzieci? Kontakty tych dzieci z rodziną faceta? Zostawiłaby dziecko pod opieką dziadków, jakby wujkowie tam mieszkali? Chciałaby tam w ogóle z dzieckiem bywać? Jak sobie wyobraża żyć z facetem, którego rodziny ona ewidentnie nie akceptuje, a on idealizuje? Co będzie za 10 lat, jak drugi brat wyjdzie? Gdzie ci bracia będą mieszkać, czy nie czasem na tej rodziców gospodarce, gdzie jej facet chce zostać?

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2016-04-20 o 16:12
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 16:48   #67
popfia
Raczkowanie
 
Avatar popfia
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: All blue
Wiadomości: 215
Dot.: Rodzinnie....

Jesteście razem już 5 lat i w ciągu tych 5 lat twój TŻ ani razu nie odwiedził braci z wiezieniu? Skoro tak ich lubi, to jakoś nie wierze, by w ciągu tych lat ani razu nie był u nich, więc te jego odwiedziny nie przeszkadzały ci wtedy? Tak spokojnie to przyjmowałaś?
I skoro za 3 tygodnie jego brat wychodzi to zapewne na przepustki do domu też już wychodził z więzienia i nie spotkałaś go do tej pory ani razu?

Czyli w ciągu 15 lat twój TŻ ani razu nie widział sie z bratem, zerowy kontakt z nim miał i w swej głowie ma taki iliadyczny obraz starszego brata dającego mu cukierki?
__________________
Kocham!!!
2017: 4
2016: 43
2015: 47
popfia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 17:05   #68
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
No, ale w jakiej sytuacji zabił? Teść nie pożyczył mu kasy i zabił go albo z premedytacją, bo tak wcześniej sobie założył, albo w afekcie, bo się wkurzył. I co, któraś opcja jest szczególnie lepsza? Teść też pewnie braci znał z codziennych sytuacji, ale nie domyślił się, że zostanie przez nich zadźgany nożem. Co ma autorce dać poznanie pobieżnie tego faceta? Mi by to nie dawało żadnej pewności co do niego.




To by mnie BARDZO niepokoiło. Co innego przepracować sytuację i poustawiać jakoś sprawy, a co innego zastosować wyparcie pod tytułem "wrobili ich". Ta, ciekawe kto ich wrobił i skąd wziął takie dowody, że posadzili obu na 15 i 25 lat...




Na takie decyzje nigdy nie jest za późno, choć fakt, że im wcześniej autorka jakąś decyzję podejmie, tym lepiej dla niej. Też uważam, że ten związek raczej nie ma sensu. Raz, że zapowiadają się wieczne spory o brata, a dwa, że każde chce zostać u siebie.




Zdecyduj się, bo wszystko mieszasz. To z czym w końcu jest problem? Z istnieniem brata kryminalisty, z zepsutym weekendem, z powiedzeniem przypadkiem, ze brat wychodzi? Z upartym utrzymywaniem, że brata wrobili? Z obawą, że brat TŻta zadźga?



Dokładnie. Nie ogarniam tego jakoś. Dwoje ludzi jest ze sobą już ileś lat, ale nie zastanowią się sensownie co dalej, tylko każde się okopało na pozycji "zostaję na gospodarce po rodzicach, koniec, kropka", i tak ciągną ten związek skazany na klęskę, zamiast sobie poukładać jakoś życie.



Myślę podobnie Wiałabym od kogoś, kto ma taką rodzinę. A nawet bym się nie musiała zastanawiać nad tym ani chwili, gdyby do tego mój wybranek twierdził, że bracia to niewinne anioły i planował utrzymywać z nimi kontakty. Za nic i w życiu.

Autorka miała 17 lat, więc okej, człowiek młody i głupi. Ale chyba czas się zastanowić, czy w ogóle ona chce być z tym facetem, z pakiecie biorąc jego rodzinę? Jak sobie wyobraża święta i podobne okazje? Jak sobie wyobraża np. własny ślub, czy wychowywanie dzieci? Kontakty tych dzieci z rodziną faceta? Zostawiłaby dziecko pod opieką dziadków, jakby wujkowie tam mieszkali? Chciałaby tam w ogóle z dzieckiem bywać? Jak sobie wyobraża żyć z facetem, którego rodziny ona ewidentnie nie akceptuje, a on idealizuje? Co będzie za 10 lat, jak drugi brat wyjdzie? Gdzie ci bracia będą mieszkać, czy nie czasem na tej rodziców gospodarce, gdzie jej facet chce zostać?
To, że może skonforntować swoje lęki z rzeczywistością i przestać się nakręcać nieznanym. Jeśli autorka będzie nadal w tym związku, rodzina jej TŻ (łącznie z braćmi) nie zniknie.

Co do zbrodni- nie ma sytuacji lepszej czy gorszej. Natomiast można wiele kwestii brać pod uwagę.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 17:07   #69
eemilka
Raczkowanie
 
Avatar eemilka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 263
Dot.: Rodzinnie....

Ja się dziwię czemu nie pojechalas kiedyś w odwiedziny do braci razem z TŻ. Mogłabyś sobie wyrobić opinie przed wyjściem brata.
W ogóle co to znaczy że TŻ nie chciał o tym mówić. Nie ważne jak ciężka, ale powinien jedną dokładną rozmowę przeprowadzić a ty powinnaś nalegać.
Może namów go na to przed ewentualnym spotkaniem i po rozmowie zdecyduj albo poznajesz się z bratem albo odchodzisz. Innej opcji nie ma.

Wysłane z mojego D6503
eemilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 17:23   #70
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Rodzinnie....

Ja bym nie chciała mieć żadnego kontaktu z mordercą. Nie i koniec.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 17:26   #71
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
A mówcie co chcecie, mogę wyjść na nietolerancyjną świnię, ale nie chciałabym mieć nic wspólnego z osobą, która dostała wyrok za morderstwo. Nie obchodziłoby mnie czy to brat, swat czy ojciec.
W ogóle bym nie weszła w związek z osobą, która ma takich krewnych.
Dokładnie. Weszłabym w taki związek tylko, jakby się TŻ sam od nich odciął. I serio nie rozumiem, jak można namawiać do kontaktu z taką osobą - jestem naprawdę tolerancyjna, ale nie trawię morderców (jedyny wyjątek to osoby które zabiły w obronie własnej lub bliskiej osoby), gwałcicieli i pedofilów. I uważam, że polskie wymiary kar są śmiesznie małe, bo moim zdaniem tacy ludzie do końca życia nie powinni wyściubić nosa z więzienia.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 17:28   #72
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Rodzinnie....

Mnie by martwila niechęć TŻ ta autorki do rozmowy o swoich braciach.
To ze on wypiera wszystko co może obciążyć braci a mówi,że ich wrobiono.

A tego świętowania też nie rozumiem ale nie oceniam.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 17:30   #73
eemilka
Raczkowanie
 
Avatar eemilka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 263
Dot.: Rodzinnie....

Ja też nie weszlabym w taki związek. Jak mi mąż przyprowadził kolegę z pracy z rodziną a po fakcie dowiedziałam się, że był w więzieniu za kradzież, to miał w domu niezłe kazanie. Uprzejma jestem jak na nich wpadniemy, ale wizyty się skonczyly.

Wysłane z mojego D6503
eemilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 18:17   #74
night prowler
Zadomowienie
 
Avatar night prowler
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 514
Dot.: Rodzinnie....

A ja rozumiem nerwa o ten zepsuty weekend.

Wyobrażacie sobie taką sytuację na żywo? Chłop od dawna się miga od poważnej rozmowy o bracie, autorka ma wgrane, że brat wychodzi może za rok, może za dwa lata a w sumie nie wiadomo. Dziewczyna dzwoni do chłopa, chcąc zrobić plany na parę tygodni do przodu a tu heca, bo weekend zarezerwowany na wielką rodzinna fetę, bo brat wychodzi z więzienia . Mnie by coś strzeliło.

Autorko, Twój partner nie rokuje. Jego postawa pokazuje, że lubi zamiatać problemy pod dywan. Te klapki na oczach "wrobili go i koniec dyskusji", to udawanie, że nie ma pojęcia, kiedy brat wychodzi i odwlekanie rozmów na poważne tematy... no tchórz i tyle.

Co do samego morderstwa, ktoś wyżej zadał ważne pytanie: jakie są stosunki tego drugiego brata z żoną, z najbliższą rodziną teścia? Twardo za nim stoją i wierzą, że został wrobiony?
__________________
I'm feelin' posh so address me with an accent.
night prowler jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 18:34   #75
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
To, że może skonforntować swoje lęki z rzeczywistością i przestać się nakręcać nieznanym. Jeśli autorka będzie nadal w tym związku, rodzina jej TŻ (łącznie z braćmi) nie zniknie.

Co do zbrodni- nie ma sytuacji lepszej czy gorszej. Natomiast można wiele kwestii brać pod uwagę.
Znaczy sie jak skonfrontować?
Skołować tłustą sumkę na zanętę, poświecić bratu w oczy a potem odmówić pożyczki i zobaczyć zadźga czy nie
Jak czuć się bezpiecznie przy osbie która zadzgała o pieniądze?

Zyć w nędzy na wszelki wypadek
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 18:50   #76
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Znaczy sie jak skonfrontować?
Skołować tłustą sumkę na zanętę, poświecić bratu w oczy a potem odmówić pożyczki i zobaczyć zadźga czy nie
Jak czuć się bezpiecznie przy osbie która zadzgała o pieniądze?

Zyć w nędzy na wszelki wypadek
No właśnie. Wychodzi człowiek z więzienia nie posiadając nic. I co zrobić, jeśli przyjdzie z prośba o pożyczkę?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:06   #77
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Rodzinnie....

Pracuje w więzieniu i uwierz mi ze to są na prawdę normalni ludzie, w większości nawet nie umiałabys powiedzieć że byli w więzieniu. Szczególnie że siedział 15 lat... to na prawdę dużo czasu. Spotkaj się z nim raz, ocen sama, jak go nie polubisz to się więcej z nim nie spotykaj i tyle. Myślisz że on się na ciebie rzuci i będzie cię atakował albo chciał zabić? Proszę cię. Za dużo filmów widziałaś

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:08   #78
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Rodzinnie....

Czyli to, że zamordował człowieka jest nieistotne, bo w więzieniu dobrze się prezentuje? aha....
Poza tym ty piszesz o UK. W Polsce coś takiego jak resocjalizacja więźniów jest tylko w teorii.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:18   #79
aljenka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 387
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
Pracuje w więzieniu i uwierz mi ze to są na prawdę normalni ludzie, w większości nawet nie umiałabys powiedzieć że byli w więzieniu. Szczególnie że siedział 15 lat... to na prawdę dużo czasu. Spotkaj się z nim raz, ocen sama, jak go nie polubisz to się więcej z nim nie spotykaj i tyle. Myślisz że on się na ciebie rzuci i będzie cię atakował albo chciał zabić? Proszę cię. Za dużo filmów widziałaś

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

A to, że zabił to też fikcja? A może zadźgał go elegancko samurajskim mieczem, bo dźgnięcie kogoś kilka(naście) razy nożem czyli babranie się we krwi i patrzenie jak człowiek umiera to filmowa fikcja? Sorry, ale morderstwo to morderstwo. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić co taki człowiek musi mieć w głowie.

Patologia i kryminał, inaczej się tego nie da nazwać. Ktoś, kto zabił za pieniądze nie ma żadnej wartości dla życia ludzkiego i dlatego ja osobiście uważam, że jest się czego obawiać.

Autorko, na Twoim miejscu rozstałabym się z nim jak najszybciej - w ogóle nie rozumiem jak można się związać z kimś kto ma 2 braci morderców i jeszcze utrzymuje z nimi dobre kontakty - Twój TŻ to chyba też nie jest aniołek?
aljenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:21   #80
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Rodzinnie....

Zrobił to 15 lat temu. Ja nie mówię żeby się z nim przyjaźnic, ale odbył swoją karę i teraz jest wolnym człowiekiem.
Jeśli zostanie odrzucony przez otoczenie to popadnie w depresję, może zacznie pić, brać narkotyki. 15 lat w więzieniu na prawdę zmienia człowieka, większość osób która wychodzi po takim czasie na prawdę nie umie sobie poradzić, nie ma takiego szczęścia jakie pokazują w filmach, jest strach, niepewność. Takim ludziom trzeba w miarę pomoc, nie mówię żeby ich trzymać za rączkę i zabierać na imprezy ale zwykle przywitanie się wystarczy. Po co od razu zakładać że to straszny człowiek i go unikać?


Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:31   #81
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Rodzinnie....

Nie ma obowiązku pomagania byłym więźniom MORDERCOM. Przywitać to ja się mogę z oszustem po odsiadce, ale nie z mordercą.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:45   #82
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 657
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez MonnieB Pokaż wiadomość
Zrobił to 15 lat temu. Ja nie mówię żeby się z nim przyjaźnic, ale odbył swoją karę i teraz jest wolnym człowiekiem.
Jeśli zostanie odrzucony przez otoczenie to popadnie w depresję, może zacznie pić, brać narkotyki. 15 lat w więzieniu na prawdę zmienia człowieka, większość osób która wychodzi po takim czasie na prawdę nie umie sobie poradzić, nie ma takiego szczęścia jakie pokazują w filmach, jest strach, niepewność. Takim ludziom trzeba w miarę pomoc, nie mówię żeby ich trzymać za rączkę i zabierać na imprezy ale zwykle przywitanie się wystarczy. Po co od razu zakładać że to straszny człowiek i go unikać?


Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Taka utopia to nie w Polsce, gdzie prawdziwa resocjalizacja nie istnieje.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:48   #83
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
(...)
Dokładnie. Nie ogarniam tego jakoś. Dwoje ludzi jest ze sobą już ileś lat, ale nie zastanowią się sensownie co dalej, tylko każde się okopało na pozycji "zostaję na gospodarce po rodzicach, koniec, kropka", i tak ciągną ten związek skazany na klęskę, zamiast sobie poukładać jakoś życie.
(...)
Autorka miała 17 lat, więc okej, człowiek młody i głupi. Ale chyba czas się zastanowić, czy w ogóle ona chce być z tym facetem, z pakiecie biorąc jego rodzinę? Jak sobie wyobraża święta i podobne okazje? Jak sobie wyobraża np. własny ślub, czy wychowywanie dzieci? Kontakty tych dzieci z rodziną faceta? Zostawiłaby dziecko pod opieką dziadków, jakby wujkowie tam mieszkali? Chciałaby tam w ogóle z dzieckiem bywać? Jak sobie wyobraża żyć z facetem, którego rodziny ona ewidentnie nie akceptuje, a on idealizuje? Co będzie za 10 lat, jak drugi brat wyjdzie? Gdzie ci bracia będą mieszkać, czy nie czasem na tej rodziców gospodarce, gdzie jej facet chce zostać?
Dokładnie. Autorka już nie ma 17 lat, więc niestety, ale czas włączyć myślenie i to myślenie całościowe, o wielu sprawach, bo jedna wiąże się z drugą. Czasami "miłość" to za mało, aby tworzyć związek.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 19:51   #84
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Znaczy sie jak skonfrontować?
Skołować tłustą sumkę na zanętę, poświecić bratu w oczy a potem odmówić pożyczki i zobaczyć zadźga czy nie
Jak czuć się bezpiecznie przy osbie która zadzgała o pieniądze?

Zyć w nędzy na wszelki wypadek
Przecież zupełnie nie o to się rozchodzi.
Autorka ma jakieś przejaskrawione wyobrażenia o bracie TŻ- zabił, więc pewnie teraz lata i szuka by kogoś zaciukać
Bez przesady.
Więc gdyby spotkała tego człowieka mogłaby skonfrotnować swoje lęki z rzeczywistością.

Oczywiście może nie mieć ochoty na kontakt z osobą, która siedziała za współudział; ale będzie musiała ponieść związane z tym konsekwencje.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 20:00   #85
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Rodzinnie....

Ja też bym miała poważne lęki przed spotkaniem z mordercą po odsiadce. I wcale bym nie chciała ich konfrontować. Moja tolerancja i empatia ma twardą, nieprzekraczalną granicę i uważam, że nie ma żadnego obowiązku żeby tą granicę przekraczać.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 20:08   #86
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Przecież zupełnie nie o to się rozchodzi.
Autorka ma jakieś przejaskrawione wyobrażenia o bracie TŻ- zabił, więc pewnie teraz lata i szuka by kogoś zaciukać
Bez przesady.
Więc gdyby spotkała tego człowieka mogłaby skonfrotnować swoje lęki z rzeczywistością.

Oczywiście może nie mieć ochoty na kontakt z osobą, która siedziała za współudział; ale będzie musiała ponieść związane z tym konsekwencje.
Dokładnie.

Większość osób zna więzienia jedynie z filmów, wiadomości i opowiadań innych. Tak na prawdę niewielu miało kiedykolwiek kontakt z kimś kto siedział wiele lat. Ja takich ludzi widzę na co dzień i na prawdę jakbym miała się każdego bać to bym nie chodziła do pracy.

Czasami na prawdę warto się przekonać samemu a nie cały czas mieć jakieś wyobrażenia które mogą nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością.
Przecież nikt nie karze wam chodzić razem na piwo albo na piknik do parku. Spotkaj się raz, zobacz jak będzie, jak się będziesz czuła niekomortowo powiedz swojemu partnerowi że spróbowałas i niestety ale nie chcesz ponownie spotkać się z jego bratem i tyle.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 20:14   #87
kwiatbzu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 22
Dot.: Rodzinnie....

Gdybym nie znała swojego faceta tonigdy w życiu nie uwierzyłabym w to że ma takich braci. On jest zupełnie inny. Muchy by nie skrzywdził. Z ręką na sercu.

Dla mnie jest dobry. Jednego brata w ogóle nie odwiedzał bo za nim nie przepadal A tego co teraz wychodzi odwiedził że trzy razy raptem.

A na przepustkę nigdy nie wchodził. Przynajmniej nic o tym nie wiemy.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Każdy z Was ma trochę racji.

Niby nie można człowieka z góry oceniać Ale . . . To jednak 15lat życia w kryminalne. I raczej nie za niewinnosc
kwiatbzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 20:16   #88
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Przecież zupełnie nie o to się rozchodzi.
Autorka ma jakieś przejaskrawione wyobrażenia o bracie TŻ- zabił, więc pewnie teraz lata i szuka by kogoś zaciukać
Bez przesady.
Więc gdyby spotkała tego człowieka mogłaby skonfrotnować swoje lęki z rzeczywistością.

Oczywiście może nie mieć ochoty na kontakt z osobą, która siedziała za współudział; ale będzie musiała ponieść związane z tym konsekwencje.
Z dwojaga zlego , wolałąbym ponosić konsekwencje tego drugiego.

własnie ogladnęłam sobie jakies wiadomosci. A w nich: normalny człowiek: Breivik.
Taki gładki, miły, grzeczny. Ładnie heil hitler do kamery robi, ksiażki czyta a nawet pisze. Intelektualista.
jak posłuchac, to nawet do rzeczy gada. No i ambitny , studiuje.
Wprawdzie mnie sie robią zwarcia na mózgu jak myślę ze w ramach nie robienia mu przykrości przyjęto go na uczelnię której studentów przetrzebił strzelajac do nich jak do sztucznych kaczek w wesołym miasteczku...
No ale jakby mozna mu odmówić. Przykro by mu było.
To niech rodzice i przyjaciele oraz reszta społęczeństwa odstrzelonych se... konfrontują.

normalny człwiek, nie? czasem tylko lubi sobie postrzelać jak mu się wydaje, ze za cicho coś powiedział. Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie na tego... bum.

:/
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 20:18   #89
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Rodzinnie....

Cytat:
Napisane przez kwiatbzu Pokaż wiadomość
Gdybym nie znała swojego faceta tonigdy w życiu nie uwierzyłabym w to że ma takich braci. On jest zupełnie inny. Muchy by nie skrzywdził. Z ręką na sercu.

Dla mnie jest dobry. Jednego brata w ogóle nie odwiedzał bo za nim nie przepadal A tego co teraz wychodzi odwiedził że trzy razy raptem.

A na przepustkę nigdy nie wchodził. Przynajmniej nic o tym nie wiemy.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Każdy z Was ma trochę racji.

Niby nie można człowieka z góry oceniać Ale . . . To jednak 15lat życia w kryminalne. I raczej nie za niewinnosc
TY nie wiesz, a nie WY. I wiesz, tak szczerze, to po kim z ulicy się spodziewasz, że jest mordercą? Bo ja w zasadzie chyba nawet typowego dresa z góry nie podejrzewam o takie rzeczy.
Jesteś ślepo zapatrzona w faceta, który ma braci morderców i w zasadzie nie masz bladego pojęcia jaki sam facet jest a skoro dwóch braci było w stanie zabić człowieka dla pieniędzy to cóż, śmiem twierdzić, że rodzinka jest ciekawa i nie uwierzyłabym w świętość faceta na tle rodziny.
Jesteś tak naiwna, że aż Ciebie szkoda, serio.
A skoro facet pała taką miłością i zrozumieniem do braci to są jego rodziną i nie masz prawa wymagać, że się od nich odetnie i zadaj sobie pytanie (w zasadzie nie tylko jedno a więcej) co ze świętami, co z dziećmi (pakujesz je z automatu do takiej rodziny), co z każdą jedną okazją i co nawet jeśli zamieszkacie razem u Ciebie będzie jak bracia będą chcieli odwiedzić Twojego faceta? A nie możesz i nie masz prawa zabronić mu z nimi kontaktu. I będziesz sikać po nocach, że przyjdą, zechcą pożyczki i Ciebie albo faceta dziabną nożem dla rozrywki, bo się wkurzyli?

Władowałaś się w związek z facetem, którego rodzina jest mocno nie halo i miałaś tego świadomość więc teraz albo uszanujesz to, że on chce mieć z braćmi kontakt albo dasz mu święty spokój.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Z dwojaga zlego , wolałąbym ponosić konsekwencje tego drugiego.

własnie ogladnęłam sobie jakies wiadomosci. A w nich: normalny człowiek: Breivik.
Taki gładki, miły, grzeczny. Ładnie heil hitler do kamery robi, ksiażki czyta a nawet pisze. Intelektualista.
jak posłuchac, to nawet do rzeczy gada. No i ambitny , studiuje.
Wprawdzie mnie sie robią zwarcia na mózgu jak myślę ze w ramach nie robienia mu przykrości przyjęto go na uczelnię której studentów przetrzebił strzelajac do nich jak do sztucznych kaczek w wesołym miasteczku...
No ale jakby mozna mu odmówić. Przykro by mu było.
To niech rodzice i przyjaciele oraz reszta społęczeństwa odstrzelonych se... konfrontują.

normalny człwiek, nie? czasem tylko lubi sobie postrzelać jak mu się wydaje, ze za cicho coś powiedział. Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie na tego... bum.

:/
Mam dokładnie to samo odczucie.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-04-20, 20:19   #90
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Rodzinnie....

Rozwalają mnie rady "spotkaj się, przywitaj, zobacz, nie taki straszny".
Czy wyście na głowy poupadały??? Przecież mowa o mordercy, o kim, kto odebrał z premedytacją i brutalnie życie innej osoby. Z najniższych pobudek.
To nie jest kwestia tego, że jest po odsiadce. To kwestia tego za co siedział.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-02-01 11:21:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.