![]() |
#61 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Mam kuzynkę, która nie cierpiała nigdy psów. Koty tolerowała, ale psów nie. No i związała się z chłopakiem , który ma dużego wilczura. A ona, mimo że psów nie lubi, nie robiła dramatów, z czasem nawet zaczęła się do niego przekonywać, wychodzić na spacery...Wiadomo, ze nie szaleje z miłości do tego psa, ale przynajmniej stara się polubić/zaakceptować
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
podsumowując: powiedz mu, żeby spadał i znajdź sobie kogoś kto kocha zwierzęta jak Ty.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Facet do odstrzału. Gdyby jeszcze ten kot był wobec niego agresywny (to się zdarza, mój wujek miał kotkę, która nienawidziła wszystkich poza nim, polowała na nogi i bardzo boleśnie się wgryzała, nawet gdy jej unikaliśmy), ale jeśli zachowuje się przyjacielsko, to facet ma problem ze sobą i to poważny. Zamknięcie kota na balkonie u mnie skończyłoby się DUŻĄ awanturą z której musiałyby być jakieś wnioski wyciągnięte.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
...
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
No nie oduczysz jak nie masz wyjątkowego egzemplarza, bo trzeba by zainstalować jakiś automatyczny odstraszacz, który działa też jak czlowieka nie ma. Dodatkowo te małe robale też się dostosowują do sytuacji i coś czego się boją (czy też zniechęca je) po czasie może być im zupełnie obojętne ![]() [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6082819 1]Tylko wtedy trzeba się liczyć z darciem japy pod drzwiami. Najtwardsi zawodnicy potrafią godzinami, a najinteligentniejsi parę minut, bo potem załapują, że jak się skoczy na klamkę, to drzwi się otwierają ![]() Hah taaaak, podobnie z łazienką ![]() Edytowane przez Siwy_Dym Czas edycji: 2016-05-24 o 11:05 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
![]() A jeszcze koty to są takie cholery spostrzegawcze, że od razu orientują się, że człowiekowi BARDZO zależy, żeby czegoś nie robiły, nie właziły gdzieś czy właśnie żeby coś robiły. I wtedy postępują dokładnie na odwrót. Ostatnio moi rodzice sprawowali opiekę nad naszym rodzinnym, przechodnim ![]() Więc co zrobiła moja mama ? Weszła do pokoju i pootwierała wszystkie szuflady we wszystkich meblach. Wstał i poszedł w swoją stronę. Nie podchodził do nich więcej nawet jak znowu były zamknięte. Dziwny koleś. Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2016-05-24 o 11:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
...
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6083091 6]Więc co zrobiła moja mama ? Weszła do pokoju i pootwierała wszystkie szuflady we wszystkich meblach. Wstał i poszedł w swoją stronę. Nie podchodził do nich więcej nawet jak znowu były zamknięte. Dziwny koleś.[/QUOTE]
Nie taki dziwny, słusznie założył, że musi tam być coś interesującego skoro przed nim to chowają. Jak dali do wglądu widać już nic fajnego nie było ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
![]() Zazwyczaj, nie proszę K o nic jeśli chodzi o kota, ale chciałam w spokoju przygotować obiad dla nas. Serio, 10 minut zabawy z kotem (miałam gotowe danie do odgrzania) to taki problem? A jeśli to problem, wystarczy powiedzieć "Sorry, nie lubie kotów, nie chcę się z nim bawić", a nie zamykać zwierzę na balkonie. Nie prosiłam go o sprzątnięcie kuwety, czy coś w tym stylu. Poza tym to był JEDEN raz, kiedy go poprosiłam o zabawę z kotem - przyznaję liczyłam, że jak się z nim pobawi, to go trochę bardziej polubi. Nie widzę tu nic karygodnego ze swojej strony. Plus, podkreślam - jeśli nie chciał, wystarczyło powiedzieć "Nie". A gdybym wiedziała, że go zamknie na balkonie, to nie prosiłabym go o nic. Co do blatu w kuchni... próbowałam cały tydzień og tego oduczyć. Ściągałam kota. Nie poznalałam mu tam wskakiwać, aż wydawało mi się, że zaskoczył. Do czasu, jak wyszłam z łazienki, a kot zeskoczył z blatu, tłukąc solniczkę. Zrozumiałam, że ja się męczę bardziej od niego tymi zakazami/nakazami, a kot i tak robi swoje, więc pozwoliłam mu wskawiwać na ten nieszczęsny blat. Kto myśli, że oduczy tego kota.... chyba nigdy nie miał kota w domu. Edytowane przez 201701151356 Czas edycji: 2016-05-24 o 11:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Bycie z kimś = pomaga się sobie wzajemnie, nie zawsze robiąc tylko to, co się lubi i chce. Wychodzenie z założenia, że nie można partnera o ileś tam rzeczy poprosić, bo będzie zaraz nerwowo, czy wręcz wyniknie z tego awantura, to cóż... Po co komu taki związek? Przykro mi, ale wygląda na to, że umysł Ci zaćmiło i może wraca, ale bardzo powoli, bo nadal nie widzisz, że pewne rzeczy są nie do przeskoczenia. A wręcz zagrażają bezpieczeństwu zwierzęcia, które dobrowolnie wzięłaś pod swoją opiekę. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-05-24 o 11:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Napisałam przecież, że dziś po pracy K. pogadam, jednak nie nastawiam się na cuda. Jeśli nawet z nim się dziś rozstanę, to i tak muszę to zrobić "twarzą w twarz". Nie napiszę mu smsem "Nie lubisz mojego kota, to pa". Co do problemu, to go dostrzegam, bo inaczej nie byłoby tego wątku. Macie rację, że taki związek, gdzie z jednej strony są ustępstwa (mojej), a z drugiej ciągłe fochy nie ma sensu. Może, żyłam w trochę naiwnym przekonaniu, że nie można aż tak nie lubić zwierząt, zwłaszcza kotów. Głupia ja... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 72
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Lubię zwierzaki, a nawet kocham, sama jestem właścicielką dużego psa, ale jak czytam, że twój kot chodzi po blacie kuchennym to robi mi się niedobrze. Zwierzę na łóżku to również dla mnie przegięcie, wcale nie dziwię się twojemu facetowi, że go to brzydzi. Jednak niechęć twojego faceta do kota jest tak wielka, że chyba nie da się tego pogodzić, a już fragment o tym, jak kociak zwymiotował, a on zaczął się drzeć to jakiś kosmos. Nie każdy musi kochać zwierzaki i ja to w pełni rozumiem, ale takiego zachowania raczej nie potrafiłabym tolerować, bo to już podchodzi pod 'nienawiść', a nie 'niechęć'. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
![]() Co do zabawy - poprosiłam go o to RAZ. JEDEN RAZ. A że mój kot chodzi po blacie, leży na kanapie i łóżku. No, przepraszam za to, że mój kot jest kotem. Blat jest myty codziennie, odkurzam co 2 - 3 dni (kanapy też). Jak dotąd nikt się niczym nie otruł ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 34
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
![]() A facet to agresywny pajac i nie wierzę że fajny, już pomijając skandaliczne traktowanie kota (zabawne że w ogóle myśli, że może go tknąć w sposób niezatwierdzony przez ciebie), to ten jego kategoryczny ton byłby dla mnie sygnałem do natychmiastowego odwrotu. Ta jego nienawiść do zwierząt podchodzi pod jakąś fanaberię rodem ze wsi zabitej dechami, poczekaj jeszcze trochę i wieśniak zapewne uaktywni mu się też w innych sferach. Edytowane przez blambardziala Czas edycji: 2016-05-24 o 12:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 934
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Jeżeli facet, którego znasz pół roku, dyktuje ci warunki w TWOIM WŁASNYM (i kota) domu, to zapowiada się na niezłego tyrana i despotę.
__________________
https://m.youtube.com/watch?v=PCQs3vSJ6xA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Koty sa bardzo czystei porzadne ciagle sie myja i liża juz psy sa brudniejsze. A faceta kopnelabym w tyłek zero empatii.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 72
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
![]() Wiem, że koty takie są, włażą wszędzie, lubią wysokości itd., itp., właśnie dlatego osoba o takich poglądach jak ja (czyt. zwierzę nie włazi na łóżko) nie posiada kota ![]() I najwyraźniej twój TŻ ma tak samo, co więcej zachowuje się agresywnie, co już napisałam w poprzednim poście, że nie potrafiłabym tolerować. Niestety, najlepszym wyjściem jest bycie z kimś o takich samych poglądach, wy się rozmijacie w kwestii niezwykle dla ciebie ważnej. Nie przekonasz go. Zastanów się czy chce ci się znosić ciągłe batalie o kota. Oczywiście zastanów się w kwestii faceta - kota nie oddawaj, kot był pierwszy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Ale ogólnie nie wyobrażam sobie że ktoś mówi że nie lubi gryzoni a ja mu Pobaw się z moimi swinkami i chomikami ja Idę robić obiad.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 181
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Akurat po blatach mój kot nie chodzi, ale w życiu nie wyrzuciłabym go z łóżka w nocy. Zwłaszcza, że nie kładzie mi się gdzieś na twarzy tyłkiem, tylko leży obok albo na mnie i zasypia. Zwierzęta też potrzebują bliskości.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Jest też druga kwestia - on przychodzi do niej, więc to ona jest w swoim domu. Gdy przychodzą do nas znajomi, to muszą liczyć się z tym, że wyjdą z sierścią na skarpetkach (nawet jeśli było dopiero do odkurzane) albo będą musieli znieść obwąchanie przez psa. Jeśli im to nie odpowiada, to nie przychodzą. Po co się otaczać ludźmi, którzy próbują nas terroryzować, bo im się coś nie podoba? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Jezus mario i wszyscy święci razem wzięci, Autorko, skądżeś takiego buca wytrzasnęła?
![]()
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Wybaczcie, ale ja się winna nie czuję... Tak samo jak nie wyobrażam sobie kociej sierści w łóżku... I w ogóle zwierzęcia w łóżku. Ale z własnym spałam, więc... ![]() Pan oczywiście do skreślenia, jeśli autorka lubi koty, no to tak jak z chęcią posiadania dzieci - nie można być trochę w ciąży dla kompromisu.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Ja mu nie kazałam, tylko go spytałam. uznałam, że mam do czynienia z dorosłym facetem, a panem hrabią, zwłaszcza, że jak dotąd nie miał problemów z mówieniem "Nie". I to nie było "Pobaw się z kotem, idę robić schabowe", tylko "Czy mógłbyś się z nim pobawić?" Serio, byłaś tam? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
Co i tak jest nieistotne bo facet buc i do odstrzału.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Nie daj sobie wmówić, że wymagałaś od faceta buk wie czego, bo to śmieszne. Nie kazałaś mu wycierać biegunkowej kociej kupy swojego futrzaka. Przygotowywałaś jedzenie dla Was obojga a nie malowałaś paznokcie. Plox. Nie wpadajmy w paranoję. Osobiście nie lubię małych psów, ale gdyby facet gotował dla mnie i siebie obiad, to by mi korona ze łba nie spadła, gdybym miała go wyprowadzić na spacer czy porzucać piłeczkę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
Cytat:
A po drugie, on przecież nie musiał tego kota odizolować żeby mieć spokój. Mógł się po prostu z nim nie bawić. I np. wyjść do kuchni pomóc swojej kobiecie w przygotowywaniu posiłku ![]() Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2016-05-24 o 12:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 158
|
Dot.: Kot, facet i kuweta
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6082762 1]No dokładnie, jak on śmie. Przecież doskonale zdaje sobie sprawę, co to jest blat i że po tym się nie chodzi
![]() [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6082788 6] Jakieś legendy głoszą, że podobno są na świecie koty, które nie chodzą po blatach i stołach w mieszkaniu. Ja takiego nie spotkałam ![]() [/QUOTE] Moja kotka nigdy nie wskoczyła na blat. Nigdy też nie załatwiła się w mieszkaniu. Kwestia przeszkolenia. Albo ktoś był w kuchni, albo drzwi się zamykało i wejścia dla zwierząt nie było, na wszelki wypadek. A po wysokościach to kot sobie może chodzić na zewnątrz, można mu też takie drzewko do wspinaniu kupić... Nie musi to być od razu spacer pomiędzy talerzami z moim obiadem...
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:35.