On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :( - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-06-20, 12:29   #61
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
Niby można, tylko tak siedzę i się zastanawiam czy to jest naprawdę sedno sprawy. Bo najważniejsze w całej tej sytuacji jest chyba nie to, że autorka się namęczy sama, zajmując się wszystkim, tylko to, że on nie ma ani chęci, ani poczucia, że powinien spędzić czas z rodziną. Dostaje urlop i ma ochotę od tej rodziny się wyrwać na 2 tygodnie, nie męczy go fakt tęsknoty za żoną, ani za dzieckiem. Nie chce maksymalnie wykorzystać czasu wolnego, żeby poświęcić czas dziecku i żonie. Dla niego to nie odpoczynek, więc chce do kolegów. To jest zwyczajnie dość smutne i na pewno przykre dla autorki. Bardziej niż to, że będzie sama ogarniać dom, dziecko i siebie.
Właśnie się zastanawiam z czym ten facet ma problem. Czy mu brakuje jakieś empatii, odpowiedniej perspektywy czy rozumu? Ciężko rozgryźć jaki ten facet jest. Dlatego taki sposób.

Ale drążac temat dalej, zakładam, że tak na co dzień, to on się zachowuje jak każdy normalny facet i ojciec. Czyli, że się zajmuje dzieckiem, bawi się z nim czy pomaga w domu. I ni z gruchy, ni z pietruchy, mu odbija palemka z tym wyjazdem. No i teraz mamy dwa, prawdopodobne, scenariusze: albo autorka o czymś nie mówi, albo facet jej o czymś nie chce powiedzieć, że się tak zafiksował i żadne racjonalne argumenty do niego nie docierają.
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:34   #62
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
albo autorka o czymś nie mówi, albo facet jej o czymś nie chce powiedzieć, że się tak zafiksował i żadne racjonalne argumenty do niego nie docierają.
Do przemyślenia dla Autorki. To faktycznie dziwne zachowanie faceta.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:34   #63
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Dita, 2 tygodnie? Mojemu ostatnio wystarczylo jak pojechalam na 4h do lekarza i zostal z synem + mial odkurzyc, zrobic zakupy, ogarnac chate i zaliczyc spacer.
Jak wrocilam to naprawde mial dosc
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:35   #64
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Dita87 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam wszystkim za komentarze. Cieszę się, że jednak nie zwariowałam i on mógłby się ten jeden raz poświęcić, nie dla mnie, a dla naszego dziecka.

Odnośnie męskiego punktu widzenia ... nie, nikt mi w ciąży nie usługiwał, w ciąży stałam się jeszcze bardziej cierpliwa i wyrozumiała niż byłam. Chodziłam do pracy, a jak poszłam na zwolnienie to zajmowałam się domem, chyba aż za bardzo, bo to wpłynęło na dalszy przebieg ciąży, ale nie będę o tym za bardzo pisać, bo nie chcę, żeby może ktoś ze znajomych skojarzył fakty. Tak jak pisałam, gdy byłam w ciąży to mąż wyjechał na miesiąc na urlop, więc bardzo nie cierpiał chyba.

Pierwsza moja reakcja na jego słowa to była właśnie propozycja: a co byś zrobił jakbym ja tak sobie pojechała na 2 tygodnie i zostawiła Cię z dzieckiem? On oczywiście powiedział, że nie ma problemu. Nie bałabym się zostawić go z dzieckiem, ponieważ było już tak, że zostawał z nim cały dzień i wszystko było dobrze, ale ja bym tęskniła. Zrobiłabym na złość jemu, ale i sobie, chyba nie o to tu chodzi.
Ktoś pisze, że widziały gały co brały, tylko że na co dzień on bardzo fajnie się zajmuje dzieckiem i chyba dlatego tak bardzo rozczarowało mnie jego zachowanie. Ja jestem na macierzyńskim, a on pracuje, popołudniami i w weekendy opiekujemy się dzieckiem razem.
Pewnie mogłabym go zmusić, żeby został, ale to będzie bez sensu, on będzie się czuł jak pokrzywdzony chłopiec, któremu mama nie pozwoliła jechać na wakacje, a ja będę znosić taką atmosferę przez dłuższy czas. Wiecie, to jest najbardziej przykre, że on w ogóle chce jechać sam, nie mówię, ze beze mnie, bo przerwa w związku też czasami jest potrzebna, ale że chce nie widzieć dwa tygodnie swojego dziecka...
Tak jak piszecie, on musi się przekonać, że opieka nad dzieckiem bez żadnej pomocy czasami bywa trudna. Chciałam, żeby przed wyjazdem wziął urlop 2 tygodnie i zajmował się dzieckiem i domem tak jakby mnie nie było, ale niestety się nie uda i weźmie dopiero po swoim przyjeździe. W weekend rano on poszedł sobie pod prysznic, a kiedy po godzinie wyszedł z łazienki powiedziałam mu: ciekawe jak się ogarniesz jak będziesz się sam dzieckiem zajmował, bo najpierw trzeba je ogarnąć, a później samemu wszystko na biegu robić, na co on powiedział, że normalnie... chyba nie myśli, że ja mu w czymś pomogę.
Zgadzam się z tym, że on zachowuje się jak mały chłopieć i nie dorósł do roli ojca, bo nie czuje się odpowiedzialny i na pierwszym miejscu stawia siebie, a nie rodzinę. Powiedziałam mu to wszystko, ale on nadal czuje się pokrzywdzony.
Zobaczymy co powie po tych dwóch tygodniach, podczas których palcem nie kiwnę.
Skoro dla niego nie ma problemu i uważa że poradzi sobie z dzieckiem "normalnie" to pakuj manele w piątek i wyruszaj na weekend poza dom. Będzie miał prawdziwy dwudniowy "surwiwal" z dzieciakiem, ciekawe jak sobie poradzi.

I tak, twój mąż jest niedojrzały. Niedojrzały egoista. Trudno być z kimś takim, bo nie zmusisz go do patrzenia na świat przez pryzmat potrzeb drugiej osoby. Jemu jest idealnie wygodnie. Spełnia swoje zachcianki, ma kochankę do łóżka, opiekunkę do dziecka - żyć nie umierać.
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:36   #65
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
Właśnie się zastanawiam z czym ten facet ma problem. Czy mu brakuje jakieś empatii, odpowiedniej perspektywy czy rozumu? Ciężko rozgryźć jaki ten facet jest. Dlatego taki sposób.

Ale drążac temat dalej, zakładam, że tak na co dzień, to on się zachowuje jak każdy normalny facet i ojciec. Czyli, że się zajmuje dzieckiem, bawi się z nim czy pomaga w domu. I ni z gruchy, ni z pietruchy, mu odbija palemka z tym wyjazdem. No i teraz mamy dwa, prawdopodobne, scenariusze: albo autorka o czymś nie mówi, albo facet jej o czymś nie chce powiedzieć, że się tak zafiksował i żadne racjonalne argumenty do niego nie docierają.
Podejrzewam, że jak tak co roku jeździł na te wyjazdy, to teraz nie widzi powodu, dla którego by miał zmieniać swoje plany. Jej argumenty są dla niego niewystarczające, bo przecież uważa, że on by dał radę sam z dzieckiem 2 tygodnie. Więc ona też da. No i pewnie da, pomęczy się, ale da.

Jak już, to bym obstawiała problem z empatią, bo najwyraźniej nie ogarnia, że jego żonie zapewne jest źle, przykro i smutno jak widzi, że on woli pojechać z kolegami, niż spędzić więcej czasu z nią i ich dzieckiem w takim dość szczególnym i delikatnym momencie, jakim jest pojawienie się i wychowywanie malutkiego dziecka. Albo rozumie to, albo go to mało obchodzi (więc jeszcze gorzej).
Może też nie ogarnia, że związki z reguły przechodzą różne etapy i niektóre z nich są "wrażliwe",€“ takim właśnie jest duża zmiana w postaci małego dziecka, szczególnie pierwszego. Nie wiem jak autorka, ale ja bym mu pewnie ten wyjazd zapamiętała na bardzo długo, o ile nie na zawsze.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2016-06-20 o 12:38
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:37   #66
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Dita, 2 tygodnie? Mojemu ostatnio wystarczylo jak pojechalam na 4h do lekarza i zostal z synem + mial odkurzyc, zrobic zakupy, ogarnac chate i zaliczyc spacer.
Jak wrocilam to naprawde mial dosc
To dopiero 4h survival
Poza tym nie wiem po co mąż autorki JEŹDZI NA survival skoro prawdziwy mógłby mieć bez wychodzenia z domu.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:39   #67
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez aleks_90 Pokaż wiadomość
Facet którego o to pytałam ma...32
20 letni chłopiec przejdzie, ale nie 30+-masakra.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-20, 12:40   #68
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez aleks_90 Pokaż wiadomość
To dopiero 4h survival
Poza tym nie wiem po co mąż autorki JEŹDZI NA survival skoro prawdziwy mógłby mieć bez wychodzenia z domu.
E tam survival,moj codzienny dzien, tylko normalnie do tego mam jeszcze pranie, prasowanie, zrobienie obiadu, raz na czas lekarza/badania z dzieckiem, a od 1,5 tygodnia jeszcze szczeniaka do tego
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:41   #69
kolorowamania
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 19
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Jako matka dwojki dzieciaków ( młodsze 10 mc) napiszę że rozumiem doskonale jak można się poczuć widząc że mąż najbardziej na świecie chce wyjechać i nie rozumie jakie to rodzi problemy dla żony. Ja bym jednak nie szła w stronę zakazywania bo on nie zmieni myślenia tylko będzie siedział w domu naburmuszony. Nie jest dobrze utożsamiać nowego życia z dzieckiem jako kieratu bez przyjemności i to dla obu stron. U nas raczej działają kompromisy i rekompensaty tak żeby każdy coś z życia miał.
Ja bym postawiła warunek konkretnej pomocy w czasie jego nieobecności, albo ktoś z rodziny albo niania tak żebyś codziennie miała czas na ogarnięcie domu, siebie, sen, wyjście chociaż na chwilę w zależności co ci potrzebne. Jest taka opcja że przychodzi niania i siedzi w domu razem z tobą, ty robisz co potrzebujesz, maluch jest w domu i w razie czego jesteś. W ten sposób nie musisz szukać kogoś bardzo zaufanego i przyzwyczajać dziecka bo to trwa zbyt długo a wyjazd jak rozumiem w najbliższym czasie. Możesz też w ramach rekompensaty ustalić że jak wróci to masz dla siebie całe popołudnia przez tydzień lub dwa, wychodzisz z domu i idziesz do znajomych, do kina, na zakupy i co tylko wymyslisz. Ważne zeby się oderwać i zresetować. Jeśli karmisz wyłącznie piersią to może rozważ przyzwyczajenie dziecka do butelki tak żeby w razie czego jeden posiłek mogło zjeść bez ciebie. Smoczek szkodzi na zgryz ale matka na krótkiej smyczy to jeszcze gorzej. Daj mu żyć ale dla siebie też znajdz sposób na relaks, im więcej on będzie umiał zrobić z dzieckiem tym naprawdę lepiej ciebie zrozumie.
kolorowamania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:42   #70
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
I tak, twój mąż jest niedojrzały. Niedojrzały egoista. Trudno być z kimś takim, bo nie zmusisz go do patrzenia na świat przez pryzmat potrzeb drugiej osoby. Jemu jest idealnie wygodnie. Spełnia swoje zachcianki, ma kochankę do łóżka, opiekunkę do dziecka - żyć nie umierać.
Ma kiedy chce. Rodzina? Jaka rodzina teraz survival. Przykre że to wyszło dopiero teraz.
Autorko czy wcześniej mąż wykazywał jakies niedojrzałe i egoistyczne zachowania brak empatii? Czy to pierwsza taka sytuacja? Czy zawsze było tak jak on chciał?
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:43   #71
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Dita, 2 tygodnie? Mojemu ostatnio wystarczylo jak pojechalam na 4h do lekarza i zostal z synem + mial odkurzyc, zrobic zakupy, ogarnac chate i zaliczyc spacer.
Jak wrocilam to naprawde mial dosc
Niemożliwe, przecież to najprostsza rzecz pod słońcem.
Mąż koleżanki cwaniakował, że ona nic nie robi tylko siedzi z dzieckiem, aż któregoś razu wybrała się do Ikea, zostawiając go z córką sam na sam. Nie minęło pół godziny, a spanikowany małżonek żądał by natychmiast wracała. Tak się skończyło jego kozaczenie
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-20, 12:46   #72
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Niemożliwe, przecież to najprostsza rzecz pod słońcem.
Mąż koleżanki cwaniakował, że ona nic nie robi tylko siedzi z dzieckiem, aż któregoś razu wybrała się do Ikea, zostawiając go z córką sam na sam. Nie minęło pół godziny, a spanikowany małżonek żądał by natychmiast wracała. Tak się skończyło jego kozaczenie
Haha, no to ja wrocilam i cos tam pytam czy byl na tym spacerze itp a on ze taaak, wszystko spoko. Dopiero potem sie przyznal, ze byli godzine, z czego pol godziny mlody marudzil w wozku, a pol godziny TZ niosl go na rekach do auta, pchajac wozek przed soba I pod koniec mlody sie juz rozwyl.
W ta godzine zrobil pol trasy, ktora ja normalnie robie TZ nawet probowal wrzucic mlodego do chusty, ale 'nie dalo rady'

Dodam, ze zakupy ostatecznie i tak ja zrobilam, bo bylam w sklepie, a obiad 'zrobil sie sam', bo jedlismy makaron z serem i truskawkami, wiec zmiksowac truskawki to nie jakis mega wyczyn
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:47   #73
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Niemożliwe, przecież to najprostsza rzecz pod słońcem.
Mąż koleżanki cwaniakował, że ona nic nie robi tylko siedzi z dzieckiem, aż któregoś razu wybrała się do Ikea, zostawiając go z córką sam na sam. Nie minęło pół godziny, a spanikowany małżonek żądał by natychmiast wracała. Tak się skończyło jego kozaczenie
Haha bardzo dobrze.
Jakos matka do nikogo nie dzwoni.
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 12:56   #74
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Dita, 2 tygodnie? Mojemu ostatnio wystarczylo jak pojechalam na 4h do lekarza i zostal z synem + mial odkurzyc, zrobic zakupy, ogarnac chate i zaliczyc spacer.
Jak wrocilam to naprawde mial dosc
Jakby musiał to by dał radę. A że wie że zonka go wyręczy to " miał dość"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:01   #75
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Jakby musiał to by dał radę. A że wie że zonka go wyręczy to " miał dość"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najlepiej powiedziec "nie umiem, nie potrafie, mam dość" ktoś inny zrobi.

Edytowane przez aleks_90
Czas edycji: 2016-06-20 o 13:02
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:05   #76
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Nie przesadzasz. Chyba żaden facet z mojej dalszej czy bliższej rodziny nigdy by nie wpadł na taki pomysł by w takim momencie zostawić żonę samą z dzieckiem, a samemu jechać na urlop.
Naprawdę. Rozumiem, że młody ojciec może chcieć się wyspać, ale można się przy dziecku zmieniać w ciągu dnia, ewentualnie uciąć sobie drzemkę w pracy (znam wielu co się tak ratowali, jeśli szef ludzki to się da), a nie ja jadę na urlop a Ty kobieto sobie dziecko ogarniaj. No przecież dziecko ma dwoje rodziców. Młoda matka też musi się czasem wyspać. A wiadomo, że pierwsze 6 miesięcy jest najgorsze.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:11   #77
Weronika__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale autorka napisała, ze w czasie ciąży jej mąż wyjechał sobie na miesieczny urlop. To ja nie widzę w takim razie możliwości, żeby on ogarnął że jego wyjazd na dwa tygodnie tworzy problem.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Weronika__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:13   #78
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Nie ma to jak się wygodnie urządzić w związku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:25   #79
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

A ja uważam że nie do końca macie rację z tym że on jest takim niedojrzałym egoistą. Po prostu ma swoje życie poza dzieckiem i wydaje mi się że to jest nawet zdrowe podejście.

Kiedyś mało kto siedział z dzieckiem 24/7, były od tego niańki (w przypadki zamożniejszych ludzi), starsze rodzeństwo, a czasem kto się nawinął a ledwie dziecko podrosło i wychowywało się samo a jeszcze musiało często pracować (np. przy gospodarstwie). Bogatsi ludzie podróżowali i zostawiali nawet małe dzieci z niańkami i nikogo to nie ruszało.

Dzisiaj ludzie mają takie poczucie że dziecku trzeba nieba przychylić i kontakt z matką i różne takie. Ja na miejscu Autorki dałabym wyjechać ale i sama chciałabym wyjechać sobie nawet na parę tygodni, odsapnąć o towarzystwa dziecka, albo wręcz zostawić je z niańką i wyjechać z mężem.

Łatwo nazwać męża egoistą ale on pewnie nie czuje tak przeogromnej więzi z dzieckiem i to jest normalne. Powiedziałabym - zdrowsze niż podejście "nie zostawię dziecka na więcej niż 1 dzień bo zatęsknię na śmierć". Dziecko tak jak i partner to tylko członek rodziny, nie centrum wszechświata, przyjście na świat potomka nie musi oznaczać, że nagle rodzice zakładają sobie kajdany i przyspawują się do domu a wszelkie wyjścia i wyjazdy można wyrzucić do kosza. To złe podejście i nic dziwnego że dzieciaki potem są niesamodzielne, rozpieszczone i boją się obcych ludzi.

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2016-06-20 o 13:27
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:27   #80
Weronika__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
A ja uważam że nie do końca macie rację z tym że on jest takim niedojrzałym egoistą. Po prostu ma swoje życie poza dzieckiem i wydaje mi się że to jest nawet zdrowe podejście.

Kiedyś mało kto siedział z dzieckiem 24/7, były od tego niańki (w przypadki zamożniejszych ludzi), młodsze rodzeństwo, a czasem kto się nawinął a ledwie dziecko podrosło i wychowywało się samo a jeszcze musiało często pracować (np. przy gospodarstwie). Bogatsi ludzie podróżowali i zostawiali nawet małe dzieci z niańkami i nikogo to nie ruszało.

Dzisiaj ludzie mają takie poczucie że dziecku trzeba nieba przychylić i kontakt z matką i różne takie. Ja na miejscu Autorki dałabym wyjechać ale i sama chciałabym wyjechać sobie nawet na parę tygodni, odsapnąć o towarzystwa dziecka, albo wręcz zostawić je z niańką i wyjechać z mężem.

Łatwo nazwać męża egoistą ale on pewnie nie czuje tak przeogromnej więzi z dzieckiem i to jest normalne. Powiedziałabym - zdrowsze niż podejście "nie zostawię dziecka na więcej niż 1 dzień bo zatęsknię na śmierć". Dziecko tak jak i partner to tylko członek rodziny, nie centrum wszechświata, przyjście na świat potomka nie musi oznaczać, że nagle rodzice zakładają sobie kajdany i przyspawują się do domu a wszelkie wyjścia i wyjazdy można wyrzucić do kosza. To złe podejście i nic dziwnego że dzieciaki potem są niesamodzielne, rozpieszczone i boją się obcych ludzi.
No ta, ma życie poza dzieckiem. Dzięki temu nie ma tego życia jego żona. TADAM

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Weronika__
Czas edycji: 2016-06-20 o 13:29
Weronika__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:28   #81
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Januszpolak podejrzewam że autorka wcale nie chce "odsapnac od towarzystwa dziecka". Kiedyś ludzie traktowali dzieci jak zbędne worki i to nie jest zaden argument. Fajnie jednak jak sie już to dziecko ma to cieszyc się nim i nie nudzić po kilku miesiącach. Rozumiem że można być zmęczonym, ale są inne metody odpoczynku niż przerzucanie dziecka między sobą żeby wyjechać na kilku tygodniowy urlopik.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:29   #82
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Weronika__ Pokaż wiadomość
No ta, ma życie poza dzieckiem. Dzięki temu nie ma go jego żona. TADAM

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Ale ja wyraźnie wcześniej napisałam, że podział obowiązków związanych z dzieckiem między rodziców powinien wynosić 50:50, czyli połowę "macierzyńskiego" ojciec siedzi w domu i zajmuje się. To samo proponuję Autorce. Przy takim podziale i podejściu nie ma problemu jak raz jedno wyjedzie, raz drugie, a trzecim razem dziecko zostawią z niańką.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:32   #83
Weronika__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Ale ja wyraźnie wcześniej napisałam, że podział obowiązków związanych z dzieckiem między rodziców powinien wynosić 50:50, czyli połowę "macierzyńskiego" ojciec siedzi w domu i zajmuje się. To samo proponuję Autorce. Przy takim podziale i podejściu nie ma problemu jak raz jedno wyjedzie, raz drugie, a trzecim razem dziecko zostawią z niańką.
Tak jak wcześniej napisałam. Gość w czasie jej ciąży wyjechał sobie na miesiąc. Pewnie zmeczony chłopak ciążą był, mdłości i te sprawy.
I tak jak rozumiem ciebie, tak nie wierzę że mąż autorki rozumie fakt 50:50.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka
Weronika__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:33   #84
aleks_90
Zadomowienie
 
Avatar aleks_90
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
A ja uważam że nie do końca macie rację z tym że on jest takim niedojrzałym egoistą. Po prostu ma swoje życie poza dzieckiem i wydaje mi się że to jest nawet zdrowe podejście.

Kiedyś mało kto siedział z dzieckiem 24/7, były od tego niańki (w przypadki zamożniejszych ludzi), starsze rodzeństwo, a czasem kto się nawinął a ledwie dziecko podrosło i wychowywało się samo a jeszcze musiało często pracować (np. przy gospodarstwie). Bogatsi ludzie podróżowali i zostawiali nawet małe dzieci z niańkami i nikogo to nie ruszało.

Dzisiaj ludzie mają takie poczucie że dziecku trzeba nieba przychylić i kontakt z matką i różne takie. Ja na miejscu Autorki dałabym wyjechać ale i sama chciałabym wyjechać sobie nawet na parę tygodni, odsapnąć o towarzystwa dziecka, albo wręcz zostawić je z niańką i wyjechać z mężem.

Łatwo nazwać męża egoistą ale on pewnie nie czuje tak przeogromnej więzi z dzieckiem i to jest normalne. Powiedziałabym - zdrowsze niż podejście "nie zostawię dziecka na więcej niż 1 dzień bo zatęsknię na śmierć". Dziecko tak jak i partner to tylko członek rodziny, nie centrum wszechświata, przyjście na świat potomka nie musi oznaczać, że nagle rodzice zakładają sobie kajdany i przyspawują się do domu a wszelkie wyjścia i wyjazdy można wyrzucić do kosza. To złe podejście i nic dziwnego że dzieciaki potem są niesamodzielne, rozpieszczone i boją się obcych ludzi.
Wszystko ok ale nie wyjazd na 2 tygodnie bo to nie jest mało. Wyjezdzac sobie może ale nie w chwili gdy ona go najbardziej potrzebuje ( mówiła by nie jechal) bo dziecko malutkie. Poza tym czy to w porządku zostawiac żonę w ciąży na miesiąc samą i pojechać na urlop ? Nie służbowo ale na URLOP!!!! No taa zmeczyła faceta ciąża tyle miesiecy, mdłości, problemy z zaśnieciem itd...Nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Facet zostawiał ją w czasie kiedy nie oszukujmy sie ale powinien własnie być blisko. Poza tym co NIE TESKNIŁ za nią?????? Nie brakowało mu jej przez caaały miesiac? Czyli co chciał od niej odpoczac, miał dość. Na to wychodzi. Według mnie mąż autorki inaczej ma plan spedzac czas po prostu rodzina mu nie po drodze i tyle.
Jeszcze kiedy trzeba wyjechać bo służbowo no trudno ale na URLOP??? Wypoczynkowo. Co to za mąż ja sie pytam? Mało że pojechał na miesiac. to jeszcze zostawił żone w ciąży. No szok.
TYLKO członek rodziny? Hmm podobno rodzina jest najważniejsza...podobno.. . A survival to TYLKO jakis głupi wyjazd z kolegami wiec można pojechać gdy dziecko bedzie nieco wieksze sądzę że wtedy i autorka nie miała by nic przeciwko. W tym wypadku to chyba autorka MUSI na 2 tyg założyć kajdany sie przyspawać.

Edytowane przez aleks_90
Czas edycji: 2016-06-20 o 13:46
aleks_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:33   #85
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Januszpolak podejrzewam że autorka wcale nie chce "odsapnac od towarzystwa dziecka". Kiedyś ludzie traktowali dzieci jak zbędne worki i to nie jest zaden argument. Fajnie jednak jak sie już to dziecko ma to cieszyc się nim i nie nudzić po kilku miesiącach. Rozumiem że można być zmęczonym, ale są inne metody odpoczynku niż przerzucanie dziecka między sobą żeby wyjechać na kilku tygodniowy urlopik.
Są różne podejścia do dzieci i tutaj mąż Autorki ma inne a ona inne. I po prostu uważam, że nie można z góry zakładać, że jego jest gorsze. On nie czuje potrzeby bycia z dzieckiem non stop. Nie zatęskni. To nie znaczy, że jest gorszym ojcem.

Ja uważam, że najlepiej jak oboje rodziców bierze odpowiedzialność za dziecko W RÓWNYM stopniu, wtedy nie ma takich problemów jak Autorki, bo jedno rozumie problemy i potrzeby drugiego.

To, że ktoś widzi resztę świata poza swoim dzieckiem nie oznacza, że jest złą matką/ złym ojcem i traktuje dziecko jak śmiecia. Można traktować dziecko bardzo dobrze, dbać o nie, ale nie wahać się mieć w międzyczasie swoje życie, oddać dziecko od czasu do czasu niańce albo właśnie zmieniać się wzajemnie (pierwsze 3 miesiące matka nie pracuje, kolejne 3 - ojciec; najpierw matka jedzie na 2 tyg., potem ojciec itd.)
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:41   #86
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Ale ja wyraźnie wcześniej napisałam, że podział obowiązków związanych z dzieckiem między rodziców powinien wynosić 50:50, czyli połowę "macierzyńskiego" ojciec siedzi w domu i zajmuje się. To samo proponuję Autorce. Przy takim podziale i podejściu nie ma problemu jak raz jedno wyjedzie, raz drugie, a trzecim razem dziecko zostawią z niańką.
Macierzyński wynosi 20 tygodni. Kobieta musi wykorzystać co najmniej 14, resztę może odstąpić ojcu dziecka.
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:42   #87
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Dita87 Pokaż wiadomość
Witam drogie wizazanki,

od wielu lat czytam forum, często próbując znaleźć wyjaśnienie moich wątpliwości, ale przyszedł czas, żeby bezpośrednio o coś Was zapytać.

Mam taką sytuację:
mój partner jeździ co roku na urlop dwutygodniowy w warunkach dosyć survivalowych. Na początku jeździłam z nim, ponieważ bawiło mnie to, ale poznałam bliżej ludzi, z którymi on jeździ i niestety nie przypadli mi do gustu. Oczywiście nie zabraniałam partnerowi jeździć na te wypady, sama zostawałam w domu, a później jechaliśmy sobie gdzieś razem.

Zaszłam w ciążę, a mąż jakby nigdy nic pojechał i prawie miesiąc byłam sama, ale jakoś nie robiłam mu o to dużych pretensji, ale w tym roku wszystko się zmieniło, ponieważ mamy kilku miesięczne dziecko. On zaczął ze mną rozmowę na temat swojego wyjazdu, ja przedstawiłam mu swoje zdanie na ten temat, że raz w życiu proszę go, żeby sobie darował i spędził ten czas z nami, bo ciężko jest być samej 2 tygodnie z malutkim dzieckiem. bez takiej chwili wytchnienia, że ktoś mnie wyręczy, nawet prysznica nie będę mogła spokojnie wziąć. Może byłaby inna sytuacja gdyby ktoś z rodziny mógł mi czasami pomóc, ale niestety nikogo takiego nie mam.
Oczywiście on uważa, że przesadzam i jakoś to będzie, a to nic złego, że on chce jechać.
Doradzcie mi proszę czy ja sfiksowałam i jestem jędzą, że chce żeby on został czy on powinien raz w życiu zrezygnować z tego wyjazdu?
1. Przykro mi, on nie jest twoim partnerem. Może mążem, ale nie partnerem.
2. Ja rozumiem, że ma się jakąś pasje. Ale zostawiać ciężarną żonę na miesiąc to jest trochę przegięcie moim zdaniem. I nie wiem, ale jakoś ja bym się nie mogła cieszyć tym wyjazdem.
3. On nie zaczął rozmowy z Tobą na temat wyjazdu, tylko zakomunikował, że jedzie. To różnica.
4.Powiedziałaś, że nie chcesz by jechał, a on co? No nic. Jedzie dalej.
5. Czy on by się zgodził, byś wyjechała nawet na weekend odpocząć?
6.To, że ty 'nie kiwniesz palcem' to zupełnie co innego niż to, że go fizycznie nie będzie w domu.
Np. On wie, że gdy bierze prysznic, a dzieciaczek sie zachłyśnie, to ty dziecko uratujesz, bo to jest oczywiste, że ratowanie dziecka jest ważniejsze niż twoje 'niekwinięcie palcem'.
7. Mam wrażenie, że ten związek był 'fajny', bo mu często ustępowałaś/nie wyrażałaś sprzeciwu/nie mówiłaś czego chcesz.
__________________
Wszystkie nicki zajęte.

Edytowane przez lubiekielbase
Czas edycji: 2016-06-20 o 13:45
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:46   #88
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Nie zazdroszczę autorce sytuacji. Weekend bym zrozumiała ale dwa tygodnie? Zdecydowanie w tej sytuacji to przegięcie. Małe dziecko i to pierwsze dziecko to jednak sporo obowiązków i to 24/7.

Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem byłby wspólny wyjazd: każde by odpoczelo. Mąż dalej zajmowalby się dzieckiem ale by nie musiał pracować, autorka mialaby cala dobę męża do pomocy o dowolnej porze. Poza tym pojechać na survival bedzie miał okazję jeszcze nie raz.
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:49   #89
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Macierzyński wynosi 20 tygodni. Kobieta musi wykorzystać co najmniej 14, resztę może odstąpić ojcu dziecka.
Racja ale zawsze można zrobić tak, że mężczyzna po wykorzystaniu tych 6 należnych bierze dodatkowo bezpłatny urlop i nadrabia swoje, ewentualnie zwalnia się i potem szuka innej pracy. Jak ludzie mają w miarę stabilną sytuację finansową to czemu tak nie zrobić? Wiele kobiet w ogóle nie pracuje i jest utrzymywane przez mężów, czemu czasowo nie może być w drugą stronę? Zresztą ta nierówność jest przejawem dyskryminacji obu płci, a chyba nawet bardziej uderza w mężczyzn, którzy nie mają równej szansy co kobiety realizować się w roli rodzica.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-20, 13:49   #90
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(

Cytat:
Napisane przez Dita87 Pokaż wiadomość
Pewnie mogłabym go zmusić, żeby został, ale to będzie bez sensu, on będzie się czuł jak pokrzywdzony chłopiec, któremu mama nie pozwoliła jechać na wakacje, a ja będę znosić taką atmosferę przez dłuższy czas.
Też miałam takie podejście i zaczęłam kijowo na tym wychodzić, musiałam szybko zmienić nastawienie.
Problem polega na tym, że matka czasem ma dziecka i opieki nad nim po kokardy i ma ochotę wyjść, trzasnąć drzwiami i wrócić za pół roku ale kończy się to na tym, że wychodzi na godzinę-trzy i wraca, bo ją hormony i troska o dziecko gnają do domu Facet nie ma tego hormonalnego przywiązania, to trochę inaczej przeżywa tęsknotę za dzieckiem i inaczej podchodzi do tematu odpoczynku bez dziecka. A jak jeszcze chłop ma problem z empatią, to trzeba bardzo uważać, żeby nie przedobrzyć z podejściem "niech on sobie odpocznie, ja przecież dam radę". A guzik, nie dasz rady i koniec. Trudno, życie się zmieniło, macie teraz dziecko i trzeba sobie poprzestawiać priorytety. Nie cackaj się z nim autorko, nie ma powodów do tego.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-26 16:28:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.