![]() |
#61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
Ale drążac temat dalej, zakładam, że tak na co dzień, to on się zachowuje jak każdy normalny facet i ojciec. Czyli, że się zajmuje dzieckiem, bawi się z nim czy pomaga w domu. I ni z gruchy, ni z pietruchy, mu odbija palemka z tym wyjazdem. No i teraz mamy dwa, prawdopodobne, scenariusze: albo autorka o czymś nie mówi, albo facet jej o czymś nie chce powiedzieć, że się tak zafiksował i żadne racjonalne argumenty do niego nie docierają. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Dita, 2 tygodnie? Mojemu ostatnio wystarczylo jak pojechalam na 4h do lekarza i zostal z synem + mial odkurzyc, zrobic zakupy, ogarnac chate i zaliczyc spacer.
Jak wrocilam to naprawde mial dosc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
I tak, twój mąż jest niedojrzały. Niedojrzały egoista. Trudno być z kimś takim, bo nie zmusisz go do patrzenia na świat przez pryzmat potrzeb drugiej osoby. Jemu jest idealnie wygodnie. Spełnia swoje zachcianki, ma kochankę do łóżka, opiekunkę do dziecka - żyć nie umierać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
Jak już, to bym obstawiała problem z empatią, bo najwyraźniej nie ogarnia, że jego żonie zapewne jest źle, przykro i smutno jak widzi, że on woli pojechać z kolegami, niż spędzić więcej czasu z nią i ich dzieckiem w takim dość szczególnym i delikatnym momencie, jakim jest pojawienie się i wychowywanie malutkiego dziecka. Albo rozumie to, albo go to mało obchodzi (więc jeszcze gorzej). Może też nie ogarnia, że związki z reguły przechodzą różne etapy i niektóre z nich są "wrażliwe", takim właśnie jest duża zmiana w postaci małego dziecka, szczególnie pierwszego. Nie wiem jak autorka, ale ja bym mu pewnie ten wyjazd zapamiętała na bardzo długo, o ile nie na zawsze. Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2016-06-20 o 12:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
![]() Poza tym nie wiem po co mąż autorki JEŹDZI NA survival skoro prawdziwy mógłby mieć bez wychodzenia z domu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
20 letni chłopiec przejdzie, ale nie 30+-masakra.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Jako matka dwojki dzieciaków ( młodsze 10 mc) napiszę że rozumiem doskonale jak można się poczuć widząc że mąż najbardziej na świecie chce wyjechać i nie rozumie jakie to rodzi problemy dla żony. Ja bym jednak nie szła w stronę zakazywania bo on nie zmieni myślenia tylko będzie siedział w domu naburmuszony. Nie jest dobrze utożsamiać nowego życia z dzieckiem jako kieratu bez przyjemności i to dla obu stron. U nas raczej działają kompromisy i rekompensaty tak żeby każdy coś z życia miał.
Ja bym postawiła warunek konkretnej pomocy w czasie jego nieobecności, albo ktoś z rodziny albo niania tak żebyś codziennie miała czas na ogarnięcie domu, siebie, sen, wyjście chociaż na chwilę w zależności co ci potrzebne. Jest taka opcja że przychodzi niania i siedzi w domu razem z tobą, ty robisz co potrzebujesz, maluch jest w domu i w razie czego jesteś. W ten sposób nie musisz szukać kogoś bardzo zaufanego i przyzwyczajać dziecka bo to trwa zbyt długo a wyjazd jak rozumiem w najbliższym czasie. Możesz też w ramach rekompensaty ustalić że jak wróci to masz dla siebie całe popołudnia przez tydzień lub dwa, wychodzisz z domu i idziesz do znajomych, do kina, na zakupy i co tylko wymyslisz. Ważne zeby się oderwać i zresetować. Jeśli karmisz wyłącznie piersią to może rozważ przyzwyczajenie dziecka do butelki tak żeby w razie czego jeden posiłek mogło zjeść bez ciebie. Smoczek szkodzi na zgryz ale matka na krótkiej smyczy to jeszcze gorzej. Daj mu żyć ale dla siebie też znajdz sposób na relaks, im więcej on będzie umiał zrobić z dzieckiem tym naprawdę lepiej ciebie zrozumie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
![]() ![]() Autorko czy wcześniej mąż wykazywał jakies niedojrzałe i egoistyczne zachowania brak empatii? Czy to pierwsza taka sytuacja? Czy zawsze było tak jak on chciał? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
![]() Mąż koleżanki cwaniakował, że ona nic nie robi tylko siedzi z dzieckiem, aż któregoś razu wybrała się do Ikea, zostawiając go z córką sam na sam. Nie minęło pół godziny, a spanikowany małżonek żądał by natychmiast wracała ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
![]() W ta godzine zrobil pol trasy, ktora ja normalnie robie ![]() ![]() Dodam, ze zakupy ostatecznie i tak ja zrobilam, bo bylam w sklepie, a obiad 'zrobil sie sam', bo jedlismy makaron z serem i truskawkami, wiec zmiksowac truskawki to nie jakis mega wyczyn ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
![]() Jakos matka do nikogo nie dzwoni. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
Najlepiej powiedziec "nie umiem, nie potrafie, mam dość" ktoś inny zrobi. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-06-20 o 13:02 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Nie przesadzasz. Chyba żaden facet z mojej dalszej czy bliższej rodziny nigdy by nie wpadł na taki pomysł by w takim momencie zostawić żonę samą z dzieckiem, a samemu jechać na urlop.
Naprawdę. Rozumiem, że młody ojciec może chcieć się wyspać, ale można się przy dziecku zmieniać w ciągu dnia, ewentualnie uciąć sobie drzemkę w pracy (znam wielu co się tak ratowali, jeśli szef ludzki to się da), a nie ja jadę na urlop a Ty kobieto sobie dziecko ogarniaj. No przecież dziecko ma dwoje rodziców. Młoda matka też musi się czasem wyspać. A wiadomo, że pierwsze 6 miesięcy jest najgorsze.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale autorka napisała, ze w czasie ciąży jej mąż wyjechał sobie na miesieczny urlop. To ja nie widzę w takim razie możliwości, żeby on ogarnął że jego wyjazd na dwa tygodnie tworzy problem.
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Nie ma to jak się wygodnie urządzić w związku
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
A ja uważam że nie do końca macie rację z tym że on jest takim niedojrzałym egoistą. Po prostu ma swoje życie poza dzieckiem i wydaje mi się że to jest nawet zdrowe podejście.
Kiedyś mało kto siedział z dzieckiem 24/7, były od tego niańki (w przypadki zamożniejszych ludzi), starsze rodzeństwo, a czasem kto się nawinął a ledwie dziecko podrosło i wychowywało się samo a jeszcze musiało często pracować (np. przy gospodarstwie). Bogatsi ludzie podróżowali i zostawiali nawet małe dzieci z niańkami i nikogo to nie ruszało. Dzisiaj ludzie mają takie poczucie że dziecku trzeba nieba przychylić i kontakt z matką i różne takie. Ja na miejscu Autorki dałabym wyjechać ale i sama chciałabym wyjechać sobie nawet na parę tygodni, odsapnąć o towarzystwa dziecka, albo wręcz zostawić je z niańką i wyjechać z mężem. Łatwo nazwać męża egoistą ale on pewnie nie czuje tak przeogromnej więzi z dzieckiem i to jest normalne. Powiedziałabym - zdrowsze niż podejście "nie zostawię dziecka na więcej niż 1 dzień bo zatęsknię na śmierć". Dziecko tak jak i partner to tylko członek rodziny, nie centrum wszechświata, przyjście na świat potomka nie musi oznaczać, że nagle rodzice zakładają sobie kajdany i przyspawują się do domu a wszelkie wyjścia i wyjazdy można wyrzucić do kosza. To złe podejście i nic dziwnego że dzieciaki potem są niesamodzielne, rozpieszczone i boją się obcych ludzi. Edytowane przez januszpolak Czas edycji: 2016-06-20 o 13:27 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez Weronika__ Czas edycji: 2016-06-20 o 13:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Januszpolak podejrzewam że autorka wcale nie chce "odsapnac od towarzystwa dziecka". Kiedyś ludzie traktowali dzieci jak zbędne worki i to nie jest zaden argument. Fajnie jednak jak sie już to dziecko ma to cieszyc się nim i nie nudzić po kilku miesiącach. Rozumiem że można być zmęczonym, ale są inne metody odpoczynku niż przerzucanie dziecka między sobą żeby wyjechać na kilku tygodniowy urlopik.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Ale ja wyraźnie wcześniej napisałam, że podział obowiązków związanych z dzieckiem między rodziców powinien wynosić 50:50, czyli połowę "macierzyńskiego" ojciec siedzi w domu i zajmuje się. To samo proponuję Autorce. Przy takim podziale i podejściu nie ma problemu jak raz jedno wyjedzie, raz drugie, a trzecim razem dziecko zostawią z niańką.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
I tak jak rozumiem ciebie, tak nie wierzę że mąż autorki rozumie fakt 50:50. Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
Jeszcze kiedy trzeba wyjechać bo służbowo no trudno ale na URLOP??? Wypoczynkowo. Co to za mąż ja sie pytam? Mało że pojechał na miesiac. to jeszcze zostawił żone w ciąży. No szok. TYLKO członek rodziny? Hmm podobno rodzina jest najważniejsza...podobno.. . A survival to TYLKO jakis głupi wyjazd z kolegami wiec można pojechać gdy dziecko bedzie nieco wieksze sądzę że wtedy i autorka nie miała by nic przeciwko. W tym wypadku to chyba autorka MUSI na 2 tyg założyć kajdany sie przyspawać. Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-06-20 o 13:46 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
Ja uważam, że najlepiej jak oboje rodziców bierze odpowiedzialność za dziecko W RÓWNYM stopniu, wtedy nie ma takich problemów jak Autorki, bo jedno rozumie problemy i potrzeby drugiego. To, że ktoś widzi resztę świata poza swoim dzieckiem nie oznacza, że jest złą matką/ złym ojcem i traktuje dziecko jak śmiecia. Można traktować dziecko bardzo dobrze, dbać o nie, ale nie wahać się mieć w międzyczasie swoje życie, oddać dziecko od czasu do czasu niańce albo właśnie zmieniać się wzajemnie (pierwsze 3 miesiące matka nie pracuje, kolejne 3 - ojciec; najpierw matka jedzie na 2 tyg., potem ojciec itd.) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
2. Ja rozumiem, że ma się jakąś pasje. Ale zostawiać ciężarną żonę na miesiąc to jest trochę przegięcie moim zdaniem. I nie wiem, ale jakoś ja bym się nie mogła cieszyć tym wyjazdem. 3. On nie zaczął rozmowy z Tobą na temat wyjazdu, tylko zakomunikował, że jedzie. To różnica. 4.Powiedziałaś, że nie chcesz by jechał, a on co? No nic. Jedzie dalej. 5. Czy on by się zgodził, byś wyjechała nawet na weekend odpocząć? 6.To, że ty 'nie kiwniesz palcem' to zupełnie co innego niż to, że go fizycznie nie będzie w domu. Np. On wie, że gdy bierze prysznic, a dzieciaczek sie zachłyśnie, to ty dziecko uratujesz, bo to jest oczywiste, że ratowanie dziecka jest ważniejsze niż twoje 'niekwinięcie palcem'. 7. Mam wrażenie, że ten związek był 'fajny', bo mu często ustępowałaś/nie wyrażałaś sprzeciwu/nie mówiłaś czego chcesz.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() Edytowane przez lubiekielbase Czas edycji: 2016-06-20 o 13:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Nie zazdroszczę autorce sytuacji. Weekend bym zrozumiała ale dwa tygodnie? Zdecydowanie w tej sytuacji to przegięcie. Małe dziecko i to pierwsze dziecko to jednak sporo obowiązków i to 24/7.
Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem byłby wspólny wyjazd: każde by odpoczelo. Mąż dalej zajmowalby się dzieckiem ale by nie musiał pracować, autorka mialaby cala dobę męża do pomocy o dowolnej porze. Poza tym pojechać na survival bedzie miał okazję jeszcze nie raz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Racja ale zawsze można zrobić tak, że mężczyzna po wykorzystaniu tych 6 należnych bierze dodatkowo bezpłatny urlop i nadrabia swoje, ewentualnie zwalnia się i potem szuka innej pracy. Jak ludzie mają w miarę stabilną sytuację finansową to czemu tak nie zrobić? Wiele kobiet w ogóle nie pracuje i jest utrzymywane przez mężów, czemu czasowo nie może być w drugą stronę? Zresztą ta nierówność jest przejawem dyskryminacji obu płci, a chyba nawet bardziej uderza w mężczyzn, którzy nie mają równej szansy co kobiety realizować się w roli rodzica.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: On na urlopie, ja w domu z dzieckiem :(
Cytat:
Problem polega na tym, że matka czasem ma dziecka i opieki nad nim po kokardy i ma ochotę wyjść, trzasnąć drzwiami i wrócić za pół roku ![]() ![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.