![]() |
#61 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64778796]Miałam nie odpowiadać na coś tak bezsensownego, ale niech będzie.
Gdyby nie to nie byłoby tego. Rodzice na to nie mieli wpływu innego niż unikanie tego. Bo to było ze strony cioć, babć, wujków, a nie rodziców czy rodzeństwa. Rodzice znają moje zdanie na temat ich dobroci za młodu. [/QUOTE] Napisałaś, że powinni odbierać prawa rodzicielskie za karmienie dzieci słodyczami. Po czym opisałaś, że sama byłaś w dzieciństwie karmiona słodyczami. Dodanie jednego do drugiego to bezsens? Czy po prostu uważasz, że INNYM rodzicom trzeba odbierać dzieci, a Twoi przecież nic nie mogli poradzić? [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64778796] To może być również spowodowane po prostu złymi nawykami żywieniowymi, a nie tym. Nawyki żywieniowe to nie tylko co się je, ale również ile, kiedy i jak. Jeśli dziecko cały czas jest pełne i nie ma zbyt wielu okazji zaznać uczucia głodu, to może mu się coś pomerdać w odczuwaniu głodu i sytości[/QUOTE] Może, ale reszta wpisu przeczy tej teorii. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64778796]A co do odbierania praw i domu dziecka to proponuje nie brać tak bardzo dosłownie wszystkiego, co ktoś pisze w internecie.[/QUOTE] A ja proponuję nie wypisywać rzeczy, z których natychmiast się chce wycofywać. Taki niewinny żarcik z odbieraniem dzieci rodzicom? Przy okazji udzielania rady na temat rodzicielstwa? Serio? Ty sobie myślisz, że internet jest pełen trolli i normalni ludzie tego nie czytają? Sama właśnie przyznajesz się do trollingu? Czy uznajesz wypisywanie takich rzeczy za dobry żart i wartościowy sposób spędzenia wolnego czasu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=211 ---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ---------- [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64779731]Może, ale co to da bez dogadania się z żoną? Przez kilka godzin w ciągu doby ok, ale przez pozostałe żona będzie używać białego cukry, bo tańszy, da dzieciom słodki jogurt na orzeźwienie, a po i przed basenem da im zwykłego herbatnika, bo smaczniejszy, żeby miały siły pływać i odzyskały siły po pływaniu. Tu potrzeba uświadomienia żony, nauczenia jej kilku rzeczy i współpracy, a nie umywania rąk czy próbowania działań na własną rękę.[/QUOTE] To da, że przez tych kilka godzin dzieci będą jeść zdrowo i zażywać aktywności fizycznej. Kilkaset pustych kalorii mniej w jedzeniu i może drugie tyle spalonych to różnica klasy późniejsze problemy zdrowotne vs. ich brak. To nie jest ich sąsiad, żeby była mowa o "własnej ręce". To ich ojciec jest, mieszka z nimi, widzi to, ale bez kompletnej zmiany postępowania żony to on i tak nic nie będzie robił, bo nie warto? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Czytam to co wypisujesz i gubię się, bo nie wiem, czy to na pewno do mojego posta czy do jakiegoś innego, którego mi nie wyświetla.
Przecież nie twierdzę, że nic nie mogli zrobić. Mogli mnie zupełnie inaczej karmić, a gdy już się stało, mogli reagować jak padały przykre rzeczy z ust innych. Lekarze powinni reagować na bilansach, uświadamiać rodziców. Ale nikomu się nie chciało, bo po co, przecież "wyrośnie i ją wyciągnie". Tak, uważam, że w niektórych, ekstremalnych przypadkach można by się zastanowić nad kontrolą rodziny z otyłymi dziećmi. Nie wiem w jaki sposób co czemu przeczy. Jeśli ktoś jest normalny, nie traktuje jak prawdy objawionej postów, pod którymi nikt się nie podpisuje imieniem ani nazwiskiem ani tytułem naukowym. Szczególnie na forum, na którym rządzi trolling i nadinterpretacja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Cytat:
Przy okazji łatwiej będzie jej układać dietę dzieci, jeśli zrozumie ten mechanizm, teraz najprawdopodobniej projektuje na dzieci swoje odczucia i jeśli ona po krótkim spaczerze ma mroczki w oczach, to wydaje jej się, że one również muszą opadać z sił. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64778796]Miałam nie odpowiadać na coś tak bezsensownego, ale niech będzie. Gdyby nie to nie byłoby tego. Rodzice na to nie mieli wpływu innego niż unikanie tego. Bo to było ze strony cioć, babć, wujków, a nie rodziców czy rodzeństwa. [/quote] Które Twoi rodzice akceptowali, albo przynajmniej nie reagowali. Naprawdę uważasz, że najlepszym lekarstwem na chamstwo jest zrobić wszystko, żeby się do zdania chama dostosować? Przytyć można i bez słodyczy, to nie one są winne temu, że ktoś sobie stawia za cel gnojenie otyłych i jeszcze żyje w przekonaniu, że to dla ich dobra. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64780816]Jeśli ktoś jest normalny, nie traktuje jak prawdy objawionej postów, pod którymi nikt się nie podpisuje imieniem ani nazwiskiem ani tytułem naukowym. Szczególnie na forum, na którym rządzi trolling i nadinterpretacja.[/QUOTE]
Ach. Więc jestem nienormalna, bo NADINTERPRETOWAŁAM posta, który brzmiał tak: [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64773521]Niedobrze mi się robi, jak czytam takie rzeczy o karmieniu dzieci słodyczami. Za taki brak konsekwencji "bo tak słodko proszą" i świadome wpędzanie dzieci w otyłość, choroby, kompleksy i inne problemy z tym związane powinno się odbierać prawa do opieki nad dziećmi.[/QUOTE] I zrozumiałam go tak: "Niedobrze mi się robi, jak czytam takie rzeczy o karmieniu dzieci słodyczami. Za taki brak konsekwencji "bo tak słodko proszą" i świadome wpędzanie dzieci w otyłość, choroby, kompleksy i inne problemy z tym związane powinno się odbierać prawa do opieki nad dziećmi." Zamiast tak: [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64780816]Tak, uważam, że w niektórych, ekstremalnych przypadkach można by się zastanowić nad kontrolą rodziny z otyłymi dziećmi.[/QUOTE] Bo wiadomo, że powinnam zakładać, że wszyscy pisząc tu mają na myśli coś zupełnie innego niż to co piszą, bo tylko skończony wariat pisałby to, co myśli i czytał to, co jest napisane. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64780816]Przecież nie twierdzę, że nic nie mogli zrobić. Mogli mnie zupełnie inaczej karmić, a gdy już się stało, mogli reagować jak padały przykre rzeczy z ust innych. Lekarze powinni reagować na bilansach, uświadamiać rodziców. Ale nikomu się nie chciało, bo po co, przecież "wyrośnie i ją wyciągnie".[/QUOTE] I parę słów z ust lekarza zrobiłoby większą różnicę niż możliwy tu do podjęcia ogół działań ojca (który i tak Twoim zdaniem nie będzie miał znaczenia, bo to matka powinna wszystko zmienić i odwalić całą robotę, nieważne, że nie ćwiczy jak nie ćwiczyła i je słodycze jak jadła zawsze)? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Uważam, że inteligentny człowiek, nawet tak przeciętnie inteligentny, potrafi selekcjonować informacje i niektóre, wg niego sensowne, przeanalizować, wyciągnąć z nich wnioski, a inne, pozbawione sensu, nie zgodne z jego poglądami, pominąć, olać, może nawet skomentować w ostrzejszy sposób, ale zachować przy tym kulturę, przynajmniej jej pozory.
Cytat:
Poza tym wyraźnie napisałam: Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64782516]Uważam, że inteligentny człowiek, nawet tak przeciętnie inteligentny, potrafi selekcjonować informacje i niektóre, wg niego sensowne, przeanalizować, wyciągnąć z nich wnioski, a inne, pozbawione sensu, nie zgodne z jego poglądami, pominąć, olać, może nawet skomentować w ostrzejszy sposób, ale zachować przy tym kulturę, przynajmniej jej pozory. [/quote] Ale gdzie tu widać brak kultury, a nawet jej pozorów? Biorąc pod uwagę, że wciąż wybielasz chamstwo, jakie Cię spotkało, gdyby byłaś dzieckiem, chyba mamy inną definicję kultury. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 346
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6467822 1]Widocznie uznała, że nie ma dla kogo i po co się starać.[/QUOTE]
dokładnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Cytat:
Cytat:
A gdzie ja wybielam chamstwo? Chamstwem, które mnie spotkało było przekarmianie? Czy komentarze na temat mojej tuszy? Czy oba? Proszę zacytuj fragment, w którym "wybielam" którekolwiek. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64782516]Uważam, że inteligentny człowiek, nawet tak przeciętnie inteligentny, potrafi selekcjonować informacje i niektóre, wg niego sensowne, przeanalizować, wyciągnąć z nich wnioski, a inne, pozbawione sensu, nie zgodne z jego poglądami, pominąć, olać, może nawet skomentować w ostrzejszy sposób, ale zachować przy tym kulturę, przynajmniej jej pozory.[/QUOTE]
Nie mam problemu z tym, że coś co ktoś pisze jest niezgodne z moimi poglądami. Mam problem, jeśli okazuje się, że jest to niezgodne z jego poglądami. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64782516] Jeśli parę słów to według ciebie uświadamianie, to ja nie wiem. W ogóle znowu się gubię, bo ja piszę o swoich rodzicach, ty o autorze i jego żonie, więc nie wiem jak my tu mamy dyskutować.[/QUOTE] W porównaniu z możliwościami jakie ma ojciec to kilkugodzinny wykład to nadal "parę słów". Przełożyłaś przykład siebie i swoich rodziców na sytuację córek/córki autora. W Twoim przypadku podjęte działania były żadne lub niedostateczne, a żadne z rodziców nie podjęło walki ani z pastwieniem się nad Tobą ani z niewłaściwym modelem żywienia - w tym przypadku sugerujesz, że jego działania, jeśli je podejmie zostaną zaprzepaszczone przez słodyczową działalność żony. Nie rozumiem więc, skąd wiara, że lekarz może więcej niż rodzic, skoro w Twoich doświadczeniach nie było prób ani ze strony jednych, ani drugich. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64782516]Poza tym wyraźnie napisałam: "Tu potrzeba uświadomienia żony, nauczenia jej kilku rzeczy i współpracy, a nie umywania rąk czy próbowania działań na własną rękę. " [/QUOTE] Wyraźnie to przeczytałam. I zastanowiło mnie to "działanie na własną rękę" w kontekście zabiegów opiekuńczo-wychowawczych ze strony rodzica oraz sugerowanie, że on sam, co by nie robił nie jest w stanie wpłynąć na dietę i aktywność fizyczną córek. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64782516]więc jeśli ty raz tak bardzo dosłownie bierzesz niektóre rzeczy, a inne nie, na dodatek dopisujesz do nich swoje wymysły, jakoby współpraca polegała na odwaleniu całej roboty przez matkę, to nie mamy o czym dyskutować.[/QUOTE] Nie nazwałam tego "współpracą". Pisałam o rozwiązywaniu problemu z nadwagą córki z wzięciem pod uwagę postawy matki, która nie widzi problemu i nie zamierza zmieniać trybu życia. Autor napisał, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co jest zdrowe i jak należy się odżywiać. Więc nie potrzebuje uświadamiania & uświadamianie nie rozwiąże problemu. Jego działania mają szansę to zrobić. Ich i-tak-mnie-nie-zostawisz-bo-mamy-dzieci - małżeństwo to osobny problem. Cytat:
Cytat:
Nie wiem jak to jest teraz, ale lekarz ma zdaje się obowiązek zaproponować rodzicom różne sposoby radzenia sobie z nadwagą u dziecka i dodatkowe zajęcia sportowe, jeśli nie wymaga leczenia farmakologicznego. Edytowane przez adeedra Czas edycji: 2016-08-31 o 15:03 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64783466]Niektórzy rodzice, którym odbiera się dzieci, też często nie robią czegośś, żeby spaprać dziecku życie z premedytacją, a z niewiedzy, lenistwa, bezsilności czy braku możliwości.
[/quote] Wiem, że niektórzy, może nawet większość. Niemniej ci, którzy robią to z premedytacją, na pewno na miano ekstremalnego przypadku zasługują. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64783466] Według mnie dyskusja prowadzona poprzez prześmiewczy, wywyższający ton, nie jest kulturalna. A gdzie ja wybielam chamstwo? Chamstwem, które mnie spotkało było przekarmianie? Czy komentarze na temat mojej tuszy? Czy oba? Proszę zacytuj fragment, w którym "wybielam" którekolwiek.[/QUOTE] Piszesz o tym w ten sposób, jak gdyby przykrości, które Cię spotkały, były winą Twoich rodziców i Twojej nadwagi. Tymczasem winni byli autorzy takich komentarzy. Nie otyłe dziecko ani jego opiekunowie. Jak byś nie była otyła, pewnie znaleźli by jakiś inny powód do takich uwag i źle pojętej troski. ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ---------- Cytat:
Cytat:
Owszem, chodziło mi o to, że lekarz powinien to zrobić i zwykle to robi, dlatego troska cioć i wujków dobra rada jest zwykle zbędna. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Uświadamianie to nie wykład, tylko rozmowa.
Lekarz ma obowiązek zaproponować sposoby rozwiązania danego problemu, skierować do odpowiedniego specjalisty. Ma również obowiązek udokumentowania problemu. Wg mnie jedzenie słodyczy i brak ruchu jest równie problematyczny, ale może faktycznie lepsze jest mniejsze zło, tzn. w tym przypadku jedno zło niż dwa zła, trudno powiedzieć. Cytat:
Jednak muszę przyznać, że coś jest w ostatnim zdaniu. Ciotka, która najbardziej ględziła na temat moich kilogramów, swoim ględzeniem doprowadziła do ostateczności własną córkę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64785591]Uświadamianie to nie wykład, tylko rozmowa.
Lekarz ma obowiązek zaproponować sposoby rozwiązania danego problemu, skierować do odpowiedniego specjalisty. Ma również obowiązek udokumentowania problemu. Wg mnie jedzenie słodyczy i brak ruchu jest równie problematyczny, ale może faktycznie lepsze jest mniejsze zło, tzn. w tym przypadku jedno zło niż dwa zła, trudno powiedzieć. Winą rodziców zdecydowanie jest to, że dzisiaj, jako dorosła osoba, mam trudności z trzymaniem diety i linii. Kosztuje mnie to o wiele więcej wysiłku niż inne osoby, które nigdy nie miały problemu z nadwagą/otyłością. Przykre komentarze również były tego efektem. Na pewno gdybym nie była tłusta, nie byłabym komentowana. Z drugiej strony trudno powiedzieć, czy brak przykrych komentarzy by zapobiegł kompleksom. W końcu dorośli też mają kompleksy, nawet jeśli nikt im nie mówi, że mają krzywy nos, nadmiar kilogramów, itp. bo to po prostu widzą (pomijając przypadki zaburzonego postrzegania własnego ciała). Lustro w domu miałam i widziałam, że się różnię, że gorzej radzę na wfie, że na turniej musiałam zamówić własną sukienkę, bo w tę co mi pożyczyła starsza koleżanka się nie zmieściłam itp. Nadwaga była faktem, a nie problemem wmówionym przez "życzliwych". Jednak muszę przyznać, że coś jest w ostatnim zdaniu. Ciotka, która najbardziej ględziła na temat moich kilogramów, swoim ględzeniem doprowadziła do ostateczności własną córkę.[/QUOTE] Ależ oczywiście że wina jest w komentarzach. Jeżeli dziecko jest otyłe to są delikatne sposoby na to zeby zauważylo że to jest niezdrowe (a nie: brzydkie) i żeby pomóc mu się odchudzić. Jakbyś nie miała nadwagi to komentowaliby że jesteś za chuda, że masz piegi, krzywe zęby, jesteś kujonem lub nieukiem itd. To jest taka wredna cecha charakteru żeby każdemu dowalić i warunki zewnętrzne nie mają na to żadnego wpływu, bo można być pięknym mądrym i dobrym a tacy ludzie i tak się czegoś czepią. Tacy po prostu są.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64785591]
Winą rodziców zdecydowanie jest to, że dzisiaj, jako dorosła osoba, mam trudności z trzymaniem diety i linii. Kosztuje mnie to o wiele więcej wysiłku niż inne osoby, które nigdy nie miały problemu z nadwagą/otyłością. [/quote] Byś może tak jest. Nie wiem, w jaki sposób i z kim się porównujesz. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64785591] Przykre komentarze również były tego efektem. [/quote] Nie. Nie. I jeszcze raz: nie. To nie jest tak, że ludzie widzą osobę otyłą i zupełnie naturalną reakcją jest dowalanie tej osoby. Nie tłumacz ich już więcej. To, że ktoś ma problem sam ze sobą i nie może się powstrzymać, żeby (z troski, oczywiście) nie wbić komuś szpili, nie ma nic wspólnego z BMI drugiego człowieka. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64785591] Na pewno gdybym nie była tłusta, nie byłabym komentowana. [/quote] To tak nie działa, niejedna osoba nie była tłusta, a również słyszała komentarze. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64785591] Z drugiej strony trudno powiedzieć, czy brak przykrych komentarzy by zapobiegł kompleksom. [/quote] Na pewno komentarze nie pomagały. [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64785591] W końcu dorośli też mają kompleksy, nawet jeśli nikt im nie mówi, że mają krzywy nos, nadmiar kilogramów, itp. bo to po prostu widzą (pomijając przypadki zaburzonego postrzegania własnego ciała). Lustro w domu miałam i widziałam, że się różnię, że gorzej radzę na wfie, że na turniej musiałam zamówić własną sukienkę, bo w tę co mi pożyczyła starsza koleżanka się nie zmieściłam itp. Nadwaga była faktem, a nie problemem wmówionym przez "życzliwych". [/quote] Kompleks a świadomość tego, że ma się nadwagę albo krzywy nos, to dwie różne sprawy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Kurcze, dałyście mi do myślenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;64786411]Kurcze, dałyście mi do myślenia.[/QUOTE]
Naprawdę warto się nad tym zastanowić. Ja też sobie z rok temu tak przewartościowałam myślenie o sobie i na dobre mi to wyszło kiedy zrozumiałam, że komentarze nt mojego wyglądu wynikają z problemów osoby która je wypowiada, a nie z tego jak wyglądam. Osoba która naprawdę kocha i naprawdę się troszczy nigdy nie powie nic co sprawia przykrość, a już na pewno nie nagminnie.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Tym bardziej że to nie o żadną pseudoestetykę chodzi a o chęć dowalenia.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
No dobra, ale jak ustrzec przed tym dzieci? Osoba dorosła z jakimś tam poczuciem wartości wiadomo, potrafi przefiltrować uwagi pod jej adresem. A dziecko? Nawet jeśli najbliższe osoby mówią coś innego, to tak czy siak niektóre uwagi wypowiedziane przez nieznajomych czy przez dalszą rodzinę potrafią się wbić w głowę na długo i nieźle zamieszać. Z jednej strony dziecko wkracza w świat i powinno poznawać wszystkie jego aspekty, te dobre i złe, ale jednak niektóre rzeczy potrafią zrujnować młodego człowieka...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Czy każda dyskusja na temat "dbania o siebie" musi się sprowadzać w 95% do wagi, BMI i innych takich?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Ja zauważyłam że trzeba dbać o siebie również wewnętrznie tzn. sprawiać sobie radość ale też nie szkodząc sobie np.nadmiernym objadaniem, chodzi mi równowagę o wysypianie się, spacerowanie, wykonywanie pracy z zaangażowaniem i lojalnością o bycie szczerym, miłym i radosnym wtedy uważam że jesteśmy najpiękniejsi ! Choć nie ukrywam że dbam o wygląd zewnętrzny nie dla innych tylko dla siebie bo im lepiej czuje się we własnym ciele tym jestem szczęśliwa a im jestem szczęśliwasza tym piękniejsza
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
" Czy mężatki dbają o siebie?"
Odpowiedź: ZALEŻY OD MĘŻA! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
demoralizator
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 322
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Autorze, znajdź kochankę. Co tam, powiedz, że przecież jej nie rzucisz, bo dzieci c'nie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Cytat:
![]() ![]() Z tego co wiem grubi tez seks uprawiają. Przytyłaś, znajde kochanke. No żenada. A jak sie zestarzeje tez ma znalezc kochanke??? A jak by przytyła po ciąży to facet też ma znalezc kochanke? Strasznie to płytkie.... Edytowane przez aleks_90 Czas edycji: 2016-09-01 o 12:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
To chyba była ironia. Mam nadzieje.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Czy mężatki dbają o siebie?
Pomijam słodycze,wiadomo niezdrowe i zawsze można je czymś zastąpić. Za karygodne uważam też wpychanie ich dzieciom przy każdej okazji.Natomiast jeżeli chodzi o wagę żony autora to mogę powiedzieć na swoim przykładzie ,że może przesadzać.Jeżeli jedząc wszystko ,mnóstwo słodyczy ważyłam przy wzroście 168 cm 50 kg a w ciągu 10 lat przytyłam 12 kg to nadal jestem w normie .Ba! Wyglądam lepiej niż wcześniej,mam biust i tyłek.Czuję się atrakcyjnie z tym i nie słyszałam słowa krytyki nie tylko od męża ale w ogóle. Być może ma ,tak jak mówi żona fiksację na punkcie własnej sylwetki a figura żony podobała mu się bardziej przedtem, co nie znaczy ,że teraz ma obiektywnie złą. Stąd te teksty ,żeby się odczepił.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:50.