Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 10.

[wika82]

Ingrid dużo zdrowia!
Jak reszta domowników?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Napisane przez Mia Donna

Tutaj żródło:
https://www.cdc.gov/vaccines/acip/me...Bz-MXAoJN6mfxs

CDC kłamie? hmmm.

"W ciągu pierwszego tygodnia szczepień przeciwko Covid-19 w Wielkiej Brytanii szczepionkę otrzymało 137 897 osób - poinformował w środę Nadhim Zahawi, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za program szczepień."
( https://forsal.pl/lifestyle/zdrowie/...-tys-osob.html )

To by się zgadzało z tą tabelką.

Nie wiem gdzie tu nieścisłości wg Ciebie

Do 15 grudnia 137.897 osób zostało zaszczepionych, do 20 grudnia- 500 tys.
Poważnych skutków niepożądanych, odnotowano dwa- reakcje alergiczne.

Napisane przez Monia284

No moze i tak. Zreszta moze faktycznie ktos strzelal te daty mniej wiecej, a tak naprawde po prostu domylil sie - okres jesienny to duzo zachorowan, wiec byc moze tez duzo zgonow i np mutacja wirusa. Niemniej tyle informacji slyszymy, ze juz po prostu czlowiek nie wie w co ma wierzyc. Wiesz jezeli to bylby jakis wielki plan to przeraza i czlowiek chcialby dzialac i temu zapobiec...Chociaz taki zwykly czlowiek raczej by nic nie zdzialal. Na Ciebie byly mocne naciski zebys wpisala sie na liste do szczepienia? Jezeli mozesz spytac.

Sa statystki ze w Polsce chyba taka mloda osoba niezwiazana z branza medyczna niechorujaca moze poczekac na szczepienie z rok czy dwa lata. Gdzies to moze byc sprawniej ale u nas chyba duzo biurokracji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, absolutnie żadnych. Jedynie dostałam maila by się określić. Nie zrobiłam tego, nie dostałam żadnej odpowiedzi/ponaglenia w związku z tym. Sytuacja miała miejsce na początku grudnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mia Donna]

Napisane przez SzatAnka71

Nie wiem czy gratulować czy współczuć. Napewno życzę łagodnego przebiegu bez powikłań Szczęściara przynajmniej normalnie będziesz mogła jeść Kupię dwie Nie boicie się?
W ogóle co może policja zrobić zatrzymując kogoś na ulicy? Bo sanepid chyba może ale policja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No własnie nie mogą nic. Godzina policyjna jest niekonstytucyjna i tyle. Kto się boi ten zostanie w domu, własnie o to chodzi rządzącym - żeby ludzie ze strachu stosowali się do nielegalnych bzdurnych przepisów. Ja sie nie boję, już raz mandatu nie przyjęłam (na wiosnę), sąd umorzył. Teraz też tak będzie pewnie.

Napisane przez Monia284

Nie wiem. Gdzies czytalam ze automatycznie moze pojsc wniosek do Sanepidu. Dowod chyba musisz pokazac. Ja wole nie ryzykowac. Ja i tak z chlopakiem bede do po poludnia raczej. Takze bez problemu. Gorzej wlasnie jak ktos imprezuje ze znajomymi i chce krocej. Nie chce ryzykowac. Jakbym mieszkala na wsi to moglabym zaryzykowac a tak to ciezko. Szkoda ze bez spaceru i fajerwerkow ale co zrobix.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzieś czytałam, wolę nie ryzykować... No właśnie tak to wygląda. Ktoś gdzieś czytał, ktoś się boi. Robią z nami co chcą. A właśnie sanepid akurat nic nie może. W ustawie covidowej wykreślili zapis o stosowaniu kar przez Sanepid. Ale ludzie nieświadomi, boją się. Premier tak powiedział, więc tak róbmy. Traćmy wolność, biznesy, to nic, że wszystkie przepisy są niezgodne z prawem... "Ja się boję, wolę nie ryzykować". Ech, każdą głupotę tak można wcisnąć. Strach jest potężną bronią.

[kasiunia788742]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88375858]Przyznam szczerze ze jestem w szoku jak bardzo ludzie sa zafiksowani na punkcie zakupow. Otwarte sa drogerie, spozywka, zoologiczne, w internecie mozna dostac prawie wszystko (na amazonie nadal sa produkty z dostawa przed swietami), ale nieee, trzeba bylo najpierw oblegac sklepy do przesady w poniedzialek i wtorek, a teraz trzeba jeszcze jechac za granice. No gdzies sa chyba granice tego konsumpcjonizmu.[/QUOTE]

Eee ale naprawdę Cię to dziwi? No ja dziś jadę do galerii po ostatnie prezenty bo uwaga, w necie wykupione a widzę, że stacjonarnie są. Poza tym niektore rzeczy szybciej i latwiej i bez placenia za przesyłkę dostane stacjonarnie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Mia Donna

Trochę selekcja naturalna. Kto trzeźwo myślący ten się nie zaszczepi, reszta ochoczo będzie brała udział w eksperymencie. Pierwsze efekty już są:

Ale te dane, nawet jeśli są prawdziwe (a CDC raczej nie kłamie, bo to porządne źródło), to w oderwaniu od kontekstu niczego nie mówią.


W sensie, no znam się trochę na szczepionkach i nie rozumiem, co to znaczy. Czy 3% to dużo, mało? Jak to jest w porównaniu z innymi szczepionkami? Co jest uważane za "unable to perform daily activities" itd.


Ja jestem przeciw szczepionce, bo nie jest wystarczająco zbadana dla mnie, ale też nie popadajmy w paranoję w drugą stronę, bo ktoś posta na Facebooku napisał.

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Napisane przez Czarina

Do 15 grudnia 137.897 osób zostało zaszczepionych, do 20 grudnia- 500 tys.
Poważnych skutków niepożądanych, odnotowano dwa- reakcje alergiczne.

A tu z kolei mamy inny problem logiczny.



Ja mam nadzieję, że nikomu się nic od tej szczepionki nie stanie. Tylko nawet jeśli się nie stanie, to oznacza, że ludzie mieli więcej szczęścia, niż rozumu, a nie, że szczepienia były dobrą decyzją.


Zasadniczo jak ktoś się zdecyduje zamknąć oczy i wyjść na środek ulicy, to ja mu życzę jak najlepiej i super jak go nic nie przejedzie. Ale nie znaczy to, że to była dobra decyzja.

[Czarina]

Mia Donna, według Twojej tabeli, do 15 grudnia zaszczepiło się 6.090 osób. Według strony rządowej 137.897. Stąd mówię, że nawet dane w tej tabeli się nie zgadzają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Veredise

Ale na co ma czekać?

Na komplet badań nad szczepionką. Taki, jaki przechodzi każda inna szczepionka.


Wszyscy mnie w mediach zapewniają, że to takie przebadane wszystko. Tylko jakoś tych sławetnych badań nie mogę znaleźć.

[Monia284]

Napisane przez Mia Donna

No własnie nie mogą nic. Godzina policyjna jest niekonstytucyjna i tyle. Kto się boi ten zostanie w domu, własnie o to chodzi rządzącym - żeby ludzie ze strachu stosowali się do nielegalnych bzdurnych przepisów. Ja sie nie boję, już raz mandatu nie przyjęłam (na wiosnę), sąd umorzył. Teraz też tak będzie pewnie.



Gdzieś czytałam, wolę nie ryzykować... No właśnie tak to wygląda. Ktoś gdzieś czytał, ktoś się boi. Robią z nami co chcą. A właśnie sanepid akurat nic nie może. W ustawie covidowej wykreślili zapis o stosowaniu kar przez Sanepid. Ale ludzie nieświadomi, boją się. Premier tak powiedział, więc tak róbmy. Traćmy wolność, biznesy, to nic, że wszystkie przepisy są niezgodne z prawem... "Ja się boję, wolę nie ryzykować". Ech, każdą głupotę tak można wcisnąć. Strach jest potężną bronią.

Nie, ale nawet osoby sceptyczne wobec kar tak pisaly na Facebooka. To myslalam ze moze cos takiego faktycznie wejdzie w zycie. Tak jak pisalam dla mnie ten Sylwester nie jest wielkim problemem, fajnie by bylo puscic petardy, ale dam rade bez. Tak w domu caly czas tez fajnie bo z chlopakiem. Jednak wiem ze nie dla kazdego fajnie. Co do biznesow to juz pisalam, ze powinni teraz pisac pozwy i buntowac sie. My jako pracownicy malo mozemy, ale jestem za tym, zeby dzialali i walczyli bo wiem ze to ich juz wykancza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LhunLai]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88375906]No jak ktoś podróżuje często to wcale się nie zdziwię. Nie rozumiem za bardzo zdziwienia takim podejściem. Szczepionka na koronę to nie jest szczepionka z jakąś dżumą.

Jeśli mogłabym bez problemu polecieć sobie samolotem i wrócić do kraju bez kwarantanny to mogę być pierwszą zaszczepioną. To jeden z powodów, dla których się zaszczepię, o ile nie zostanie stworzony lek na koronę do tego czasu.[/QUOTE]

Napisane przez Veredise

A co konkretnie Cię dziwi w takim podejściu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mnie dziwi, że jednak ta szczepionka powstała w błyskawicznym tempie, podczas gdy normalnie ten proces jest o wiele dłuższy, ja nie chciałabym być tym królikiem doświadczalnym, dlatego się dziwię że inni nie widzą w tym problemu i nie mają żadnych obaw. Wiadomo, że wielkim koncernom chodzi tylko o zysk/ kasę i mają w dupie czy ludziom by się coś od tego działo, ważne żeby się hajsy zgadzały bo opchnęli szczepionkę wielu krajom.

Napisane przez Monia284

Ja jak ktos napisal na dobra sprawe tez np wole buty przymierzac na zywo (no i nie pisze tego tylko dlatego ze pracuje w sklepie obuwniczym). Mam dosc szeroka stope o wysokim podbiciu wiec wiele butow na mnie nie pasuje i musze potem odsylac. Tylko jeden mam taki sprawdzony sklep ze generalnie wiekszosc na mnie pasowala a nawet jak nie to buty sa tam za okolo 50 zl chinskie bo chinskie ale nie czuje sie stratna jakby bylo cos nie tak ani nie czuje sie zle jak rozpadna sie po sezonie. Zimowe juz wole troche drozsze ze sklepu (moze nie musi byc skora ale drozsza) ale trampki i inne lubie stamtad. Jak za ta cene sa ok. Jednak poza tym lubie przymierzyc w sklepie. Czasem bywalo tak ze przymierzylam prawie wszystkie buty na sklepie (np zimowe) i tylko jedne lub zadne pasowaly na moja szersza stope lub podbicie. Dlatego u mnie warto mierzyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dawno temu uwielbiałam się szlajać po galeriach cały dzień, a dziś jak wejdę do 2 sklepów to już mam dość, męczy mnie to wszystko. W tym roku pokochałam zakupy online i już nie kupuję ciuchów ani butów inaczej. Zamawiam zawsze po 2 rozmiary a drugi odsyłam, z butami nie ma problemu z rozmiarem, po prostu odsyłam jeśli mi nie pasują. Zazwyczaj kupuję rzeczy na Zalando, paczki można podrzucać do żabki, którą mam 200m od chaty więc to nie jest dla mnie żaden problem. Paczki innych sklepów zamawiam rzadko, więc wolę podjechać do galerii i oddać hurtowo w poszczególnych sklepach. W zakupach online uwielbiam to, że mogę na spokojnie zobaczyć, czy dana rzecz pasuje do mojej szafy i czy będę miała z czym ją nosić, mogę się namyślać co najmniej kilka dni zanim podejmę decyzję, no a przy butach to w ogóle bajka bo ciężko sprawdzić, czy but pasuje jak się go ma na nogach 5 minut. W domu mogę sobie w nich chodzić ile chcę, żadna sprzedawczyni mi nie truje dupy i nie nagabuje, mierzę, kiedy chcę, no po prostu uwielbiam.

[Monia284]

Napisane przez Veredise

Ale na co ma czekać? Powikłania mogą zawsze wystąpić, nawet jak się będziesz szczepić na ospę jak miliony ludzi przed tobą. Tego się nie da przewidzieć, bo to zależy od tego, jak reaguje organizm i czekanie nic tu nie zmieni.

Wiem ale jednak bezpieczniejsza jest szczepionka ktora jest dluzej na rynku. Duzo osob tak mowi. Sa jakies skutki uboczne ale na inna skale. Wiele osob zwiazanych z nauka mowi, ze prace nad szczepionka powinny trwac dluzej. Nie masz zadnych obaw co do szczepionki czy masz jak ja ale po prostu chcesz normalnosci i juz jestes w stanie sie zaszczepic zeby ona wrocila? Tylko czy wroci ta normalnosc? Oby. To juz tyle trwa.

Moze trzeba bedzie czekac bo przez to ile mamy ludnosci chyba i tez biurokracje zwykla osoba niezwiazana z medycyna nie otrzyma szybko szczepienia. Zanim te gruly wyszczepia to bedzie co namniej wiosna. To podobno ma trwac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

Napisane przez Czarina

Do 15 grudnia 137.897 osób zostało zaszczepionych, do 20 grudnia- 500 tys.
Poważnych skutków niepożądanych, odnotowano dwa- reakcje alergiczne.Nie, absolutnie żadnych. Jedynie dostałam maila by się określić. Nie zrobiłam tego, nie dostałam żadnej odpowiedzi/ponaglenia w związku z tym. Sytuacja miała miejsce na początku grudnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha to fajnie ze na Ciebie nie naciskaja. Latwiej jest przynajmniej dla mnie podjac decyzje jak nie jest sie przymuszanym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

No ale jaką inną alternatywę mamy? Bo brak szczepień moim zdaniem nie wchodzi w grę. Nie po to nakręcili spirale strachu, by teraz odpuścić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veredise]

Napisane przez Limonka2738

Na komplet badań nad szczepionką. Taki, jaki przechodzi każda inna szczepionka.


Wszyscy mnie w mediach zapewniają, że to takie przebadane wszystko. Tylko jakoś tych sławetnych badań nie mogę znaleźć.

Nawet jak będzie komplet badań to powikłania mogą wystąpić. Nigdy nie masz pewności. Może wyjść np. w badaniach, że występują częściej przy jakichś schorzeniach czy lekach. Ale i tak może się okazać, że organizm zareaguje inaczej. Dlatego powikłania występują nawet przy szczepionkach, które są od lat testowane.
Kompletnie mnie nie rusza to ryzyko, jest nieporównywalnie mniejsze z ryzykiem zarażenia się, gdzie powikłania są częstsze, a do tego jeśli ma to zakończyć upierdliwość obostrzeń i powrót do normalności to jestem w stanie się na nie zgodzić.

No ale każdy ma swój rozum. Ja mimo wszystko ufam nauce, a nie teoriom spiskowym.

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

Napisane przez Monia284

Wiem ale jednak bezpieczniejsza jest szczepionka ktora jest dluzej na rynku. Duzo osob tak mowi. Sa jakies skutki uboczne ale na inna skale. Wiele osob zwiazanych z nauka mowi, ze prace nad szczepionka powinny trwac dluzej. Nie masz zadnych obaw co do szczepionki czy masz jak ja ale po prostu chcesz normalnosci i juz jestes w stanie sie zaszczepic zeby ona wrocila? Tylko czy wroci ta normalnosc? Oby. To juz tyle trwa.

Moze trzeba bedzie czekac bo przez to ile mamy ludnosci chyba i tez biurokracje zwykla osoba niezwiazana z medycyna nie otrzyma szybko szczepienia. Zanim te gruly wyszczepia to bedzie co namniej wiosna. To podobno ma trwac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

Aha to fajnie ze na Ciebie nie naciskaja. Latwiej jest przynajmniej dla mnie podjac decyzje jak nie jest sie przymuszanym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już napisałam i teraz powtórzyłam drugi raz. Czekać oczywiście możesz, ale ja nie widzę w tym żadnego sensu. Jasne, że nie zaszczepią wszystkich "na raz", ja sama też na pewno nie trafię na pierwszy ogień.



Przymuszać nikogo nie przymuszą, ale może być tak, że brak szczepienia będzie ograniczać funkcjonowanie tak jak obecnie restrykcję.

[Monia284]

Napisane przez Veredise

Nawet jak będzie komplet badań to powikłania mogą wystąpić. Nigdy nie masz pewności. Może wyjść np. w badaniach, że występują częściej przy jakichś schorzeniach czy lekach. Ale i tak może się okazać, że organizm zareaguje inaczej. Dlatego powikłania występują nawet przy szczepionkach, które są od lat testowane.
Kompletnie mnie nie rusza to ryzyko, jest nieporównywalnie mniejsze z ryzykiem zarażenia się, gdzie powikłania są częstsze, a do tego jeśli ma to zakończyć upierdliwość obostrzeń i powrót do normalności to jestem w stanie się na nie zgodzić.

No ale każdy ma swój rozum. Ja mimo wszystko ufam nauce, a nie teoriom spiskowym.

Ja tez ufam nauce ale nawet Rozek mowil w Nauka to lubie ze taka szczepionka to jest pewne ryzyko. No i chyba zawsze mimo wszystko troche wieksze niz cos lepiej przebadanego. No a on na nauce sie zna. Nie mowie ze na 100 % ma racje, ale cos w tym jest. Troche jak w rosyjskiej ruletce moze bedzie sie miec szczescie, a moze nie. Jednak moim zdaniem to na razie duze ryzyko ale oczywiscie tez nikogo nie przekonuje na sile tylko dyskutuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez LhunLai

To mnie dziwi, że jednak ta szczepionka powstała w błyskawicznym tempie, podczas gdy normalnie ten proces jest o wiele dłuższy, ja nie chciałabym być tym królikiem doświadczalnym, dlatego się dziwię że inni nie widzą w tym problemu i nie mają żadnych obaw. Wiadomo, że wielkim koncernom chodzi tylko o zysk/ kasę i mają w dupie czy ludziom by się coś od tego działo, ważne żeby się hajsy zgadzały bo opchnęli szczepionkę wielu krajom.

Dawno temu uwielbiałam się szlajać po galeriach cały dzień, a dziś jak wejdę do 2 sklepów to już mam dość, męczy mnie to wszystko. W tym roku pokochałam zakupy online i już nie kupuję ciuchów ani butów inaczej. Zamawiam zawsze po 2 rozmiary a drugi odsyłam, z butami nie ma problemu z rozmiarem, po prostu odsyłam jeśli mi nie pasują. Zazwyczaj kupuję rzeczy na Zalando, paczki można podrzucać do żabki, którą mam 200m od chaty więc to nie jest dla mnie żaden problem. Paczki innych sklepów zamawiam rzadko, więc wolę podjechać do galerii i oddać hurtowo w poszczególnych sklepach. W zakupach online uwielbiam to, że mogę na spokojnie zobaczyć, czy dana rzecz pasuje do mojej szafy i czy będę miała z czym ją nosić, mogę się namyślać co najmniej kilka dni zanim podejmę decyzję, no a przy butach to w ogóle bajka bo ciężko sprawdzić, czy but pasuje jak się go ma na nogach 5 minut. W domu mogę sobie w nich chodzić ile chcę, żadna sprzedawczyni mi nie truje dupy i nie nagabuje, mierzę, kiedy chcę, no po prostu uwielbiam.

Rozumiem. Tez mam takie zdanie co do szczepionki. Moze sie ono zmieni z czasem, ale na razie jest takie.

Wiem ze mozna tak zamawiac. Mowie czasem zamowie ale z innej strony. Jednak czasem lubie kupic na zywo. Niekoniecznie zawsze w galerii raczej bardziej w tych spokojnych bez tlumow albo w sklepie obuwniczym w miescie. Mozna na spokojnie pomierzyc. No ja powiem Ci ze my w sklepie nic nie nagabujemy niech ktos mierzy i 2 godziny niech ma pewnosc bo u nas zwrotow nie ma. W Internecie inaczej bo zwrot musi byc, tutaj polityka firmy. Wiele firm ma zwrot, ale nie musza, u nas nie ma. No ale wiem jest ta wygoda ze mozna przemyslec temat i w razie czego odeslac. Ja moze mam troche inaczej bo jestem taka bardzo zdecydowana raczej i jak buty sa dla mnie wygodne i podobaja mi sie to biore. Nie analizuje juz potem tak bardzo. Zwlaszcza jak naprzymierzam sie mase butow i powiedzmy jedne pasuja to ok jezeli calkiem mi nie pasuja z wygladu to nie biore, ale jesli jednak w miare pasuja choc nie idealnie to biore. Chyba nie jestem tu mocno wymagajaca a zreszta jestem juz wtedy zmeczona mierzeniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Napisane przez Czarina

No ale jaką inną alternatywę mamy? Bo brak szczepień moim zdaniem nie wchodzi w grę. Nie po to nakręcili spirale strachu, by teraz odpuścić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nom raczej nie mamy innej opcji... Zwlaszcza ze nawet gdyby byl to jakichs ich plan to zwykli ludzie pewnie nie maja z nimi szans. Jednak oczywiscie mam nadzieje ze to zaden plan i po prostu szczepienia pomoga. Chce normalnie zyc Bede wtedy doceniac kazda chwile i normalnosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veredise]

Napisane przez Monia284

Ja tez ufam nauce ale nawet Rozek mowil w Nauka to lubie ze taka szczepionka to jest pewne ryzyko. No i chyba zawsze mimo wszystko troche wieksze niz cos lepiej przebadanego. No a on na nauce sie zna. Nie mowie ze na 100 % ma racje, ale cos w tym jest. Troche jak w rosyjskiej ruletce moze bedzie sie miec szczescie, a moze nie. Jednak moim zdaniem to na razie duze ryzyko ale oczywiscie tez nikogo nie przekonuje na sile tylko dyskutuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Monia, napisałam, że wiem, że to ryzyko. Serio, możesz przestać to powtarzać. Napisałam też, że jestem skłonna je podjąć. Porównanie do rosyjskiej ruletki jest idiotyczne, bo w niej masz szansę na śmierć 1 do 6 Właśnie takie porównania to czysty populizm - służą tylko nakręcaniu atmosfery i straszeniu ludzi.

[Czarina]

No to po co to analizować?
Kurcze, jak się zaszczepię, to nie będę rozmyślać czy mi to a nóż zaszkodzi. Po prostu, przyjęłam szczepionkę i żyje dalej.
Takie "rozbijanie g na atomy" Nic nie da, poza paranoją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veredise]

Napisane przez LhunLai

To mnie dziwi, że jednak ta szczepionka powstała w błyskawicznym tempie, podczas gdy normalnie ten proces jest o wiele dłuższy, ja nie chciałabym być tym królikiem doświadczalnym, dlatego się dziwię że inni nie widzą w tym problemu i nie mają żadnych obaw. Wiadomo, że wielkim koncernom chodzi tylko o zysk/ kasę i mają w dupie czy ludziom by się coś od tego działo, ważne żeby się hajsy zgadzały bo opchnęli szczepionkę wielu krajom.

Nie o to pytałam. Krytykowałaś podejście, że dla kogoś podróżowanie jest tak ważne i woli zaryzykować problemy zdrowotne niż z niego zrezygnować. Dlatego pytam czemu Cię to dziwi? Jedni ryzykują zachodząc w ciążę (też mogą wystąpić powikłania), inni uprawiając seks bez zabezpieczeń, jeszcze inni uprawiając ekstremalne sporty. A dla kogoś podróże to sens życia. Każdy sam sobie ustawia priorytety i trochę nie rozumiem co może w tym dziwić. Jak ktoś ma te priorytety inne, to zazwyczaj nie ma opcji, żeby zrozumiał.

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Napisane przez Czarina

No to po co to analizować?
Kurcze, jak się zaszczepię, to nie będę rozmyślać czy mi to a nóż zaszkodzi. Po prostu, przyjęłam szczepionkę i żyje dalej.
Takie "rozbijanie g na atomy" Nic nie da, poza paranoją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Tym bardziej, że dopóki ktoś się nie zaszczepi, to nie będzie miał 100% pewności jak organizm zareaguje.

[Monia284]

Napisane przez Veredise

Nawet jak będzie komplet badań to powikłania mogą wystąpić. Nigdy nie masz pewności. Może wyjść np. w badaniach, że występują częściej przy jakichś schorzeniach czy lekach. Ale i tak może się okazać, że organizm zareaguje inaczej. Dlatego powikłania występują nawet przy szczepionkach, które są od lat testowane.
Kompletnie mnie nie rusza to ryzyko, jest nieporównywalnie mniejsze z ryzykiem zarażenia się, gdzie powikłania są częstsze, a do tego jeśli ma to zakończyć upierdliwość obostrzeń i powrót do normalności to jestem w stanie się na nie zgodzić.

No ale każdy ma swój rozum. Ja mimo wszystko ufam nauce, a nie teoriom spiskowym.

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------




Już napisałam i teraz powtórzyłam drugi raz. Czekać oczywiście możesz, ale ja nie widzę w tym żadnego sensu. Jasne, że nie zaszczepią wszystkich "na raz", ja sama też na pewno nie trafię na pierwszy ogień.



Przymuszać nikogo nie przymuszą, ale może być tak, że brak szczepienia będzie ograniczać funkcjonowanie tak jak obecnie restrykcję.

W jakim sensie nie widzisz sensu? W sensie ze jakbym czekala dluzej to bede miala ograniczone prawa? Wiem byc moze wiec i pewnie sie zlamie... Jednak mam prawo miec obawy a nikt tak w ogole nie powinien byc zmuszany. To nie zacheca a zniecheca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Napisane przez Veredise

Monia, napisałam, że wiem, że to ryzyko. Serio, możesz przestać to powtarzać. Napisałam też, że jestem skłonna je podjąć. Porównanie do rosyjskiej ruletki jest idiotyczne, bo w niej masz szansę na śmierć 1 do 6 Właśnie takie porównania to czysty populizm - służą tylko nakręcaniu atmosfery i straszeniu ludzi.

Nie wiem jakie tu jest ryzyko ale skad wiesz ze nie 1 do 6? Wlasnie nic nie wiadomo. Oczywiscie jezeli szczepionka jest bezpieczna to bede sie cieszyc Nie chce w zadnej z Was wyzwalac strachu absolutnie, to sa po prostu moje obawy i akurat przyszlo mi do glowy z ta ruletka. W sensie moze bedzie dobrze moze nie. Na razie tak na szybko jest to wprowadzone ze ciezko powiedziec. No a kazdy producent bedzie zachwalal swoja szczepionke, ale niekoniecznie moze chodzic o zdrowie ludzi a o pieniadze (jezeli jednak chodzi o zdrowie ludzi to super). Napisalas ze pewnie tez dlugo poczekasz na szczepionke no i niekoniecznie skoro jestes wpisana na liste i pewnie masz jakis powiazany choc lekko z medycyna zawod. Ja propozycji zadnego wpisywania sie nie mialam i pewnie nie bede dlugo miala chyba ze wciagna na to tez sprzedawczynie w sklepie a jak nie to bede pod koniec wiec jak mowie statystki mowia ze nawet za rok, bo ze przy tych wyliczeniach podobno tak wychodzi albo i 2 lata. No chyba ze czyms zakocza i zwykla osoba tez bedzie mogla zaszczepic sie szybciej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veredise]

Napisane przez Monia284

W jakim sensie nie widzisz sensu? W sensie ze jakbym czekala dluzej to bede miala ograniczone prawa? Wiem byc moze wiec i pewnie sie zlamie... Jednak mam prawo miec obawy a nikt tak w ogole nie powinien byc zmuszany. To nie zacheca a zniecheca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Nie wiem jakie tu jest ryzyko ale skad wiesz ze nie 1 do 6? Wlasnie nic nie wiadomo. Oczywiscie jezeli szczepionka jest bezpieczna to bede sie cieszyc Nie chce w zadnej z Was wyzwalac strachu absolutnie, to sa po prostu moje obawy i akurat przyszlo mi do glowy z ta ruletka. W sensie moze bedzie dobrze moze nie. Na razie tak na szybko jest to wprowadzone ze ciezko powiedziec. No a kazdy producent bedzie zachwalal swoja szczepionke, ale niekoniecznie moze chodzic o zdrowie ludzi a o pieniadze (jezeli jednak chodzi o zdrowie ludzi to super). Napisalas ze pewnie tez dlugo poczekasz na szczepionke no i niekoniecznie skoro jestes wpisana na liste i pewnie masz jakis powiazany choc lekko z medycyna zawod. Ja propozycji zadnego wpisywania sie nie mialam i pewnie nie bede dlugo miala chyba ze wciagna na to tez sprzedawczynie w sklepie a jak nie to bede pod koniec wiec jak mowie statystki mowia ze nawet za rok, bo ze przy tych wyliczeniach podobno tak wychodzi albo i 2 lata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisałam, że nie widzę sensu w czekaniu. Jeśli miałabym opcję zaszczepić się jako pierwsza na ziemi, to bym to zrobiła.
Wiemy wszyscy, że co 6 szczepienie nie kończy się śmiercią, bo są na to statystyki... Więc serio, przestań nakręcać siebie i innych, bo nikomu to nie służy.

[Monia284]

Napisane przez Czarina

No to po co to analizować?
Kurcze, jak się zaszczepię, to nie będę rozmyślać czy mi to a nóż zaszkodzi. Po prostu, przyjęłam szczepionkę i żyje dalej.
Takie "rozbijanie g na atomy" Nic nie da, poza paranoją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wiem. Dopoki bede miec obawy to bede starac sie nie szczepic (choc mowie i tak raczej dlugo poczekam i bede na szarym koncu na liscie) a jak juz przyjme to faktycznie nie bede analizowac bo to nie sprzyja zdrowiu psychicznemu. Bede miec nadzieje ze bedzie dobrze. No ale na 1 rzut zdecydowanie balabym sie isc i staralabym sie wtedy od tego wymigac przy tych obawach o te konkretna szczepionke. No i przy czym mowilam co do innych szczepien nic nie mialam, szczepilam sie i na pewno wytepilo to pewne choroby ale obawy budzi ta konkretna szczepionka i czasem lepiej poczekac. Pospiech w takich kwestiach bywa zlym doradca. No zobaczymy oby bylo wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Veredise

Nawet jak będzie komplet badań to powikłania mogą wystąpić. Nigdy nie masz pewności. Może wyjść np. w badaniach, że występują częściej przy jakichś schorzeniach czy lekach. Ale i tak może się okazać, że organizm zareaguje inaczej. Dlatego powikłania występują nawet przy szczepionkach, które są od lat testowane.
Kompletnie mnie nie rusza to ryzyko, jest nieporównywalnie mniejsze z ryzykiem zarażenia się, gdzie powikłania są częstsze, a do tego jeśli ma to zakończyć upierdliwość obostrzeń i powrót do normalności to jestem w stanie się na nie zgodzić.

No ale każdy ma swój rozum. Ja mimo wszystko ufam nauce, a nie teoriom spiskowym.

No właśnie to ja ufam nauce, a nie temu, co powiedzą mi o nauce. To różnica.



Napisałam już. Dla mnie to analogia wchodzenia na ruchliwą ulicę z zamkniętymi oczami. Jasne, jak się rozejrzysz, przejdziesz po pasach na zielonym to też cię może ktoś przejechać. Ale nie znaczy to, że odwalenie babci Mulan jest racjonalne, bo akurat będziesz miał szczęście.


Ja się na zaszczepię, bo praktyki przy produkowaniu tej szczepionki mi się nie podobają. Są przeciwieństwem tego, co wiem i szanuję w naukach medycznych. Szczepionka powstała w wyniku wyścigu szczurów, aby jak najszybciej ją zrobić i się wzbogacić, została produkowana a priori, zanim ukończono potrzebne testy. To nie ma nic wspólnego z szanującą się nauką, tylko jest zwykłym czystym kapitalizmem.



A inna sprawa, że jak już pisałam, wciąż moje szanse na ciężkie przejście koronawirusa są nieporównywalnie mniejsze, niż szanse na powikłania po nie-wiadomo-w-sumie-czym.


Oczywiście pół królestwa i ręka księżniczki, jak mi ktoś rzuci receptą tej całej szczepionki, jak już pójdziecie się zaszczepić, bo jestem ciekawa.

[Monia284]

Napisane przez Veredise

Napisałam, że nie widzę sensu w czekaniu. Jeśli miałabym opcję zaszczepić się jako pierwsza na ziemi, to bym to zrobiła.
Wiemy wszyscy, że co 6 szczepienie nie kończy się śmiercią, bo są na to statystyki... Więc serio, przestań nakręcać siebie i innych, bo nikomu to nie służy.

Ok no ja jednak boje sie na pierwszy ogien. Nie tylko tu ale tu szczegolnie. No ale dobrze ze jest ktos kto sie nie boi Moze i ja przesadzam. Oby bylo dobrze i ze szczepionka i ze wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Ja nie mam obaw i jakbym mogła to zaszczepiła bym się chodzby jutro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Veredise]

Napisane przez Limonka2738

No właśnie to ja ufam nauce, a nie temu, co powiedzą mi o nauce. To różnica.



Napisałam już. Dla mnie to analogia wchodzenia na ruchliwą ulicę z zamkniętymi oczami. Jasne, jak się rozejrzysz, przejdziesz po pasach na zielonym to też cię może ktoś przejechać. Ale nie znaczy to, że odwalenie babci Mulan jest racjonalne, bo akurat będziesz miał szczęście.


Ja się na zaszczepię, bo praktyki przy produkowaniu tej szczepionki mi się nie podobają. Są przeciwieństwem tego, co wiem i szanuję w naukach medycznych. Szczepionka powstała w wyniku wyścigu szczurów, aby jak najszybciej ją zrobić i się wzbogacić, została produkowana a priori, zanim ukończono potrzebne testy. To nie ma nic wspólnego z szanującą się nauką, tylko jest zwykłym czystym kapitalizmem.



A inna sprawa, że jak już pisałam, wciąż moje szanse na ciężkie przejście koronawirusa są nieporównywalnie mniejsze, niż szanse na powikłania po nie-wiadomo-w-sumie-czym.


Oczywiście pół królestwa i ręka księżniczki, jak mi ktoś rzuci receptą tej całej szczepionki, jak już pójdziecie się zaszczepić, bo jestem ciekawa.

Też już pisałam, że nie to jest moją motywacją, że boję się zachorować, tylko to, że bez szczepienia nie będzie można normalnie funkcjonować w moim przypadku. Jestem tego w 100% pewna, mimo że oficjalnie nic nie zostało jeszcze powiedziane. Ale to kwestia czasu. I jasne, mogłabym pewnie się nie szczepić, zmienić pracę, nie pracować z ludźmi w taki sposób jak robiłam to przed pandemią, nie podróżować itp itd. Tylko że nie chcę. Chcę powrotu normalności i dlatego mam zamiar liczyć na to, że powikłania nie wystąpią, a jeśli wystąpią, to będą lekkie. Proste? Proste.


Szykuj to pół królestwa już, bo na pewno Ci "rzucę" prędzej czy później. Nie wiem kiedy, bo nie ode mnie to zależy. Ale jeśli tylko nie wycofają wszystkich szczepionek z obrotu i jeśli nie będą kosztować miliona złotych monet, to zaszczepię się na pewno. Więc możesz mi nie zarzucać gołosłowności, bo to mało elokwentne i do Ciebie nie pasuje

[Czarina]

Napisane przez Veredise

Też już pisałam, że nie to jest moją motywacją, że boję się zachorować, tylko to, że bez szczepienia nie będzie można normalnie funkcjonować w moim przypadku. Jestem tego w 100% pewna, mimo że oficjalnie nic nie zostało jeszcze powiedziane. Ale to kwestia czasu. I jasne, mogłabym pewnie się nie szczepić, zmienić pracę, nie pracować z ludźmi w taki sposób jak robiłam to przed pandemią, nie podróżować itp itd. Tylko że nie chcę. Chcę powrotu normalności i dlatego mam zamiar liczyć na to, że powikłania nie wystąpią, a jeśli wystąpią, to będą lekkie. Proste? Proste.


Szykuj to pół królestwa już, bo na pewno Ci "rzucę" prędzej czy później. Nie wiem kiedy, bo nie ode mnie to zależy. Ale jeśli tylko nie wycofają wszystkich szczepionek z obrotu i jeśli nie będą kosztować miliona złotych monet, to zaszczepię się na pewno. Więc możesz mi nie zarzucać gołosłowności, bo to mało elokwentne i do Ciebie nie pasuje

Zgadzam się i mam to samo zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Tak żartem, to Monia, przerwy w dostawie żywności miały być w kwietniu, nie? To co mi tu Macron odwala z zamykaniem granic pod koniec grudnia, co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Nom oby wrocila normalnosc dziewczyny Jak to sie zaczynalo to nie sadzilam ze tyle bedzie trwac. Ide spac. Dobranoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Czarina

Tak żartem, to Monia, przerwy w dostawie żywności miały być w kwietniu, nie? To co mi tu Macron odwala z zamykaniem granic pod koniec grudnia, co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha no racja Przyspieszyli sprawe haha. Mam nadzieje ze masz gdzie zaopatrzyc sie w to co lubisz jesc Jak polskie potrawy to ze masz polskie sklepy. Ide spac. Dobranoc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Szczęściem, zaopatrzyłam się w polskie potrawy w piątek. Ale papier toaletowy mi się kończy
Jutro misja- srajtaśma 🤣


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:23 ----------

Dobranoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalie_Alex]

Napisane przez Monia284

No wiem. Dopoki bede miec obawy to bede starac sie nie szczepic (choc mowie i tak raczej dlugo poczekam i bede na szarym koncu na liscie) a jak juz przyjme to faktycznie nie bede analizowac bo to nie sprzyja zdrowiu psychicznemu. Bede miec nadzieje ze bedzie dobrze. No ale na 1 rzut zdecydowanie balabym sie isc i staralabym sie wtedy od tego wymigac przy tych obawach o te konkretna szczepionke. No i przy czym mowilam co do innych szczepien nic nie mialam, szczepilam sie i na pewno wytepilo to pewne choroby ale obawy budzi ta konkretna szczepionka i czasem lepiej poczekac. Pospiech w takich kwestiach bywa zlym doradca. No zobaczymy oby bylo wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wybacz, ale jak czytam takie komentarze, to chce mi się śmiać.
Przypomina mi się taka scena z serialu, który moja mama i babcia oglądały jak byłam mała, chyba "Noce i dnie". Jakaś kobieta, takie ucieleśnienie wiejskiej baby z początku 20. wieku, ucieka i krzyczy: "ludzie, chować się, doktory jadą".
Szczepionki nie są tworzone przez korporacje, tylko przez specjalistów, którzy naprawdę znają się na tym, co robią. Skoro została dopuszczona przez tyle krajów i przebadana przez tyle naukowców, to o czymś to świadczy. Zresztą, w pierwszej kolejności ma być zaszczepiony personel medyczny i starsi ludzie. Jeśli oni zaczną masowo umierać - wtedy możesz zacząć się 'obawiać'.
Niektórzy naprawdę nie wiedzą jakie mają szczęście, że mają dostęp do "darmowej" służby zdrowia.