Mamusie październik 2021.

[mariaa15]

Napisane przez natiii09

Witaj!
gratulacje i kciuki za badania w czwartek

Mamy w ten sam dzień, możemy się wspierać telepatycznie )

Będę trzymać kciuki oby wszystko było w porządku.
Ja podchodzę do tych wszystkich badań ze strachem, a mój Tż to cieszy sie za nas oboje, uważa że wszystko będzie dobrze Jeden pozytywny przynajmniej

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja mam w planach nosić normalne ciuchy tak długo jak będę mogła, ale dla wygody kupiłam ciążowe legginsy w większym rozmiarze potrzebuje je dość długie bo jestem wysoka także zamówiłam za wczasu online
Głównie będę pewnie latem latać w sukienkach które już mam bo wydaje mi się ze się spokojnie zmieszcze.

Jak się nie zmieszczę w jeansy to jedne kupię ale zobaczę jak będzie po drodze.

Napisane przez natiii09

cd sukienek - super sprawa, ale na spacery z psami po lesie pewnie będzie mi ich szkoda, bo zazwyczaj wracam cała uciaprana jeansy ciążowe brzmią super - zaraz przekopię hm



cuddly też już bardzo czekam na 12sty.. u mnie na liczniku 10+6 i od paru dni jakby mdłości odpuściły... nawet kawę dziś mogłam normalnie wypić od razu wszystko w lepszym świetle widzę

U mnie są lepsze i gorsze dni ale mogę ogólnie więcej zjesc. Zauważyłam ze jest lepiej jak jem często ale male porcje. Ale może to tez być dlatego ze już jest po prostu trochę później

[zubi89]

A ja dalej czekam na mamusie w trzeciej ciąży xp ciekawe czy się doczekam.

Oj tak sukienki i legginsy żadnych jeansów ciążowych nie przewiduje. Z poprzednich ciąż nic nie mam.

Zaraziłam się od dzieci i boli mnie gardło :/ z córką wieczorem było tak źle, że o mały włos nie pojechalibyśmy na pogotowie ale od 20 przestała wymiotować i zaczęła pić. Jedyny kontakt jaki z nią był to przez podniesienie ręki wstawać z łóżka nie miała sił od północy zaczęła już dużo pić i się rozgadala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez natiii09

cd sukienek - super sprawa, ale na spacery z psami po lesie pewnie będzie mi ich szkoda, bo zazwyczaj wracam cała uciaprana jeansy ciążowe brzmią super - zaraz przekopię hm

cuddly też już bardzo czekam na 12sty.. u mnie na liczniku 10+6 i od paru dni jakby mdłości odpuściły... nawet kawę dziś mogłam normalnie wypić od razu wszystko w lepszym świetle widzę

To już blisko j mnie dopiero 8t4d więc jeszcze miesiąc czekania :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja w tamtej ciąży kupiłam jedynie jedne spodnie ciążowe z h&m i rajtuzy. Dużo chodziłam w sukienkach. Większość rzeczy prócz spodni miałam dobre.nawet kurtki zimowej nie kupiłam,tylko chodziłam w rozpiętej i pod nią gruby sweter.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

LadyWhisper zazdroszczę ja mam cały tydzień do prenatalnych. Dokładnie w poniedziałek następny mam o 12.10. Nie mogę się już doczekać. I wariuje troszkę. Ale w czwartek idę do ginexa więc liczę na podgląd USG, bo już nie mogę.
Ogólnie na prenatalnych chce poprosić o możliwość albo nagrania na kom albo wideorozmowy z tż. Mam nadzieję, że się zgodzą... To jest najfajniejsze USG bo widać całego malucha a w poprzedniej mój tż też był tego niestety pozbawiony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Ja mam jakieś spodnie i legginsy ciążowe jeszcze z pierwszej ciąży. Ale słyszałam że te ciążowe z Hm są super więc na pewno jedna parę sobie kupie co do badań to będziemy mieć jak w pierwszej ciazy-usg i pappe.[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88577474]A ja dziś trochę panikuję. Dotknęłam brzucha na siedząco i wcale nie jest twardy. W spodniach nic mnie nie gniecie. Objawy mam słabe. Może po prostu jestem źle nastawiona po poprzedniej ciąży i przez to sobie wmawiam, że te objawy są prawie żadne. W dodatku podobno 8/9 tydzień jest podobno krytyczny. A ja dziś mam na liczniku 9+3 ale jak wiecie ciąża trochę młodsza. Niepotrzebnie się chyba nakręca bo musi być dobrze. A wizyta dopiero za tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie panikuj na pewno wszystko jest ok statystyki takie to do kosza można wsadzić, prawda jest taka że cała ciążę może się coś wydarzyć, nikt nie przewidzi tego niestety jedyne co można pozytywnie myśleć i cieszyć się z każdego dnia ciąży

Napisane przez mariaa15

Hej, podczytuję Was niemal od pierwszej strony, ale nie miałam odwagi sie odezwać

Jeżeli chodzi o mnie, to 10tc3d, pierwsza ciąża, spodziewana
Na samym początku miałam plamienia, sporo stresu mnie to kosztowało, okazało się że to ogromna nadżerka na szyjce. Przed ciążą byłam na grupie staraczkowej, jak pochwaliłam się ciążą i zapytałam o początkowe dosyć krwiste plamienie (które jak okazało się implanatycjnym), to dostałam mnóstwo wiadomości na priv, zebym zrobila sobie pakiety genetyczne ze strony o poronieniu, że tu juz nic nie da się uratować, że mogłam zrobić xyz badań przed.
Przed ciążą zaleczyłam nerwicę, ale niestety wróciła ze zdwojoną siłą i nie ma dnia, żebym nie miała negatywnych myśli o zdrowiu malucha, każda wizyta u lekarza to skazanie normalnie, najchętniej zrobiłabym wszystkie badania dostępne w labie
Wizyta w czwartek, prenatalne, bardzo wcześnie, ale lekarka zadecydowała, że tak będzie ok i sama mnie zapisała, więc nie ruszam, pójdę zobaczę. Stres niesamowity, strasznie się martwię, szczególnie że ostatnie kilka dni miałam delikatne bóle podbrzusza i pleców, głównie w nocy. Zawsze przechodziły całe szczescie i nie były mocne. Położna z luxmed zasugerowała infekcję dróg moczowych, więc jutro idę do laba.

Życzę Wam miłego dnia

Hej oj no nastresowalas się już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja słyszałam ze ciążowe jeansy z h&m są spoko, ale ja potrzebuje długie wiec nie dla mnie. Ale jak jesteście standardowych rozmiarów i potrzebujecie to zerknijcie


Ja póki co zamówiłam większy stanik, bo kurczę nie tyle o miseczkę się rozchodzi niestety ale w obwodzie mnie wszystkie uciskają


Planuje nosić normalne ciuchy i co najwyżej kupić rozmiar większe dwie sukienki mam z Vinted kupione przy okazji czegoś innego wiec w razie co coś tam mam

[A_Lios92]

Napisane przez mariaa15

Hej, podczytuję Was niemal od pierwszej strony, ale nie miałam odwagi sie odezwać

Jeżeli chodzi o mnie, to 10tc3d, pierwsza ciąża, spodziewana
Na samym początku miałam plamienia, sporo stresu mnie to kosztowało, okazało się że to ogromna nadżerka na szyjce. Przed ciążą byłam na grupie staraczkowej, jak pochwaliłam się ciążą i zapytałam o początkowe dosyć krwiste plamienie (które jak okazało się implanatycjnym), to dostałam mnóstwo wiadomości na priv, zebym zrobila sobie pakiety genetyczne ze strony o poronieniu, że tu juz nic nie da się uratować, że mogłam zrobić xyz badań przed.
Przed ciążą zaleczyłam nerwicę, ale niestety wróciła ze zdwojoną siłą i nie ma dnia, żebym nie miała negatywnych myśli o zdrowiu malucha, każda wizyta u lekarza to skazanie normalnie, najchętniej zrobiłabym wszystkie badania dostępne w labie
Wizyta w czwartek, prenatalne, bardzo wcześnie, ale lekarka zadecydowała, że tak będzie ok i sama mnie zapisała, więc nie ruszam, pójdę zobaczę. Stres niesamowity, strasznie się martwię, szczególnie że ostatnie kilka dni miałam delikatne bóle podbrzusza i pleców, głównie w nocy. Zawsze przechodziły całe szczescie i nie były mocne. Położna z luxmed zasugerowała infekcję dróg moczowych, więc jutro idę do laba.

Życzę Wam miłego dnia

Witaj! Oby wraz z prenatalnymi skończył się cały Twój stres!

Napisane przez bonnie_j

LadyWhisper zazdroszczę ja mam cały tydzień do prenatalnych. Dokładnie w poniedziałek następny mam o 12.10. Nie mogę się już doczekać. I wariuje troszkę. Ale w czwartek idę do ginexa więc liczę na podgląd USG, bo już nie mogę.
Ogólnie na prenatalnych chce poprosić o możliwość albo nagrania na kom albo wideorozmowy z tż. Mam nadzieję, że się zgodzą... To jest najfajniejsze USG bo widać całego malucha a w poprzedniej mój tż też był tego niestety pozbawiony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie ma możliwości, żeby Ci nagrali badanie na płytę? U mnie tak robią z prenatalnymi i połówkowymi.

Dziewczyny, piszecie w superlatywach o spodniach z H&M, a czy mają (bardzo) miękki i elastyczny pas? W poprzedniej ciąży zaopatrywałam się w Lidlu i na Allegro i niestety wszystkie musiałam przerabiać - odpruwałam pas i wszywałam własny. Mam okropnie wrażliwy brzuch i wszystko mnie ciśnie. Nie wiem kiedy otworzą nam galerie, żebym mogła pójść i przymierzyć.

[I ona]

mariaa 15 witaj też się borykam z plamieniami więc doskonale Cię rozumiem. I też jestem nerwowa mocno co nie pomaga niestety teraz. No ale damy radę!

Co do ciuchów to w poprzedniej ciąży dostałam w spadku po siostrze parę bluzek ciążowych, spodenki, sukienkę i spodnie. Ale spodnie to jeszcze były takie rozszerzane na dole więc nie nosiłam. A tak naprawdę jeśli o spodnie chodzi to całą ciążę udało mi się oblatac właśnie we własnych legginsach. Nie miałam typowo ciążowych. Teraz te ciuchy mam schowane, zaraz będę wyciągać i prać. I jeśli uda się tak jak ostatnio to chciałabym przechodzić w tym co mam. Szkoda mi kasy na ciuchy typowo ciążowe, bo prawda jest taka że to tylko na chwilkę jest. No ale wiadomo jak będzie trzeba to kupię coś. Ostatnio nie kupiłam ani jednej rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[seesunrise]

Cześć, witamy się w 10t1d

Napisane przez Carillon

Czy możecie podpowiedzieć jakie robicie badania prenatalne? Czy thlko USG genetyczne i PAPP-A ?
co z waszego doświadczenia warto zrobić? Czy robicie USG 3D/4D ? W internecie jest tyle informacji że się pogubiłam

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

My robimy nifty zamiast pappa. Do tego USG prenatalne u lekarza z certyfikatami. Akurat ma 3D/4D, więc może uda się zrobić jakieś fajne zdjęcie żeby powysyłać babciom [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88577474]A ja dziś trochę panikuję. Dotknęłam brzucha na siedząco i wcale nie jest twardy. W spodniach nic mnie nie gniecie. Objawy mam słabe. Może po prostu jestem źle nastawiona po poprzedniej ciąży i przez to sobie wmawiam, że te objawy są prawie żadne. W dodatku podobno 8/9 tydzień jest podobno krytyczny. A ja dziś mam na liczniku 9+3 ale jak wiecie ciąża trochę młodsza. Niepotrzebnie się chyba nakręca bo musi być dobrze. A wizyta dopiero za tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Będzie dobrze, u mnie raz z objawami mocniej raz słabiej, jak pochwaliłam się że lepiej się czuję i napanikowałam mężowi, to po dwóch dniach wróciło ze zdwojoną siłą teraz czekam na moment aż przejdą zupełnie aż się śmiejemy że będzie dziewczynka, bo z synkiem poza sennością i miłością do truskawek nic mi nie było

Napisane przez mariaa15

Hej, podczytuję Was niemal od pierwszej strony, ale nie miałam odwagi sie odezwać

Jeżeli chodzi o mnie, to 10tc3d, pierwsza ciąża, spodziewana
Na samym początku miałam plamienia, sporo stresu mnie to kosztowało, okazało się że to ogromna nadżerka na szyjce. Przed ciążą byłam na grupie staraczkowej, jak pochwaliłam się ciążą i zapytałam o początkowe dosyć krwiste plamienie (które jak okazało się implanatycjnym), to dostałam mnóstwo wiadomości na priv, zebym zrobila sobie pakiety genetyczne ze strony o poronieniu, że tu juz nic nie da się uratować, że mogłam zrobić xyz badań przed.
Przed ciążą zaleczyłam nerwicę, ale niestety wróciła ze zdwojoną siłą i nie ma dnia, żebym nie miała negatywnych myśli o zdrowiu malucha, każda wizyta u lekarza to skazanie normalnie, najchętniej zrobiłabym wszystkie badania dostępne w labie
Wizyta w czwartek, prenatalne, bardzo wcześnie, ale lekarka zadecydowała, że tak będzie ok i sama mnie zapisała, więc nie ruszam, pójdę zobaczę. Stres niesamowity, strasznie się martwię, szczególnie że ostatnie kilka dni miałam delikatne bóle podbrzusza i pleców, głównie w nocy. Zawsze przechodziły całe szczescie i nie były mocne. Położna z luxmed zasugerowała infekcję dróg moczowych, więc jutro idę do laba.

Życzę Wam miłego dnia

Witaj chyba wszystkie do prenatalnych będziemy takie zestresowane A pomyśleć, że kiedyś nie robili usg i czekało się tyle miesięcy trzeba być dobrej myśli, bo maluszki potrzebują naszego spokoju, jak my nie będziemy w nich wierzyć to kto

Napisane przez zubi89

A ja dalej czekam na mamusie w trzeciej ciąży xp ciekawe czy się doczekam.

Oj tak sukienki i legginsy żadnych jeansów ciążowych nie przewiduje. Z poprzednich ciąż nic nie mam.

Zaraziłam się od dzieci i boli mnie gardło :/ z córką wieczorem było tak źle, że o mały włos nie pojechalibyśmy na pogotowie ale od 20 przestała wymiotować i zaczęła pić. Jedyny kontakt jaki z nią był to przez podniesienie ręki wstawać z łóżka nie miała sił od północy zaczęła już dużo pić i się rozgadala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

To już blisko j mnie dopiero 8t4d więc jeszcze miesiąc czekania :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, zdrówka dla Was wszystkich!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Jeśli idzie o spodnie to mam dwie pary z h&m i bardzo mi pasowały. Mam t z kilka par legginsów z Lidla. Nie planuje kupować nic więcej jeśli idzie o spodnie. Reszta zobaczy się co będzie dalej. Sukienki kupuje takie żebym mogła nosić też po ciąży i dobrze wyglądać.
Super jak nagrają na płytę albo pena. Ale nie wiem jak jest tam a wolę mieć opcje zapasową z pierwszej to nawet zdjęcia nie mam... Wszystko zostało w szpitalu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aisak300]

Cześć Wam u mnie z tymi objawami też różnie,raz są,raz nie ;p teraz np od soboty jest mi taaak mega słabo, zrobię parę drobnych rzeczy w domu i poprostu jestem tak zmęczona i slaba,że nic tylko lezec...dlatego cieszę się,że zdecydowałam się na l4,no bo trzeba dbać o maluszka w tych pierwszych tygodniach co by wszystko bylo ok pewnie jak to jest juz wasza kolejna ciąża to też inaczej,u mnie pierwsza i to bardzo wyczekana wiec dmucham i chucham

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez aisak300

Cześć Wam u mnie z tymi objawami też różnie,raz są,raz nie ;p teraz np od soboty jest mi taaak mega słabo, zrobię parę drobnych rzeczy w domu i poprostu jestem tak zmęczona i slaba,że nic tylko lezec...dlatego cieszę się,że zdecydowałam się na l4,no bo trzeba dbać o maluszka w tych pierwszych tygodniach co by wszystko bylo ok pewnie jak to jest juz wasza kolejna ciąża to też inaczej,u mnie pierwsza i to bardzo wyczekana wiec dmucham i chucham

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W pierwszej ciąży planowałam iść na zwolnienie jakoś w 5-6 miesiącu a skończyło się szpitalem 12+0 i od tego momentu L4. Teraz planuje pracować do czerwca. Myślałam czy nie pracować prawie do końca i szybko wracać, ale tż mówi że on mi nie wierzy i bym siedziała i klikalas do późna. Pewnie ma rację... Więc wybieram opcje z czerwcem to wakacje będę już miała całe wolne.
Objawy czasami są czasami mniej, ale ogólnie czuje że jestem w ciąży. Za to ostatnio zaczynam wyczuwać koniec pierwszego trymestru. Troszkę więcej życia w sobie mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja planuje pracować do tygodnia przed porodem ale pracuje z domu.

No i nie chce zaczynać macierzyńskiego wczesniej a zwolnienie nie chodzi w grę raczej tym bardziej w ostatnim miesiscu. Zobaczę jeszcze czy uda mi się zostawić trochę urlopu na ten czas i jak się uda wezmę go sobie pod koniec września.

[bonnie_j]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88578017]Ja planuje pracować do tygodnia przed porodem ale pracuje z domu.

No i nie chce zaczynać macierzyńskiego wczesniej a zwolnienie nie chodzi w grę raczej tym bardziej w ostatnim miesiscu. Zobaczę jeszcze czy uda mi się zostawić trochę urlopu na ten czas i jak się uda wezmę go sobie pod koniec września.[/QUOTE]Przy tobie to wychodzę na lenia
A ile jest macierzyńskiego w UK?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez bonnie_j

Przy tobie to wychodzę na lenia
A ile jest macierzyńskiego w UK?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Macierzyńskiego jest rok teoretycznie, ale płatny 90% 6tygodni a potem grosze w porównaniu z wypłata kolejne 33tyg.
Reszta nie płatna wiec często się wraca po tym czasie do pracy bo nie każdy może sobie na to pozwolić by zostać w domu po prostu.

A jak miałabym chorobowe w ostatnich 4tyg do porodu to automatycznie macierzyński się zaczyna

[mariaa15]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88578017]Ja planuje pracować do tygodnia przed porodem ale pracuje z domu.

No i nie chce zaczynać macierzyńskiego wczesniej a zwolnienie nie chodzi w grę raczej tym bardziej w ostatnim miesiscu. Zobaczę jeszcze czy uda mi się zostawić trochę urlopu na ten czas i jak się uda wezmę go sobie pod koniec września.[/QUOTE]


Ja tez pracuje z domu, cale szczęście, bo co raz robie małe przerwy na drzemkę, jak wszystko będzie ok to chce dopiero lipiec/sierpien juz wziac wolne. Na początku ciąży miałam nerwówkę z szefem, ktory strasznie sie na mnie wydarł, ze wzgledow na które w ogóle nie miałam wpływu, tego samego dnia wylądowałam na IP z większymi plamieniami. Jezeli sie taka atmosfera powtorzy to nie mam wyjścia, nie będę ryzykować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez mariaa15

Ja tez pracuje z domu, cale szczęście, bo co raz robie małe przerwy na drzemkę, jak wszystko będzie ok to chce dopiero lipiec/sierpien juz wziac wolne. Na początku ciąży miałam nerwówkę z szefem, ktory strasznie sie na mnie wydarł, ze wzgledow na które w ogóle nie miałam wpływu, tego samego dnia wylądowałam na IP z większymi plamieniami. Jezeli sie taka atmosfera powtorzy to nie mam wyjścia, nie będę ryzykować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez mam drzemki w czasie lunchu często

Ja w pracy powiem po 12tyg USG dopiero ale nie przewiduje żadnych problemów bo spoko są jesli chodzi o wszystko - chociaż i tak to nic nie zmieni w sumie jeśli chodzi o prace u mnie.

[mariaa15]

Napisane przez aisak300

Cześć Wam u mnie z tymi objawami też różnie,raz są,raz nie ;p teraz np od soboty jest mi taaak mega słabo, zrobię parę drobnych rzeczy w domu i poprostu jestem tak zmęczona i slaba,że nic tylko lezec...dlatego cieszę się,że zdecydowałam się na l4,no bo trzeba dbać o maluszka w tych pierwszych tygodniach co by wszystko bylo ok pewnie jak to jest juz wasza kolejna ciąża to też inaczej,u mnie pierwsza i to bardzo wyczekana wiec dmucham i chucham

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też zmęczona ciagle, nieprzerwanie od początku ciąży, spie kilka razy dziennie nawet. W 9tc bylo ciut mniej zmeczenia, ale w 11 znowu pełną parą. Z tymi objawami to dzisiaj np mniej mnie bola piersi i trochę mnie to zmartwilo, ale sobie mowie ze inne mam normalnie, w toalecie juz bylam ponad 15 razy dzisiaj w internet nie wpisuje juz, bo co nie wpisac to wychodzi najgorsze od razu. Ale zawsze z tyłu głowy mam te obawy :|


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez mariaa15

Ja tez pracuje z domu, cale szczęście, bo co raz robie małe przerwy na drzemkę, jak wszystko będzie ok to chce dopiero lipiec/sierpien juz wziac wolne. Na początku ciąży miałam nerwówkę z szefem, ktory strasznie sie na mnie wydarł, ze wzgledow na które w ogóle nie miałam wpływu, tego samego dnia wylądowałam na IP z większymi plamieniami. Jezeli sie taka atmosfera powtorzy to nie mam wyjścia, nie będę ryzykować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to nieźle, że chcesz tyle pracować po takich jazdach. Ale masz rację. Jak się powtórzy to idź zaraz na zwolnienie. Ja w poprzedniej ciąży jak plamilam to zaraz mnie wysłali na zwolnienie. A było to jeden raz tylko nie wiedzieli dlaczego.
Na szczęście praca z domu daje trochę spokoju i drzemki (właśnie pisze z łóżka podczas małej przerwy). Ale mam takie dni, że biorę kompa właśnie do łóżka i tak cały dzień klikam. Ale to przez nudności. Jak leżę jest mi lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aisak300]

Jednak sporo z was zdalnie pracuje, w tej naszej ciążowej sytuacji taka opcja wiele ulatwia u mnie niestety nie bylo opcji pracy z domu,stąd też zwolnienie na te pierwsze tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariaa15]

Napisane przez bonnie_j

No to nieźle, że chcesz tyle pracować po takich jazdach. Ale masz rację. Jak się powtórzy to idź zaraz na zwolnienie. Ja w poprzedniej ciąży jak plamilam to zaraz mnie wysłali na zwolnienie. A było to jeden raz tylko nie wiedzieli dlaczego.
Na szczęście praca z domu daje trochę spokoju i drzemki (właśnie pisze z łóżka podczas małej przerwy). Ale mam takie dni, że biorę kompa właśnie do łóżka i tak cały dzień klikam. Ale to przez nudności. Jak leżę jest mi lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od kwietnia zmienia mi się szef na znacznie milszą osobę, więc poki co jeszcze pogrzeje miejsce. Ale jak tylko znowu bede musiala sie czymś stresować, to koniec i l4. Ja niestety pracuje przy stacjonarce, ale mam kanape obok, wiec co raz sie klade, bo a to spanie, a to mnie brzuch pobolewa. I do lazienki blisko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez aisak300

Jednak sporo z was zdalnie pracuje, w tej naszej ciążowej sytuacji taka opcja wiele ulatwia u mnie niestety nie bylo opcji pracy z domu,stąd też zwolnienie na te pierwsze tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak nie trzeba się chować z niedogodnościami w biurze, mówić wcześniej niż by się chciało o ciąży, można zle się czuć w domu i zawsze blisko do łazienki

[Carillon]

HO to jest to ja teraz też leżę i odpoczywam z kotem wczoraj bardzo źle się czułam, dokladnie tak jakby brało mnie na przeziębienie i tak też myślałam ze to to bo w sobotę trochę zimno było. Ale chyba wychodzi na to ze to jakiś dziwny rodzaj zmeczenia? I tak miksturę z czosnku zażywam

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja się cieszę z jednej strony bo te okoliczności niestety nie sprzyjające udowodniły ze jak się chce to można pracować zdalnie na wielu stanowiskach. Mi to bardzo odpowiada chociaż wiem ze są osoby które czekają na powrót do biura. Chyba zależy tez od warunków w domu, nie każdy ma osobny pokój na biuro do pracy z domu itd.

Cieszę się bo moja firma jest akurat bardzo elastyczna i praca z domu lub tryb hybrydowy będzie już na długi czas normalnością. Na pewno się to przyda jak będę musiała wrócić po macierzyńskim do pracy

[LadyWhisper]

To podejście mojej firmy do tematu ciąży.....średniowiecze. Powiedziałam bardzo wcześnie (mamy braki kadrowe z racji zwolnień przed covid i moje L4 dla nich to grafikowe zabojstwo) chciałam być w porządku a między słowami dali mi do zrozumienia ze najlepiej jakbym dała znać w momencie kiedy zaczęliśmy się starać chcieli mi również wrzucić umowę na pół etatu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88578329]Ja się cieszę z jednej strony bo te okoliczności niestety nie sprzyjające udowodniły ze jak się chce to można pracować zdalnie na wielu stanowiskach. Mi to bardzo odpowiada chociaż wiem ze są osoby które czekają na powrót do biura. Chyba zależy tez od warunków w domu, nie każdy ma osobny pokój na biuro do pracy z domu itd.

Cieszę się bo moja firma jest akurat bardzo elastyczna i praca z domu lub tryb hybrydowy będzie już na długi czas normalnością. Na pewno się to przyda jak będę musiała wrócić po macierzyńskim do pracy [/QUOTE]Ja po pierwszej ciąży wracałam do obecnej firmy właśnie ze względu na to jak wygląda praca. W sensie jeśli tylko przełożony się zgodzi to nie ma sprawy możesz pracować z domu. A przy małym dziecku to super opcja.
Jeśli idzie o warunki to mam pokój biurowy co nie zmienia faktu, że mam też prawie 3 letnie dziecko które wejdzie wszędzie gdzie tylko chce. Ale i tak w danej sytuacji wolę pracować z domu nawet z tym małym potworkiem obok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja mam stanowisko biurowe w kuchni na blacie. I większość rzeczy na komputerze robię dopiero jak mały śpi czyli po 20.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Moja córeczką chodzi do żłobka i już sobie życia inaczej nie wyobrażam, zwłaszcza jak drugie się urodzi. Od 1 września opuściła tylko 7 dni w sumie ja szczerze przyznam że od soboty się słabo czuje. Tzn jestem bez sił, trochę w głowie mi się kręci ale dziś już szczyt, raz myślałam że zemdleje, plecy zlały mi się potem, normalnie słabizna że mnie. Wciąż nic nie rzygam, tylko niedobrze mi nawet nie tyle na zapach konkretny co na zmianę zapachu. Np jak wychodzę na dwór a jest świeże powietrze to i tak mam odruch wymiotny z córeczka też jakbym miała wskazać kiedy się najsłabiej czułam to właśnie te 8-10tc. Mąż przed chwilą zabrał mała na plac zabaw. A ja chyba muszę w tym tygodniu troszkę zwolnić i dać sobie odsapnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez karla906

Moja córeczką chodzi do żłobka i już sobie życia inaczej nie wyobrażam, zwłaszcza jak drugie się urodzi. Od 1 września opuściła tylko 7 dni w sumie ja szczerze przyznam że od soboty się słabo czuje. Tzn jestem bez sił, trochę w głowie mi się kręci ale dziś już szczyt, raz myślałam że zemdleje, plecy zlały mi się potem, normalnie słabizna że mnie. Wciąż nic nie rzygam, tylko niedobrze mi nawet nie tyle na zapach konkretny co na zmianę zapachu. Np jak wychodzę na dwór a jest świeże powietrze to i tak mam odruch wymiotny z córeczka też jakbym miała wskazać kiedy się najsłabiej czułam to właśnie te 8-10tc. Mąż przed chwilą zabrał mała na plac zabaw. A ja chyba muszę w tym tygodniu troszkę zwolnić i dać sobie odsapnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne. Jak tak się czujesz to musisz odpoczywać dużo. Nie ma co się przemęczać. Ja tak miałam w podobnym okresie i wzięłam urlop na 2 dni. Najlepsza decyzja jaką podjęłam. Miałam dłuższy weekend i poważnie czułam się źle... A później już jakoś dałam radę. Teraz też raz na jakiś czas planuje brać jeden dzień lub dwa. Tak żeby odpocząć lub z dzieckiem spędzić czasz a babci zrobić wolne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz