Usidlić podrywacza...

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

Napisane przez rambo

a cóż to się stało, że tak gwałtowna zmiana nastawienia ?

bo juz mam jej dosyc! zero zainteresowania, a tlumaczy to ciagle ta nauka!

[bess]

patryk masz humory jak przysłowiowa baba,raz tak raz siak.15 ma sie nie uczyc czy jak?Musisz sie przyzwyczaic ze jest zmienna

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

nie powiesz mi, ze aby sie nauczyc, to trzeba siedziec nad tym CIAGLE. 5 minut mniej nauki i juz dostanie gorsza ocene? lol.......

[beoneself]

Dzisiaj się z nim spotykam...
Przyjdzie po mnie po zajęciach

[Moonlight]

Napisane przez beoneself

Dzisiaj się z nim spotykam...
Przyjdzie po mnie po zajęciach

och! to fantastycznie

powodzenia życzę

[SaMa]

Napisane przez beoneself

Dzisiaj się z nim spotykam...
Przyjdzie po mnie po zajęciach

oczywiscie czekamy na relacje po

[beoneself]

.

[rambo]

Napisane przez beoneself

Haaaa już jestem, musiałam (niestety) szybko wracać...
Przeszliśmy się w tym mrozie, było barrrdzo miło
Nie jest on raczej typem mówiącym o uczuciach. Ani razu nie powiedział nic, co mogło by zdradzić, że mu się podobam czy coś. Ale może to i dobrze? Ja niespecjalnie przepadam za komplementami. Miałam do czynienia z chłopakami, którzy na każdym kroku mówili mi, że jestem taka a taka, jakieś przesłodzone do obrzydliwości smsy, no niieeeee.
Jak dla mnie - o wiele ważniejsze (chyba???) jest to, że ktoś Cię łapie za rękę, martwi się, nie mówiąc już o całowaniu... O wiele milej mi się czyta NORMALNE smsy, z jednym " ; *" na końcu, niż "już się nie mogę doczekać aż cię zobaczę; * ; * ; * moja ślicznaa ; * ; *** ". Yyyy. No - albo to ja jestem dziwna, bardzo możliwe

No więc tak. Pospacerowaliśmy trochę na tym mrozie a potem mnie odwiózł do domu.))

no to, że tak stwierdzę gratulejszyn

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

nic z tego nie bedzie dzisiaj szczerze zapytalem, to mi powiedziala, ze to nie ma sensu, bo ja mieszkam niby daleko... ona wolalaby, zeby bylo tak jak teraz, czyli "bez zobawiazan". nie wiem w ogole, czemu myslalem, ze jej zalezy?

[rambo]

[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;2925209]nic z tego nie bedzie dzisiaj szczerze zapytalem, to mi powiedziala, ze to nie ma sensu, bo ja mieszkam niby daleko... ona wolalaby, zeby bylo tak jak teraz, czyli "bez zobawiazan". nie wiem w ogole, czemu myslalem, ze jej zalezy? [/QUOTE]


15 jest zdecydowanie niedojrzała !

[Zuzannka]

oo matko ile tu do nadrobienia mam
echh no to działam

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

Napisane przez rambo

15 jest zdecydowanie niedojrzała !

znowu bede musial sie leczyc z niej...

[rambo]

[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;2925607]znowu bede musial sie leczyc z niej...[/QUOTE]
Oj, wylecz się... Nie ma sensu tego ciągnąć. Myślałam, że to jej "taktyka uwodzenia" - ale bez przesady...

[Zuzannka]

ojj nie ciekawie tu sie dzieje
hmm Patryk pamietaj ja juz raz pisałam tego kwiatu pół światu
jak nie ta to inna ale oby nie 15
echh mam nadzieje ze wam sie wszystkim jakos poukłada
alem jakos mnie to wszystko zasmuciło
echhh na pocieszenie ode mnie....


EDIT: a to przysłowie "tego kwiatu pół światu" kieruje do Was wszystkich
tak wiec sie nie martwcie ja sie juz o tym przekonałam jak nie ten to inny

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

ona sie mnie w ogole pyta: jak Ty sobie ten zwiazek wyobrazasz?.. zmylo mnie to, bo jak mozna w ogole takie pytanie glupie zadac... wiem, ze nigdy nie miala faceta!

szczerze, to od kolonii zylem tylko 15, a teraz to mi sie wszystko zawalilo :/ mysle, ze ona na tych koloniach byla taka chetna, bo chciala na szybciora zdobyc jakies doswiadczenie.. moglem od razu korzystac, a nie liczyc na dlugotrwaly zwiazek!

[rambo]

[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;2925692]ona sie mnie w ogole pyta: jak Ty sobie ten zwiazek wyobrazasz?.. zmylo mnie to, bo jak mozna w ogole takie pytanie glupie zadac... wiem, ze nigdy nie miala faceta!

szczerze, to od kolonii zylem tylko 15, a teraz to mi sie wszystko zawalilo :/ mysle, ze ona na tych koloniach byla taka chetna, bo chciala na szybciora zdobyc jakies doswiadczenie.. moglem od razu korzystac, a nie liczyc na dlugotrwaly zwiazek![/QUOTE]
Wydaje mi sie ze 15 po prostu boi sie związku albo nie umie się w takowym odnaleźć. Także (być może to nie jest dobre podejście) zmień ją na inną nie ma co zawracać sobie ciągle nią głowę

[Zuzannka]

echh no cóż ale to dziecko
jeszcze nie do konca ma ukształtowana psychike
podejzewam ze ona sama nie wie do konca czego chce
ale ja widze tez jak sie moja 15 letnia siostra zachowuje
echh te 15 to takie jeszcze sa niedorozwinięte trzeba troche poczekac na nie
no a teraz poprostu zostaw, ja zapomnij
ale ze Ci przyjaźni nie zaproponowała??
to dziw bierze bo moja kuzynka równiez goraca 15 to zawsze proponuje

EDIT: i równiez podpisuje sie pod tym co napisała rambo

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

zapropoznowala... napisala przeciez, ze ona woli tak, jak jest teraz, czyli bez zobowiazan (przyjazn). nie jestem glupkiem, zeby sie dac na to nabrac... czemu wlasnie zawsze dziewczyny proponuja przyjazn? bo tego nei rozumiem

[Zuzannka]

echhh ja tego Ci nie wytłumacze sama tego nie rozumiem
ja nigdy nie proponowałam bo wiem ze to sie nie sprawdza

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

a tak btw, to potem jeszcze jej pojechalem, ze myslalem, ze jest madrzejsza, ale zachowuje sie jak zwykla 15, jak niedojrzala. moglem se to oszczedzic, ale akos tak nie umialem sie powstrzymac

[Zuzannka]

przynajmniej wyrzuciłes to z siebie
i dobrze po co ma coś Ci leżec na wątrobie i uwierać
echh szukaj w swoim wieku laskii nie mów ze nie ma bo sa napewno
i fajniejsze 500 razy i ładniejsze

[rambo]

[1=6f0bb0e746d6dd564297849 b3c339446a28efa5c;2925812]zapropoznowala... napisala przeciez, ze ona woli tak, jak jest teraz, czyli bez zobowiazan (przyjazn). nie jestem glupkiem, zeby sie dac na to nabrac... czemu wlasnie zawsze dziewczyny proponuja przyjazn? bo tego nei rozumiem [/QUOTE]
bo tak robią jej koleżanki, które się dowiedziały od swoich koleżanek, które z kolei dowiedziały się od koleżanek ich koleżanek....., że tak powinno się robić

[Zuzannka]

jednym słowem błędne koło

[bess]

co do rzekomej "naiwnosci "15 to widzeliscie ten news o 14-latce ktora porobila sobie gołe zdjecia i wyslala chlopowi, ktorym byla zainteresowana?To ze ktos nie mial faceta ,moze np znaczyc, ze nie mial na powaznie,a na niepowaznie mial ze3
Mysle Patryk, ze jest tak jak mowisz,chciała na "szybciora"zdobyc doswiadczenie,a poza tym nie ubóstwia cie tak zeby chcialo jej sie ruszyc tylek i jezdzic.A wlasnie,jak daleko od siebie mieszkacie?

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

25 km jak dla mnie wcale nie tak duzo, bo codziennie tyle pykam do szkoly...
no to teraz na powaznie szukam nowego obiektu

o tych fotach nie slyszalem, ale 15 moglaby tez tak zrobic

[Zuzannka]

oooo ja tez nie słyszałam o tych fotach
łee tylko 25 km?? co to jest toż mozna piechotą to pokonać
nie no zartuje ale widocznie 15 nie podołałaby przy takiej odległosci

a co do szukania szukaj szukaj to jest dobre wyjscie

[bess]

podobno tez nakrecila film,ale tego nikt nie widzial.Cala miejscowosc natomiast widziala foty,normalnie jak pornole:/w tv tez pokazywali.sprawa trafila do prokuratora .Nie wiem chyba bedzie sie musiala wyprowadzic hehe,taki wstyd

[6f0bb0e746d6dd564297849b3c339446a28efa5c]

btw doswiadczenie jest wazne bo jak sie nigdy nie calowalo, to sie tego unika ze strachu. i tak sie kolo zamyka trzeba w koncu to przelamac, a ta 14 zrobila to az zbyt stanowczo

[Zuzannka]

echh a ja nie widziałam i nie słyszałam o tej 14
trudno sie mówi jak nie ta to następna to zrobi

[beoneself]

Buuu ale się zawiodłam na tej Twojej 15, miałam nadzieję, że się będzie zachowywać dojrzalej niż większość 15, i w ogóle
I co to ma być, te 25km?! No śmiechu warte Ja mam do mojego <obiekta> podobnie, i do głowy mi nie przyszło, żeby to był jakiś problem. Bo jak się chce, to się wsiądzie w tej głupi tramwaj i dojedzie do centrum.
Weź się rozejrzyj za jakąś gorącą szesnastką. Będzie młodsza, a nie będzie się czuła lepsza Ciebie jak rówieśniczka, jak to kiedyś napisałeś.