Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[metropolitan]

cześc panienki.

Motylku, kurde no, tak mi przykro, wiesz że ci zawsze kibicuję, ale tak jak Kasia napisała, to na pewno jest problem w twojej głowie, bo na pewno wszystko jest w porządku. Wiem, że nawet jeśli zdajesz sobie z tego sprawę, to niewiele daje, bo podświadomość jest tak silna, że nie da się tego wyłączyć.... i bądź tu człowieku mądry.... jak wiadomo, zostałyśmy gdzieś określone jako szczęściary, że tak szybko zaszłyśmy, ale to motylku wcale nie oznacza że to już nie jest nasz problem i my to naprawdę bardzo dobrze rozumiemy, bo ja np. chcę mieć drugie dziecko i nie wiadomo czy mi się uda znów tak szybko, czytając historie dziewczyn, które mają już jedno dziecko a z drugiego nici mimo że ciągle próbują też nas w jakiś sposób dotykają i nie wiadomo czy też tego jeszcze nie będziemy przechodzić w przyszłości. Dlatego też często zastanawiam się jak to jest i dlaczego..... ale chyba się nigdy nie dowiemy. I musimy wierzyć, że na każdego przyjdzie czas. Oby jak najszybciej Motylku!

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

teraz wiecie co czuje jak latam jeszcze czesciej siusiu niz wy;D

a zalujcie ze miny tz nie widzieliscie az mu glowa odskoczyla haha:P
Dzisiaj mialabym zajecia w sr na 12:30 ale nie ide

To sikanie jest straszne!!!!!!! Ja normalnie to ze 3 razy na dzień chodziłam, a teraz w dzień latam, chociaz i tak już nie tak czesto, ale noc mnie potwornie wkurza, bo wybija ze spania i dupa potem.

Mine na pewno mial piękną nie spodziewał się takiego szlagu

[metropolitan]

Carol, cieszę się że cię zainspirowałam moimi placuchami dzisiaj nie gotuję, do mamusi po obiadek pójdę, a co, trzeba odpoczywać.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

aha, i oglądałam wczoraj pierwszą część tego filmu na national geographic, który wrzycuła któraś z dziewczyn, przepraszam z góry, że nie pamiętam która z was. Ten ilm jest świetny, naprawdę, wielu rzeczy nawet nie wiedziałam, luknijcie sobie.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Carol77

To sikanie jest straszne!!!!!!! Ja normalnie to ze 3 razy na dzień chodziłam, a teraz w dzień latam, chociaz i tak już nie tak czesto, ale noc mnie potwornie wkurza, bo wybija ze spania i dupa potem.

Mine na pewno mial piękną nie spodziewał się takiego szlagu

Carol, ja z sikaniem mam tak, że jak jestem w domu to sikam cały czas, a jak się czymś zajmę np. w pracy to zapominam i jakoś trzymam. To jest chyba psychiczne.
Ale też już się szybciej najadam, chyba mi się żołądek skurczył, w ogóle schudłąm 2 kilo, mimo że przecież ani razu nie wymiotowałam w ciąży.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Carol, w pracy jak mówię ,że jestem w 13 tygodniu, to kobity patrzą na mnie ze zdziwieniem, bo jestem taka chudzina, że szok

[latko0]

Napisane przez Carol77

Ja jem sporo buraczków, ale czerwonego mięsa nie mogę, bo mi szkodzi. Ja tylko jem to co po podwórku latai ewentualnie schabik. Teraz nie robię badan, nie kazał lekarz, bo miałam wyniki ksiazkowe, mam nadzieję, ze tak będzie dalej. Juz wystarczy mi tych wszystkich dolegliwosci i chodzenia po co chwilę innym lekarzu. Jak sobie liczyłam wydaliśmy koło 2 tys na same wizyty, badania i leki u kardiologa, gastrologa, ginekologa, masakra, wyprawka by była cała.

Mnie mój gin tez 2 razy chłopca potwierdził, ale ten na prenatalnym wtedy dziewczynkę, skręca mnie z ciekawości, no ale jeszce tydzień Idź lez kochanie, buziaczki

Karolinko powiem Ci że szok ile na tych lekarzy idzie, ja jestem zadowolona bo kupiłam sobie to ubezpieczenie i płacę 78 zł miesięcznie i za to mam wizyty, badania, usg no i ogólnie wszystko co w ciąży trzeba robić, czyli jestem na plus bo sama wizyta u gin 150, badania koło 100, usg koło 200 czyli to bardzo się opłaca. Teraz jedyne za co płacę to leki. A jest ich strasznie dużo, feminatal, magnez, żelazo, nospa, jakiś lek homeopatyczny, no i ogólnie powiem wam że garściami je już jadam i trochę mi bokiem wychodzą no ale wszystko dla dzidzi. Jeszcze teraz znowu mi wyszła opryszczka i gin. powiedziałą że nie ma co bo to już mniej więcej 5 raz w ciąży i dała mi lek na to. Powiedziałą że to wszystko łapie się mnie przez tą niską hemoglobinę. Teraz w środę idę na to usg i to jest u takiego specjalisty i to nie jest na kartę ale mogę wziąść paragon i mi zwrócą za to. Więc ogólnie bardzo jestem zadowolona. I polecam w 100%

Napisane przez metropolitan

no ja kobitki już pochłonęłam te placki. I wyszły pyszniutkie, widocznie wtedy miałam jakieś za młode ziemniaczki.

To łożeczko fajne , Carol, Ale rzeczywiście niezły kosmos ta cena. W ogóle powiem wam, że miło się patrzy na te wszystkie wypasione rzeczy, ale to ile oni kasy na nas zarabiają to jest jakaś masakra, bo te ceny są w ogóle nieadekwatne do tych produktów. A do tego ilu rodziców ulega tej chorej presji, że "na dziecku nie można oszczędzać i musi mieć wszystko co najlepsze".... wkurza mnie takie gadanie. Ja tak nie będę robić i to nie dlatego że mnie na to nie stać, ale z zasady i z racji tego jak mnie wychowali moi starsi. Ale się wywnętrzniłam, no nieeeee.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Darusia.... fajnie, będzie imprezka ja to już sobie wizualizuję chrzciny naszego maluszka nie mogę się doczekać już!

Kochana powiem Ci że narobiłaś smaka na te placki, jak powiedziałam mężowi to aż się no na dziś jeszcze mamy obiadek ale coś czuje że jutro będą placki

Napisane przez irsin

Dziewczyny w moim miescie na bete czeka sie ok. tygodnia do 10 dni
bylam w 2 przychodniach i w szpitalu

mam to gdzies, nie robie, poczekam na lekarza we czwartek

zastanawiam sie jak przekazac moim rodzicom informacje, ze beda dziadkami - obawiam sie,ze moga nie byc zadowoleni - bo! NIE MAM MEZA!

A tylko pol meza

Powiem Ci że jestem w szoku, ja jak robiłam betę rano to już wieczorem mogłam odebrać. No ale jak tyle test,ów Ci wyszło z II kreseczkami to ja bym sobie darowała, poczekaja na lekarza
A rodzice może na początku trochę się przejmą że coś im się nie podoba ale jestem pewna że później się ucieszą i będą Cię wspierać i będą pomagać

Napisane przez motylek85

witajcie dziewczynki, napiszę tylko, że dziś zrobiłam test z krwi i wyszło <0,10mlU/ml czyli ciąża wykluczona jest mi źle i w ogóle...

Motylku kochanie wiem że Ci ciężko, ciężko mi coś radzić bo sama aż tak długo się nie starałam, dlatego ciężko mi dawać jakieś rady. Ale wiedz kochana że masz u nas pełne wsparcie i kibicujemy Ci i trzymamy kciuki.

Napisane przez Darusiaaaa

Witam dziewczynki
Noc taka sobie, mogloby byc lepiej;/
Mlody tak daje czadu ze caly brzuch mnie boli...
Dzis ide na wizyte do gina, zobaczymy co mi powie

Daruś gratuluje ustalenia terminu, suuuper
Co do spania to pwiem wam że znowu przez tą hemoglobinę śpię i śpię, dżemki, w dzień a w nocy i tak śpie normalnie, po prostu mogła bym spać non stop ale to podobno normalne.

Ahh Karolinko co do bóli kręgosłupa i stawów to polecam Ci profesjonalnego masażystę zaproś, mnie tak strasznie bolał kręgosłup i stawy i był u mnie masażysta z 3 razy i powiem Ci że jak ręką odjął jestem bardzo zadowolona. No i kupiłam sobie taką specjalną poduszeczkę do spania w Selenie ukształtowaną specjalnie pod głowę i jest bardzo wygodna

Chciałam też jeszcze powiedzieć że paranoja z tymi cenami to łóżeczko całkiem fajne ale nigdy w życiu bym nie zapłaciła za nie tyle. Szok!!!

Dziś pierwszy dzień leżenia
W sumie będe miała trochę czasu i po necie popatrzę za wózkami, i innymi rzeczami dla maluszka

[Darusiaaaa]

moja gin bierze 50 zł za wizyte z usg razem, na badania skierowanie wypisuje mi inny gin( moja bierze ksiazeczke i idzie do niego on wypisuje i dzieki temu badania mam za free) a jak ide po przedluzenie zwolnienia to wizyta ( badanie ginekologiczne, usg - mam na kazdej wizycie i zwolnienie20 zł bo musi sie z zusem rozliczyc to razem z wizyta koszt 70zł)

[Carol77]

Napisane przez metropolitan

Carol, cieszę się że cię zainspirowałam moimi placuchami dzisiaj nie gotuję, do mamusi po obiadek pójdę, a co, trzeba odpoczywać.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

aha, i oglądałam wczoraj pierwszą część tego filmu na national geographic, który wrzycuła któraś z dziewczyn, przepraszam z góry, że nie pamiętam która z was. Ten ilm jest świetny, naprawdę, wielu rzeczy nawet nie wiedziałam, luknijcie sobie.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------



Carol, ja z sikaniem mam tak, że jak jestem w domu to sikam cały czas, a jak się czymś zajmę np. w pracy to zapominam i jakoś trzymam. To jest chyba psychiczne.
Ale też już się szybciej najadam, chyba mi się żołądek skurczył, w ogóle schudłąm 2 kilo, mimo że przecież ani razu nie wymiotowałam w ciąży.

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Carol, w pracy jak mówię ,że jestem w 13 tygodniu, to kobity patrzą na mnie ze zdziwieniem, bo jestem taka chudzina, że szok

Metropolitan ja od razu te filmiki obejrzałam i mężuś ze mną są cudowne!!!
Kurde ja tyje na potege,ale jem malutko, pije dużo więcej i pewnie tak jak było z Ola będe miała strasznie dużo wód,ale to dobrze, bo wypłyną i od razu będe lżejsza
Wiesz jak ja mówię, ze kończe 20 tydzień, to tez sie dziwia, ze brzuś mały.....dla mnie jest bardzo duży, może dlatego, ze był totalnie płaski

Karolinko Ty dobrze z tym ubezpieczeniem zrobiłać, ja już teraz nie będe w to wchodzić, bo jak liczyłam, witaminy i magnez, potas i na serce mam już kupione do końca ciąży, jedynie probiotyki będziemy musieli dokupić. Ja też łykam garść tabletek każdego ranka, jak jakis lekoman

Co do masaży , to mój mężuś jest po kursie, ale na razie nie jest tak źle i wytrzymuje, a szczerze nie chce żeby mnie teraz masował

A do spania mam ten kojec:
http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood.html

dostałam na świeta od teściowej super sprawa, polecam, szczególnie jak boli krzyz, jak brzus przeszkadza , wygodne niesamowicie a jak urodze, to dzidzi posłuży

[metropolitan]

Napisane przez latko0

Powiem Ci że jestem w szoku, ja jak robiłam betę rano to już wieczorem mogłam odebrać. No ale jak tyle test,ów Ci wyszło z II kreseczkami to ja bym sobie darowała, poczekaja na lekarza
A rodzice może na początku trochę się przejmą że coś im się nie podoba ale jestem pewna że później się ucieszą i będą Cię wspierać i będą pomagać

dokładnie, ja też się zastanawiałam co moi rodzice powiedzą, mimo, że jestem mężatką już od półtora roku, ale oni się czują tacy młodzi i chyba mieli nadzieję, że jeszcze parę lat minie zanim zostaną dziadkami. No to naprawdę byłam zaskoczona reakcją, było mega szczeęście a teraz moja szalona mama już by najchętniej chrzciny planowała i już się zastanawia, w której restauracji będzie najlepiej zrobić i ile osób zaprosić. Rodzicom zazwyczaj pozytywnie odbija na punkcie wnuków. Będzie dobrze!

Kochana, a powiedz, o jakim mówisz ubezpieczeniu? bo ja chciałam się dodatkowo ubezpieczyć, ale czy to można w każdym momencie ciąży? bo koleżanka np. dostała dodatkowo ok 1000 zł za poród z takiego ubezpieczenia, i za każdy dzień pobytu w szpitalu dostawała coś chyba koło 50 zł, co ogólnie jej się opłaciło, bo kobita miała problem z nerką w ciąży i musiała sporo leżeć. Oprócz podstawowego ubezpieczenia z ZUSU to dostawała oczywiście.

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

moja gin bierze 50 zł za wizyte z usg razem, na badania skierowanie wypisuje mi inny gin( moja bierze ksiazeczke i idzie do niego on wypisuje i dzieki temu badania mam za free) a jak ide po przedluzenie zwolnienia to wizyta ( badanie ginekologiczne, usg - mam na kazdej wizycie i zwolnienie20 zł bo musi sie z zusem rozliczyc to razem z wizyta koszt 70zł)

To nieduże płacisz!!!!!! Mój 130 za wizytę bierze z USG oczywiście a i tak cena jest niska, bo inni biora 200.

[metropolitan]

Napisane przez Carol77

Metropolitan ja od razu te filmiki obejrzałam i mężuś ze mną są cudowne!!!
Kurde ja tyje na potege,ale jem malutko, pije dużo więcej i pewnie tak jak było z Ola będe miała strasznie dużo wód,ale to dobrze, bo wypłyną i od razu będe lżejsza
Wiesz jak ja mówię, ze kończe 20 tydzień, to tez sie dziwia, ze brzuś mały.....dla mnie jest bardzo duży, może dlatego, ze był totalnie płaski

Karolinko Ty dobrze z tym ubezpieczeniem zrobiłać, ja już teraz nie będe w to wchodzić, bo jak liczyłam, witaminy i magnez, potas i na serce mam już kupione do końca ciąży, jedynie probiotyki będziemy musieli dokupić. Ja też łykam garść tabletek każdego ranka, jak jakis lekoman

Co do masaży , to mój mężuś jest po kursie, ale na razie nie jest tak źle i wytrzymuje, a szczerze nie chce żeby mnie teraz masował

A do spania mam ten kojec:
http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood.html

dostałam na świeta od teściowej super sprawa, polecam, szczególnie jak boli krzyz, jak brzus przeszkadza , wygodne niesamowicie a jak urodze, to dzidzi posłuży

no i właśnie spoko, bo wszystko po porodzie z ciebie zejdzie. w ogóle dzisiaj chyba przyjdą moje legginsy i majty. Jak będą spoko to wkleję fotę swojego brzusia w nich, bo już mnie trochę "wygięło na konstrukcji"

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez Carol77

To nieduże płacisz!!!!!! Mój 130 za wizytę bierze z USG oczywiście a i tak cena jest niska, bo inni biora 200.

taaaa! to bardzo dużo. U nas w Częstochowie ceny są normalniejsze. Ja płacę 80 zł z USG, ale większość ginów bierze chyba stówę

[Gosiaro]

Fakt takie ubezpieczenie dobra rzecz.Ja na początku poszłam do gina prywatnie 100 zł wizyta, potem do laboratorium sie wybrałam zapytac o cenę badań i zdębiałam.na szczęście znalazłam super lekarza na nfz i badania ma za darmo.Tylko za usg place, ale do tej pory mialam tylko 2, a trzecie bedzie juz za 2 dni

[Darusiaaaa]

jak za 1 razem pojechalam to wziela 60 potem poprosilam zeby nas prowadzila to brala nieraz 30zl nieraz 40- za kazdym razem z usg.
A jak jade z wynikami badan to nie chce ani grosika a i tak robi usg - mowi ze z wynikami t nie wizyta a ze jestem to zawsze podgladamy co tam u miśka w brzuszku

[metropolitan]

Dziewczynki, muszę się wam pochwalić moim amarylisem, bo zakwitł mi jak szalony!!!!

[Darusiaaaa]

Napisane przez metropolitan

dokładnie, ja też się zastanawiałam co moi rodzice powiedzą, mimo, że jestem mężatką już od półtora roku, ale oni się czują tacy młodzi i chyba mieli nadzieję, że jeszcze parę lat minie zanim zostaną dziadkami. No to naprawdę byłam zaskoczona reakcją, było mega szczeęście a teraz moja szalona mama już by najchętniej chrzciny planowała i już się zastanawia, w której restauracji będzie najlepiej zrobić i ile osób zaprosić. Rodzicom zazwyczaj pozytywnie odbija na punkcie wnuków. Będzie dobrze!

Kochana, a powiedz, o jakim mówisz ubezpieczeniu? bo ja chciałam się dodatkowo ubezpieczyć, ale czy to można w każdym momencie ciąży? bo koleżanka np. dostała dodatkowo ok 1000 zł za poród z takiego ubezpieczenia, i za każdy dzień pobytu w szpitalu dostawała coś chyba koło 50 zł, co ogólnie jej się opłaciło, bo kobita miała problem z nerką w ciąży i musiała sporo leżeć. Oprócz podstawowego ubezpieczenia z ZUSU to dostawała oczywiście.

ja tez tak mam , ja dostane 1000 maz tez, ale trzeba byc ubezpieczonym w firmie jeszcze chyba 5 miesiecy albo pol roku przed ciaza, ja nawet dokladnie nie wiem co to za firma bo mama jest agentem ubezpieczeniowym i ona nas ubezpiecza.

[latko0]

Napisane przez Carol77

Metropolitan ja od razu te filmiki obejrzałam i mężuś ze mną są cudowne!!!
Kurde ja tyje na potege,ale jem malutko, pije dużo więcej i pewnie tak jak było z Ola będe miała strasznie dużo wód,ale to dobrze, bo wypłyną i od razu będe lżejsza
Wiesz jak ja mówię, ze kończe 20 tydzień, to tez sie dziwia, ze brzuś mały.....dla mnie jest bardzo duży, może dlatego, ze był totalnie płaski

Karolinko Ty dobrze z tym ubezpieczeniem zrobiłać, ja już teraz nie będe w to wchodzić, bo jak liczyłam, witaminy i magnez, potas i na serce mam już kupione do końca ciąży, jedynie probiotyki będziemy musieli dokupić. Ja też łykam garść tabletek każdego ranka, jak jakis lekoman

Co do masaży , to mój mężuś jest po kursie, ale na razie nie jest tak źle i wytrzymuje, a szczerze nie chce żeby mnie teraz masował

A do spania mam ten kojec:
http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood.html

dostałam na świeta od teściowej super sprawa, polecam, szczególnie jak boli krzyz, jak brzus przeszkadza , wygodne niesamowicie a jak urodze, to dzidzi posłuży

Zastanawiałam się nad czymś takim, ale nie wiedziałam czy to się sprawdzi i kupiłam coś takiego
http://www.selene.pl/product/pl/podg...mofit,121.html

Napisane przez metropolitan

dokładnie, ja też się zastanawiałam co moi rodzice powiedzą, mimo, że jestem mężatką już od półtora roku, ale oni się czują tacy młodzi i chyba mieli nadzieję, że jeszcze parę lat minie zanim zostaną dziadkami. No to naprawdę byłam zaskoczona reakcją, było mega szczeęście a teraz moja szalona mama już by najchętniej chrzciny planowała i już się zastanawia, w której restauracji będzie najlepiej zrobić i ile osób zaprosić. Rodzicom zazwyczaj pozytywnie odbija na punkcie wnuków. Będzie dobrze!

Kochana, a powiedz, o jakim mówisz ubezpieczeniu? bo ja chciałam się dodatkowo ubezpieczyć, ale czy to można w każdym momencie ciąży? bo koleżanka np. dostała dodatkowo ok 1000 zł za poród z takiego ubezpieczenia, i za każdy dzień pobytu w szpitalu dostawała coś chyba koło 50 zł, co ogólnie jej się opłaciło, bo kobita miała problem z nerką w ciąży i musiała sporo leżeć. Oprócz podstawowego ubezpieczenia z ZUSU to dostawała oczywiście.

Ja kupiłam ubezpieczenie zdrowotne, takie gdzie mam darmowych lekarzy, badania i niektóre operacje (to zależy od pakietu, co w nim masz) i tu nie dostane nic za poród, nic się nie płaci za to że jest się już w ciąży, jak bym się ubezpieczyła wcześniej to bym miała poród w prywatnych kliniakach za darmo, w salach o podwyższonym standarcie i znieczulenie, ale kupiłam je za późno i jest karencja. No ale nie przejmuje się bo i tak rodzę w państwowym szpitalu.
http://www.signal-iduna.pl/Indywidua...zdrowotne.html
Tu jest link do tego ubezpieczenia.

A mąż jest ubezpieczony w PZU mama go ubezpieczyła ze swojej pracy taki jakiś pakiet rodzinny i za mój poród on dostanie 1800zł

[metropolitan]

a ubezpieczyła go już jak byłaś w ciąży?

[latko0]

Napisane przez metropolitan

a ubezpieczyła go już jak byłaś w ciąży?

Nie, ony już jest tam ubezpieczony od paru lat.

[metropolitan]

pewnie już dla nas jest za późno na to, ale dowiem się, bo może jeszcze się jakieś ubezpieczenie wykupi. Ze też wcześniej nie pomyśleliśmy....

[Kasia_Dublin]

Tak Carol jestem w pracy, prosze mnie nie bic

Kochane ja tez juz nie moge wcinac duzych porcji bo boli mnie brzuch jak za duzo zjem i mam problemy z oddychaniem. A w piatek to juz wogole przesadzilam bo zamowilismy z tz-em pizze i z lakomstwa czystego zjadlam tyle ze ledwo moglam sie ruszac i bardzo zle sie poczulam. Skonczylo sie wymiotami wiec to jest tylko dowod na to ze musimy teraz jesc mniej a czesciej...

Metropolitan piekne kwiatuszki!!!! Ja uwielbiam storczyki, mam ich pelno i jak kwitna to po prostu szaleje ze szczescia

[latko0]

Napisane przez Kasia_Dublin

Tak Carol jestem w pracy, prosze mnie nie bic

Kochane ja tez juz nie moge wcinac duzych porcji bo boli mnie brzuch jak za duzo zjem i mam problemy z oddychaniem. A w piatek to juz wogole przesadzilam bo zamowilismy z tz-em pizze i z lakomstwa czystego zjadlam tyle ze ledwo moglam sie ruszac i bardzo zle sie poczulam. Skonczylo sie wymiotami wiec to jest tylko dowod na to ze musimy teraz jesc mniej a czesciej...

Metropolitan piekne kwiatuszki!!!! Ja uwielbiam storczyki, mam ich pelno i jak kwitna to po prostu szaleje ze szczescia

Z jedzeniem mam podobnie teraz jem 1/3 porcji jak przed ciążą i jestem najedzona, ale czuje że muszę często jeść. Moja gin. powiedziałą że w ciąży musimy jeść 5 razy dziennie, tak jest najzdrowiej.

[irsin]

Kurcze tez moglam sie ubezpieczyc eh,ale jesli sie okaze ze jestem w ciazy i tak sie ubezpiecze na wypadek smierci itp. Wiem,ze to strasznie zabrzmialo, ale powiem Wam, ze warto chyba ubezpieczac sie - chcialam opisac pewna historie, ale chyba jednak to nie jest miejsce

[metropolitan]

Napisane przez Kasia_Dublin

Tak Carol jestem w pracy, prosze mnie nie bic

Kochane ja tez juz nie moge wcinac duzych porcji bo boli mnie brzuch jak za duzo zjem i mam problemy z oddychaniem. A w piatek to juz wogole przesadzilam bo zamowilismy z tz-em pizze i z lakomstwa czystego zjadlam tyle ze ledwo moglam sie ruszac i bardzo zle sie poczulam. Skonczylo sie wymiotami wiec to jest tylko dowod na to ze musimy teraz jesc mniej a czesciej...

Metropolitan piekne kwiatuszki!!!! Ja uwielbiam storczyki, mam ich pelno i jak kwitna to po prostu szaleje ze szczescia

to się chociaż nie przemęczaj tam! ja też czasem się tak najem że aż wstyd... trzeba zmienić trochę tryb odżywiania, nie ma co...
cieszę się, że ci się podoba mój kwiatunio

[latko0]

Widziałyście ten artykuł.
http://www.we-dwoje.pl/szkodliwe;but...ykul,6998.html

Myślicie że to prawda?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/p...mowlat,1054783

a tu jeszcze jeden

[Darusiaaaa]

kwiat boski
co do ubezpieczenia to oczywiscie ze warto.
Ja za pobyt w szpitalu i zabieg na rozlany wyrostek dostalam 1400 zł odszkodowania. Bo placili za kazdy dzien pobytu i jeszcze zabieg.

[metropolitan]

Napisane przez irsin

Kurcze tez moglam sie ubezpieczyc eh,ale jesli sie okaze ze jestem w ciazy i tak sie ubezpiecze na wypadek smierci itp. Wiem,ze to strasznie zabrzmialo, ale powiem Wam, ze warto chyba ubezpieczac sie - chcialam opisac pewna historie, ale chyba jednak to nie jest miejsce

trzeba niestety, znam to z przykładu chociażby mojego brata niestety..... powiem tylko, że miał dużo szczęścia. Ale tak to jest, że w naszym wieku się nie myśli o takich rzeczach.

ale dośc tych smutów... Mój małż się śmieje, że musi uważać, bo on mnie ubezpieczył na ogromną kwotę w razie swojej śmierci, także jakby coś to mam motyw

[Darusiaaaa]

przy kupnie butelek zwroc uwage zeby bylo 0%BPA

[Gosiaro]

Latkoo z tym bisfenolem to prawda, ale teraz sa informacje na buteleczkach, ze tego nie maja w swoim składzie.Większość jest bezpieczna

[metropolitan]

Napisane przez latko0

Widziałyście ten artykuł.
http://www.we-dwoje.pl/szkodliwe;but...ykul,6998.html

Myślicie że to prawda?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/p...mowlat,1054783

a tu jeszcze jeden

no ja nie wiem... ale sanepid orzeka jednak że taka ilośc tej substancji nie jest szkodliwa. Tak naprawdę w wielu rzeczach które używamy i jemy są te ąwiństwa, ale skoro jest to zatwierdzane przez różne instytucje, które się w tym specjalizują to nie ma co się bać.

[latko0]

No własnie dla tego czuje się zupełnie zielona, ja wogóle nie wiedziałam o czymś takim teraz zaczęłam szukać buteleczek i znalazłam te artykuły. Oj coś czuje że dużo jeszcze musze poczytać

[Darusiaaaa]

nie czytaj za duzo w necie bo tylko od tego zglupiejesz

[Kasia_Dublin]

Napisane przez latko0

Widziałyście ten artykuł.
http://www.we-dwoje.pl/szkodliwe;but...ykul,6998.html

Myślicie że to prawda?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/p...mowlat,1054783

a tu jeszcze jeden

No tutaj juz dawno sie o tym mowilo i przez to ja przestalam odgrzewac zywnosc w tych plastikowych pojemnikach. Teraz wykladam wszystko na talerz i dopiero wtedy do mikrofalowki. Ale wydawalo mi sie ze te buteleczki dla dzieci sa bezpieczne...