Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[rybka20]

Napisane przez Lidka99

Właśnie wciągam nowego magnuma z podwójną czekoladą i polecam wszystkim na poprawę nastroju bo jest na prawdę pyszny



Trzymam kciuki!

Oj nie ochotę na loda robisz...

[krysztalek88]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;5941564 6]Kryształek trzymam kciuki [/QUOTE]

Napisane przez Lidka99

Właśnie wciągam nowego magnuma z podwójną czekoladą i polecam wszystkim na poprawę nastroju bo jest na prawdę pyszny



Trzymam kciuki!

Dziękuję dziewczyny!
Lidka99 kusisz oj kusisz

[sreberko4]

Kurcze dziewczyny u mnie znowu te plamienia, tzn mam brązowe plamy na wkładce tak się zastanawiam bo okres miałam 2 kwietnia a w zeszły weekend czyli 16 i 17dc poszaleliśmy z Tż-tem bolą mnie też piersi, ale nie sutki tylko całe piersi. We wtorek laparoskopia, nie bardzo wiem co robić, czy jakbym zrobiła jutro bete to wynik będzie wiarygodny, gdyby były to plamienia implantacyjne

[krysztalek88]

Napisane przez sreberko4

Kurcze dziewczyny u mnie znowu te plamienia, tzn mam brązowe plamy na wkładce tak się zastanawiam bo okres miałam 2 kwietnia a w zeszły weekend czyli 16 i 17dc poszaleliśmy z Tż-tem bolą mnie też piersi, ale nie sutki tylko całe piersi. We wtorek laparoskopia, nie bardzo wiem co robić, czy jakbym zrobiła jutro bete to wynik będzie wiarygodny, gdyby były to plamienia implantacyjne

Może już coś być. Może faktycznie lepiej zrobić betę. Trzymam kciuki, żeby to była ciąża

[sreberko4]

Napisane przez krysztalek88

Może już coś być. Może faktycznie lepiej zrobić betę. Trzymam kciuki, żeby to była ciąża

Jezu byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie Zadzwonię jutro do swojego lekarza, chyba, że w nocy zawita przedwczesna @ (24dc) i pokrzyżuje mi wszystko

[iwona335]

Napisane przez sreberko4

Jezu byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie Zadzwonię jutro do swojego lekarza, chyba, że w nocy zawita przedwczesna @ (24dc) i pokrzyżuje mi wszystko

Za szybko na bete, jestes 7 dpo? Mi 9dpo nic nie wyszlo dopiero 12 dpo

[sreberko4]

Napisane przez iwona335

Za szybko na bete, jestes 7 dpo? Mi 9dpo nic nie wyszlo dopiero 12 dpo

No właśnie jeśli owulacja była w tamten weekend to jestem 7dpo. O nic mi nie chodzi tylko o termin laparoskopii - środa. Muszę w takim razie zadzwonić do lekarza co on powie.

[Vrenth]

Chyba beta powinna wyjść - w końcu hormon się zaczyna wytwarzać od implantacji, a wydaje mi się, że od paru dni piszesz o tych plamieniach.

[aneta_91]

Dziewczyny ile czasu po odstawieniu tabletek czekalyscie ze staraniami ?

[sreberko4]

Napisane przez Vrenth

Chyba beta powinna wyjść - w końcu hormon się zaczyna wytwarzać od implantacji, a wydaje mi się, że od paru dni piszesz o tych plamieniach.

Miałam w piątek, wczoraj nic i dziś znowu się pojawiło. Tak jakby śluz zabarwiony na brązowo. Wszędzie piszą że 10 dpo najwcześniej, może mi zrobią betę i szpitalu jak się położę we wtorek?

Napisane przez aneta_91

Dziewczyny ile czasu po odstawieniu tabletek czekalyscie ze staraniami ?

Mnie poradził lekarz starać się od razu

[aneta_91]

A po odstawieniu lekarz zlecił Wam jakieś badania ?

[sreberko4]

Napisane przez aneta_91

A po odstawieniu lekarz zlecił Wam jakieś badania ?

Mnie zlecił tylko prolaktynę, ponieważ miałam kilka lat wcześniej z nią problemy - wyszła w porządku. Ale z tego co wiem są badania, które wiele dziewczyn robi przed rozpoczęciem starań, poszukaj, na pewno znajdziesz

[aneta_91]

Napisane przez sreberko4

Mnie zlecił tylko prolaktynę, ponieważ miałam kilka lat wcześniej z nią problemy - wyszła w porządku. Ale z tego co wiem są badania, które wiele dziewczyn robi przed rozpoczęciem starań, poszukaj, na pewno znajdziesz

Dziękuję
Głównie mi chodzi o to ile czekać po odstawieniu

[natlem]

Napisane przez sreberko4

Jezu byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie Zadzwonię jutro do swojego lekarza, chyba, że w nocy zawita przedwczesna @ (24dc) i pokrzyżuje mi wszystko

Ale czad jakby Ci się udało. Mnie się nie podobało że mam być po owulacji, bo to kurcze nigdy nie wiesz czy się czasem nie udało... Ja zaczynam się pakować :'(

[sreberko4]

Napisane przez aneta_91

Dziękuję
Głównie mi chodzi o to ile czekać po odstawieniu

Wiesz, co lekarz to inna opinia

Napisane przez natlem

Ale czad jakby Ci się udało. Mnie się nie podobało że mam być po owulacji, bo to kurcze nigdy nie wiesz czy się czasem nie udało... Ja zaczynam się pakować :'(

[erk]

Napisane przez Qazsew

Z tego co pamietam to jedne z tych tabletek są dosc sporejak je bralam to myslalam tylko zeby mi nie utknely w gardle

Może Duomox? Ostatnio je brałam i popijanie ich było katastrofą

Napisane przez MajWija

To i ja się przywitam w 9t1d
29 kwietnia już 3 wizyta u ginekologa, strasznie szybko ten czas leci
A 16 maja mam USG prenatalne i test PAPPA.

VelaLuca czytałam Twoje wypowiedzi odnośnie bety. Betę powtarza się tylko dwa razy żeby sprawdzić, czy nie jest to ciąża biochemiczna. Nie ma znaczenia, jaka będzie jej wartość tylko, czy jest dobry przyrost. I nie powtarza się jej więcej przed pierwszą wizytą bo lekarz mi mówił, że przy rewelacyjnie rosnącej becie zdarza się puste jajo płodowe, bez zarodka bo pęcherzyk i tak wydziela hormon HCG, więc kontrolowanie tej bety więcej razy nie ma najmniejszego sensu.
I tak samo, jak już po pierwszej wizycie okaże się, że wszystko ok to później też już się bety nie bada (bez wskazań lekarza) bo jest niemiarodajna, jak ciąża pokaże się na USG to jedynie właśnie USG może nam coś powiedzieć o rozwijaniu ciąży, absolutnie nie beta.
Jest niestety sporo dziewczyn na mamuśkach, które miały takie ciąże, że badały betę, była super, pięknie przyrastała a poszły na USG i okazało się, że niestety ciąża bezzarodkowa.

MajWija gratulacje U mnie beta pięknie rosła, a zarodek koniec końców przestał się rozwijać

Napisane przez zawiechaczarny

A ja uznałam że potrzebuje przerwy od badań, testów okupacyjnych, sprawdzania śluzu, mierzenia temperatury itp. Jestem tym trochę zmęczona więc robię 1 cykl przerwy żeby się nie zniechęcić i wyluzować. W końcu mam 27 lat więc mam jeszcze mnóstwo czasu na dziecko i chwilą przerwy nie zaszkodzi.

Odpoczywaj kochana, jeden cykl nic nie zmienia

Napisane przez krysztalek88

@ dalej nie ma. Ale tak się stresowalam, że cała noc nie spałam�� na razie może jakiś cien cienia, ale się nie nakrecam. Mąż nic nie widzi no może. Boję się, bo jeśli faktycznie jest fasolka to boję się jej zaszkodzić. Czeka mnie bardzo ciężki tydzień w pracy. Dużo dźwigania po min. 15kg, boję się żeby nie zaszkodzić.. Za tydzień będę w PL i mam już umówiona wizytę u gina, ale ten tydzień muszę jakoś przeżyć. Za dwa dni powtórzę test. Na razie nie gratulujcie, bo nie ma czego. Daje sobie na wstrzymanie.

Oby cień cienia nie płatał figli i stał się grubą krechą

Napisane przez natlem

Ale czad jakby Ci się udało. Mnie się nie podobało że mam być po owulacji, bo to kurcze nigdy nie wiesz czy się czasem nie udało... Ja zaczynam się pakować :'(

Trzymaj się w tym szpitalu

[monika0185]

Napisane przez sreberko4

Kurcze dziewczyny u mnie znowu te plamienia, tzn mam brązowe plamy na wkładce tak się zastanawiam bo okres miałam 2 kwietnia a w zeszły weekend czyli 16 i 17dc poszaleliśmy z Tż-tem bolą mnie też piersi, ale nie sutki tylko całe piersi. We wtorek laparoskopia, nie bardzo wiem co robić, czy jakbym zrobiła jutro bete to wynik będzie wiarygodny, gdyby były to plamienia implantacyjne

Próbuj jutro zrobić betę. Może być w sam raz albo i za wcześnie.

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez sreberko4

No właśnie jeśli owulacja była w tamten weekend to jestem 7dpo. O nic mi nie chodzi tylko o termin laparoskopii - środa. Muszę w takim razie zadzwonić do lekarza co on powie.

Zrób też we wtorek betę skoro masz w środę zabieg

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez sreberko4

Miałam w piątek, wczoraj nic i dziś znowu się pojawiło. Tak jakby śluz zabarwiony na brązowo. Wszędzie piszą że 10 dpo najwcześniej, może mi zrobią betę i szpitalu jak się położę we wtorek?

Powiedz, że masz podejrzenia o ciąży to powinni zrobić betę też w szpitalu mają labo na miejscu.

[cavagirl]

Milagr0s, czy Ty dostałaś antybiotyk po sono-hsg? Ja dostałam doksycylinę na 5 dni, lekarz powiedział, ze akurat w owulację możemy się starać. Jednak ostatni dzień brania to będzie 12dc. Czytam o tej doksycylinie i jest absolutnie zabroniona w ciąży, o planowaniu też są w zmianki, że niebardzo. I teraz mam schizę Może powinnam przerwać branie tego leku?Na tym cyklu zależy mi wyjątkowo...

[Milagr0s]

Napisane przez cavagirl

Milagr0s, czy Ty dostałaś antybiotyk po sono-hsg? Ja dostałam doksycylinę na 5 dni, lekarz powiedział, ze akurat w owulację możemy się starać. Jednak ostatni dzień brania to będzie 12dc. Czytam o tej doksycylinie i jest absolutnie zabroniona w ciąży, o planowaniu też są w zmianki, że niebardzo. I teraz mam schizę Może powinnam przerwać branie tego leku?Na tym cyklu zależy mi wyjątkowo...

Ja dostałam Sumamed - tylko 3 tabletki w opakowaniu na 3 dni...
Na kiedy średnio przypada tobie owu?

[cavagirl]

Napisane przez Milagr0s

Ja dostałam Sumamed - tylko 3 tabletki w opakowaniu na 3 dni...
Na kiedy średnio przypada tobie owu?

Zazwyczaj około 14dc...

[maddd]

Dziewczyny u mnie znów najgorsza z najgorszych wieści;( cale popołudnie bolalo mnie podbrzusze, i właśnie dostalam lekkiego krwawienia.. zalamka toralna;( rozpoczynamy 13 cykl staran
I jak tu sie cieszyc z życia? Kiedy takie niby prozaiczne marzenie się nie spełnia?

Nie rozumiem tylko jednego. Caly czas od hipotecznej owu bola mnie piersi. Krwawienie przyszlo juz w 27 dc, czyli ten cykl trwal 26dni.. a zwykle trwaja 29-30 (od momentu jak zaczelam brac duphaston, to po tyle dni mialam) ..26 dnu to jakos malo mi się wydaje..:/ no kurde co znow zle robilismy? Nawet ovufriend oznaczyl mi, ze mieliśmy "bardzo dobry czas" przytulanek..

Czas pezebadac Tz. Mialam nadzieje,ze w tym cyklu się uda,i mu tego oszczędze, no ale los bywa okrutny.

A taki fajny dzien dziś spedzilam

Wybaczcie mi moje wywody...

[chudziaszek11]

Napisane przez aneta_91

Dziewczyny ile czasu po odstawieniu tabletek czekalyscie ze staraniami ?

Zaczęliśmy się starać w pierwszym cyklu.

Napisane przez aneta_91

A po odstawieniu lekarz zlecił Wam jakieś badania ?

Byłam u dwóch - żaden mi na początek starań nic nie zlecił. Ale miałam zrobioną morfologię, TSH i chyba coś jeszcze, więc może dlatego.

Napisane przez maddd

Dziewczyny u mnie znów najgorsza z najgorszych wieści;( cale popołudnie bolalo mnie podbrzusze, i właśnie dostalam lekkiego krwawienia.. zalamka toralna;( rozpoczynamy 13 cykl staran
I jak tu sie cieszyc z życia? Kiedy takie niby prozaiczne marzenie się nie spełnia?

Nie rozumiem tylko jednego. Caly czas od hipotecznej owu bola mnie piersi. Krwawienie przyszlo juz w 27 dc, czyli ten cykl trwal 26dni.. a zwykle trwaja 29-30 (od momentu jak zaczelam brac duphaston, to po tyle dni mialam) ..26 dnu to jakos malo mi się wydaje..:/ no kurde co znow zle robilismy? Nawet ovufriend oznaczyl mi, ze mieliśmy "bardzo dobry czas" przytulanek..

Czas pezebadac Tz. Mialam nadzieje,ze w tym cyklu się uda,i mu tego oszczędze, no ale los bywa okrutny.

A taki fajny dzien dziś spedzilam

Wybaczcie mi moje wywody...

Maddd tak mi przykro

Sreberko oby beta wyszła dodatnia - wielkie kciuki

[Vrenth]

Napisane przez maddd

Dziewczyny u mnie znów najgorsza z najgorszych wieści;( cale popołudnie bolalo mnie podbrzusze, i właśnie dostalam lekkiego krwawienia.. zalamka toralna;( rozpoczynamy 13 cykl staran

Jest szansa, że to implantacyjne. Jakby dalej było nietypowe, to możesz jeszcze zrobić test za parę dni dla pewności.

Napisane przez cavagirl

Milagr0s, czy Ty dostałaś antybiotyk po sono-hsg? Ja dostałam doksycylinę na 5 dni, lekarz powiedział, ze akurat w owulację możemy się starać. Jednak ostatni dzień brania to będzie 12dc. Czytam o tej doksycylinie i jest absolutnie zabroniona w ciąży, o planowaniu też są w zmianki, że niebardzo. I teraz mam schizę Może powinnam przerwać branie tego leku?Na tym cyklu zależy mi wyjątkowo...

Myślę, że nie ma co samej decydować - w końcu po coś ten antybiotyk jest. Może dla pewności rzeczywiście skonsultuj się z ginekologiem, jak masz jakiegoś zaufanego.

Poszukałam jeszcze chwilę i wygląda, że doksycyklina się w miarę szybko wypłukuje z organizmu, więc spokojnie zdążysz się jej całkiem pozbyć zanim zarodek by się zagnieździł. Zresztą jakiś lekarz pisał, że tygodniowa dawka nawet zaczęta od owulacji nie zaszkodzi - a to jest dużo bardziej pesymistyczne niż Twoja sytuacja.

[iwona335]

Witam sie w 5 tc

[Milagr0s]

Napisane przez cavagirl

Zazwyczaj około 14dc...

Hmmm, a masz możliwość skonsultować się ze swoim ginem? Może faktycznie można by było trochę wcześniej skończyć tem kurs jak wszystko będzie dobrze?

---------- Dopisano o 05:29 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------

Napisane przez maddd

Dziewczyny u mnie znów najgorsza z najgorszych wieści;( cale popołudnie bolalo mnie podbrzusze, i właśnie dostalam lekkiego krwawienia.. zalamka toralna;( rozpoczynamy 13 cykl staran

I jak tu sie cieszyc z życia? Kiedy takie niby prozaiczne marzenie się nie spełnia?



Nie rozumiem tylko jednego. Caly czas od hipotecznej owu bola mnie piersi. Krwawienie przyszlo juz w 27 dc, czyli ten cykl trwal 26dni.. a zwykle trwaja 29-30 (od momentu jak zaczelam brac duphaston, to po tyle dni mialam) ..26 dnu to jakos malo mi się wydaje..:/ no kurde co znow zle robilismy? Nawet ovufriend oznaczyl mi, ze mieliśmy "bardzo dobry czas" przytulanek..



Czas pezebadac Tz. Mialam nadzieje,ze w tym cyklu się uda,i mu tego oszczędze, no ale los bywa okrutny.



A taki fajny dzien dziś spedzilam



Wybaczcie mi moje wywody...

Wiem jakie to jest dołujące ;( Współczuje bardzo!!!
To trochę zwlekaliscie z tym badaniem TZ... Dobrze ze macie plan!
Przypomnij proszę jak wyszły Twoje badania i co dokładnie badałaś

[zUa_tysica]

Napisane przez rybka20

Oj nie ochotę na loda robisz...

Ja wczoraj jadłam najpyszniejszego loda na świecie If you know what I mean

Napisane przez aneta_91

Dziewczyny ile czasu po odstawieniu tabletek czekalyscie ze staraniami ?

Nic nie czekaliśmy

Napisane przez maddd

Dziewczyny u mnie znów najgorsza z najgorszych wieści;( cale popołudnie bolalo mnie podbrzusze, i właśnie dostalam lekkiego krwawienia.. zalamka toralna;( rozpoczynamy 13 cykl staran
I jak tu sie cieszyc z życia? Kiedy takie niby prozaiczne marzenie się nie spełnia?

Nie rozumiem tylko jednego. Caly czas od hipotecznej owu bola mnie piersi. Krwawienie przyszlo juz w 27 dc, czyli ten cykl trwal 26dni.. a zwykle trwaja 29-30 (od momentu jak zaczelam brac duphaston, to po tyle dni mialam) ..26 dnu to jakos malo mi się wydaje..:/ no kurde co znow zle robilismy? Nawet ovufriend oznaczyl mi, ze mieliśmy "bardzo dobry czas" przytulanek..

Czas pezebadac Tz. Mialam nadzieje,ze w tym cyklu się uda,i mu tego oszczędze, no ale los bywa okrutny.

A taki fajny dzien dziś spedzilam

Wybaczcie mi moje wywody...

Madd ściskam mocno!

Dziewczyny ja zaczęłam wczoraj czytać książkę "Zamek z piasku" Magdaleny Witkiewicz. Normalnie poczatek jakby każda z nas czytała o sobie Historia młodego małżeństwa które postanawia rozpocząć starania o dziecko. Słuchajcie - bardzo pouczająca, pokazuje jak ważne są relacje między małżonkami w takich chwilach. Jestem w połowie, siedze w pracy, ale czytnik wzięłam ze sobą żeby po cichu sobie podczytać troche Ogólnie bardzo polecam książki tej autorki, rewelacja

Kryształek jak u Ciebie? Trzymamy kciuki!!!!!

[maddd]

Napisane przez Vrenth

Jest szansa, że to implantacyjne. Jakby dalej było nietypowe, to możesz jeszcze zrobić test za parę dni dla pewności.


Myślę, że nie ma co samej decydować - w końcu po coś ten antybiotyk jest. Może dla pewności rzeczywiście skonsultuj się z ginekologiem, jak masz jakiegoś zaufanego.

Poszukałam jeszcze chwilę i wygląda, że doksycyklina się w miarę szybko wypłukuje z organizmu, więc spokojnie zdążysz się jej całkiem pozbyć zanim zarodek by się zagnieździł. Zresztą jakiś lekarz pisał, że tygodniowa dawka nawet zaczęta od owulacji nie zaszkodzi - a to jest dużo bardziej pesymistyczne niż Twoja sytuacja.

Vrenth, nic z tego, @ się na dobre jyz rozkręca;( właśnie wesxlam do pracy, nie wiem jak ja z tymi bólami (i brzucha, i psychicznie) dziś tu wyrobie

Napisane przez Milagr0s

Hmmm, a masz możliwość skonsultować się ze swoim ginem? Może faktycznie można by było trochę wcześniej skończyć tem kurs jak wszystko będzie dobrze?

---------- Dopisano o 05:29 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------





Wiem jakie to jest dołujące ;( Współczuje bardzo!!!
To trochę zwlekaliscie z tym badaniem TZ... Dobrze ze macie plan!
Przypomnij proszę jak wyszły Twoje badania i co dokładnie badałaś

Milagros..jakis plan jest, alw e ha serio zaczynan uważac ze nie będziemy miec dzieci;(;ha do gon chodziłam tylko na usg i sprawdzala czy tam " w środku" wszystko ok, jajniki niby dobrze pracowały.. ide w właśnie w tym cyklu jeszczd na konsultacje do inbej gin,bo tacos mi nie chce zadnych badan zlecić (ostatnio badalam sie w lutym 2015 jak bralam jeszcze tabsy.. )gon twierdziala ze jeszcze za wcześnie na badania bo "się za krotko staramy" (wiem, masakra!). Dlatego ide do swojej w tym cyklu, alw dzień wcześniej ide tez do innej, prywatnie mmamam nadzieje, ze cos mi zlwci konkretnie

Napisane przez zUa_tysica

Ja wczoraj jadłam najpyszniejszego loda na świecie If you know what I mean



Nic nie czekaliśmy



Madd ściskam mocno


Kryształek jak u Ciebie? Trzymamy kciuki!!!!!

Właśnie Kryształek, jak u Ciebie?

[chudziaszek11]

maddd ja nie chcę Ci nic sugerować, ale znam dziewczynę która starała się 3 lata - chodziła prywatnie do znanego ordynatora jednego z oddziałów położniczych, wywaliła tysiące na wizyty i badania - miała sprawdzanie drożności, miała laparo i nic. Po trzech latach poszła do kliniki leczenia niepłodności i okazało się że ma mięśniaki na macicy, taka pierdoła a nikt wcześniej nie zauważył - kolejny zabieg i teraz jest w ciąży. Pisze Ci to dlatego, że myślę że po 12 cs, szkoda się już męczyć i dołować tylko od razu zmieniaj i idź gdzieś gdzie się takimi przypadkami zajmują. Dużo siły Co życzę

[maddd]

Napisane przez chudziaszek11

maddd ja nie chcę Ci nic sugerować, ale znam dziewczynę która starała się 3 lata - chodziła prywatnie do znanego ordynatora jednego z oddziałów położniczych, wywaliła tysiące na wizyty i badania - miała sprawdzanie drożności, miała laparo i nic. Po trzech latach poszła do kliniki leczenia niepłodności i okazało się że ma mięśniaki na macicy, taka pierdoła a nikt wcześniej nie zauważył - kolejny zabieg i teraz jest w ciąży. Pisze Ci to dlatego, że myślę że po 12 cs, szkoda się już męczyć i dołować tylko od razu zmieniaj i idź gdzieś gdzie się takimi przypadkami zajmują. Dużo siły Co życzę

właśnie idę do innej, musze, bo ta "moja" niby taki chwalony fachowiec przegiela na ostatniej wizycie.. pisalam Wam nawet tutaj, jak powiedzialam jej ze u nas 12 cs, to obana mbie wielkie oczy, i ze przeviez odstawilam tabletki na koniwc kwietnia tamtego roku, i te puerwszw 3miesiace staran się nie liczą poprostu zozla mi chyva zaluje skierowania na badania...

Ehh dzieki za wsparcie, naprawdę dobrze ze jesteście

[Milagr0s]

Napisane przez maddd

Milagros..jakis plan jest, alw e ha serio zaczynan uważac ze nie będziemy miec dzieci;(;ha do gon chodziłam tylko na usg i sprawdzala czy tam " w środku" wszystko ok, jajniki niby dobrze pracowały.. ide w właśnie w tym cyklu jeszczd na konsultacje do inbej gin,bo tacos mi nie chce zadnych badan zlecić (ostatnio badalam sie w lutym 2015 jak bralam jeszcze tabsy.. )gon twierdziala ze jeszcze za wcześnie na badania bo "się za krotko staramy" (wiem, masakra!). Dlatego ide do swojej w tym cyklu, alw dzień wcześniej ide tez do innej, prywatnie mmamam nadzieje, ze cos mi zlwci konkretnie

Czy ja dobrze rozumiem z nawet nie badałaś hormony?
Po tylu cs ja bym na 100% zbadała hormony, nasienie i drożność - w takiej właśnie kolejności! Jak nowy gin nie zleci to idź prywatnie bo to są dość podstawowe badania i nie ma sensu dłużej czekać.
Trzymaj się w pracy kochana! :-*