Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-09, 09:36   #901
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Śmiesznie było u teściowej, piłyśmy sobie drinki i jej się włączyło wspominanie byłych dzioewczyn mojego Tża , trochę poopowiadała śmiesznych historii, których nie znałam Najlepsze było to, że jak Tż się rozstawał ze swoimi byłymi to wszystkie dzwoniły do jego mamy, i żaliły się, prosiły o interwencję - a Ona a co ja mogę zrobić, on jest dorosły

Niby śmiechy, hihy a jakoś mi się zazdrość o tę przeszłość później włączyła
Mnie by to wkurzyło . Kiedyś byłam u TŻ-a i jego przyjaciel zaczął wspominać jego byłe dla żartu... Nawet o nich nie wiedział bo o ostatniej byłej TŻ-a nikt z jego znajomych nie wiedział, a o innych dziewczynach też nie mówił... Ale trafił z imionami . Jak usłyszałam "Magda" to pobladłam, a jak wyskoczył z "Monika" to już się bardzo wkurzyłam. TŻ potem długo mnie musiał przekonywać, że mówił prawdę i że przyjaciel nic nie wie, a to tylko zbieg okoliczności, że trafił . Nie muszę chyba dodawać, że TŻ od razu wyprosił przyjaciela...
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 09:40   #902
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Niby śmiechy, hihy a jakoś mi się zazdrość o tę przeszłość później włączyła
No coś ty, przecież to z tobą weźmie ślub nie z tymi byłymi...

Ja nie mam problemów z byłymi bo dla mojego TŻ jestem pierwsza tzn. on we wczesnej mlodosci mial jakies tam swoje sympatie, ale z żadną z nich nie był, bo to było jeszcze za wcześnie na związki . Potem w liceum zakochal sie we mnie i dlugo czekal az to odwzajemnie . No i teraz nie mam o kogo byc zazdrosna .
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 09:41   #903
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Mnie by to wkurzyło . Kiedyś byłam u TŻ-a i jego przyjaciel zaczął wspominać jego byłe dla żartu... Nawet o nich nie wiedział bo o ostatniej byłej TŻ-a nikt z jego znajomych nie wiedział, a o innych dziewczynach też nie mówił... Ale trafił z imionami . Jak usłyszałam "Magda" to pobladłam, a jak wyskoczył z "Monika" to już się bardzo wkurzyłam. TŻ potem długo mnie musiał przekonywać, że mówił prawdę i że przyjaciel nic nie wie, a to tylko zbieg okoliczności, że trafił . Nie muszę chyba dodawać, że TŻ od razu wyprosił przyjaciela...
Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość
No coś ty, przecież to z tobą weźmie ślub nie z tymi byłymi...

Ja nie mam problemów z byłymi bo dla mojego TŻ jestem pierwsza tzn. on we wczesnej mlodosci mial jakies tam swoje sympatie, ale z żadną z nich nie był, bo to było jeszcze za wcześnie na związki . Potem w liceum zakochal sie we mnie i dlugo czekal az to odwzajemnie . No i teraz nie mam o kogo byc zazdrosna .
a ja chyba jakaś inna jestem, oboje z tż mamy pewną przeszłość za sobą i różne związki - jakoś nie jestem zazdrosna, bo w końcu jest ze mną a nie z tamtymi
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 09:43   #904
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Mnie by to wkurzyło . Kiedyś byłam u TŻ-a i jego przyjaciel zaczął wspominać jego byłe dla żartu... Nawet o nich nie wiedział bo o ostatniej byłej TŻ-a nikt z jego znajomych nie wiedział, a o innych dziewczynach też nie mówił... Ale trafił z imionami . Jak usłyszałam "Magda" to pobladłam, a jak wyskoczył z "Monika" to już się bardzo wkurzyłam. TŻ potem długo mnie musiał przekonywać, że mówił prawdę i że przyjaciel nic nie wie, a to tylko zbieg okoliczności, że trafił . Nie muszę chyba dodawać, że TŻ od razu wyprosił przyjaciela...

Nie ja nie byłam zła, to był spontan, a raczej ja ją naciągnęłam na te wspomnienia, śmiałyśmy się że powspominamy sobie przed ślubem
Ja jestem taka że lubię wiedzieć, zresztą to nie były historie, których nigdy bym od Tża nie słyszała, ale ubarwione i widzaine oczami jego mamy

Ines ja jestem ogólnie zadrosna o Tża, a ostatnio myslałam że mi przeszło a te historie mi uświadomiły, że nie....ale ja lubię być zazdrosna bo dla mnie to skala moich uczuć Oczywiście nie chorobliwie, ale zazdrośc w związku być musi
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:00   #905
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Nie ja nie byłam zła, to był spontan, a raczej ja ją naciągnęłam na te wspomnienia, śmiałyśmy się że powspominamy sobie przed ślubem
Ja jestem taka że lubię wiedzieć, zresztą to nie były historie, których nigdy bym od Tża nie słyszała, ale ubarwione i widzaine oczami jego mamy
No, skoro sama chciałaś . Ale jakby mama TŻ-a sama wyskoczyła ze wspominaniem to bym wyszła. A ten przyjaciel TŻ-a mocno wtedy przegiął... Byłam wściekła, gdyby TŻ go nie wyprosił i nie załagadzał sytuacji to pewnie krew by się polała
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:04   #906
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
No, skoro sama chciałaś . Ale jakby mama TŻ-a sama wyskoczyła ze wspominaniem to bym wyszła. A ten przyjaciel TŻ-a mocno wtedy przegiął... Byłam wściekła, gdyby TŻ go nie wyprosił i nie załagadzał sytuacji to pewnie krew by się polała

Może jakby sama wyskoczyła to byłoby rzeczywiście niesmaczne,ale ja ją zaczęłam naciągać na te wspomnienia a później pytałam a ta?-jaka była i tak sobie gadałyśmy
najbardziej się wkurzył Tż, że sobie temat wybrałyśmy a znając mnie to później w domu będę robić mu jazdy
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:05   #907
niuniuniau
Zadomowienie
 
Avatar niuniuniau
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 138
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez natali86 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczynki

Mieliśmy z Tż problemy, nasz związek wisiał na włosku ...... ale po wielu długich rozmowach stwierdzilismy że zawalczymy o nasze wspolne szczęście, bo przeciez jest o co Takze kryzys już zazegnany, i jets już tylko kolorowo. Tz jest nie do poznania, potrzebny mu był kubeł zimnej wody, by mógł docenić to co ma, i co moze starcic. Jednak z facetami to trzeba ostro i dosadnie bo inaczej nie zrozumie A teraz stara sie jak kiedys

Haniu gratuluję mieszkania Oby razem z wami na długie lata zamieszkało tam wyłącznie szczęście
Natali cieszę się że wszystko już w poirządku i oby już tak zostało. Zaglądaj tu częściej.

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
a ja chyba jakaś inna jestem, oboje z tż mamy pewną przeszłość za sobą i różne związki - jakoś nie jestem zazdrosna, bo w końcu jest ze mną a nie z tamtymi
Miskowa ja mam podobnie jak Ty, nie lubię zazdrości i wypominania przeszłości, i ja i on mamy jakieś związki za sobą ale nie ma sensu ich sobie wypominać. Teraz też czasem wychodzimy oddzielnie pobawić się potańczyć i też się o to nie wkurzam. Ufam mu w tej kwestii.

A ja dziś mam ciężki dzień. W sobotę przybalowałam za to wieczór udał się znakomicie a wczoraj poprawiłam bo jeździliśmy prosic i wszędzie coś stawiali więc dziś znów syndrom dnia poprzedniego :P
__________________
[vichy]263566[/vichy]
Niechaj Bóg ma w swej opiece człowieka, który Cię naprawdę pokocha. Złamiesz mu serce, śliczna moja, okrutna, psotna kotko, która tak jest nieuważna i pewna siebie, że nie stara się nawet osłaniać swoich pazurków.


http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008080201001030.png
niuniuniau jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-09, 10:06   #908
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Może jakby sama wyskoczyła to byłoby rzeczywiście niesmaczne,ale ja ją zaczęłam naciągać na te wspomnienia a później pytałam a ta?-jaka była i tak sobie gadałyśmy
najbardziej się wkurzył Tż, że sobie temat wybrałyśmy a znając mnie to później w domu będę robić mu jazdy
Mój narzecz sam mi wszystko wyśpiewał w pierwszym tygodniu naszej znajomości, także już jestem obeznana z tematem
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:08   #909
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
najbardziej się wkurzył Tż, że sobie temat wybrałyśmy a znając mnie to później w domu będę robić mu jazdy
Skąd ja to znam . Tyle że ja tylko z TŻ-em mogę poruszać ten temat . Oczywiście zawsze obraca się to przecieko TŻ-owi i zawsze żałuje, że mi powiedział
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:14   #910
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cześć wszystkim
dawno mnie nie było. więc w skrócie co u mnie: miałam świetny weekend.
(lunapark, lunapark!!! )
niestety teraz za szybko się nie zobaczę z TŻ-tem, bo oboje musimy się uczyć. a dla mnie dwa dni nie widzenia, to już dużo, bo zwykle widujemy się codziennie. no, ale rodzice wyjeżdżają na weekend, to coś się wymyśli :P
i jeszcze się pochwalę, właśnie dostałam e-maila, że zaliczyłam ćwiczenia!! jeszcze tylko 2 egzaminy i wakacje

ps. Haniu gratuluję mieszkania! jeju, to musi być niesamowite uczucie. jeszcze przede mną
Poemi, jeszcze a propo fajki wodnej. jak będziesz wracać, to pamiętaj wszystkie metalowe ostre rzeczy do walizki, tylko szkło i tą rurę pod rękę, żeby się nie czepiali na lotnisku. też kupiłam fajkę, tylko taką malutką. bardziej dekoracyjną niż do palenia. ale przymierzam się do nowej, dużej. paliłaś kiedyś fajkę wodną? jeśli nie, to nie mieszaj z alkoholem, bo czasami źle się kończy
biia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:26   #911
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cześć, dziewczyny!

Nie było mnie przez weekend tutaj, bo mi domowy komp dziwnie chodzi i często nie umiem się z niego zalogować.
Przeczytałam pobieżnie, co tam naklikałyście przez ten czas, bo nie mam za bardzo czasu

Dziewczyny, wczoraj kupiliśmy kuchnię i już mamy ją w domu u TŻ Nie ma to jak Ikea W sobotę byliśmy z moją mamą na rundce w salonach meblowych, ale i tak wylądowalismy w Ikei. Załapaliśmy się na promocję frontów, które braliśmy pod uwagę. Wróciliśmy do domu, obejrzeliśmy mecz Czechy - Szwajcaria, a o 21 zasiedliśmy do projektu kuchni. Skończyliśmy o 2 w nocy, TŻ zdziwiony, nie przypuszczał, że tak to długo trwa
W niedzielę i tak naniosłam dość istotne poprawki, zjedliśmy obiad i odświętnie pojechaliśmy do Katowic
Już się nie mogę doczekać, jak będziemy wybierać podłogi (raczej linoleum), malować ściany Wprawdzie ja niewiele mam wspólnego z realnym urządzaniem domu, wiec nie wiem, czy dam radę

Pozdrawiam Was serdecznie i pędzę do robienia dyplomu
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:29   #912
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Mój narzecz sam mi wszystko wyśpiewał w pierwszym tygodniu naszej znajomości, także już jestem obeznana z tematem
Też tak myslałam, ale teściowa naniosła więcej szczegółów sytuacyjnych
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:45   #913
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Heloo

dopiero 11 a ja już padam na pysk...
Od 7 rano na nogach, rozkręcałam szafy, ukladałam książki ciuchy w pudelkach. Pozniej biegałam z tym do dostawczaka z 2 piętra. cała zapocona popędziłam do pracy..a tu klucza brak, telefon rozladowany a dyrektora nie ma w pracy. Pobiegłam do sklepu obok coby dali mi z dobregto serca zadzwonić do dyra, coby się nie spoźnil, bo ja kluczy od biura nie mam- a dyro w Krakowie na egzaminie. No to ja w taksówkę i do domu do rodzicow...a klicza nie ma - mąż zabrał. No to do męża dzwonię a ten oczywiście wtrakcie wnioszenia szafy do naszego domku. Ja z powrotem w taksowkę i czekam pod biurem cała w nerwach bo już 20 min spóźnienia. Mąż w koncu przyjechal cały zapocony i zdyszany ja łap klucze a tu od razu 10 klintów za mną. Potem telefony ..masakra. 2 dni w pracy mnie nie bylo a tu saigon..wszyscy coś ode mnie chcą.

Ogólne szaleństwo...ale dziś wieczorem zasiądę z kieliszkiem wina na tarasie i będę się delektowała ciszą i spokojem.

DZiewczyny dziękuję wszystkim za gratulację.

Kasiu tak mamy 2 pokoje.
Dori malowali nam malarze. Gdyby nie to chyba z miesiąc jeszcze by remont trwał.
Na szczęscie mimo ze moi rodzice czasem dzialają na nerwy....są mega pomocni. Tato zalatwił malarzy za darmo, mama załatwiła transport na graty, tato przykręcił wszystkie nowe krany i listwy. Mama zprezentowała najpotrzebniejsze rzeczy do domu typu deska do prasowania, kieliszki do wina, szklanki bo stwierdziła ze starych gratów nie ma co zabierać.

Tesciowie natomiast nawet nie zapytali czy pomóc a w sobotę na inspekcję przyjechali. Mam ochotę ich odstrzelić jak ich widzę.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 10:54   #914
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Heloo

dopiero 11 a ja już padam na pysk...
Od 7 rano na nogach, rozkręcałam szafy, ukladałam książki ciuchy w pudelkach. Pozniej biegałam z tym do dostawczaka z 2 piętra. cała zapocona popędziłam do pracy..a tu klucza brak, telefon rozladowany a dyrektora nie ma w pracy. Pobiegłam do sklepu obok coby dali mi z dobregto serca zadzwonić do dyra, coby się nie spoźnil, bo ja kluczy od biura nie mam- a dyro w Krakowie na egzaminie. No to ja w taksówkę i do domu do rodzicow...a klicza nie ma - mąż zabrał. No to do męża dzwonię a ten oczywiście wtrakcie wnioszenia szafy do naszego domku. Ja z powrotem w taksowkę i czekam pod biurem cała w nerwach bo już 20 min spóźnienia. Mąż w koncu przyjechal cały zapocony i zdyszany ja łap klucze a tu od razu 10 klintów za mną. Potem telefony ..masakra. 2 dni w pracy mnie nie bylo a tu saigon..wszyscy coś ode mnie chcą.

Ogólne szaleństwo...ale dziś wieczorem zasiądę z kieliszkiem wina na tarasie i będę się delektowała ciszą i spokojem.

DZiewczyny dziękuję wszystkim za gratulację.

Kasiu tak mamy 2 pokoje.
Dori malowali nam malarze. Gdyby nie to chyba z miesiąc jeszcze by remont trwał.
Na szczęscie mimo ze moi rodzice czasem dzialają na nerwy....są mega pomocni. Tato zalatwił malarzy za darmo, mama załatwiła transport na graty, tato przykręcił wszystkie nowe krany i listwy. Mama zprezentowała najpotrzebniejsze rzeczy do domu typu deska do prasowania, kieliszki do wina, szklanki bo stwierdziła ze starych gratów nie ma co zabierać.

Tesciowie natomiast nawet nie zapytali czy pomóc a w sobotę na inspekcję przyjechali. Mam ochotę ich odstrzelić jak ich widzę.
No to miałaś niezły poranek Dobrze, że już sytuacja opanowana

Miło ze strony rodziców, że ostecznie się wykazali , a teście cóż bez komentarza-ale może jeszcze się ockną i kupią Wam coś fajnego do mieszkanka
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 11:07   #915
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
No to miałaś niezły poranek Dobrze, że już sytuacja opanowana

Miło ze strony rodziców, że ostecznie się wykazali , a teście cóż bez komentarza-ale może jeszcze się ockną i kupią Wam coś fajnego do mieszkanka
Wątpię ze się wykarzą. Moja mam generalnie jest w ciężkim szoku..ja zreszta też wiedziałam ze sa egoistami, ale ze aż takimi to nie. Moja mama jest na nich mega cięta. W sobotę od rana moi rodzice i my w pocie czola sprzatalismy, doktęcalismy baterie, wynosili jakies stare szafki na smietnik- oczywiscie w roboczych ciuchach jak to podczas remontu -wiadomo. Zadzwoniła tesciowa z pytaniem czy na obiad przyjedziemy. Warknęłam ze nie..na co moja mam złapała telefon i mowi "przyjedzcie". No to przyjechali. Tesciowa w szpilach z wymalowanymi pazurami, tesciu w pikolaczkach i gajerku. Przeszli po domu, obejrzeli, skomentowali ze gdzieś tam na balkonie to mogliby lepiej pomalowac i ze baterie kupilismy nie takie i zadali mądre pytanie "dlaczego siedziec nie ma gdzie?". Na co moja mama -"nie ma gdzie bo dzieciom kasy zabraklo na stol i krzesla ..i trzeba kupić"..na co tesciowa "to kupcie". Piwka sobie zarzyczyła to ja zalana potem wynurzyłam sie z pod umywalki piwo tesciowej kupić. Zasiadła z tym piwem i zaczela mi opowiadac o zasadach feng shui. A ja mama ojciec i TZ na kolanach podłogi myjemy. No myslalam ze ją strzelę. Powiedziałam tylko ze mnie to nie interesuje bo mam inne wazniejsze sprawy na glowie.
Przy wyjsciu zakomunikowała ze mozemy z piwnicy wziąść stare sztućce i talerze bo jej są zbędne. Takie jest jej zaangarzowanie.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-06-09, 11:15   #916
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wątpię ze się wykarzą. Moja mam generalnie jest w ciężkim szoku..ja zreszta też wiedziałam ze sa egoistami, ale ze aż takimi to nie. Moja mama jest na nich mega cięta. W sobotę od rana moi rodzice i my w pocie czola sprzatalismy, doktęcalismy baterie, wynosili jakies stare szafki na smietnik- oczywiscie w roboczych ciuchach jak to podczas remontu -wiadomo. Zadzwoniła tesciowa z pytaniem czy na obiad przyjedziemy. Warknęłam ze nie..na co moja mam złapała telefon i mowi "przyjedzcie". No to przyjechali. Tesciowa w szpilach z wymalowanymi pazurami, tesciu w pikolaczkach i gajerku. Przeszli po domu, obejrzeli, skomentowali ze gdzieś tam na balkonie to mogliby lepiej pomalowac i ze baterie kupilismy nie takie i zadali mądre pytanie "dlaczego siedziec nie ma gdzie?". Na co moja mama -"nie ma gdzie bo dzieciom kasy zabraklo na stol i krzesla ..i trzeba kupić"..na co tesciowa "to kupcie". Piwka sobie zarzyczyła to ja zalana potem wynurzyłam sie z pod umywalki piwo tesciowej kupić. Zasiadła z tym piwem i zaczela mi opowiadac o zasadach feng shui. A ja mama ojciec i TZ na kolanach podłogi myjemy. No myslalam ze ją strzelę. Powiedziałam tylko ze mnie to nie interesuje bo mam inne wazniejsze sprawy na glowie.
Przy wyjsciu zakomunikowała ze mozemy z piwnicy wziąść stare sztućce i talerze bo jej są zbędne. Takie jest jej zaangarzowanie.

u mnie może być odwrotnie, tzn. teście by pomagali w pocie czoła a mama by ewentualnie dyrygowała
Haniu spokojnie, nie od razu Kraków zbudowano, wszystko sobie kupicie na spokojnie, wiadomo że nie urządzicie się z dnia na dzień na tip top
Ja w swoim pierwszym mieszkaniu miałam, kanapę, telewizor, 2 szafki w kuchni, prowizoryczny zlew i kuchenkę, do siedzenia 2 chamskie stołeczki ....i tak pół roku i był to jeden z fajniejszych etapów w moim życiu
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 11:20   #917
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

u mnie może być odwrotnie, tzn. teście by pomagali w pocie czoła a mama by ewentualnie dyrygowała
Haniu spokojnie, nie od razu Kraków zbudowano, wszystko sobie kupicie na spokojnie, wiadomo że nie urządzicie się z dnia na dzień na tip top
Ja w swoim pierwszym mieszkaniu miałam, kanapę, telewizor, 2 szafki w kuchni, prowizoryczny zlew i kuchenkę, do siedzenia 2 chamskie stołeczki ....i tak pół roku i był to jeden z fajniejszych etapów w moim życiu
Wiem ze od razu nie da się mieć wszystkiego. Wiem też ze trochę za bardzo sie spinam... W wynajmowanym mogłam miec 2 talerze 2 widelce i jeden garczek a w swoim chciałabym miec wszystko nowe i na tip top
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 11:23   #918
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wiem ze od razu nie da się mieć wszystkiego. Wiem też ze trochę za bardzo sie spinam... W wynajmowanym mogłam miec 2 talerze 2 widelce i jeden garczek a w swoim chciałabym miec wszystko nowe i na tip top

Bo to syndrom pierwszego mieszkania , przejdzie Ci zobaczysz
Ja nie mam zamiaru się spinać, nawet lubię taką prowizorkę z perspektywy czasu dostrzegam jej urok U nas trochę inaczej, bo trochę kupowaliśmy typu- kieliszki do wina, komplet talerzy z Ikei, sztućce, garnki, sprzęt AGD -takie rzeczy mamy, kupowaliśmy systematycznie i mamy z głowy
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 11:26   #919
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
lemoorko,mój instynkt macierzyński swoją drogą.Tż ma za to większy instynkt tacierzyński. To on głownie wyszedł z inicjatywą starań,że po moim powrocie zaczniemy działać.Mam nadzieje,że się tutaj w PL ze wszystkim wyrobie.
.
Mi sie strasznie instynkt właczył, zaczynamy się starć zaraz po ślubie

Cytat:
Napisane przez magda785 Pokaż wiadomość
dziewczyny musze sie z tym podzielic jestem tka szczesliwa
znam juz date moich zareczyn, TZ mi to dzisiaj powiedzial, bo zapytalam sie czy ja kiedys dostane taki pierscionek ???? (niespoedziewalam sie takiej odpowiedzi) jestesmy razem 3 lata a powiedzial ze praktycznie tuz po naszym poznaniu wiedzial, kiedy mnie poprosi i ze mnie poprosi
juz ogladalam pierscionki (szajba)i moimi faworytami sa srebrne cienkie z duzym/srednum brylantem moze taki dostane
A jaka to data?


Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
cześć Ines - wiesz, jak się mieszka nad morzem całe prawie życie, to nie jest to nic specjalnego, ale teraz znowu cały tydzień w biurze, a przy tej pogodzie motywacja do pracy jest ogromna. Nic mi się nie chce
Ja muszę jechac nad morze, ostatnio byłam 12 lat temu, a że mam chore non stop gardło powinnam tam z dwa razy do roku jechać

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Cześć!

Zrobił mi się jęczmień na oku i dostałam @ o tydzien za wcześniej. Nie mam leków, brzuch mnie koszmarnie boli.
Jęczmień posmaruj obrączką

melisana klosterfrau jest bardzo dobra na okres

Cytat:
Napisane przez pzs1 Pokaż wiadomość
magda gratulacje i witamy i zapraszamy do rozmowy

Jak mi się nie chce uczyć to będzie sądny tydzień.

Bardzo proszę o trzymanie kciuków jutro od 10 tak przez 1,5 godziny, każde wsparcie się przyda (ostrzegam że w tym tygodniu często będę prosić o kciuki)
trzymamy kciuki

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Prawda, juz zaaplikowałam sobie Apap i Nospę. Że tez u mnie zawsze wszystko na raz.
Nieszczęscia chodza parami- żeby tak szczęscia chodziły parami, trójkami...

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Niezaciekawie macie z mamami . Nie wyobrażam sobie żeby u mnie była taka sytuacja
Ja też mam w mamie duże oparcie, ale wczoraj odczułam pierwszy raz, co to znaczy mieszkac na kupie

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

Niby śmiechy, hihy a jakoś mi się zazdrość o tę przeszłość później włączyła
A czym Ty się przejmujesz Z Toba slub bierze, widać twoja teściowa ich nie lubiła skoro nie namawiałą syna do powrotu do nich

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wątpię ze się wykarzą. Moja mam generalnie jest w ciężkim szoku..ja zreszta też wiedziałam ze sa egoistami, ale ze aż takimi to nie. Moja mama jest na nich mega cięta. W sobotę od rana moi rodzice i my w pocie czola sprzatalismy, doktęcalismy baterie, wynosili jakies stare szafki na smietnik- oczywiscie w roboczych ciuchach jak to podczas remontu -wiadomo. Zadzwoniła tesciowa z pytaniem czy na obiad przyjedziemy. Warknęłam ze nie..na co moja mam złapała telefon i mowi "przyjedzcie". No to przyjechali. Tesciowa w szpilach z wymalowanymi pazurami, tesciu w pikolaczkach i gajerku. Przeszli po domu, obejrzeli, skomentowali ze gdzieś tam na balkonie to mogliby lepiej pomalowac i ze baterie kupilismy nie takie i zadali mądre pytanie "dlaczego siedziec nie ma gdzie?". Na co moja mama -"nie ma gdzie bo dzieciom kasy zabraklo na stol i krzesla ..i trzeba kupić"..na co tesciowa "to kupcie". Piwka sobie zarzyczyła to ja zalana potem wynurzyłam sie z pod umywalki piwo tesciowej kupić. Zasiadła z tym piwem i zaczela mi opowiadac o zasadach feng shui. A ja mama ojciec i TZ na kolanach podłogi myjemy. No myslalam ze ją strzelę. Powiedziałam tylko ze mnie to nie interesuje bo mam inne wazniejsze sprawy na glowie.
Przy wyjsciu zakomunikowała ze mozemy z piwnicy wziąść stare sztućce i talerze bo jej są zbędne. Takie jest jej zaangarzowanie.
Skad ja to znam

My skończylismy dopiero wymieniac okna, a moja teściowa:

- biedny synuś, ma uczulenie na kurz, może wrócisz na ten czas do domu......

- po kilku dniach dzwoni - pomalowaliście już????/ Ta jeszcze niewygipsowane, tylko cemencik w oknach, wymieniamy grzejniki do ogrzewania i mamy już malować. Nie ma to ja mieć pojęcie o robocie.........
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 11:57   #920
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Haniu gratulacje. i zazdrosze tego urzadzania juz

moja tesciowa tez palcem nie kiwnie zeby nam pomoc ona nawet nie zapyta jak nam sie uklada, czy sobie radzimy. jestesmy zdani na pomoc mojej mamy ze wszystkim...

ale....jestem kolejny raz mile zaskoczona podejsciem TZa rodzenstwa. ciagle oferuja pomoc np. brat dal jakis material, inny zaoferowal samochod do transportu, siostra ze jak trzeba bedzie jakies prace fizyczne to swojego faceta wysle na pomoc. milo tak

a my zaczynamy dzialac na dzialce za jakies 2 tygodnie. trzeba wyrownac droge ( bo sa doslownie 0,5 m koleiny), dogadac sie z sasiadem o prad, postawic garaz, kibelek, moze ogrodzic, zdjac humus. akurat na sierpien sie wyrobimy.

TZ mowi ze juz sie nie moze doczekac az cos sie ruszy...a jak juz bedzie efekty widac to w ogole

wkleje foto dzialki- mniej wiecej. pusta okolica- za nami pola beda. cale osiedle sie buduje jakby za moimi plecami i po bokach
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:15   #921
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Sanetka, a daleko do szkoły, itd jak będziecie miec dzieci??
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:17   #922
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Miskowa ja mam podobnie jak Ty, nie lubię zazdrości i wypominania przeszłości, i ja i on mamy jakieś związki za sobą ale nie ma sensu ich sobie wypominać. Teraz też czasem wychodzimy oddzielnie pobawić się potańczyć i też się o to nie wkurzam. Ufam mu w tej kwestii.
ja tam tez jestem za tym, żeby się czasem odseparować, wszystko kwestią zaufania

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Mój narzecz sam mi wszystko wyśpiewał w pierwszym tygodniu naszej znajomości, także już jestem obeznana z tematem
u nas to samo, wszystko sami sobie powiedzieliśmy, na pytania o przeszłość jestem otwarta, nie żałuję niczego i nie mam nic do ukrycia a każdy robi głupoty, jak jest młody, więc teraz tylko się śmiać z wielu rzeczy

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
a my zaczynamy dzialac na dzialce za jakies 2 tygodnie. trzeba wyrownac droge ( bo sa doslownie 0,5 m koleiny), dogadac sie z sasiadem o prad, postawic garaz, kibelek, moze ogrodzic, zdjac humus. akurat na sierpien sie wyrobimy.

TZ mowi ze juz sie nie moze doczekac az cos sie ruszy...a jak juz bedzie efekty widac to w ogole

wkleje foto dzialki- mniej wiecej. pusta okolica- za nami pola beda. cale osiedle sie buduje jakby za moimi plecami i po bokach
zazdroszczę tej działki, fajnie pusto, ale pewnie ani się obejrzysz i sąsiedzi się pojawią - tak zazwyczaj. Moi rodzice dość niedawno wybudowali sobie nowy dom i tam też było pusto a teraz już są plany całego wielkiego osiedla wokół. Ale nic to, co swoje, to swoje.
U mnie problem jest taki, że chciałabym już mieć działkę chociaż ale kompletnie nie wiem, gdzie. Tzn. mam taką pracę, że na upartego mogłabym to robić w domu. Nie boję się też zmian, przeprowadzki itp. - jestem kosmopolitką w zasadzie. Ale jeśli chodzi o podjęcie decyzji, gdzie będzie moje miejsce na ziemi - nie potrafię się kompletnie zdecydować. Z jednej strony chciałabym mieć swoje, z drugiej jest tyle miejsc na ziemi, że nie wiem, gdzie zakotwiczyć..........taki e tam pytania egzystencjalne
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:24   #923
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Sanetka, a daleko do szkoły, itd jak będziecie miec dzieci??
w sumie to sa 2 szkoly. ale do kazdej z nich jakies 20-25 min piechota. nic im sie nie stanie- mlodsze bede odprowadzac a starsze rowerami beda jezdzic do tej szkoly chodza dzieci co jeszcze dalej mieszkaja- nawet godzine drogi

rodzice bracia czy ja tez mielismy daleko ale jakos przezylismy

podobna droga do stacji pkp jednej. do drugiej przez pola jakies 10 min.
do sklepow tez daleko

ale z tej drugiej dzialki co mielismy do wyboru bylo jeszcze gorzej z dojazdem

Miskowa sasiada mam juz 2 dzialki obok i naprzeciwko. kolejny zaczyna 3 dzialki dalej a bardziej po prawej ale w dalszej odleglosci beda od razu 3 domy stawiac. wiec jak piszesz ani sie obejrzym a bedzie wielkie osiedle.
tylko tam na wprost jak drzewa jest row i dzialki rolne ktore niepredko beda budowlane
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-06-09, 12:35   #924
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Wątpię ze się wykarzą. Moja mam generalnie jest w ciężkim szoku..ja zreszta też wiedziałam ze sa egoistami, ale ze aż takimi to nie. Moja mama jest na nich mega cięta. W sobotę od rana moi rodzice i my w pocie czola sprzatalismy, doktęcalismy baterie, wynosili jakies stare szafki na smietnik- oczywiscie w roboczych ciuchach jak to podczas remontu -wiadomo. Zadzwoniła tesciowa z pytaniem czy na obiad przyjedziemy. Warknęłam ze nie..na co moja mam złapała telefon i mowi "przyjedzcie". No to przyjechali. Tesciowa w szpilach z wymalowanymi pazurami, tesciu w pikolaczkach i gajerku. Przeszli po domu, obejrzeli, skomentowali ze gdzieś tam na balkonie to mogliby lepiej pomalowac i ze baterie kupilismy nie takie i zadali mądre pytanie "dlaczego siedziec nie ma gdzie?". Na co moja mama -"nie ma gdzie bo dzieciom kasy zabraklo na stol i krzesla ..i trzeba kupić"..na co tesciowa "to kupcie". Piwka sobie zarzyczyła to ja zalana potem wynurzyłam sie z pod umywalki piwo tesciowej kupić. Zasiadła z tym piwem i zaczela mi opowiadac o zasadach feng shui. A ja mama ojciec i TZ na kolanach podłogi myjemy. No myslalam ze ją strzelę. Powiedziałam tylko ze mnie to nie interesuje bo mam inne wazniejsze sprawy na glowie.
Przy wyjsciu zakomunikowała ze mozemy z piwnicy wziąść stare sztućce i talerze bo jej są zbędne. Takie jest jej zaangarzowanie.


Ale Ci się sztuka trafiła haniu!

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość

u mnie może być odwrotnie, tzn. teście by pomagali w pocie czoła a mama by ewentualnie dyrygowała
No u mnie identycznie. Już nawet tak jest.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:43   #925
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Ale tu się dzieje ostatnio....

Po pierwsze: Haniu gratuluję Ci tego mieszkania i juz widzę Twoja uśmiechniętą buźkę na tarasie masz fajnych rodziców i fajnego męża- a teściami się nie przejmuj. Na szczęscie jesteś silną i zaradną kobietą i nie musisz liczyć na nich!

Cześć Magda785 . Napisz coś więcej, kiedy to będzie?
Lemoorko, ten tekst o alergii na kurz...
PZS Trzymam kciuki
Sanetko, ale będziesz miała widoki z okna super

Jak czytam Wasze wpisy , ze juz byście chciały być w ciąży to myślę.... ja nadal się boję tego ,,kroku". Pewnie to wielka radość, ale czuję się niedorosła z drugiej strony chciałabym za dwa lata już pchać wózek Już sobie wyobrażam ten stres związany z odstawieniem plastrów pewnie spadnie mi libido z wrażenia


mam nadzieję że będzie więcej takich dobrych wiadomości na naszym watku.
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:45   #926
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość



No u mnie identycznie. Już nawet tak jest.
U mnie też już jest, właśnie w weekend nam oświadczyli, że oni chcą żeby na weselu był stół wiejski i sami go zasponsorują My zrezygnowaliśmy z niego bo za tę kasę mamy już poprawinowy obiad dla gości.
Ale nie tylko o finanse chodzi ale o ogólną troskę i wsparcie.
Teściowa mi powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa że Tżet się właśnie ze mną związał, że się bardzo zmienił, wydoroślał wreszcie i że jestem jedyną kobieta z którą się w końcu liczy-bo do tej pory było wszystko tak jak on chciał.......I że bardzo kibicuje naszemu małżeństwu i zawsze będzie mnie wspierać ." Jak będziesz miała z nim jakikolwiek problem to dzwoń -ja go natychmiast sprowadzę na odpowiednie tory "-tak mi powiedziała
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:52   #927
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
U mnie też już jest, właśnie w weekend nam oświadczyli, że oni chcą żeby na weselu był stół wiejski i sami go zasponsorują My zrezygnowaliśmy z niego bo za tę kasę mamy już poprawinowy obiad dla gości.
Ale nie tylko o finanse chodzi ale o ogólną troskę i wsparcie.
Teściowa mi powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa że Tżet się właśnie ze mną związał, że się bardzo zmienił, wydoroślał wreszcie i że jestem jedyną kobieta z którą się w końcu liczy-bo do tej pory było wszystko tak jak on chciał.......I że bardzo kibicuje naszemu małżeństwu i zawsze będzie mnie wspierać ." Jak będziesz miała z nim jakikolwiek problem to dzwoń -ja go natychmiast sprowadzę na odpowiednie tory "-tak mi powiedziała

hehehe

Fajnie jest mieć w kimś wsparcie. Rodzice mojego TZta tez awszemóią, ze gdybysmy byli w potrzebie, to zawsze nam pomogą.
natomiast moja mama nigdy mi nie powiedziala, ze gdybym nie miała pracy/ mieszkanai to mogę do niej przyjechać. Nigdy. radź sobie sama.

Co dziwniejsze, im (moim rodzicom) dziadkowie pomagali, i to dużo. Dostali kase na mieszkania (tak, liczba mnoga).
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:53   #928
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
U mnie też już jest, właśnie w weekend nam oświadczyli, że oni chcą żeby na weselu był stół wiejski i sami go zasponsorują My zrezygnowaliśmy z niego bo za tę kasę mamy już poprawinowy obiad dla gości.
Ale nie tylko o finanse chodzi ale o ogólną troskę i wsparcie.
Teściowa mi powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa że Tżet się właśnie ze mną związał, że się bardzo zmienił, wydoroślał wreszcie i że jestem jedyną kobieta z którą się w końcu liczy-bo do tej pory było wszystko tak jak on chciał.......I że bardzo kibicuje naszemu małżeństwu i zawsze będzie mnie wspierać ." Jak będziesz miała z nim jakikolwiek problem to dzwoń -ja go natychmiast sprowadzę na odpowiednie tory "-tak mi powiedziała
Skarb nie teściowa
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 12:53   #929
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Lubicie Amy Winehouse? W sobotę oglądałam jej koncert w TV i oniemiałam... ona non stop popijała jakiegoś drinka, nawet się śmiała ze jest pijana i lekko się kołysała na scenie- ale- śpiewała bosko... jakby od niechcenia... na żywo... nie myliła słów...ona nawet nie fałszowała... no masakra. A już w ciężkim szoku byłam jak część piosenki śpiewała na kucaka i nie przestawała śpiewać przy podnoszeniu się i zaśpiewała to czysto.. Powiem krótko: nie odrywałam od niej oczu i ani uszu nawet na moment

Weekend spędziłam na nauce... z zakresu kosmetyki...
zamierzam kupić Active C XL, ale pytanie co jest najlepsze na sińce pod oczami? czy ten A pomoże? Kupuję w fabryce zdrowia.

Dzisiaj u mnie LECZO
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-09, 13:03   #930
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
hehehe

Fajnie jest mieć w kimś wsparcie. Rodzice mojego TZta tez awszemóią, ze gdybysmy byli w potrzebie, to zawsze nam pomogą.
natomiast moja mama nigdy mi nie powiedziala, ze gdybym nie miała pracy/ mieszkanai to mogę do niej przyjechać. Nigdy. radź sobie sama.

Co dziwniejsze, im (moim rodzicom) dziadkowie pomagali, i to dużo. Dostali kase na mieszkania (tak, liczba mnoga).


No widzisz samo życie....
Moja zamiast wsparcia sugeruje mi, że mąż kuzynki w Warszawie zarabia 25000 zł. i że im to się powodzi. Nawet mieszkanie kupują za gotówke a nie jak my na raty do końca życia....i takie wiecie przykłady jakby sugerowała- że takiego, ustawionego faceta powinnam sobie poszukać na życie materialistka totalna- nie zdawałam sobie sprawy, że tylko to się dla niej w życiu liczy.
I ciągłe jej trucie facet musi dobrze zarabiać a kobieta na waciki itp. aż mi czasem wstyd, że tak gada

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Skarb nie teściowa
No na razie tak się zapowiada

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Lubicie Amy Winehouse? W sobotę oglądałam jej koncert w TV i oniemiałam... ona non stop popijała jakiegoś drinka, nawet się śmiała ze jest pijana i lekko się kołysała na scenie- ale- śpiewała bosko... jakby od niechcenia... na żywo... nie myliła słów...ona nawet nie fałszowała... no masakra. A już w ciężkim szoku byłam jak część piosenki śpiewała na kucaka i nie przestawała śpiewać przy podnoszeniu się i zaśpiewała to czysto.. Powiem krótko: nie odrywałam od niej oczu i ani uszu nawet na moment

Weekend spędziłam na nauce... z zakresu kosmetyki...
zamierzam kupić Active C XL, ale pytanie co jest najlepsze na sińce pod oczami? czy ten A pomoże? Kupuję w fabryce zdrowia.

Dzisiaj u mnie LECZO
Wstyd się przyznać ale nie znam tej Amy W
Active C mam, jest super ale nie ten XL tylko zwykły, ale ja śińców nigdy nie miałam za to worki już tak
Leczo bym zjadła,a robisz z kiełbaską ?
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.