Koty część II - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-16, 11:23   #901
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Dzięki
Nie będę mu na razie dokładała stresu...Jeszcze mnie znielubi za to
wlasnie to jest sposob na oblaskawienie kota, czytalam na profesjonalnych stronach, swietne zwlaszcza dla starszego nieufnego, bierzesz do miseczki bardzo ciepla wode, maczasz gabke i wyciskasz wode, ma byc wilgotna i ciepla, potem delikatnie przejezdzasz po futerku rogiem gabki, ja najpierw zaczelam od lapek aby Cycek widzial ze to nic niebezpiecznego, jak przejechalam po grzbiecie rozluznil sie, a teraz to jest bajka, rozwala sie i nawet po brzuszku chce
i teraz mnie kojarzy z cieplem i jedzeniem a meza z zabawa
A jak po zabiegu wstaje zanisc miseczke I gabke do kuchni to wodzi oczami za mna, po tym zabiegu poprostu biega za mna jak psiak, jak dlugo nie wracam z kuchni to nawet jak maz go trzyma w objeciach wyrywa sie I siada na oparciu kanapy I czeka az wroce

Nie pamietam strony gdzie o tym czytalam ale babce udalo sie w ten sposob oblaskawic dachowca zlapanego na dworze, kotemk chyba mial rok, drapal I gryzl, babka obwiazala go szalem taka by nie mogl sie rzucac I zaczelam go glaskac wilgotna ciepla gabka, kot po chwili przestal sie rzucac, potem wlozyla go do pudelka gdzie byla butelka z ciepla woda, podobno kot zdebial, ale przestal zachowywac sie agresywnie, polozyl sie obok butelki I zasnal. Komentarz do tego znalazlam taki ze jakas dziewczyna znalazla kotka I zrobila to samo I choc kotek mieszka u babci teraz to ona stala sie jego ulubiona osoba

Edit: zapomnialam dopisac ze ja Cycka nie wiazalam, pierwszy raz sprobowalam z gabka jak zaczynal zasypiac, w jego wypadku dobrze ze to lubi bo niestety mama go porzucila dosc szybko I kociaki same lataly po osiedlu, w czworke lub parami, I skutek taki ze Cycek nie umie sie umyc porzadnie, lapki I pyszczek tak, reszta niestety nie, zauwazylismy to od razu ale czekalismy troche jednak niestety nic z tego, teraz jak jest z nami to juz niestety nie ma go kto nauczyc, ale mnie nie przeszkadza to, mamy taki wlasny rytual, oczywiscie nie myje go codziennie, 2 razy bylo tak porzadnie a teraz to bardziej dla jego przyjemnosci
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2010-11-16 o 11:35
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 11:33   #902
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
wlasnie to jest sposob na oblaskawienie kota, czytalam na profesjonalnych stronach, swietne zwlaszcza dla starszego nieufnego, bierzesz do miseczki bardzo ciepla wode, maczasz gabke i wyciskasz wode, ma byc wilgotna i ciepla, potem delikatnie przejezdzasz po futerku rogiem gabki, ja najpierw zaczelam od lapek aby Cycek widzial ze to nic niebezpiecznego, jak przejechalam po grzbiecie rozluznil sie, a teraz to jest bajka, rozwala sie i nawet po brzuszku chce
i teraz mnie kojarzy z cieplem i jedzeniem a meza z zabawa
A jak po zabiegu wstaje zanisc miseczke I gabke do kuchni to wodzi oczami za mna, po tym zabiegu poprostu biega za mna jak psiak, jak dlugo nie wracam z kuchni to nawet jak maz go trzyma w objeciach wyrywa sie I siada na oparciu kanapy I czeka az wroce

Nie pamietam strony gdzie o tym czytalam ale babce udalo sie w ten sposob oblaskawic dachowca zlapanego na dworze, kotemk chyba mial rok, drapal I gryzl, babka obwiazala go szalem taka by nie mogl sie rzucac I zaczelam go glaskac wilgotna ciepla gabka, kot po chwili przestal sie rzucac, potem wlozyla go do pudelka gdzie byla butelka z ciepla woda, podobno kot zdebial, ale przestal zachowywac sie agresywnie, polozyl sie obok butelki I zasnal. Komentarz do tego znalazlam taki ze jakas dziewczyna znalazla kotka I zrobila to samo I choc kotek mieszka u babci teraz to ona stala sie jego ulubiona osoba

Dzięki za radę...
Skoro tak to biorę się za ułaskawianie kocurka
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 14:09   #903
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Moja kotka z tydzień siedziała pod łóżkiem, ale jak ją głaskałam to mruczała, w końcu wyszła. Minęły chyba ze 2 tyg. a ona nadal preferuje mój pokój, ale kuweta jest już w łazience i miski w kuchni, także duży postęp.

Idę z nią do weta, trochę się boję. Wydaje mi się, że mia białawe uszy, czerwone dziąsła, próbuje coś wykrztusić, przelewa jej się w brzuchu i jakaś taka smutna jest. Albo ja już jestem nienormalna.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 14:32   #904
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Moja kotka z tydzień siedziała pod łóżkiem, ale jak ją głaskałam to mruczała, w końcu wyszła. Minęły chyba ze 2 tyg. a ona nadal preferuje mój pokój, ale kuweta jest już w łazience i miski w kuchni, także duży postęp.

Idę z nią do weta, trochę się boję. Wydaje mi się, że mia białawe uszy, czerwone dziąsła, próbuje coś wykrztusić, przelewa jej się w brzuchu i jakaś taka smutna jest. Albo ja już jestem nienormalna.
Idz do veta nich sprawdzi, mysmy poszli z Cyckiem od razu, jak zaraz cos bylo nie tak zaczelam czytac I na wielu stronach profesonalnych pisano ze czesto myli sie chorobe z problemami adaptacyjnymi, mowa tu o nowym kotku, niby osowialy wiec mysli sie ze smutny lub przestraszony a moze byc poprostu chory, mysmy dzieki nadgorliwosci uratowali zycie naszemu tygryskowi.

Wcale nie twierdze ze kotkowi cos jest, ale masz ja jedna I masz ja na oku. W osrodku jest zbyt wiele kotow I choc personel sie stara czasami jest trudno dostrzec ze cos nie tak. Trzymam kciuki zeby to tylko byla zmiana diety lub zebys byla poprostu przewrazliwiona.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 15:27   #905
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Idz do veta nich sprawdzi, mysmy poszli z Cyckiem od razu, jak zaraz cos bylo nie tak zaczelam czytac I na wielu stronach profesonalnych pisano ze czesto myli sie chorobe z problemami adaptacyjnymi, mowa tu o nowym kotku, niby osowialy wiec mysli sie ze smutny lub przestraszony a moze byc poprostu chory, mysmy dzieki nadgorliwosci uratowali zycie naszemu tygryskowi.

Wcale nie twierdze ze kotkowi cos jest, ale masz ja jedna I masz ja na oku. W osrodku jest zbyt wiele kotow I choc personel sie stara czasami jest trudno dostrzec ze cos nie tak. Trzymam kciuki zeby to tylko byla zmiana diety lub zebys byla poprostu przewrazliwiona.
No i tak się powinno robić, tylko ciągle widzę, jakieś "ale". Zbyt mało wyraźnychobjawów, zbyt długo muszę nieść kota, a zimno jest, zbyt duży stres i tylko się pogorszy. No ale jak nie spanikuję, to idę dziś, czekam jeszcze na TŻ.
A może ktoś przystawić ucho do brzucha kota? Nic nie słychać, czy słychać jak się trawi, taki lekkie bulgoty itd? Nie wierzę, że o to pytam
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 15:39   #906
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
No i tak się powinno robić, tylko ciągle widzę, jakieś "ale". Zbyt mało wyraźnychobjawów, zbyt długo muszę nieść kota, a zimno jest, zbyt duży stres i tylko się pogorszy. No ale jak nie spanikuję, to idę dziś, czekam jeszcze na TŻ.
A może ktoś przystawić ucho do brzucha kota? Nic nie słychać, czy słychać jak się trawi, taki lekkie bulgoty itd? Nie wierzę, że o to pytam
oczywiscie ze powinno tylko u nas to bylo tak ze kotek z dworu sam przychodzil i przez miesiac po kazdym jedzeniu chcial wyjsc, pewnego dnia nie chcial, zostal caly dzien, na noc chcial wyjsc, potem juz i na noc nie chcial, a teraz to jak podejdzie do drzwi frontowych albo tarasowych to tylko powacha i biegiem z powrotem na kanapechcielismy zobaczyc czy bedzie chcial zostac i planowalismy wizyte w sobote no ale we wtorek przestal jesc i dobrze ze nie czekalismy, i tak biedny sie wycierpial, mial antybiotyk, lek antywirusowy i kroplowe, i to go uratowalo

jak moge przystawic ucho do brzuszka Cycka ale niestety dopiero jak wyjde z pracy i dotre do domu, i nie martw sie, za tydzien bedziesz robic rzeczy o ktore siebie nie podejrzewalas, np. moj maz tarza sie z kotem po dywanie, moskaja sie i potem robie przewrotki, moskanie to jak Cycek nadstawia wygolone gardlo a moj maz nosem myzia go po nim

a kotke nalepiej jakos 'opakuj' do veta, u nas nie zdalo egzaminu pudelko, Cycek najlepiej sie czuje na rekach i wtedy nie placze, a w kazdym zamknietym pudle/koszu/transporterze wrzeszczy jak opetany, a jak pudlo uchylone albo otwarte to wylazi
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 15:43   #907
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Ratta, u naszej młodszej słychać czasem jak trawi. Nie codziennie, ale dość często. Kot poza tym nie ma innych objawów więc myślę że to chyba normalne?

Ja też mam głupie pytanie, czy kot się może zarazić przeziębieniem od człowieka?
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 15:44   #908
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Ratta, u naszej młodszej słychać czasem jak trawi. Nie codziennie, ale dość często. Kot poza tym nie ma innych objawów więc myślę że to chyba normalne?

Ja też mam głupie pytanie, czy kot się może zarazić przeziębieniem od człowieka?
podobno nie, tak samo jak w druga strone, ludzie nie zarazaja sie kocim katarem

a nasz tygrysek czasami baki puszcza
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2010-11-16 o 15:46
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 16:04   #909
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
podobno nie, tak samo jak w druga strone, ludzie nie zarazaja sie kocim katarem

a nasz tygrysek czasami baki puszcza
Nasza też, jak się zdarzy że podeżre jakiegoś okrucha z kuchni...

Pytam o to przeziębienie, bo od paru dni jestem chora i mam wrażenie że koty jakoś częściej zaczęły kichać - ale pewnie jestem przewrażliwiona
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 17:47   #910
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Ja chyba z moim się jutro do weta przejdę...
Nie jestem pewna, ale wg mnie z nosa mu leci...Oczy ma czyste...
W domu tymczasowym niedawno babka przygarnęła chore kociaki, więc może się zaraził...
Czy może przesadzam?
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 17:54   #911
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Ja chyba z moim się jutro do weta przejdę...
Nie jestem pewna, ale wg mnie z nosa mu leci...Oczy ma czyste...
W domu tymczasowym niedawno babka przygarnęła chore kociaki, więc może się zaraził...
Czy może przesadzam?
Ja bym mu dała kilka dni spokoju.
Je normalnie i pije czy dalej nie?
Jak tam Wam idzie z nim? Dalej się boi?
Może zostawcie go samego na godzinę-dwie z kilkoma miskami z piciem, jedzeniem, jak będzie sam może poje coś...
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 18:00   #912
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
Ja bym mu dała kilka dni spokoju.
Je normalnie i pije czy dalej nie?
Jak tam Wam idzie z nim? Dalej się boi?
Może zostawcie go samego na godzinę-dwie z kilkoma miskami z piciem, jedzeniem, jak będzie sam może poje coś...
Nie pił, nie jadł ani suchej ani mokrej karmy...woda i sucha karma stoi cały czas...jak wracałam z zajęć to kupiłam puszka i mu trochę wyłożyłam...
Dalej się boi...chodzi na ugiętych łapach przyczajony...
Wczoraj go wyciągnęłam raz jak otworzyłam transporter i dzisiaj dwa razy...a tak to ma spokój...
W nocy chyba wyszedł bo było słychać jakieś hałasy...
To "zasmarkanie" może być stresowe?
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 18:26   #913
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Pewnie, że może być ze stresu.
Boi się, siada mu odporność i coś może wyjść.
A dom tymczasowy się interesuje jego losami? Jakieś rady dają czy coś? Co np. lubił jeść...
Jeśli nie zacznie jeść i pić to może lepiej idź jutro popołudniu do weta, odwodni się.

A np. gotowanego kurczaka mu dawałaś? Może skubnie trochę...
Na miseczkę czy talerzyk i pod szafę czy gdzie on tam siedzi... Tak, żeby nie musiał wychodzić.
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 18:54   #914
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Koty część II

Dzisiaj przyszła do nas kryta kuweta. Mam nadzieje, że zczai, że teraz to ona służy za jego toaletę, tak jak uprzednio odkryta

Kelpie, mam nadzieję że kocur jak najszybciej się do Was przyzwyczai. Nic Ci nie poradzę, bo jestem w temacie początkująca, ale 3mam kciuki I czekamy na jakieś zdjęcia - jak się uda zrobić
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 19:02   #915
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
Pewnie, że może być ze stresu.
Boi się, siada mu odporność i coś może wyjść.
A dom tymczasowy się interesuje jego losami? Jakieś rady dają czy coś? Co np. lubił jeść...
Jeśli nie zacznie jeść i pić to może lepiej idź jutro popołudniu do weta, odwodni się.

A np. gotowanego kurczaka mu dawałaś? Może skubnie trochę...
Na miseczkę czy talerzyk i pod szafę czy gdzie on tam siedzi... Tak, żeby nie musiał wychodzić.
Dzisiaj tam byłam bo oddawałam transporter...Babka pytała jak tam się ma jej były podopieczny...Mówiłam, że nic nie jadł to powiedziała, że na razie to nic nie szkodzi i ze na pewno zacznie... A co i jak było do tej pory to wypytałam zanim zabrałam kota...Kupiliśmy taką samą karmę, jest dla niego dostępna cały czas...Pod szafę, pod którą siedział dostał mokre jedzenie...
No i uprzedzono nas, że kot jest bojaźliwy do obcych...Babka mówiła, że tak to kot chodził normalnie po mieszkaniu, a jak ktoś przychodził to kot się gdzieś zaszywał...
Na to żeby się przyzwyczaił to mogę czekać tyle czasu ile będzie potrzebował, ale niech zacznie jeść i pić to będę spokojniejsza...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 19:34   #916
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Ech ciężko coś powiedzieć.
Powoli się oswoi, fakt, dobrze by było gdyby coś pił i jadł.
Dopiero jest u Was od wczoraj, może w końcu w nocy się ośmieli. Skorzystał z kuwety, to już dobrze.
Może coś skubnął z chrupek, ale tak malutko, że nie zauważyłaś nawet.
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 19:38   #917
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Dzisiaj na noc zostawię policzoną ilość kawałków jedzenia...
Gorzej zauważyć czy pił...

Chociaż jak teraz wymieniałam wodę to było trochę sierści w misce...ale równie dobrze mógł przy niej przechodzić...

Edytowane przez Kelpie
Czas edycji: 2010-11-16 o 19:48
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 19:41   #918
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Koty część II

A ja się dokociłam, niechciana Sawa vel Warszawka vel Wąpierz
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 19:50   #919
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
A ja się dokociłam, niechciana Sawa vel Warszawka vel Wąpierz
Śliczna
Jak szukałam kota to w Fundacji kot w Toruniu był kot z też tak wystającymi kłami, a imię miał adekwatne - Drakula
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 19:55   #920
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Dzisiaj na noc zostawię policzoną ilość kawałków jedzenia...
Gorzej zauważyć czy pił...

Chociaż jak teraz wymieniałam wodę to było trochę sierści w misce...ale równie dobrze mógł przy niej przechodzić...
Podejrzewam, że jednak pił
Dobrze będzie, tylko kicia potrzebuje czasu

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
A ja się dokociłam, niechciana Sawa vel Warszawka vel Wąpierz
Gratulacje, śliczna kicia
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 20:31   #921
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Koty część II

Sabbatha[IMG]file:///C:/Users/Alina/AppData/Local/Temp/moz-screenshot-2.png[/IMG] cudowna kicia, niesamowita mina
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 20:52   #922
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez estre Pokaż wiadomość
Podejrzewam, że jednak pił
Dobrze będzie, tylko kicia potrzebuje czasu
Mam nadzieję, że będzie dobrze...Zobaczymy co będzie po nocy...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-16, 21:28   #923
martuskaa2
Raczkowanie
 
Avatar martuskaa2
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 112
GG do martuskaa2
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
A ja się dokociłam, niechciana Sawa vel Warszawka vel Wąpierz

Piękna kicia : ) Mój ukochany też ma takiego czarnulka- Zdzisława, identycznie mu kiełki wystają, przez co jest o wiele słodszy niż inne ; D
__________________


W życiu zdarzają się chwile gdy jedynym wyjściem jest stracić kontrolę.





martuskaa2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-17, 00:20   #924
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Dzisiaj na noc zostawię policzoną ilość kawałków jedzenia...
Gorzej zauważyć czy pił...
Nawet jeśli nie pił to nic mu nie będzie, jeśli będzie jadł mokre. Moja po prostu nie chce pić w żadnej formie, czasem pochłepce ledwo co, teraz dolewam jej do mokrego 20-30 ml wody, a i samo "mokre" jest mokre


Byłam u weta, kilka razy miałam ochotę zrezygnować, kot zaczął uciekać, chować się. Później kuliła się, wyglądała jakby zemdlała, taka wiotka. Załatwiła się na podłodze. No ale jakoś się udało wsadzić ją do transportera, inna opcja przewozu nie wchodzi w grę, bo muszę ją nieść ponad pół kilometra. Jak by zwiała, to już koniec. U weta była aniołkiem, nadal nie rozumie do czego mogą służyć zęby i pazury No a okazało się, że uszy nie bardzo, ale to nie świerzb, zapomniałam zapytać, czym czyścić. Zapalenie tchawicy, powiększone węzły chłonne, nadżerki w pysiu, zapalenie dziąseł. Dostała antybiotyk i witaminę na te nadżerki, została odrobaczona i znów czeka nas wizyta za 2 dni. Niepotrzebnie zwlekałam, ale infekcja pewnie się za bardzo nie zmieniła, najważniejsze, żeby po prostu nie było żadnego innego ścierwa. W czwartek testy na FIV i FelV, mam się zastanowić nad badaniem krwi, tak żeby było wiadomo w jakim jest ogólnie stanie. Mama mówi, że nie, bo po co ją męczyć. Sama nie wiem ;p
Oby to była "tylko" infekcja.

I ja też się właśnie zastanawiam, czy na pewno kot nie może się zarazić od człowieka. Ja mam przewlekłe zapalenie oskrzeli i coś z gardłem, ale nie wiedzą co, jakby to była jakaś bakteria, to nie wierzę, że nie może się przenieść. W każdym razie myślę, że szybciej kotu wykryją niż mi
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-17, 11:11   #925
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Kociak w nocy zjadł prawie całe wyłożone na miseczkę puszkowe jedzenie...
Czy się napił to nie wiem...
Z kuwety skorzystał...
Rano znalazłam go w szafce

Poszliśmy z nim jednak do weterynarza...
Dostał antybiotyk w zastrzyku i witaminy...W piątek powtórka...
Wet powiedział, że trzykrotnie podaje się antybiotyk...Wiecie może w jakich odstępach czasu? Bo druga dawka ma być za dwa dni...A trzecia?
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-17, 11:42   #926
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Nawet jeśli nie pił to nic mu nie będzie, jeśli będzie jadł mokre. Moja po prostu nie chce pić w żadnej formie, czasem pochłepce ledwo co, teraz dolewam jej do mokrego 20-30 ml wody, a i samo "mokre" jest mokre


Byłam u weta, kilka razy miałam ochotę zrezygnować, kot zaczął uciekać, chować się. Później kuliła się, wyglądała jakby zemdlała, taka wiotka. Załatwiła się na podłodze. No ale jakoś się udało wsadzić ją do transportera, inna opcja przewozu nie wchodzi w grę, bo muszę ją nieść ponad pół kilometra. Jak by zwiała, to już koniec. U weta była aniołkiem, nadal nie rozumie do czego mogą służyć zęby i pazury No a okazało się, że uszy nie bardzo, ale to nie świerzb, zapomniałam zapytać, czym czyścić. Zapalenie tchawicy, powiększone węzły chłonne, nadżerki w pysiu, zapalenie dziąseł. Dostała antybiotyk i witaminę na te nadżerki, została odrobaczona i znów czeka nas wizyta za 2 dni. Niepotrzebnie zwlekałam, ale infekcja pewnie się za bardzo nie zmieniła, najważniejsze, żeby po prostu nie było żadnego innego ścierwa. W czwartek testy na FIV i FelV, mam się zastanowić nad badaniem krwi, tak żeby było wiadomo w jakim jest ogólnie stanie. Mama mówi, że nie, bo po co ją męczyć. Sama nie wiem ;p
Oby to była "tylko" infekcja.

I ja też się właśnie zastanawiam, czy na pewno kot nie może się zarazić od człowieka. Ja mam przewlekłe zapalenie oskrzeli i coś z gardłem, ale nie wiedzą co, jakby to była jakaś bakteria, to nie wierzę, że nie może się przenieść. W każdym razie myślę, że szybciej kotu wykryją niż mi
ja sie zdecydowalam na badanie krwi, akurat Cycek zdrowy ale dobrze wiedziec czy sa problemy, kot z FIV moze zyc ale jakies tam srodki zaradcze sa potrzebne

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Kociak w nocy zjadł prawie całe wyłożone na miseczkę puszkowe jedzenie...
Czy się napił to nie wiem...
Z kuwety skorzystał...
Rano znalazłam go w szafce

Poszliśmy z nim jednak do weterynarza...
Dostał antybiotyk w zastrzyku i witaminy...W piątek powtórka...
Wet powiedział, że trzykrotnie podaje się antybiotyk...Wiecie może w jakich odstępach czasu? Bo druga dawka ma być za dwa dni...A trzecia?
kurcze, Cycek to w szpitalu dostawal antybiotyk w zastrzyku 1 x dziennie (3 dni) a potem dali nam 4 tabletki i 2 razy dziennie mielismy dawac po pol tabletki, wczoraj skonczyl brac
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-17, 11:44   #927
estre
Zakorzenienie
 
Avatar estre
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 307
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Kociak w nocy zjadł prawie całe wyłożone na miseczkę puszkowe jedzenie...
Czy się napił to nie wiem...
Z kuwety skorzystał...
Rano znalazłam go w szafce

Poszliśmy z nim jednak do weterynarza...
Dostał antybiotyk w zastrzyku i witaminy...W piątek powtórka...
Wet powiedział, że trzykrotnie podaje się antybiotyk...Wiecie może w jakich odstępach czasu? Bo druga dawka ma być za dwa dni...A trzecia?
Super
Nawet jeśli się nie napił, w mokrym jest woda

Zależy od antybiotyku. Niektóre są o przedłużonym działaniu i podaje się je co kilka dni, niektóre codziennie, inne co 12 godzin. Wszystko zależy co to jest i na co
__________________
http://anydalla.blogspot.com
estre jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-17, 14:18   #928
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Koty część II

jeju dzis z Mankiem byłam na 3 odrobaczaniu a jaki ataki histerii miał w samochodzie, ze chyba lepiej bede z nim chodzic a pieszo niz samochodem w tych korkach, ale musiałam bo przez moja ulice nie da nie przejsc takie bagno
kurcze jeszcze zapomniałam zapytać czy za tydzień mam znowu na odrobaczanie przyjść, bo miał juz 2 szczepienia i to było jego 3 odrobaczanie czyli znowu za tydzień? a właściwie ile jest odrobaczań ?7?
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-17, 14:38   #929
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Koty część II

Witajcie,
Mam problem od kilkunastu nocy.
Chcę na początku zwrócić uwagę, że moja mama jest straszliwie nadopiekuńcza odnośnie kota, więc nie wszystko co ja jej proponuje udaje mi się wywalczyć.

Mianowicie mój wykastrowany kot, Tiger od kilkunastu nocy drze mordę na całe gardło, miauczy, biega szaleje robi wszystko aby wyjść na dwór.

Przeważnie jest tak, że cały dzień jest sam w domu, ok. 17 puszczamy go na 2.3 godzinki na dwór, w weekendy to prawie cały dzień biega.

A teraz on nie daje nam spać w nocy. Mówię mamie aby go wypuściła, niech biega nawet całą noc po dworze ale ona absolutnie sie nie zgadza, chce zamykać go na noc w pomieszczeniu gospodarczym, aby można się było wyspać i aby go 'przetrzymać' aż przestanie miauczeć.

Co zrobić żeby nie wydzierał się całą noc ?!

Ja proponuje mamie zeby go puszczała na cały dzień, wtedy on w nocy będzie spał, ale w związku że nikogo nie ma w domu to ona się nie zgadza... ;/
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-17, 14:48   #930
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Inuyashka Pokaż wiadomość
jeju dzis z Mankiem byłam na 3 odrobaczaniu a jaki ataki histerii miał w samochodzie, ze chyba lepiej bede z nim chodzic a pieszo niz samochodem w tych korkach, ale musiałam bo przez moja ulice nie da nie przejsc takie bagno
kurcze jeszcze zapomniałam zapytać czy za tydzień mam znowu na odrobaczanie przyjść, bo miał juz 2 szczepienia i to było jego 3 odrobaczanie czyli znowu za tydzień? a właściwie ile jest odrobaczań ?7?
Moja miała tylko 2 odrobaczania. Weterynarz stwierdziła, że skoro nie ma robaków, to nie trzeba. A jakie szczepienia miał twój kot? Bo moj miał tylko jedno kłucie na 2 lub 3 choroby, już nie pamiętam.
patbar jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.