Kącik Ice Coffe, smutki różnej wielkości - Motywacja i sens życia górą...!

[Mustique]

zapraszam na lody na śniadanie

przeprsaszam.. trochę nadżarłam.. łasuch ze mnie!

[magnolia79]

Napisane przez Mustique

zapraszam na lody na śniadanie

przeprsaszam.. trochę nadżarłam.. łasuch ze mnie!

dziękujębardzo, ale rano jestem w stanie przełknąć tylko pól slodką kawę, a bardziej pół gorzką

[brzydula_81]

dziewczyny pozwolicie ze sie do Was przylacze zaczelam czytac watek i musze powiedziec ze sympatycznie u Was

Napisane przez kapukat

Magnolia - o ile wcześniej nie spakuje najważniejszych rzeczy nie wsiąde w samolot i nie polecę do Polski...bo taką propozycję też dostaję, od moich przyjaciół i rodziny. Jeśli taki stan potrwa dłużej ja tego nie wytrzymam, nauczono mnie porządku i czystości, mogę mieć nieład artystyczny w jednmy pokoju, ale w tym gdzie np szyje, albo prasuje, albo służy do ogólnie pojętego bałaganu. Nie jestem w stanie zrozumieć jak tak można żyć. I ciągle rycze jak on nie widzi, nie schodzą na doł jak nie muszę - ale co to za życie?

kapukat bylam w podobnej sytuacji do Ciebie, wrocilam do Pl z ponad 4letniej emigracji..mieszkajac sama z TZ tez bardzo sie irytowalam brakiem zamilowania do porzadku z jego strony, czasem to wrecz rece opadaly

Napisane przez kapukat

Tylko, że R. nie chce wracać do Polski, nie wyobraża sobie tam życia. Ja mam rodzinę przyjaciół. On stracił rodziców, dalszej rodziny za bardzo nie ma, przyjaciół wszystkich ma tutaj bo to oni go sprowadzili.
Mam naprawdę trudną decyzję. Wiem, że ludzie mają gorzej, ale ja nie potrafię asymilować się z takimi brudasami i niechlujami. To nie jest moje, ja się tu nie czuję jak u siebie, nic mi się nie chce. Już nawet przestałam z R rozmawiać bo mam wrażenie że wszyscy nas słyszą. Oddalam się i niebawem oddalę się na dobre. W życiu bym nie pomyślała, że jakiś cholerny dom potrafi to zrobić....

zupelnie jakbym czytala o moim zwiazku.....

Napisane przez Mustique

zapraszam na lody na śniadanie

przeprsaszam.. trochę nadżarłam.. łasuch ze mnie!

Mustique ja tez dzis lody zaliczylam, z bita smietana, kawa

[magnolia79]

Witaj brzydula_81
Zapraszamy - codziennie kawka gwarantowana

Wróciłaś do Polski ze swoim lubym, czy wasz związek przetrwał na obczyźnie?
Napisz co tam ogólnie porabiasz

Ja na razie się rozkręcam...
Muszę doczytać książkę, bo jutro wypadam do biblioteki a coś mnie ta Toskania zaczęła męczyć... za mało jak dla mnie jakiś takich duchowych przemyśleń, tak jak u Marleny de Blasi i Elizabeth Gilbert, tak właśnie zapowiadał się początek książki a teraz same suche opisy

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Dziewczyny - jak to jest, że im mamy więcej czasu, tym, większego lenia?
No ja ostatnio to przechodzę samą siebie, wstaje... kawa, laptop... wizaż
to jest dosłownie grzech, no nie?
obiad na dzisiaj mam... mąż w pracy... mam zamiar zrobić się na bóstwo, na jutro oczywiście, czyli jakieś zabiegi pielęgnacyjne typu: macha na twarz, manikiuuuur, konkretny balsam... aaaa zamówiłam sobie ten za 35 zł - oby za ta cenę zdziałał cuda
ciągle mam jakiś plan, którego nie realizuję... a czas leci jak woda przez palce, o ludu... niech mnie ktos kopnie w d...

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Właśnie na wizażu wyczytałam, że zbliża się 8 sezon Gotowych na wszystko - oglądałyście? Na pewno
a ja mam tyły, bo jeszcze nie oglądałam 6 sezonu ale lubiałam, tak jakos sie relakowałam na tych zdesperowanych kurach domowych, cos jak ja tylko one maja lepsze ciuchy, lepsze chaty i po kilku kochanków

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Witaj brzydula_81
Zapraszamy - codziennie kawka gwarantowana

Wróciłaś do Polski ze swoim lubym, czy wasz związek przetrwał na obczyźnie?
Napisz co tam ogólnie porabiasz

dziekuje za powitanie

wrocilam bez niego... w zasadzie to mialam przesiedziec w Pl kilka miesiecy i dolaczyc do niego (dostal roczny kontrakt w Afryce Pn)ale jakos zaczelam dochodzic do wniosku,ze dalej to nie ma sensu-bo on nigdy do Pl nie wroci,a w glowie ma tylko podroze po swiecie.bylismy razem 5 lat, rok po zareczynach.... Od marca jestem singielka,poki co nie jest zle

a teraz coz....od tych kilku miesiecy probuje odnalezc siebie,swoje pasje, rozwijac sie. 30-tka na karku -meza brak, dzieci brak wiec moge myslec o sobie.

Napisane przez magnolia79

Dziewczyny - jak to jest, że im mamy więcej czasu, tym, większego lenia?
No ja ostatnio to przechodzę samą siebie, wstaje... kawa, laptop... wizaż
to jest dosłownie grzech, no nie?

nie to nie grzech :-D ja mam podobnie...chociaz staram sie wyksztalcic kilka dobrych nawykow-np. poranna gimnastyke kiedys (lata temu) bylam systematyczna,a teraz to rece opadaja..

podobno im czlowiek ma mniej do zrobienia, tym bardziej brakuje mu czasu....

Napisane przez magnolia79

obiad na dzisiaj mam... mąż w pracy... mam zamiar zrobić się na bóstwo, na jutro oczywiście, czyli jakieś zabiegi pielęgnacyjne typu: macha na twarz, manikiuuuur, konkretny balsam... aaaa zamówiłam sobie ten za 35 zł - oby za ta cenę zdziałał cuda
ciągle mam jakiś plan, którego nie realizuję... a czas leci jak woda przez palce, o ludu... niech mnie ktos kopnie w d...

na bostwo tez powinnam sie zrobic i ruszyc na poszukiwania jakiegos wolnego..hmmm.... przystojnego.... hehe bo jak sama napisalas czas pedzi jak szalony .....

[magnolia79]

Napisane przez brzydula_81

dziekuje za powitanie

wrocilam bez niego... w zasadzie to mialam przesiedziec w Pl kilka miesiecy i dolaczyc do niego (dostal roczny kontrakt w Afryce Pn)ale jakos zaczelam dochodzic do wniosku,ze dalej to nie ma sensu-bo on nigdy do Pl nie wroci,a w glowie ma tylko podroze po swiecie.bylismy razem 5 lat, rok po zareczynach.... Od marca jestem singielka,poki co nie jest zle

Hmmm... podróże po świecie brzmią ciekawie...
No wiesz ciekawiej od takiego życia normalnego śmiertelnika - praca - dom praca...

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez brzydula_81

dziekuje za powitanie


a teraz coz....od tych kilku miesiecy probuje odnalezc siebie,swoje pasje, rozwijac sie. 30-tka na karku -meza brak, dzieci brak wiec moge myslec o sobie.

chyba codziennie odnajdujemy siebie - nie wiem jak to jest ale czasami się dosłownie gubię...
myślę, że jako duża nastolatka miałam więcej zainteresowań, zajęć, a teraz?
pranie sprzątanie, gotowanie, książka serial i zakupy, o ludzie...
chociaż jakoś ciągle się uzewnętrzniam, ale nie jakoś konkretnie...

[magnolia79]

Wracając na marginesie do seriali, oglądam tez Pretty Little Liars
W sumie to chyba serial dla młodzieży, główne bohaterki maja po 16 lat, ale...
- rano pija kawę, no bo muszą, no nie... trudny dzień przed nimi (pamiętacie kiedy zaczęłyście pić kawę?????? - bo ja na pewno nie w wieku 16 lat, a kiedy to nie pamiętam )
- maja problemy wręcz nie do uniesienia...
- mają chłopaków
- i ogromne sekrety
- no i lepsze ciuchy ode mnie i chaty

No i wcale się od nich nie czuje starsza

a tu fotka tych ślicznotek...

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Hmmm... podróże po świecie brzmią ciekawie...
No wiesz ciekawiej od takiego życia normalnego śmiertelnika - praca - dom praca...

podroze owszem sa ciekawe ale mieszkanie 2 lata na jednym kontynencie,a pozniej przeprowadzka na kolejny i tak w kolko juz nie brzmi ekscytujaco...zwlaszcza jak sie czlowiek wyedukowal i chcial choc troche doswiadczenia zdobyc w kraju,w ktorym zdobyl papierek....

-

Napisane przez magnolia79

chyba codziennie odnajdujemy siebie - nie wiem jak to jest ale czasami się dosłownie gubię...
myślę, że jako duża nastolatka miałam więcej zainteresowań, zajęć, a teraz?
pranie sprzątanie, gotowanie, książka serial i zakupy, o ludzie...
chociaż jakoś ciągle się uzewnętrzniam, ale nie jakoś konkretnie...

no tak..codziennie sie gubimy, zeby odnalezc i odnajdujemy zeby zgubic
smutne to troche,ze dorosly czlowiek ma mniej czasu na szukanie nowych pasji...bo pranie,sprzatanie-nikt tego za nas nie zrobi :/ takie zycie....

no i jeszcze z motywacja kiepsko....zaczelam sie uczyc hiszpanskiego i jakos tak coraz mniej czasu (czyt. checi) mam....

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez magnolia79

Wracając na marginesie do seriali, oglądam tez Pretty Little Liars
W sumie to chyba serial dla młodzieży, główne bohaterki maja po 16 lat, ale...
- rano pija kawę, no bo muszą, no nie... trudny dzień przed nimi (pamiętacie kiedy zaczęłyście pić kawę?????? - bo ja na pewno nie w wieku 16 lat, a kiedy to nie pamiętam )
- maja problemy wręcz nie do uniesienia...
- mają chłopaków
- i ogromne sekrety
- no i lepsze ciuchy ode mnie i chaty

No i wcale się od nich nie czuje starsza

ja seriali nie ogladam jakos chyba dzieki eks TZowi bo on byl maniakiem seriali.... ale to chyba dobrze,ze czasami czujesz sie mentalnie 16-tka? czlowiek ma madrosc 30-tki, ale troche myslenia nastolatek nie zaszkodzi.

[magnolia79]

Ja myślałam o nauce włoskiego, ale wiem, że na myśleniu się skończy...

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez brzydula_81

ja seriali nie ogladam jakos chyba dzieki eks TZowi bo on byl maniakiem seriali.... ale to chyba dobrze,ze czasami czujesz sie mentalnie 16-tka? czlowiek ma madrosc 30-tki, ale troche myslenia nastolatek nie zaszkodzi.

ja to jestem maniaczka seriali, ale serial musi mnie czymś urzekać, albo mieć taka fabułę, że nie można się oderwać...

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Ja myślałam o nauce włoskiego, ale wiem, że na myśleniu się skończy...

wloskiego tez probowalam,ale jakos hiszpanski wygral a tak w ogole to najbardziej podoba mi sie portugalski,ale chyba nie bede probowac

Napisane przez magnolia79

ja to jestem maniaczka seriali, ale serial musi mnie czymś urzekać, albo mieć taka fabułę, że nie można się oderwać...

dokladnie tak a teraz tyle sie tego namnozylo,ze juz trudno przewidziec o czym bedzie kolejny serial...

[kapukat]

Matko jedyna, a ja dzień przespałam - ale za to jakie sny miałam że ktoś mnie porwał, o zdradzie i inne...hahaha
Brydzula_81 - muszę go wziąć w obronę, mój R nie jest brudasem, jest czyściochem, czasami zdaje mi się że większym ode mnie, ale mieszka z tymi ludźmi długo - pierwsze, dlatego że oni byli jego dobrymi znajomymi, potem miał przypadki życiowe które nie pozwoliły mu się wynieść, a teraz - ja niepracująca. To strasznie wkurza i czasami jak już pisałam, wydaje mi się, że związek tego nie wytrzyma.
Też lubię seriale Magnolia - ale kawę to ja zaczęłam pić w wieku 22 lat a nie 16 - moja mama by mi nakopała w tyłek gdyby zobaczyła mnie z kawą w wieku 16 I czy te laseczki wyglądają na 16? oj nie...
a co do lodów - dziękuję Lenka, ale znowu jestem na diecie, wczoraj miałam załamkę którą zajadłam chińszyzną, m&m'sami, wafelkami w czekoladzie i popiłam winem....dzisiaj stanęłam na wadzę - i piję kawę

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

[QUOTE=brzydula_81;2860383 6

dokladnie tak a teraz tyle sie tego namnozylo,ze juz trudno przewidziec o czym bedzie kolejny serial...[/QUOTE]
jak to o czym? o miłości, seksie, wielkich pieniądzach i małych kłopotach

[brzydula_81]

Napisane przez kapukat

Matko jedyna, a ja dzień przespałam - ale za to jakie sny miałam że ktoś mnie porwał, o zdradzie i inne...hahaha
Brydzula_81 - muszę go wziąć w obronę, mój R nie jest brudasem, jest czyściochem, czasami zdaje mi się że większym ode mnie, ale mieszka z tymi ludźmi długo - pierwsze, dlatego że oni byli jego dobrymi znajomymi, potem miał przypadki życiowe które nie pozwoliły mu się wynieść, a teraz - ja niepracująca. To strasznie wkurza i czasami jak już pisałam, wydaje mi się, że związek tego nie wytrzyma.

aaa..zle mi sie przeczytalo. Bron Boze- nie oskarzalam go o bycie brudasem-co to to nie!

Napisane przez kapukat

Też lubię seriale Magnolia - ale kawę to ja zaczęłam pić w wieku 22 lat a nie 16 - moja mama by mi nakopała w tyłek gdyby zobaczyła mnie z kawą w wieku 16 I czy te laseczki wyglądają na 16? oj nie...
a co do lodów - dziękuję Lenka, ale znowu jestem na diecie, wczoraj miałam załamkę którą zajadłam chińszyzną, m&m'sami, wafelkami w czekoladzie i popiłam winem....dzisiaj stanęłam na wadzę - i piję kawę

hmm..nie pamietam kiedy ja zaczelam pic kawe, ale chyba tak ok 18 r.z........
zajadanie smutkow? kto tego nie robi..... winko tez wczoraj pilam..czerwone

Napisane przez kapukat

jak to o czym? o miłości, seksie, wielkich pieniądzach i małych kłopotach

no tak....ale byly juz o lekarzach/policjantach/detektywach/dziennikarzach/ pracownikach domow pogrzebowych/wampirach/ufoludkach/ to pewnie tylko 1%istniejacych....

[kapukat]

Nasza fantazja nie zna granic
ale Gotowe na wszystko były dobre... Brzydula_81 czy masz jakieś imię?
jakie to wykształcenie, przez które zdecydowałaś wrócić na Polską ziemię?

[brzydula_81]

Napisane przez kapukat

Nasza fantazja nie zna granic
ale Gotowe na wszystko były dobre... Brzydula_81 czy masz jakieś imię?
jakie to wykształcenie, przez które zdecydowałaś wrócić na Polską ziemię?

no fakt wypadaloby sie przedstawic Ania jestem....

ksiegowosc- papierek z IE
socjologia- robiona w polsce jeszcze przed emigracja....

w sumie to nie przez wyksztalcenie wrocilam... Zamknelismy etap irlandzki, nie chcialam przez rok siedziec u Arabow..wiec przyjechalam nad Wisle, a w miedzy czasie wszystko sie spapralo :-/

[kapukat]

Rozumiem, R też mi mówi, że jeśli pojadę...to już nie wrócę. Więc stara się jak może, żebym nie kupiła biletu do Polski. Z resztą, sama wiem, że związki na odległość nie przetrwają. To nie związek, potem jedziesz/albo on przyjeżdza i czujesz się jakbyś spotykała obcego faceta. Przeżyłam to raz, więcej nie chcę

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Aniu - wcale nie trzeba się przedstawiać, my z Leną po prostu wolimi mówić sobie po imieniu - Magnolia, została kwiatkiem i tak jest dobrze, stworzyłyśmy tutaj grono akceptujących się nawzajem, ze wszystkimi wadami i zaletami - Witaj u nas

[brzydula_81]

Napisane przez kapukat

Aniu - wcale nie trzeba się przedstawiać, my z Leną po prostu wolimi mówić sobie po imieniu - Magnolia, została kwiatkiem i tak jest dobrze, stworzyłyśmy tutaj grono akceptujących się nawzajem, ze wszystkimi wadami i zaletami - Witaj u nas

jesli dobrze pamietam to Ty jestes Kasia? mam nadzieje,ze sie nie pomylilam..czytalam kilka godzin temu pierwsze strony watku....
Magnolia ma przynajmniej ladny nick nie to co ja....

Napisane przez kapukat

Rozumiem, R też mi mówi, że jeśli pojadę...to już nie wrócę. Więc stara się jak może, żebym nie kupiła biletu do Polski. Z resztą, sama wiem, że związki na odległość nie przetrwają. To nie związek, potem jedziesz/albo on przyjeżdza i czujesz się jakbyś spotykała obcego faceta. Przeżyłam to raz, więcej nie chcę

dokladnie tak. w moim przypadku moze po prostu tak mialo byc
gdzie jestescie???przemknal mi gdzies watek irlandzki ale nie wiem czy to dotyczylo Ciebie

[magnolia79]

Napisane przez kapukat

Matko jedyna, a ja dzień przespałam - ale za to jakie sny miałam że ktoś mnie porwał, o zdradzie i inne...hahaha

wczoraj dzień w łóżku, dzisiaj przespany... dobrze ci idzie
U mnie zaraz lunie...zaczęłam malować paznokcie, a tu ciemno się zrobiło... a niech popada - podleje mi kwiaty...

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez brzydula_81

Magnolia ma przynajmniej ladny nick nie to co ja....

ale za to masz śliczny Avatarek

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Macie jakies plany na dzisiaj?
U mnie juz kwiatki sie podlewają, wyłożyłam się na sofie i tyle... niedziela zleci jak szlag...
Muszę tą książkę doczytać, a wcale mnie nie ciagnie do niej

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

wczoraj dzień w łóżku, dzisiaj przespany... dobrze ci idzie
U mnie zaraz lunie...zaczęłam malować paznokcie, a tu ciemno się zrobiło... a niech popada - podleje mi kwiaty...

czyli do mnie pewnie wieczorkiem deszcz przyjdzie ...na razie wykorzystuje niedziele na male opalanie

Napisane przez magnolia79

ale za to masz śliczny Avatarek

dziekuje w prawdzie to nie ja, ale brunetka tez jestem

a teraz kawka i czekolada a pozniej jakis filmik tylko jeszcze nie wiem co

[magnolia79]

Napisane przez brzydula_81

dziekuje w prawdzie to nie ja, ale brunetka tez jestem

ja też ciemna, już lekko wypłowiała, muszę się maznąć farbą

farbujesz włosy, ja uzywam loreala - mroźną czekoladę

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Kasia, a ty jakie masz włosy?
A reszta dziewczyn?

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

ja też ciemna, już lekko wypłowiała, muszę się maznąć farbą

farbujesz włosy, ja uzywam loreala - mroźną czekoladę

ja tez dawno niczego nie robilam z wlosami kiedys tez robilam mrozna czekolada od jakiegos czasu przerzucilam sie na natural&easy schwarzkopfa...chyba sredni- braz ostatnio.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez magnolia79

Kasia, a ty jakie masz włosy?
A reszta dziewczyn?

ogolnie o fryzurach rozmawiamy?

jesli tak to sie sprecyzuje dlugie, za lopatki, proste jak druty, grzywka na bok (musze isc do fryzjera bo juz za dluga urosla )

[magnolia79]

Pod slońcem Toskanii - F. Mayes
(...) Sadzimy jeszcze więcej róż. W tej części Toskanii róże kwitną szczególnie malowniczo. Wprost przelewają się w prawie każdym ogrodzie. Wybieramy gatunek Paul Nyron o płatkach ciepłoróżowych, namarszczonych jak spódniczka baletnicy, i nadzwyczajnym zapachu róży połączonej z cytryną. (...)

wyobrażacie to sobie...?
Składam zamówienie do wszechświata: róże, lawenda, Toskania, wino, soczyste figi, bruschetta, oliwa, ach i suszone pomidory...

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez brzydula_81

ogolnie o fryzurach rozmawiamy?

jesli tak to sie sprecyzuje dlugie, za lopatki, proste jak druty, grzywka na bok (musze isc do fryzjera bo juz za dluga urosla )

ja bezgrzywkowa, długość za uszy, obcięte na równo z leciuteńkim
skosikiem z przodu, ale minimalnym i troszkę ścieniowane końcówki, faktura włosów ni to proste, ni kręcone - ale prostowane prostownicą

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Pod slońcem Toskanii - F. Mayes
(...) Sadzimy jeszcze więcej róż. W tej części Toskanii róże kwitną szczególnie malowniczo. Wprost przelewają się w prawie każdym ogrodzie. Wybieramy gatunek Paul Nyron o płatkach ciepłoróżowych, namarszczonych jak spódniczka baletnicy, i nadzwyczajnym zapachu róży połączonej z cytryną. (...)

wyobrażacie to sobie...?
Składam zamówienie do wszechświata: róże, lawenda, Toskania, wino, soczyste figi, bruschetta, oliwa, ach i suszone pomidory...

to ja sie tez podpinam pod to zamowienie wedlug Sekretu realizacja jest calkiem mozliwa a "Pod sloncem Toskanii"ogladalam niedawno... idea,ze niepowodzenia zyciowe i smutki sa czesto wstepem do nowego i lepszego zycia jest wielce budujaca

i jeszcze czarne oliwki i kapary!!

[Mustique]

chyba jestem jedyną babą na świecie któr anie oglądała "gotowych na wszystko"...

plany.. hmm.. własnie wróciliśmy z fifulcem ze spaceru.. natknęliśmy się na kibiców, którzy zmierzali do pociągów.. jechali na mecz.. było głośno, i kolorowo i bardzo męsko... poziom testosteronu pojechał w górę... .. lubię taki klimat!

ps. witaj Brzydula! jak mas zna imię.. bo tak brzydula mamy wołąć?

[magnolia79]

Napisane przez brzydula_81

to ja sie tez podpinam pod to zamowienie wedlug Sekretu realizacja jest calkiem mozliwa a "Pod sloncem Toskanii"ogladalam niedawno... idea,ze niepowodzenia zyciowe i smutki sa czesto wstepem do nowego i lepszego zycia jest wielce budujaca

i jeszcze czarne oliwki i kapary!!

Słuchaj kochana, my tu mamy taki cichy Klub Chcących a Niemogących... więc do dzieła.... widzę, że znasz Sekret, tym lepiej...
Dziewczyny - to składamy grupowe zamówienie, co? Podobno lepsza MOC!!!

Kierunek Toskania !!!!!!!!!!
słońce
wino, oliwa
mnóstwo zieloności i kwiatowości - czyli siedzimy na taras pełnych róż, lawendy i kwiatów wszelkiem maści, o których nawet nie śniłyśmy, popijamy winko w takich słomianych kapeluszach

zabieramy naszych mężów, chłopów, chłopaków, kochanków i jedziemy!!!! ?(ewentaualnie jakby naszym chopom cos nie pod pasiło, zabierzemy ze sobą plejstejszyn i "gwiezdne wojny" na dvd - )
Jak wam się podoba ten pomysł? Podobno dla wszechświata to pikuś!!!!!

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez Mustique

chyba jestem jedyną babą na świecie któr anie oglądała "gotowych na wszystko"...

plany.. hmm.. własnie wróciliśmy z fifulcem ze spaceru.. natknęliśmy się na kibiców, którzy zmierzali do pociągów.. jechali na mecz.. było głośno, i kolorowo i bardzo męsko... poziom testosteronu pojechał w górę... .. lubię taki klimat!

znajdziemy ci jakiegoś sexi włocha - gratis!

[Mustique]

Napisane przez magnolia79

znajdziemy ci jakiegoś sexi włocha - gratis!

za włocha podziękuuję...

[brzydula_81]

Napisane przez Mustique

chyba jestem jedyną babą na świecie któr anie oglądała "gotowych na wszystko"...

oj nie -ja jestem kolejna

Napisane przez Mustique

ps. witaj Brzydula! jak mas zna imię.. bo tak brzydula mamy wołąć?

jestem Ania

Napisane przez magnolia79

Słuchaj kochana, my tu mamy taki cichy Klub Chcących a Niemogących... więc do dzieła.... widzę, że znasz Sekret, tym lepiej...
Dziewczyny - to składamy grupowe zamówienie, co? Podobno lepsza MOC!!!

Kierunek Toskania !!!!!!!!!!
słońce
wino, oliwa
mnóstwo zieloności i kwiatowości - czyli siedzimy na taras pełnych róż, lawendy i kwiatów wszelkiem maści, o których nawet nie śniłyśmy, popijamy winko w takich słomianych kapeluszach

zabieramy naszych mężów, chłopów, chłopaków, kochanków i jedziemy!!!! ?(ewentaualnie jakby naszym chopom cos nie pod pasiło, zabierzemy ze sobą plejstejszyn i "gwiezdne wojny" na dvd - )
Jak wam się podoba ten pomysł? Podobno dla wszechświata to pikuś!!!!!

ja jestem jak najbardziej za dopisuje tylko do mojej prywatnej listy jakiegos przystojnego mezczyzne i moge ruszac w droge:-D

uwielbiam wloskie klimaty w sumie to mam taras, nawet lawende w doniczce (ale troche wyschla na sloncu) posadzilam nawet bazylie-ale niestety nie wyrosla za to oregano rosnie i juz nawet pachnie.

[magnolia79]

Napisane przez Mustique

za włocha podziękuuję...

nie wybrzydzaj, kawę codziennie rano by ci robił, rogaliki podawał i pizze piekł i wina nalewał i pieszczotliwie wołał - bella signora

[Mustique]

magnolia.. ja już włocha w rodzinie mam... siostra jest z takim ancymonem "mama mia"... on to kawy i śniadania do łózka nie podaje...

wolę polaka.. patriotka ze mnie!

ps. Ania - witaj oficjalnie..

[magnolia79]

Napisane przez Mustique

magnolia.. ja już włocha w rodzinie mam... siostra jest z takim ancymonem "mama mia"... on to kawy i śniadania do łózka nie podaje...

[brzydula_81]

Napisane przez Mustique

magnolia.. ja już włocha w rodzinie mam... siostra jest z takim ancymonem "mama mia"... on to kawy i śniadania do łózka nie podaje...

wolę polaka.. patriotka ze mnie!

ps. Ania - witaj oficjalnie..

dziekuje za powitanie

ja tez jestem patriotka w tej kwestii, poza tym wlosi sa raczej niscy

no tak...trzeba odpowiednio zaprogramowac podanie do Wszechswiata...zeby On byl przystojny, czytal w myslach, przynosil sniadanie do lozka