mamusie listopad/grudzień 2011 cz.3

[joamic1]

Napisane przez pluusia21

A widzę że sierpień rozchwytywany miesiąc. My mamy rocznicę 08.08.

My też braliśmy ślub 08.08.2009

[glamourous]

ja w sumie mam 2 na plusie w stosunku do wagi wyjsciowej sprzed ciazy, 3 wliczajac to co schudlam i nadrobilam...ale boje sie ze teraz to bedzie lawinowo w gore szlo bo apetycik mi sie rozbujal a tak ladnie sie trzymalam do tej pory- a tydzien 21 nam leci

fatal ja mam tak samo- co chwila cos dla siebie mi w oko wpada...w weekend haremki na all strzelilam piekne jeansowe

[dygotka8]

Napisane przez elf27

wiadomo, ze dzidziusie też mają swoje lepsze i gorsze dni, ale jakoś kiedy nie czuję kopniaka kilka godzin to świruję, żę coś nie gra

dokładnie

[Tigresa]

Napisane przez glamourous

no pewnie ze odrozniam ktory maluch kopie, przeciez oni sobie nie moga dowolnie po brzuchu buszowac tylko kazdy siedzi w swojej owodni wiec stronami sie zamienic nie moga. wiadomo- jak kopie z prawe to Adas, z lewej jeszcze nie wiem kto kopie... siostra mnie namawia na Dominika po pradziadku moim- ktory jest jej bohater rodzinny...a najchetniej to mi radzi Dominik i Stanislaw ( z kolei Stanislaw to po prababci- moja siostra w ogole ma powaznego swira na punkcie hirtorii rodziny, wie wszystko na 4 pokolenia wstecz, kto byl kto i jak z kim dlaczego...ale prababka i pradziadek to w ogole jej faworyci ) no ale to taki offtop

Mój synuś jeśli nadal pozostanie chłopcem (za tydzień mam połówkowe) to też będzie Adaś. I też jest to imię po moim pradziadku. Podoba mi się idea nadawania imienia po którymś z przodków. Nie znałam wprawdzie swojego pradziadka, ale dużo o nim wiem i zawsze uważałam, że mam sporo cech po nim. Na szczęście imię też mi się podoba. Gorzej by było z dziewczynką, bo nie bardzo mi się podobają imiona moich antenatek, głównie to było Jadwigi i jakoś nie bardzo widzi mi się to imię w dzisiejszych czasach.

Napisane przez goldika

Mój zawsze chodzi ze mną do gina. Nie ważne czy z usg czy nie idzie ze mną do przychodni. Po prostu uważa, że to NASZE dziecko i on chce uczestniczyć we wszystkim co z Olkiem związane. Na ostatniej wizycie wepchnął się nawet do gabinetu. Stwierdził, że nie chce siedzieć na korytarzu, że pogada sobie z doktorem no i sobie gadali... jak kumple o tym jakie to życie z kobietami, o upałach. A ja byłam tam jakby dodatkiem tylko

U mnie jest tak samo. TŻ jak tylko może to chodzi ze mną, mi zupełnie nie przeszkadza, że mnie lekarz bada przy nim. Ale rozumiem, że ktoś może nie czuć się komfortowo w takiej sytuacji.

A ja dziś zaliczyłam glukozę Lekarz mnie uszczęśliwił dawką 75g. Jakoś poszło, choć musiałam dużo wysiłku włożyć żeby nie zwrócić tego świństwa. W sumie nie wiem, czemu tak wcześnie miałam to badanie, bo jestem dopiero w 20 tyg., ale nawet dzwoniłam do lekarza się dopytać czy na pewno mam to teraz zrobić i powiedział, że tak. Więc zrobiłam i się cieszę.

nayhde to my chyba jesteśmy na tym samym etapie?

[Anusiak 83]

Witam po weekendzie wyjazd się udał, mimo że pogoda taka sobie.

Napisane przez dreamnes

ja odliczam dni bo świeżo po ślubie go musiałam opuścić ... ale zostało 40 dni i już na zawsze razem

A co do porodu rodzinnego to mój powiedział,że bedzie ze mną o ile nie zemdleje to ja go pytam czemu ma zemdleć. A on jak ma patrezć jak wychodzi dzidzius i krew heh a ja mu mówię, że sama bym nie chciała patrzeć i że nie chce zeby on patrzył tylko stał za plecami i trzymał mnie za rękę bo wiecie co... jak mnie coś boli i mnie trzytuli lub dotknie tego miejsca co boli to ile mniej cierpie, że aż dziwne że dotyk tż jest lepszy niż tabletka przeciwbólowa i ZGODZIŁ SIĘ powiedział , że za rękę to na pewno będzie mnie trzymał i jak coś to chciałby przeciąć pępowinę nawet powiedział że w pracy weźmie wolne chyba nieświadomy że dzieci nie ustalają terminów kiedy chcą uciec z brzuszka

ad 1 szybko zleci
ad 2 mój też myślał, że TAM będzie się patrzeć ale w pracy już zapowiedział, że w grudniu go w pracy nie będzie

Napisane przez glamourous

no pewnie ze odrozniam ktory maluch kopie, przeciez oni sobie nie moga dowolnie po brzuchu buszowac tylko kazdy siedzi w swojej owodni wiec stronami sie zamienic nie moga. wiadomo- jak kopie z prawe to Adas, z lewej jeszcze nie wiem kto kopie... siostra mnie namawia na Dominika po pradziadku moim- ktory jest jej bohater rodzinny...a najchetniej to mi radzi Dominik i Stanislaw ( z kolei Stanislaw to po prababci- moja siostra w ogole ma powaznego swira na punkcie hirtorii rodziny, wie wszystko na 4 pokolenia wstecz, kto byl kto i jak z kim dlaczego...ale prababka i pradziadek to w ogole jej faworyci ) no ale to taki offtop

a mialam sie pochwalic, ostatnio maluchy znow sie tulily do siebie lepkami ale tym razem glowki byly jak trza na dole, lekarz powiedzial ze jakby tak zostali to mozemy rodzic naturalnie oby im sie tylko nie odwrocilo

ad 1 imię mojego męża, bardzo ładne
ad 2 trzymam kciuki żeby się nie odwróciły

Napisane przez oolong

z wiadomości - w brzuchu siedzi kolejny synek Pobuszowałam z tej okazji w Smyku na wyprzedaży (nędznie) i kupiłam małe bawełniane paputki, dwustronną bluzę na napy i czapkę z daszkiem. W Marksie jak dla mnie ceny na dziecięcym zaporowe, a myslałam, że kupię cos starszemu.

gratuluję poznania płci

Napisane przez witaminkaccc

Dziś zaczynamy 23 tydzień, czyli 6 miesiąc

gratuluję

Napisane przez nayhde

I tak na marginesie miałam datę na 12.12.2011 ale mi się coś przesunęło na 8.12 hehe żeby się nie okazało, że zostanę mamusią listopadową jeszcze

witam nową mamusię
to wg lekarzy rodzimy tego samego dnia - miałam identycznie (najpierw 12.12 potem 08.12) tak z ciekawości spytam o termin om - czyżby 03.03

Napisane przez dygotka8

nie mówię,że to cos złego jeśli facet widzi jak lekarz bada ginekologicznie kobietę na fotelu,ale ja wolałabym by tż nie był wtedy w gabinecie-ot tak uważam i już.
poza tym u mnie nie ma opcji by tz był na wizycie bo ZAWSZE jest w pracy.musiałabym się chyba na 18 czy 19 umawiać.no,ale to na nfz wiec zapisuję się jak się da.

Mi ostatnio lekarz powiedział, żeby od razu wchodzić z tż do gabinetu - jeśli chcę, żeby później mógł przy USG być, więc jutro pierwszy raz będzie obecny przy badaniu na samolocie (jak to wcześniej było nazwane)
A ja chodzę na popołudnia, bo sama pracuję i szkoda mi urlopu tracić na wizyty

Napisane przez OlusiaS

Witajcie.Bylam przed chwila na malych zakupkach,bo dostalam kupon rabatowy 20% do reala na wyprawke dziecieca.I prawie zemdlalam (spada mi rano cisnienie).Jedyna osoba,ktora sie mna zainteresowala byla kasjerka,ale nie z kasy,w ktorej placilam,tylko obok.Przygladal mi sie tez jeden pan na wozku inwalidzkim,ale nic nie zrobil (byl z zona,wiec mogl chociaz jej cos powiedziec)...Od dzisiaj nie chodze juz nigdzie sama,bynajmniej nie do sklepow :/

Już wcześniej któraś z dziewczyn miała podobnie i też nikt nie zareagował - totalna znieczulica

[goldika]

Dygotko ja tez martwie sie jak nie czuje Olusia. Ale Tz mi mowi, ze mam dac mu pospac troche a nie ciagle wymagac wierzgania

Sporo rocznic w takim raize w sierpniu my chcielibysmy brac slub we wrzesniu.

Dzwonil do mnie ojciec jak pisalam wczesniej... kupuje sobie lodke i nazwal ja Natalia - moim imieniem milo z Jego strony.

Glam ciesze sie, ze chlopcy maja dobre ulozenie i wstepnie mozesz rodzic naturalnie

Ja ostatnio zaczelam sie obawiac ze jak zaczne rodizc to beda mnie odsylac ze szpitala do szpitala bo miejsc nie bedize

[ggoraa]

Witam w ten deszczowy poniedzialek!

Pogoda okropna, wakacje w tym roku to porazka na maxa!

Dzis w nocy znow mnie skrecilo przez ten skurcz lydki- a co dziwne- zawsze w prawa mnie lapie! I mam wrazenie takiej guli w nodze

Dzis na 15-ta mam wizyte u swojej gin, pozniej przejde sie po miescie, zrobie sobie taki odpoczynek psychiczny od domu.

A Weronika szaleje w najlepsze, chyba sobie robi przemeblowanie w swoim domku

[pluusia21]

Napisane przez joamic1

My też braliśmy ślub 08.08.2009

I też w tym samym roku

[muffinka90]

Nadgonilam, troche sie zeszlo... ide w koncu cos w domu zrobic

Anusiak, domiks, wiolqn, oolong, nayhde gratuluje synkow

truskafka jakie cudowne wiesci

domiks gratuluje wygranej, ja mam od trzech lat Philipsa, uzywam regularnie i jestem bardzo zadowolona

Kobitki pileczki macie sliczne
glam faktycznie szybko wyskoczyl

Darusia jak fajnie, ze sie tak szybko zobaczycie moj TZ po trzech tygodniach bez nas zasypaial z glowa przy brzuchu, czulam sie zazdrosna

ggoraa, pluusia ale z was zdolne bestie jaki swietne torty

Dziewczyny nie przejmujcie sie kilogramami, moja kuzynka przytyla w ciazy 28kg jej synus ma rok a ona wyglada jak jego starsza siostra, taka z niej laseczka

Trzymam kciuki za wizyty
Matko jak mnie ta siara denerwuje dzisiaj w nocy sie obudzilam, bo mi lecialo pod pache, fuuuu....

[nayhde]

Napisane przez Tigresa

Mój synuś jeśli nadal pozostanie chłopcem (za tydzień mam połówkowe) to też będzie Adaś. I też jest to imię po moim pradziadku. Podoba mi się idea nadawania imienia po którymś z przodków. Nie znałam wprawdzie swojego pradziadka, ale dużo o nim wiem i zawsze uważałam, że mam sporo cech po nim. Na szczęście imię też mi się podoba. Gorzej by było z dziewczynką, bo nie bardzo mi się podobają imiona moich antenatek, głównie to było Jadwigi i jakoś nie bardzo widzi mi się to imię w dzisiejszych czasach.




U mnie jest tak samo. TŻ jak tylko może to chodzi ze mną, mi zupełnie nie przeszkadza, że mnie lekarz bada przy nim. Ale rozumiem, że ktoś może nie czuć się komfortowo w takiej sytuacji.

A ja dziś zaliczyłam glukozę Lekarz mnie uszczęśliwił dawką 75g. Jakoś poszło, choć musiałam dużo wysiłku włożyć żeby nie zwrócić tego świństwa. W sumie nie wiem, czemu tak wcześnie miałam to badanie, bo jestem dopiero w 20 tyg., ale nawet dzwoniłam do lekarza się dopytać czy na pewno mam to teraz zrobić i powiedział, że tak. Więc zrobiłam i się cieszę.

nayhde to my chyba jesteśmy na tym samym etapie?

Ja jestem teraz w 20 tyg i około 6 dnia bo date mam między 8 grudnia a 12 grudnia a Ty?

Napisane przez Anusiak 83

Witam po weekendzie wyjazd się udał, mimo że pogoda taka sobie.



ad 1 szybko zleci
ad 2 mój też myślał, że TAM będzie się patrzeć ale w pracy już zapowiedział, że w grudniu go w pracy nie będzie



ad 1 imię mojego męża, bardzo ładne
ad 2 trzymam kciuki żeby się nie odwróciły



gratuluję poznania płci



gratuluję



witam nową mamusię
to wg lekarzy rodzimy tego samego dnia - miałam identycznie (najpierw 12.12 potem 08.12) tak z ciekawości spytam o termin om - czyżby 03.03



Mi ostatnio lekarz powiedział, żeby od razu wchodzić z tż do gabinetu - jeśli chcę, żeby później mógł przy USG być, więc jutro pierwszy raz będzie obecny przy badaniu na samolocie (jak to wcześniej było nazwane)
A ja chodzę na popołudnia, bo sama pracuję i szkoda mi urlopu tracić na wizyty



Już wcześniej któraś z dziewczyn miała podobnie i też nikt nie zareagował - totalna znieczulica

ciekawe która z nas pierwsza urodzi ja zapomniałam sobie zapisać kiedy miałam om, lekarzowi podałam, ze 5.03 ale zaczęłam się zastanawiać co sie wtedy działo i już teraz jestem pewna, że to było jakoś kilka dni wcześniej, możliwe, że 3.03

[Tigresa]

Napisane przez nayhde

Ja jestem teraz w 20 tyg i około 6 dnia bo date mam między 8 grudnia a 12 grudnia a Ty?

A, u mnie jest 19 tyg i 4 dni, datę mam na 15 - 17 grudnia, czyli jest tydzień różnicy, ale w sumie to niewiele

[OlusiaS]

Napisane przez goldika

Wrzucilabym zdjecia z wyprawy na mazury z Tz ale jakos nie pasuje mi, ze kazdy moze sobie wejsc i je zobaczyc

No a co z tym klubem dziewczyny??Tam chyba nie kazdy mialby dostep do naszych fotek??Zaraz poszukam informacji na ten temat,to moze uda mi sie zalozyc

Napisane przez Anusiak 83

Już wcześniej któraś z dziewczyn miała podobnie i też nikt nie zareagował - totalna znieczulica

Tak tak,kojarze.Nie rozumiem tego swiata :/

[truscafka]

Napisane przez pluusia21

I też w tym samym roku

My 29 .08.2009
Też w tym roku miną dwa latka

[kami5]

Witam. Ja ostatnio zobaczyłam na wadze że mam 4 kg na +; myślałam że więcej. W poprzedniej ciąży przytyłam 13 kg, a podczas karmienia spadło mi w sumie 15. Ważyłam 48kg. Super się wtedy czułam.

Darusia na siniaki dobra jest maść z arniki, kosztuje jakieś grosze. Ostatnio mała uderzyła się w policzek, szybko posmarowałam i siniaka prawie nie było widać.

Jutro mam usg i dowiem się kto mnie dzisiaj tak od rana kopie Jak ja dam radę jutro przetrwać w pracy.

Szalejecie z tymi ciuszkami. Ja nie kupuję takich małych ,,wyjściowych'', bo mogę nawet nie zdążyć tego założyć maluszkowi. Ale co jak co są słodkie.
Ja dla małej kupowałam dużo używanych z Next na ebayu. Później jak dowiedziałam się o wyprzedażach to kupowałam tam.

[elf27]

Dziewczyny a może pomożecie i zrobimy listę przynajmniej ciuszków jakie są potrzebne maluchowi? tzn. ilość pajacyków czy body itp. i w jakich rozmiarach? ja niedoświadczona mamusia a co wejdę na inne forum to inna lista Wypiszę to co znalazłam, oczywiście nie mam pojęcia ile sztuk czego

Pajacyki
Body
Skarpetki
Czapeczki
Rękawiczki
Do szpitala?
Kombinezonik
Śliniaki

[truscafka]

Napisane przez ggoraa

Witam w ten deszczowy poniedzialek!

Pogoda okropna, wakacje w tym roku to porazka na maxa!

Dzis w nocy znow mnie skrecilo przez ten skurcz lydki- a co dziwne- zawsze w prawa mnie lapie! I mam wrazenie takiej guli w nodze

Mnie też strasznie łapią skurcze w prawej łydce... kiedy coś se tylko zbliża (czuję to nawet podczas snu) momentalnie prostuję nogę jak się da najbardziej i przyciągam palce do siebie - nie pomagam sobie dłonią tylko samą stopą . Czasem robię tak kilkanaście razy w nocy i od początku ciąży zawsze wygrywam ze skurczem
Postaraj się poćwiczyć ten odruch, bo wiem co to znaczy kuśtykać 3 dni po straszliwym skurczu.... masakra.....

Mnie za to chciał poddusić dzis w nocy własny migdałek. Prawy bardzo urósł - dziwne . Miałam problemy z przełykaniem. Kiedy obudziłam się rano był juz tylko z 20% większy niż lewy i juz tak nie bolał. Przpuszczam że to po tej nie dogrzanej anginie......

[dygotka8]

Napisane przez Anusiak 83

Mi ostatnio lekarz powiedział, żeby od razu wchodzić z tż do gabinetu - jeśli chcę, żeby później mógł przy USG być, więc jutro pierwszy raz będzie obecny przy badaniu na samolocie (jak to wcześniej było nazwane)
A ja chodzę na popołudnia, bo sama pracuję i szkoda mi urlopu tracić na wizyty

ni ewiem ile trwa Twoja wizyta,ale moja to około 10-15 minut to po co tż miałby wychodzić z pracy na conajmniej godzinę-półtorej a potem musiałby to jeszcze odpracowywać..wolę sama pójśc i mi to nie przeszkadza...choć jak tak dalej będziecie pisłay,że wasi tż chodzą z Wami na wizyty bo uważają,że muszą bo też ICH dziecko to trochę mnie to zabolało bo co mam myśleć,że mój nie chodzi i nie nalega by pójśc ze mną bo nie uważa Małej za swoje dziecko
zamotałam chyba..

Napisane przez muffinka90

Dziewczyny nie przejmujcie sie kilogramami, moja kuzynka przytyla w ciazy 28kg jej synus ma rok a ona wyglada jak jego starsza siostra, taka z niej laseczka

ja osobiście uważam,ze też chcę czuć sie dobrze-bo im większa waga moja nie oznacza,że dziecko będzie zdrowe,a ja w ciązy i po ciąży mogę mieć problemy ze stawami(bo przecież to duze obciążenie dla stawów) czego wolałbym uniknąć.
nie chce Was straszyć,ale nie każda chudnie od razu po porodzie i nie jest regułą,że jak się karmi piersią to waga spada-nie zawsze.bo zawsze są wyjątki od reguły.

[glamourous]

Napisane przez nayhde

Ja jestem teraz w 20 tyg i około 6 dnia bo date mam między 8 grudnia a 12 grudnia a Ty?




ciekawe która z nas pierwsza urodzi ja zapomniałam sobie zapisać kiedy miałam om, lekarzowi podałam, ze 5.03 ale zaczęłam się zastanawiać co sie wtedy działo i już teraz jestem pewna, że to było jakoś kilka dni wcześniej, możliwe, że 3.03

no to ty jestes tez blisko mnie- OM 1 marca mniej wiecej, termin niby na 7 grudnia ale ja to raczej na grudzien w ogole nie mam szans, bede sie cieszyla ogromnie jak urodze po 15 listopada

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez dygotka8

ni ewiem ile trwa Twoja wizyta,ale moja to około 10-15 minut to po co tż miałby wychodzić z pracy na conajmniej godzinę-półtorej a potem musiałby to jeszcze odpracowywać..wolę sama pójśc i mi to nie przeszkadza...choć jak tak dalej będziecie pisłay,że wasi tż chodzą z Wami na wizyty bo uważają,że muszą bo też ICH dziecko to trochę mnie to zabolało bo co mam myśleć,że mój nie chodzi i nie nalega by pójśc ze mną bo nie uważa Małej za swoje dziecko
zamotałam chyba..

ja osobiście uważam,ze też chcę czuć sie dobrze-bo im większa waga moja nie oznacza,że dziecko będzie zdrowe,a ja w ciązy i po ciąży mogę mieć problemy ze stawami(bo przecież to duze obciążenie dla stawów) czego wolałbym uniknąć.
nie chce Was straszyć,ale nie każda chudnie od razu po porodzie i nie jest regułą,że jak się karmi piersią to waga spada-nie zawsze.bo zawsze są wyjątki od reguły.

ja na wszystkie wizyty chodze sama, coz taka mam sytuacje i nic na to nie poradze

[OlusiaS]

Dobra,zalozylam klub .Jesli macie ochote,to zapraszam.Tylko czy ja mam was teraz zapraszac,czy jak ??Musze jeszcze popatrzec

[goldika]

Dygotko ja nie chcialam zeby ktorakolwiek odebrala mnie zle gdy pisalam co mowil Tz. To logiczne, ze nie kazdy ma mozliwosci wyrwac sie z pracy. Chcialam po prostu podzielic sie szczesciem ktore czuje dzieki Tz'towi. Bo to co i jak mowi o dziecku jest dla mnie mega wazne i cieszy mnie to

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez OlusiaS

Dobra,zalozylam klub .Jesli macie ochote,to zapraszam.Tylko czy ja mam was teraz zapraszac,czy jak ??Musze jeszcze popatrzec

oooo klubik to chyba musisz zaproszenia powysylac do kazdej?

[Darusiaaaa]

elf nie da sie tak raczej rozpisac, moja mala ulewala po kazdym jedzeniu z 6 razy na dobe ja przebieralam jednym dzieciaczkom jeden ciuszek na doe starczy roznie to jest..

[OlusiaS]

Napisane przez goldika

[/COLOR]
oooo klubik to chyba musisz zaproszenia powysylac do kazdej?

no to probuje

[Darusiaaaa]

a ja uwazam ze jesli komus zalezy zeby schudnac to schudnie, mam doskonale przyklady na to.
Oczywiscie ze trzeba siw ogarnac z jedzeniem i tak dalej ale o to wlasnie chodzi.

Dygotka za bardzo chyab osobiscie wzielas pewne rzeczy do siebie, moj tz tez zawsze mowil ze to nasze dziecko i nie wyobraza sobie o nie zobaczyc nieraz sie zwalnial 3 godziny z pracy z w gabinecie pol bylismy, on po prostu taki jest, nie wytrzymalby wiedzacf ze ma mozliwosc a nie poszedlby.
Taki po prostu jest, jesli chodzisz sama tobie to odpowiada tz tez to nie ma problemu, gorzej by bylo jakbys chciala zeby chodzil a on by nie chcial.

[OlusiaS]

Napisane przez Darusiaaaa

elf nie da sie tak raczej rozpisac, moja mala ulewala po kazdym jedzeniu z 6 razy na dobe ja przebieralam jednym dzieciaczkom jeden ciuszek na doe starczy roznie to jest..

Dokladnie.Moj synek tez ulewal i potrzebowalam tone ubranek,inne dzieci nie ulewaja wcale i wystarczy im np 2 komplety dziennie.Ale moja rada-nie kupowac na poczatku za duzo,zawsze lepiej powiekszyc garderobe,niz ma sie polowy nie uzywac.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Oczywiscie nie znalzlam,jak wyslac zaproszenie .Ale jak wejdzie sie na moj profil,jest tam klub i pod spodem przylacz sie do klubu.Moze to wy musicie tam wchodzic,a ja mam potwierdzac ??

[truscafka]

Napisane przez Darusiaaaa

a ja uwazam ze jesli komus zalezy zeby schudnac to schudnie, mam doskonale przyklady na to.
Oczywiscie ze trzeba siw ogarnac z jedzeniem i tak dalej ale o to wlasnie chodzi.

Dygotka za bardzo chyab osobiscie wzielas pewne rzeczy do siebie, moj tz tez zawsze mowil ze to nasze dziecko i nie wyobraza sobie o nie zobaczyc nieraz sie zwalnial 3 godziny z pracy z w gabinecie pol bylismy, on po prostu taki jest, nie wytrzymalby wiedzacf ze ma mozliwosc a nie poszedlby.
Taki po prostu jest, jesli chodzisz sama tobie to odpowiada tz tez to nie ma problemu, gorzej by bylo jakbys chciala zeby chodzil a on by nie chcial.

U każdej pary to wygląda inaczej Mój strasznie chciał zobaczyć usg 3D, wczesniej był też raz na 2 D ale to czysta ciekawość... Na pozostałe wizyty cały czas chodziłam i do końca juz pewnie będę chodzić sama bo ja jakoś tak dziwnie się stresowałam jak był tż obok.... . Trochę to chore ale tak miałam

Ja na przykłąd widzę po moim mężu, żę on dopiero dorasta heheh, czasem się muszę pobawić w super nianię, wysłać na karnego jeża itd Doskonale też wiem, ze na pewno nie potrafi wyrazić albo nawet nie czuję jeszcze takich emocji kiedy np głaszcze brzuszek itd. objawi się to pewnie wtedy kiedy dzieciątko się urodzi... często mi mówi ze juz się nie moze doczekać. Wydaje mi się że facet dopiero w starszym wieku dorasta do roli ojca. Mój mąż ma 24 lata

[dygotka8]

Napisane przez Darusiaaaa

a ja uwazam ze jesli komus zalezy zeby schudnac to schudnie, mam doskonale przyklady na to.
Oczywiscie ze trzeba siw ogarnac z jedzeniem i tak dalej ale o to wlasnie chodzi.

Dygotka za bardzo chyab osobiscie wzielas pewne rzeczy do siebie, moj tz tez zawsze mowil ze to nasze dziecko i nie wyobraza sobie o nie zobaczyc nieraz sie zwalnial 3 godziny z pracy z w gabinecie pol bylismy, on po prostu taki jest, nie wytrzymalby wiedzacf ze ma mozliwosc a nie poszedlby.
Taki po prostu jest, jesli chodzisz sama tobie to odpowiada tz tez to nie ma problemu, gorzej by bylo jakbys chciala zeby chodzil a on by nie chcial.

kuzynce bardzo zależało na schudnięciu,ale jej się udawąło póki karmiła,nic a nic,a potem schudła, gdy odtsawiła od cycka.
mój tz najczęściej pracuje po 12 godzin-nie miałby kiedy odpracować-no chyba,że w weekend
tak,wzięlam osobiście to do siebie.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez goldika

Dygotko ja nie chcialam zeby ktorakolwiek odebrala mnie zle gdy pisalam co mowil Tz. To logiczne, ze nie kazdy ma mozliwosci wyrwac sie z pracy. Chcialam po prostu podzielic sie szczesciem ktore czuje dzieki Tz'towi. Bo to co i jak mowi o dziecku jest dla mnie mega wazne i cieszy mnie to

zauważyłam,ze mój tz z roku na rok jest mniej wylewny-chyba zaczął się starzeć...zresztą ma tyle na głowie....praca,budowa domu,załatwianie ekip,jęcząca cieżarna żona...itd

[OlusiaS]

Moj TZ chce chodzic,ale lekarka pozwala tylko,zeby byl na USG przez brzuch,czyli 20 i 30 tydzien.Nie wiem dlaczego

[goldika]

Olusia ja nie umiem jednak dolaczyc sie do klubu jakbys rozgryzla co trzeba zrobic to napisz

Truscafko moj Tz ma 22lata ale jest baaardzo dojrzaly jak na swoj wiek. Ale to nie znaczy, ze zachowuje sie jak 50letni facet ma swoje zycie z kumplami ale jednoczesnie bardzo chce rodzine, jest troskliwy. Ale wiecej nie zachwalam Dziecko jest planowane a nie przypadkowe

[dygotka8]

Napisane przez truscafka

U każdej pary to wygląda inaczej Mój strasznie chciał zobaczyć usg 3D, wczesniej był też raz na 2 D ale to czysta ciekawość... Na pozostałe wizyty cały czas chodziłam i do końca juz pewnie będę chodzić sama bo ja jakoś tak dziwnie się stresowałam jak był tż obok.... . Trochę to chore ale tak miałam

Ja na przykłąd widzę po moim mężu, żę on dopiero dorasta heheh, czasem się muszę pobawić w super nianię, wysłać na karnego jeża itd Doskonale też wiem, ze na pewno nie potrafi wyrazić albo nawet nie czuję jeszcze takich emocji kiedy np głaszcze brzuszek itd. objawi się to pewnie wtedy kiedy dzieciątko się urodzi... często mi mówi ze juz się nie moze doczekać. Wydaje mi się że facet dopiero w starszym wieku dorasta do roli ojca. Mój mąż ma 24 lata

mam bardzo podbno odczucia jak Ty truscafko
mój tż ma 32 lata i to on bardziej pragnął dziecka....do ojcostwa myślę,że dojrzał...

[OlusiaS]

Napisane przez dygotka8

zauważyłam,ze mój tz z roku na rok jest mniej wylewny-chyba zaczął się starzeć...zresztą ma tyle na głowie....

Chyba z czasem tak sie dzieje.U mnie w zwiazku niestety tez duzo przeminelo...Ciaza tez za bardzo sie nie interesuja (w poprzedniej tak samo),ale za to,jak sie dziecko urodzilo,zmiana o 180 stopni.Nie moge tylko ogladac horrorow i dmuchac mocno nosa .Poza tym zadnych komplementow,czy podbudowywania na duchu,jak cos boli,czy mam zly humor.Taki juz jest

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Jade do przedszkola,jak wroce zajme sie tym klubem do konca