Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X

[Lucy1111]

Och, biedna sofcia.... Tylko niepotrzebnie się denerwuje i stresuje całą sytuacją.... Być już tak blisko... o kroczek.... a oni każą czekać

Zeberko, mam nadzieję, ze ten ból Ci przejdzie. Wiele z nas miało/ma jakieś dolegliwości, które na różnych etapach ciąży po prostu przechodziły.
Mnie np. od 14 do chyba 20któregoś tygodnia bardzo bolał kręgosłup. Tak, że chodzić nie mogłam. Nawet gimnastyka nie pomagała. W którymś tygodniu przeszło jak ręką odjął
jeśli masz możliwość załatwić sobie tę maść, to nie czekaj na nic

aha, myślę też, że jakieś okłady ciepłe możesz sobie zrobić, ale na plecach tylko, broń Boże na podbrzuszu!!

[zebrawpaski]

Dzięki Lucy-, wiem, wiem o tym podbrzuszu, że nie wolno go przegrzewać a ja miłośnik gorących kapieli ostatnio stwierdziłam, że muszę zakupić termometr do wody bo ilekroć się plumkam to mi się wydaje, że ta woda wcale nie taka ciepła a potem mam wyrzuty sumienia, że jednak była zbyt gorąca...

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

inutil- właśnie wyczytałam w nocy w tejn mojej książce o ćwiczeniach jakie można stosować

BERBIE- jak tam po zajęciach? Co słychać?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

przed ciążą używałam lawendowego kremu do stóp
http://www.pinger.pl/szukaj/po_tagu?t=krem%20do%20stop
uwielbiam go u super działa na moje stópki

w ciaży odstawiłam większość kosmetyków bo nie wiedziałam co wolno a co nie...i teraz moje piety stały się bardziej drapiące niż pumeks
Myślicie, że mogę używać nadal tego kremu?
Używałyście/używacie normalnie wszystkich kosmetyków?

[inutil]

Napisane przez zebrawpaski

Dzięki Lucy-, wiem, wiem o tym podbrzuszu, że nie wolno go przegrzewać a ja miłośnik gorących kapieli ostatnio stwierdziłam, że muszę zakupić termometr do wody bo ilekroć się plumkam to mi się wydaje, że ta woda wcale nie taka ciepła a potem mam wyrzuty sumienia, że jednak była zbyt gorąca...

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

inutil- właśnie wyczytałam w nocy w tejn mojej książce o ćwiczeniach jakie można stosować

BERBIE- jak tam po zajęciach? Co słychać?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

przed ciążą używałam lawendowego kremu do stóp
http://www.pinger.pl/szukaj/po_tagu?t=krem%20do%20stop
uwielbiam go u super działa na moje stópki

w ciaży odstawiłam większość kosmetyków bo nie wiedziałam co wolno a co nie...i teraz moje piety stały się bardziej drapiące niż pumeks
Myślicie, że mogę używać nadal tego kremu?
Używałyście/używacie normalnie wszystkich kosmetyków?

to warto robić te ćwiczenia może kup sobie piłkę?

Ja używałam normalnych kremów, peelingów i innych
wydaje mi się, że spokojnie możesz użyć

[zebrawpaski]

może ja mam za mało ruchu....
ja praktycznie z domu nie wychodze - nie mówiąc o ćwiczeniach, boję się, że ruch może spowodować #, pierwsze tygodnie po szpitalu to ograniczałam wszelkie ruchy do minimum
ostatnio umyślałam, że będę na krotkie spacery wychodzić ale jak widzę takie ilości śniegu i jak Mama mi opowiada, że ślisko i dzisiaj lezała na drodze jak szła do kościoła to boję się ruszyć....

[Lucy1111]

Zeberko, możesz używać kosmetykow nie można popadać w obłęd

[BERBIE]

Witajcie

Napisane przez inutil

dziś poszłam do pracy znowu (i zaraz idę na kawę) a ta jedna pinda znowu palnęła tekst "no widzisz, najpierw nie chciał się zagnieździć a teraz nie chce wychodzić... " :conf used:

Napisane przez zebrawpaski

Przepraszam Was za te żale ale chiałam się wypisać. Najgorsze, ze ja ten skurcz i drętwienie zaczynam nawet w ciągu dnia czuć...

a komu masz sie skarżyć jak nie nam?

Napisane przez shehzadi

Wezwijmy komornika, niech dokona eksmisji.

Napisane przez pani22ka

Info od Sofci
Nie urodziłam :/ zła jestem jak osa. Cały dzień na czczo, 4 godziny na oxy... 3 cm. Jak nie ruszyły dalej, to nie ruszy.... bez oxy skurcze spadły. jestem wykończona psychicznie. Co za cholerny organizm mam. Dają mi dizeń dwa spokoju, bym ochłonęła lub by samo się zaczęło. bo mała ma się dobrze i uznali że nie ma konieczności pchania jej na siłę!!!

bidulka...

ja ze szkoły wróciłam, jestem wykończona a jutro do pracy i czekają mnie bardzo ciężkie 2 tygodnie i w pracy i z powodu zaliczeń do których muszę się nauczyć na następny zjazd... zachciało się studiów

poza tym miałam w sobotę badania genetyczne, wyniki za 3-4 tygodnie

[maksikola]

Napisane przez zebrawpaski

ja miłośnik gorących kapieli ostatnio stwierdziłam, że muszę zakupić termometr do wody bo ilekroć się plumkam to mi się wydaje, że ta woda wcale nie taka ciepła a potem mam wyrzuty sumienia, że jednak była zbyt gorąca...

w ciaży odstawiłam większość kosmetyków bo nie wiedziałam co wolno a co nie...i teraz moje piety stały się bardziej drapiące niż pumeks
Myślicie, że mogę używać nadal tego kremu?
Używałyście/używacie normalnie wszystkich kosmetyków?

mi też ciężko było się przyzwyczaić do zimniejszych kąpieli
kosmetyki używałam takie same jak przed ciążą. Myślę, że spokojnie możesz ich używać. A dzidziuś w brzuszku będzie szczęśliwy, że ma zadbaną mamusię


Kochane proszę o pomoc. W sobotę robimy imprezę imieninową tż-ta. Co mogę zrobić na ciepło? Macie jakieś propozycję?
w tamtym roku robiłam strogonowa, gołąbki, barszcz z uszkami. Teraz chcę coś innego

[zebrawpaski]

za badania.
Możesz napisać kilka słów jak takie badania wyglądają? To badania z krwi?

[maksikola]

Napisane przez Lucy1111

nie można popadać w obłęd

no właśnie

[zebrawpaski]

maksi- żurek z białą kiełbaską szybciutki do zrobienia a na podkładzik pod % fajny, ewentualnie z wieprzowym podsmażanym mięchem

z lekkich ciepłych polecam zapiekankę -- tarta marchew, filet doprawiony przyprawą gyros+pieczarki podsmażone(zlać koniecznie wodę)+ majonez + ser żólty-wszystko warstwami i do piekarnika- mniam, jak Cię zaciekawi to zerknę za dokładnym przepisem,

bigosik taki staropolski ze śliwkami i konkretnym mięchem

krokieciki z barszczykiem

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Lucy, maksi, inutil- racja- ale teraz już inaczej na to patrzę bo od dzisiaj 18tydzień a w pierwszych tygodniach jak Kropeczka się powiększała i tworzyły nowe organy to byłam wystraszona nieźle- większość balsamów i kremów i peelingów podarowałam siostrze

[BERBIE]

Napisane przez maksikola

Kochane proszę o pomoc. W sobotę robimy imprezę imieninową tż-ta. Co mogę zrobić na ciepło? Macie jakieś propozycję?
w tamtym roku robiłam strogonowa, gołąbki, barszcz z uszkami. Teraz chcę coś innego

ja lubię robić szaszłyki z karkówki, cebuli, papryki, cukinia,pieczarek i malych kartofelek zawiniętych w boczek. no i zupka porowo-pieczarkowa.. mniam

Napisane przez zebrawpaski

za badania.
Możesz napisać kilka słów jak takie badania wyglądają? To badania z krwi?

najpierw była rozmowa z genetykiem, który rozpisywał nasze drzewo genologiczne i wypytywał się przy tym czy były poronienia w rodzinie, czy dzieci rodziły się zdrowe itp. po rozmowie było pobranie krwi i tyle.

[Nita6]

Napisane przez zebrawpaski

Kochane - wybaczcie, ze się skarżę bo powody do radości przecież i tak mam ogromne ale wspominałam Wam jakiś czas o atakujących mnie skurczach w okolicy podudzia (a dokładnie zewnętrznej części prawej nogi). Myślalam, że to brak magnezu, mówiłam o tym lekarce, kazała mi magnez brać ale jakoś bez przekonania jakby wiedziała, że ta dolegliwość to nie od braku magnezu...Zaleciła też kupić maść butapirazolową i kazała tz-owi samrować moje plecy(wtedy jeszcze nie wiedziałam dlaczego plecy???) i bolącą nogę. Magnez jem, maści nie kupiłam bo okazało się, że jest ona tylko na receptę!!!!
A przez dwie ostatnie noce było apogeum. Nie mogłam spać- tak mi drętwiała górna część nogi, miałam wrażenie jakbym miała martwy mięsien a gdy się niespodziewanie obruciłam to krzyknęłam aż z bólu bo miesięń przestał sprawiać wrażenie martwego...i bolałao.
Wczoraj tak mi zaczęlo dawać w d...ę, że o 2.00 w nocy rozpoczęłam poszukiwania co też mi dolega. Zajrzałam do mądrej książki 'W oczekiwaniu na dziecko" a Tz był tak przejęty, że szukał razem ze mną.
Wynalzałam, że te dolegliwości, które mnie prześladują są charakterystyczne dla rwy kulszowej, która może towarzyszyć ciężarnym (zwłaszcza na późniejszym etapie ciąży?!) Ból promieniuje od kręgosłupa (więc już wiem dlaczego gin kazała tz-owi smarować mi krzyża) aż do nogi.
Nie chcę się nakręcać ale dzisiaj się już zaczęłam wspomagać dr google i wyszukałam, że rwa może być przeciwskazaniem do porodu naturalnego....
Nie mam tej maści a wizyta za 2 tygodnie...
Moja Mama idzie jutro do rodzinnego i może uda się jej załatwić tę receptę....
Przepraszam Was za te żale ale chiałam się wypisać. Najgorsze, ze ja ten skurcz i drętwienie zaczynam nawet w ciągu dnia czuć...

zebra nie panikuj kochanie
siostra też to miała i urodziła siłami natury bo przeszło jej pod koniec ciąży, ledwo chodziła przy tym ale przeszło

[kunegunda.bis]

Witajcie Kochane , ja caly weekend bylam u tesciow, niedawno zesmy wrocili padam...
Bacha gratualcej super ze juz trzymasz malego na rekach
Sofcia trzymam kciuki za szybkie rozwiazanie
Zeberka przykro mi ze Cie tak boli, ale moze rzeczywscie jak dziewczyny tu mowia ze przejdzie niespodziewanie...
aaaaa mnie tez padal Wizaz w piatek myslalama ze wscieklizny dostane wrrrrrrrrrr...
Inutil to jutro jedziesz na wywolywanie jesli dzis nie urodzisz?!
cos nie widac Dolinki
Panika trzymam mocno kciuki widzialam cos nie cos na SM

[maksikola]

Zeberka jak możesz daj dokładniejszy przepis na tą zapiekankę bo brzmi pysznie. I na pewno kiedyś wypróbuję, innym dziewczyną też się przyda.

[BERBIE]

edytowałam ;>

[zebrawpaski]

apeluję o nienakręcanie paniki!!! co nie oznacza, że wszystkie cały czas trzymamy kciuki

zapiekanka z filetów z kurczaka

1kg marchewki
1 kg filetów z kurczaka (3 podwójne średnie piersi)
1 kg pieczarek
od50dkg do kg żółtego sera
3 cebule
majonez
przyprawa gyros

Najlepiej użyć żaroodpornego naczynia (można lekko wysmarować margaryną)
Na dno dajemy tartą marchewkę na niej pokrojone i obtoczone w gyrosie kawałki fileta. Na filety wykładamy wcześniej uduszone z cebulą pokrojone w plasterki pieczarki (zlać wcześniej sos z pieczarek bo zamiast zapiekannki zrobi się zupa)
Posmarować wierzch majonezem i posypać startym serem (można dać ser w trakcie pieczenia). Piec godzinę. Podawać z ryzem i surówkami. My zjadamy bez dodatków- tylko z ketchupem. Kroję w kwadraty i wyciągam łopatką do naleśników odwracając ją tak aby na górze była marchewka

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

BERBIE- to szybko te badania poszły, ale długo trzeba czekać na wyniki
Nitka-

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

maksi- jakbyś chciała to mam jeszcze fajny przepis na rybkę w cieście kokosowym i sosie słodko - kwaśnym. Można podawać na zimno lub na ciepło z ryżem i sałatką

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

ryba kokosowa w sosie słodko kwaśnym

80 dkg płatów rybnych (nigdy nie ważę a cały przepis modyfikuję w trakcie "na oko" proporcjonalnie do ilości ryby)

ciasto naleśnikowe do panierowania ryby
4 łyżki mąki zwykłej
1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
(ujmuje trochę mąki i daję zmielony na młynku do kawy kokos)
panierujemy i smażymy

sos
2 marchewki- trzemy, 6 ząbków czosnku- trzemy na drobno- dusimy razem w małej ilości oleju
dodajemy:
paprykę konserwową drobno krojoną
4 łyżki octu winnego (jak nie mam- a najczęściej nie mam- to używam wody z papryki konserwowej)
5 łyżek sosu sojowego (zastępuję przyprawą Maggi w mniejszej ilości)
12 łyżek cukru(tak mam w przepisie ale mam zaznaczone aby dawać mniej)
puszka ananasów drobno krojonych wraz z sokiem (trochę soku zostawić)
w soku z ananasów rozmieszać mąkę ziemniaczaną i 1/2 łyżki curry
wlać i zgotować uzyskując konsystencję sosu

ostudzić i przekładać rybę sosem układając w wysokim naczyniu- podawać na zimno
lub
trzymać oddzielnie - podawać na ciepło ryba + ryż polane sosem, do tego jakaś sałatka z pekinskiej kapusty

[eseska]

ZEBERKA! jakie pyszności! slinka mi cieknie!
BERBIE! - dasz rade! ja jak mam wile na głowie to wiecej zrobi niz jak mam mniej!
KUNEGUNDA! - odpoczełaś troszke?
MAKSI! - moja mama ostatnio taką gęstą zupe z soczewicy robiła!

[zebrawpaski]

eseska- bo ja uwielbiam ale też

[kunegunda.bis]

Napisane przez eseska

ZEBERKA! jakie pyszności! slinka mi cieknie!
BERBIE! - dasz rade! ja jak mam wile na głowie to wiecej zrobi niz jak mam mniej!
KUNEGUNDA! - odpoczełaś troszke?
MAKSI! - moja mama ostatnio taką gęstą zupe z soczewicy robiła!

Esesko, tak srednio odpoczelam, najpierw jechalismy z samego rana do starachowic do lekarki, a potem do woj lodzkiego, takze 1/3 czasu w samochodzie...

[zebrawpaski]

oglądam film na TVP 1 - chyba będzie ciekawy
pelno jakiś miłosnych scenek- dobrze, że tz w pracy bo jeszcze bym go zmolestowała

[eseska]

Napisane przez zebrawpaski

eseska- bo ja uwielbiam ale też

ja tez lubie gotować ale jak wene złapie! a żarłok to mi sie dizś taki właczył ze coś! tylko wietrze szafki w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia!

[zebrawpaski]

kunegunda - to jutro pewnie spanie do 12.00

inutilku- ja śpioch jestem więc pewnie mnie rano nie będzie a z tego co pamiętam to rano jedziesz...
życze Ci Kochana lekkiego, szybkiego i jaknajmniej bolesnego porodu aby mały Klusio szczęśliwie przyszedł na świat

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

ja właśnie zapodałam kakao na swojskim mleku- zawsze to dodatkowy magnez
dzisiaj pierwszy dzień bez duphastonu....na samej luteinie, wieczorem mnie dziwnie brzuch pobolewał....panika mi się włącza a tz-a nie ma żeby mnie uspokoić

[kunegunda.bis]

Napisane przez zebrawpaski

kunegunda - to jutro pewnie spanie do 12.00

inutilku- ja śpioch jestem więc pewnie mnie rano nie będzie a z tego co pamiętam to rano jedziesz...
życze Ci Kochana lekkiego, szybkiego i jaknajmniej bolesnego porodu aby mały Klusio szczęśliwie przyszedł na świat

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Kochana Zeberko, jutro to raczej wstawanie o 6 do pracy 3 dni a potem od czwartku wyjazd na 4 dni w gory

[zebrawpaski]

kunegunda- myślałam, że masz jakieś wolne ale perspektywa kolejnego wyjazdu napewno cieszy

[BERBIE]

zeberko spokojnie, bez panki, rozkoszuj się filmem.
ja wypiłam drinka z pina coladą i idę lulu. do jutra

[inutil]

Ahhh, chyba mnie stres bierze...

Klusek ma znowu imprezę, ani myśli wychodzić. Oby się wyspał do jutra, bo czeka go ciężki dzień.

Mam nadzieję, że będzie mniej uparty od Julki.

ja polecam piersi kurczaka zapiekane w porach z majonezem i serem.

Do naczynia żaroodpornego wlewamy trochę oliwy, na to pokrojony w prążki por, na to piersi z kurczaka pokrojone na kawałki natarte vegetą (albo innymi przyprawami), na to znowu warstwa pora. Całość przykrywamy majonezem pomieszanym z serem tartym. i zapiekamy. Smakuje lepiej niż wygląda i się wydaje
Ja nie jadam pora, nie lubię -> ale w tej postaci wcinam

Napisane przez kunegunda.bis

Witajcie Kochane , ja caly weekend bylam u tesciow, niedawno zesmy wrocili padam...

idę jutro rano

Napisane przez zebrawpaski

Lucy, maksi, inutil- racja- ale teraz już inaczej na to patrzę bo od dzisiaj 18tydzień a w pierwszych tygodniach jak Kropeczka się powiększała i tworzyły nowe organy to byłam wystraszona nieźle- większość balsamów i kremów i peelingów podarowałam siostrze

ja też na początku nic nie używałam, dopiero w połowie Natalia powiedziała, że peeling można używać to zaczęłam, a tak bałam się wogóle myć brzuch pod prysznicem (więc spokojnie, to normalne)

Napisane przez zebrawpaski

inutilku- ja śpioch jestem więc pewnie mnie rano nie będzie a z tego co pamiętam to rano jedziesz...
życze Ci Kochana lekkiego, szybkiego i jaknajmniej bolesnego porodu aby mały Klusio szczęśliwie przyszedł na świat

[kunegunda.bis]

Napisane przez zebrawpaski

kunegunda- myślałam, że masz jakieś wolne ale perspektywa kolejnego wyjazdu napewno cieszy

hmm chcialabym sie cieszyc ale mam w pracy od ch...y roboty, a szef jeszcze nie wie ze biore 2 dni urlopu

[Lucy1111]

Napisane przez zebrawpaski

dzisiaj pierwszy dzień bez duphastonu....na samej luteinie, wieczorem mnie dziwnie brzuch pobolewał....panika mi się włącza a tz-a nie ma żeby mnie uspokoić

spokój

[zebrawpaski]

inutil- muszę wypróbować tę porową zapiekankę - brzmi pysznie
Lucy- nie bij mnie bo Ci oddam

Gasze kompa- miłych snów.

[Lucy1111]

Napisane przez zebrawpaski

inutil- muszę wypróbować tę porową zapiekankę - brzmi pysznie
Lucy- nie bij mnie bo Ci oddam

Gasze kompa- miłych snów.

idziemy na gołe klaty?!

dobranoc