Coraz bliżej Święta!-Kochamy Święta Bożego Narodzenia cz.III

[wikajaga]

dobry patent...Ja osobiście nie znoszę upałów, latem siedzę u cieniu bo mam jasną skórę i zawsze jestem poparzona jak dłużej słońce na mnie grzeje.
Martyna, dobrze ze mnie rozumiesz...
Cusik mnie wizaż dzisiaj nie lubi, wywala mnie co chwila..


---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Zgadnijcie co mam dzisiaj na obiadek..
Kluski parowe.. Pyyyycha


---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Z masełkiem i cukrem...

[martyna_tina]

Napisane przez wikajaga

dobry patent...Ja osobiście nie znoszę upałów, latem siedzę u cieniu bo mam jasną skórę i zawsze jestem poparzona jak dłużej słońce na mnie grzeje.
Martyna, dobrze ze mnie rozumiesz...
Cusik mnie wizaż dzisiaj nie lubi, wywala mnie co chwila..


---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Zgadnijcie co mam dzisiaj na obiadek..
Kluski parowe.. Pyyyycha


---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Z masełkiem i cukrem...

Skąd ja to znam... Mnie w upały można spotkać w basenie lub w mieszkaniu za szczelnie zasuniętymi roletami Moja skóra jakoś szczególnie wrażliwa nie jest, ale po prostu nie znoszę gdy z nieba leje się żar, a ja czuję się jak grzanka Poważnie, wolę już trzaskające mrozy niż letnie tropiki
Przypomniało mi się, że krótko po sylwestrze kupiłam na przecenie, po całe 4zł , 2 piękne, złoto-czarne pudełka - oczywiście z zamiarem zapakowania w nie prezentów na przyszłe Boże Narodzenie Przed chwilą wyjęłam je z szafki, obejrzałam i stwierdziłam, że są tak śliczne że chyba sama sobie coś w nich dam

[wikajaga]

Ja też takie chcę!! Dzisiaj kupiłam świeczki o zapachu pomarańczy i wanilii. Świąteczny zapach...

[feather]

Ja też nie znoszę upałów i takiej ilości słońca jaka jest w lato... Prawdę mówiąc to taka pogoda jak dziś mi się podoba - chłodno, ale nie zimno, pochmurni i delikatny wietrzyk No, ale niestety ponoć w przyszłym tygodniu znowu wracają upały. Chyba najwyższa pora pochodzić po sklepach i pokupować sobie jakieś lżejsze ubrania, bo w sumie wszystkie mam takie stare, sprane...

Napisane przez martyna_tina

A tak w temacie śniegu... Wczoraj mój chłop wrócił z pracy z plecami spalonymi na raka - mówię Wam, jaką cudowną wizję miałam - wokół pełno śniegu, mężu układa się na nim wygodnie, a po chwili słychać charakterystyczne "tsssssssssss"

Aż mi się "Kevin sam w domu" przypomniał, jak temu jednemu złoczyńcy paliła się głowa i wsadził ją w śnieg

[martyna_tina]

O... A może ta moja wizja była skutkiem wieloletniego oddziaływania Kevina na moją podświadomość?
Wiecie co... Ja wiem, że mamy maj - wiosna, kwiatki, motylki, pszczółki i te sprawy... Ale u mnie od wczoraj pogoda całkiem do niczego, deszcz nie przestaje padać, a ja dziś jak opętana myślę o świętach O prezentach, choince, śniegu, zakupach, ozdobach, tłumach w sklepach... Przede wszystkim o tej cudownej atmosferze - pomieszania radości i spokoju, ciepła i serdeczności Popijam gorącą czekoladę, przeglądam świąteczne fotki, oglądam świąteczne reklamy i jest mi jakoś tak błogo... Musiałam się Wam wygadać, tylko Wy mnie zrozumiecie

[Nicole`_]

Wątek stworzony dla mnie Nie mogę w to uwierzyć, że nas kompletnie opętanych Świętami jest więcej

Uwielbiam Święta i zawsze planuję wszystko z wyprzedzeniem... po czym wkurzam się, że jeszcze nie ma nic w sklepach Zupełnie odwrotnie do większości, która narzeka, że za szybko świątecznie się robi

Tym krótkim wstępem witam się i proszę o przyjęcie do grona

[Nimfa20]

Napisane przez Nicole`_

Wątek stworzony dla mnie Nie mogę w to uwierzyć, że nas kompletnie opętanych Świętami jest więcej

Uwielbiam Święta i zawsze planuję wszystko z wyprzedzeniem... po czym wkurzam się, że jeszcze nie ma nic w sklepach Zupełnie odwrotnie do większości, która narzeka, że za szybko świątecznie się robi

Tym krótkim wstępem witam się i proszę o przyjęcie do grona

Pewnie, że przyjmiemy, nie dziewczyny?

Jest nas trochę, niektóre na stałe, inne dziewczyny uaktywniają się na okres świąt.

W zeszłym roku chciałam pozamawiać lampki od września, ale to było za późno

[sugarfreeee]

Napisane przez Nicole`_

Wątek stworzony dla mnie Nie mogę w to uwierzyć, że nas kompletnie opętanych Świętami jest więcej

Uwielbiam Święta i zawsze planuję wszystko z wyprzedzeniem... po czym wkurzam się, że jeszcze nie ma nic w sklepach Zupełnie odwrotnie do większości, która narzeka, że za szybko świątecznie się robi

Tym krótkim wstępem witam się i proszę o przyjęcie do grona

Witamy

A gdzieś Ty się uchowała tyle czasu?

Co do pogody - ja lubię każdą porę roku, więc na upały też nie narzekam. Choć akurat w tym roku to marzę, żeby już była końcówka nowego roku, bo tyyle rzeczy się będzie działo

[Nicole`_]

Dzięki za miłe przyjęcie

Sama nie wiem gdzie się uchowałam, pewnie gorliwie przeglądałam dział świąteczny na allegro zamiast na wizażu poszaleć

Ja też lubię i wiosnę i lato... za jesienią i zimą nie przepadam, ale z drugiej strony właśnie Święta osładzają mi deszcz, chlapę itd. Kończy się lato i powtarzam sobie... nooo to teraz do świąt już bliżej niż dalej i od razu humor lepszy

W zeszłym roku straszliwie zaszalałam przy kupnie dodatków, girland, lampek, ozdób, myślałam, że mnie mąż z domu wyrzuci Stwierdziłam, że to co mamy to po pierwsze jest stare, po drugie mi się opatrzyło i po trzecie miałam nową wizję w głowie do zrealizowania Szkooooooooda, że nie było mnie w wątku, nie miałybyście wątpliwości, że mam świątecznego bzika

[sugarfreeee]

Masz pole do popisu w tym roku

Martyna - Ty mnie zrozumiesz, mam mało kasy w tym miesiącu a właśnie zakupiłam duży słój Happy Christmas Bo kosztował 20zł mniej niż normalnie, no okazja zadziwia mnie swoja głupota

Na usprawiedliwienie mój kochany zapach wycofują, ledwo gdzie można go ustrzelić, taak Ale chłopu się nie przyznam

[Nicole`_]

W tym roku już nie będzie aż takiego szaleństwa, ale na pewno coś wpadnie, nie wierzę, że nie

Ja moje świąteczne Yankee wypaliłam wszystkie... i póki co nie szukam, proszę nie kusić

[wioleta20]

Hej
witaj nicole'_
Ja bardziej o swietach mysle tak we wrzesniu, bo wtedy zawsze sie w domu siedzi wieczory zimne, a latem to jednak są inne zajecia i tyle sie o tym nie mysli

[Nicole`_]

Ja też od września pełną parą, latem nie myślę o tym codziennie, chociaż nie powiem... myśli gdzieś tam krążą, bo już zastanawiam się nad kolorem lampek na balkon

[wioleta20]

Mi sie zima zawsze podobaja choinki w sklepach, zawsze sa ladnie ozdobione

[martyna_tina]

Napisane przez sugarfreeee

Masz pole do popisu w tym roku

Martyna - Ty mnie zrozumiesz, mam mało kasy w tym miesiącu a właśnie zakupiłam duży słój Happy Christmas Bo kosztował 20zł mniej niż normalnie, no okazja zadziwia mnie swoja głupota

Na usprawiedliwienie mój kochany zapach wycofują, ledwo gdzie można go ustrzelić, taak Ale chłopu się nie przyznam

Ależ oczywiście, że Cię rozumiem Ja mam w ogóle taką teorię, że kupiłaś ten słój głównie z myślą o innych Bo zobacz: to Twój ukochany zapach, w dodatku świąteczny, a Ty przecież kochasz święta... I teraz co... Gdybyś go nie kupiła, przyszłyby te upragnione święta, ale Ty bez Happy Christmas nie potrafiłabyś się nimi w pełni cieszyć, czegoś by Ci brakowało, wciąż wygarniałabyś sobie, że nie kupiłaś świecy, kiedy miałaś taaaakąąą okazję, a teraz już nigdy nie uświadczysz jej cudownego zapachu - cały ten zły nastój i nerwy odbijałyby się na Twoim chłopie i rodzinie, niszcząc wyjątkową atmosferę radości i miłości. Dlatego właśnie, mając na uwadze szczęście najbliższych, musiałaś kupić ten słój!

Napisane przez wioleta20

Mi sie zima zawsze podobaja choinki w sklepach, zawsze sa ladnie ozdobione

Ja w ogóle uwielbiam spacerować miastem w okresie okołoświątecznym, kiedy robi się już ciemno, a wystawy mienią się bombkami, choinkami i światełkami

[wioleta20]

A ja nigdy takiej swiecy nie mialam, musze przejrzec watki od poczatku i moze cos wyczytam ktore sa fajne i sobie kupie...

[sugarfreeee]

Napisane przez martyna_tina

Ależ oczywiście, że Cię rozumiem Ja mam w ogóle taką teorię, że kupiłaś ten słój głównie z myślą o innych Bo zobacz: to Twój ukochany zapach, w dodatku świąteczny, a Ty przecież kochasz święta... I teraz co... Gdybyś go nie kupiła, przyszłyby te upragnione święta, ale Ty bez Happy Christmas nie potrafiłabyś się nimi w pełni cieszyć, czegoś by Ci brakowało, wciąż wygarniałabyś sobie, że nie kupiłaś świecy, kiedy miałaś taaaakąąą okazję, a teraz już nigdy nie uświadczysz jej cudownego zapachu - cały ten zły nastój i nerwy odbijałyby się na Twoim chłopie i rodzinie, niszcząc wyjątkową atmosferę radości i miłości. Dlatego właśnie, mając na uwadze szczęście najbliższych, musiałaś kupić ten słój!

Jesteś genialnaklaski : Zdecydowanie się z Tobą zgadzam

[martyna_tina]

Napisane przez wioleta20

A ja nigdy takiej swiecy nie mialam, musze przejrzec watki od poczatku i moze cos wyczytam ktore sa fajne i sobie kupie...

Zajrzyj na forum perfumeryjne - tam jest cały wątek maniaczek Yankee Candle

Napisane przez sugarfreeee

Jesteś genialnaklaski : Zdecydowanie się z Tobą zgadzam

Niech Twój chłop będzie dumny, że poświęcasz własne finanse dla zapewnienia radości i spokoju innym

[wikajaga]

Witamy nową świetomaniaczkę!!
Motylki? Pszczólki? U mnie jak na razie kupa błota jak okiem sięgnąć.. Robię bombki, M. z politowaniem kiwa głową, córka(lat prawie 10) stwierdziła że matka zwariowała...

[wikajaga]

Napisane przez Nicole`_

W tym roku już nie będzie aż takiego szaleństwa, ale na pewno coś wpadnie, nie wierzę, że nie

Ja moje świąteczne Yankee wypaliłam wszystkie... i póki co nie szukam, proszę nie kusić

Ja już odkładam kasę, w tym roku postanowiłam poszaleć.
A co do świec, u mnie niestety nie ma sklepu z YC an przez internet jakoś boję się zamawiać.

[feather]

Tak sobie myślę, że w sumie to nie taki głupi pomysł teraz kupować świąteczne rzeczy, bo teraz jest taniej niż tuż przed świętami Ale też wszystkiego jest dużo mnie i można tylko na allegro albo sklepach internetowych szaleć...

martyna_tina, niestety to chyba Kevin tak na Ciebie oddziałuje tak jak i na moje skojarzenia, jeżeli chodzi o leczenie oparzeń

Nicole`_, witaj wśród swoich Tu same maniaczki świąt, które o świętach cały rok plotkują

[martyna_tina]

Napisane przez wikajaga

Ja już odkładam kasę, w tym roku postanowiłam poszaleć.
A co do świec, u mnie niestety nie ma sklepu z YC an przez internet jakoś boję się zamawiać.

Ja też odkładam powoli pieniążki, ale nie tyle na szaleństwa, co po prostu po to, aby pod koniec roku nie obciążać nadmiernie domowego budżetu Mąż pracuje w budowlance, więc w tym okresie bożonarodzeniowym/noworocznym zwykle wypada trochę dni, a co się z tym wiąże - wypłata też mniejsza. Zbierając fundusze wcześniej (choćby wrzucając codziennie skromne 2zł do skarbonki) nie mam później jakiegoś większego stresu związanego z dodatkowymi wydatkami na prezenty itd.
A co do YC - ja też nie mam w pobliżu sklepu i zamawiam wszystkie zapachy w ciemno. Już wyobrażam sobie, jak umilą mi okres świąteczny te wszystkie przyprawowe i słodkie zapachy

[sugarfreeee]

Dlatego ja teraz kupiłam sobie świecę, i mam podzielone woski na zimowo-jesienne (przyprawowce) i wiosenno-letnie (świeżaki)

No i czekam na Happy Christmas.

Ja w ogóle nie mogę sobie pozwolić na przedświąteczny szał w tym roku, bo się hajtamy, więc każda kasa pójdzie w tamtą stronę A potem bierzemy psa, więc już teraz oszczędzam na psa

I jeszcze właśnie wczoraj się dowiedzieliśmy, że nasz dostawca energii elektrycznej ma światły sposób przesyłania rachunków - RAZ DO ROKU Nie mogę się doczekać czerwca, jak będę musiała wykaszleć kilka tysi

[Nicole`_]

sugarfree, ale fajnie, że bierzecie pieska Macie jakąś hodowlę upatrzoną? Rasę? Czy ze schroniska bierzecie?

[wioleta20]

I kiedy slub bierzecie?

[sugarfreeee]

Napisane przez Nicole`_

sugarfree, ale fajnie, że bierzecie pieska Macie jakąś hodowlę upatrzoną? Rasę? Czy ze schroniska bierzecie?

Nie, tym razem hodowla Mam dwa psy ( jeden odszedł w lutym, drugi mieszka z rodzicami) i cztery fretki z adopcji - uznałam, że raz w życiu mi się należy szczeniak Owczarek australijski, miot styczniowy

Napisane przez wioleta20

I kiedy slub bierzecie?

Tuż po świętach - 28 grudnia

[Nicole`_]

Fantastycznie! Zazdroszczę potwornie... ale bym brała pieska to tym razem też z hodowli Ale czeka Cię fajna końcówka roku i początek 2014

[wioleta20]

Ja bym chyba po swietach odrazu slubu nie chciala, bo cale swieta bym to przezywala Swieta bym juz chciala spedzic z mezem

[pendraiw]

Napisane przez martyna_tina

Skąd ja to znam... Mnie w upały można spotkać w basenie lub w mieszkaniu za szczelnie zasuniętymi roletami Moja skóra jakoś szczególnie wrażliwa nie jest, ale po prostu nie znoszę gdy z nieba leje się żar, a ja czuję się jak grzanka Poważnie, wolę już trzaskające mrozy niż letnie tropiki
Przypomniało mi się, że krótko po sylwestrze kupiłam na przecenie, po całe 4zł , 2 piękne, złoto-czarne pudełka - oczywiście z zamiarem zapakowania w nie prezentów na przyszłe Boże Narodzenie Przed chwilą wyjęłam je z szafki, obejrzałam i stwierdziłam, że są tak śliczne że chyba sama sobie coś w nich dam

Piona też tak wolę.

[martyna_tina]

Napisane przez sugarfreeee

Dlatego ja teraz kupiłam sobie świecę, i mam podzielone woski na zimowo-jesienne (przyprawowce) i wiosenno-letnie (świeżaki)

No i czekam na Happy Christmas.

Ja w ogóle nie mogę sobie pozwolić na przedświąteczny szał w tym roku, bo się hajtamy, więc każda kasa pójdzie w tamtą stronę A potem bierzemy psa, więc już teraz oszczędzam na psa

I jeszcze właśnie wczoraj się dowiedzieliśmy, że nasz dostawca energii elektrycznej ma światły sposób przesyłania rachunków - RAZ DO ROKU Nie mogę się doczekać czerwca, jak będę musiała wykaszleć kilka tysi

My mamy psa z schroniska i jest to najkochańsze stworzenie, z jakim kiedykolwiek się spotkałam No przecież rozpływam się kiedy widzę jak pies wielkości dobrze zbudowanego owczarka niemieckiego trąca nosem moją starutką, schorowaną szczurkę, próbuje ją lizać, a ona odpycha go swoimi malutkimi łapkami Chciałabym jeszcze kiedyś adoptować kolejnego, ale jednocześnie mamy z mężem kręćka na punkcie mastifów angielskich i też od jakiegoś czasu przyglądamy się kilku hodowlom...

Napisane przez wioleta20

Ja bym chyba po swietach odrazu slubu nie chciala, bo cale swieta bym to przezywala Swieta bym juz chciala spedzic z mezem

Ja brałam ślub w 2-gie święto Wigilia i 25 grudnia upłynęłyby mi w błogim spokoju (ja z moim Sebą byliśmy jak oaza spokoju, to miał być nasz dzień, a w razie gdyby ktoś był niezadowolony - nikt go na siłę na weselu nie trzyma ), gdyby nie mamuśka i babcia, które bez przerwy miały jakiś ślubny temat do dyskusji, podczas go ja próbowałam zjeść uszka z grzybami

Napisane przez pendraiw

Piona też tak wolę.

Cieszę się, że nie jestem osamotniona