|
|
#901 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 538
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Tak myślałam mało wiarygodne sie wydawało, wpadłam w nastrój haloweenowy i przeglądam strony w poszukiwaniu nawiedzonych miejsc. W historie drogi jestem w stanie uwierzyć i żałuję że tak daleko mieszkam.
__________________
|
|
|
|
|
#902 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-10-23 o 22:59 |
|
|
|
|
#903 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Falabella, myślę że większość opisujących tu swoje historie dziewczyn ma świadomość, że to zwykłe schizy i chyba nikt nie bierze tych zdarzeń na poważnie
|
|
|
|
|
#904 |
|
zuy mod
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Falabella - nie za ostro? Nie wiemy czy istnieje druga strona i co sie dzieje po smierci. Nie wiemy tez, czy na 100% nie potrafimy czuc czyjejs smierci. Nie oceniaj tak ostro, zbyt wiele razy slyszalam o dziwnych zdarzeniach przy okazji czyjejs smierci zeby z taka pewnoscia mowic, ze to nieprawda.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#905 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-10-23 o 23:23 |
|
|
|
|
#906 |
|
zuy mod
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Ale czemu z gory oceniasz to za wierutne bzdury? Masz 100% pewnosc, ze to wymysl|
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#907 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Na pewno większość przedstawionych tu sytuacji jest nad wyraz interpretowana i żadnego ducha/zjawy/szatana itd. nie było. I też uważam je za bzdury i niepotrzebne nakręcanie się.
Jednak są historie, opisane szczegółowo, z dystansem, które dają do myślenia. Na pewno jest życie pozagrobowe, na pewno istnieją błąkające się dusze, istnieje szatan. Tylko jeśli ktoś nie wierzy w takie rzeczy to zawsze je jakoś wytłumaczy za pomocą fizyki czy innej nauki Osoby "podejrzliwe" i zawsze wystraszone będą każdy dziwny dźwięk interpretować jako zjawisko paranormalne. Ja jestem gdzieś pomiędzy Żeby bez potrzeby nie panikować zawsze rozważam czy czasem coś mi się nie przywidziało, czy na pewno jest coś możliwe, może hałas spowodowało jakieś zwierzę? Z resztą, nie mam zbyt wielu takich sytuacji więc nie mam się nad czym zastanawiać.
|
|
|
|
|
#908 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#909 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
|
|
|
|
|
#910 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Zgadzam się
Myślę, że można zobaczyć diabła jednak nie w całej jego okazałości, ale na pewno może przybierać kształt czegoś, co od razu da się poznać jako zło. Myślę o czymś takim, jak to niemowlę z Pasji Gibsona. Tacy ludzie albo myślą, że to bujdy, albo nie mają pojęcia co się może stać podczas takiego seansu. Czysta głupota. Edytowane przez rambo_mila Czas edycji: 2014-10-24 o 10:54 |
|
|
|
|
#911 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#912 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
|
|
|
|
|
#913 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Moze wrocimy do opisywania w watku zdarzen, ktore uwazamy za zwykle-niezwykle, tajemnicze i straszne, a interpretacje i ocene zostawimy dla siebie? Zeby nie zrobil sie offtop i klotnia o istnienie i nieistnienie paranormalnych zjawisk. Bardzo lubie czytac ten watek, kiedy sa tu Historie
__________________
Książki 2015 5/52 |
|
|
|
|
#914 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-10-24 o 14:05 |
|
|
|
|
#915 | |
|
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
|
|
|
|
#916 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Falabella, jestem zawiedziona, że do działu żałosne historie o duchach nie dałaś mojej o samorozwijającym się papierze toaletowym
bo to najgłupsza rzecz, jaka mi się przytrafiła. Plus moja mama widziała kiedyś ducha chłopca w toi-toiu |
|
|
|
|
#917 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
|
|
|
|
|
#918 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 538
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Mam znajomą osobę, która wspomniała że mieszkała w nawiedzonym domu, był nawet ksiądz poświęcić to miejsce. Jednak szczegółów nie chce mi zdradzić mimo, że już parę razy pytam a ta osobą nie należy do strachliwy ani nie ma wybujałej wyobraźni. Może kiedyś sie dowiem i opiszę na wątku.
__________________
|
|
|
|
|
#919 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cześć
Spodobał mi się ten wątek, bardzo lubię takie historie z dreszczykiem, na całe szczęście nie spotkałam się nigdy z niczym paranormalnym (bo takie rzeczy są fajne tylko w książkach i na filmach inaczej strach się bać), ale mam dla Was kilka historyjek Na początek dwie z nich Nie będzie wprawdzie nic o duchach, bardziej o zmarłych, ale wdł mnie i tak "włos się jeży" ![]() 1. Historia którą dawno temu opowiedział mi mój śp. dziadek: Miało to miejsce ok. 10 lat po I Wojnie Światowej. Mój dziadek był wtedy około 7-8 letnim dzieckiem wychowywanym na wsi. Ważna rzecz: wieś ta była tuż pod lasem, a w czasie wojny przechodził tamtędy front. Jako że dzieci na wsiach (zwłaszcza w tamtych czasach) biegały samopas od świtu do nocy, to mój dziadek też tak biegał, a z nim jego młodsza o rok siostra. Prababcia (mama dziadka) nie zwracała większej uwagi na to gdzie sobie hasają, byleby tylko nie zapuszczali się głęboko do lasu "na piaski" - bo tam straszy. Dzieciaki się bały, więc bawiły się tylko na skraju tego lasu... Do czasu :P Któregoś razu, podczas jakiegoś berka, klepanego, szukanego czy podobnej zabawy - dziadek wbiegł trochę głębiej w las (blisko tych "piasków" właśnie) i ...natknął się na pozostałości po I wojnie: porosłe już mchem trupy żołnierzy. Powiedział, że serce mu prawie stanęło, że nie pamięta jak przybiegł do domu/a może zemdlał i rodzice go przynieśli. Ale wyszczerbionej, zielonkawej czaszki z wyszczerzonymi zębami nie zapomni do końca życia. 2. Historia mojej cioci: Ciocia z wujkiem mieszkali wspólnie z dziadkami (rodzicami wujka) w jednorodzinnym domku na wsi. Dziadek niestety umarł dość młodo, kilka lat po ślubie wujka i cioci), było to na wsi, więc do obowiązków rodziny należało umycie i ubranie zmarłego. Babcia była załamana, wujek to z natury jest wrażliwy i delikatny, a że ciotka to taka babka z jajem, to stwierdziła że ona zajmie się nieboszczykiem Za życia dziadka nie układało im się dobrze, więc chyba po jego śmierci chciała dobry uczynek spełnić. No więc dziadek już umyty, ubrany, leży sobie na wersalce i czeka na trumnę, a ciotka chciała jeszcze podlać kwiaty które wisiały nad tym właśnie łóżkiem. I tak stanęła sobie na krawędzi tej wersalki i przechyla się żeby sięgnąć kwiatków... Z organizmu dziadka w tym momencie uszły jeszcze jakieś gazy (zmarli tak mają) i tak sobie, nieelegancko mówiąc "beknął". Ciotka jak to usłyszała, to nie dość że tą wodę wylała, kwiatek strąciła, to jeszcze tak odskoczyła że wybiła szklaną szybę w drzwiach i sobie ręce pocięła. Konewki nie puściła, tylko wzięła nią zamach, krew na dywan kapie, a ta jak się nie wydrze na dziadka że ten ją straszy Pół rodziny się wtedy zleciało :P Ale podobno z tamtego dziadka zawsze był dobry zgrywus :P
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#920 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Witam
przeczytalam ponad polowe watku (wieczorem balam sie isc do sypialni ) i dolacze do Was jesli mozna? wierze w dychy i te sprawy i tez mialam kilka niemilych historii i tez zdarzaja mi sie sny prorocze (zle niestety). Ide czytac dalej ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013
|
|
|
|
|
#921 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#922 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Skoro prababcia mówiła, że tam straszy, to pewnie wiedzieli... W sumie na pewno wiedzieli, bo kto by nie wiedział, że w lesie obok jego wsi nie leżą zmarli.
Ale to były inne czasy, świat po I wojnie, ludzie żyjący jeszcze wspomnieniami masowych mordów i tragedii... Gdyby to byli polacy to pewnie by ich pochowali - ale do "okupanta" była taka nienawiść, że wątpię żeby kogoś ruszyło sumienie w tamtym okresie czasu. Zwłaszcza, że skoro szła tamtędy linia frontu, to pewnie Ci żołnierze nie ułatwiali życia mieszkańcom wioski. Dla przykładu: brata prababci zadźgano bagnetami na podwórku przed domem, także jestem w stanie zrozumieć fakt, że potem tych skurczysynów nie pochowali. |
|
|
|
|
#923 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Dla mnie to jest coś niepojętego. Ale ok, nie żyłam w czasach wojny, nie miałam prawdziwych wrogów
|
|
|
|
|
#924 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Moja babcia opowiadała, że za dzieciaka bawiła się często z kolegami na polanie przy cmentarzu. Któregoś razu usłyszeli jakies krzyki spod ziemi... powiadomili rodziców, a oni grabarza, który poszedł i wykopał najwieższy grób. W środku znaleźli kobietę - pozdzierane do kości palce u rąk, podrapana trumna, a ona sama odwrócona twarzą do poduszki- biedna postanowiła się najwyraźniej udusić.
To straszne, że kiedyś zdarzało się chowanie żywcem. .. |
|
|
|
|
#925 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2014-10-27 o 14:14 |
|
|
|
|
#926 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Falabella- skoro już dołączyłaś do wątku, to podziel się jakąś straszną historią
![]() No chyba, że weszłaś żeby tylko zjechać glupiutkie wizazanki... Nie rozumiem takiego podejścia- ja np. omijam szerokim łukiem wątki motoryzacyjne, bo mnie to w ogóle nie interesuje. Na wątki, na których toczą się dyskusje niezgodne z moimi przekonaniami czasami wejdę i poczytam z ciekawości, ale nigdy się nie udzielam, bo i po co? Jest taki wybór wątków na wizażu, że naprawdę nie trzeba się męczyć czytając takich bzdur
|
|
|
|
|
#927 | |
|
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
|
|
|
|
|
#928 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 922
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
|
|
|
|
|
#929 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Oj, jak współczuję, mój piesek 2 lata jak nie żyje, akurat dziś go wspominałam, był taki kochany
Tyle razem przeżyliśmy, już takiego nie będę miećZ resztą postu się zasadniczo zgadzam, już parę razy pisałam coś podobnego, rozumiem że brakuje nam bliskich osób, ale czasami to rzeczywiście przegięcie, myślę że po śmierci dusze ludzkie mają inne rzeczy do roboty niż przenoszenie żyjącym solniczek ![]() Aczkolwiek nie powiedziałabym że większość postów się nie nadaje, ja traktuję ten wątek bardziej rozrywkowo, dużo jest historii w które nie wierzę, ale to nie znaczy że nie mają tu racji bytu. Takie trzaśnięcie drzwiami w godzinie śmierci, gdzieś się wpisuje w kulturę ludową chyba nawet, często starsi ludzie lubią coś takiego powiedzieć, że ktoś się pożegnał, nie odbieram tego jako brak szacunku, bardziej część dobrego wspominania, traktowania zmarłych jako kogoś kto się dalej będzie o nas troszczył, tworzenie takiej malutkiej mitologii wokół osoby, to wg mnie coś więcej niż tęsknota, gdzieś w nas to jest. Ale trzeba wiedzieć kiedy przestać, niektóre osoby nie wiedzą, i wtedy takie opowieści zaczynają kluć po oczach i robi się dziwnie, więc, jak w poprzednim akapicie
__________________
Weź głęboki wdech Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem Webook Filmweb Last.fm Edytowane przez _Matilde_ Czas edycji: 2014-10-27 o 19:47 |
|
|
|
|
#930 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Treść usunięta
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.








Osoby "podejrzliwe" i zawsze wystraszone będą każdy dziwny dźwięk interpretować jako zjawisko paranormalne. 







bo to najgłupsza rzecz, jaka mi się przytrafiła. Plus moja mama widziała kiedyś ducha chłopca w toi-toiu 






