Dla tych co czekają na oświadczyny- zniecierpliwione,zdespero wane,wyluzowane cz.2!

[tinyheart]

Napisane przez lolusl

Dzięki

Jasne,oto on,a właściwie ona.
http://cudaniewidy.pl/

Wow! Zdjęcia super Trzymam mocno kciuki i mam nadzieję, że niedługo będziemy relacje z szukania sukni czytały

[aguleekk]

Kiedys sie troche zaglebialam w ten temat i o ile czekanie do slubu jeszcze rozumiem tak juz tych 'zasad' obowiazujacych po slubie juz nie bardzo. Nie wiem czy wiecie ze wedlug Kosciola po slubie mozna seks uprawiac ale oczywiscie bez zabezpieczenia z finalem zawsze w srodku. Wszelkie inne formy zaspokajania tez sa ok ale tylko wtedy gdy facet konczy w srodku inaczej to grzech ciezki.

[Mojwa]

Lolusl - fajna data! A kamerzyste macie wybranego i chcecie?
PannaBlack - ja mam.dlugie okresy abstynencji, ale mimo wszystko nie umialabym czekac. No ale my niewierzacy.

[PannaBlack]

Napisane przez aguleekk

Zycze Ci jak najlepiej ale ja balabym sie jak to bedzie z tym po slubie..

A dziękuję za życzenia i mimo wszystko się nie boję Bo znamy się na tyle dobrze i w tych tematach, że wiem, że będzie za☠☠☠iście O ile go nie zgwałcę przed ślubem i się nie obrazi

[lolusl]

Napisane przez tinyheart

Wow! Zdjęcia super Trzymam mocno kciuki i mam nadzieję, że niedługo będziemy relacje z szukania sukni czytały

Wlaśnie kocham takie zdjęciaA ta laska ze mną studiuje na uczelni.

Napisane przez Mojwa

Lolusl - fajna data! A kamerzyste macie wybranego i chcecie?
PannaBlack - ja mam.dlugie okresy abstynencji, ale mimo wszystko nie umialabym czekac. No ale my niewierzacy.

Chcemy kamerzystę,ale nie mam wybranego i boję się.Bo z tego co widzę,to straszna lipa.
Moja koleżanka z grupy ma firmę,ale w sumie 4000bierze,wiec dużo.
TU jej stronka,ładne filmy ma.

[tija93]

Napisane przez PannaBlack

Inne formy też są be
Ja wiem, że to takie trochę naciągane Po prostu z jednej strony, by się chciało zostawić sobie coś wyjątkowego na "po ślubie", a z drugiej jak to zauważyła lolusl się chce podupcyć i wychodzi takie czekanie - nieczekanie

No jakoś tego nie mogę zrozumieć Ty chcesz podupcyć, on czekać. Mnie by tego bardzo frustrowała i w życiu nie mogłabym być z facetem z takimi poglądami.

[201701300922]

Napisane przez PannaBlack

Nie no, nic to bym chyba umarła
Po prostu zero prawdziwego seksu, co mnie doprowadza do szału
A czy mega wierzący... Raczej bardzo, ale nie nie w skrajnym stylu. Nie robi nic skrajnego, ale ma mocny system wartości. Powinnam być dumna Tymczasem zamiast wspierać, to go gołymi cyckami deprawuję

Czyli coś tam jednak działacie?
Nie napiszę nic nowego. Zgadzam się z dziewczynami, że jak jest taki wierzący to powinniście ze wszystkimi zachowaniami seksualnymi poczekać do ślubu, a nie że jakieś macanki są, a seksu już nie ma bo to jest be. Zalatuje hipokryzją.

[Madzialena7]

Napisane przez PannaBlack

To tylko ja taki odmieniec, że czekam z seksem do ślubu haha Aczkolwiek czasem mam taką ochotę, że wychodzę z siebie i staję obok

podziwiam, ja bym nie wytrzymała tyle.

Napisane przez Lenka_007

Madzialena jak znajdziesz jakiś sposób walki to się podziel też zawsze jadę na silnych prochach:/

Narazie jestem bezradna . Sama czekam na jakieś złote rady .

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47848718]A co Cię boli?[/QUOTE]

@ mnie nie oszczędza. I nie wiem- albo ja jestem tak wrażliwa na ból, albo tak mnie boli, ale jak nie wezmę w porę tabletki (i to bardzo silnej, bo Ibuprom nawet na mnie nie działa) to w kilka minut potrafi mnie tak brzuch rozboleć, że autentycznie prawie mdleje.. Zemdlałam tak naprawdę tylko 2 razy, ale znam już ten stan i jak mi zaczyna piszczeć w uszach i ćmić się przed oczami, jest mi zimno a pot się ze mnie leje to wiem co się święci i idę pod okno, biorę tabletkę i tak leżę dopóki mnie nie puści . A te tabletki akurat działają po godzinie.

[PannaBlack]

Napisane przez aguleekk

Kiedys sie troche zaglebialam w ten temat i o ile czekanie do slubu jeszcze rozumiem tak juz tych 'zasad' obowiazujacych po slubie juz nie bardzo. Nie wiem czy wiecie ze wedlug Kosciola po slubie mozna seks uprawiac ale oczywiscie bez zabezpieczenia z finalem zawsze w srodku. Wszelkie inne formy zaspokajania tez sa ok ale tylko wtedy gdy facet konczy w srodku inaczej to grzech ciezki.

Też tych zasad nie rozumiem Gadaliśmy o tym i oboje uważamy, że są ułomne Także aż tak się trzymać nie planujemy

[tija93]

Napisane przez PannaBlack

A dziękuję za życzenia i mimo wszystko się nie boję Bo znamy się na tyle dobrze i w tych tematach, że wiem, że będzie za☠☠☠iście O ile go nie zgwałcę przed ślubem i się nie obrazi

O właśnie! A co jak dojdzie do seksu przed ślubem? TŻ rozstanie się z Tobą?

[Dorotti666]

Napisane przez PannaBlack

Też tych zasad nie rozumiem Gadaliśmy o tym i oboje uważamy, że są ułomne Także aż tak się trzymać nie planujemy

No to co sztuka dla sztuki i pobawmy się zobaczymy ile wytrzymamy? Tak to widze i szczerze jest to conajmniej dziwne.

A taka pewna bym nie była, że seks po ślubie będzie świetny. Bo owszem może być dobry, ale również może być do tylka, facet wytrzyma Ci dwie minuty czy inne takie.
Jak dla mnie lepiej sprawdzić

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

[tija93]

Napisane przez dorotti66

No to co sztuka dla sztuki i pobawmy się zobaczymy ile wytrzymamy? Tak to widze i szczerze jest to conajmniej dziwne.

A taka pewna bym nie była, że seks po ślubie będzie świetny. Bo owszem może być dobry, ale również może być do tylka, facet wytrzyma Ci dwie minuty czy inne takie.
Jak dla mnie lepiej sprawdzić

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

Dokładnie!

[Madzialena7]

Ja tam musiałam sprawdzić TŻ-ta . I jak nasze początki były raczej średnie, tak teraz jest .
U mnie TŻ też na początku nie chciał, bo bał się, że pomyślę, że zależy mu tylko na jednym, a ja miałam takie libido że to ja go w końcu dopadłam i od tej pory to ja muszę się opędzać .

[PannaBlack]

Napisane przez tija93

No jakoś tego nie mogę zrozumieć Ty chcesz podupcyć, on czekać. Mnie by tego bardzo frustrowała i w życiu nie mogłabym być z facetem z takimi poglądami.

Wiesz co... To tez trochę tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Ja mam naprawdę ciężki charakter czasami i mimo to TŻ mnie jeszcze nie zostawił, a TŻ nie chce seksu przed ślubem, więc to chyba są po prostu takie nasze ukłony wzajemne Szlag mnie czasem trafia i mam ochotę go za to zabić, ale z drugiej strony kocham go dokładnie takim jaki jest, prawie od dnia w którym go poznałam i mam świadomość, że gdyby nie miał takich, a nie innych zasad - nie byłby kim jest a skoro to jest tego konsekwencją to jakoś łatwiej idzie to znieść bo dzięki temu wiem też, np. że naprawdę zrobi i robi wszystko żeby między nami było prawie idealnie, albo to, że nigdy nie zażąda rozwodu, bo po prostu w niego nie wierzy. Zamiast tego stanie na głowie żebyśmy się dogadali A w dzisiejszych czasach pewność, że ktoś nie zostawi Cię, bo będziesz chora, albo pokaże się jakaś młodsza to naprawdę dużo

Napisane przez Dysia1990

Czyli coś tam jednak działacie?
Nie napiszę nic nowego. Zgadzam się z dziewczynami, że jak jest taki wierzący to powinniście ze wszystkimi zachowaniami seksualnymi poczekać do ślubu, a nie że jakieś macanki są, a seksu już nie ma bo to jest be. Zalatuje hipokryzją.

Trochę to jest hipokryzja Ale udajemy, że tego nie widzimy A tak serio... To jest hipokryzja, ale spróbuj ponad 4 lata nie uprawiać nic

[Dorotti666]

Co jako co śle seksu trzeba się nauczyć i to trochę zajmuje. Nie ma tak, że od razu jest idealnie, zwłaszcza gdy się jest dziewica.

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

[Madzialena7]

Napisane przez dorotti66

Co jako co śle seksu trzeba się nauczyć i to trochę zajmuje. Nie ma tak, że od razu jest idealnie, zwłaszcza gdy się jest dziewica.

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

Dokładnie . Może jakieś wyjątki się zdarzają, że odrazu jest cudownie, ale ja osobiście takich nie znam. Nam samym takie dotarcie się zeszło 3 lata i dopiero teraz mogę powiedzieć, że jest cudownie (ale cały czas pracujemy nad tym, żeby było jeszcze lepiej) więc jeśli się tyle czeka na tą chwilę, to gdy nadejdzie może być lekkie rozczarowanie, że jednak nie było tak fajnie jak się spodziewaliśmy.. Trening czyni mistrza .

[PannaBlack]

Napisane przez tija93

O właśnie! A co jak dojdzie do seksu przed ślubem? TŻ rozstanie się z Tobą?

Haha Ej... nie jesteśmy robotami, tylko normalnymi ludźmi Staramy się jak możemy tego nie zrobić, bo wiem, że mu zależy, ale nie róbcie z nas jakiś oszołomów...
Oczywiście, że by mnie nie zostawił, nawet gdybym w ciążę zaszła to nie byłby wielki problem w tylu "ło matko, idziemy do piekła"Po prostu mielibyśmy bobasa

Napisane przez dorotti66

No to co sztuka dla sztuki i pobawmy się zobaczymy ile wytrzymamy? Tak to widze i szczerze jest to conajmniej dziwne.
A taka pewna bym nie była, że seks po ślubie będzie świetny. Bo owszem może być dobry, ale również może być do tylka, facet wytrzyma Ci dwie minuty czy inne takie.
Jak dla mnie lepiej sprawdzić

Nie sztuka dla sztuki, ale kurczę dziewczyny Strasznie skrajnie to widzicie Albo ktoś jest religijny -> ręce tylko na kołdrze, albo robi to jak króliki
Może ja mam też trochę inny charakter, że poza białym i czarnym widzę też szare. Ok, nie trzymanie się zasad do końca nie jest do końca fair-religijnym rozwiązaniem, ale jest lepsze niż ogólne ich olanie. A trzymanie się ich stricte po prostu nie wychodzi, bo jesteśmy ludźmi i też mamy ochotę Wbrew opiniom i TŻ jest człowiekiem i też ma chcicę
A fakt, że po ślubie może być i dobrze i źle z seksem... Fakt. Ale nie ma zbyt wielu rzeczy, których nie można naprawić odpowiednią pozycją, czy praktyką I zaraz będzie lawina "są!". Haha
A jeśli na początku nie będzie najlepszy? Trudno. Mam faceta, za którego dosłownie oddałabym życie, gdyby było trzeba, więc jakoś zniosę słabe początki

[Dorotti666]

Napisane przez PannaBlack

Haha Ej... nie jesteśmy robotami, tylko normalnymi ludźmi Staramy się jak możemy tego nie zrobić, bo wiem, że mu zależy, ale nie róbcie z nas jakiś oszołomów...
Oczywiście, że by mnie nie zostawił, nawet gdybym w ciążę zaszła to nie byłby wielki problem w tylu "ło matko, idziemy do piekła"Po prostu mielibyśmy bobasa



Nie sztuka dla sztuki, ale kurczę dziewczyny Strasznie skrajnie to widzicie Albo ktoś jest religijny -> ręce tylko na kołdrze, albo robi to jak króliki
Może ja mam też trochę inny charakter, że poza białym i czarnym widzę też szare. Ok, nie trzymanie się zasad do końca nie jest do końca fair-religijnym rozwiązaniem, ale jest lepsze niż ogólne ich olanie. A trzymanie się ich stricte po prostu nie wychodzi, bo jesteśmy ludźmi i też mamy ochotę Wbrew opiniom i TŻ jest człowiekiem i też ma chcicę
A fakt, że po ślubie może być i dobrze i źle z seksem... Fakt. Ale nie ma zbyt wielu rzeczy, których nie można naprawić odpowiednią pozycją, czy praktyką I zaraz będzie lawina "są!". Haha
A jeśli na początku nie będzie najlepszy? Trudno. Mam faceta, za którego dosłownie oddałabym życie, gdyby było trzeba, więc jakoś zniosę słabe początki

Ale to nie chodzi o skrajności jakie wypisałaś, ale o to że to hipokryzja z jego strony. To po co się zarzeka, ze będzie czekał z tym do ślubu skoro próbuje innych zabaw i kiedyś w końcu nie wytrzyma? Po co to wszystko? Ci co chcą czekać do ślubu czekają, nie robiąc nic związanego z seksem. A niektórzy mówią jedno a robią drugie i to jest hipokryzja. Tyle ode mnie w tym temacie, róbcie co uważacie ale dla mnie to dziwne.

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

[tinyheart]

Napisane przez lolusl

Wlaśnie kocham takie zdjęciaA ta laska ze mną studiuje na uczelni.

Chcemy kamerzystę,ale nie mam wybranego i boję się.Bo z tego co widzę,to straszna lipa.
Moja koleżanka z grupy ma firmę,ale w sumie 4000bierze,wiec dużo.
TU jej stronka,ładne filmy ma.

Ja też bardzo lubię takie klimaty. 4000 wydaje mi się normalną stawką, ale popisz do różnych kamerzystów bo są tacy na prawdę fajni, którzy biorą mniejsze sumy. Radzę wejść na YT i sobie pooglądać duuużo filmików no i popisać do tych, którzy Ci się podobają.

[PannaBlack]

Napisane przez dorotti66

Ale to nie chodzi o skrajności jakie wypisałaś, ale o to że to hipokryzja z jego strony. To po co się zarzeka, ze będzie czekał z tym do ślubu skoro próbuje innych zabaw i kiedyś w końcu nie wytrzyma? Po co to wszystko? Ci co chcą czekać do ślubu czekają, nie robiąc nic związanego z seksem. A niektórzy mówią jedno a robią drugie i to jest hipokryzja. Tyle ode mnie w tym temacie, róbcie co uważacie ale dla mnie to dziwne.

Bo by chciał, ale ja aż tak bardzo nie dam rady Ja tam to rozumiem, bo robi to trochę dla mnie

[lolusl]

Napisane przez tinyheart

Ja też bardzo lubię takie klimaty. 4000 wydaje mi się normalną stawką, ale popisz do różnych kamerzystów bo są tacy na prawdę fajni, którzy biorą mniejsze sumy. Radzę wejść na YT i sobie pooglądać duuużo filmików no i popisać do tych, którzy Ci się podobają.

A masz może jakichś do polecenia?

[tinyheart]

Napisane przez lolusl

A masz może jakichś do polecenia?

Zaraz wychodzę na sesje zdjęciową Ale jak wrócę wieczorem to odkopie maile stare i Ci podeśle od razu z cennikiem na priv

[lolusl]

Napisane przez tinyheart

Zaraz wychodzę na sesje zdjęciową Ale jak wrócę wieczorem to odkopie maile stare i Ci podeśle od razu z cennikiem na priv

Ozłocę Cię!

[Dorotti666]

Napisane przez PannaBlack

Bo by chciał, ale ja aż tak bardzo nie dam rady Ja tam to rozumiem, bo robi to trochę dla mnie

No ale człowiek albo sie trzyma swoich przekonań i żyje zgodnie z nimi albo jest chorągiewka na wietrze pod wpływem kogoś. Ale skoro mu się zasady jego wiary nie podobają i tak robi większość rzeczy po swojemu to czemu sobie nie da z tym spokoju?

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.

[PannaBlack]

Napisane przez dorotti66

No ale człowiek albo sie trzyma swoich przekonań i żyje zgodnie z nimi albo jest chorągiewka na wietrze pod wpływem kogoś. Ale skoro mu się zasady jego wiary nie podobają i tak robi większość rzeczy po swojemu to czemu sobie nie da z tym spokoju?

Myślę, że sporo z nas tu to katoliczki, albo choć kilka, a uprawiają seks, a przecież niby wiara ta sama, nie? Tak samo znam wielu praktycznie niewierzących, którzy biorą ślub kościelny, bo chcą mieć białą suknie.
Nie chodzi o to, że się nie podobają... I nie jest jak chorągiewka... Staramy się, ale po prostu nie zawsze idealnie wychodzi. To jak z seksem. Niby wiesz, że zawsze masz to robić w gumce, ale czasem dasz się ponieść.
Nie rozumiem tego sprowadzania tego do białe albo czarne. Kurcze chyba nie znam, ani jednej osoby, która będąc na diecie nie zjadła ciastka, albo rzucając fajki, ani razu w trakcie nie zapaliła... Lepiej polec - próbując, niż poddać się bez walki o coś w co się wierzy.

[Mojwa]

Napisane przez PannaBlack

Myślę, że sporo z nas tu to katoliczki, albo choć kilka, a uprawiają seks, a przecież niby wiara ta sama, nie? Tak samo znam wielu praktycznie niewierzących, którzy biorą ślub kościelny, bo chcą mieć białą suknie.
Nie chodzi o to, że się nie podobają... I nie jest jak chorągiewka... Staramy się, ale po prostu nie zawsze idealnie wychodzi. To jak z seksem. Niby wiesz, że zawsze masz to robić w gumce, ale czasem dasz się ponieść.
Nie rozumiem tego sprowadzania tego do białe albo czarne. Kurcze chyba nie znam, ani jednej osoby, która będąc na diecie nie zjadła ciastka, albo rzucając fajki, ani razu w trakcie nie zapaliła... Lepiej polec - próbując, niż poddać się bez walki o coś w co się wierzy.

A tu sie zgodze. Warto byc szczerym i nie byc hipokryta. Macie ode mnie duzego plusa za to, ze sie staracie malo jest takich osob, wiecej jest takich co seks uprawiaja, mieszkaja ze soba a potem slub koscielny bo inaczej nie mozna

[PannaBlack]

Napisane przez Mojwa

A tu sie zgodze. Warto byc szczerym i nie byc hipokryta. Macie ode mnie duzego plusa za to, ze sie staracie malo jest takich osob, wiecej jest takich co seks uprawiaja, mieszkaja ze soba a potem slub koscielny bo inaczej nie mozna

A dziękuję

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja podziwiam, że jeszcze dajecie radę ze swojej strony powiem tylko tyle: jestem wierząca, chodzę do kościoła, obecnie się nie spowiadam, bo muszę do tego dojrzeć. I nie wierzę, że Bóg, który jest Miłością, miałby potępić mnie za seks z człowiekiem, którego kocham, z którym chcę być do końca życia i za którego oddałabym życie. Możecie mówić mi, że mam wybiórcze podejście, wisi mi to jeszcze mi trochę zejdzie, zanim w końcu dojdę do porozumienia ze sobą i Bogiem w 100%, ale staram się.

[PannaBlack]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;47853483]Ja podziwiam, że jeszcze dajecie radę ze swojej strony powiem tylko tyle: jestem wierząca, chodzę do kościoła, obecnie się nie spowiadam, bo muszę do tego dojrzeć. I nie wierzę, że Bóg, który jest Miłością, miałby potępić mnie za seks z człowiekiem, którego kocham, z którym chcę być do końca życia i za którego oddałabym życie. Możecie mówić mi, że mam wybiórcze podejście, wisi mi to jeszcze mi trochę zejdzie, zanim w końcu dojdę do porozumienia ze sobą i Bogiem w 100%, ale staram się.[/QUOTE]

Ja Cię nie potępiam, bo rozumiem Łatwo jest psioczyć, ciężej jest się starać, więc szanuję

[Sowilo]

Napisane przez askawtn

Ja podziwiam, że jeszcze dajecie radę ze swojej strony powiem tylko tyle: jestem wierząca, chodzę do kościoła, obecnie się nie spowiadam, bo muszę do tego dojrzeć. I nie wierzę, że Bóg, który jest Miłością, miałby potępić mnie za seks z człowiekiem, którego kocham, z którym chcę być do końca życia i za którego oddałabym życie. Możecie mówić mi, że mam wybiórcze podejście, wisi mi to jeszcze mi trochę zejdzie, zanim w końcu dojdę do porozumienia ze sobą i Bogiem w 100%, ale staram się.

Ooo, mam tak samo. Może poza tym kawałkiem, że jestem wierząca. Bo bardziej kieruję się stwierdzeniem "wiem, że nic nie wiem". Ale chodzę do kościoła i lubię słuchać kazań pewnego księdza z mojej parafii, bo mówi bardzo z sensem i życiowo.