Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

[201801291006]

Napisane przez Magdzinska85

Migotkaaa_83 co do prolaktyny to jest tak jak pisała Lula i Paulina. U mnie przy pierwszym badaniu prolaktyny wyszło mi 11,20 (normy 4,79 - 23,30) a po MCP 230,00 i jak to Pan Dr określił mam taka prolaktynę jak u kobiety karmiącej, czyli nie ma szans na ciążę. Po 2 miesiącach leczenia (1/4 tabl. Parlodelu) wynik miałam już bdb 15,77 (normy 4,79 - 23,30) a po MCP 108,90.
I tak brałam 1/4 tabl. Parlodelu do 8 lub 9 tyg. ciąży bo później już nie ma potrzeby.

W Twojej sytuacji powinnaś chyba przypomnieć o tych wynikach Panu Dr bo jemu już w tym całym natłoku pracy/pacjentek mogą niektóre rzeczy uciekać, a też nie zaszkodzi zapytać.

Malinowa bardzo mi przykro... ale nie możesz się poddawać... Tobie i pozostałym dziewczynom bardzo kibicuję!!! Uda Wam się !!!

Madziu tak właśnie zrobię, będę u dr P w weekend wiec się przypomnę. Pozdrawiam Cię serdecznie

[asiorekkkk]

Dziewczyny 21 kończy mi sie L4 a wizytę do dr P mam dopiero na 26 chciałam sobie przedłużyć zwolnienie bo jeszcze nie za bardzo czuje sie na siłach zeby wrócić do pracy po tej laparotomii. Jak myślicie czy lepiej iść do lekarza rodzinnego i poprosić zeby wypisał L4 czy do dr na monitoring? Tylko nie wiem czy by sie nie wkurzył

[kamilamimila]

Napisane przez asiorekkkk

Dziewczyny 21 kończy mi sie L4 a wizytę do dr P mam dopiero na 26 chciałam sobie przedłużyć zwolnienie bo jeszcze nie za bardzo czuje sie na siłach zeby wrócić do pracy po tej laparotomii. Jak myślicie czy lepiej iść do lekarza rodzinnego i poprosić zeby wypisał L4 czy do dr na monitoring? Tylko nie wiem czy by sie nie wkurzył

Ja mysle,ze rodzinny tez Ci ta bez problemu ale i Dr P na pewno da i nie sadze zeby sie wkurzyl na monitoringu,tylko,ze sie tam,naczekasz,to moze lepiej od rodzinnego.

[kamilamimila]

Napisane przez nadzieja82

Dzieki za szybka odp to mnie nie uspokoiłas!ale nie rozumie jednego to w innych badaniach by cos nie wyszło boże jak sie boje jak tu zyc

Wiesz,czasem trudno,jest znaleźć ta przyczynę,czemu się nie udaje.Miejmy nadzieję,ze to,nie z winy kariotypu,ani u Ciebie,ani u mnie ale trzeba to sprawdzić,tylko spokojnie,panika tu nic nie da,choć ja Ciebie pocieszam,a latwo mowic,bo sama panikuję też,dziewczyny to wiedzą...A co Dr P na to powiedział?Co uważa?On kazal zrobić ten kariotyp? Z tych wszystkich badan to tylko to Wam zostalo?Inne macie zrobione?

[201801291006]

A pozostając w temacie zwolnień - czy dr P może wypisać L4 jeśli nie jestem w ciąży? Tzn moze z pewnością, tylko czy będzie chciał ? potrzebuje tydzień - dwa "pochować " i tak się zastanawiam jak on podchodzi do takich spraw

[Magdzinska85]

Napisane przez migotkaaa_83

A pozostając w temacie zwolnień - czy dr P może wypisać L4 jeśli nie jestem w ciąży? Tzn moze z pewnością, tylko czy będzie chciał ? potrzebuje tydzień - dwa "pochować " i tak się zastanawiam jak on podchodzi do takich spraw

Na pewno może wystawić,ale np. ja chyba wolałabym iść do rodzinnego i jego poprosić o takie zwolnienie niż Pana Dr
Ale możesz spróbować...

A ja już nie mogę spać od 4.30. U nas w domu "szpital" ja chora tzn. mam nadzieję że juz bliżej końca choroby niż dalej. Byłam wczoraj u lekarza i zapisała mi antybiotyk i jakieś krople do nosa ze sterydem . Oczywiście nie wykupiłam bo nie czuję się już na tyle źle żeby się faszerować czymś takim i przy okazji małą, a mąż ma zatoki... Także dziewczyny ubierajcie się ciepło żeby ta "wspaniała" jesienna pogoda nie odbiła się na waszym zdrowiu bo teraz ważne jest żeby być zdrowym, czy przy stymulacji czy zabiegach

[201801291006]

Nasz dr ma tyle na głowie że rzeczywiście nie będę mu zawracać głowy takimi sprawami. Jak kończyłam brać luteine, to zaczęłam odczuwać takie pieczenie, i piecze mnie do tej pory Szczególnie po przytulaniu. Pani w aptece dała mi tylko clortimazol, no akurat zbliżała mi się @, ale nic mi to nie pomogło :: polecacie coś sprawdzonego??? Tylko mnie piecze, żadnych innych objawów..

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:23 ----------

Magdzinska duzo zdrowia dla Ciebie i Gabrysi

[Magdzinska85]

Napisane przez migotkaaa_83

Nasz dr ma tyle na głowie że rzeczywiście nie będę mu zawracać głowy takimi sprawami. Jak kończyłam brać luteine, to zaczęłam odczuwać takie pieczenie, i piecze mnie do tej pory Szczególnie po przytulaniu. Pani w aptece dała mi tylko clortimazol, no akurat zbliżała mi się @, ale nic mi to nie pomogło :: polecacie coś sprawdzonego??? Tylko mnie piecze, żadnych innych objawów..

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:23 ----------

Magdzinska duzo zdrowia dla Ciebie i Gabrysi

Dziękujemy

A jaką luteinę miałaś-dopochwową czy pod język?

[201801291006]

Dopochwowa...

[Magdzinska85]

Napisane przez migotkaaa_83

Dopochwowa...

Wydaje mi się że to uczulenie na tą luteinę, mi Pan Dr zapisywał zawsze luteinę pod język i nie miałam nic po niej, bo ponoć nie uczula. Teraz też od nowa ją biorę i nie mam żadnego pieczenia.

Powiedz o tym Panu Dr i pewnie Ci następnym razem da luteinę w tabletkach pod język.

[kamilamimila]

p>

Napisane przez migotkaaa_83

A pozostając w temacie zwolnień - czy dr P może wypisać L4 jeśli nie jestem w ciąży? Tzn moze z pewnością, tylko czy będzie chciał ? potrzebuje tydzień - dwa "pochować " i tak się zastanawiam jak on podchodzi do takich spraw

</p>
Hej,ja uwazam,ze da bez problemu,mi zawsze dawal i daje na ile chcę,teraz tez jestem na zwolnieniu od niego,po poronieniu,szpital dal mi na 10 dni,on na 30 i przedłuża,mysle,ze nie będzie problemu.Jak mialam punkcje to zartowal sobie i kazal pielęgniarce dać mi na pól roku 😊Wiem,ze do 30 dni moze dać bez problemu.

[kamilamimila]

Napisane przez Magdzinska85

Wydaje mi się że to uczulenie na tą luteinę, mi Pan Dr zapisywał zawsze luteinę pod język i nie miałam nic po niej, bo ponoć nie uczula. Teraz też od nowa ją biorę i nie mam żadnego pieczenia.

Powiedz o tym Panu Dr i pewnie Ci następnym razem da luteinę w tabletkach pod język.

Ja tez mam,od zawsze uczulenie ta ta luteine dopochwowa,Dr mowil,ze dużo kobiet ma,bo uczula je jakis składnik,taki beznadziejny dali,ja tez bralam zawsze ta pod jezyk,nie jest smaczna ale mozna sie przyzwyczaić,ja trzeba ssac powoli,ma sie rozpuścić.W ciazy teraz bralam jej już tak dużo,ze juz jej mialam dość czasem,i mdliło ale da sie wytrzymać,lepsze to niz swędzenie,ja mialam swędzenie,pieczenie i wręcz opuchliznę po tamtej.

[Magdzinska85]

Napisane przez kamilamimila

Ja tez mam,od zawsze uczulenie ta ta luteine dopochwowa,Dr mowil,ze dużo kobiet ma,bo uczula je jakis składnik,taki beznadziejny dali,ja tez bralam zawsze ta pod jezyk,nie jest smaczna ale mozna sie przyzwyczaić,ja trzeba ssac powoli,ma sie rozpuścić.W ciazy teraz bralam jej już tak dużo,ze juz jej mialam dość czasem,i mdliło ale da sie wytrzymać,lepsze to niz swędzenie,ja mialam swędzenie,pieczenie i wręcz opuchliznę po tamtej.

Mi kazał tą luteinę pod język brać dopochwowo bo na to samo wychodzi a niema tego nieprzyjemnego posmaku

Jeśli chodzi o zwolnienie to napisałam to co ja bym zrobiła, ale nie wykluczone że daje też zwolnienia tak po prostu...

[nika077]

Napisane przez Magdzinska85

A ja już nie mogę spać od 4.30. U nas w domu "szpital" ja chora tzn. mam nadzieję że juz bliżej końca choroby niż dalej. Byłam wczoraj u lekarza i zapisała mi antybiotyk i jakieś krople do nosa ze sterydem . Oczywiście nie wykupiłam bo nie czuję się już na tyle źle żeby się faszerować czymś takim i przy okazji małą, a mąż ma zatoki... Także dziewczyny ubierajcie się ciepło żeby ta "wspaniała" jesienna pogoda nie odbiła się na waszym zdrowiu bo teraz ważne jest żeby być zdrowym, czy przy stymulacji czy zabiegach

Mi laryngolodzy od kilku lat zawsze przepisywali jakieś spraye ze sterydem, brałąm tylko raz na początku, bo nie chciałam się tym faszerować jak starałam się o dziecko. W końcu odkryłam sinupret. Dziwne, że żaden laryngolog mi tego nie przepisał bo jest bardzo skuteczny. Dr P powiedział jak jeszcze do niego chodziłam w pierwszym trymestrze, że mogę to brać 2x2, bo to są leki ziołowe i nie zaszkodzą dziecku. Jakoś mimo to zdecydowałam się na zakup inhalatora i teraz robię inhalacje z soli fizjologicznej, tak się do mnie te problemy z zatokami przyplątały, że jak robi się już chłodno to przez parę miesięcy mam problem.

Jeżeli chodzi jeszcze o ten sinupret, to trzeba uważać na zamienniki, które nie są tak skuteczne a panie w aptekach zawsze proponują. Jest dość drogi, zwłaszcza że wg ulotki powinno się brać 2x3 ale naprawdę dobrze oczyszcza zatoki. Ja byłam wniebowizięta jak mi to koleżanka poleciła, brałam 2x2 i zawsze mi pomagało. Także, jeżeli ktoś ma nawracające problemy z zatokami polecam sinupret lub w ciąży inhalator + sól fizjologiczna.

[Magdzinska85]

Napisane przez nika077

Mi laryngolodzy od kilku lat zawsze przepisywali jakieś spraye ze sterydem, brałąm tylko raz na początku, bo nie chciałam się tym faszerować jak starałam się o dziecko. W końcu odkryłam sinupret. Dziwne, że żaden laryngolog mi tego nie przepisał bo jest bardzo skuteczny. Dr P powiedział jak jeszcze do niego chodziłam w pierwszym trymestrze, że mogę to brać 2x2, bo to są leki ziołowe i nie zaszkodzą dziecku. Jakoś mimo to zdecydowałam się na zakup inhalatora i teraz robię inhalacje z soli fizjologicznej, tak się do mnie te problemy z zatokami przyplątały, że jak robi się już chłodno to przez parę miesięcy mam problem.

Jeżeli chodzi jeszcze o ten sinupret, to trzeba uważać na zamienniki, które nie są tak skuteczne a panie w aptekach zawsze proponują. Jest dość drogi, zwłaszcza że wg ulotki powinno się brać 2x3 ale naprawdę dobrze oczyszcza zatoki. Ja byłam wniebowizięta jak mi to koleżanka poleciła, brałam 2x2 i zawsze mi pomagało. Także, jeżeli ktoś ma nawracające problemy z zatokami polecam sinupret lub w ciąży inhalator + sól fizjologiczna.

Ja też teraz robiłam inhalacje z soli fizjologicznej ale mi podrażniają gardło i po nich atakuje mnie okropny kaszel, więc mam ich teraz nie robić. Co do tego spreju czuje że mi schodzi to wyszystko więc nie będę się juz niczym faszerowała ale może kiedyś jeszcze przyda się ten sinupret

[nadzieja82]

Napisane przez kamilamimila

Wiesz,czasem trudno,jest znaleźć ta przyczynę,czemu się nie udaje.Miejmy nadzieję,ze to,nie z winy kariotypu,ani u Ciebie,ani u mnie ale trzeba to sprawdzić,tylko spokojnie,panika tu nic nie da,choć ja Ciebie pocieszam,a latwo mowic,bo sama panikuję też,dziewczyny to wiedzą...A co Dr P na to powiedział?Co uważa?On kazal zrobić ten kariotyp? Z tych wszystkich badan to tylko to Wam zostalo?Inne macie zrobione?

Dzieki ale ja juz jestem przekreślona mnie kariotyp zlecił po tym jak moje zarodki sie nie rozwijały tzn zaplodniły sie ale sie puzniej nie rozwijały i dziecko by było bardzo chore i mowił ze byc moze to jest przyczyna ale my z mezem bylismy okropnie przeziebieni na punkcje i to tez moze byc przyczyna lub cykl nie wiem czy tak tylko nad posieszał a tobie tez to badanie zlecił a jaki był powod bo ja nowa i sie nie orietuje?sorki ze teraz odp

[kamilamimila]

Napisane przez nadzieja82

Dzieki ale ja juz jestem przekreślona mnie kariotyp zlecił po tym jak moje zarodki sie nie rozwijały tzn zaplodniły sie ale sie puzniej nie rozwijały i dziecko by było bardzo chore i mowił ze byc moze to jest przyczyna ale my z mezem bylismy okropnie przeziebieni na punkcje i to tez moze byc przyczyna lub cykl nie wiem czy tak tylko nad posieszał a tobie tez to badanie zlecił a jaki był powod bo ja nowa i sie nie orietuje?sorki ze teraz odp

Mi Dr zlecil to badanie p poronieniu,bo ja dwa tygodnie temu poroniłam,ciaza z in vitro tez zarodków bylo wiecej ale poumieraly po drodze,zostaly dwa ladne i te mi podali,przyjely sie dwa,jeden zaraz polecial,a drugi duzo poźniej,bylo juz slychac serduszko ladnie,prawdopodobnie dzieciątko bylo chore ale tego jeszcze nie wiemy,to sie dowiemy z badania kariotypu plodu,bo daliśmy kosmowke do badania.Dr zlecil to badanie tylko mojemu Mężowi,jako,ze ja mam dziecko,zdrowiutkie,z pierwszego zwiazku,a Maz nie ma swoich dzieci.Na razie nie jestes przekreślona,tylko zrob te kariotypy,bo na wyniki czeka sie dlugo,pelny miesiąc.Moze wyjdą dobre ,a przyczyna byla inna,przecież to nie wiadomo,nic nie jest pewne,badania robi sie zeby szukac przyczyny albo cos wykluczyć ale nie znaczy,ze od razu to będzie to.

[kamilamimila]

Napisane przez Magdzinska85

Mi kazał tą luteinę pod język brać dopochwowo bo na to samo wychodzi a niema tego nieprzyjemnego posmaku

Jeśli chodzi o zwolnienie to napisałam to co ja bym zrobiła, ale nie wykluczone że daje też zwolnienia tak po prostu...

No,na to sama nie wpadlam,ze mozna tak brac,a Dr mi nie powiedzial nigdy😊

[nika077]

Napisane przez Magdzinska85

Ja też teraz robiłam inhalacje z soli fizjologicznej ale mi podrażniają gardło i po nich atakuje mnie okropny kaszel, więc mam ich teraz nie robić. Co do tego spreju czuje że mi schodzi to wyszystko więc nie będę się juz niczym faszerowała ale może kiedyś jeszcze przyda się ten sinupret

No to faktycznie, na jedno pomoże, na inne zaszkodzi. Ale to może dlatego, że byłaś chora. Ja raz wpadłam na pomysł, żeby sobie zinhalować bezpośrednio gardło tą końcówką , ale tylko raz... bo się właśnie źle skończyło dla mojego gardła, myślałam że sobie je zapobiegawczo "odkażę" a tu nie wyszło, nieraz takie mądre pomysły mam.

[gingerbre]

Napisane przez kamilamimila

Gingerbre,a propos prolaktyny to nasz Dr P dokładnie mi to samo,mowil jeśli chodzi o to obciążenie i,nie kazal mi tego robić,mowil,ze to bez sensu.Innym kazal robic,wiec ja juz nic nie rozumiem z tego.

Może jak wszystko inne jest ok, to ta prolaktyna to ostatnia rzecz, do której się przyczepią, bo w końcu musi być ktoś winny Jutro mam wizytę. Oby wszystko było ok.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez Magdzinska85

Mi kazał tą luteinę pod język brać dopochwowo bo na to samo wychodzi a niema tego nieprzyjemnego posmaku

Ale wspomniał, żeby tej dopochwowej nie brać pod język bo można sobie pomyśleć, że można je stosować wymiennie

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez migotkaaa_83

Nasz dr ma tyle na głowie że rzeczywiście nie będę mu zawracać głowy takimi sprawami. Jak kończyłam brać luteine, to zaczęłam odczuwać takie pieczenie, i piecze mnie do tej pory Szczególnie po przytulaniu. Pani w aptece dała mi tylko clortimazol, no akurat zbliżała mi się @, ale nic mi to nie pomogło :: polecacie coś sprawdzonego??? Tylko mnie piecze, żadnych innych objawów..

Mi to zazwyczaj pomaga, chyba, że to zapalenie pęcherza... Ja przed okresem zazwyczaj z tym pieczeniem miałam problem.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez migotkaaa_83

A pozostając w temacie zwolnień - czy dr P może wypisać L4 jeśli nie jestem w ciąży? Tzn moze z pewnością, tylko czy będzie chciał ? potrzebuje tydzień - dwa "pochować " i tak się zastanawiam jak on podchodzi do takich spraw

Próbować można, ale mi by było głupio.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez asiorekkkk

Dziewczyny 21 kończy mi sie L4 a wizytę do dr P mam dopiero na 26 chciałam sobie przedłużyć zwolnienie bo jeszcze nie za bardzo czuje sie na siłach zeby wrócić do pracy po tej laparotomii. Jak myślicie czy lepiej iść do lekarza rodzinnego i poprosić zeby wypisał L4 czy do dr na monitoring? Tylko nie wiem czy by sie nie wkurzył

Pewnie szybciej załatwisz to u rodzinnego

A co to w ogóle jest ta tabletka, którą dają żeby zbadać prolaktynę po obciążeniu? MTC czyli skrót od czego? Chciałam wygooglować Edit: Mam - metokroplamid

[201707171038]

Napisane przez migotkaaa_83

A pozostając w temacie zwolnień - czy dr P może wypisać L4 jeśli nie jestem w ciąży? Tzn moze z pewnością, tylko czy będzie chciał ? potrzebuje tydzień - dwa "pochować " i tak się zastanawiam jak on podchodzi do takich spraw

podejdź z wypisem do rodzinnego myśle że nie bedzie problemu

[Magdzinska85]

Gingerbre masz poczucie humoru Raczej nie przyszłoby mi do głowy żeby dopochwową brać pod język Ale może są jakieś dziewczyny lubiące eksperymenty i spróbują

Z tego co wiem nie tylko ja brałam luteinę pod język dopochwowo

[gingerbre]

Napisane przez Magdzinska85

Gingerbre masz poczucie humoru Raczej nie przyszłoby mi do głowy żeby dopochwową brać pod język Ale może są jakieś dziewczyny lubiące eksperymenty i spróbują

Z tego co wiem nie tylko ja brałam luteinę pod język dopochwowo

Mi też, ale mi że odwrotnie nie można, wspomniał

1. Dziewczyny ma któraś jutro wizytę w Tarnowie i może chce się zamienić godzinami?
2. Zaraz obok dworca w Tarnowie jest jakiś postój taksówek? W którym miejscu?

[GGI]

Napisane przez gingerbre

Mi też, ale mi że odwrotnie nie można, wspomniał

1. Dziewczyny ma któraś jutro wizytę w Tarnowie i może chce się zamienić godzinami?
2. Zaraz obok dworca w Tarnowie jest jakiś postój taksówek? W którym miejscu?

tak jest zobaczysz je na pewno ale nie lepiej autobusem i taniej z stacji PKS masz przejsc przez przejscie i jest przystanek autobusowy wsiadasz w nr 9 i wysiadasz na przedostatnim przystanku zaraz koło przychodni Dr.

[gingerbre]

Napisane przez GGI

tak jest zobaczysz je na pewno ale nie lepiej autobusem i taniej z stacji PKS masz przejsc przez przejscie i jest przystanek autobusowy wsiadasz w nr 9 i wysiadasz na przedostatnim przystanku zaraz koło przychodni Dr.

Dzięki Pewnie lepiej, ale bede miała 15 minut na dotarcie, jeśli autobus przyjedzie planowo Powinnam zdazyc taksówka? Nie lubię i bardzo nie chce sie spoznic.

[nadzieja82]

Napisane przez kamilamimila

Mi Dr zlecil to badanie p poronieniu,bo ja dwa tygodnie temu poroniłam,ciaza z in vitro tez zarodków bylo wiecej ale poumieraly po drodze,zostaly dwa ladne i te mi podali,przyjely sie dwa,jeden zaraz polecial,a drugi duzo poźniej,bylo juz slychac serduszko ladnie,prawdopodobnie dzieciątko bylo chore ale tego jeszcze nie wiemy,to sie dowiemy z badania kariotypu plodu,bo daliśmy kosmowke do badania.Dr zlecil to badanie tylko mojemu Mężowi,jako,ze ja mam dziecko,zdrowiutkie,z pierwszego zwiazku,a Maz nie ma swoich dzieci.Na razie nie jestes przekreślona,tylko zrob te kariotypy,bo na wyniki czeka sie dlugo,pelny miesiąc.Moze wyjdą dobre ,a przyczyna byla inna,przecież to nie wiadomo,nic nie jest pewne,badania robi sie zeby szukac przyczyny albo cos wykluczyć ale nie znaczy,ze od razu to będzie to.

O matko to tez swoje przeszłas wspuczuje ci z calego serca ja własnie byłam dzis u dr i to samo mi powiedział ale całe mi rece sie trzesły i tez mowil ze nie musi byc to najgorsze trzeba w to wierzyc jestem dobrej mysli mam nadzieje ze ten u gory wie co robi nir chce sie zatrzymywac bo tyle co mysmy przesli to tylko my i dr wie

[paulinajazy]

Napisane przez BeataAmelka

Mam nadzieję, że mimo wszystko wieczorek spędziliście w miłych nastrojach

Dzięki, tak nastroje były potem już dobre, bo mieliśmy gości bez zapowiedzi i trochę posiedzieliśmy i rozmawialiśmy na różne tematy. W sumie dobrze się stało, że nie siedzieliśmy cały wieczór sami

[201801291006]

Gingerbre ma pewno zdążysz taksówką, powiezie cie pod same drzwi. Lepiej nie kombinuj z miejskim jak będziesz pierwszy raz w Tarnowie, bo się będziesz stresować gdzie wysiąść, na którym przystanku, gdzie iść itp, no chyba że będziesz mieć więcej czasu. Połączenie miejskim jest rewelacyjne, no wsiada się pod dworcem a wysiada Praktycznie pod przychodnia.

[kamilamimila]

Napisane przez nadzieja82

O matko to tez swoje przeszłas wspuczuje ci z calego serca ja własnie byłam dzis u dr i to samo mi powiedział ale całe mi rece sie trzesły i tez mowil ze nie musi byc to najgorsze trzeba w to wierzyc jestem dobrej mysli mam nadzieje ze ten u gory wie co robi nir chce sie zatrzymywac bo tyle co mysmy przesli to tylko my i dr wie

Kochana,to co my tutaj wszystkie przechodzimy to te co raz wejdą do lozka i w ciaze zachodzą,nie maja pojęcia,tak samo jak,ci okropni przeciwnicy in vitro,pseudo kościelni i pisiory,nie maja pojęcia co my przezywamy,jakie tragedie...A za tydzień wybory,debile ,pewnie wygrają i zabronią doslownie wszystkiego w życiu,a sami beda zasłaniać swoje afery.Co Dr jeszcze mowil?Kazal kariotyp zbadać?Widzisz,to wcale nie znaczy,ze tu będzie przyczyna i raczej robimy to badanie po to żeby ja wykluczyć.

[nadzieja82]

Napisane przez kamilamimila

Kochana,to co my tutaj wszystkie przechodzimy to te co raz wejdą do lozka i w ciaze zachodzą,nie maja pojęcia,tak samo jak,ci okropni przeciwnicy in vitro,pseudo kościelni i pisiory,nie maja pojęcia co my przezywamy,jakie tragedie...A za tydzień wybory,debile ,pewnie wygrają i zabronią doslownie wszystkiego w życiu,a sami beda zasłaniać swoje afery.Co Dr jeszcze mowil?Kazal kariotyp zbadać?Widzisz,to wcale nie znaczy,ze tu będzie przyczyna i raczej robimy to badanie po to żeby ja wykluczyć.

To ja do tych nie należe!!!my jesteśmy po ślubie 8 lat mineło kiedy miałam punkcje nawet z tego wszystkiego żeśmy zapomnieli a pużniej nie było co swietować znajoma ☠☠☠☠a jaich mało ma 3 dzieci przespi sie z jedny i już!i ludzie zabijają dzieci biją i gdzie tu jest bóg jestem katoliczką ale czasem wątpie czy jest sens jak świat jest taki po☠☠☠any!kariotyp mamy zrobić i muwił tylko tyle że trzeba mieć nadzieje mam ją 8 lat i powoli wygasa mam jeść jakieś tabletki żeby po punkcji mi torbiele nie wyszły i tyle nie jadłam bo po co jak już po wszyskim mąż ma mnie pinować zebym jadła i to by było wszystko człowiek nawet sobie nie zdaje ile jest dziewczyn w naszej sytuacji a ja myślałam myślałam ze tylko mnie to spotkało