![]() |
#931 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
U mnie nie chodzi o chorobę.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#932 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
o co wiec - mozesz zdardzic?
|
![]() ![]() |
![]() |
#933 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Nemezjo...Jesteś bardzo tajemnicza jeśli chodzi o tę kwestię...Pamietam jak kiedyś w wątku singielkowym dziewczyny też pytały...
Czy powiesz nam? |
![]() ![]() |
![]() |
#934 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Przepraszam,ale nie mogę.Może kiedyś...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#935 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
mam dosyć,nie mam już sił.
Za tydzień mam kolejną wizyte u psycholog i poprosze ją o antydepresanty.Ja już nie mam sił.Jest naprawde fatalnie.A przecież czułam się już troszenke lepiej.Wczoraj nawet przez myśl przemknęło mi "jeszcze troche wytrzymam i będzie dobrze,będę szczęśliwa".A dziś...od samego rana mega DÓŁ. Byłam na zakupach,spojrząłam w jakieś lustro w sklepie...Zobaczyłam zgaszoną,smutną,zero życia osobe...Siedem nieszczęść,po prostu to nie ja,ja chce dawną siebie,chce czuć radośc,chce czuć sens ![]() Edit:wiecie,mam wrażenie,ze los czasem sobie ze mnie kpi ![]() ![]() Edytowane przez _Magda Czas edycji: 2007-05-29 o 15:22 |
![]() ![]() |
![]() |
#936 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 255
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Jakbym czytała o sobie,ale te słowa juz przestaja mnie powoli dotyczyć,zaczynam odzyskiwac dawną siebie,nie wiem jak to się stało,ale nie jestem już na samym dnie,odbijam się od niego żeby zacząć żyć na nowo.Zycze też tego Tobie z całego serca ![]()
__________________
Edytowane przez dolores1986 Czas edycji: 2007-05-22 o 21:43 Powód: błedy w pisowni :) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#937 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Magda,ja to nazywam złośliwością rzeczy martwych.
![]() Dolores, widzisz ,wszystko powoli wraca do normy.I niech tak pozostanie ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#938 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Dolores,cieszę się,że Ci lepiej i mam nadzieje,że całkowicie wyjdziesz z tego
![]() Dla mnie już nie ma nadziei,utraciłam ją w ostatnich dniach. Jestem bardzo zmęczona. Edytowane przez _Magda Czas edycji: 2007-05-29 o 15:23 |
![]() ![]() |
![]() |
#939 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#940 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
Dziewczyny kochane nie poddawajcie się napewno będzie lepiej
![]() jestem z Wami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#941 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
neska,ja już chyba się poddałam,wczoraj chyba nastąpił ten moment gdy granice mojej wytrzymałości zostały przekroczone
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
a dziś??? jak się czujesz???
|
![]() ![]() |
![]() |
#943 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Psychiatra
Magda, weź mnie nie strasz
![]() Na następnej wizycie u psych. prosisz o leki... i nie chce słyszeć wykrętów. ![]() Poza tym, miałysmy pic razem. I tańczyć . I w ogóle.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#944 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
|
Dot.: Psychiatra
Przepraszam ze sie wtrace w Wasze sprawy ale widze ze Wy tu jakos sie wspieracie radzicie sobie nawzajem a ja nie wiem z kim pogadac kto zrozumie
![]() pisze to ryczac i uzalajac sie nad soba bo juz sama ze soba nie moge wytrzymac nie wiem co sie ze mna dzieje juz nie mam sil ![]() Od jakis 2 tygodni nic tylko placze albo mysle... Mam tareaz bardzo duzo stresu - a ja zawsze sobie ze stresem radzilam! troche poplakalam przez co czulam sie silniejsza a teraz placze i nic mi nie pomaga... Jak jestem wsrod ludzi, rodziny, narzeczonego staram sie jakos wziac w garsc, tlumie to w sobie czasem wybuchajac placzem i zaraz zaczynam sie znow smiac a potem znow nieobecna zamyslona.... Jak tak placze dluzej i zaczne zastanawiac sie 'dlaczego ja w ogole placze?" to nie potrafie sobie odpowiedziec i placze jeszcze bardziej.... Moja psychika siada juz na dno tydzien temu zaczelo sie to odbijac na zdrowiu - juz prawie w ogole nie jem bo zoladek scisniety jak juz jem to z przymusu, codziennie boli mnie brzuch, rece drza, w glowie mi wiruje jestem oslabiona nie mam sil isc nawet na spacer a co dopiero jechac na uczelnie.... chcialabym przespac kazdy dzien... zreszta ostatnio najczesciej spie albo placze/ mysle... Mama i narzeczony ciagle mi powtarzaja zeby wziasc sie w garsc zeby sie nie zalamywac... latwo sie mowi... ![]() Pomyslalam zeby isc do psychologa/ psychiatry ale jakos ciezko mi sie przyznac przed sama soba ze potrzebuje pomocy ![]() Czuje sie juz wykonczona, wycienczona psychicznie i fizycznie na maxa.... |
![]() ![]() |
![]() |
#945 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Psychiatra
Magduś trzymaj się
![]() Przytulam Cię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#946 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Czuje się tak samo
![]() ![]() Cytat:
Ahi,miałyśmy pić i tańczyć..Ale ja już pije,rozpiłam się okropnie,a tańczyć nie mam z kim...Zawsze sama,a na kursie same zakochane parki i ja wśród nich...Zbędna. Jestem bardzo zmęczona takim stanem,takjak staruszki sa zmęczone życie... ![]() Izaluka,dzięki. Kakusia,na Twoim miejscu poszłaym do psychologa...On się spyta z czym przyszłaś i ty mu po prostu powiesz.Szczerze dlaczego u niego się zjawiłaś. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Kakusiu,po prostu powiedz lekarzowi to,co napisałaś nam,a on będzie wiedział jak dalej pokierować rozmową.To tylko wydaje się takie trudne,a prosić o pomoc to żaden wstyd.
Magda,dla Ciebie chociaż uczelnia jest odskocznią,przynajmniej tam się śmiejesz (wiem,że złudne,rozumiem to),natomiast ja mam cały czas kamienną twarz bo mnie to ani trochę nie śmieszy.Wszyscy mogą się tarzać ze śmiechu,a ja nic.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#948 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Nemezjo,to prawda,i jeszcze jakiś czas temu to było dla mnie jakąś pociechą.Na zasadzie,że nawet jeśli to nie daje ulgi to daje nadzieje,że kiedyś ulga nadejdzie skoro umiem się śmiac.
Ale przestało tą nadzieje przynosić,bo nawet jak o rozmawiam,śmieje się to i tak w tym samym momencie wiem,że za chwile znów poczuje to co czuje przez większość czasu-ból,cierpienie,przygnębie nie...Ta radość jest jakby 'nieprawdziwa'. I znów dziś się przekonałam,ze gdzie się nie rusze tam upokorzenia i dowody na moją beznadziejnośc.To się już robi przekornie zabawne-jakby każdy przedmiot i mijana osoba miała misje-pokazać mi jak bardzo jestem nikim ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#949 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Psychiatra
|
![]() ![]() |
![]() |
#950 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Coś niesamowitego.Jak się sypie to wszystko
![]() Wczoraj na dokładkę do mojego niezbyt dobrego nastroju dostałam w środku nocy SMSa od eks TŻta,kolejnego wzbudzającego poczucie winy,żal,nienawiść... Sorry,że ten wątek nagle stał się miejscem moich wynurzeń,ale nie mam nikogo z kim mogłabym pogadać tak naprawde...Czasem napomknę kilka słów koleżankom,ale one odpowiedzą w kilku słowach i zmiana tematu.A co u Was,autorka wątku dawno się nie odzywała...? Edit:Powiedzcie mi,jak myślicie,ile trzeba czasu by przyzwyczaić się do samotności?Czy naprawde na to trzeba lat...i to wielu?Czy można to osiągnąć w ogóle? Edytowane przez _Magda Czas edycji: 2007-05-29 o 15:25 |
![]() ![]() |
![]() |
#951 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Psychiatra
Madziu.
![]() ![]() Dzisiaj,własnie przed chwilą wróciłam z miasta,pełno pań albo w ciąży,albo z maleńkimi dzieciątkami.Nie razi mnie,to ale przyko mi się robi bo ja miałam założyć rodzine z eksem i do tego nie dojdzie.Poczułam się samotnie,co z tego że są rodzice i czasem koledzy,ja potrzebuje faceta.Tylko,jak już dochodzi do spotkania,to zaczynam rozmyslać o byłym bo go porównywuje. Mam wrażenie,że wszyscy wokol mnie są szczęsliwi,mają własne rodziny/życie tak bardzo zazdroszcze moim koleżankom które mają męzów i dzieci . ![]() ![]() Jade popludniu do kumpla,moze on mi jakoś poprawi humor. |
![]() ![]() |
![]() |
#952 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
Atkuś ![]() Mi też przykro jak widzę pary albo rodziny.Nieraz takie młode,że dzieciaczki mają po kilka lat,rodzice młodzi.Miałam to wszystko mieć w ciągu kilku najblższych lat,a nie będe miała nigdy.A to boli ![]() Ale Ty masz choć kumpli,znajomych.I to kumpli,którzy chcieliby być z Tobą,a Ty nie chcesz(więc nie jestes niechciana). Tak jak wspomnałam koleżanki to tylko koleżanki,a nie przyjaciółki... Edytowane przez _Magda Czas edycji: 2007-05-29 o 15:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
Magda a dlaczego twierdzisz ze dla Ciebie ratunku nie ma?nie mozesz mowic ze juz nic dobrego Ci sie nie przytrafi bo nie jestes jasnowidzem ,poznalas Eks poznasz i nastepnego faceta i sie zakochasz ze wzajmenoscia,na to trzebat ylko czasu.ile masz lat mozesz napisac?
a co ja mam powiedziec? zyje praktycznie cale zycie sama - samotnosc jest moja naturamam 23 lata nigdy nie mialam faceta co niesie za soba innego typukonseknwencje przez co czuje sie nienormalna... ja skolei wole nie mysle co mojej przyszlosci bo na sama mysl czuje juz przygnebienie ze taki moj los Magda jak ten twoj ex tak Ci dowala smsami zmienilabym numer chyba zeby mnie nie dolowal bardziej,rozstaliscie sie z jego czy Twojego powodu? dziewczyny pomyslcie dlaczego jestescie takie smutne i zdolowane ,czlowek urodzil sie do smiania radosci,nie pozwolmy sie zatopic w tym smutku- ja skolei zyje tak ze poprostu staram sie nie myslec o tym jak mi zle ,zadko sie smieje czy jestem prwadziwie szczesliwa ,ale to jest moj stan " normlanosci" zle jest wtedy kiedy mam zle mysli ,leki czy inne objawy wtedy jest zle ,czasami tak jak i Wy wsrod ludzi smieje sie czasem zapomne o moim wew.smutku ,rozpaczy i dla takich chwil pojednyczh juz warto nawet zyc |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#954 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Brook,strasznie ci dziękuje za Twoje słowa
![]() Lat mam 23,tak jak Ty. Cytat:
Cytat:
![]() Jeśli chodzi o rozstanie to jest tak Moja wersja:nie wytrzymałam psychicznie jego traktowania mnie,z biegiem czasu było gorzej i dochodziły kolejne jego zagrywki(np kiedyś nie był przynajmniej zazdrosny a w momencie jak się rozstawaliśmy czasem przesadnie)i pomyśląlam,ze jeśli zostane jego żoną(do czego zmierzał nasz długoletni związek) to będzi ejeszcze gorzej i gorzej i gorzej... Jego wersja:On był cudowny i wspaniały a ja zła i niedobra zerwałam z nim. Cytat:
Edytowane przez _Magda Czas edycji: 2007-05-29 o 15:28 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#955 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
Magda ,ale to Ty zerwalas z nim,widocznie czulas ze tak jest wlasciwie skoro podjelas taka decyzje, czy kochasz go dalej? czy on chcial wrocic do Ciebie? czy nie mozesz sie pogodzic z rozstaniem?
i nie mow ze nie mozna cie kochac- skoro byliscie tyle lat to chyba musialabyc milosc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#956 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Brook,to bardziej złożone...Nie ma możliwości powrotu jeśli chodzi o ten związek.
To nie tylko dlatego tak źle się czuje,to jeszcze kwestia innych rzeczy,poczucia wartości,tego jak widze własną przyszłośc,samotności... |
![]() ![]() |
![]() |
#957 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra
jesli nie ma szans powrotu do siebie to chociaz powinniscie jakos postarac sie pogodzic byscie do siebie zalu nie mieli nawzajem
to trwalo 4,5 roku to co Ty myslisz ze po pol roku dobrze sie poczujesz? kazdy ma inna psychike byc moze Ty potrzebujesz na to wiecej czasu,ale minie Ci to ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#958 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Brook,dzięki
![]() Miałam w czasie tych 5 miesięcy "zrywy" że myśląłam,ze będzie dobrze,że minie itp...Ale niestety przestałam ![]() Edytowane przez _Magda Czas edycji: 2007-05-29 o 15:28 |
![]() ![]() |
![]() |
#959 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]() Magda,to prawda,nie można mówić,że już nigdy...bo przecież nikt z nas nie jest jasnowidzem,nikt nie wie co przyniesie los,a takie mówienie i myślenie to odpychanie szczęścia od siebie.Tak samo z tym myśleniem,chociaż są momenty,kiedy się smiejesz i zapominasz o wszystkim,to w tym samym czasie myślisz,że za chwilę i tak znowu poczujesz się źle.Taka samonapędzająca się maszyna. I kto to mówi ![]() ![]() Trzymam za Was kciuki( i za siebie też ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#960 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Psychiatra
Cytat:
![]() Niby nie wiem co się wydarzy,nawet za godzine,jutro,a co dopeiro za rok...Ale niestety to co widze wokół siebie jakoś mi 'wskazuje' jak mogę skończyć ![]() Straciłam całą wiarę w to,że może być lepiej ![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:44.