Psychiatra - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-05-21, 21:21   #931
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
milosc jest na dobre i na zle ,ta prawdziwa,przezywciezy wszystko ,nawet chorobe
U mnie nie chodzi o chorobę.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-21, 21:28   #932
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra

o co wiec - mozesz zdardzic?
Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-21, 21:30   #933
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Nemezjo...Jesteś bardzo tajemnicza jeśli chodzi o tę kwestię...Pamietam jak kiedyś w wątku singielkowym dziewczyny też pytały...
Czy powiesz nam?
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-21, 21:35   #934
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Przepraszam,ale nie mogę.Może kiedyś...
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-22, 15:42   #935
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

mam dosyć,nie mam już sił.
Za tydzień mam kolejną wizyte u psycholog i poprosze ją o antydepresanty.Ja już nie mam sił.Jest naprawde fatalnie.A przecież czułam się już troszenke lepiej.Wczoraj nawet przez myśl przemknęło mi "jeszcze troche wytrzymam i będzie dobrze,będę szczęśliwa".A dziś...od samego rana mega DÓŁ.
Byłam na zakupach,spojrząłam w jakieś lustro w sklepie...Zobaczyłam zgaszoną,smutną,zero życia osobe...Siedem nieszczęść,po prostu to nie ja,ja chce dawną siebie,chce czuć radośc,chce czuć sens



Edit:wiecie,mam wrażenie,ze los czasem sobie ze mnie kpi.Jakby próbował pokazac mi,że jeśli tylko ośmiele się pomyśleć,ze kiedyś będzie lepiej to upokorzy mnie pokazując,że się mylę.

Edytowane przez _Magda
Czas edycji: 2007-05-29 o 15:22
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-22, 21:39   #936
dolores1986
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 255
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez _Magda Pokaż wiadomość


Czuje się brzydka,beznadziejna,nie warta niczego
Boże dziewczyny,czuje się tak okropnie
Byłam na zakupach,spojrząłam w jakieś lustro w sklepie...Zobaczyłam zgaszoną,smutną,zero życia osobe...Siedem nieszczęść,po prostu to nie ja,ja chce dawną siebie,chce czuć radośc,chce czuć sens
Nie wierze już w nic,że to się skończy,że będzie lepiej,wszystko nie tak.

Jakbym czytała o sobie,ale te słowa juz przestaja mnie powoli dotyczyć,zaczynam odzyskiwac dawną siebie,nie wiem jak to się stało,ale nie jestem już na samym dnie,odbijam się od niego żeby zacząć żyć na nowo.Zycze też tego Tobie z całego serca
__________________


Edytowane przez dolores1986
Czas edycji: 2007-05-22 o 21:43 Powód: błedy w pisowni :)
dolores1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-22, 21:46   #937
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Magda,ja to nazywam złośliwością rzeczy martwych.

Dolores, widzisz ,wszystko powoli wraca do normy.I niech tak pozostanie
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-23, 05:59   #938
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Dolores,cieszę się,że Ci lepiej i mam nadzieje,że całkowicie wyjdziesz z tego.


Dla mnie już nie ma nadziei,utraciłam ją w ostatnich dniach.
Jestem bardzo zmęczona.

Edytowane przez _Magda
Czas edycji: 2007-05-29 o 15:23
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 08:52   #939
miss90
Zadomowienie
 
Avatar miss90
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 388
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez dolores1986 Pokaż wiadomość
Jakbym czytała o sobie,ale te słowa juz przestaja mnie powoli dotyczyć,zaczynam odzyskiwac dawną siebie,nie wiem jak to się stało,ale nie jestem już na samym dnie,odbijam się od niego żeby zacząć żyć na nowo.Zycze też tego Tobie z całego serca
dokładnie mam tak samo.
miss90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 09:37   #940
neska951
Zakorzenienie
 
Avatar neska951
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
Dot.: Psychiatra

Dziewczyny kochane nie poddawajcie się napewno będzie lepiej
jestem z Wami
neska951 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 11:26   #941
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

neska,ja już chyba się poddałam,wczoraj chyba nastąpił ten moment gdy granice mojej wytrzymałości zostały przekroczone
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-23, 11:32   #942
neska951
Zakorzenienie
 
Avatar neska951
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
Dot.: Psychiatra

a dziś??? jak się czujesz???
neska951 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 11:34   #943
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Psychiatra

Magda, weź mnie nie strasz
Na następnej wizycie u psych. prosisz o leki... i nie chce słyszeć wykrętów.
Poza tym, miałysmy pic razem. I tańczyć . I w ogóle.
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 12:12   #944
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Psychiatra

Przepraszam ze sie wtrace w Wasze sprawy ale widze ze Wy tu jakos sie wspieracie radzicie sobie nawzajem a ja nie wiem z kim pogadac kto zrozumie
pisze to ryczac i uzalajac sie nad soba bo juz sama ze soba nie moge wytrzymac nie wiem co sie ze mna dzieje juz nie mam sil
Od jakis 2 tygodni nic tylko placze albo mysle...
Mam tareaz bardzo duzo stresu - a ja zawsze sobie ze stresem radzilam! troche poplakalam przez co czulam sie silniejsza a teraz placze i nic mi nie pomaga...
Jak jestem wsrod ludzi, rodziny, narzeczonego staram sie jakos wziac w garsc, tlumie to w sobie czasem wybuchajac placzem i zaraz zaczynam sie znow smiac a potem znow nieobecna zamyslona.... Jak tak placze dluzej i zaczne zastanawiac sie 'dlaczego ja w ogole placze?" to nie potrafie sobie odpowiedziec i placze jeszcze bardziej....
Moja psychika siada juz na dno tydzien temu zaczelo sie to odbijac na zdrowiu - juz prawie w ogole nie jem bo zoladek scisniety jak juz jem to z przymusu, codziennie boli mnie brzuch, rece drza, w glowie mi wiruje jestem oslabiona nie mam sil isc nawet na spacer a co dopiero jechac na uczelnie.... chcialabym przespac kazdy dzien... zreszta ostatnio najczesciej spie albo placze/ mysle...
Mama i narzeczony ciagle mi powtarzaja zeby wziasc sie w garsc zeby sie nie zalamywac... latwo sie mowi...
Pomyslalam zeby isc do psychologa/ psychiatry ale jakos ciezko mi sie przyznac przed sama soba ze potrzebuje pomocy No bo co ja mu powiem? O co bedzie pytal? jak mam zaczac?
Czuje sie juz wykonczona, wycienczona psychicznie i fizycznie na maxa....
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 13:05   #945
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Psychiatra

Magduś trzymaj się Wiem, że moja sprawa, która znasz to w ogóle coś innego, ale też trochę czuję się jak cień własnej siebie. Nie umiem się pełnie i szczerze uśmiechnąć. Czuje jak słońce przestało mnie grzać... Niby udaje, że jest ok, ale tęsknię i nie umiem sobie miejsca poszukać... Wszystko co robię teraz jest sztuczne, bez pasji, bez życia, bez sensu...

Przytulam Cię Uśmiecham się - dla Ciebie szczerze!
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 17:03   #946
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez neska951 Pokaż wiadomość
a dziś??? jak się czujesz???
Czuje się tak samo.Tak samo źle.Owszem,na uczelni wśród ludzi troche się pośmiałam...ale to takie złudne.

Cytat:
Napisane przez ahinsa Pokaż wiadomość
Magda, weź mnie nie strasz
Na następnej wizycie u psych. prosisz o leki... i nie chce słyszeć wykrętów.
Poza tym, miałysmy pic razem. I tańczyć . I w ogóle.
Wiem,zdecydowałam si e na te leki bez wzgedu na wszystko...
Ahi,miałyśmy pić i tańczyć..Ale ja już pije,rozpiłam się okropnie,a tańczyć nie mam z kim...Zawsze sama,a na kursie same zakochane parki i ja wśród nich...Zbędna.
Jestem bardzo zmęczona takim stanem,takjak staruszki sa zmęczone życie...

Izaluka,dzięki.
Kakusia,na Twoim miejscu poszłaym do psychologa...On się spyta z czym przyszłaś i ty mu po prostu powiesz.Szczerze dlaczego u niego się zjawiłaś.
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 22:16   #947
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Kakusiu,po prostu powiedz lekarzowi to,co napisałaś nam,a on będzie wiedział jak dalej pokierować rozmową.To tylko wydaje się takie trudne,a prosić o pomoc to żaden wstyd.

Magda,dla Ciebie chociaż uczelnia jest odskocznią,przynajmniej tam się śmiejesz (wiem,że złudne,rozumiem to),natomiast ja mam cały czas kamienną twarz bo mnie to ani trochę nie śmieszy.Wszyscy mogą się tarzać ze śmiechu,a ja nic.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-23, 23:31   #948
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Nemezjo,to prawda,i jeszcze jakiś czas temu to było dla mnie jakąś pociechą.Na zasadzie,że nawet jeśli to nie daje ulgi to daje nadzieje,że kiedyś ulga nadejdzie skoro umiem się śmiac.
Ale przestało tą nadzieje przynosić,bo nawet jak o rozmawiam,śmieje się to i tak w tym samym momencie wiem,że za chwile znów poczuje to co czuje przez większość czasu-ból,cierpienie,przygnębie nie...Ta radość jest jakby 'nieprawdziwa'.

I znów dziś się przekonałam,ze gdzie się nie rusze tam upokorzenia i dowody na moją beznadziejnośc.To się już robi przekornie zabawne-jakby każdy przedmiot i mijana osoba miała misje-pokazać mi jak bardzo jestem nikim
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 08:26   #949
neska951
Zakorzenienie
 
Avatar neska951
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 001
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez _Magda Pokaż wiadomość
Czuje się tak samo.Tak samo źle.Owszem,na uczelni wśród ludzi troche się pośmiałam...ale to takie złudne.


To wcale nie złudne, skup się na takich malutkich pozytywnych momentach
neska951 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-24, 09:39   #950
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Coś niesamowitego.Jak się sypie to wszystko
Wczoraj na dokładkę do mojego niezbyt dobrego nastroju dostałam w środku nocy SMSa od eks TŻta,kolejnego wzbudzającego poczucie winy,żal,nienawiść...
Sorry,że ten wątek nagle stał się miejscem moich wynurzeń,ale nie mam nikogo z kim mogłabym pogadać tak naprawde...Czasem napomknę kilka słów koleżankom,ale one odpowiedzą w kilku słowach i zmiana tematu.A co u Was,autorka wątku dawno się nie odzywała...?

Edit:Powiedzcie mi,jak myślicie,ile trzeba czasu by przyzwyczaić się do samotności?Czy naprawde na to trzeba lat...i to wielu?Czy można to osiągnąć w ogóle?

Edytowane przez _Magda
Czas edycji: 2007-05-29 o 15:25
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 12:32   #951
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Psychiatra

Madziu. Doskonale Cię rozumiem,wiem co czujesz bo czasem czuje się tak samo.

Dzisiaj,własnie przed chwilą wróciłam z miasta,pełno pań albo w ciąży,albo z maleńkimi dzieciątkami.Nie razi mnie,to ale przyko mi się robi bo ja miałam założyć rodzine z eksem i do tego nie dojdzie.Poczułam się samotnie,co z tego że są rodzice i czasem koledzy,ja potrzebuje faceta.Tylko,jak już dochodzi do spotkania,to zaczynam rozmyslać o byłym bo go porównywuje. Mam wrażenie,że wszyscy wokol mnie są szczęsliwi,mają własne rodziny/życie tak bardzo zazdroszcze moim koleżankom które mają męzów i dzieci . A ja sama,porzucona........nie chciana.......
Jade popludniu do kumpla,moze on mi jakoś poprawi humor.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 12:47   #952
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez atka83 Pokaż wiadomość
Madziu. Doskonale Cię rozumiem,wiem co czujesz bo czasem czuje się tak samo.

Dzisiaj,własnie przed chwilą wróciłam z miasta,pełno pań albo w ciąży,albo z maleńkimi dzieciątkami.Nie razi mnie,to ale przyko mi się robi bo ja miałam założyć rodzine z eksem i do tego nie dojdzie.Poczułam się samotnie,co z tego że są rodzice i czasem koledzy,ja potrzebuje faceta.Tylko,jak już dochodzi do spotkania,to zaczynam rozmyslać o byłym bo go porównywuje. Mam wrażenie,że wszyscy wokol mnie są szczęsliwi,mają własne rodziny/życie tak bardzo zazdroszcze moim koleżankom które mają męzów i dzieci . A ja sama,porzucona........nie chciana.......
Jade popludniu do kumpla,moze on mi jakoś poprawi humor.

Atkuś
Mi też przykro jak widzę pary albo rodziny.Nieraz takie młode,że dzieciaczki mają po kilka lat,rodzice młodzi.Miałam to wszystko mieć w ciągu kilku najblższych lat,a nie będe miała nigdy.A to boli .
Ale Ty masz choć kumpli,znajomych.I to kumpli,którzy chcieliby być z Tobą,a Ty nie chcesz(więc nie jestes niechciana).
Tak jak wspomnałam koleżanki to tylko koleżanki,a nie przyjaciółki...

Edytowane przez _Magda
Czas edycji: 2007-05-29 o 15:26
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 15:45   #953
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra

Magda a dlaczego twierdzisz ze dla Ciebie ratunku nie ma?nie mozesz mowic ze juz nic dobrego Ci sie nie przytrafi bo nie jestes jasnowidzem ,poznalas Eks poznasz i nastepnego faceta i sie zakochasz ze wzajmenoscia,na to trzebat ylko czasu.ile masz lat mozesz napisac?

a co ja mam powiedziec? zyje praktycznie cale zycie sama - samotnosc jest moja naturamam 23 lata nigdy nie mialam faceta co niesie za soba innego typukonseknwencje przez co czuje sie nienormalna...

ja skolei wole nie mysle co mojej przyszlosci bo na sama mysl czuje juz przygnebienie ze taki moj los

Magda jak ten twoj ex tak Ci dowala smsami zmienilabym numer chyba zeby mnie nie dolowal bardziej,rozstaliscie sie z jego czy Twojego powodu?

dziewczyny pomyslcie dlaczego jestescie takie smutne i zdolowane ,czlowek urodzil sie do smiania radosci,nie pozwolmy sie zatopic w tym smutku- ja skolei zyje tak ze poprostu staram sie nie myslec o tym jak mi zle ,zadko sie smieje czy jestem prwadziwie szczesliwa ,ale to jest moj stan " normlanosci" zle jest wtedy kiedy mam zle mysli ,leki czy inne objawy wtedy jest zle ,czasami tak jak i Wy wsrod ludzi smieje sie czasem zapomne o moim wew.smutku ,rozpaczy i dla takich chwil pojednyczh juz warto nawet zyc
Brook jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-05-24, 16:25   #954
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
.ile masz lat mozesz napisac?
Brook,strasznie ci dziękuje za Twoje słowa Bardzo to ważne dla mnie.

Lat mam 23,tak jak Ty.
Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
.
a co ja mam powiedziec? zyje praktycznie cale zycie sama - samotnosc jest moja naturamam 23 lata nigdy nie mialam faceta co niesie za soba innego typukonseknwencje przez co czuje sie nienormalna...
Ja miałam tylko ten jeden związek,z eksem.Tyle,że długi(4,5 roku).
Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
.
ja skolei wole nie mysle co mojej przyszlosci bo na sama mysl czuje juz przygnebienie ze taki moj los

Magda jak ten twoj ex tak Ci dowala smsami zmienilabym numer chyba zeby mnie nie dolowal bardziej,rozstaliscie sie z jego czy Twojego powodu?
Myślałam o zmianie numeru,ale już długo się nie odzywał,dał mi spokój a wczoraj w nocy znów mu się 'przypomniało.'

Jeśli chodzi o rozstanie to jest tak
Moja wersja:nie wytrzymałam psychicznie jego traktowania mnie,z biegiem czasu było gorzej i dochodziły kolejne jego zagrywki(np kiedyś nie był przynajmniej zazdrosny a w momencie jak się rozstawaliśmy czasem przesadnie)i pomyśląlam,ze jeśli zostane jego żoną(do czego zmierzał nasz długoletni związek) to będzi ejeszcze gorzej i gorzej i gorzej...
Jego wersja:On był cudowny i wspaniały a ja zła i niedobra zerwałam z nim.
Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
.
dziewczyny pomyslcie dlaczego jestescie takie smutne i zdolowane ,czlowek urodzil sie do smiania radosci,nie pozwolmy sie zatopic w tym smutku- ja skolei zyje tak ze poprostu staram sie nie myslec o tym jak mi zle ,zadko sie smieje czy jestem prwadziwie szczesliwa ,ale to jest moj stan " normlanosci" zle jest wtedy kiedy mam zle mysli ,leki czy inne objawy wtedy jest zle ,czasami tak jak i Wy wsrod ludzi smieje sie czasem zapomne o moim wew.smutku ,rozpaczy i dla takich chwil pojednyczh juz warto nawet zyc
Też tak myśląłam ,ale już powoli wypala się we mnie wszystko.Cała wiara w te choćby momenty radości.Dlatego już nie ma ratunku dla mnie,że minęło 5 miesięcy i nie jest wcale dobrze ze mną mimo terapii,mimo że wychodze na imprezy do ludzi,chodze na kurs tańca,a więc staram się robić to co powinno się robić,to co jest zalecane.

Edytowane przez _Magda
Czas edycji: 2007-05-29 o 15:28
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 16:31   #955
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra

Magda ,ale to Ty zerwalas z nim,widocznie czulas ze tak jest wlasciwie skoro podjelas taka decyzje, czy kochasz go dalej? czy on chcial wrocic do Ciebie? czy nie mozesz sie pogodzic z rozstaniem?

i nie mow ze nie mozna cie kochac- skoro byliscie tyle lat to chyba musialabyc milosc
Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 16:38   #956
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Brook,to bardziej złożone...Nie ma możliwości powrotu jeśli chodzi o ten związek.
To nie tylko dlatego tak źle się czuje,to jeszcze kwestia innych rzeczy,poczucia wartości,tego jak widze własną przyszłośc,samotności...
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 17:11   #957
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Psychiatra

jesli nie ma szans powrotu do siebie to chociaz powinniscie jakos postarac sie pogodzic byscie do siebie zalu nie mieli nawzajem

to trwalo 4,5 roku to co Ty myslisz ze po pol roku dobrze sie poczujesz? kazdy ma inna psychike byc moze Ty potrzebujesz na to wiecej czasu,ale minie Ci to pociesz sie tym prosze ze Tobie dane bylo chociaz doswiadczys zwiazku ,a niektorym to dane nie bylo - np mi bedzie dobrze zobaczysz
Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 17:14   #958
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Brook,dzięki
Miałam w czasie tych 5 miesięcy "zrywy" że myśląłam,ze będzie dobrze,że minie itp...Ale niestety przestałam

Edytowane przez _Magda
Czas edycji: 2007-05-29 o 15:28
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 20:40   #959
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
a co ja mam powiedziec? zyje praktycznie cale zycie sama - samotnosc jest moja naturamam 23 lata nigdy nie mialam faceta co niesie za soba innego typukonseknwencje przez co czuje sie nienormalna...
Aha,czytam siebie...

Magda,to prawda,nie można mówić,że już nigdy...bo przecież nikt z nas nie jest jasnowidzem,nikt nie wie co przyniesie los,a takie mówienie i myślenie to odpychanie szczęścia od siebie.Tak samo z tym myśleniem,chociaż są momenty,kiedy się smiejesz i zapominasz o wszystkim,to w tym samym czasie myślisz,że za chwilę i tak znowu poczujesz się źle.Taka samonapędzająca się maszyna.

I kto to mówi -ja-co to puszcza mądre gadki między uszy i dalej uparcie wie swoje...chociaż dzisiaj już mniej wiem.Mniej złego.Ta ostatnia depresja trwała tylko tydzień,tzn.że chyba poprawa jest.Dzisiaj gadam jak nakręcona,za ten tydzień milczenia i złości.Zawsze od 2 do 4 tygodni czułam się tak,jakby ktoś mnie przygniótł wewnątrz czymś bardzo ciężkim-workiem cementu.A teraz jakoś tak lżej było.O gad,zapomniałam tabletki dobrze,że sobie przypomniałam.Ale to nie minęło jeszcze na 100%,tak na pewno na 90.A co będzie dalej,tzn.czy z tego 90% zrobi się 100% czy 0 % rozstrzygnie się jutro.
Trzymam za Was kciuki( i za siebie też )
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-05-24, 21:20   #960
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Psychiatra

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Magda,to prawda,nie można mówić,że już nigdy...bo przecież nikt z nas nie jest jasnowidzem,nikt nie wie co przyniesie los,a takie mówienie i myślenie to odpychanie szczęścia od siebie.Tak samo z tym myśleniem,chociaż są momenty,kiedy się smiejesz i zapominasz o wszystkim,to w tym samym czasie myślisz,że za chwilę i tak znowu poczujesz się źle.Taka samonapędzająca się maszyna.
Nemezjo,mówisz oczywiście bardzo rozsądnie...Znam mechanizm samospełniającego się proroctwa,ale...Czy można ze strachu aby "nie wywołać wilka z lasu" nie mówić i nie myśleć pewnych rzeczy,które wydają się być tak oczywiste?I same się nasuwają
Niby nie wiem co się wydarzy,nawet za godzine,jutro,a co dopeiro za rok...Ale niestety to co widze wokół siebie jakoś mi 'wskazuje' jak mogę skończyć.
Straciłam całą wiarę w to,że może być lepiej.

Cytat:
Napisane przez Nemezja
I kto to mówi -ja-co to puszcza mądre gadki między uszy i dalej uparcie wie swoje...chociaż dzisiaj już mniej wiem.Mniej złego.Ta ostatnia depresja trwała tylko tydzień,tzn.że chyba poprawa jest.Dzisiaj gadam jak nakręcona,za ten tydzień milczenia i złości.Zawsze od 2 do 4 tygodni czułam się tak,jakby ktoś mnie przygniótł wewnątrz czymś bardzo ciężkim-workiem cementu.A teraz jakoś tak lżej było.O gad,zapomniałam tabletki dobrze,że sobie przypomniałam.Ale to nie minęło jeszcze na 100%,tak na pewno na 90.A co będzie dalej,tzn.czy z tego 90% zrobi się 100% czy 0 % rozstrzygnie się jutro.
Trzymam za Was kciuki( i za siebie też )
Cieszę się,że jest poprawa u Ciebie
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.