Grupa wsparcia chorujacych przewlekle(ktorych lekarze czasem maja w nosie)...

[Mientka]

[quote=ukrycior;8069826]

Napisane przez Mientka

O matko i córko. To moze coś jeszcze na krążenie kup? Do wcierania, albo do lykania. Dobrze, że w miarę szybko ta wizyta.

A kiedy dokładnie to weselicho? Proszę się tu ładnie pochwalić.

Już się chwalę - 2 sierpnia będę żonką

[ukrycior]

[quote=Mientka;8069863]

Napisane przez ukrycior

Już się chwalę - 2 sierpnia będę żonką

Będzie pięknie. My 21 sierpnia obchodzić będziemy 4 rocznicę ślubu, kiedy ten czas mija?

[Mientka]

[quote=ukrycior;8069897]

Napisane przez Mientka

Będzie pięknie. My 21 sierpnia obchodzić będziemy 4 rocznicę ślubu, kiedy ten czas mija?

Ale fajnie Ukryciorku.
A żel z heparyną do wcierania - może być - sama sobie kupię, ale do łykania to nie wiem co kupić ?
Może coś mi podpowiesz.

[ukrycior]

[quote=Mientka;8069970]

Napisane przez ukrycior

Ale fajnie Ukryciorku.
A żel z heparyną do wcierania - może być - sama sobie kupię, ale do łykania to nie wiem co kupić ?
Może coś mi podpowiesz.

Ja brałam aescin przy obrzękach po operacji i złamaniu. Bo był upał i strasznie mi wszystko "stało", łącznie z krwiakami, miałam czarne palce. Pomogło, on ma sporo escyny - wyciągu z kasztanowca.

[Mientka]

[quote=ukrycior;8070048]

Napisane przez Mientka

Ja brałam aescin przy obrzękach po operacji i złamaniu. Bo był upał i strasznie mi wszystko "stało", łącznie z krwiakami, miałam czarne palce. Pomogło, on ma sporo escyny - wyciągu z kasztanowca.

Dzięki

Kupię sobie to wszystko i zobaczymy.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Mientka, zwykla aspiryna dziala jak heparyna.

[malinka_86]

cześć dziewczyny daję znać, że żyję... Mam mega doła z serii "jestem gruba"

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Uprasza sie o pozytywne myslenie od 7 do 15^^
Malinkuś, puść mi tutke na ere bom posiala Twoj numer^^ Zadzwonie do Ciebie i zdam relacje, zebys tutaj dziewczynom przekazala^^
Molestowac ukryciora nie bede, bo ona zarobiona pewnie bedzie^^

[Vivienne]

Szpiegu, 3mamy wszystkie kciuki

Miałam ogłosić wszem i wobec wczoraj na forum zbiorowe trzymanie kciuków, ale net mi padł...

[ukrycior]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Uprasza sie o pozytywne myslenie od 7 do 15^^
Malinkuś, puść mi tutke na ere bom posiala Twoj numer^^ Zadzwonie do Ciebie i zdam relacje, zebys tutaj dziewczynom przekazala^^
Molestowac ukryciora nie bede, bo ona zarobiona pewnie bedzie^^

Jak zwykle, niestety. Ale kciuki będę trzymać.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Bylo calkiem znosnie. Ale musze sobie grafik zaplanowac... co sprawia mi nieziemskie trudnosci ^^ Mam juz karte magnetyczna, wiec luz.
Moglaby mi ktoras z was z tym grafikiem pomoc? Od poniedzialku sobie bezsensu ulozylam, ale moze na przyszly tydzien?

Cześć świrki - mam do was prośbę - możecie trzymać za mnie kciuki do końca wakacji (to jest do końca września)? Muszę dostać się na SWPS na studia dziennikarskie, więc trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam

[ukrycior]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Bylo calkiem znosnie. Ale musze sobie grafik zaplanowac... co sprawia mi nieziemskie trudnosci ^^ Mam juz karte magnetyczna, wiec luz.
Moglaby mi ktoras z was z tym grafikiem pomoc? Od poniedzialku sobie bezsensu ulozylam, ale moze na przyszly tydzien?

Ale co z tym grafikiem nie tak?

[kasiek87]

ja mialam dzis spirometrie znow wyszla do bani choc podobno nieco lepiej niz ostatnio dr stwierdzil ze nie mozemy ryzykowac i ze jestem dziecko specjalnej troski ( w zartach) chlip zla jestem za msc kolejna w sumie to 3 tyg ale odczulanie i tak raczej od wrzesnia 4 msce leczenia w plecy a przy planie 5 letnim to jednak cos ;] a mojemu TZtowi wyszla duzo lepiej spirometria i on juz byl odczulany to takie niesprawiedliwe bierze o polowe lekow mniej i tylko msc a ja juz dwa i co z tego mam wielkie G i mase bardzo bolesnych skurczy niby na to tez mam tabsy ale mala jest poprawa ;( to sie pozalilam jutro na poprawe humoru ide do fryzjera i mam nadzieje ze kobieta nie zepsuje mi mojej wizji milego wieczoru dziewczeta

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez ukrycior

Ale co z tym grafikiem nie tak?

No sama go sobie ukladam, i wychodzi ze ja wysypiac sie nie bede.

[ukrycior]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

No sama go sobie ukladam, i wychodzi ze ja wysypiac sie nie bede.

A to normalne. Ja też tak mam.

Trzymajcie kciuki za mnie, Szpieg z brakiem wysypiana to normalne, ja tak mam jeżdżąc na kursy ( weekendy coś odsapnę, ale w tygodniu padam na twarz, ze zmęczenia, wczoraj np. wracałam 2,5 h do Wyszkowa (gdzie normalnie wraca się 1h, bądź 1h i 15 min).

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez WeronikaWargulak

Trzymajcie kciuki za mnie, Szpieg z brakiem wysypiana to normalne, ja tak mam jeżdżąc na kursy ( weekendy coś odsapnę, ale w tygodniu padam na twarz, ze zmęczenia, wczoraj np. wracałam 2,5 h do Wyszkowa (gdzie normalnie wraca się 1h, bądź 1h i 15 min).

W komunikacji miejskiej malo czasu spedzam, to fakt.
Ale kurde, ja nie wiem jak sobie rozplanowac 3 zmiany na tydzien zebym mogla sie wyspac i jednoczesnie zachowac 12 nocek w miesiacu. Wiem ze tak sie da no...

Kombinuj, kombinuj dasz radę.
Moje dojazdy przemawiają za mieszkaniem w Wawie podczas studiów, mam tego serdecznie dosyć - ten tydzień pokazał to jak będzie przez całe 3 lata a potem przez 2 i nie mam zamiaru by tak było. Codziennie korki, mam dość. Jestem przyzwyczajona do warszawskiego harmidru, starych Ikarusów i tego wszystkiego. Po za tym wreszcie będę samodzielna, gotować się nauczę. Muszę pogadać z mamą (jak dostanę się na studia - trzymajcie kciuki).

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wstyd -_-"

Szpieg świrku o co chodzi.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez WeronikaWargulak

Szpieg świrku o co chodzi.

Nie powiem... -_-" Wstydze sie

Może na PW?

Przepraszam skarby za post pod postem, ale chcę wam pokazać samochodzik o którym marzę - jego cena wynosi (po dodaniu odpowiedniego wyposażenia ok 65 tys. - te co ja wybrałam) . Ten samochodzik to Smart fortwo - wersja z silnikiem wysokoprężnym - bardzo mało pali (idealny do miasta). Oto link http://www.smart.com/-snm-0135035552.../Default-Start tu znajdziecie te samochodziki. Tylko prawko sobie zrobię po 25 roku życia - teraz jeszcze nie ma sensu. Nie wiecie gdzie można zrobić kartę rowerową - skuterkiem sobie bym chciała pojeździć. Nie śmiać się, bo zdjęcia nie dałam i nie mam karty.
Pozdrawiam

[Velvet Acid Kitty]

Hmm, żyjecie?

Ja ledwo.

1) Niedawno miałam format kompa, zrobiłam backup 1/4 zawartości dysku, reszty mi się nie chciało... Fajnie jest się tak pozbyć kilku sezonów "Chirurgów" i jakichś filmów, mp3 które gromadziło się latami

2) Wczoraj na imprezie był mój ex, myślałam że jest wszystko ok i w ogóle mnie nie rusza... No ale popiłam, potem się poryczałam i zrobiło się nieciekawie.

3) Wyszła mi dziwna alergia na prawej ręce, trochę na lewej. Takie czerwone krostki, które nawet nie swędzą, tylko sobie są i wyglądają blee. Nie mam pojęcia od czego to może być, można to czymś smarować bez recepty i tanim?

4) Jak znosicie te upały? Dla mnie to koszmar, szczególnie jak wracam z pracy - w tramwaju jest jak w piekarniku, nie ma czym oddychać... a jadę spory kawałek... Przy tym okrutnie się pocę, wszystko ze mnie spływa, okulary słoneczne ssuwają się z nosa - ja nie wiem co się dzieje ;] Tzn. zawsze się pociłam ale nie tak masakrycznie - czy jest coś co działa? Czaję się na mydło i spray SVR Spirial, ale czytałam różne opinie, a to dość drogi wydatek. Poradźcie coś

Ja żyję - nie wiem jak reszta.
Co do dezodorantów, to mówią, że podobno Etaxil jest niezły - ja aż takiego problemu nie mam.

[Velvet Acid Kitty]

Nie no, może zbyt wyolbrzymiłam problem Nie cieknie jakoś ze mnie strugami, ale dyskomfort mokrego czoła i pachwin jest.
Waham się między Etiaxilem a Spirialem. Kiedyś miałam Antidral, ale strasznie mnie podrażniał, a piekło mnie tak że nie mogłam zasnąć...

[Vivienne]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

3) Wyszła mi dziwna alergia na prawej ręce, trochę na lewej. Takie czerwone krostki, które nawet nie swędzą, tylko sobie są i wyglądają blee. Nie mam pojęcia od czego to może być, można to czymś smarować bez recepty i tanim?

3. też to mam, poszłam do lekarza to przepisała mi maść ze sterydami. Niby przeszło, ale co jakiś czas pojawia mi się to w różnych miejscach, wiec ja chyba sobie testy zrobię.

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Nie no, może zbyt wyolbrzymiłam problem Nie cieknie jakoś ze mnie strugami, ale dyskomfort mokrego czoła i pachwin jest.
Waham się między Etiaxilem a Spirialem. Kiedyś miałam Antidral, ale strasznie mnie podrażniał, a piekło mnie tak że nie mogłam zasnąć...

Mnie też strasznie podrażnia Antidral (piecze i swędzi jak nie wiadomo co), choć czasem się zmuszam i męczę go, bo faktycznie TROCHĘ po nim lepiej. Mam w planach ten Etiaxil, ale po przeglądaniu recenzji też mam mieszane uczucia, bo niektórych też podrażnił... Ale chyba wypróbuję, bo takie pocenie się jest strasznie męczące

[Sara_m7]

Hej wszystkim Ja od 7-go rż choruje na astmę oskrzelową, od 2 lat na migreny i pewnego czasu na jakieś ginekologiczne dolegliwości. u mnie z lekarzami to bywało rożnie...najgorzej miałam z gin, oj ile ja sie nachodziłam do rożnych lekarzy i każdy co innego mi wyszukiwał (nawet już podejrzewali mi ciąże pozamaciczną ), jak narzazie jestem na etapie dalszego szukania . A co do innych...z neurologiem nie miałam problemów, trafil mi sie bardzo dobry lekarz, a alergolog, hm tak sobie. W swoim mieście rodzinnym była Pani taka, która była humorzasta i zależało to od jej humoru jak mnie traktowała. Teraz mam w Lbn sympatyczna panią, która stara sie mnie ni faszerować lekami, tylko przepisywać jak najmniej aby nie obciążać organizmu. I to raczej tyle z moich perypetii, nie było ich dużo, ale jednak odechciewa sie wizyt u lekarzy.

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez Vivienne

Mnie też strasznie podrażnia Antidral (piecze i swędzi jak nie wiadomo co), choć czasem się zmuszam i męczę go, bo faktycznie TROCHĘ po nim lepiej. Mam w planach ten Etiaxil, ale po przeglądaniu recenzji też mam mieszane uczucia, bo niektórych też podrażnił... Ale chyba wypróbuję, bo takie pocenie się jest strasznie męczące

Antidral mi jeszcze przesuszał skórę. Nie pociłam się - było ok, ale ta sucha skóra pękała mi pod pachami - musiałam smarować lekkim nawilżającym kremem - prawdziwe kuriozum, ze skrajności w skrajność . Dlatego Antidrala już nie tknę.
Co do Etiaxilu to mam zamiar wypróbować wersję dla skóry wrażliwej, więc mam nadzieję, że ominą mnie katusze które przechodziłam z Antidralem.

Co do tej wysypki/alergii - już się zmniejsza, może przejdzie. Jak się zacznie rozprzestrzeniać to pójdę do lekarza, a na razie olewam

Napisane przez Sara_m7

Hej wszystkim

Witaj Z tego co wiem są tu osoby chorujące na astmę, więc nie jesteś tu sama ze swoją dolegliwością.