Plotki o kotach - stare krótkie wątki na temat kotów - 2003-2009 WĄTEK ZBIORCZY

[Lukrecja_Borgia]

Ja uwielbiam syjamy Nie wiem, jak u nich z zapałem do niszczenia , ale są przyjazne i absolutnie wspaniałe.
Ostatnio w Silesii były małe kotki syjamskie na sprzedaż. Ogólnie trochę mi smutno, jak patrzę na koty śpiące za szybą( wolałabym zapewnić im większy wybieg), ale wtedy po prostu się do niej przykleiłam
Jedyny syjam, jakiego znałam, to matka mojego kota; spokojna, dumna, wcielenie dostojności i inteligencji.

[esfira]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ostatnio w Silesii były małe kotki syjamskie na sprzedaż. Ogólnie trochę mi smutno, jak patrzę na koty śpiące za szybą( wolałabym zapewnić im większy wybieg), ale wtedy po prostu się do niej przykleiłam

ciekawe, czy rodowodowe :/
boszsz, koty w sklepie zoo- tego kogoś, kto je tam wsadził powinni dać do terrarium
koszmar jakiś, ciekawe ile za takie "syjamy" chcieli
jak dla mnie to oczywiste, że to nie były rasowe syjamy- rasowe sa tylko z hodowli, a żaden hodowca by kota nie oddał do takich warunków

[Lukrecja_Borgia]

Hm, cena była wysoka, ale nie pamiętam, jaka dokładnie. Niby wiem, że te kotki są wyprowadzane na szerszą przestrzeń, nie spędzają tam całego dnia- ale i tak mi ich szkoda, bo mają niewiele miejsca.
Chętnie podjęłabym się pracy w roli ich opiekunki
W Silesii prawie zawsze są szczeniaki/ kocięta na sprzedaż, podobno z rodowodem- ale jak jest naprawdę, nie pytałam.

[esfira]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

W Silesii prawie zawsze są szczeniaki/ kocięta na sprzedaż, podobno z rodowodem- ale jak jest naprawdę, nie pytałam.

jakby były z rodowodem, to ich hodowca powinien ze związku wylecieć- kot czy pies to zwierzę do domu, powinno od małego życ w domu, żeby sie zsocjalizowało z ludźmi, a nie w sklepie- potem sklep zamykają i co? ktoś bierze te zwierzaki do domu? czy tam zostaja same? okropność

[Kiya]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Ja uwielbiam syjamy Nie wiem, jak u nich z zapałem do niszczenia , ale są przyjazne i absolutnie wspaniałe.
Ostatnio w Silesii były małe kotki syjamskie na sprzedaż. Ogólnie trochę mi smutno, jak patrzę na koty śpiące za szybą( wolałabym zapewnić im większy wybieg), ale wtedy po prostu się do niej przykleiłam
Jedyny syjam, jakiego znałam, to matka mojego kota; spokojna, dumna, wcielenie dostojności i inteligencji.

widziałam te syjamki w Silesii (750 zł),właśnie wtedy zaczęliśmy sie zastanawiać z TŻem nad tą rasą,w tym samym sklepie można dostać też dachowca za darmo w ramach adopcji.

Udzieliłyście mi dziewczyny wiele cennych wskazówek,dziękuję
jak już sie zdecydujemy i nabędziemy kociątko to dam znać

[Lukrecja_Borgia]

nie dopuszczam nawet myśli, żeby tam zostawały. Nie wiem, czy koty przebywają tam cały dzień, czy tylko przez parę godzin,ale i tak byłabym za tym, żeby nie umieszczać ich na widoku publicznym. Jeśli już, powinny przebywać w innym pomieszczeniu, tak, żeby obejrzeć je mogli tylko zainteresowani. Albo należałoby wywiesić ogłoszenie dot. sprzedaży. Choć widok "na żywo" pewnie zachęca do kupna
Ale co zrobić
Kiyo, nie gniewaj się za off top

[czarny kot]

No nie gadaj, kot w zoologicznym ?? Ech... Szkoda gadac.

Enyway, nie prawda jest ze kazdy dachowiec to niszczyciel. To sa tak roznorodne koty, ze ze swieczka szukac 2 o podobnych upodobaniach
Moj nie jest niszczycielski, nawet za mlodu nie byl. Nie lazi po meblach, wode pije tylko z umywlaki. Do 23 okupuje moje luzko, potem dzielnie walczy o pozycje, jednak sila rzczy, a raczej roznica mas zostaje tymczasowo wyeksmitowany Lubi sie jedynie (czym mnie doprowadza do pasji) bawic sznurkami od tasm w firankach.

Tak samo jest z rasowymi. Tyl ze tu masz mniejwiecej okreslony temperament dla danej rasy (choc zdarzaja sie wyjatki ), ale temperamenty poszczegolnych raz sa bardzoroznorodne. Sky podala Ci bardzo przydatnego linka, poczytaj opisy ras.

(...)<- podawlam juz ze dwa razy na wizazu, wiec Ci co widzieli sie nie burza, ze powtorka. Ale kazdy biorocy kota do domu powinien buc swiadomy co pod swoj dach wprowadza

[Kiya]

a jak z obcinaniem pazurków?

[esfira]

obcinanie pazurków
więc jest to bitwa na śmierc i życie, szczególnie z małym kotkiem
ja mojemu obcinam tylko przednie pazurki, ludzką obcinaczka do paznokci, choć powinno sie to robic taką specjalna kocią. Sam mechanizm jest prosty- bierze się łapkę (trzeba do tego kociaka od małego przyzwyczajać, brać jego łapkę, oglądac paziurki...) "rozpłaszcza" żeby pazurki wyszły i obcina same przeźroczyste koniuszki, najlepiej pod kątem, żeby nie były zupełnie tępe
tu fotodokumentacja http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33113

[czarny kot]

Ja polecam wszelkie tego typu zabiegi robic kiedy kot spi Wiecej sie zdziala zanim zwierzak zdazy sie przebudzic i zaprotestowac Poczatkowo tez obcinalam swojemu pazury, ale odkad zaczal wychodzic uwazam ten zabieg za zbedny.

Podawanie tabletek tez jest mniej stresujace po delikatnym przebudzeniu kota ze snu (dla obu stron).

[Kiya]

napiszcie jeszcze jakie polecacie kuwety i żwirki

[jn007]

mam maine- coon'a jest mega spokojny mam i dachowca- bardzo grzeczny- zaden z nich nic mi celowo nie zniszczyl, w zasadzie w domu nie ma sledow po kocie, ani tez zapachu mialam i koteczke sjamska- fotele do wymiany tak je poszarpala
osobiście uwazam ze nawet rasowość nie zagwarantuje ci okreslonego charakteru- tak mam z maine-coon'kiem miał być super towarzyski i uwielbiać przytulanki, a w rzeczywistości jak mu sie raz dzinnie zbierze na przytulanko to wszystko, w dodatku jest straszny tchórz, nie wiem czemu, bo w hodowli miał super, a i u nas nikt go nigdy nie ganial. natomiast moj dachowiec to ideał kota, przytualnki sa number 1 bardzo lagodny i towarzyski, pieknie sie bawi z moja dwuletnia corką

do kuwet uzywamy zwirku 'Benek" a kuwete mamy zakryta, bo wysypywały w zapale zwirek na wszystkie strony,
życzę trafnych wyborów

[esfira]

kuwety- ja mam najprostszą kuwetę na świecie, 17 zł kosztowała, mała, ale mojemu kotu wystarcza (choc ostatnio coraz częsciej qpa ląduje obok- rośnie chłopak )- taka miska prostokatna z brzegiem, żeby nie wykopywał żwirku.
Oczywiście jest 1000 kuwet do wyboru- jak masz miejsce, to polecam krytą- cos takiego http://animalia.pl/produkt.php?id=2226 ale taka http://animalia.pl/produkt.php?id=996 też wystarczy albo taka jak na zdj.

żwirek- generalnie sa zwirki drewniane, silikonowe i betonitowe. każdy ma swoje wady i zalety, ja polecam cat's best eco plus- bo jest wydajny i można go do kibla spłukiwać

najważniejsza rzeczą, gdy myslisz o wzięciu kotka jest transporter. nie przwewoź kota samochodem luzem, nie wychodź z kotem na rękach, bo ci ucieknie (no chyba, że szeleczki) Transporterów jest multum, na allegro, na animalii- lepiej kupic droższy, bo bedzie dłużej służył. ja mam dośc prosty i tani transporter, ale jak na razie nie narzekam. ważne, żeby był łatwy do umycia i żeby się sprawnie otwierał i do końca zamykał.

skoro chcesz kotka, to zapraszam cięna http://forum.miau.pl/ - prawdopodobnie stanie sie twoją długotrwałą lekturą, a dla nowozakoconych powinna byc to lektura obowiązkowa. na forum sa setki małych kociąt, czekających na dom- może jakies ci w oko wpadnie? o i kto czyta, nie błądzi- http://abckota.pl/iok.html & http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018

[Lukrecja_Borgia]

Mój kot ma zwykłą kuwetę, jedną z tańszych, bez żadnych drzwiczek, daszków itp A co do żwirku- zawsze Benek, pięknie się zbryla i jest wydajny; są warianty zapachowe, ale my wolimy naturalny Warto się zorientować w cenach, bo bywają strasznie zawyżone: 5 litrów Benka w hipermarkecie kosztowało ok. 12 zł, ja kupuję w sklepie osiedlowym- 10 litrów za 16 zł.

[sara17]

Ratunku tu mamidlo Sary ona pojechala do Israela a ja z kotkiem zostalam. Kochane on zjada zólwiowi salate i inne pychotki np. kukurydze.Pozwalac mu. Chodzi za mna imruczy okrutnie cas mu jest/ ahaa , jak mu nie pozwalac na drapanie mebli i głupek maly boi sie pilek do zabawy. Piszcie bo to moj kociowy debiut i zdzibko sie pogubilam Miriam

[esfira]

zależy, ile zjada tej kukurydzy- jedna dwie łyżeczki nie widze problemu, ale puszka to juz troche za dużo
Jak mruczy, to wszystko w porządku.
jak drapie meble klasnąć i powiedziec głośno NIE, można tez psikać kota woda, można kopić spray zniechęcający koty do drapania.
Boi sie piłek- spróbuj sie bawić z nim- podrzucać, turlać. A jak sie ich boi na amen, to poszukaj innych zabawek- rolki po papierze toaletowym, korka od butelki, sznurówki
może te piłki są za duże czy coś?

[koteczek:)]

Kiya ja ci odradzam rasowego kota. Dachowce są cudowne Są wyjątkowei nigdy niewiadomo co z nich wyrośnie.

[koteczek:)]

Daje ci tu kilka krótkich wiadomości o kotkach które się podobają tobie
Koty brytyjskie
Budowa Mocne i krępe, o raczej ciężkim wyglądzie; głowa duża i okrągła, z małymi pasującymi uszami
Charakter Spokojne, łagodne, niewymagające; doskonałe koty domowe o miłym usposobieniu

Koty syjamskie
Budowa Średniej wielkości, wydłużone, szczupłe, lecz mocne, o długim, lekko wypukłym profilu, klinowanej głowie i dużych, szeroko osadzonych uszach
Charakter Sprawne, inteligentne i

[mroczna_panna]

Napisane przez Kiya

Planujemy z TŻ kupić kotka,nie wiemy jednak jaką rasę,TŻ ma w domu rodziców odmianę persa my wolelibyśmy jednak brytyjczyka lub syjama.
Głownie chodzi nam o to żeby kto nie miał zapału do niszczenia,podobno dachowce mają większe zamiłowanie do niszczenia i skakania po meblach niż rasowce,to prawda? Jak oduczyć kotka od skakania po meblach,chciałabym tego uniknąć kotka rodziców TŻ wogóle nie włazi na meble tylko na kanapy a nikt jej niczego nie oduczał.
Jak często można kotowi przycinać pazurki?

hmmm...nie prawda, ze rasowe koty nie niszcza mój pers zdrapał cała boazerięi kanapę, a pers egzotyk wszystkie krzesła Brytyjski koleżanki uwielbia skakać po firankach a syjam ciotki obgryza nogi od krzesła Po prostu to lubią. taka kocia natura. Jesli chodzi o skakanie po meblach to pierwszy mój kocurek robił co chciał,ale drugiego uczyłam by nie skaka.ł na stół czy meble. Za każdym razem jak stawiał łapkę na stole, to mu groziłam i dotykałam łapkę palcem(koty nie lubi amacania po lapach). Dziśma 5 lat i włazi tylko na łóżko bo uwielbia spać w pościeli. Jednak wsyztsko zależy od tego czy dużo przebywasz z kocuremi zwracasz mu uwagę na złe zachowanie. To tak jak z dzieckiem- trzeba z nim byćżeby wychować po swojemu

[czarny kot]

Kiya -> a ja mam jedna prosbe. Jesli sie zdecydujesz na rasowego to obiecaj ze nie wesprzesz pseudochodowli kupujac kota bez rodowodu. Jak chcesz bez rodowodu, to wez tylko za darmo. I wtedy albo dachowiec, albo wizyta w schroniskach.
Jesli ktos mowi ze kociak nie dostal rodowodu bo ostatni w miocie albo ma jakas wade, to oszukuje. Kazdy kot powinien dostac metryczke. Te ktore nie zgadzaja sie z typem rasy(umaszczenie), albo maja jakies wady(krzywy zgryz), maja wpisane w metryczce ze nie sa dopuszczane do rozrodu, zeby nie powielac wad. Ich ewentualne mlode nie dostana pozniej rodowodu. Taki kot jest tanszy.

[makadamia]

Napisane przez Sheloba

Makadamia, te karmy o których mówisz można kupić tylko w sklepach zoologicznych? Czy gdzieś indziej też? Pytam się, bo kota mam od kilku dni, a blisko mnie nie ma żadnych sklepów tego typu (a ponoć mieszkam w drugim, co do wielkości mieście w kraju...). Kotka ma kilka lat i przez całe życie poprzedni właściciele karmili ją właśnie Whiskasem i tego typu rzeczami. Myślicie, że będzie chciała się nagle przestawić na karmę innego typu?

Ja kupuję przez internet (na www.animalia.pl) ale jest cała masa internetowych sklepów zoologicznych np. www.krakvet.pl mają przy zakupach pow. 90,- dostawę gratis w całej Polsce...poza tym i tu i tu jest forum z poradami weterynarza, opinie o produktach, i co istotne ceny są niższe niż w sklepach ...ja też polecam Acanę

[sara17]

dzieki ogromne ,ucze sie kota.a on mnie ,juz siebawi pilka ,kukurydza zdecydowanie nie bo potem katastrofa,jakoś musze separowac zwierzaki od jadła ,na szczeście zolwia sie boi ,a na jak długo może zostac sam w domu? I czemu on ciągle by siedział na kolanach ,nawet jak teraz klikam? jakieś niezaspokojone potrzeby?

[Suarti]

Kazdy kot jest inny, ma inny charakter, nawet w tej samej rasie.
Uwazam, ze syjam to dobry kot dla jednego wlasciciela. Syjamy wlasnie wybieraja sobie jedna osoba i ja kochaja calym swoim kocim sercem. Mam syjama i on kocha mojego TZ,mnie "tylko" toleruje. Dachowce sa kotami, ktore dziela swoja milosc na wszystkich czlonkow rodziny. I tak samo jak wsrod jednych i drugich sa koty spokojne i "rozrabiaki" Syjamom trzeba poswiec duzo wiecej czasu, to koty, ktore chca ciagle byc w centrum zainteresowanie. Gdy nie mamy tyle czasu to najlepiej wziasc od razu dwa. Sa hodowcy ktorzy nie sprzedaja syjama wiedzac, ze bedzie on jedynym kotem w domu( tak jest np. w niemczech)

Trzeba sie dobrze zastanowic nad rasa kota , ktory bedzie pozniej wiele lat mieszkal z nami. Nie mozemy go po prostu pozniej oddac bo nie bedzie nam jego charakter pasowal. Cale szczescie, ze jest tak wielu wielbicieli kotow, dla ktorych kazdy kot jest tym " jedynym"

[Suarti]

Napisane przez czarny kot

Kiya -> a ja mam jedna prosbe. Jesli sie zdecydujesz na rasowego to obiecaj ze nie wesprzesz pseudochodowli kupujac kota bez rodowodu. Jak chcesz bez rodowodu, to wez tylko za darmo. I wtedy albo dachowiec, albo wizyta w schroniskach.
Jesli ktos mowi ze kociak nie dostal rodowodu bo ostatni w miocie albo ma jakas wade, to oszukuje. Kazdy kot powinien dostac metryczke. Te ktore nie zgadzaja sie z typem rasy(umaszczenie), albo maja jakies wady(krzywy zgryz), maja wpisane w metryczce ze nie sa dopuszczane do rozrodu, zeby nie powielac wad. Ich ewentualne mlode nie dostana pozniej rodowodu. Taki kot jest tanszy.

nie ma kotow rasowych bez rodowodu

[Kiya]

prawdopodobnie zdecydujemy sie na dachowca,chciałabym kotkę,szarego tygryska

[joasia25]

Ja planuję zakup rosyjskiego niebieskiego, już niedługo zacznę poszukiwania, cudne koty!!
w załączeniu maleństwo

[czarny kot]

Rosyjskie sa super. Mam nadzieje ze rodowodowy

[czarny kot]

Moze poprostu towazyski. Po za tym to nowe miejsce dla niego Kotka kumpla jak ja do domu przywiozl przez jakies 2 miechy siedziala tylko z ludzmi. Raz siedziala wieczorem w salonie z jego babcia (kazde na swoim fotelu, babcia serial ogladala). Kotu sie przysnelo, a babci serial skonczyl i poszla do siebie spac. Kot sie budzi i slychac wielka rozpacz bo zostal sam i jakos nie wpadl na to, by posprawdzac w innych pokojach. Cala rodzine obudzil.

[Kiya]

Napisane przez joasia25

Ja planuję zakup rosyjskiego niebieskiego, już niedługo zacznę poszukiwania, cudne koty!!
w załączeniu maleństwo

ale cudo

[Mrauczenk]

Napisane przez Kiya

prawdopodobnie zdecydujemy sie na dachowca,chciałabym kotkę,szarego tygryska

Dziewczyno jak się ciesze, że wybrałaś dachowca!!!Te koty są cudowne i takie wyjątkowe.
Sama miałam kiedyś kota, Jupusia.
Co prawda biedaczek został uśpiony bo nic niemogłam zrobić miał wypadek jakiś dureń przejechał mojego cudownego Jupusia
Ale coż można zrobić
Pozdrawiam cieplutko