Panny Młode = Żonki 2009 część XIII

[zanetaa88]

Napisane przez jaga_2001

Zaneta, juz pisalam. Walc ang, cha cha i swing.

Kochana nie nadążam za czytaniem
Czytam nie raz tak 5/10 bo mam czasu mało, teraz gdy siedzę sobie bez Tż w domu to podczytuję to i owo.
Cha cha fajny taniec
A powiedz mi pisałaś już jakie piosenki?!

[jaga_2001]

Napisane przez zanetaa88

Kochana nie nadążam za czytaniem
Czytam nie raz tak 5/10 bo mam czasu mało, teraz gdy siedzę sobie bez Tż w domu to podczytuję to i owo.
Cha cha fajny taniec
A powiedz mi pisałaś już jakie piosenki?!

Ja tez pobieznie czytam forum, bo ostatnio tez za duzo czasu nie mam.

Nie, utworow juz nie pisalam.

[zanetaa88]

Napisane przez jaga_2001

Ja tez pobieznie czytam forum, bo ostatnio tez za duzo czasu nie mam.

Nie, utworow juz nie pisalam.

No widzisz to się rozumiemy.
Cały czas coś się dzieje, albo to albo tamto i roboty mnóstwo.
Nawet czasu nie mamy na dokończenie układu walca wiedeńskiego.
A czas ucieka...
Jutro znowu z rana maraton

[jaga_2001]

nom, rozumiemy sie

'Wiedniak' jeszcze przed nami... ciekawe czy zdarzymy...

[anuulaa]

Napisane przez celi25

Moim zdaniem to w ogóle nie powinno być jakiś karteczek do spowiedzi, bo jesteśmy dorośli i jak bierzemy ślub kościelny to w naszym sumieniu powinno pozostać czy pójdziemy do spowiedzi czy nie

U nas na szczęście nie ma karteczek, proboszcz powiedział, że jesteśmy dorośli i każdy ma swo0je sumienie itp. Za to ma u nas wieelkiego plusa

Soll, super, że możecie sobie wymyśleć po swojemu mszę, ja nie mam do tego głowy, wiem tylko, że chcemy w czytaniu hymn o miłości o resztę się nie martwię. Ufam organiście i skrzypaczce

Dzisiaj obeszliśmy całe miasto w poszukiwaniu butów dla TŻ i nie ma takich jakie chcemy, a chcemy lakierki, takie jak Jaga kupiła:/ no i

[jaga_2001]

anuulaa, ale chcecie czarne czy brazowe? Bo nasze to brazowe. czarnych jest w zasadzie ful. Przynajmniej jak w niedziele obchodzilismy sklepy to w kazdym przynajmniej jedna para byla. Nam jednak potrzebne byly brazowe.

[Strobiluska]

Napisane przez Madzialenka12344321

o kurcze. to skoro ci tego nie zaszył, to co zrobił z tym??

przemył, odciął wystające poszarpane brzegi skóry (powiedział, że nie da się tego "przykleic"), zabandażował i dostałam zastrzyk przeciw tężcowi

Napisane przez kliwia

Madzia, takich ran sie nie szyje bo nie ma czego szyc. szyje sie ciete i szarpane rany.

Strobli a gleboko odcielas? Trzeba byc dobrej mysli, moze na slubie bedzie strupek ktory bedzie mozna jakos zakamuflowac

właśnie, właśnie, coś o tym też mówił najlepsze jest to, ze w piątek po obrączki mamy iść czy głęboko się machnęłam? hmmm.... w jednym miejscu płytko, w jednym aż do mięska

Napisane przez motley

ja też sobie kiedyś ścięłam opuszek kciuka na krajalnicy... paskudnie było ale szybko się zagoiło, teraz nawet nie ma śladu. Masz jeszcze sporo czasu na wygojenie tego paluszka, możesz używać maści przyśpieszających gojenie. A za miesiąc na pewno już się ładnie zrośnie i nie będzie bolało a to najważniejsze

krajalnica to złoooooooooooooo

Napisane przez moniqac

bidulko!!!!!!!!!! straszne to musiało być - jeszcze sama sie zawoziłaś... jestem z Ciebie dumna ja bym chyba zemdlała

nie wiem czy wiesz Kochana, że od razu się do szpitala jedzie, bo w pogotowiu NIC Ci nie zrobią...pani mi zaproponowała chusteczkę higieniczną

Napisane przez gold-fish

Strobi... nie przeczytałam dzieki za ostrzeżenie i tak Ci współczuję

Właśnie wróciłam z urzędu miasta i złozyłam wniosek o dowód. Najpierw było o.k, ale na koniec pani szybko podała mi taki rózowy druczek i poprosiła zebym sprawdziła to co wydrukowała czy się zgadza i zebym się na dole podpisała. Wiec raz dwa sie podpisałam, ale jakos tak koślawie. pani to wzięła i mówi, ze dowód do odbioru za ok. 3 tygodnie. Odeszłam i zdałam sobie sprawę, że strasznie brzydko sie podpisałam I tak ide ulicą, przeszłam 10 minut i wiecie co... zawróciłam I idę do tej babeczki i się jej spytałam czy ten podpis ukaże się na dowodzie? A ona, ze tak I ja poprosiłam zeby jeszcze raz pozwoliła mi podpisać ten ostatni druczek i ona się zgodziła wariatka ze mnie co?

Goldi, Ty jesteś niemożliwa

Napisane przez SollAngelica

Strobiluska uwazaj teraz na siebie! zeby nie bylo zadnych innych siniakow i strupkow

wczoraj był jakiś pechowy dzień, jak wracałam do domu, to nadepnęłam jeszcze na gwoździa, który przebił podeszwę mojej japonki na szczęście tylko odcisnął się na mojej stopie (bo był chyba tępy) i mam takiego siniaczka.... czemu ja wczoraj w ogóle z łóżka wstałam

Napisane przez baja_86

biedulko mam jednak nadzieje, że szybko rana sie zagoi.
Próbuje sobie wyobrazić jak wyglądał ten lekarz, gdy powiedziałaś mu o weselu

hehe no nie miałam ręki, żeby aparat z torebki wyjąć

Napisane przez jaga_2001

STROBILUSKO, no przykre z tym paluchem. Ale polecam Ci kupno masci - Cicaderma. Swietna jest. Ja nia w miesiac wyleczylam paskudne poparzenie. Kazdy mi mowil, ze bede miec blizne na dloni a nie mam po poparzeniu ani sladu,,a byl babel na pol dloni. Blyskawicznie leczy wszelkiego typu rany, nie tylko poparzenia. Kosztuje cos ok 15 zl. Kladz gruba warstwe tej masci na rane, zawijaj bandazem i taki opatrunek rob kazdego dnia. Do slubu powinno ladnie sie zagoic.

taaaak? to zaraz o 8.00 biegne kupić w aptece dziękuję

Napisane przez anuulaa

U nas na szczęście nie ma karteczek, proboszcz powiedział, że jesteśmy dorośli i każdy ma swo0je sumienie itp. Za to ma u nas wieelkiego plusa

taaaaaak? o raju ale macie fajnie za to nasz proboszcz jak się nazywa, taki jest, co niestety nie jest jego zaletą

[Maggie1983]

Napisane przez kasiaher

Maggie1983 super że wszystko się fajnie układa wpadaj czesciej , ja czytam przygotowania dziewczyn codziennie ale jakos nie mam tematów teraz do obgadania.

popscence fajna relacja , bardzo bym chciała zobaczyc chociaz jedna fotkę

AgatkaL fajne zdjecia
strippi czekam caly czas na twoja relacje
a my plener bedziemy miec w sierpniu jak maz dostanie urlop

czesc Kasia
no ja nie moglam podczytywac, bo mam problemy z netem albo z brakiem wolnego czasu my w plenerze tez jeszcze nie bylismy, bo pogody do w weekend, a jak jest fajna pogoda to z kolei nasz swiadek (fotograf) nie moze przyjechac na weekend, bo albo dziewczyna jest u niego albo praca i tak od czerwca moze w te sobote sie uda

Napisane przez gold-fish

Strobi... nie przeczytałam dzieki za ostrzeżenie i tak Ci współczuję

Właśnie wróciłam z urzędu miasta i złozyłam wniosek o dowód. Najpierw było o.k, ale na koniec pani szybko podała mi taki rózowy druczek i poprosiła zebym sprawdziła to co wydrukowała czy się zgadza i zebym się na dole podpisała. Wiec raz dwa sie podpisałam, ale jakos tak koślawie. pani to wzięła i mówi, ze dowód do odbioru za ok. 3 tygodnie. Odeszłam i zdałam sobie sprawę, że strasznie brzydko sie podpisałam I tak ide ulicą, przeszłam 10 minut i wiecie co... zawróciłam I idę do tej babeczki i się jej spytałam czy ten podpis ukaże się na dowodzie? A ona, ze tak I ja poprosiłam zeby jeszcze raz pozwoliła mi podpisać ten ostatni druczek i ona się zgodziła wariatka ze mnie co?

wcale nie wariatka ja wiedzialam, ze trzeba bedzie zlozyc wzor podpisu, wiec caly dzien siedzialam i cwiczylam parafke oplacalo sie, bo kazdy teraz nie zwraca uwagi na zdjecie (dzieki Bogu) tylko na moj wysmienity podpis
wogole jedyny problem jesli chodzi o zmiany mialam z tym, ze znam na pamiec swoje nipy, pesele, nr dowodu i balam sie ze dostane jakis glupi nr dowodu, ktorego nie zapamietam, ale jest jeszcze prostszy niz ten pierwszy nie moglam sie nadziwic-to byla pierwsza rzecz, ktora odrazu sprawdzilam

Napisane przez baja_86

biedulko mam jednak nadzieje, że szybko rana sie zagoi.
Próbuje sobie wyobrazić jak wyglądał ten lekarz, gdy powiedziałaś mu o weselu

hej powodzenia w staranaich o potomka

kupiłam białą torebkę do prezentów z ładnym motywem i do niej będziemy zbierać koperty

ano wielkopolska, dobrze znana przynajmniej w tej częsci, w której ja mieszkam

bajus, snilas mi sie kiedys gdzies latalysmy razem u mnie w miescie po jakims osiedlu, ale po co to juz nie wiem

Napisane przez Strobiluska

przemył, odciął wystające poszarpane brzegi skóry (powiedział, że nie da się tego "przykleic"), zabandażował i dostałam zastrzyk przeciw tężcowi


właśnie, właśnie, coś o tym też mówił najlepsze jest to, ze w piątek po obrączki mamy iść czy głęboko się machnęłam? hmmm.... w jednym miejscu płytko, w jednym aż do mięska



krajalnica to złoooooooooooooo


nie wiem czy wiesz Kochana, że od razu się do szpitala jedzie, bo w pogotowiu NIC Ci nie zrobią...pani mi zaproponowała chusteczkę higieniczną


Goldi, Ty jesteś niemożliwa


wczoraj był jakiś pechowy dzień, jak wracałam do domu, to nadepnęłam jeszcze na gwoździa, który przebił podeszwę mojej japonki na szczęście tylko odcisnął się na mojej stopie (bo był chyba tępy) i mam takiego siniaczka.... czemu ja wczoraj w ogóle z łóżka wstałam


hehe no nie miałam ręki, żeby aparat z torebki wyjąć


taaaak? to zaraz o 8.00 biegne kupić w aptece dziękuję


taaaaaak? o raju ale macie fajnie za to nasz proboszcz jak się nazywa, taki jest, co niestety nie jest jego zaletą

Bidulko uwazaj na siebie
ja mialam przed slubem faze uwazania na siebie, tz i kazde potencjalne zlo czychajace za rogiem tak sie balam, by z zadnemu z nas nic sie nie stalo mojej kolezanki tz na 3 tygodnie przed slubem dostal nozem w reke (na kawalerskim, bo sie nie spodobal ochraniarzowi w jednym z lepszych klubow w K-kowie, czujecie ) i w efekcie do slubu szedl w temblaku, a lekarz powiedzial, ze mial duuuuzo szczescia, ze zaslonil sie reka, bo byloby po chlopie
a pamietacie, jak chyba tz naszej Azzis na troche przed slubem dostal w oko od innego kierowcy, ktoremu smial zwrocic uwage, ze jezdzi jak palant
i nasza Kasia w dniu slubu dmuchala balony i dostala w oko i oczko bylo zapuchniete
wlasnie przerazliwie balam sie takich historii ale nie da sie ich uniknac-ja na wlasnym weselu szlam za stolem do mamci i plytki byly mokre, bo padalo i ludzie krecili sie w ta i z powrotem i tak ide i jak nie pojechalam-skrecilam sobie kostke i okiem malo co nie walnelam w krzeslo-w ostatniej chwili sie zlapalam-najwazniejsze z okiem nie doszlo do najgorszego, bo kostka i kolano naparzaly przez cala noc, ale nie dalam nic po sobie poznac i szalam cala noc, a pozniej chyba jeszcze z 3 tygodnie czulam i kostke i kolano-a kostka strasznie puchla non stop

[Madzialenka12344321]

witam

nie wyspałam się

jeszcze tylko 9 dni

a dzis jedziemy złozyc podanie o TZ paszport

[SollAngelica]

Napisane przez kliwia

sollangelika fajny ksiadz. Ja nie wiem musze sobie poczytac jakies psalmy, moze zasugeruje ksiedzu zeby byl ten a ten.
Na wejscie pachebel canon in D, ave maryja tam gdzie trzeba na skrzypcach i jeszcze mamy ze dwa utwory

fajny i bardzo sympatyczny

Napisane przez anuulaa

Soll, super, że możecie sobie wymyśleć po swojemu mszę, ja nie mam do tego głowy, wiem tylko, że chcemy w czytaniu hymn o miłości o resztę się nie martwię. Ufam organiście i skrzypaczce

Anuulaaa ale choć ustal z nimi, żeby się dogadali ze sobą co i ktore kiedy gra

Napisane przez Strobiluska

właśnie, właśnie, coś o tym też mówił najlepsze jest to, ze w piątek po obrączki mamy iść czy głęboko się machnęłam? hmmm.... w jednym miejscu płytko, w jednym aż do mięska

wczoraj był jakiś pechowy dzień, jak wracałam do domu, to nadepnęłam jeszcze na gwoździa, który przebił podeszwę mojej japonki na szczęście tylko odcisnął się na mojej stopie (bo był chyba tępy) i mam takiego siniaczka.... czemu ja wczoraj w ogóle z łóżka wstałam

o mamoo.. moze do slubu zostań juz w domu choć dom jeszcze bardziej niebezpieczy...krajalnica

Napisane przez Maggie1983

wlasnie przerazliwie balam sie takich historii ale nie da sie ich uniknac-ja na wlasnym weselu szlam za stolem do mamci i plytki byly mokre, bo padalo i ludzie krecili sie w ta i z powrotem i tak ide i jak nie pojechalam-skrecilam sobie kostke i okiem malo co nie walnelam w krzeslo-w ostatniej chwili sie zlapalam-najwazniejsze z okiem nie doszlo do najgorszego, bo kostka i kolano naparzaly przez cala noc, ale nie dalam nic po sobie poznac i szalam cala noc, a pozniej chyba jeszcze z 3 tygodnie czulam i kostke i kolano-a kostka strasznie puchla non stop

echh no ale nie mozemy sie wszystkim zamartwiac bo wtedy oszalejemy
co ma byc to będzie, nie prowokować losu i qurde musi być dobrze!!!

dziewczyny posłuchajcie.. TEGO
na ślubie będziemy mieć zespół i właśnie dostałam mailem kilka utworów i się zakochalam... ta dziewczyna śpiewa jak Anioł... oj będę ryczeć na ślubie swoim

[Madzialenka12344321]

Napisane przez SollAngelica

dziewczyny posłuchajcie.. TEGO
na ślubie będziemy mieć zespół i właśnie dostałam mailem kilka utworów i się zakochalam... ta dziewczyna śpiewa jak Anioł... oj będę ryczeć na ślubie swoim

śliczne

jutro odbieram moje zdjęcia z sesji dla TZ. wczoraj wysłalam je do wywołania
album mam na 60 stron. zdjęc bedzie 41. musze teraz wymyslic czym zając te 19 stron. jakies pomysly??
narazie wymyslilam
-data naszego bycia razem, naszego pierwszego razu, zareczyn, slubu
- jakies stare smsy (mam ich ponad 200 pierwsze z przed 8 lat i tak z okresu ok 6 lat)
jakies jeszcze pomysły??

[Strobiluska]

Napisane przez Madzialenka12344321

jutro odbieram moje zdjęcia z sesji dla TZ. wczoraj wysłalam je do wywołania
album mam na 60 stron. zdjęc bedzie 41. musze teraz wymyslic czym zając te 19 stron. jakies pomysly??
narazie wymyslilam
-data naszego bycia razem, naszego pierwszego razu, zareczyn, slubu
- jakies stare smsy (mam ich ponad 200 pierwsze z przed 8 lat i tak z okresu ok 6 lat)
jakies jeszcze pomysły??

wiesz co.... niezbyt mi się wydaje, zeby to wszystko, co wymieniłaś pasowało do 41 twoich "kuszących" zdjęć.... tak trochę jak to na ślasku mówią "ni w żyć ni w tytka" jednak jak już postanowiłas, to moze... moze dolóż jakieś wasze wspólne zdjęcia? nie wiem... jak ja bym robiła, to by był album albo z samymi wspomnieniami (zdjęcia, smsy, opisy) albo z samymi "aktami"....ale to moje zdanie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Strobiluska

wiesz co.... niezbyt mi się wydaje, zeby to wszystko, co wymieniłaś pasowało do 41 twoich "kuszących" zdjęć.... tak trochę jak to na ślasku mówią "ni w żyć ni w tytka" jednak jak już postanowiłas, to moze... moze dolóż jakieś wasze wspólne zdjęcia? nie wiem... jak ja bym robiła, to by był album albo z samymi wspomnieniami (zdjęcia, smsy, opisy) albo z samymi "aktami"....ale to moje zdanie

wczesniej chciałam z samymi aktami, ale w koncu po wybraniu wyszlo mi 41 zdjęć, a album ma 60 stron. wiec 19 stron zostaje pustych

[zanetaa88]

Napisane przez Madzialenka12344321

śliczne

jutro odbieram moje zdjęcia z sesji dla TZ. wczoraj wysłalam je do wywołania
album mam na 60 stron. zdjęc bedzie 41. musze teraz wymyslic czym zając te 19 stron. jakies pomysly??
narazie wymyslilam
-data naszego bycia razem, naszego pierwszego razu, zareczyn, slubu
- jakies stare smsy (mam ich ponad 200 pierwsze z przed 8 lat i tak z okresu ok 6 lat)
jakies jeszcze pomysły??

Hahah sentyment do starych sms
Też gdzieś takie mam i mój Tż.
A może własny wiersz?!
Coś wymyślić ?!

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zanetaa88

Hahah sentyment do starych sms
Też gdzieś takie mam i mój Tż.
A może własny wiersz?!
Coś wymyślić ?!

mam swoje wiersze, ale nawet nie pamietam czy jakis jest związany z TZ

[201803111825]

Treść usunięta

[Strobiluska]

Napisane przez Madzialenka12344321

wczesniej chciałam z samymi aktami, ale w koncu po wybraniu wyszlo mi 41 zdjęć, a album ma 60 stron. wiec 19 stron zostaje pustych

ale myslisz, że jest sens, żeby na siłę zapychać te kartki? ooo wiem, na pierwszej pustej napisz "żona" hehe i obiecaj, że na pierwszą rocznicę ślubu uzupełnisz juz jako żona te puste strony

[kliwia]

A ja bym zostawiła puste miejsca na fotki ktore zrobisz kiedys
moga to byc. np akty ciązowe

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Strobiluska

ale myslisz, że jest sens, żeby na siłę zapychać te kartki? ooo wiem, na pierwszej pustej napisz "żona" hehe i obiecaj, że na pierwszą rocznicę ślubu uzupełnisz juz jako żona te puste strony

hm... to tez jest ciekawe

czyli co, radzicie aby kompletnie nic nie pisac?? tych dat tez nie??
ale skoro na koncu bedzie napis zona, to na pierwszej stronie tez by wypadalo cos napisac

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez kliwia

A ja bym zostawiła puste miejsca na fotki ktore zrobisz kiedys
moga to byc. np akty ciązowe

na was to zawsze można liczyc

czy co, tylko zdjęcia bez żadnych dat, wierszy, wpisów tak??
na koncu zdjęc dac na jednej stronie napis zona (czy tego tez już nie??)
i czy cos napisac na poczatku??

[kliwia]

Na pierwszej, Dla ukochanego mężą.i starczy
w przypadku takich prezentow slowa sa zbedne uwierz mi.
Mozesz wlocyc kartę przy tych pustych stronach (ja tak zorbilam w albumach dla rodzicow ) z tekstem, ze tutaj zostana wklejone zdjecia ktore..... i tu cos wymysl.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kliwia

Na pierwszej, Dla ukochanego mężą.i starczy
w przypadku takich prezentow slowa sa zbedne uwierz mi.
Mozesz wlocyc kartę przy tych pustych stronach (ja tak zorbilam w albumach dla rodzicow ) z tekstem, ze tutaj zostana wklejone zdjecia ktore..... i tu cos wymysl.

dobrze, ze sie was poradziłam. macie racje, po co tyle tekstów, tylko uwaga będzie rozproszona

[diya1983]

a ja już bym chciała ten dzień, bez zbędnych ceregieli i szczególików, bo męczą mnie te całe przygotowania...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez diya1983

a ja już bym chciała ten dzień, bez zbędnych ceregieli i szczególików, bo męczą mnie te całe przygotowania...

mnie nie meczą, ale juz sie nie mogę doczekac kiedy bedę zoną

kurcze jeszcze tylko 9 dni z moim nazwiskiem ciekawe czy szybko sie przyzywczają do nowego.

Musze isc do fotografa zapytac sie kiedy najlepiej robic zdjęcia. moja makijazystka może mnie umalowac na plener dopiero od 14, wiec na 15 bym była gotowa, tylko nie wiem czy to nie za późno, jak myslicie??

[diya1983]

może dlatego, że to już niedługo u Ciebie i zmęczenie zostało zastąpione ekscytacją
ja tylko marzę byśmy stali naprzeciw siebie i wreszcie powiedzieli TAK.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

co do makijazu myślę, że najpóźniej powinnaś o 13tej zrobić ale skoro nie da sie nic zrobić to trudno

[zanetaa88]

Napisane przez Madzialenka12344321

mam swoje wiersze, ale nawet nie pamietam czy jakis jest związany z TZ

A ja bym napisała wiersz dla Tż.
Wie że piszę i lubi je czytać i mój wolałby dostać zdjęcia z wierszem chociaż na początku...
Swój album ze zdjęciami mamy, a taki na wesele to bardziej by wolał tzw Akt

Napisane przez diya1983

a ja już bym chciała ten dzień, bez zbędnych ceregieli i szczególików, bo męczą mnie te całe przygotowania...

Męczą jak męczą ale jak stresują!
Ja obawiałam się że oponki z bioder mi nie zejdą a ich już nie ma Stres...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez diya1983

co do makijazu myślę, że najpóźniej powinnaś o 13tej zrobić ale skoro nie da sie nic zrobić to trudno

wiesz, jesli sie okaze, ze godz. 15 to za póxno na poczatek sesji, wtedy zadzwonie do mojej wizazystki i sie zapytam czy nie moze mnie jakos wyjatkowo przed praca umalowac, a jak sie nie da, to najwyzej pójde do innej. dlatego wole sie dopytac kiedy jest najlepsze swiatło i najlepszy moment na poczatek pleneru . dodam , ze plener mam w poniedzialek po slubie

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

i ile trwala twoja sesja??

nie, nie zadręczam się Poprostu tak sie dopytuję

[diya1983]

a to źle zrouzmiałam Madzialenko bo myślałam, że dzień ślubu

rosette chciałabyś przeżyć ferwor przygotowań czy TEN dzień?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez diya1983

a to źle zrouzmiałam Madzialenko bo myślałam, że dzień ślubu

nie, nie . plener mamy w poniedzialek po slubie
dlatego skoro moge sobie wybrac godzine, wolę sie upewnic jaka by była najlepsza i czy ta 15 to juz nie za późno.