Mamusie listopadowo-grudniowe cz. 2 :)

[malina81]

Napisane przez 2befree

Witam Dziewczyny,
przepraszam, że się nie odzywałam, ale to był najgorsze 2 dni, jakie pamiętam.



Mój gin uspokajał mnie wprawdzie, że poziom jest podniesiony nieznacznie, ale żebym natychmiast się zgłosiła do Szpitala Zakaźnego do Poradni Chorób Odzwierzęcych i że dobrze by było zrobić usg 3D, bo ono lepiej pokaże czy wszystko jest ok, a on ma tylko 2D. Po tych słowach się rozryczałam i nie mogłam się uspokoić. Moja reakcja wynikała chyba z tego, że łudziłam się, że gin powie, że to nic takiego i wszystko będzie ok i kiedy tego nie usłyszałam to zdałam sobie sprawę z powagi sytuacji.

Podał mi też nazwisko lekarki, która u nas w mieście jest specjalistką od takich chorób. Jakimś cudem ta pani doktor okazała się znajomą moich teściów. Przez telefon diagnozowała mój przypadek i kazała przyjechać po skierowanie na dodatkowe badanie, które wykazuje, czy zakażenie jest świeże, czy stare. Także już wczoraj miałam robione to badanie i przed 14.00 odebraliśmy wynik.

Na szczęście zakażenie jest stare, albo z dzieciństwa, albo z okresu późniejszego, ale na pewno sprzed ciąży. Wskaźnik IgG jest podniesiony fałszywie - tak się czasem dzieje podczas ciąży. Pani doktor powiedziała, że zarówno dzidziuś, jak i ja jesteśmy bezpieczni i nie muszę powtarzać badań, ani badać dziecka po urodzeniu. Najlepiej, żebym w góle zapomniała o toksoplazmozie i w spokoju czekała na rozwiązanie. Po tych słowach znów się rozryczałam - tym razem ze szczęścia

Powiem Wam, że po raz pierwszy poczułam instynkt macierzyński w pełnym wydaniu, odpowiedzialność za tę małą istotkę, którą noszę w sobie. Uświadomiłam też sobie, że już zawsze będzie mi towarzyszył strach o dziecko. Taki urok rodzicielstwa.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Tak czy siak chcemy się wybrać na 3D - nie dla pamiątki, ale żeby sprawdzić centymetr po centymetrze czy wszystko jest w porządku.

Ufffff historia pełna emocji ale naszczescie z happy endem Tak sie ucieszyłam jak doszłam do wątku ze jednak wszystko jest dobrze


Kropcia ja wiem ze nie łatwo jest uwazać gdy mały bączek który jest juz na świecie tez domaga się opieki- ja wprawdzie nie musze nosic Kuby ale nieraz dzwigam np jakies pudła z jego zabawkami- no i tez mi brzuch twardnieje...
Wczoraj byłam u kolezanki która urodziła drugiego synka a pierwszy ma 5 lat i troche mnie przeraziła jej opowieść bo mowi ze Dominik jest bardzo zazdrosny- potrafi nagle w nocy zacząc krzyczeć ze go juz nikt nie kocha i takie tam... A wczesniej w ciazy tez całował brzuszek mamy, głaskał i czekał na swojego brata... Ciekawa jestem jak to bedzie u nas ale trzeba sie psychicznie nastawic ze tez moze nie byc lekko

gissh i tak trzymać- skoro nie jest gorzej to mozna powiedzieć ze jest lepiej
Tarasiu miłego leniuchowania

A dzis wybieram sie na grila do znajomych i powiem szczerze że nie chce mi sie- jakas taka słaba jestem... No lae TZ ciągnie wiec jak trza to trza

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez 82gosia

Witam serdecznie
2befree u mnie badanie 3D trwało około 15 min.
Domi7ks mnie też dopisz do niebieskiej drużyny
Pozdrawiam

nie pamiętam czy składałam gratulacje- wiec profilaktycznie- GRATULUJE SYNUSIA

[kachula27]

Hej mamusie

Wzystkim mamusia ktore poznaly plec dzidziusia serdecznie gratuluje,widze ze na naszym wateczku w dalszym ciagu przewazaja chłopcy

Szpitalne dziewczyny wracajcie szybko do zdrowka i najwazniejsze ze z malenstwami wszystko dobrze-szczegolnie Ty Bravurko uwazaj na siebie i mocno trzymam kciuki zeby dzidzius jeszcze posiedzial w brzuszku u Ciebie

A moj maly sie rozpycha dzis niesamowicie,chyba chce mamusi uswiadomic ze ZACZAŁ SIE NAM III TRYMESTR CIAZY!!!!!!! Jejku kiedy to mineło??????

[elalank]

Witam Brzuchatki

kropka - lepiej nie dźwigaj synka, pewnie troszkę już waży,po historiach dziewczyn trzeba dmuchać na zimne

tarasia- udanych wakacji!!!

Napisane przez gissh

Generalnie trochę mnie ta wizyta uspokoiła bo przynajmniej wiem, że na razie się nie pogarsza - a to ważne...

Poza tym, co jeszcze bardziej przykre, mój brat za tydzień się żeni i nie będę mogła tam być

Gish - tak jak piszesz najważniejsze, że nie jest gorzej
I faktycznie troszke przykra sprawa z tym weselem, a pytałas lekarza czy mogłabyś jechać? podróż można by rozłożyć w czasie, a na sali sobie wygodnie gdzieś cupniesz! może jest jednak szansa żebyś była w tym dniu z bratem....

Napisane przez 2befree

Witam Dziewczyny,
przepraszam, że się nie odzywałam, ale to był najgorsze 2 dni, jakie pamiętam.

Jak dobrze, że wszystko dobrze sie skonczyło!!! Kamien z serca mi spadł, martwiłam o Was. Ale musiałaś się zdenerować u pierwszego lekarza

82gosia- niebieskie gratulacje!!!!

Napisane przez malina81

A dzis wybieram sie na grila do znajomych i powiem szczerze że nie chce mi sie- jakas taka słaba jestem... No lae TZ ciągnie wiec jak trza to trza

Proszę na grilu nie jeść niedosmażonego mięsa. Nie chcemy więcej zagrożeń toksoplazmozą!!!!

Napisane przez kachula27

A moj maly sie rozpycha dzis niesamowicie,chyba chce mamusi uswiadomic ze ZACZAŁ SIE NAM III TRYMESTR CIAZY!!!!!!! Jejku kiedy to mineło??????

gratulacje Kachula!!! oj zacznie sie teraz odliczanie...

miłej soboty, ide na małe zakupy

[kachula27]

Napisane przez elalank

Witam Brzuchatki

kropka - lepiej nie dźwigaj synka, pewnie troszkę już waży,po historiach dziewczyn trzeba dmuchać na zimne

tarasia- udanych wakacji!!!



Gish - tak jak piszesz najważniejsze, że nie jest gorzej
I faktycznie troszke przykra sprawa z tym weselem, a pytałas lekarza czy mogłabyś jechać? podróż można by rozłożyć w czasie, a na sali sobie wygodnie gdzieś cupniesz! może jest jednak szansa żebyś była w tym dniu z bratem....



Jak dobrze, że wszystko dobrze sie skonczyło!!! Kamien z serca mi spadł, martwiłam o Was. Ale musiałaś się zdenerować u pierwszego lekarza

82gosia- niebieskie gratulacje!!!!



Proszę na grilu nie jeść niedosmażonego mięsa. Nie chcemy więcej zagrożeń toksoplazmozą!!!!




gratulacje Kachula!!! oj zacznie sie teraz odliczanie...

miłej soboty, ide na małe zakupy

Elciu milych zakupow zycze a odliczanie to fakt juz coraz mniej tych cyferek do porodu a ja juz doczekac sie nie moge

[gissh]

Napisane przez elalank

Gish - tak jak piszesz najważniejsze, że nie jest gorzej
I faktycznie troszke przykra sprawa z tym weselem, a pytałas lekarza czy mogłabyś jechać? podróż można by rozłożyć w czasie, a na sali sobie wygodnie gdzieś cupniesz! może jest jednak szansa żebyś była w tym dniu z bratem....

Elu, pytałam mojej gin ale jej zdaniem taka podróż w moim stanie jest zbyt niebezpieczna... To dopiero 21 tydzień ciąży więc gdyby nie daj Boże coś się stało to moje maleństwo nie miałoby raczej szans Lekarka powiedziała mi wprost że taka długa podróż może w moim przypadku grozić poronieniem, tak więc muszę sobie to odpuścić...
Przykro mi ale - tak jak już pisałam - na pewno nie podejmę tak dużego ryzyka... Tłumaczę sobie że wesele to tylko jeden dzień, a dla mnie i mojego dzidziusia - cała reszta życia...

Gosiu, gratuluję Ci syneczka

Ja ciągle jeszcze nie wiem kto mieszka w moim brzuszku... Ale wymyśliłam sobie że w związku z tym, że wszystkie moje tegoroczne "wyjazdowe plany" wzięły w łeb to zafunduję sobie USG 3D (którego w sumie wcześniej nie zamierzałam robić)... Zadzwonię w poniedziałek i spróbuję się gdzieś umówić, pooglądam sobie dzidzia i może wreszcie się dowiem kim maleństwo jest

Dziewczyny, mam do Was pytanie... Dużo Mamuś jest już w trakcie robienia "dzidziusiowych zakupów" i w związku z tym powiedzcie: w jakim rozmiarze wybieracie ubranka dla swoich maluszków? Mam na myśli te pierwsze, "wyprawkowe" rzeczy które kupujecie, ewentualnie ciuszki na pierwszych kilka miesięcy... Pytam bo ja mam kompletny mętlik w głowie

[carolans]

56 i 62; chociaż narazie więcej 62 kupię a 56 ewentualnie pod koniec ciąży bo nie wiadomo jak duża będzie dzidzia

[kachula27]

Napisane przez carolans

56 i 62; chociaż narazie więcej 62 kupię a 56 ewentualnie pod koniec ciąży bo nie wiadomo jak duża będzie dzidzia

Ja tez staram sie kupowac na 62 ,na 56 mam kilka sztuk wole odrazu na 62 niz pozniej sie okaze ze 56 jest za male czasami

[carolans]

62rozmiary dużo za duże nie będą drugi plus że jak będą kilka cm za duże to na dłużej starczą ja właśnie oglądam sklepy internetowe:
http://babystyle.pl

a o takim bajerze jeszcze nie słyszałam http://www.babystyle.pl/Wisiorek+dla...ola_p7976.html

http://4kids.com.pl
http://bobosklep.pl
http://dziecko.sklep.pl
http://mamitati.pl

trochę z innej beczki, czy Was też tak bolą piersi, a dokładnie brodawki, mnie jakby pieką strasznie i w ogóle pojawia się na nich nie wiem chyba siara albo jakaś wydzielina.??

[kachula27]

Napisane przez carolans

62rozmiary dużo za duże nie będą drugi plus że jak będą kilka cm za duże to na dłużej starczą ja właśnie oglądam sklepy internetowe:
http://babystyle.pl

a o takim bajerze jeszcze nie słyszałam http://www.babystyle.pl/Wisiorek+dla...ola_p7976.html

http://4kids.com.pl
http://bobosklep.pl
http://dziecko.sklep.pl
http://mamitati.pl

trochę z innej beczki, czy Was też tak bolą piersi, a dokładnie brodawki, mnie jakby pieką strasznie i w ogóle pojawia się na nich nie wiem chyba siara albo jakaś wydzielina.??

Carola mnie piersi nie bola,jakis miesiac temu mialam kilka takich dni ze mnie bardzo swedzialy brodawki ale to bylo jakies 2-3 dni i przeszło a co do siary to ok 23 tc pojawila mi sie na jakis tydzien pozniej juz nic nie mialam i teraz znowu pojawiaja sie takie male kropelki

[carolans]

kachula27 - no ja właśnie takie swędzenie mam ale dość często, jakby mi puchły. zapytam się na następnej wizycie jak to tam ma być

[elalank]

Napisane przez kachula27

Elciu milych zakupow zycze a odliczanie to fakt juz coraz mniej tych cyferek do porodu a ja juz doczekac sie nie moge

zakupiłam przewijak i prześcieradełko na przewijak!
Fakt, ja już też zaczynam wyczekiwać co raz bardziej na Dzidzię! Ale ja jeszcze dłuuuga droga..

Napisane przez gissh

Elu, pytałam mojej gin ale jej zdaniem taka podróż w moim stanie jest zbyt niebezpieczna... To dopiero 21 tydzień ciąży więc gdyby nie daj Boże coś się stało to moje maleństwo nie miałoby raczej szans Lekarka powiedziała mi wprost że taka długa podróż może w moim przypadku grozić poronieniem, tak więc muszę sobie to odpuścić...

Ja ciągle jeszcze nie wiem kto mieszka w moim brzuszku... Ale wymyśliłam sobie że w związku z tym, że wszystkie moje tegoroczne "wyjazdowe plany" wzięły w łeb to zafunduję sobie USG 3D

A no skoro już pytałaś gina, to oczywiście nie ma opcji żeby ryzykować!!

I popieram rekompensatę jaką chcesz sobie zafundować!
A ciuszki też raczej jak dziewczyny- 62, mam kilka mniejszych, które dostałam je od koleżanki. Dzidzia baaardzo szybko wyrasta, więc nie ma sensu kupować takich malutkich, no chyba, że Dzidziuś urodzi sie drobniutki.

Napisane przez carolans

trochę z innej beczki, czy Was też tak bolą piersi, a dokładnie brodawki, mnie jakby pieką strasznie i w ogóle pojawia się na nich nie wiem chyba siara albo jakaś wydzielina.??

hm,no właśnie póki co u mnie z piersiami nic się nie dzieje, ani nie miałam siary, ani brodawki mi nie pociemniały może jeszcze to nastąpi...

Carolans- dzwoneczek!!?? hihi niezły patent chyba równie dobrze mozna sobie grzechotką gruchać przy brzuchu

Robię ciasto z wiśniami i chyba wzięłam za małą formę, bo ciasto już 2 cm wystaje ponad brzegi, a jeszcze jest surowe! Chyba nie powinnam zabierać się za wypieki, bo ostatni mój placek wylądował w całości w śmieciach

[kachula27]

Napisane przez carolans

kachula27 - no ja właśnie takie swędzenie mam ale dość często, jakby mi puchły. zapytam się na następnej wizycie jak to tam ma być

Nie no mnie to swedzialy brodawki gora 3-4 dni a pozniej przeszlo na szczescie bo to bylo nie do wytrzymania tylko chodzilam z reka w okolicy piersi i sie poddrapywałam



Elu to widze ze zakupy udane,ja tez musze sobie kupic przewijak,mialam nie kupowac ale kolezanka mi polecila i chyba jednak kupie

A mi sie zachcialo ciasta ze sliwkami ale nie pamietam przepisu wiec sobie zaraz cos poszukam w necie i moze sie skusze i zrobie

[carolans]

dzisiaj cisza na forum, mój tż na rybach a ja leniuchuję

też bym zjadła placka ze śliwkami albo sernika takiego puszystego, dobrze że chociaż mam delicje :/

[elalank]

Kachula, a jak chciałaś przewijać Dzidzię bez przewijaka?

A moje ciasto chyba sięnie udało, włożyłam chyba do za małej blachy, i wg przepisu powinno być 1 g w piekarniku, moje było ponad 2 i nadal jest niedopieczone Dobrze, ze TZ wyjechał na weekend, nie będzie sie ze mnie śmiał
Chyba jestem skazana na kupowanie ciast w cukierni

[bravurka]

wpadłam na chwilkę napisac że u nas niestety coraz gorzej rozwarcie mam na prawie 3 cm . dzidzi już sie pcha na świat o 16 tygodni za wcześnie ;(

[kachula27]

Napisane przez elalank

Kachula, a jak chciałaś przewijać Dzidzię bez przewijaka?

A moje ciasto chyba sięnie udało, włożyłam chyba do za małej blachy, i wg przepisu powinno być 1 g w piekarniku, moje było ponad 2 i nadal jest niedopieczone Dobrze, ze TZ wyjechał na weekend, nie będzie sie ze mnie śmiał
Chyba jestem skazana na kupowanie ciast w cukierni

Wiesz Elu no wlasnie teraz tez sie tak zastanawiam:mur :

A u mnie ciasto ze sliwkami juz w piekarniku,nie chcialo mi sie kombinowac i znalazlam na necie szybki i latwy przepis i wg niego zrobilam,zobaczymy co z tego wyjdzie narazie pieknie rosnie sobie w piekarniku

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez bravurka

wpadłam na chwilkę napisac że u nas niestety coraz gorzej rozwarcie mam na prawie 3 cm . dzidzi już sie pcha na świat o 16 tygodni za wcześnie ;(

Bravurko trzymaj sie kochana i wierze ze wszystko bedzie dobrze,najwazniejsze ze caly czas jestes pod opieka lekarska i w razie czego szybciutko dziecie trafi w dobre rece ale poki co to zaciskaj nozki niech maly siedzi w brzuszku jak najdłuzej

[bravurka]

nom i tak leże w takiej pozycji że nogi i pupa wyzej ale zobaczymy ile tak wytzrymam rekord to podobno 2 dni

[kachula27]

Napisane przez bravurka

nom i tak leże w takiej pozycji że nogi i pupa wyzej ale zobaczymy ile tak wytzrymam rekord to podobno 2 dni

Trzymam ckiuki zeby jak najdłuzej Bravurko ,teraz kazdy dzien jest wazny dla Twojej dzidzi wiec lez kochana lez
A powiedz ktory to u Ciebie tydzien dokladnie?

[kropka241]

bravurko moja siostra napewno ponad tydzien jak nie 2 tak lezala ze lozko miala na kolkach miala niesamowita zgage przez to chyba ze Ciebie jakos inaczej podniesli

my dzis nie lubimy psa pojechalismy na drugie mieszkanie wpuscic gosci i przy okazji wstapilam z tz do kauflanda bo brakowalo mi przypraw do ryby a mialam upiec pstragi.. takie ladne mi sie udalo kupic ostatnio.. jak wrocilam do domu cale mieszkanie smierdzialo ryba..
nippy wyciagnal pstragi ze zlewu z miski w ktorej sie rozmrazaly jak rozrywal worek z nimi to zapaskudzil cala kuchnie i przedpokoj.. a jak weszlismy i obczail ze zle zrobil to zsikal sie ze starchu ze tz zloi mu skore..
mialam sprzatania dosc duzo a podloge to mylam 4 razy no i na obiad zgrilowalam podwawelska

za to musze wam sie pochwalic tym co moj tz zrobil..
wkleje zdjecia za jakies pol godzinki jak tz pojdzie z psem na spacer a musze przyznac ze nalezy mu sie pochwala

Photo0137.jpgPhoto0138.jpg

jeszcze nie skonczone a poza tym bedzie pietrowe ale juz i tak wg mnie super
my mamy taka wneke w pokoju u Adika ze i tak trzeba by bylo zamawiac u stolarza bo niestandardowe by bylo a tak mam takiego hipiska w domu co ma takie hobby ze lubi od czasu do czasu cos takiego zrobic

Elalank mozna w sumie przewijac gdzies na lozku czy wersalce ale jakas cerata musi byc..
jak Adrianowi odpinalam tylko pieluche to on wlasnie w tym momencie lubil zrobic siku wiec ja sie bardzo ciesze ze mialam przewijak

[bravurka]

23-24 tydzień

[kropka241]

bravurko wszyscy tu o tobie cieplo mysla i trzymaja kciuki oby jeszcze choc 2 dni

[bravurka]

prawdopodobnie zaraz bedzie cc. ale licze na cud. kciuki

[kropka241]

bravurko maly bedzie zdrowy. napewno
nawet nie wiem co powiedziec..

[domi7ks]

hej Mamuski

ja juz dzis nie moge od rana sprzatam, ta przeprowadzka juz mnie dzis dobnla maksymalnie, musze jeszcze raz poscierac podlogi, ale juz coraz bardziej czuje brzusio

Bravurko czesto mysle o Tobie i trzymam bardzo mocno kciuki

Mamusie nawet Was nie nadrabiam, wpadłam tylko na chwileczke

[malina81]

Bravurko

[kachula27]

Napisane przez bravurka

prawdopodobnie zaraz bedzie cc. ale licze na cud. kciuki

Jejus Bravurko ja tez licze ze bedzie cud i maly jeszcze posiedzi u Ciebie
Trzymaj sie kochana

[paczka22]

Napisane przez bravurka
prawdopodobnie zaraz bedzie cc. ale licze na cud. kciuki



Bravurka - będzie dobrze musi być dobrze bądz dobrej myśli kochanie.
niewiem co sobie myślec o tym wszystkim przecież są teraz tacy lekarze że mogą uratować dzidzie i zapobiec urodzeniu niewiem oni nic niemogą zrobić.jakoś zatrzymać to wszystko,niewiem ja miałam cesarke ale pamietam że nikola już 5 dni po terminie dopiero zaczeła wychodzic sama od 5 rano męczyłam sie o 11 dopiero do szpitala o 14:20 wyjęli ja bo ja juz niemialam sily a ona niechciala wyjsc.bo byla chyba za duza mierzyła 53cm a ważyła 3,150.10 punktów dostała.ale co ja pisze o tym jak ona urodziła sie po terminie a tu jest problem bo za wczesnie chce wyjsc mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i jak czytalam na necie to prawdopodobnie da sie utrzymac je przy życiu ale to potrwa.będzie musial dzidzius polezec w szpitalu,ale zobaczymy moze bravurka bądz dobrej myśli mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

[gissh]

Napisane przez bravurka

prawdopodobnie zaraz bedzie cc. ale licze na cud. kciuki

Kochana... Jesteśmy z Tobą...

[elalank]

Napisane przez bravurka

wpadłam na chwilkę napisac że u nas niestety coraz gorzej rozwarcie mam na prawie 3 cm . dzidzi już sie pcha na świat o 16 tygodni za wcześnie ;(

Bravurko trzymamy kciuki!!!
A jak sytuacja wygląda dzisiaj?????? Nawet jeśli Synuś będzie na świecie przed czasem, to jest już duży i silny, więc sobie poradzicie!!!! Nie martw się i głowa do góry!!!

[QUOTE=kachula27;13541072] Wiesz Elu no wlasnie teraz tez sie tak zastanawiam:mur :

A u mnie ciasto ze sliwkami juz w piekarniku,nie chcialo mi sie kombinowac i znalazlam na necie szybki i latwy przepis i wg niego zrobilam,zobaczymy co z tego wyjdzie narazie pieknie rosnie sobie w piekarniku[QUOTE]

tzn pewnie można gdzieś na łóżku, no ale na przewijaku to wygoda!
I proszę mi się tu nie chwalić wypiekami!! Bo jest mi przykro, mój przepis był chyba najprostszy na świecie a mimo to i tak mi się ciasto nie udało

Napisane przez kropka241

my dzis nie lubimy psa pojechalismy na drugie mieszkanie wpuscic gosci i przy okazji wstapilam z tz do kauflanda bo brakowalo mi przypraw do ryby a mialam upiec pstragi.. takie ladne mi sie udalo kupic ostatnio.. jak wrocilam do domu cale mieszkanie smierdzialo ryba..
nippy wyciagnal pstragi ze zlewu z miski w ktorej sie rozmrazaly jak rozrywal worek z nimi to zapaskudzil cala kuchnie i przedpokoj.. a jak weszlismy i obczail ze zle zrobil to zsikal sie ze starchu ze tz zloi mu skore..

za to musze wam sie pochwalic tym co moj tz zrobil..
jeszcze nie skonczone a poza tym bedzie pietrowe ale juz i tak wg mnie super

Elalank mozna w sumie przewijac gdzies na lozku czy wersalce ale jakas cerata musi byc..
jak Adrianowi odpinalam tylko pieluche to on wlasnie w tym momencie lubil zrobic siku wiec ja sie bardzo ciesze ze mialam przewijak

ale miał piesek pomysł współczuję sprzątania i zapachu rybki!
łóżko piękne - uzdolniony Twój TZ
No i fakt, że mozna na łóżku, już na to wpadłam, ale to trochę chyba problematyczne, zwłaszcza w nocy... chyba, tak mi się wydaje, przecież jeszcze nie mam dzieci

A ja teraz leniuchuję, i sobie z Dzidzią oglądamy film o o szczurku "Stefan malutki". TZa nie ma,więc można pooglądać bzdurki
Potem jakiś spacer bo pogoda równie piękna jak wczoraj!!!

Ściskam Mamusie!! i miłej niedzieli!!

[Maria2008]

Bravurka trzymam mocno kciuki będzie dobrze bo przecież musi być jesteśmy z Wami

też chce kupić przewijak i materacyk tylko tego tyle , że nie wiem co lepsze
no i rożek jaki kupujecie? taki z podusią już?